Dnia Mon, 21 Nov 2011 09:33:01 +0100, WW napisał(a):
Witam
Ostatnio wielu ekscytuje się wystąpieniem nowego/starego premiera.
Występuje on o "wotum zaufania".
Jednak prawda jest taka, że mu ono jest nie potrzebne.
Po pierwsze, ma większość, więc głosowanie, a więc i owo "wotum", ma zagwarantowane.
Gdyby nie miał, to przedstawił by taki skład rządu, który by je uzyskał a następnego dnia wymieniu ministrów na swoich i tak osiągnął by zamierzony cel.
Po uzyskaniu wotum, premier może bez zgody i akceptacji sejmu wymienić tylu ministrantów ile chce i to dowolną ilość razy.
Czym jest zatem wotum ?
To było ewidentnie skierowane na zadowolenie UE. Widać premier liczy na wysokie stanowisko w UE po zakończeniu drugiej kadencji, tak jak kiedyś były prezydent.
Nam powiedział, że najważniejsze jest zadowolenie UE a jak nam się nie podoba, to spuści psy.
Jak bowiem inaczej wytłumaczyć, że w kryzysie sięgnął nawet do kieszeni czarnych, ale wojsku i policji zagwarantował nietykalność i jeszcze podwyżki.
Widać będzie ich bardzo potrzebował.
To nie wygląda dobrze.
Pozdrawiam
WW
„Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem
Polska będzie wiochą a Polak burakiem”.
Co ci się nie podoba? Taka tradycja. --
Wysłany 2011-11-21 16:53:37.
|