Data: 2013-09-08 01:46:04 | |
Autor: Wojciech 'Wheart' Penar | |
Wozić ze sobą dętkę czy łatki ? | |
W dniu 06.09.2013 22:52, Fantom pisze:
Witam Jak przedpiścy - jedno i drugie. Jeśli warunki pozwalają, zwykle najpierw kleję, jak się nie da - wymiana. ps2. Czy jeszcze coś powinno się wozić, co może pomóc podczas awarii Jeśli multitool nie ma kompletu kluczy (np. imbusów lub płaskich) - dodatkowe klucze, jeśli brak skuwacza do łańcucha - skuwacz, dodatkowo zapasowe ogniwo (pełne) i spinka lub pin do naprawy zerwanego łańcucha. Jeśli wentyle presta lub "rowerowe" - przejściówka do samochodowego, pompka, zapasowe baterie do oświetlenia (jeśli zamierzamy jechać po zmroku) taśma izolacyjna lub "szara zbrojona" (ale ta jest w wielkich kółkach - niepraktyczna). (Odpukać) nie zdarzyła mi się jeszcze wycieczka, z której nie wróciłbym "wierzchem", każda z powyższych pozycji ratowała mi tyłek w jakiejś sytuacji (aczkolwiek zapasowe elementy do łańcucha zacząłem wozić po zerwaniu łańcucha jadąc po bułki do spożywczaka dwie przecznice od domu). Cały naprawniczek mieści mi się w podsiodłówce, dętka wyjęta z pudełka, multitool zawinięty w szmatkę by nie przecierał zapasowej dętki. Dodatkowo jest tam dość miejsca by schować oświetlenie i licznik. Pozdrawiam, Wojtek |
|