Data: 2010-01-04 04:20:54 | |
Autor: tall_30 | |
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG | |
Witam
Wiem że to jest NTG (chociaż też o czterech kołach) ale za niedługo przybędzie nowy kierowca na świat i potrzebuje kupić wózek czterokołowy. Postanowiliśmy z żona kupić lekko używany. Pytanie : Na co zwrócić uwage - mam na mysli cześci mechaniczne ? S |
|
Data: 2010-01-04 12:27:33 | |
Autor: badzio | |
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG | |
On 4 Sty, 13:20, tall_30 <sur...@gmail.com> wrote:
Witam A ja dorzuce swoje 3 grosze. Jesli mieszkasz w bloku bez windy, w okolicach 3-4 pietra i nie bedziesz zostawial samochodu na dole, to patrz na wage wozka :) Olej wtedy wszelkie duze, pompowane kola, resory etc... ja mam chicco trio enjoy - kolka sa przecietne, amorkow brak ale za to jest duzo lzejszy niz wiekszosc innych wozkow, zwlaszcza takich super-hiper wypasnych z wielkimi kolami. Jesli nie Ty, to zona na pewno to doceni :) |
|
Data: 2010-01-04 22:09:03 | |
Autor: glang | |
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG | |
A ja dorzuce swoje 3 grosze. Jesli mieszkasz w bloku bez windy, w ee tam. ja, moja żona, teściowa nigdy nie niosła wózka mieliśmy bebecara i teraz też kupiłem dla 3 dziecka bebecara. on swobodnie jedzie po schodach :) jesli mam doradzać to tylko bebecar pzdr GL |
|
Data: 2010-01-04 22:15:21 | |
Autor: fajnefele | |
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG | |
ee tam. ja, moja żona, teściowa nigdy nie niosła wózka Co to znaczy ze jedzie swobodnie? Zaciekawilo mnie to.. |
|
Data: 2010-01-04 14:49:44 | |
Autor: badzio | |
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG | |
On 4 Sty, 22:15, "fajnefele" <fajnef...@gazeta.pl> wrote:
> ee tam. ja, moja ona, te ciowa nigdy nie nios a w zka Mnie tez. Owszem, slyszalem o przypadku 'zjezdzania' wozkiem po schodach z 3. pietra. Ale to byly nowe bloki - schody mialy szerokie i 'glebokie' stopnie, klatka schodowa byla w miare duza. Ja mieszkam w ~30letnim bloku z wielkiej plyty i nie widze tego tak rozowo. Tzn - raz probowalem z pustym wozkiem. I watpie zeby moje dziecko 'przezylo' taka atrakcje |
|
Data: 2010-01-04 22:56:22 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG | |
Dnia Mon, 4 Jan 2010 12:27:33 -0800 (PST), badzio napisał(a):
On 4 Sty, 13:20, tall_30 <sur...@gmail.com> wrote: I tak nie wytargasz tego razem z dzieckiem - a dla paru kilogramów poświęcać komfort dzieciaka telepiąc nim na byle nierówności to trochę bez sensu... Takie mikrokółka w zasadzie uniemożliwią wyjście na spacer gdy tylko spadnie trochę śniegu. Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2010-01-05 00:16:50 | |
Autor: badzio | |
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG | |
On 4 Sty, 23:56, Jacek Osiecki <jos...@ceti.pl> wrote:
Dnia Mon, 4 Jan 2010 12:27:33 -0800 (PST), badzio napisa (a): Wtargalem, bez problemu. Malo tego - moja malzonka takze wnosila wozek wraz z dzieckiem (mala spala w gondoli). Podobnie jak moje szwagierki. Teraz zmienilismy 'gore' wozka, mamy spacerowke, jak corka zasnie na spacerze to wnosimy wozek jako calosc - zarowno ja i moja zona jak i niania. a dla paru kilogram w po wi ca Akurat mojej corce swietnie sie spalo na nierownosciach, jak spacerowalismy po rownym chodniku/jezdzni to nie chciala zasnac, jak zjechalismy na nierownosci to od razu :) Takie mikrok ka w zasadzie uniemo liwi wyj cie na spacer gdy tylko spadnie Mam taki wozek: http://e-wozki.pl/sklep/galerie/chicco-trio-enjoy-evolut_885.jpg Przed swietami, jak byly sniegi, dzien w dzien byl spacer. Teraz takze zasniezony krajobraz i tez wozkiem jezdzilismy. Bez wiekszych problemow. Zanim kupilismy ten wozek to podpytywalismy sie ludzi z osiedla, ktorzy mieli podobne wozki - tylko jeden koles nam powiedzial ze raz mial problemy z powodu malych kolek - jak zima spadl duzy snieg a on poszedl na spacer do lasu :) Oczywiscie jesli ktos mieszka na parterze, ma winde, mieszka w domku to mozna olac ciezar dziecka i postawic na fajne kolka. Sam bym tak zrobil ale niestety, 3. pietro robi swoje. |
|
Data: 2010-01-04 13:33:55 | |
Autor: mateusx6 | |
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG | |
1. kupujcie z gumowymi kolami = bloga cisza ;] 2. czy skrzypi jak sie go prowadzi :) 3. czy wygodnie i szybko mozna go skladac oraz czy zmiesci sie do bagaznika... |
|
Data: 2010-01-04 13:38:21 | |
Autor: yabba | |
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG | |
Użytkownik "tall_30" <suryga@gmail.com> napisał w wiadomości news:385a7ada-e8cd-4155-91c1-26d0cf367a8cj14g2000yqm.googlegroups.com...
Witam Wiem że to jest NTG (chociaż też o czterech kołach) ale za niedługo przybędzie nowy kierowca na świat i potrzebuje kupić wózek czterokołowy. Postanowiliśmy z żona kupić lekko używany. Pytanie : Na co zwrócić uwage - mam na mysli cześci mechaniczne ? Wózek gondola czy uniwersalny? Zwróć uwagę na geometrię podwozia. :) Mówię poważnie. Sprawdź czy rama (konstrukcja) nie jest krzywa, czy składa się i rozkłada bez zacięć. Kółka w większości wózków nie mają łożysk kulkowych tylko ślizgowe i wycierają się tuleje i ośki. Sprawdź luzy na ośkach i sprawność działania blokady utrzymującej kółko na osi (jeśli kółka mają mozliwość zdejmowania na czas transportu). -- Pozdrawiam, yabba |
|
Data: 2010-01-04 14:01:16 | |
Autor: mcgregor | |
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG | |
Użytkownik "tall_30" <suryga@gmail.com> napisał w wiadomości news:385a7ada-e8cd-4155-91c1-26d0cf367a8cj14g2000yqm.googlegroups.com... Witam Wiem że to jest NTG (chociaż też o czterech kołach) ale za niedługo Na to czy jedzie prosto, czy dobrze się składa, a po rozłożeniu czy jest dobrze zablokowany oraz czy ma kółka na łożyskach kulkowych. |
|
Data: 2010-01-04 17:10:01 | |
Autor: fajnefele | |
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG | |
Fajne sa gladkie opony, nie wnosi sie tyle piachu do domu/samochodu. Jest super gdy w stelaz da sie zapiac fotelik, to duze ulatwienie, no i warto kupic (nawet z 2 reki) caly komplet - lawiej potem odsprzedac.
Ja dla juniora wybralem wozek x-lander, jestem mega zadowolony. |
|
Data: 2010-01-04 18:21:10 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG | |
Dnia Mon, 4 Jan 2010 04:20:54 -0800 (PST), tall_30 napisał(a):
Wiem że to jest NTG (chociaż też o czterech kołach) ale za niedługo Wiem że pytasz o sprawy związane z "lekkim używaniem", ale tak na wszelki wypadek rzucę paroma radami ;) - wyłącznie dmuchane koła! - koniecznie skrętne przednie koła - lepiej czterokołowiec niż trójkołowiec - stabilniejszy i bez problemów na podjazdach dla wózków - koniecznie zrób najpierw przymiarkę czy wejdzie bezproblemowo do bagażnika i czy zostanie wtedy jeszcze miejsce na cokolwiek ;) - warto by dało się wpiąć również nosidełko samochodowe - bardzo przydatne gdy trzeba gdzieś pojechać z maluchem i przejść większy kawałek, a nie chcesz go męczyć przekładaniem do wózka i z powrotem - im większa gondolka tym lepiej - niedobrze gdy dziecko wyrośnie szybko z malutkiej gondolki i trzeba je wsadzać do spacerówki, - do powyższego - lepiej spacerówkę NIEkubełkową - można w przypadku wyrośnięcia z gondolki rozłożyć na płasko i traktować jako prawie-gondolkę - fajnie gdy w gondolce jest możliwość podniesienia oparcia - przydaje się na znacznie dłuższy czas. Z innych rad które tu widzę - faktycznie dobra z tymi gładkimi kołami bez bieżnika (choć pewnie zimą na śniegu mogą być problemy ze skutecznością hamulca). Ja polecam konkretnie model Tako Jumper X. Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2010-01-05 16:49:50 | |
Autor: Bartek Wiecek | |
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG | |
"Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> wrote in message news:slrnhk4ccm.81t.joshuatau.ceti.pl... - wyłącznie dmuchane koła! a zaprzyjaźnisz sie z pobliskimi wulkanizatorami i wyrobisz mięśnie od pompki :-))) koła wyłącznie piankowe - trwałe jak pełne z gumy i miękkie jak dmuchane :-))) - koniecznie skrętne przednie koła zgadzam sie, dodałbym tylko, ze skrętne w zakresie 360 stopni a nie jakiejs popierdułce. no i wózek na pusto powinien zakręcać w miejscu za dotknięciem palca. Powiem szczerze, ze bardzo współczuję kobietkom które walczą z transportowcami gdy ja swój prowadzę bez najmniejszego wysiłku czubkiem palca wskazującego :-)) dodałbym jeszcze to, ze koła muszą być łatwo demontowalne - parę razy umożliwiło mi to przebicie się przez zbyt wąskie przejście - lepiej czterokołowiec niż trójkołowiec - stabilniejszy i bez problemów nie zgadzam się... trójkołówki są szersze więc nie są bardziej wywrotne niż czwórkołówki.. na podjazdach i tak zawsze wciągam wózek a nie wpycham więc to czy ma 3 czy 4 kółka jest kwestią pomijalną bo i tak jedzie tylko na dwóch tylnych :-))) W terenie trójka jest imho stabilniejsza no ale to de gustibus itd. Konieczny jest za to hamulec ręczny - na zjazdach mega wygodny gadzet :-) - koniecznie zrób najpierw przymiarkę czy wejdzie bezproblemowo do no i czy jest lekki - chyba ze zawsze będziesz wyręczał swoją panią - warto by dało się wpiąć również nosidełko samochodowe - bardzo przydatne no i jeszcze baza do samochodu - troche kosztuje ale przepięcie dziecka z samochodu do wózka i spowrotem trwa wtedy kilka sekund. Mniejsza szansa, ze potomek się obudzi :-) ale tak naprawdę jest to wielka wygoda dla rodziców a nie następcy tronu. - im większa gondolka tym lepiej - niedobrze gdy dziecko wyrośnie szybko fakt ale nie demonizowałbym... dziecko szybciej zacznie siedziec niż wyrośnie z przeciętnej gondoli - a wtedy będzie średnio zainteresowane podrózowaniem na leząco :-) - do powyższego - lepiej spacerówkę NIEkubełkową - można w przypadku 100% racji... obszerna spacerówka którą da się położyć do poziomu to podstawa... :-) - fajnie gdy w gondolce jest możliwość podniesienia oparcia - przydaje prawdę mówiac nie widziałem takiego patentu :-))) co nie znaczy ze go nie ma. z drugiej strony - jak juz podnosić oparcie to w spacerówce a nie w gondoli :-) spacerówka z dobrym pokryciem nóżek dziecka w tych mrozach sprawdza się bardzo dobrze - córa rozanielona śpi na spacerze przy -10 i nic jej nie rusza :-)
na lodzie to tylko kolce i łańcuchy...;-)) ale fakt - w bieżniku potrafi sie sporo błota zebrać Od siebie jeszcze dodam, ze wózek powinien się bardzo łatwo i szybko dać kompletnie rozłożyc i rozłożyć i powinno być to wykonalne bez wysiłku dla kobietki która będzie go obsługiwać (jak kobietka sobie poradzi to i facet da radę ;-) ) Ja polecam konkretnie model Tako Jumper X. a ja teutonię spirit S3. "troche" droga ale moim zdaniem świetna furka.3 lata gwaracji która naprawdę działa, no i serwis zupełnie bezproblemowy i ekspresowy. Lekki, zwrotny, stabilny, bez zdjęcia spacerówki mieści się z drobnym luzem wzdłuż do bagażnika Focusa, z gondolą też bez problemu ale tylko w poprzek co niestety powodowało u mojego podrózującego wyłącznie w bagażniku psa lekki protest z powodu znaczącego ograniczenia przestrzeni życiowej... :-))) A złozenie ze stanu "upchnijmy kochanie jeszcze parę rzeczy do bagażnika - wózek przecież tak czy inaczej wejdzie" czyli kazde kółko osobno, rama osobno, spacerówka/gondola osobno trwa jakies 15-20 sekund i to bez większego pośpiechu - no chyba ze akurat coś zostanie upchnięte za stertą bagaży - wtedy trzeba doliczyć czas na dotarcie do brakującego elementu :-))) W każdym bądz razie w stanie kompletnego rozkładu zajmuje naprawdę mało miejsca a kazdy element w stanie złożonym jest płaski co bardzo ułatwia transport. pzdr Bartek |
|
Data: 2010-01-06 22:45:24 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG | |
Dnia Tue, 5 Jan 2010 16:49:50 +0100, Bartek Wiecek napisał(a):
"Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> wrote in message Od 8 miesięcy jakoś mi się nie zdarzyło... ale ja dziwny jestem, nie jeżdżę po gwoździach :> koła wyłącznie piankowe - trwałe jak pełne z gumy i miękkie jak dmuchane :-))) Może i równie miękkie przy naciskaniu ich palcem - ale w praktyce cały wózek się trzęsie nawet przy jeździe po chodniku (niekoniecznie rozwalonym, wystarczy by nie był idealnie równy)... - lepiej czterokołowiec niż trójkołowiec - stabilniejszy i bez problemównie zgadzam się... trójkołówki są szersze więc nie są bardziej wywrotne niż czwórkołówki.. No tu jest wieczna sprzeczka - ale spotkałem się z wieloma opiniami o wywrotności trójkołowców... nie sprawdzałem, więc nie będę się upierał :) - koniecznie zrób najpierw przymiarkę czy wejdzie bezproblemowo dono i czy jest lekki - chyba ze zawsze będziesz wyręczał swoją panią Rzadko kiedy jest konieczność noszenia wózka - chyba że ktoś mieszka wysoko w bloku bez windy... ale normalnie to można bez problemu delikatnie zjechać czy wjechać po schodach (przynajmniej takim z dmuchanymi kołami ;>) - warto by dało się wpiąć również nosidełko samochodowe - bardzo przydatneno i jeszcze baza do samochodu - troche kosztuje ale przepięcie dziecka z samochodu do wózka i spowrotem trwa wtedy kilka sekund. Ale to już chyba tylko isofix - nie kojarzę baz dla fotelików mocowanych pasami... Fakt że już prawie wszystkie nowe auta mają, ale lepiej u siebie sprawdzić. Mniejsza szansa, ze potomek się obudzi :-) ale tak naprawdę jest to wielka wygoda dla rodziców a nie następcy tronu. Mój młody jak dobrze zaśnie to potrafi się nie obudzić nawet podczas przekładania z gondolki do nosidełka... Raz zasnął w nosidełku jeszcze w domu, przespał jazdę i cały spacer w gondolce, potem przekładanie z powrotem do nosidełka, jazdę do domu, wyjęcie z nosidełka i rozebranie z kombinezonu ;) - im większa gondolka tym lepiej - niedobrze gdy dziecko wyrośnie szybkofakt ale nie demonizowałbym... dziecko szybciej zacznie siedziec niż wyrośnie z przeciętnej gondoli - a wtedy będzie średnio zainteresowane podrózowaniem na leząco :-) Różnie bywa, dzieci w różnym wieku siadają a przedwczesne sadzanie jest bardzo mocno odradzane. Inna sprawa, że jeśli spacerówka ma możliwość rozłożenia do poziomu to nie ma problemu. A jeszcze inna sprawa, że gondolka solo jest całkiem przydatna w domu - nasz łobuz już jeździ spacerówką, ale jeśli trzeba go gdzieś na chwilę odłożyć (kuchnia, łazienka) to gondolka jest jak znalazł. Ma tak wyprofilowane dno że można nią bujać jak kołyską - zresztą młody machając nogami sam huśta... - fajnie gdy w gondolce jest możliwość podniesienia oparcia - przydajeprawdę mówiac nie widziałem takiego patentu :-))) co nie znaczy ze go nie ma. W kilku wózkach na pewno jest - Roan marita, Tako Jumper/JumperX, jeszcze w jakimś coneco widziałem. z drugiej strony - jak juz podnosić oparcie to w spacerówce a nie w gondoli :-) U nas to zastępuje leżaczek - dziecko jest w podobnej pozycji, lepiej zabezpieczone niż tylko trzypunktowymi pasami (gondolka jest głęboka), a przy takim ustawieniu łatwiej mu ćwiczyć dźwiganie się do siadu. Od siebie jeszcze dodam, ze wózek powinien się bardzo łatwo i szybko dać kompletnie rozłożyc i rozłożyć i powinno być to wykonalne bez wysiłku dla kobietki która będzie go obsługiwać (jak kobietka sobie poradzi to i facet da radę Zdecydowanie popieram - to musi być łatwe i szybkie ;) Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2010-01-06 23:56:27 | |
Autor: badzio | |
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG | |
On 6 Sty, 23:45, Jacek Osiecki <jos...@ceti.pl> wrote:
> no i czy jest lekki - chyba ze zawsze b dziesz wyr cza swoj pani Dla tych co mieszkaja w bloku z winda to faktycznie rzadko. Dla tych co w bloku bez windy - jednak czesto :) Pisalem juz - waga wozka to jedna z wazniejszych cech tegoz pojazdu ale normalnie to mo na bez problemu delikatnie zjecha Nie na kazdych schodach, poza tym komfort dla dziecka - przecietny. Ale to ju chyba tylko isofix - nie kojarz baz dla fotelik w mocowanych Na pewno chicco i graco maja foteliki (0-13) z baza. Tyle ze wg sprzedawcow (nie wiem, nie sprawdzalem) fotelika (z baza) chicco nie da sie zamontowac w stelazu wozka chicco. Tzn - mam wozek chicco trio enjoy (czyli wozek + fotelik), szukalem drugiego fotelika chicco z baza, ktory moznaby zamontowac na stelazu wozka. Sprzedawcy powiedzieli ze system montazu fotelikow w bazie jest inny niz w wozku i lipa. Dla dociekliwych - drugiego fotelika, z baza, szukalem gdyz pasy w nexii byly za krotkie i nie dalo sie zapiac fotelika 0-13 |
|
Data: 2010-01-07 09:16:44 | |
Autor: Bartek Wiecek | |
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG | |
"Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> wrote in message news:slrnhka4k4.tgs.joshuatau.ceti.pl... Od 8 miesięcy jakoś mi się nie zdarzyło... ale ja dziwny jestem, nie jeżdżę no to jestes wyjątkiem... ale z drugiej strony z jakiegoś powodu sporo wózków z dmuchanymi kółkami mają na wyposażeniu pompkę i miejsce w wózku do jej wożenia. Może i równie miękkie przy naciskaniu ich palcem - ale w praktyce cały mhmm... mój nie trzęsie - jedzie jak poduszkowiec - ale niwelowanie nierówności to chyba zadanie zawieszenia a nie kółek.... No tu jest wieczna sprzeczka - ale spotkałem się z wieloma opiniami z nimi to jest tak... w pierwszym kontakcie sprawiają czasami wrazenie niestabilnych.. ale to tylko wrażenie... z drugiej strony z jakiegos powodu wózki opisywane jako terenowe stoją na 3 a nie 4 kółkach Rzadko kiedy jest konieczność noszenia wózka - chyba że ktoś mieszka wysoko a ja akurat nie o tym pomyslałem bo problem mnie nie dotyczy - przez rok nie zdarzyło mi się wnosić wózka po schodach... myslałem raczej o pakowaniu wózka do bagażnika co dla odmiany zdarza mi się bardzo często.. :-)
a jest jeszcze easybase maxi-cosi - wpinane pasami z nogą podpierającą cały wynalazek... działa (A właściwie działało bo księżniczka przeniosła się juz do kolejnego fotela) rewelacyjnie... rozwiązanie które nie ma nogi (takie chicco na przykład) tak czy inaczej wymaga po wpięciu fotela założenia pasa piersiowego za oparcie wiec bez sensu zupełnie imho. Mój młody jak dobrze zaśnie to potrafi się nie obudzić nawet podczas twardziel :-)))))) Moja księżniczka uwielbia jeździć samochodem - do tego stopnia, ze nawet jak zatrzymuje się na światłach a młoda jeszcze nie usnęła zbyt twardo to natychmiast wysyła mi karne pomruki ;-))) Różnie bywa, dzieci w różnym wieku siadają a przedwczesne sadzanie jest that's the point :-) A jeszcze inna sprawa, że gondolka solo jest całkiem przydatna w domu - nasz gondolką???? bujać???? a nie fotelikiem dla niemowlaków???? pzdr bartek |
|
Data: 2010-01-08 07:55:30 | |
Autor: Jacek Osiecki | |
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG | |
Dnia Thu, 7 Jan 2010 09:16:44 +0100, Bartek Wiecek napisał(a):
"Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> wrote in message Jak dla mnie, to nie bardzo widzę jak można przebić oponę wózka - to jest zbyt mały nacisk, zbyt małe prędkości i zbyt niskie ciśnienie by najechanie na coś innego niż wystającego gwoździa mogło poczynić jakiekolwiek szkody... Może i równie miękkie przy naciskaniu ich palcem - ale w praktyce całymhmm... mój nie trzęsie - jedzie jak poduszkowiec - ale niwelowanie nierówności to chyba zadanie zawieszenia a nie kółek.... Dla mnie wystarczającym testem było to, że przy piankowych kołach ciężko było unieść przednie kółka i opuścić tak, by przy "przyziemieniu" nie było odczuwalnego wstrząsu. A testowałem trochę wózków (w sklepie :)... No tu jest wieczna sprzeczka - ale spotkałem się z wieloma opiniamiz nimi to jest tak... w pierwszym kontakcie sprawiają czasami wrazenie niestabilnych.. ale to tylko wrażenie... IMHO wywrócić je jest łatwiej, ale tak naprawdę jeśli się trzyma wózek to nie ma zagrożenia. Być może sytuacja jest nieco inna jeśli np. zatrzymamy wózek hamulcem i odejdziemy od niego (tak, wiem że zabronione) a dziecko będzie szalało... ale fakt, to raczej marginalna sprawa. z drugiej strony z jakiegos powodu wózki opisywane jako terenowe stoją na 3 a nie 4 kółkach Bo trzy punkty podparcia zawsze mają kontakt z podłożem, w przeciwieństwie do czterech punktów podparcia :) A że przy czterokołowcu przednie kółka mają spory rozstaw, to gdy zabraknie gruntu pod jednym z nich - ciężej utrzymać wózek. Ale to już chyba tylko isofix - nie kojarzę baz dla fotelików mocowanycha jest jeszcze easybase maxi-cosi - wpinane pasami z nogą podpierającą cały wynalazek... Czyli taki pół-isofix :) Inna sprawa, że do czasu instalacji "dużego" fotelika nie sprawia mi problemu zapinanie nosidełka pasami - bo co chwila młody jeździ innym autem, albo na innym siedzeniu... Moja księżniczka uwielbia jeździć samochodem - do tego stopnia, ze nawet jak zatrzymuje się na światłach a młoda jeszcze nie usnęła zbyt twardo to natychmiast wysyła mi karne pomruki ;-))) A nie, to chyba standardowe wyposażenie - wykrywacz korków i czerwonych świateł :) Całe szczęście że jest tylna wycieraczka, często ratuje sytuację... A jeszcze inna sprawa, że gondolka solo jest całkiem przydatna w domu - nasz łobuz już jeździ spacerówką, ale jeśli trzeba go gdzieś na chwilę odłożyćgondolką???? bujać???? a nie fotelikiem dla niemowlaków???? Masz na myśli "leżaczek" czy nosidełko? Tak czy siak, w gondolce mały nie musi być przypięty - a gdy go zapinamy w pasy to zaraz humor * 1/2 ;) Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. |
|
Data: 2010-01-08 09:43:55 | |
Autor: Bartek Wiecek | |
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG | |
"Jacek Osiecki" <joshua@ceti.pl> wrote in message news:slrnhkdp7i.ckv.joshuatau.ceti.pl... Jak dla mnie, to nie bardzo widzę jak można przebić oponę wózka - to jest no tez tak mi wie wydawalo... niestety doświadczenie znajomego ostatecznie zniechęciło mnie do kółek dmuchanych :-))) Dla mnie wystarczającym testem było to, że przy piankowych kołach ciężko mhmm...i opuszczałeś te kółko z pasażerem w środku??? bo wiesz.. zawieszenie musi mieć jakieś obciążenie by zaczęło działać.. ta teutonia którą eksploatuję jest tym bardziej komfortowa im większy ciężar musi wozić... zresztą tak czy inaczej wydaje mi się ze akurat wpływ kółek w tym teście jest pomijalny - one mają większe znaczenie przy neutralizowaniu drobnych kamyczków i tego typu nierówności. W tym zadaniu piankowe wydają mi się znacznie lepsze od dmuchanych bo bez problemu mogą ugiąć się punktowo. A za duże wstrząsy tak czy inaczej odpowiada zawieszenie :-)) IMHO wywrócić je jest łatwiej, ale tak naprawdę jeśli się trzyma wózek to mhmm... mój golden baaaardzo lubi zaglądać do stojącego wózka i sprawdzać czy maleństwo śpi... ale zeby to zrobić musi się oprzeć łapami o wózek. Furka nawet nie drgnie przy tych akrobacjach (no chyba, ze akurat ma odblokowane hamulce - wtedy kręci energicznego bączka a pies ma wyrzut na pysiu :-) Niecałe 30 kg psa z punktem oparcia poza wózkiem nie jest w stanie zakłócić równowagi więc 8kg berbec siedzący w środku też raczej nie da rady :-)))) Bo trzy punkty podparcia zawsze mają kontakt z podłożem, w przeciwieństwie do no to też... ale tak jak pisałem wcześniej - "trajki" mają szerszy rozstaw tylnych kółek tak by skompensować ewewntualną niestabilność wynikajacą z jednego punktu podparcia z przodu. tak wiec przy zjeżdzaniu nieprostopadłym z krawężnika gdy jedno tylne kółko zostanie na chodniku gdy 2 pozostałe są już poza nim potrafią położyć się głębiej na bok niż 4 kółki ale nadal nie zagraża to ich stabilności. Z drugiej strony mam wrażenie ze czwórka przy pozostawieniu jednego kóła przedniego wyżej niż pozostałe wywróci się znacznie chętniej niż trajk... Czyli taki pół-isofix :) no taki taki... ale działa w sumie tak samo... Inna sprawa, że do czasu instalacji "dużego" fotelika nie sprawia mi wiesz co... to jest tak.... maxicosi cabrio bez bazy ma 4 gwiazdki, z bazą (zarówno przypinaną pasami jak i isofix'em) całe 5 - to jest jakis tam bonus dla pasażera... ale tak naprawdę chodzi o wygodę rodziców - nie trzeba nurkować w drzwi samochodu by opasać fotelik pasami. przepięcie z wózka do samochodu to jeden ruch. O to czy fotelik jest dobrze zamocowany martwisz się tylko raz wpinając bazę do samochodu - później to tylko patrzysz czy po wpięciu wskaźnik na bazie jest zielony i tyle... Przepięcie bazy pomiędzy samochodami to też błysk - przeciągnąć pas przez dziury, zapiąc, wajha i done.... Drogi to gadzet - nie przeczę i wahałem sie czy go kupić - z perspektywy 9 miesięcy uzywania fotelika z bazą - warto było :-))) Teraz młoda przesiadła sie juz do fotela z grupy 9-18 i przenoszenie tego klamota pomiędzy samochodami to juz większe wyzwanie - no a wydanie drugiego wiaderka kasy tylko po to, zeby nie przenosić...mhmmm... to juz za dużo :-) A nie, to chyba standardowe wyposażenie - wykrywacz korków i czerwonych echhh... no nie reaguje... na szczęście to tylko pierwsze 3 minuty jazdy - później kólka do góry i choćby na koniec świata... :-))) Masz na myśli "leżaczek" czy nosidełko? no fotelik samochodowy 0-13 :-)) bo leżaczek - no niby też wyprofilowany i zdatny do bujania był ale młoda nie była wielkim fanem a w foteliku jak bylismy poza domem uwielbiała spać :-) Gondola w teutonii to miała funkcję bujania wbudowaną w tatusia - jak złapałem za uszy do przenoszenia i pobujałem to się bujała :-)))) pzdr Bartek |
|
Data: 2010-01-05 09:24:54 | |
Autor: keimak | |
Wózek dziecięcy ocena stanu- NTG | |
1. Pamietaj że gondolę kupujesz na pół roku - więc nie przejmuj sie wózkiem - ten czas szybko minie.
2. Za pół roku będziesz kupował spacerówkę - a to juz zakup na dłuższy czas - wtedy się lepiej zastanów. Co do moich rad: 1. koła pompowane to kłopot przy przebiciu + duża waga. lepsze są piankowe. Testowałem oba rodzaje. 2. sprawdź czy się dobrze składa 3. solidna konstrukcja zwykle się wiąże z większą wagą - czyli ciężki wózek będzie bardziej komfortowy. Z kolei lekki łatwiej złożyć i gdzies podjechać, przenieść po schodach - ale taki wózek się będzie telepał na nierównościach. pzdr, keimak |