Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Woskowanie Å‚aÅ„cucha

Woskowanie łańcucha

Data: 2016-01-27 22:43:20
Autor: Maciek
Woskowanie łańcucha
W dniu 27.01.2016 o 13:03, niebieski pisze:
Co o tym myślicie:
http://www.instructables.com/id/Bicycle-Chain-Waxer/step12/Use/




Ten sezon przejeździłem na wosku z grafitem. Kiedyś zresztą poruszałem ten temat tutaj zafascynowany sprawą, że komuś udało się zrobić z tego co pamiętam 20tyś km. (a może nawet 30?) na 1 łańcuchu.

Z moich doświadczeń:
Kupiłem sobie okrągłe naczynie żaroodporne z pokrywką. Do tego z silikonu zrobiłem sobie uszelkę.
No i sru do naczynia wosk, sproszkowany grafit od zamków i łańcuch.
Podgrzewałem to opalarką uważając na temperaturę grzania ;-)
Potem przykrywałem pokrywką, brałem przez rękawice i standardowy shake.
Wyjmowałem łańcuch, czekałem chwilę aż obcieknie i zakładałem do napędu.
No i tak jak Tomasz napisał, nie starcza to na długo.
Max setka w dobrych warunkach i należy ponownie woskować (metoda raczej z zaleceniem na dobre warunki pogodowe). Zaleta na pewno taka, że po prostu zdejmuje się łańcuch i wkłada do naczynia bez jego czyszczenia. Ręce w porównaniu do smaru mało brudzi, tyle co zmielony grafit. Nie zauważyłem aby łapał syf.
Po woskowaniu i założeniu do napędu odpadają kawałki, trzeba uważać bo grafit potrafi jak ołówek wysmarować podłogę.
Co do żywotności łańcucha jeszcze nie wiem jak to się prezentuje.

Na pewno do tego typu zastosowania korzystniejszy byłby wosk bardziej plastyczny. Wypatrzyłem kiedyś świeczki z dodatkiem oleju, wyglądają ciekawie pod tym względem ale jeszcze nie testowałem czy np. taki wosk nie lepi piachu.

Data: 2016-01-28 01:11:10
Autor: m
Woskowanie łańcucha
W dniu 27.01.2016 o 22:43, Maciek pisze:
Max setka w dobrych warunkach i należy ponownie woskować (metoda raczej z zaleceniem na dobre warunki pogodowe).

Na serio co 100km zdejmujesz łańcuch i go woskujesz? Ile wynosi twój
typowy dystans wyjazdu?

p. m.

Data: 2016-01-28 08:36:57
Autor: Maciek
Woskowanie łańcucha

Na serio co 100km zdejmujesz łańcuch i go woskujesz? Ile wynosi twój
typowy dystans wyjazdu?

Czy to jakiś problem zdjąć prawie czysty łańcuch? (z rozpinaczem to kilka sekund). Wymoczyć go w wosku to kilka minut i to tyle. Sie człowiek nawet nie urobi.
Mój dystans nie ma nic do rzeczy. Bardziej chodziło mi o to aby zobrazować jak to wszystko z grubsza wygląda i myślę, że każdy może sobie jakieś tam wnioski dla siebie wyciągnąć.
No i tak jak napisałem, byłoby super gdyby wosk był bardziej plastyczny i pozwalał na dłuższe przebiegi.

Data: 2016-01-28 12:53:51
Autor: m
Woskowanie łańcucha
W dniu 28.01.2016 o 08:36, Maciek pisze:

Na serio co 100km zdejmujesz łańcuch i go woskujesz? Ile wynosi twój
typowy dystans wyjazdu?

Czy to jakiś problem zdjąć prawie czysty łańcuch? (z rozpinaczem to kilka sekund). Wymoczyć go w wosku to kilka minut i to tyle. Sie człowiek nawet nie urobi.
Mój dystans nie ma nic do rzeczy. Bardziej chodziło mi o to aby zobrazować jak to wszystko z grubsza wygląda i myślę, że każdy może sobie jakieś tam wnioski dla siebie wyciągnąć.

Pytałem o dystans, bo u mnie to by znaczyło że co 5 dni musiałbym zdjąc
łańcuch i go woskować i na myśl o tym dreszcz przebiega po mych leniwych
plecach.

p. m.

Data: 2016-01-29 12:24:49
Autor: Maciek
Woskowanie łańcucha
Pytałem o dystans, bo u mnie to by znaczyło że co 5 dni musiałbym zdjąc
łańcuch i go woskować i na myśl o tym dreszcz przebiega po mych leniwych
plecach.

No tak, w takim przypadku może to być upierdliwe, nie zaprzeczę.
U mnie trochę się pozmieniało i czasu na kręcenie już tyle nie ma, do tego 2 rowery na stanie także.. daję radę :)

Data: 2016-01-28 15:58:07
Autor: mbut
Woskowanie łańcucha
W dniu 28.01.2016 o 08:36, Maciek pisze:

Na serio co 100km zdejmujesz łańcuch i go woskujesz? Ile wynosi twój
typowy dystans wyjazdu?

Czy to jakiś problem zdjąć prawie czysty łańcuch? (z rozpinaczem to
kilka sekund). Wymoczyć go w wosku to kilka minut i to tyle. Sie
człowiek nawet nie urobi.
Mój dystans nie ma nic do rzeczy. Bardziej chodziło mi o to aby
zobrazować jak to wszystko z grubsza wygląda i myślę, że każdy może
sobie jakieś tam wnioski dla siebie wyciągnąć.
No i tak jak napisałem, byłoby super gdyby wosk był bardziej plastyczny
i pozwalał na dłuższe przebiegi.

Dorzuć do niego trochę łoju, na pewno dłużej Ci wytrzyma i nie będzie się wykruszał. Swego czasu robiłem takie eksperymenty ale wosk to niewypał, więc kupiłem trochę łoju i smaru grafitowego to wszystko zmieszałem i efekt był super, przez pół miesiąca nie musiałem powtarzać tego smarowania. Zapomniałem wspomnieć, że tą mieszankę podgrzewałem na gazie. Pięknie łańcuch pracował, ale była jedna wada, po drodze on wszystkie śmiecie zbierał i dlatego z tego smarowania zrezygnowałem. Obecnie kupuję Rohloff i z niego jestem bardzo zadowolony.
pozdr

Data: 2016-01-29 12:22:54
Autor: Maciek
Woskowanie łańcucha
Dorzuć do niego trochę łoju, na pewno dłużej Ci wytrzyma

Właśnie o to chodzi aby nie stosować w tej metodzie niczego co by mogło lepić brud.

Woskowanie łańcucha

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona