Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG

Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG

Data: 2010-01-04 04:20:54
Autor: tall_30
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG
Witam

Wiem że to jest NTG (chociaż też o czterech kołach) ale za niedługo
przybędzie nowy kierowca na świat i potrzebuje kupić wózek
czterokołowy.
Postanowiliśmy z żona kupić lekko używany.
Pytanie :
Na co zwrócić uwage - mam na mysli cześci mechaniczne ?

S

Data: 2010-01-04 12:27:33
Autor: badzio
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG
On 4 Sty, 13:20, tall_30 <sur...@gmail.com> wrote:
Witam

Wiem że to jest NTG (chociaż też o czterech kołach) ale za niedługo
przybędzie nowy kierowca na świat i potrzebuje kupić wózek
czterokołowy.

A ja dorzuce swoje 3 grosze. Jesli mieszkasz w bloku bez windy, w
okolicach 3-4 pietra i nie bedziesz zostawial samochodu na dole, to
patrz na wage wozka :) Olej wtedy wszelkie duze, pompowane kola,
resory etc... ja mam chicco trio enjoy - kolka sa przecietne, amorkow
brak ale za to jest duzo lzejszy niz wiekszosc innych wozkow,
zwlaszcza takich super-hiper wypasnych z wielkimi kolami. Jesli nie
Ty, to zona na pewno to doceni :)

Data: 2010-01-04 22:09:03
Autor: glang
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG
A ja dorzuce swoje 3 grosze. Jesli mieszkasz w bloku bez windy, w
Ty, to zona na pewno to doceni :)

ee tam. ja, moja żona, teściowa nigdy nie niosła wózka
mieliśmy bebecara i teraz też kupiłem dla 3 dziecka bebecara. on swobodnie jedzie po schodach :)
jesli mam doradzać to tylko bebecar
pzdr
GL

Data: 2010-01-04 22:15:21
Autor: fajnefele
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG

ee tam. ja, moja żona, teściowa nigdy nie niosła wózka
mieliśmy bebecara i teraz też kupiłem dla 3 dziecka bebecara. on swobodnie jedzie po schodach :)
jesli mam doradzać to tylko bebecar
pzdr
GL

Co to znaczy ze jedzie swobodnie? Zaciekawilo mnie to..

Data: 2010-01-04 14:49:44
Autor: badzio
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG
On 4 Sty, 22:15, "fajnefele" <fajnef...@gazeta.pl> wrote:
> ee tam. ja, moja ona, te ciowa nigdy nie nios a w zka
> mieli my bebecara i teraz te kupi em dla 3 dziecka bebecara. on swobodnie
> jedzie po schodach :)
> jesli mam doradza to tylko bebecar
> pzdr
> GL

Co to znaczy ze jedzie swobodnie? Zaciekawilo mnie to..

Mnie tez. Owszem, slyszalem o przypadku 'zjezdzania' wozkiem po
schodach z 3. pietra. Ale to byly nowe bloki - schody mialy szerokie i
'glebokie' stopnie, klatka schodowa byla w miare duza. Ja mieszkam w
~30letnim bloku z wielkiej plyty i nie widze tego tak rozowo. Tzn -
raz probowalem z pustym wozkiem. I watpie zeby moje dziecko 'przezylo'
taka atrakcje

Data: 2010-01-04 22:56:22
Autor: Jacek Osiecki
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG
Dnia Mon, 4 Jan 2010 12:27:33 -0800 (PST), badzio napisał(a):
On 4 Sty, 13:20, tall_30 <sur...@gmail.com> wrote:
Wiem że to jest NTG (chociaż też o czterech kołach) ale za niedługo
przybędzie nowy kierowca na świat i potrzebuje kupić wózek
czterokołowy.
A ja dorzuce swoje 3 grosze. Jesli mieszkasz w bloku bez windy, w
okolicach 3-4 pietra i nie bedziesz zostawial samochodu na dole, to
patrz na wage wozka :) Olej wtedy wszelkie duze, pompowane kola,
resory etc...

I tak nie wytargasz tego razem z dzieckiem - a dla paru kilogramów poświęcać
komfort dzieciaka telepiąc nim na byle nierówności to trochę bez sensu...
Takie mikrokółka w zasadzie uniemożliwią wyjście na spacer gdy tylko spadnie
trochę śniegu.

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2010-01-05 00:16:50
Autor: badzio
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG
On 4 Sty, 23:56, Jacek Osiecki <jos...@ceti.pl> wrote:
Dnia Mon, 4 Jan 2010 12:27:33 -0800 (PST), badzio napisa (a):

> On 4 Sty, 13:20, tall_30 <sur...@gmail.com> wrote:
>> Wiem e to jest NTG (chocia te o czterech ko ach) ale za nied ugo
>> przyb dzie nowy kierowca na wiat i potrzebuje kupi w zek
>> czteroko owy.
> A ja dorzuce swoje 3 grosze. Jesli mieszkasz w bloku bez windy, w
> okolicach 3-4 pietra i nie bedziesz zostawial samochodu na dole, to
> patrz na wage wozka :) Olej wtedy wszelkie duze, pompowane kola,
> resory etc...

I tak nie wytargasz tego razem z dzieckiem -

Wtargalem, bez problemu. Malo tego - moja malzonka takze wnosila wozek
wraz  z dzieckiem (mala spala w gondoli). Podobnie jak moje
szwagierki. Teraz zmienilismy 'gore' wozka, mamy spacerowke, jak corka
zasnie na spacerze to wnosimy wozek jako calosc - zarowno ja i moja
zona jak i niania.

a dla paru kilogram w po wi ca
komfort dzieciaka telepi c nim na byle nier wno ci to troch bez sensu...

Akurat mojej corce swietnie sie spalo na nierownosciach, jak
spacerowalismy po rownym chodniku/jezdzni to nie chciala zasnac, jak
zjechalismy na nierownosci to od razu :)

Takie mikrok ka w zasadzie uniemo liwi wyj cie na spacer gdy tylko spadnie
troch niegu.

Mam taki wozek:
http://e-wozki.pl/sklep/galerie/chicco-trio-enjoy-evolut_885.jpg
Przed swietami, jak byly sniegi, dzien w dzien byl spacer. Teraz takze
zasniezony krajobraz i tez wozkiem jezdzilismy. Bez wiekszych
problemow. Zanim kupilismy ten wozek to podpytywalismy sie ludzi z
osiedla, ktorzy mieli podobne wozki - tylko jeden koles nam powiedzial
ze raz mial problemy z powodu malych kolek - jak zima spadl duzy snieg
a on poszedl na spacer do lasu :)
Oczywiscie jesli ktos mieszka na parterze, ma winde, mieszka w domku
to mozna olac ciezar dziecka i postawic na fajne kolka. Sam bym tak
zrobil ale niestety, 3. pietro robi swoje.

Data: 2010-01-04 13:33:55
Autor: mateusx6
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG

1. kupujcie z gumowymi kolami = bloga cisza ;]
2. czy skrzypi jak sie go prowadzi :)
3. czy wygodnie i szybko mozna go skladac oraz czy zmiesci sie do bagaznika...

Data: 2010-01-04 13:38:21
Autor: yabba
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG
Użytkownik "tall_30" <suryga@gmail.com> napisał w wiadomości news:385a7ada-e8cd-4155-91c1-26d0cf367a8cj14g2000yqm.googlegroups.com...
Witam

Wiem że to jest NTG (chociaż też o czterech kołach) ale za niedługo
przybędzie nowy kierowca na świat i potrzebuje kupić wózek
czterokołowy.
Postanowiliśmy z żona kupić lekko używany.
Pytanie :
Na co zwrócić uwage - mam na mysli cześci mechaniczne ?

Wózek gondola czy uniwersalny?
Zwróć uwagę na geometrię podwozia. :) Mówię poważnie.
Sprawdź czy rama (konstrukcja) nie jest krzywa, czy składa się i rozkłada bez zacięć.
Kółka w większości wózków nie mają łożysk kulkowych tylko ślizgowe i wycierają się tuleje i ośki. Sprawdź luzy na ośkach i sprawność działania blokady utrzymującej kółko na osi (jeśli kółka mają mozliwość zdejmowania na czas transportu).

--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2010-01-04 14:01:16
Autor: mcgregor
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG

Użytkownik "tall_30" <suryga@gmail.com> napisał w wiadomości news:385a7ada-e8cd-4155-91c1-26d0cf367a8cj14g2000yqm.googlegroups.com...
Witam

Wiem że to jest NTG (chociaż też o czterech kołach) ale za niedługo
przybędzie nowy kierowca na świat i potrzebuje kupić wózek
czterokołowy.
Postanowiliśmy z żona kupić lekko używany.
Pytanie :
Na co zwrócić uwage - mam na mysli cześci mechaniczne ?

Na to czy jedzie prosto, czy dobrze się składa, a po rozłożeniu czy jest dobrze zablokowany oraz czy ma kółka na łożyskach kulkowych.

Data: 2010-01-04 17:10:01
Autor: fajnefele
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG
Fajne sa gladkie opony, nie wnosi sie tyle piachu do domu/samochodu. Jest super gdy w stelaz da sie zapiac fotelik, to duze ulatwienie, no i warto kupic (nawet z 2 reki) caly komplet - lawiej potem odsprzedac.
Ja dla juniora wybralem wozek x-lander, jestem mega zadowolony.

Data: 2010-01-04 18:21:10
Autor: Jacek Osiecki
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG
Dnia Mon, 4 Jan 2010 04:20:54 -0800 (PST), tall_30 napisał(a):
Wiem że to jest NTG (chociaż też o czterech kołach) ale za niedługo
przybędzie nowy kierowca na świat i potrzebuje kupić wózek
czterokołowy.
Postanowiliśmy z żona kupić lekko używany.
Pytanie :
Na co zwrócić uwage - mam na mysli cześci mechaniczne ?

Wiem że pytasz o sprawy związane z "lekkim używaniem", ale tak na wszelki
wypadek rzucę paroma radami ;)
 - wyłącznie dmuchane koła!
 - koniecznie skrętne przednie koła
 - lepiej czterokołowiec niż trójkołowiec - stabilniejszy i bez problemów
   na podjazdach dla wózków
 - koniecznie zrób najpierw przymiarkę czy wejdzie bezproblemowo do
   bagażnika i czy zostanie wtedy jeszcze miejsce na cokolwiek ;)
 - warto by dało się wpiąć również nosidełko samochodowe - bardzo przydatne
   gdy trzeba gdzieś pojechać z maluchem i przejść większy kawałek, a nie
   chcesz go męczyć przekładaniem do wózka i z powrotem
 - im większa gondolka tym lepiej - niedobrze gdy dziecko wyrośnie szybko
   z malutkiej gondolki i trzeba je wsadzać do spacerówki,
 - do powyższego - lepiej spacerówkę NIEkubełkową - można w przypadku
   wyrośnięcia z gondolki rozłożyć na płasko i traktować jako prawie-gondolkę
 - fajnie gdy w gondolce jest możliwość podniesienia oparcia - przydaje
   się na znacznie dłuższy czas.

Z innych rad które tu widzę - faktycznie dobra z tymi gładkimi kołami bez
bieżnika (choć pewnie zimą na śniegu mogą być problemy ze skutecznością
hamulca).

Ja polecam konkretnie model Tako Jumper X.

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2010-01-05 16:49:50
Autor: Bartek Wiecek
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG

"Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> wrote in message news:slrnhk4ccm.81t.joshuatau.ceti.pl...
- wyłącznie dmuchane koła!

a zaprzyjaźnisz sie z pobliskimi wulkanizatorami i wyrobisz mięśnie od pompki :-)))

koła wyłącznie piankowe - trwałe jak pełne z gumy i miękkie jak dmuchane :-)))

- koniecznie skrętne przednie koła

zgadzam sie, dodałbym tylko, ze skrętne w zakresie 360 stopni a nie jakiejs popierdułce.
no i wózek na pusto powinien zakręcać w miejscu za dotknięciem palca. Powiem szczerze, ze bardzo współczuję kobietkom które walczą z transportowcami gdy ja swój prowadzę bez najmniejszego wysiłku czubkiem palca wskazującego :-))

dodałbym jeszcze to, ze koła muszą być łatwo demontowalne - parę razy umożliwiło mi to przebicie się przez zbyt wąskie przejście

- lepiej czterokołowiec niż trójkołowiec - stabilniejszy i bez problemów
  na podjazdach dla wózków

nie zgadzam się... trójkołówki są szersze więc nie są bardziej wywrotne niż czwórkołówki..
na podjazdach i tak zawsze wciągam wózek a nie wpycham więc to czy ma 3 czy 4 kółka jest kwestią pomijalną bo i tak jedzie tylko na dwóch tylnych :-)))
W terenie trójka jest imho stabilniejsza no ale to de gustibus itd.
Konieczny jest za to hamulec ręczny - na zjazdach mega wygodny gadzet :-)

- koniecznie zrób najpierw przymiarkę czy wejdzie bezproblemowo do
  bagażnika i czy zostanie wtedy jeszcze miejsce na cokolwiek ;)

no i czy jest lekki - chyba ze zawsze będziesz wyręczał swoją panią


- warto by dało się wpiąć również nosidełko samochodowe - bardzo przydatne
  gdy trzeba gdzieś pojechać z maluchem i przejść większy kawałek, a nie
  chcesz go męczyć przekładaniem do wózka i z powrotem

no i jeszcze baza do samochodu - troche kosztuje ale przepięcie dziecka z samochodu do wózka i spowrotem trwa wtedy kilka sekund.
Mniejsza szansa, ze potomek się obudzi :-) ale tak naprawdę jest to wielka wygoda dla rodziców a nie następcy tronu.

- im większa gondolka tym lepiej - niedobrze gdy dziecko wyrośnie szybko
  z malutkiej gondolki i trzeba je wsadzać do spacerówki,

fakt ale nie demonizowałbym... dziecko szybciej zacznie siedziec niż wyrośnie z przeciętnej gondoli - a wtedy będzie średnio zainteresowane podrózowaniem na leząco :-)

- do powyższego - lepiej spacerówkę NIEkubełkową - można w przypadku
  wyrośnięcia z gondolki rozłożyć na płasko i traktować jako prawie-gondolkę

100% racji... obszerna spacerówka którą da się położyć do poziomu to podstawa... :-)

- fajnie gdy w gondolce jest możliwość podniesienia oparcia - przydaje
  się na znacznie dłuższy czas.

prawdę mówiac nie widziałem takiego patentu :-))) co nie znaczy ze go nie ma.
z drugiej strony - jak juz podnosić oparcie to w spacerówce a nie w gondoli :-)
spacerówka z dobrym pokryciem nóżek dziecka w tych mrozach sprawdza się bardzo dobrze - córa rozanielona śpi na spacerze przy -10 i nic jej nie rusza  :-)


Z innych rad które tu widzę - faktycznie dobra z tymi gładkimi kołami bez
bieżnika (choć pewnie zimą na śniegu mogą być problemy ze skutecznością
hamulca).

na lodzie to tylko kolce i łańcuchy...;-))
ale fakt - w bieżniku potrafi sie sporo błota zebrać

Od siebie jeszcze dodam, ze wózek powinien się bardzo łatwo i szybko dać kompletnie rozłożyc i rozłożyć i powinno być to wykonalne bez wysiłku dla kobietki która będzie go obsługiwać (jak kobietka sobie poradzi to i facet da radę ;-) )

Ja polecam konkretnie model Tako Jumper X.

a ja teutonię spirit S3. "troche" droga ale moim zdaniem świetna furka.3 lata gwaracji która naprawdę działa, no i serwis zupełnie bezproblemowy i ekspresowy.
Lekki, zwrotny, stabilny, bez zdjęcia spacerówki mieści się z drobnym luzem wzdłuż do bagażnika Focusa, z gondolą też bez problemu ale tylko w poprzek co niestety powodowało u mojego podrózującego wyłącznie w bagażniku psa lekki protest z powodu znaczącego ograniczenia przestrzeni życiowej... :-)))
A złozenie ze stanu "upchnijmy kochanie jeszcze parę rzeczy do bagażnika - wózek przecież tak czy inaczej wejdzie" czyli kazde kółko osobno, rama osobno, spacerówka/gondola osobno trwa jakies 15-20 sekund i to bez większego pośpiechu - no chyba ze akurat coś zostanie upchnięte za stertą bagaży - wtedy trzeba doliczyć czas na dotarcie do brakującego elementu :-)))
W każdym bądz razie w stanie kompletnego rozkładu zajmuje naprawdę mało miejsca a kazdy element w stanie złożonym jest płaski co bardzo ułatwia transport.

pzdr
Bartek

Data: 2010-01-06 22:45:24
Autor: Jacek Osiecki
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG
Dnia Tue, 5 Jan 2010 16:49:50 +0100, Bartek Wiecek napisał(a):
"Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> wrote in message
- wyłącznie dmuchane koła!
a zaprzyjaźnisz sie z pobliskimi wulkanizatorami i wyrobisz mięśnie od pompki :-)))

Od 8 miesięcy jakoś mi się nie zdarzyło... ale ja dziwny jestem, nie jeżdżę
po gwoździach :>

koła wyłącznie piankowe - trwałe jak pełne z gumy i miękkie jak dmuchane :-)))

Może i równie miękkie przy naciskaniu ich palcem - ale w praktyce cały
wózek się trzęsie nawet przy jeździe po chodniku (niekoniecznie rozwalonym,
wystarczy by nie był idealnie równy)...

- lepiej czterokołowiec niż trójkołowiec - stabilniejszy i bez problemów
  na podjazdach dla wózków
nie zgadzam się... trójkołówki są szersze więc nie są bardziej wywrotne niż czwórkołówki..

No tu jest wieczna sprzeczka - ale spotkałem się z wieloma opiniami
o wywrotności trójkołowców... nie sprawdzałem, więc nie będę się upierał :)

- koniecznie zrób najpierw przymiarkę czy wejdzie bezproblemowo do
  bagażnika i czy zostanie wtedy jeszcze miejsce na cokolwiek ;)
no i czy jest lekki - chyba ze zawsze będziesz wyręczał swoją panią

Rzadko kiedy jest konieczność noszenia wózka - chyba że ktoś mieszka wysoko
w bloku bez windy... ale normalnie to można bez problemu delikatnie zjechać
czy wjechać po schodach (przynajmniej takim z dmuchanymi kołami ;>)

- warto by dało się wpiąć również nosidełko samochodowe - bardzo przydatne
  gdy trzeba gdzieś pojechać z maluchem i przejść większy kawałek, a nie
  chcesz go męczyć przekładaniem do wózka i z powrotem
no i jeszcze baza do samochodu - troche kosztuje ale przepięcie dziecka z samochodu do wózka i spowrotem trwa wtedy kilka sekund.

Ale to już chyba tylko isofix - nie kojarzę baz dla fotelików mocowanych
pasami... Fakt że już prawie wszystkie nowe auta mają, ale lepiej u siebie
sprawdzić.

Mniejsza szansa, ze potomek się obudzi :-) ale tak naprawdę jest to wielka wygoda dla rodziców a nie następcy tronu.

Mój młody jak dobrze zaśnie to potrafi się nie obudzić nawet podczas
przekładania z gondolki do nosidełka... Raz zasnął w nosidełku jeszcze w
domu, przespał jazdę i cały spacer w gondolce, potem przekładanie z powrotem
do nosidełka, jazdę do domu, wyjęcie z nosidełka i rozebranie z kombinezonu ;)

- im większa gondolka tym lepiej - niedobrze gdy dziecko wyrośnie szybko
  z malutkiej gondolki i trzeba je wsadzać do spacerówki,
fakt ale nie demonizowałbym... dziecko szybciej zacznie siedziec niż wyrośnie z przeciętnej gondoli - a wtedy będzie średnio zainteresowane podrózowaniem na leząco :-)

Różnie bywa, dzieci w różnym wieku siadają a przedwczesne sadzanie jest
bardzo mocno odradzane. Inna sprawa, że jeśli spacerówka ma możliwość
rozłożenia do poziomu to nie ma problemu.

A jeszcze inna sprawa, że gondolka solo jest całkiem przydatna w domu - nasz
łobuz już jeździ spacerówką, ale jeśli trzeba go gdzieś na chwilę odłożyć
(kuchnia, łazienka) to gondolka jest jak znalazł. Ma tak wyprofilowane dno
że można nią bujać jak kołyską - zresztą młody machając nogami sam huśta...

- fajnie gdy w gondolce jest możliwość podniesienia oparcia - przydaje
  się na znacznie dłuższy czas.
prawdę mówiac nie widziałem takiego patentu :-))) co nie znaczy ze go nie ma.

W kilku wózkach na pewno jest - Roan marita, Tako Jumper/JumperX, jeszcze w
jakimś coneco widziałem.

z drugiej strony - jak juz podnosić oparcie to w spacerówce a nie w gondoli :-)

U nas to zastępuje leżaczek - dziecko jest w podobnej pozycji, lepiej
zabezpieczone niż tylko trzypunktowymi pasami (gondolka jest głęboka),
a przy takim ustawieniu łatwiej mu ćwiczyć dźwiganie się do siadu.

Od siebie jeszcze dodam, ze wózek powinien się bardzo łatwo i szybko dać kompletnie rozłożyc i rozłożyć i powinno być to wykonalne bez wysiłku dla kobietki która będzie go obsługiwać (jak kobietka sobie poradzi to i facet da radę

Zdecydowanie popieram - to musi być łatwe i szybkie ;)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2010-01-06 23:56:27
Autor: badzio
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG
On 6 Sty, 23:45, Jacek Osiecki <jos...@ceti.pl> wrote:
> no i czy jest lekki - chyba ze zawsze b dziesz wyr cza swoj pani

Rzadko kiedy jest konieczno noszenia w zka - chyba e kto mieszka wysoko
w bloku bez windy...

Dla tych co mieszkaja w bloku z winda to faktycznie rzadko. Dla tych
co w bloku bez windy - jednak czesto :) Pisalem juz - waga wozka to
jedna z wazniejszych cech tegoz pojazdu

ale normalnie to mo na bez problemu delikatnie zjecha
czy wjecha po schodach (przynajmniej takim z dmuchanymi ko ami ;>)

Nie na kazdych schodach, poza tym komfort dla dziecka - przecietny.

Ale to ju chyba tylko isofix - nie kojarz baz dla fotelik w mocowanych
pasami... Fakt e ju prawie wszystkie nowe auta maj , ale lepiej u siebie
sprawdzi .

Na pewno chicco i graco maja foteliki (0-13) z baza. Tyle ze wg
sprzedawcow (nie wiem, nie sprawdzalem) fotelika (z baza) chicco nie
da sie zamontowac w stelazu wozka chicco. Tzn - mam wozek chicco trio
enjoy (czyli wozek + fotelik), szukalem drugiego fotelika chicco z
baza, ktory moznaby zamontowac na stelazu wozka. Sprzedawcy
powiedzieli ze system montazu fotelikow w bazie jest inny niz w wozku
i lipa.
Dla dociekliwych - drugiego fotelika, z baza, szukalem gdyz pasy w
nexii byly za krotkie i nie dalo sie zapiac fotelika 0-13

Data: 2010-01-07 09:16:44
Autor: Bartek Wiecek
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG

"Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> wrote in message news:slrnhka4k4.tgs.joshuatau.ceti.pl...
Od 8 miesięcy jakoś mi się nie zdarzyło... ale ja dziwny jestem, nie jeżdżę
po gwoździach :>

no to jestes wyjątkiem... ale z drugiej strony z jakiegoś powodu sporo wózków z dmuchanymi kółkami mają na wyposażeniu pompkę i miejsce w wózku do jej wożenia.


Może i równie miękkie przy naciskaniu ich palcem - ale w praktyce cały
wózek się trzęsie nawet przy jeździe po chodniku (niekoniecznie rozwalonym,
wystarczy by nie był idealnie równy)...

mhmm... mój nie trzęsie - jedzie jak poduszkowiec - ale niwelowanie nierówności to chyba zadanie zawieszenia a nie kółek....


No tu jest wieczna sprzeczka - ale spotkałem się z wieloma opiniami
o wywrotności trójkołowców... nie sprawdzałem, więc nie będę się upierał :)

z nimi to jest tak... w pierwszym kontakcie sprawiają czasami wrazenie niestabilnych.. ale to tylko wrażenie...
z drugiej strony z jakiegos powodu wózki opisywane jako terenowe stoją na 3 a nie 4 kółkach


Rzadko kiedy jest konieczność noszenia wózka - chyba że ktoś mieszka wysoko
w bloku bez windy... ale normalnie to można bez problemu delikatnie zjechać
czy wjechać po schodach (przynajmniej takim z dmuchanymi kołami ;>)

a ja akurat nie o tym pomyslałem bo problem mnie nie dotyczy - przez rok nie zdarzyło mi się wnosić wózka po schodach...
myslałem raczej o pakowaniu wózka do bagażnika co dla odmiany zdarza mi się bardzo często.. :-)


Ale to już chyba tylko isofix - nie kojarzę baz dla fotelików mocowanych
pasami... Fakt że już prawie wszystkie nowe auta mają, ale lepiej u siebie
sprawdzić.

a jest jeszcze easybase maxi-cosi - wpinane pasami z nogą podpierającą cały wynalazek...
działa (A właściwie działało bo księżniczka przeniosła się juz do kolejnego fotela) rewelacyjnie...
rozwiązanie które nie ma nogi (takie chicco na przykład) tak czy inaczej wymaga po wpięciu fotela założenia pasa piersiowego za oparcie wiec bez sensu zupełnie imho.

Mój młody jak dobrze zaśnie to potrafi się nie obudzić nawet podczas
przekładania z gondolki do nosidełka... Raz zasnął w nosidełku jeszcze w
domu, przespał jazdę i cały spacer w gondolce, potem przekładanie z powrotem
do nosidełka, jazdę do domu, wyjęcie z nosidełka i rozebranie z kombinezonu ;)

twardziel :-))))))
Moja księżniczka uwielbia jeździć samochodem - do tego stopnia, ze nawet jak zatrzymuje się na światłach a młoda jeszcze nie usnęła zbyt twardo to natychmiast wysyła mi karne pomruki ;-)))

Różnie bywa, dzieci w różnym wieku siadają a przedwczesne sadzanie jest
bardzo mocno odradzane. Inna sprawa, że jeśli spacerówka ma możliwość
rozłożenia do poziomu to nie ma problemu.

that's the point :-)

A jeszcze inna sprawa, że gondolka solo jest całkiem przydatna w domu - nasz
łobuz już jeździ spacerówką, ale jeśli trzeba go gdzieś na chwilę odłożyć
(kuchnia, łazienka) to gondolka jest jak znalazł. Ma tak wyprofilowane dno
że można nią bujać jak kołyską - zresztą młody machając nogami sam huśta...

gondolką???? bujać???? a nie fotelikiem dla niemowlaków????


pzdr
bartek

Data: 2010-01-08 07:55:30
Autor: Jacek Osiecki
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG
Dnia Thu, 7 Jan 2010 09:16:44 +0100, Bartek Wiecek napisał(a):
"Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> wrote in message
Od 8 miesięcy jakoś mi się nie zdarzyło... ale ja dziwny jestem, nie jeżdżę
po gwoździach :>
no to jestes wyjątkiem... ale z drugiej strony z jakiegoś powodu sporo wózków z dmuchanymi kółkami mają na wyposażeniu pompkę i miejsce w wózku do jej wożenia.

Jak dla mnie, to nie bardzo widzę jak można przebić oponę wózka - to jest
zbyt mały nacisk, zbyt małe prędkości i zbyt niskie ciśnienie by najechanie
na coś innego niż wystającego gwoździa mogło poczynić jakiekolwiek szkody...

Może i równie miękkie przy naciskaniu ich palcem - ale w praktyce cały
wózek się trzęsie nawet przy jeździe po chodniku (niekoniecznie rozwalonym, wystarczy by nie był idealnie równy)...
mhmm... mój nie trzęsie - jedzie jak poduszkowiec - ale niwelowanie nierówności to chyba zadanie zawieszenia a nie kółek....

Dla mnie wystarczającym testem było to, że przy piankowych kołach ciężko
było unieść przednie kółka i opuścić tak, by przy "przyziemieniu" nie było
odczuwalnego wstrząsu. A testowałem trochę wózków (w sklepie :)...

No tu jest wieczna sprzeczka - ale spotkałem się z wieloma opiniami
o wywrotności trójkołowców... nie sprawdzałem, więc nie będę się upierał :)
z nimi to jest tak... w pierwszym kontakcie sprawiają czasami wrazenie niestabilnych.. ale to tylko wrażenie...

IMHO wywrócić je jest łatwiej, ale tak naprawdę jeśli się trzyma wózek to
nie ma zagrożenia. Być może sytuacja jest nieco inna jeśli np. zatrzymamy
wózek hamulcem i odejdziemy od niego (tak, wiem że zabronione) a dziecko
będzie szalało... ale fakt, to raczej marginalna sprawa.

z drugiej strony z jakiegos powodu wózki opisywane jako terenowe stoją na 3 a nie 4 kółkach

Bo trzy punkty podparcia zawsze mają kontakt z podłożem, w przeciwieństwie do
czterech punktów podparcia :) A że przy czterokołowcu przednie kółka mają
spory rozstaw, to gdy zabraknie gruntu pod jednym z nich - ciężej utrzymać
wózek.

Ale to już chyba tylko isofix - nie kojarzę baz dla fotelików mocowanych
pasami... Fakt że już prawie wszystkie nowe auta mają, ale lepiej u siebie
sprawdzić.
a jest jeszcze easybase maxi-cosi - wpinane pasami z nogą podpierającą cały wynalazek...

Czyli taki pół-isofix :)
Inna sprawa, że do czasu instalacji "dużego" fotelika nie sprawia mi
problemu zapinanie nosidełka pasami - bo co chwila młody jeździ innym autem,
albo na innym siedzeniu...

Moja księżniczka uwielbia jeździć samochodem - do tego stopnia, ze nawet jak zatrzymuje się na światłach a młoda jeszcze nie usnęła zbyt twardo to natychmiast wysyła mi karne pomruki ;-)))

A nie, to chyba standardowe wyposażenie - wykrywacz korków i czerwonych
świateł :) Całe szczęście że jest tylna wycieraczka, często ratuje
sytuację...

A jeszcze inna sprawa, że gondolka solo jest całkiem przydatna w domu - nasz łobuz już jeździ spacerówką, ale jeśli trzeba go gdzieś na chwilę odłożyć
(kuchnia, łazienka) to gondolka jest jak znalazł. Ma tak wyprofilowane dno
że można nią bujać jak kołyską - zresztą młody machając nogami sam huśta...
gondolką???? bujać???? a nie fotelikiem dla niemowlaków????

Masz na myśli "leżaczek" czy nosidełko? Tak czy siak, w gondolce mały nie
musi być przypięty - a gdy go zapinamy w pasy to zaraz humor * 1/2 ;)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2010-01-08 09:43:55
Autor: Bartek Wiecek
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG

"Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> wrote in message news:slrnhkdp7i.ckv.joshuatau.ceti.pl...
Jak dla mnie, to nie bardzo widzę jak można przebić oponę wózka - to jest
zbyt mały nacisk, zbyt małe prędkości i zbyt niskie ciśnienie by najechanie
na coś innego niż wystającego gwoździa mogło poczynić jakiekolwiek szkody...

no tez tak mi wie wydawalo... niestety doświadczenie znajomego ostatecznie zniechęciło mnie do kółek dmuchanych :-)))

Dla mnie wystarczającym testem było to, że przy piankowych kołach ciężko
było unieść przednie kółka i opuścić tak, by przy "przyziemieniu" nie było
odczuwalnego wstrząsu. A testowałem trochę wózków (w sklepie :)...

mhmm...i opuszczałeś te kółko z pasażerem w środku???
bo wiesz.. zawieszenie musi mieć jakieś obciążenie by zaczęło działać..
ta teutonia którą eksploatuję jest tym bardziej komfortowa im większy ciężar musi wozić...
zresztą tak czy inaczej wydaje mi się ze akurat wpływ kółek w tym teście jest pomijalny - one mają większe znaczenie przy neutralizowaniu drobnych kamyczków i tego typu nierówności. W tym zadaniu piankowe wydają mi się znacznie lepsze od dmuchanych bo bez problemu mogą ugiąć się punktowo.
A za duże wstrząsy tak czy inaczej odpowiada zawieszenie :-))


IMHO wywrócić je jest łatwiej, ale tak naprawdę jeśli się trzyma wózek to
nie ma zagrożenia. Być może sytuacja jest nieco inna jeśli np. zatrzymamy
wózek hamulcem i odejdziemy od niego (tak, wiem że zabronione) a dziecko
będzie szalało... ale fakt, to raczej marginalna sprawa.

mhmm... mój golden baaaardzo lubi zaglądać do stojącego wózka i sprawdzać czy maleństwo śpi... ale zeby to zrobić musi się oprzeć łapami o wózek. Furka nawet nie drgnie przy tych akrobacjach (no chyba, ze akurat ma odblokowane hamulce - wtedy kręci energicznego bączka a pies ma wyrzut na pysiu :-)
Niecałe 30 kg psa z punktem oparcia poza wózkiem nie jest w stanie zakłócić równowagi więc 8kg berbec siedzący w środku też raczej nie da rady :-))))

Bo trzy punkty podparcia zawsze mają kontakt z podłożem, w przeciwieństwie do
czterech punktów podparcia :) A że przy czterokołowcu przednie kółka mają
spory rozstaw, to gdy zabraknie gruntu pod jednym z nich - ciężej utrzymać
wózek.

no to też... ale tak jak pisałem wcześniej  - "trajki" mają szerszy rozstaw tylnych kółek tak by skompensować ewewntualną niestabilność wynikajacą z jednego punktu podparcia z przodu. tak wiec przy zjeżdzaniu nieprostopadłym z krawężnika gdy jedno tylne kółko zostanie na chodniku gdy 2 pozostałe są już poza nim potrafią położyć się głębiej na bok niż 4 kółki ale nadal nie zagraża to ich stabilności. Z drugiej strony mam wrażenie ze czwórka przy pozostawieniu jednego kóła przedniego wyżej niż pozostałe wywróci się znacznie chętniej niż trajk...


Czyli taki pół-isofix :)

no taki taki... ale działa w sumie tak samo...

Inna sprawa, że do czasu instalacji "dużego" fotelika nie sprawia mi
problemu zapinanie nosidełka pasami - bo co chwila młody jeździ innym autem,
albo na innym siedzeniu...

wiesz co... to jest tak.... maxicosi cabrio bez bazy ma 4 gwiazdki, z bazą (zarówno przypinaną pasami jak i isofix'em) całe 5 - to jest jakis tam bonus dla pasażera...
ale tak naprawdę chodzi o wygodę rodziców  - nie trzeba nurkować w drzwi samochodu by opasać fotelik pasami. przepięcie z wózka do samochodu to jeden ruch. O to czy fotelik jest dobrze zamocowany martwisz się tylko raz wpinając bazę do samochodu - później to tylko patrzysz czy po wpięciu wskaźnik na bazie jest zielony i tyle...
Przepięcie bazy pomiędzy samochodami to też błysk - przeciągnąć pas przez dziury, zapiąc, wajha i done....
Drogi to gadzet - nie przeczę i wahałem sie czy go kupić - z perspektywy 9 miesięcy uzywania fotelika z bazą - warto było :-)))

Teraz młoda przesiadła sie juz do fotela z grupy 9-18 i przenoszenie tego klamota pomiędzy samochodami to juz większe wyzwanie - no a wydanie drugiego wiaderka kasy tylko po to, zeby nie przenosić...mhmmm... to juz za dużo :-)

A nie, to chyba standardowe wyposażenie - wykrywacz korków i czerwonych
świateł :) Całe szczęście że jest tylna wycieraczka, często ratuje
sytuację...

echhh... no nie reaguje... na szczęście to tylko pierwsze 3 minuty jazdy - później kólka do góry i choćby na koniec świata... :-)))

Masz na myśli "leżaczek" czy nosidełko?

no fotelik samochodowy 0-13 :-))
bo leżaczek - no niby też wyprofilowany i zdatny do bujania był ale młoda nie była wielkim fanem a w foteliku jak bylismy poza domem uwielbiała spać :-)
Gondola w teutonii to miała funkcję bujania wbudowaną w tatusia - jak złapałem za uszy do przenoszenia i pobujałem to się bujała :-))))

pzdr
Bartek

Data: 2010-01-05 09:24:54
Autor: keimak
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG
1. Pamietaj że gondolę kupujesz na pół roku - więc nie przejmuj sie wózkiem - ten czas szybko minie.
2. Za pół roku będziesz kupował spacerówkę - a to juz zakup na dłuższy czas - wtedy się lepiej zastanów.

Co do moich rad:
1. koła pompowane to kłopot przy przebiciu + duża waga. lepsze są piankowe. Testowałem oba rodzaje.
2. sprawdź czy się dobrze składa
3. solidna konstrukcja zwykle się wiąże z większą wagą - czyli ciężki wózek będzie bardziej komfortowy. Z kolei lekki łatwiej złożyć i gdzies podjechać, przenieść po schodach - ale taki wózek się będzie telepał na nierównościach.

pzdr,
keimak

Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona