W dniu 2015-05-22 o 20:23, Lord z Cowshed pisze:

Trwa napierdalanka PiS-wskich spin-doktorĂłw. Obaj uĹźywają ksywki Mark Woydak. Jacek i Mariuszek.  Obie glisty stojące po rĂłznych stronach barykady. A moĹźe po tej samej? W kaĹźdym razie widać, Ĺźe opcja krakowska zaczyna wygrywać i dni prezesa na stołku są policzone!

-- Lord z Cowshed

Użytkownik "Klin...................................................." <"klin"@wp.pl, .................................................... , . , ,> napisał w wiadomości news:5560804e$0$2202$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2015-05-22 o 20:23, Lord z Cowshed pisze:

Trwa napierdalanka PiS-wskich spin-doktorĂłw. Obaj uĹźywają ksywki Mark Woydak. Jacek i Mariuszek.  Obie glisty stojące po rĂłznych stronach barykady. A moĹźe po tej samej? W kaĹźdym razie widać, Ĺźe opcja krakowska zaczyna wygrywać i dni prezesa na stołku są policzone!

-- Lord z Cowshed

On się często powołuje na Matuszewskiego i jego poglądy. To człowiek o kompletnie zrytej psyche i mentalności wampira. Od lat prowadzi sektę- i nikt by mu nie robił krzywdy, może poza rodzicami dzieciaków, które do sekty wciągnął, gdyby nie zaczął wojować z przeorem Jasnej Góry- który ma takie samo nazwisko. Facet wylądował więc w psychiatryku- może to nie było dobre, gdyby nie to, że pozwoliło jego wciągniętym do sekty ofiarom przejrzeć na tyle na oczy, że sprawdzili go. Okazało się, że nie ma żadnych guru, na ktorych on sie powoływał, wyszło na jaw wiele jego kłamstw- a sekta mu się rozwaliła. Facet cechuje się zoologiczną nienawiścią do Kościoła. Niestety- wypuścili go z psychuszki- a on odbudował swoją sektę

--

Chiron

Chiron wrote:

On się często powołuje na Matuszewskiego i jego poglądy. To człowiek o
kompletnie zrytej psyche i mentalności wampira. Od lat prowadzi sektę- i
nikt by mu nie robił krzywdy, może poza rodzicami dzieciaków, które do
sekty wciągnął, gdyby nie zaczął wojować z przeorem Jasnej Góry- który ma
takie samo nazwisko. Facet wylądował więc w psychiatryku- może to nie było
dobre, gdyby nie to, że pozwoliło jego wciągniętym do sekty ofiarom
przejrzeć na tyle na oczy, że sprawdzili go. Okazało się, że nie ma
żadnych guru, na ktorych on sie powoływał, wyszło na jaw wiele jego
kłamstw- a sekta mu się rozwaliła. Facet cechuje się zoologiczną
nienawiścią do Kościoła. Niestety- wypuścili go z psychuszki- a on
odbudował swoją sektę

Ano jest taki. Rzeczywiście poglądy to ma na max odjechane i nie do końca wiadomo co z tymi jego nauczycielami, jednakowoż jeżeli chodzi o obcykanie w literaturze przedmiotu to nie znajdziesz w Polsce pandita lepszego od Ryszarda "Mohana" Matuszewskiego w te klocki. Przynajmniej takiego, który udziela się publicznie, bo rozmaici indologowie czy persjaniści nie są skłonni swojej wiedzy rozpowszechniać poza uniwerek. Można w niektórych przypadkach zarzucić mu rzeczywiście skrajny partykularyzm, ale spróbuj np. przebić się przez materiały wydawane przez Hare Kryszna - napisane są tak hermetycznym językiem, że nie ma w ogóle wątpliwości dlaczego waisznawowie nie zdobyli w Polsce żadnej popularności ani jej nie przysporzyli braminizmowi. Mówię to z bólem, ponieważ mam znajomych wrocławskich waisznawów-krysznowców, z którymi czasem ucinam bardzo ciekawe pogawędki na temat historii starożytnych Indii w pewym zaprzyjaźnionym lokalu. Bardziej mnie niepokoją natomiast islamskie zainteresowania Mohana - sufizm jest ciekawy, ale różne historyczne zakony derwiszów tańczących i wyjących to nie były bynajmniej aniołki, o czym zwolennicy Kemala Atatürka przekonali się w latach młodej Republiki często-
gęsto na własnej skórze.

Czy naprawdę były "Słodzik" powołuje się na p. Matuszewskiego, to nie zauważyłem. Mnie tam natomiast kilkukrotnie zdarzyło się wykorzystać materiały ze strony m.in. Mohana w celach agit-prop. Teraz mnie to już zwisa, niech się ludziska żrą, ja mam naprawdę znacznie pożyteczniejszą robotę niż dolewanie im oliwy do ognia. --
СВЕТ
МИР
ЗНАНИЕ

On Saturday, May 23, 2015 at 9:39:46 PM UTC+2, Jakub A.  Krzewicki wrote:

Chiron wrote:

> On się często powołuje na Matuszewskiego i jego poglądy. To człowiek o
> kompletnie zrytej psyche i mentalności wampira. Od lat prowadzi sektę- i
> nikt by mu nie robił krzywdy, może poza rodzicami dzieciaków, które do
> sekty wciągnął, gdyby nie zaczął wojować z przeorem Jasnej Góry- który ma
> takie samo nazwisko. Facet wylądował więc w psychiatryku- może to nie było
> dobre, gdyby nie to, że pozwoliło jego wciągniętym do sekty ofiarom
> przejrzeć na tyle na oczy, że sprawdzili go. Okazało się, że nie ma
> żadnych guru, na ktorych on sie powoływał, wyszło na jaw wiele jego
> kłamstw- a sekta mu się rozwaliła. Facet cechuje się zoologiczną
> nienawiścią do Kościoła. Niestety- wypuścili go z psychuszki- a on
> odbudował swoją sektę

Ano jest taki. Rzeczywiście poglądy to ma na max odjechane i nie do końca wiadomo co z tymi jego nauczycielami, jednakowoż jeżeli chodzi o obcykanie w literaturze przedmiotu to nie znajdziesz w Polsce pandita lepszego od Ryszarda "Mohana" Matuszewskiego w te klocki. Przynajmniej takiego, który udziela się publicznie, bo rozmaici indologowie czy persjaniści nie są skłonni swojej wiedzy rozpowszechniać poza uniwerek. Można w niektórych przypadkach zarzucić mu rzeczywiście skrajny partykularyzm, ale spróbuj np. przebić się przez materiały wydawane przez Hare Kryszna - napisane są tak hermetycznym językiem, że nie ma w ogóle wątpliwości dlaczego waisznawowie nie zdobyli w Polsce żadnej popularności ani jej nie przysporzyli braminizmowi. Mówię to z bólem, ponieważ mam znajomych wrocławskich waisznawów-krysznowców, z którymi czasem ucinam bardzo ciekawe pogawędki na temat historii starożytnych Indii w pewym zaprzyjaźnionym lokalu. Bardziej mnie niepokoją natomiast islamskie zainteresowania Mohana - sufizm jest ciekawy, ale różne historyczne zakony derwiszów tańczących i wyjących to nie były bynajmniej aniołki, o czym zwolennicy Kemala Atatürka przekonali się w latach młodej Republiki często-
gęsto na własnej skórze.

Czy naprawdę były "Słodzik" powołuje się na p. Matuszewskiego, to nie zauważyłem. Mnie tam natomiast kilkukrotnie zdarzyło się wykorzystać materiały ze strony m.in. Mohana w celach agit-prop. Teraz mnie to już zwisa, niech się ludziska żrą, ja mam naprawdę znacznie pożyteczniejszą robotę niż dolewanie im oliwy do ognia.

To co panowie pisza to fascynujace. Z tym ze o rzeczonym Ryszardzie Matuszewskim nawet strony na Wikipedii nie ma.   Gdzie mozna poglebic? --
Smart questions to stupid answers

brat_olin wrote:

To co panowie pisza to fascynujace. Z tym ze o rzeczonym
Ryszardzie Matuszewskim nawet strony na Wikipedii nie ma.

Jak to nie ma jak jest:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ryszard_Matuszewski_%28Mohan%29

--
СВЕТ
МИР
ЗНАНИЕ

Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <patrick.o.hooligan@gmail.com> napisał w wiadomości news:mjql21$h1a$1node2.news.atman.pl...

Chiron wrote:

On się często powołuje na Matuszewskiego i jego poglądy. To człowiek o
kompletnie zrytej psyche i mentalności wampira. Od lat prowadzi sektę- i
nikt by mu nie robił krzywdy, może poza rodzicami dzieciaków, które do
sekty wciągnął, gdyby nie zaczął wojować z przeorem Jasnej Góry- który ma
takie samo nazwisko. Facet wylądował więc w psychiatryku- może to nie było
dobre, gdyby nie to, że pozwoliło jego wciągniętym do sekty ofiarom
przejrzeć na tyle na oczy, że sprawdzili go. Okazało się, że nie ma
żadnych guru, na ktorych on sie powoływał, wyszło na jaw wiele jego
kłamstw- a sekta mu się rozwaliła. Facet cechuje się zoologiczną
nienawiścią do Kościoła. Niestety- wypuścili go z psychuszki- a on
odbudował swoją sektę

Ano jest taki.

Rzeczywiście poglądy to ma na max odjechane i nie do końca wiadomo co z tymi
jego nauczycielami, jednakowoĹź jeĹźeli chodzi o obcykanie w literaturze
przedmiotu to nie znajdziesz w Polsce pandita lepszego od Ryszarda "Mohana"
Matuszewskiego w te klocki. Przynajmniej takiego, który udziela się
publicznie, bo rozmaici indologowie czy persjaniści nie są skłonni swojej
wiedzy rozpowszechniać poza uniwerek. Można w niektórych przypadkach
zarzucić mu rzeczywiście skrajny partykularyzm, ale spróbuj np. przebić się
przez materiały wydawane przez Hare Kryszna - napisane są tak hermetycznym
językiem, że nie ma w ogóle wątpliwości dlaczego waisznawowie nie zdobyli w
Polsce żadnej popularności ani jej nie przysporzyli braminizmowi. Mówię to z
bólem, ponieważ mam znajomych wrocławskich waisznawów-krysznowców, z którymi
czasem ucinam bardzo ciekawe pogawędki na temat historii starożytnych Indii
w pewym zaprzyjaźnionym lokalu. Bardziej mnie niepokoją natomiast islamskie
zainteresowania Mohana - sufizm jest ciekawy, ale róşne historyczne zakony
derwiszów tańczących i wyjących to nie były bynajmniej aniołki, o czym
zwolennicy Kemala Atatürka przekonali się w latach młodej Republiki często-
gęsto na własnej skórze.

Ciekawie piszesz. Młodoturcy zarekwirowali majątek sufi, ich samych wyjęli spod prawa. Czym zawinili? Byli bardzo dekadenccy- jak tłumaczył Kemal Pasza. Czyli: nie popierali wojen, a młodoturcy toczyli je ciągle. Ba! Derwisze wzywali do ich zakończenia- natychmiast! I to ich nazywasz agresorami? Ciekawe...

Czy naprawdę były "Słodzik" powołuje się na p. Matuszewskiego, to nie
zauważyłem. Mnie tam natomiast kilkukrotnie zdarzyło się wykorzystać
materiały ze strony m.in. Mohana w celach agit-prop. Teraz mnie to już
zwisa, niech się ludziska żrą, ja mam naprawdę znacznie pożyteczniejszą
robotę niż dolewanie im oliwy do ognia.

Ilu dzieciaków za nim poszło na zatracenie? To manipulator. Jego wiedzy też nie cenię wysoko. Może i ma- co z tego? Opublikował horoskop i interpretacje numerologiczne dla Jana Pawła 2. W zasadzie wszystko się zgadzało. W zasadzie...Jeśli ktoś się trochę zna- to wie, że interpretacja była kompletnie od czapy. Miała ona zdyskredytować osobę obecnego świętego. Naprawdę chcesz się na kogoś takiego powoływać?

--

Chiron

Chiron wrote:

Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <patrick.o.hooligan@gmail.com> napisał w
wiadomości news:mjql21$h1a$1node2.news.atman.pl...

Ciekawie piszesz. Młodoturcy zarekwirowali majątek sufi, ich samych wyjęli
spod prawa. Czym zawinili? Byli bardzo dekadenccy- jak tłumaczył Kemal
Pasza. Czyli: nie popierali wojen, a młodoturcy toczyli je ciągle. Ba!
Derwisze wzywali do ich zakończenia- natychmiast! I to ich nazywasz
agresorami? Ciekawe...

Wiesz, że Kemal w pewnych środowiskach (przede wszystkim teozoficznych i panmongolistycznych) dostał tytuł "Pierwszy Promień Szambhali"? Też ciekawe. Kemal zrobił najlepszą rzecz, która była wtedy do roboty - znoósł kalifat.

Ilu dzieciaków za nim poszło na zatracenie? To manipulator.

Na zatracenie to może przesada, zaś co do manipulatorów - to są oni wszędzie, również należą moim zdaniem do nich najzagorzalsi jego przeciwnicy wymienieni w dosyć popularnej (niszowo) "piosence ludowej" autorstwa gościa, którego omawiamy. Z jednej strony występuje właśnie taki współczesny "Jędrzej Gałka z Dobczyna", z drugiej ludzie, których należy określać raczej jako "counter-cult" niż "anti-cult movement", a to gdyż sami wydają się nie być wolnymi od bigoterii/tendencji quasi-kultystycznych i zwalczają jedno przegięcie za pomocą drugiego. Zatem całą awanturę wobec Matuszewskiego osobiście określam jako dość zagmatwany konflikt ludzi po obu stronach, którzy wobec tej samej klienteli chcą zrealizować przeciwstawne cele i to raczej marketingowe (w tym polityczne) niż religijne. Kultura duchowa jaką znamy nigdy nie była wolna i nie będzie od manipulacji i my obaj tutaj dobrze o tym wiemy zwłaszcza na pl.soc.polityka, gdzie piszący z jednej i drugiej paczki ciągle grają na strategię "ciemny lud to kupi".

Jego wiedzy
też nie cenię wysoko. Może i ma- co z tego? Opublikował horoskop i
interpretacje numerologiczne dla Jana Pawła 2. W zasadzie wszystko się
zgadzało. W zasadzie...Jeśli ktoś się trochę zna- to wie, że interpretacja
była kompletnie od czapy. Miała ona zdyskredytować osobę obecnego
świętego. Naprawdę chcesz się na kogoś takiego powoływać?

Piszę w czasie przeszłym.

--
СВЕТ
МИР
ЗНАНИЕ

Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <patrick.o.hooligan@gmail.com> napisał w wiadomości news:mjqt81$npa$1node1.news.atman.pl...

Chiron wrote:

Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <patrick.o.hooligan@gmail.com> napisał w
wiadomości news:mjql21$h1a$1node2.news.atman.pl...

Ciekawie piszesz. Młodoturcy zarekwirowali majątek sufi, ich samych wyjęli
spod prawa. Czym zawinili? Byli bardzo dekadenccy- jak tłumaczył Kemal
Pasza. Czyli: nie popierali wojen, a młodoturcy toczyli je ciągle. Ba!
Derwisze wzywali do ich zakończenia- natychmiast! I to ich nazywasz
agresorami? Ciekawe...

Wiesz, że Kemal w pewnych środowiskach (przede wszystkim teozoficznych i
panmongolistycznych) dostał tytuł "Pierwszy Promień Szambhali"? Też ciekawe.
Kemal zrobił najlepszą rzecz, która była wtedy do roboty - znoósł kalifat.

Wymordował Ormian i parę innych grup, zamieszkujących wtedy Turcję. Dał znak do pogromu Kurdów i Greków. Brat mason wysokiego szczebla zniósł kalifat- bo masoneria tępi konkurencję. Jednak lekarstwo może być gorsze od choroby.
Zauważ, że usprawiedliwiasz jego ludobójstwo tym jedynie, że zniósł kalifat. Naprawdę to usprawiedliwienie? Stalin był podobny: tępił muzułmanów (i katolików, i każdą wiarę- ale nie buddystów). Też go usprawiedliwisz? Ty w tym poście wręcz derwiszy uznałeś za winnych!

Ilu dzieciaków za nim poszło na zatracenie? To manipulator.

Na zatracenie to może przesada, zaś co do manipulatorów - to są oni
wszędzie, również należą moim zdaniem do nich najzagorzalsi jego przeciwnicy
wymienieni w dosyć popularnej (niszowo) "piosence ludowej" autorstwa gościa,
którego omawiamy. Z jednej strony występuje właśnie taki współczesny
"Jędrzej Gałka z Dobczyna", z drugiej ludzie, których należy określać raczej
jako "counter-cult" niż "anti-cult movement", a to gdyż sami wydają się nie
być wolnymi od bigoterii/tendencji quasi-kultystycznych i zwalczają jedno
przegięcie za pomocą drugiego. Zatem całą awanturę wobec Matuszewskiego
osobiście określam jako dość zagmatwany konflikt ludzi po obu stronach,
którzy wobec tej samej klienteli chcą zrealizować przeciwstawne cele i to
raczej marketingowe (w tym polityczne) niż religijne. Kultura duchowa jaką
znamy nigdy nie była wolna i nie będzie od manipulacji i my obaj tutaj
dobrze o tym wiemy zwłaszcza na pl.soc.polityka, gdzie piszący z jednej i
drugiej paczki ciągle grają na strategię "ciemny lud to kupi".

Poznałem go raz i znam ludzi, którym kiedyś w głowach mieszał. Ten człowiek- mimo pewnej charyzmy i wiedzy- jest opętany antykatolicyzmem. I to go IMO napędza. Imponują Ci tacy ludzie? Jędrzej Gałka w grobie się obraca za to porównanie.

--

Chiron