Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Wózkarnia w bloku spółdzielczym

Wózkarnia w bloku spółdzielczym

Data: 2010-12-07 09:23:14
Autor: Zmylna
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
Witam wszystkich.
Mam pytanie. Nie dlugo powiekszy mi sie rodzinka wiec zaczalem orientowac  sie czy w bloku, w ktorym mieszkam jest wozkarnia.
Okazalo sie, ze owszem jest jedna dla wszystkich mieszkancow bloku.  Problem polega na tym, ze jest ona zarzucona doslownie wszystkim - stara  zmywarka, ramy rowerowe, zderzak od samochodu itd. Miejsca na wozek brak..  Poszedlem do administracji i poprosilem o rozwiazanie problemu.  Administracja wywiesila kilka razy kartke, na ktorej napisane bylo, ze  prosza mieszkancow o usuniecie rzeczy, ktore nie powinny znajdowac sie w  wozkarni w przeciwnym razie zostana wywiezione na zwalke. Niestety nie  dosc, ze ludzie nic sobie z tego nie robia to jeszcze beszczelnie zrywaja  informacje za kazdym razem kiedy ona sie pojawi. Sytuacja ta trwa juz  jeskis czas, a administracja mowi, ze nic wiecej nie mooga zrobic bo  wozkarnia nalezy do wszystkich. Przy czym przyznaja (administracja), ze  obecnie pomieszczenie uzytkowane jest niewlasciwie.

Bardzo prosze o porade co moge zrobic. A moze nic nie moge ?

--
Paweł Dacka
Mago S.A.

Data: 2010-12-07 02:59:23
Autor: Lisciasty
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
On 7 Gru, 09:23, Zmylna <pda...@mago.pl> wrote:
Bardzo prosze o porade co moge zrobic. A moze nic nie moge ?

Sąsiad z bloku naprzeciwko miał podobny problem.
Też był szereg informacji i apeli, w końcu sąsiad wypieprzył cały
bajzel na korytarz piwniczny (wózkownia była w ślepym zaułku korytarza
i tam akurat było na to miejsce). Krzyk potem był i pyskówki ale że
zrobił to dyskretnie, mógł więc palić głupa że on nie ma z tym nic
wspólnego ;)
Jakieś 10% bałaganu znalazło właścicieli i zniknęło, reszta leżała
dobry rok aż przy okazji porządków wiosennych syf zniknął w
przepastnym wnętrzu kontenera.
Tak więc szkoda zdrowia i czasu na papierowe użeranie się z kretynami,
trzeba wziąć sprawy w swoje ręce ;)
Albo trzymać wózek na półpiętrze/w mieszkaniu jak ja to robię, nikomu
nie wadzi i jest wygodnie, chyba że masz niepewną okolicę i wózek może
się ulotnić...

Pzdr.
L.

Data: 2010-12-07 12:04:09
Autor: Zmylna
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
Jakieś 10% bałaganu znalazło właścicieli i zniknęło, reszta leżała
dobry rok aż przy okazji porządków wiosennych syf zniknął w
przepastnym wnętrzu kontenera.

Hmm, no jest to jakis pomysl. Obawiam sie tylkom, ze stane sie wrogiem  publicznym nr. 1 :] Niestety cale geriatria, ktora tam mieszka i  zapomniala co to dzieci czeka tylko na cos takiego zeby zaatakowac :]

Tak więc szkoda zdrowia i czasu na papierowe użeranie się z kretynami,
trzeba wziąć sprawy w swoje ręce ;)
Albo trzymać wózek na półpiętrze/w mieszkaniu jak ja to robię, nikomu
nie wadzi i jest wygodnie, chyba że masz niepewną okolicę i wózek może
się ulotnić...
Niestety mieszkam na 4 pietrze a klatki sa bez polpieter (krecone schody).  W mieszkaniu miejsca niet. Gdybym mial takie opcjie to nie zawracal bym  sobie glowy tymi kretynami.

Pzdr.
L.


--
Using Opera's revolutionary email client: http://www.opera.com/mail/

Data: 2010-12-07 03:25:59
Autor: Lisciasty
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
On 7 Gru, 12:04, Zmylna <pda...@mago.pl> wrote:
Hmm, no jest to jakis pomysl. Obawiam sie tylkom, ze stane sie wrogiem  
publicznym nr. 1 :] Niestety cale geriatria, ktora tam mieszka i  
zapomniala co to dzieci czeka tylko na cos takiego zeby zaatakowac :]

No to piszę, dyskretnie :]
Jeżeli nie ma tam nic cięższego niż złomiasta zmywarka to dwójka ludzi
upora się z tym w 10 minut, myślę że nietrudno znaleźć taką chwilę
kiedy nikogo nie ma w piwnicy ;)

Pzdr.
L.

Data: 2010-12-07 12:56:45
Autor: Zmylna
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
No to piszę, dyskretnie :]
Jeżeli nie ma tam nic cięższego niż złomiasta zmywarka to dwójka ludzi
upora się z tym w 10 minut, myślę że nietrudno znaleźć taką chwilę
kiedy nikogo nie ma w piwnicy ;)

he, problem jest tego typu, ze wozkarnia znajduje sie na pietrze pierwszej  klatki bloku. Czyli w miejscu ktoredy wszyscy chodza do mieszkan. To jak  sie domyslasz nieco komplikuje sprawe :]


--
Zmylna

Data: 2010-12-07 14:06:10
Autor: Misiek
Wózkarnia w bloku spółdzielczym

Użytkownik "Zmylna" <pdacka@mago.pl> napisał w wiadomości news:op.vncd4vncaeujexzmylna...
No to piszę, dyskretnie :]
Jeżeli nie ma tam nic cięższego niż złomiasta zmywarka to dwójka ludzi
upora się z tym w 10 minut, myślę że nietrudno znaleźć taką chwilę
kiedy nikogo nie ma w piwnicy ;)

he, problem jest tego typu, ze wozkarnia znajduje sie na pietrze pierwszej
klatki bloku. Czyli w miejscu ktoredy wszyscy chodza do mieszkan. To jak
sie domyslasz nieco komplikuje sprawe :]


--
Zmylna

Komplikuje? czy ulatwia? jak sie te "graty" znajda "na przejsciu" szybciutko stamtad "wyemigruja" hehehe

Data: 2010-12-07 22:12:36
Autor: cef
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
Zmylna wrote:

he, problem jest tego typu, ze wozkarnia znajduje sie na pietrze
pierwszej klatki bloku. Czyli w miejscu ktoredy wszyscy chodza do
mieszkan. To jak sie domyslasz nieco komplikuje sprawe :]

Zostaw kartkę przy smietniku złomiarzom,
że tu i tam jest zmywarka na złom i jakies ramy.

Data: 2010-12-08 08:37:16
Autor: Danusia
Wózkarnia w bloku spółdzielczym

Użytkownik "cef" <cezfar@interia.pl> napisał w wiadomości news:4cfea346$0$22799$65785112news.neostrada.pl...
Zmylna wrote:

Zostaw kartkę przy smietniku złomiarzom,
że tu i tam jest zmywarka na złom i jakies ramy.

I to jest zdecydowanie najlepsze rozwiązanie spośród wszystkich tu zaproponowanych.

pozdr

Data: 2010-12-07 14:05:17
Autor: Misiek
Wózkarnia w bloku spółdzielczym

Użytkownik "Zmylna" <pdacka@mago.pl> napisał w wiadomości news:op.vncbo7swaeujexzmylna...
Jakieś 10% bałaganu znalazło właścicieli i zniknęło, reszta leżała
dobry rok aż przy okazji porządków wiosennych syf zniknął w
przepastnym wnętrzu kontenera.

Hmm, no jest to jakis pomysl. Obawiam sie tylkom, ze stane sie wrogiem
publicznym nr. 1 :] Niestety cale geriatria, ktora tam mieszka i
zapomniala co to dzieci czeka tylko na cos takiego zeby zaatakowac :]


Mialem (nadal mam) taka sytuacje - ludzie non stop parkuja na samym wyjsciu z bloku zostawiajac jakies... 30 cm przejscia (czasem mniej). jak ma karetka dojechac do bloku? jak ma dojechac (nie daj boze) straz pozarna? jak niepelnosprawny ma wyjsc?
Nie pomagaja pisma do spoldzielni o wymalowanie w tym miejscu koperty. Chyba wezme resztke farby i sam to zrobie hehehe

Data: 2010-12-07 08:29:00
Autor: witek
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
On 12/7/2010 2:23 AM, Zmylna wrote:
Witam wszystkich.
Mam pytanie. Nie dlugo powiekszy mi sie rodzinka wiec zaczalem
orientowac sie czy w bloku, w ktorym mieszkam jest wozkarnia.
Okazalo sie, ze owszem jest jedna dla wszystkich mieszkancow bloku.
Problem polega na tym, ze jest ona zarzucona doslownie wszystkim - stara
zmywarka, ramy rowerowe, zderzak od samochodu itd. Miejsca na wozek
brak. Poszedlem do administracji i poprosilem o rozwiazanie problemu.
Administracja wywiesila kilka razy kartke, na ktorej napisane bylo, ze
prosza mieszkancow o usuniecie rzeczy, ktore nie powinny znajdowac sie w
wozkarni w przeciwnym razie zostana wywiezione na zwalke. Niestety nie
dosc, ze ludzie nic sobie z tego nie robia to jeszcze beszczelnie
zrywaja informacje za kazdym razem kiedy ona sie pojawi. Sytuacja ta
trwa juz jeskis czas, a administracja mowi, ze nic wiecej nie mooga
zrobic bo wozkarnia nalezy do wszystkich. Przy czym przyznaja
(administracja), ze obecnie pomieszczenie uzytkowane jest niewlasciwie.

Bardzo prosze o porade co moge zrobic. A moze nic nie moge ?


mozesz sobie kupic domek.
a narazie traktowac to tak jakby wozkarni w bloku nie bylo.

Data: 2010-12-07 18:11:16
Autor: Zmylna
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
mozesz sobie kupic domek.
a narazie traktowac to tak jakby wozkarni w bloku nie bylo.

Dzieki za porade.

Data: 2010-12-08 16:18:57
Autor: gk
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
Użytkownik "Zmylna" <pdacka@eurosoft.com.pl> napisał w wiadomości news:op.vncso2cax92jydblaszak.home.aster.pl...
mozesz sobie kupic domek.
a narazie traktowac to tak jakby wozkarni w bloku nie bylo.

Dzieki za porade.

Jeśli można to się podepnę z pytaniem do tematu. Sytuacja trochę inna, ale temat podobny.
W piwnicy jest pomieszczenie zwane pralnią, ale nigdy jako pralnia nie było wykorzystywane, brak jest też jakiegokolwiek wyposażenia. Żona spodziewa się dziecka i chętnie przez jakiś czas trzymalibyśmy tam wózek (mieszkamy na 4 piętrze, blok bez windy).
Czy i w jaki sposób można by to załatwić? Pytaliśmy już u administratora, owszem jest możliwość wynajęcia całego pomieszczenia o ile wszyscy mieszkańcy się zgodzą (w to wątpię) i jeśli będę płacić opłatę miesięczną w wysokości ok 70-80 zł (dość duże pomieszczenie). Tą opłatę wolałbym wydać na coś innego (pieluchy, zabawki czy pokarm dla dziecka), a zgody tak jak pisałem, raczej nie da się uzyskać od wszystkich. Z drugiej strony, pomieszczenie jest przeznaczone dla mieszkańców, ale z tego co wiem nikt poza administratorem nie ma do niego klucza. Proszę o radę co można by zrobić.
Pozdrawiam,
Grzegorz

ps. Do swojej piwnicy wózek nie zmieści się, a wózkarni w bloku nie ma, przynajmniej ja o niej nie słyszałem.

Data: 2010-12-08 18:58:23
Autor: RadoslawF
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
Dnia 2010-12-08 16:18, Użytkownik gk napisał:

Jeśli można to się podepnę z pytaniem do tematu. Sytuacja trochę inna, ale temat podobny.
W piwnicy jest pomieszczenie zwane pralnią, ale nigdy jako pralnia nie było wykorzystywane, brak jest też jakiegokolwiek wyposażenia. Żona spodziewa się dziecka i chętnie przez jakiś czas trzymalibyśmy tam wózek (mieszkamy na 4 piętrze, blok bez windy).
Czy i w jaki sposób można by to załatwić? Pytaliśmy już u administratora, owszem jest możliwość wynajęcia całego pomieszczenia o ile wszyscy mieszkańcy się zgodzą (w to wątpię) i jeśli będę płacić opłatę miesięczną w wysokości ok 70-80 zł (dość duże pomieszczenie). Tą opłatę wolałbym wydać na coś innego (pieluchy, zabawki czy pokarm dla dziecka), a zgody tak jak pisałem, raczej nie da się uzyskać od wszystkich. Z drugiej strony, pomieszczenie jest przeznaczone dla mieszkańców, ale z tego co wiem nikt poza administratorem nie ma do niego klucza. Proszę o radę co można by zrobić.

Poprosić o klucz w celu wykorzystania jako pralni i od reki dorobić
zapasowy na przyszłość. Jak faktycznie nikt nie korzysta to zanim
administrator się zorientuje to może minąć trzy lata i wózek
nie będzie potrzebny.


Pozdrawiam

Data: 2010-12-10 07:49:05
Autor: Misiek
Wózkarnia w bloku spółdzielczym

Użytkownik "gk" <grego69@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ido7kj$j88$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "Zmylna" <pdacka@eurosoft.com.pl> napisał w wiadomości news:op.vncso2cax92jydblaszak.home.aster.pl...
mozesz sobie kupic domek.
a narazie traktowac to tak jakby wozkarni w bloku nie bylo.

Dzieki za porade.

Jeśli można to się podepnę z pytaniem do tematu. Sytuacja trochę inna, ale temat podobny.
W piwnicy jest pomieszczenie zwane pralnią, ale nigdy jako pralnia nie było wykorzystywane, brak jest też jakiegokolwiek wyposażenia. Żona spodziewa się dziecka i chętnie przez jakiś czas trzymalibyśmy tam wózek (mieszkamy na 4 piętrze, blok bez windy).
Czy i w jaki sposób można by to załatwić? Pytaliśmy już u administratora, owszem jest możliwość wynajęcia całego pomieszczenia o ile wszyscy mieszkańcy się zgodzą (w to wątpię) i jeśli będę płacić opłatę miesięczną w wysokości ok 70-80 zł (dość duże pomieszczenie). Tą opłatę wolałbym wydać na coś innego (pieluchy, zabawki czy pokarm dla dziecka), a zgody tak jak pisałem, raczej nie da się uzyskać od wszystkich. Z drugiej strony, pomieszczenie jest przeznaczone dla mieszkańców, ale z tego co wiem nikt poza administratorem nie ma do niego klucza. Proszę o radę co można by zrobić.
Pozdrawiam,
Grzegorz

ps. Do swojej piwnicy wózek nie zmieści się, a wózkarni w bloku nie ma, przynajmniej ja o niej nie słyszałem.

"przemianowac" pralnie na wozkarnie :-) Z pralni w takich domach nikt od dawien dawna nie korzysta, to wymysl "realnego socjalizmu".

Data: 2010-12-10 12:28:06
Autor: andrzej
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
Użytkownik "Misiek" <pwr1@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d01cd5f$0$27045$65785112news.neostrada.pl...

"przemianowac" pralnie na wozkarnie :-) Z pralni w takich domach nikt od dawien dawna nie korzysta, to wymysl "realnego socjalizmu".

Z pralni nigdy nikt nie korzystał, bo ich nie było.
Były i są suszarnie.



--
andrzej

Renowacja schodów www.nowe-schody.prv.pl

Data: 2010-12-10 13:02:26
Autor: MZ
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
W dniu 2010-12-10 12:28, andrzej pisze:

Z pralni nigdy nikt nie korzystał, bo ich nie było.
Były i są suszarnie.

Oj zdziwiłbyś się. W bloku w którym mieszkają moi rodzice (rok budowy
'85) było wydzielone pomieszczenie na suszarnię ("szuszarnia" napisano
na drzwiach, co długo wszystkich bawiło) ale była też osobna piwnica
przeznaczona na pralnię, gdzie ówczesna administracja wstawiła dwie
wielkie wanny z "tarami" do prania oraz pralkę "Frania". Gdzieś na
początku lat 90tych "pralnia", z braku rzeczywistego wykorzystywania,
została przerobiona na drugą suszarnię.

--
MZ

Data: 2010-12-10 13:20:48
Autor: spp
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
W dniu 2010-12-10 13:02, MZ pisze:

Oj zdziwiłbyś się. W bloku w którym mieszkają moi rodzice (rok budowy
'85) było wydzielone pomieszczenie na suszarnię ("szuszarnia" napisano
na drzwiach, co długo wszystkich bawiło) ale była też osobna piwnica
przeznaczona na pralnię, gdzie ówczesna administracja wstawiła dwie
wielkie wanny z "tarami" do prania oraz pralkę "Frania". Gdzieś na
początku lat 90tych "pralnia", z braku rzeczywistego wykorzystywania,
została przerobiona na drugą suszarnię.

Osobiście włączyłem kiedyś suszarnie  do swojego mieszkania dodatkowe 12 m p przybyło), pralnię zaś wyremontowałem i oddałem mieszkańcom do wspólnego użytku (taki był warunek spółdzielni). Oprócz wanny był tam tzw. taboret gazowy oraz oczko WC (w wydzielonym pomieszczeniu). :)

--
spp

Data: 2010-12-10 13:38:22
Autor: Misiek
Wózkarnia w bloku spółdzielczym

Użytkownik "andrzej" <nowe.schody@onet.pl> napisał w wiadomości news:idt2sc$bpg$1news.onet.pl...
Użytkownik "Misiek" <pwr1@o2.pl> napisał w wiadomości news:4d01cd5f$0$27045$65785112news.neostrada.pl...

"przemianowac" pralnie na wozkarnie :-) Z pralni w takich domach nikt od dawien dawna nie korzysta, to wymysl "realnego socjalizmu".

Z pralni nigdy nikt nie korzystał, bo ich nie było.
Były i są suszarnie.




U rodziocow w bloku (hmm wielki mi blok - cztery pietra hehehe) byla pralnia, byla suszarnia, byla wozkownia-rowerownia.

Data: 2010-12-10 14:54:11
Autor: gk
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
"przemianowac" pralnie na wozkarnie :-) Z pralni w takich domach nikt od dawien dawna nie korzysta, to wymysl "realnego socjalizmu".


A jak to formalnie zrobić?

Data: 2010-12-13 09:16:48
Autor: Misiek
Wózkarnia w bloku spółdzielczym

Użytkownik "gk" <grego69@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:idtbdk$iem$1inews.gazeta.pl...
"przemianowac" pralnie na wozkarnie :-) Z pralni w takich domach nikt od dawien dawna nie korzysta, to wymysl "realnego socjalizmu".


A jak to formalnie zrobić?

Formalnie? Hmm - zalezy  czy to jeszcze "blok spoldzielczy" czy juz "wspolnota mieszkaniowa". Chociaz tak na prawde w obu pzypadkach sposob postepowania jest podobny. W pierwszym przypadku piszesz pismo do spoldzielni w tej sprawie, w drugim przypadku powinienes udac sie na Walne Zgromadzenie i na nim postawic taki wniosek.

Data: 2010-12-07 10:04:05
Autor: andrzej
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
Użytkownik "Zmylna" <pdacka@mago.pl> napisał w wiadomości news:op.vnb380jpaeujexzmylna...

Bardzo prosze o porade co moge zrobic. A moze nic nie moge ?

Ja bym napisał do administracji pismo (za potwierdzeniem odbioru), że prosisz u umożliwienie korzystania z pomieszczenia wózkarni, za którą płacisz, od dnia xx.xx.xxxx a po tym terminie zlecisz sprzątnięcie, wywóz i utylizację znajdujących się tam przedmiotów a kosztami obciążysz administrację.



--
andrzej

Renowacja schodów www.nowe-schody.prv.pl

Data: 2010-12-07 09:27:10
Autor: NKAB -
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
andrzej <nowe.schody@onet.pl> napisał(a):
Użytkownik "Zmylna" <pdacka@mago.pl> napisał w wiadomości news:op.vnb380jpaeujexzmylna...

> Bardzo prosze o porade co moge zrobic. A moze nic nie moge ?

Ja bym napisał do administracji pismo (za potwierdzeniem odbioru), że
prosisz u
 umożliwienie korzystania z pomieszczenia wózkarni, za którą płacisz, od
dnia
xx.xx.xxxx a po tym terminie zlecisz sprzątnięcie, wywóz i utylizację znajdujących się tam przedmiotów a kosztami obciążysz administrację.


No nie, to nie tak.
Wózkarnia to własność wspólna więc najpierw musiałby uzyskać pisemną
zgodę mieszkańców dot. rezygnacji z tej własności a następnie,
niestety na własny koszt zrobić porządek.

Jeśli chce aby tam zapanował porządek to powinien udać się
do administratora i wyegzekwować to. Oczywiście na początku powinna
to być forma prośby, bo tak jest kulturalniej i łatwiej on to zaakceptuje.

Andrzej.


--


Data: 2010-12-07 11:16:45
Autor: Zmylna
Wózkarnia w bloku spółdzielczym

Jeśli chce aby tam zapanował porządek to powinien udać się
do administratora i wyegzekwować to. Oczywiście na początku powinna
to być forma prośby, bo tak jest kulturalniej i łatwiej on to  zaakceptuje.

Chodze juz tak 3 miesiac z mizernym rezultatem. Ruchy administracji  sprowadzaja sie do wywieszenia kartki z informacja dla mieszkancow, ktora  po kilku godzinach jest zrywana. I to koniec.

--
Zmylna

Data: 2010-12-07 10:30:33
Autor: RadoslawF
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
Dnia 2010-12-07 10:04, Użytkownik andrzej napisał:

Bardzo prosze o porade co moge zrobic. A moze nic nie moge ?

Ja bym napisał do administracji pismo (za potwierdzeniem odbioru), że prosisz u umożliwienie korzystania z pomieszczenia wózkarni, za którą płacisz, od dnia xx.xx.xxxx a po tym terminie zlecisz sprzątnięcie, wywóz i utylizację znajdujących się tam przedmiotów a kosztami obciążysz administrację.

Genialny pomysł.
Nie zapomnij wynająć firmy ochroniarskiej żeby cię obroniła
w trakcie tego "sprzątania" i fachowca rzeczoznawcę który
obfotografuje i wyceni każdy przedmiot, będzie ci to potrzebne
do ustalania wysokości odszkodowań na rzecz właścicieli.


Pozdrawiam

Data: 2010-12-07 14:02:30
Autor: Misiek
Wózkarnia w bloku spółdzielczym

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości news:idkurs$6t4$1node1.news.atman.pl...
Dnia 2010-12-07 10:04, Użytkownik andrzej napisał:

Bardzo prosze o porade co moge zrobic. A moze nic nie moge ?

Ja bym napisał do administracji pismo (za potwierdzeniem odbioru), że prosisz u umożliwienie korzystania z pomieszczenia wózkarni, za którą płacisz, od dnia xx.xx.xxxx a po tym terminie zlecisz sprzątnięcie, wywóz i utylizację znajdujących się tam przedmiotów a kosztami obciążysz administrację.

Genialny pomysł.
Nie zapomnij wynająć firmy ochroniarskiej żeby cię obroniła
w trakcie tego "sprzątania" i fachowca rzeczoznawcę który
obfotografuje i wyceni każdy przedmiot, będzie ci to potrzebne
do ustalania wysokości odszkodowań na rzecz właścicieli.


Wozkarnia jest uzytkowana w sposob niezgodny z jej przeznaczeniem.
Rzeczy ktore tam sie znajduja nie powinny sie tam znajdowac. Administracji (czyli formalnie zarzadce budynk mimo ze jest to zapewne wspolnota Mieszkaniowa) nie powinno to interesowac i moze (po wywieszeniu takiegoz ogloszenia - ze do dnia ... zgodnie z obowiazujacym regulaminem uzytkowania wozkowni ludzie maja usunac znajdujace sie tam inne niz wozki rzeczy.
Tyle. Po tym terminie wywalaja i wsio.
Jest tez druga mozliwosc - na najblizszym walnym zebraniu poruszyc ta kwestie i "grzecznie poprosic" o wysprzatanie (czytaj usuniecie zalegajacych gratow) pomieszczenia nie sluzacego za przechowalnie 'antykow".

Data: 2010-12-07 14:13:39
Autor: MZ
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
W dniu 2010-12-07 14:02, Misiek pisze:


Wozkarnia jest uzytkowana w sposob niezgodny z jej przeznaczeniem.
Rzeczy ktore tam sie znajduja nie powinny sie tam znajdowac.
Administracji (czyli formalnie zarzadce budynk mimo ze jest to zapewne
wspolnota Mieszkaniowa) nie powinno to interesowac i moze (po
wywieszeniu takiegoz ogloszenia - ze do dnia ... zgodnie z obowiazujacym
regulaminem uzytkowania wozkowni ludzie maja usunac znajdujace sie tam
inne niz wozki rzeczy.
Tylko że najwyraźniej tego dopisku zabrakło i w efekcie wyszło "proszę
zabrać swoje graty" bez jakichkolwiek dalszych konsekwencji, co zostało
przez pozostałych lokatorów zignorowane, poniekąd naturalną koleją rzeczy.

Tyle. Po tym terminie wywalaja i wsio.
Jest tez druga mozliwosc - na najblizszym walnym zebraniu poruszyc ta
kwestie i "grzecznie poprosic" o wysprzatanie (czytaj usuniecie
zalegajacych gratow) pomieszczenia nie sluzacego za przechowalnie
'antykow".

Czytając wątek zrozumiałem że większość lokatorów stanowią ludzie
starsi, nie posiadający dzieci w wieku wózkowym. W tym momencie może to
zadziałać w drugą stronę i "ogół" podejmie decyzję, że nie potrzebują
wózkarni za to chcą mieć zamykany wspólny schowek. Tak że byłbym z
takimi wnioskami ostrożny.

--
MZ

Data: 2010-12-07 14:20:56
Autor: Misiek
Wózkarnia w bloku spółdzielczym

Użytkownik "MZ" <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:idlbu4$pu4$1news.onet.pl...
W dniu 2010-12-07 14:02, Misiek pisze:


Wozkarnia jest uzytkowana w sposob niezgodny z jej przeznaczeniem.
Rzeczy ktore tam sie znajduja nie powinny sie tam znajdowac.
Administracji (czyli formalnie zarzadce budynk mimo ze jest to zapewne
wspolnota Mieszkaniowa) nie powinno to interesowac i moze (po
wywieszeniu takiegoz ogloszenia - ze do dnia ... zgodnie z obowiazujacym
regulaminem uzytkowania wozkowni ludzie maja usunac znajdujace sie tam
inne niz wozki rzeczy.
Tylko że najwyraźniej tego dopisku zabrakło i w efekcie wyszło "proszę
zabrać swoje graty" bez jakichkolwiek dalszych konsekwencji, co zostało
przez pozostałych lokatorów zignorowane, poniekąd naturalną koleją rzeczy.

Tyle. Po tym terminie wywalaja i wsio.
Jest tez druga mozliwosc - na najblizszym walnym zebraniu poruszyc ta
kwestie i "grzecznie poprosic" o wysprzatanie (czytaj usuniecie
zalegajacych gratow) pomieszczenia nie sluzacego za przechowalnie
'antykow".

Czytając wątek zrozumiałem że większość lokatorów stanowią ludzie
starsi, nie posiadający dzieci w wieku wózkowym. W tym momencie może to
zadziałać w drugą stronę i "ogół" podejmie decyzję, że nie potrzebują
wózkarni za to chcą mieć zamykany wspólny schowek. Tak że byłbym z
takimi wnioskami ostrożny.


Wspolna smieciarnie chyba. Prosto udowodnic ze to przechowalnia smieci a nie "schowek".

Data: 2010-12-07 15:39:58
Autor: RadoslawF
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
Dnia 2010-12-07 14:02, Użytkownik Misiek napisał:

Bardzo prosze o porade co moge zrobic. A moze nic nie moge ?

Ja bym napisał do administracji pismo (za potwierdzeniem odbioru), że prosisz u umożliwienie korzystania z pomieszczenia wózkarni, za którą płacisz, od dnia xx.xx.xxxx a po tym terminie zlecisz sprzątnięcie, wywóz i utylizację znajdujących się tam przedmiotów a kosztami obciążysz administrację.

Genialny pomysł.
Nie zapomnij wynająć firmy ochroniarskiej żeby cię obroniła
w trakcie tego "sprzątania" i fachowca rzeczoznawcę który
obfotografuje i wyceni każdy przedmiot, będzie ci to potrzebne
do ustalania wysokości odszkodowań na rzecz właścicieli.


Wozkarnia jest uzytkowana w sposob niezgodny z jej przeznaczeniem.

Myślec zacznij i nie pisz takich głupot bo jeszcze ktoś
uwierzy, zastosuje i będzie miał potem problemy.
To co radzisz w pewnych okolicznościach może zrobić administrator
a nie zwykły lokator bloku. Jak to zrobi lokator to może się
spodziewać oskarżenia i w sadzie będzie próbował zbić wycenę
poszkodowanych. Temat "użytkowania w sposób niezgodny z
przeznaczeniem" w tym przypadku sądu nie zainteresuje.


Pozdrawiam

Data: 2010-12-08 07:31:13
Autor: Misiek
Wózkarnia w bloku spółdzielczym

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości news:idlgvv$b21$1node1.news.atman.pl...
Dnia 2010-12-07 14:02, Użytkownik Misiek napisał:

Bardzo prosze o porade co moge zrobic. A moze nic nie moge ?

Ja bym napisał do administracji pismo (za potwierdzeniem odbioru), że prosisz u umożliwienie korzystania z pomieszczenia wózkarni, za którą płacisz, od dnia xx.xx.xxxx a po tym terminie zlecisz sprzątnięcie, wywóz i utylizację znajdujących się tam przedmiotów a kosztami obciążysz administrację.

Genialny pomysł.
Nie zapomnij wynająć firmy ochroniarskiej żeby cię obroniła
w trakcie tego "sprzątania" i fachowca rzeczoznawcę który
obfotografuje i wyceni każdy przedmiot, będzie ci to potrzebne
do ustalania wysokości odszkodowań na rzecz właścicieli.


Wozkarnia jest uzytkowana w sposob niezgodny z jej przeznaczeniem.

Myślec zacznij i nie pisz takich głupot bo jeszcze ktoś
uwierzy, zastosuje i będzie miał potem problemy.
To co radzisz w pewnych okolicznościach może zrobić administrator
a nie zwykły lokator bloku. Jak to zrobi lokator to może się
spodziewać oskarżenia i w sadzie będzie próbował zbić wycenę
poszkodowanych. Temat "użytkowania w sposób niezgodny z
przeznaczeniem" w tym przypadku sądu nie zainteresuje.



zacznij czytac ze zrozumieniem :-)
WOZKARNIA - mowi ci cos ta nazwa? i jej przeznaczenie?

Data: 2010-12-08 07:55:17
Autor: spp
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
W dniu 2010-12-08 07:31, Misiek pisze:

zacznij czytac ze zrozumieniem :-)
WOZKARNIA - mowi ci cos ta nazwa? i jej przeznaczenie?

CHLEBAK - jak myślisz, do czego służy?

--
spp

Data: 2010-12-08 11:40:21
Autor: RadoslawF
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
Dnia 2010-12-08 07:31, Użytkownik Misiek napisał:

Myślec zacznij i nie pisz takich głupot bo jeszcze ktoś
uwierzy, zastosuje i będzie miał potem problemy.
To co radzisz w pewnych okolicznościach może zrobić administrator
a nie zwykły lokator bloku. Jak to zrobi lokator to może się
spodziewać oskarżenia i w sadzie będzie próbował zbić wycenę
poszkodowanych. Temat "użytkowania w sposób niezgodny z
przeznaczeniem" w tym przypadku sądu nie zainteresuje.

zacznij czytac ze zrozumieniem :-)
WOZKARNIA - mowi ci cos ta nazwa? i jej przeznaczenie?

Zacznij wreszcie myśleć, jakaś kolekcja służy do "mania
i podziwiania" a jak wpadnie złodziej to nie masz prawa
go zabić tak samo jak nie masz prawa dysponować cudzymi
przedmiotami zgromadzonymi w wózkowni.


Pozdrawiam

Data: 2010-12-07 21:22:45
Autor: Piotr [trzykoty]
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
Administracji (czyli formalnie zarzadce budynk mimo ze jest to zapewne wspolnota Mieszkaniowa) nie powinno to interesowac i moze (po wywieszeniu takiegoz ogloszenia - ze do dnia ... zgodnie z obowiazujacym regulaminem uzytkowania wozkowni ludzie maja usunac znajdujace sie tam inne niz wozki rzeczy.
Tyle. Po tym terminie wywalaja i wsio.

Mógłbyś podać podstawę prawną takiego działania administracji?
Wiesz, czy tam było napisane wcześniej, że nie wolno wstawić roweru czy wiadra, jak ktoś wstawiał...? Rzecz pozostawiona stanowi czyjąś własność - zakładam, że rzecz, a nie jakiś śmieć wstawiony z zamiarem wyzbycia się. Co to znaczy, że administrator sobie wyrzuci?

Data: 2010-12-08 07:32:30
Autor: Misiek
Wózkarnia w bloku spółdzielczym

Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty_NIC_@o2.pl> napisał w wiadomości news:idm52m$76l$1z-news.wcss.wroc.pl...
Administracji (czyli formalnie zarzadce budynk mimo ze jest to zapewne wspolnota Mieszkaniowa) nie powinno to interesowac i moze (po wywieszeniu takiegoz ogloszenia - ze do dnia ... zgodnie z obowiazujacym regulaminem uzytkowania wozkowni ludzie maja usunac znajdujace sie tam inne niz wozki rzeczy.
Tyle. Po tym terminie wywalaja i wsio.

Mógłbyś podać podstawę prawną takiego działania administracji?
Wiesz, czy tam było napisane wcześniej, że nie wolno wstawić roweru czy wiadra, jak ktoś wstawiał...? Rzecz pozostawiona stanowi czyjąś własność - zakładam, że rzecz, a nie jakiś śmieć wstawiony z zamiarem wyzbycia się. Co to znaczy, że administrator sobie wyrzuci?


"...do dnia ... zgodnie z obowiazujacym regulaminem uzytkowania wozkowni..."
Mowi ci to cos?

Data: 2010-12-08 08:54:31
Autor: Piotr [trzykoty]
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
Użytkownik "Misiek" <pwr1@o2.pl> napisał w
"...do dnia ... zgodnie z obowiazujacym regulaminem uzytkowania wozkowni..."

A skąd założenie, że był tam regulamin wózkowni, a jak nie było?

Data: 2010-12-08 10:06:40
Autor: Misiek
Wózkarnia w bloku spółdzielczym

Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty_wytnij@o2.pl> napisał w wiadomości news:idndjr$ikb$1z-news.wcss.wroc.pl...
Użytkownik "Misiek" <pwr1@o2.pl> napisał w
"...do dnia ... zgodnie z obowiazujacym regulaminem uzytkowania wozkowni..."

A skąd założenie, że był tam regulamin wózkowni, a jak nie było?

a jak nie bylo to juz ich problem i blad
z zasady - wozkarnia sluzy do przechowywania wozkow, rowwerownia do przechowywania rowerow, a chlebak jak sama nazwa wskazuje sluzy do noszenia... granatow <lol>

Data: 2010-12-08 11:41:47
Autor: RadoslawF
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
Dnia 2010-12-08 10:06, Użytkownik Misiek napisał:

"...do dnia ... zgodnie z obowiazujacym regulaminem uzytkowania wozkowni..."

A skąd założenie, że był tam regulamin wózkowni, a jak nie było?

a jak nie bylo to juz ich problem i blad
z zasady - wozkarnia sluzy do przechowywania wozkow, rowwerownia do przechowywania rowerow, a chlebak jak sama nazwa wskazuje sluzy do noszenia... granatow <lol>

Sanki też będziesz wyrzucał ?
Zacznij wreszcie myśleć zamiast pisać głupoty.


Pozdrawiam

Data: 2010-12-10 07:47:30
Autor: Misiek
Wózkarnia w bloku spółdzielczym

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości news:idnndd$pbc$2node1.news.atman.pl...
Dnia 2010-12-08 10:06, Użytkownik Misiek napisał:

"...do dnia ... zgodnie z obowiazujacym regulaminem uzytkowania wozkowni..."

A skąd założenie, że był tam regulamin wózkowni, a jak nie było?

a jak nie bylo to juz ich problem i blad
z zasady - wozkarnia sluzy do przechowywania wozkow, rowwerownia do przechowywania rowerow, a chlebak jak sama nazwa wskazuje sluzy do noszenia... granatow <lol>

Sanki też będziesz wyrzucał ?
Zacznij wreszcie myśleć zamiast pisać głupoty.


tobie radze zaczac MYSLEC... sprobuj majac wozek 9w wozkarnie w domu) taszczyc go pare razy dzinie na 4-te pietro, skoro powinenes miec mozliwosc pozostawienia go wlasnie w wozkarni. Postaw sie w takim polozeniu a nie wypisuj tu tyrady glupot.

Data: 2010-12-10 10:21:02
Autor: RadoslawF
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
Dnia 2010-12-10 07:47, Użytkownik Misiek napisał:

a jak nie bylo to juz ich problem i blad
z zasady - wozkarnia sluzy do przechowywania wozkow, rowwerownia do przechowywania rowerow, a chlebak jak sama nazwa wskazuje sluzy do noszenia... granatow <lol>

Sanki też będziesz wyrzucał ?
Zacznij wreszcie myśleć zamiast pisać głupoty.


tobie radze zaczac MYSLEC... sprobuj majac wozek 9w wozkarnie w domu) taszczyc go pare razy dzinie na 4-te pietro, skoro powinenes miec mozliwosc pozostawienia go wlasnie w wozkarni. Postaw sie w takim polozeniu a nie wypisuj tu tyrady glupot.

Postawiłem się i znalazłem rozwiązanie.
A teraz tylko walczę z rozumnymi inaczej którzy chcą z wózkowni
rowery wyrzucać, z rowerowni wózki a z obu tych pomieszczeń
sanki i inną cudzą własność.


Pozdrawiam

Data: 2010-12-10 13:36:31
Autor: Misiek
Wózkarnia w bloku spółdzielczym

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości news:idsre0$tr9$1node1.news.atman.pl...
Dnia 2010-12-10 07:47, Użytkownik Misiek napisał:

a jak nie bylo to juz ich problem i blad
z zasady - wozkarnia sluzy do przechowywania wozkow, rowwerownia do przechowywania rowerow, a chlebak jak sama nazwa wskazuje sluzy do noszenia... granatow <lol>

Sanki też będziesz wyrzucał ?
Zacznij wreszcie myśleć zamiast pisać głupoty.


tobie radze zaczac MYSLEC... sprobuj majac wozek 9w wozkarnie w domu) taszczyc go pare razy dzinie na 4-te pietro, skoro powinenes miec mozliwosc pozostawienia go wlasnie w wozkarni. Postaw sie w takim polozeniu a nie wypisuj tu tyrady glupot.

Postawiłem się i znalazłem rozwiązanie.
A teraz tylko walczę z rozumnymi inaczej którzy chcą z wózkowni
rowery wyrzucać, z rowerowni wózki a z obu tych pomieszczeń
sanki i inną cudzą własność.


watpie zes sie postawil w takim wlasnie polozeniu. widocznie nie miales takiego przypadku. U mnie w bloku nie ma ani wozkowni ani  rowerowni. Ludzie niestety trzymaja je w domach. za to zrobilem niezly raban kiedy przez 2 dni byla nieczynna winda (mieszkam na 7 pietrze, mam uszkodzona noge, musialem rower wnosic na 7 pietro).
Sprobuj tak (ale najpierw uszkodze ci prawe kolano - zgoda?).

Data: 2010-12-10 16:59:08
Autor: RadoslawF
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
Dnia 2010-12-10 13:36, Użytkownik Misiek napisał:

Postawiłem się i znalazłem rozwiązanie.
A teraz tylko walczę z rozumnymi inaczej którzy chcą z wózkowni
rowery wyrzucać, z rowerowni wózki a z obu tych pomieszczeń
sanki i inną cudzą własność.

watpie zes sie postawil w takim wlasnie polozeniu. widocznie nie miales takiego przypadku. U mnie w bloku nie ma ani wozkowni ani  rowerowni. Ludzie niestety trzymaja je w domach. za to zrobilem niezly raban kiedy przez 2 dni byla nieczynna winda (mieszkam na 7 pietrze, mam uszkodzona noge, musialem rower wnosic na 7 pietro).
Sprobuj tak (ale najpierw uszkodze ci prawe kolano - zgoda?).

Nie zmieniaj tematu, mieszkam w niskim bloku i windy nie posiadam
a jej awarie u ciebie figę mnie interesują.
Ja wózkowni tez nie mam ale podobny problem rozwiązywałem u kolegi
który taki problem miał.
Weszliśmy we dwu w godzinach ruchu bo po pracy, wózki, rowery,
sanki i takie drobiazgi wyleciały  na chwilę na zewnątrz,
pralki, lodówki, meble i inne zbędne dziadostwo zostało
ładnie złożone pod ścianami jedne na drugie.
Każdy lokator który wpadał na poprzeszkadzać lub sprawdzić
co i dlaczego robimy dostawał kazanie na temat chamstwa
mieszkającego w bloku marginesu który nie uszanuje tak
poważnego pomieszczenia i zagraca je meblami, pralkami i
lodówkami. Słowa protestu nie było a po 30 minutach jedna
trzecia pomieszczenia stała pusta.
Ale do trzeba mieć rozum a nie pseudo rozumek niedowartościowanego
nastolatka.


Pozdrawiam

Data: 2010-12-13 09:14:46
Autor: Misiek
Wózkarnia w bloku spółdzielczym

Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości news:idtioe$3qb$1node1.news.atman.pl...
Dnia 2010-12-10 13:36, Użytkownik Misiek napisał:

Postawiłem się i znalazłem rozwiązanie.
A teraz tylko walczę z rozumnymi inaczej którzy chcą z wózkowni
rowery wyrzucać, z rowerowni wózki a z obu tych pomieszczeń
sanki i inną cudzą własność.

watpie zes sie postawil w takim wlasnie polozeniu. widocznie nie miales takiego przypadku. U mnie w bloku nie ma ani wozkowni ani  rowerowni. Ludzie niestety trzymaja je w domach. za to zrobilem niezly raban kiedy przez 2 dni byla nieczynna winda (mieszkam na 7 pietrze, mam uszkodzona noge, musialem rower wnosic na 7 pietro).
Sprobuj tak (ale najpierw uszkodze ci prawe kolano - zgoda?).

Nie zmieniaj tematu, mieszkam w niskim bloku i windy nie posiadam
a jej awarie u ciebie figę mnie interesują.
Ja wózkowni tez nie mam ale podobny problem rozwiązywałem u kolegi
który taki problem miał.
Weszliśmy we dwu w godzinach ruchu bo po pracy, wózki, rowery,
sanki i takie drobiazgi wyleciały  na chwilę na zewnątrz,
pralki, lodówki, meble i inne zbędne dziadostwo zostało
ładnie złożone pod ścianami jedne na drugie.
Każdy lokator który wpadał na poprzeszkadzać lub sprawdzić
co i dlaczego robimy dostawał kazanie na temat chamstwa
mieszkającego w bloku marginesu który nie uszanuje tak
poważnego pomieszczenia i zagraca je meblami, pralkami i
lodówkami. Słowa protestu nie było a po 30 minutach jedna
trzecia pomieszczenia stała pusta.
Ale do trzeba mieć rozum a nie pseudo rozumek niedowartościowanego
nastolatka.


No coz, dzieki za komplement (chozi o okreslenie "nastolatka")
O "pseudo rozumek niedowartosciowanego..." - coz, nie sadz wszystkich po sobie :-)
Tematu nie zmieniam, temat ciagle ten sam (brak rowerowni tudziez wozkowni w bloku w ktorym kiedys i jedno i drugie bylo). Tyle. Reszta twojego postu bez komentarza...

Data: 2010-12-13 09:54:28
Autor: RadoslawF
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
Dnia 2010-12-13 09:14, Użytkownik Misiek napisał:

Ale do trzeba mieć rozum a nie pseudo rozumek niedowartościowanego
nastolatka.


No coz, dzieki za komplement (chozi o okreslenie "nastolatka")

Jeśli uważasz toza komplement to gratujuje.

O "pseudo rozumek niedowartosciowanego..." - coz, nie sadz wszystkich po sobie :-)

W tym przypadku to chyba ty próbujesz mnie osądzić swoja miarą.

Tematu nie zmieniam, temat ciagle ten sam (brak rowerowni tudziez wozkowni w bloku w ktorym kiedys i jedno i drugie bylo). Tyle. Reszta twojego postu bez komentarza...

:-)


Pozdrawiam

Data: 2010-12-07 21:41:16
Autor: Krzysztof 45
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
Zmylna napisał(a):
Bardzo prosze o porade co moge zrobic. A moze nic nie moge ?
Możesz i to bardzo skutecznie.
Podpalić bajzej i zadzwonić po 15 min na straż.
SM posprząta, odmaluje i masz wózkarnię :)
Tak sie załatwia skutecznie i szybko sprawy w "demokratycznym" państwie gdzie prawo jest nie dla wszystkich.
--
Krzysiek

Data: 2010-12-08 16:47:04
Autor: MZ
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
W dniu 2010-12-07 21:41, Krzysztof 45 pisze:
Zmylna napisał(a):
Bardzo prosze o porade co moge zrobic. A moze nic nie moge ?
Możesz i to bardzo skutecznie.
Podpalić bajzej i zadzwonić po 15 min na straż.
SM posprząta, odmaluje i masz wózkarnię :)
Tak sie załatwia skutecznie i szybko sprawy w "demokratycznym" państwie
gdzie prawo jest nie dla wszystkich.
Skąd się tacy... osobliwi biorą. Wszelkie rozwiązania siłowe skończą się
płaceniem odszkodowania za złom wyceniony być możne po cenach zakupu i
ogólnie dużymi nieprzyjemnościami. Kibord łorjorzy rzucający pomysły jak
ten powyżej powinni włożyć najpierw głowę do wiadra z zimną wodą a potem
ewentualnie klepać bzdury.

--
MZ

Data: 2010-12-08 20:26:21
Autor: Krzysztof 45
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
MZ napisał(a):
Skąd się tacy... osobliwi biorą.
Życie ich tworzy i kształtuje.
Wszelkie rozwiązania siłowe skończą się płaceniem odszkodowania za złom wyceniony być możne po cenach zakupu i ogólnie dużymi nieprzyjemnościami.
Brak właścicieli tego złomu. Zero nieprzyjemności.
Kibord łorjorzy
Może jaśniej
rzucający pomysły jak ten powyżej powinni włożyć najpierw głowę do wiadra z zimną wodą a potem ewentualnie klepać bzdury.
To nie są bzdury, tylko jedna z wielu metod. Dodam, że ta jest jako
jedyna skuteczna.
Znam mechanizmy SM i administracji. Powiem Ci jedną rzecz.
Jak zacznie prosić SM i ADM, to założę się że prędzej dzieciak mu z
wózka wyrośnie, nim SM lub ADM załatwi pozytywnie jego prośbę.
--
Krzysiek

Data: 2010-12-09 07:52:39
Autor: Zmylna
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
Brak właścicieli tego złomu. Zero nieprzyjemności.
Widzisz problem polega na tym, ze właściciele są tylko obawiam się, że  złośliwie nie chcą nic z tym zrobić. To Ci właściciele zrywają kartki z  drzwi wózkarni z prośbą o zrobienie porządku.

Jak pierwszy raz poszedłem do administracji z prośbą o klucz do wózkarni  to mi powiedzieli, ze mam iść do sąsiadów, którzy klucze maja a  administracja niestety nie (sic!). No i potem zaczęło się moje chodzenie  po ludziach z prośbą o użyczenie klucza i NIKT ale to NIKT nie chciał  pożyczyć na głupie 15 min abym mógł do robić (obok bloku jest buda gdzie  dorabiają). Jedni mówili, ze nie ma miejsca inni, ze nie pożycza bo komuś  dam a jeszcze inni, ze nie jestem z tej klatki i dla tego klucza nie  dostane (przypomnę, ze wózkarnia jest jedna na cały blok). Kompletnie nie  rozumiem takiej postawy (pies ogrodnika) ale tacy to właśnie "ludzie"  (tfu, się uniosłem)...

--
Zmylna

Data: 2010-12-09 17:43:45
Autor: Krzysztof 45
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
Zmylna napisał(a):
Widzisz problem polega na tym, ze właściciele są tylko obawiam się, że złośliwie nie chcą nic z tym zrobić. To Ci właściciele zrywają kartki z drzwi wózkarni z prośbą o zrobienie porządku.

Jak pierwszy raz poszedłem do administracji z prośbą o klucz do wózkarni to mi powiedzieli, ze mam iść do sąsiadów, którzy klucze maja a administracja niestety nie (sic!). No i potem zaczęło się moje chodzenie po ludziach z prośbą o użyczenie klucza i NIKT ale to NIKT nie chciał pożyczyć na głupie 15 min abym mógł do robić (obok bloku jest buda gdzie dorabiają). Jedni mówili, ze nie ma miejsca inni, ze nie pożycza bo komuś dam a jeszcze inni, ze nie jestem z tej klatki i dla tego klucza nie dostane (przypomnę, ze wózkarnia jest jedna na cały blok). Kompletnie nie rozumiem takiej postawy (pies ogrodnika) ale tacy to właśnie "ludzie" (tfu, się uniosłem)...
Widzisz MZ, to jest patologia. A z patologia robi sie tak:

Zmylna, wbij niegrubego bez głowy gwoździa lub stalowego 3cm druta w zamek. Nikt sie nie dostanie. Przyślą ślusarza, wymieni zamek, i muszą rozdać zainteresowanym mieszkańcom klatki klucze.
--
Krzysiek

Data: 2010-12-10 12:48:08
Autor: JeSt
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
Użytkownik "Zmylna"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:op.vnfpd1d8aeujex@zmylna...

Brak właścicieli tego złomu. Zero nieprzyjemności.
.....................................................................................
Kompletnie nie
rozumiem takiej postawy (pies ogrodnika) ale tacy to właśnie "ludzie"
(tfu, się uniosłem)...

--
Zmylna

No właśnie,może zbyt łatwo się unosisz? Obrażasz sąsiadów tak jak
powyżej pisząc ludzie w cudzysłowie?
Z tym psem ogrodnika też jakoś głupio.
Może wreszcie z nami pogadaj po ludzku i grzecznie?

Data: 2010-12-12 18:19:30
Autor: Zmylna
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
On Fri, 10 Dec 2010 12:48:08 +0100, JeSt <osoba@wp.eu> wrote:

No właśnie,może zbyt łatwo się unosisz? Obrażasz sąsiadów tak jak
powyżej pisząc ludzie w cudzysłowie?
Z tym psem ogrodnika też jakoś głupio.
Może wreszcie z nami pogadaj po ludzku i grzecznie?

Chyba kolega nie czytał moich postów ale napisze jeszcze raz.
Chodziłem do wszystkich mieszkańców klatki, w której znajduje się
wózkarnia a wiedziałem skądinąd, że  mają do niej klucz.
Wszyscy bez wyjątku odmówili pożyczenia klucza na czas dorobienia (30min
?). Klucz dostałem dopiero po interwencji miłej Pani z administracji,
która osobiście po pracy poszła razem ze mną jeszcze raz i w końcu jedna
osoba klucz pożyczyła choć z bólem.
Nie należę do osób, które najpierw wszczynają awanturę choć przyznam, ze
kilka razy miałem na to ochotę jak usłyszałem od posiadacza klucza, ze nie
interesuje go to, że mieszkam na 4 piętrze i żona będzie musiała wnosić
tam wózek - generalnie mój problem. Stanowisko tego Pana było jasne -
wózkarnia jest nasza bo w naszej klatce. Jak kolego nazwał byś taką osobę
? Pomimo tego wszystkiego nikogo nie obraziłem choć wkurzony byłem dość by
to zrobić. W ramach ciekawostki napisze Ci jeszcze, że w klatce tej
mieszka człowiek, z którym znam się odkąd mieszkam w tym bloku i który dał
by mi klucz ale rodzina tak na niego wpłynęła, że zaczął kłamać, że klucza
nie ma (dorosły facet).
Dokładnie ta sama walka teraz o uprzątnięcie.

PS.
Poza tym ludzie nie zachowują się tak, że jak administracja o coś prosi w  ogłoszeniu to oni je zrywają i mają w głębokim poważaniu.
Dodam, ze ogłoszeń bylo już może z 5 :]

--
Zmylna

Data: 2010-12-13 09:59:58
Autor: MZ
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
W dniu 2010-12-12 18:19, Zmylna pisze:

Chyba kolega nie czytał moich postów ale napisze jeszcze raz.
Chodziłem do wszystkich mieszkańców klatki, w której znajduje się
wózkarnia a wiedziałem skądinąd, że  mają do niej klucz.
Wszyscy bez wyjątku odmówili pożyczenia klucza na czas dorobienia (30min
?). Klucz dostałem dopiero po interwencji miłej Pani z administracji,
<ciach>
to zrobić. W ramach ciekawostki napisze Ci jeszcze, że w klatce tej
mieszka człowiek, z którym znam się odkąd mieszkam w tym bloku i który dał
by mi klucz ale rodzina tak na niego wpłynęła, że zaczął kłamać, że klucza
nie ma (dorosły facet).
Dokładnie ta sama walka teraz o uprzątnięcie.
Obawiam się, że walczyć będzie do upadłego, tzn gdy w końcu Ty
odpuścisz. Przedstawiona przez Ciebie sytuacja jasno dowodzi, że jesteś
JEDYNĄ zainteresowaną wózkarnią osobą, a przeciwko sobie masz
pozostałych lokatorów którym obecny stan rzeczy odpowiada. Formalnie
masz prawo domagać się opróżnienia wózkarni, ale oni też mają formalnie
prawo zgłosić wniosek o przekwalifikowanie tego pomieszczenia na inną
funkcję. Niestety to są uroki mieszkania w budynku wielorodzinnym.


PS.
Poza tym ludzie nie zachowują się tak, że jak administracja o coś prosi
w ogłoszeniu to oni je zrywają i mają w głębokim poważaniu.
Dodam, ze ogłoszeń bylo już może z 5 :]
Patrz wyżej. Oni po prostu działają w swoim interesie, jakkolwiek
pojętym. Wasze interesy są sprzeczne, tyle że ich jest więcej.

--
MZ

Data: 2010-12-09 11:20:31
Autor: MZ
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
W dniu 2010-12-08 20:26, Krzysztof 45 pisze:
Wszelkie rozwiązania siłowe skończą się płaceniem odszkodowania za
złom wyceniony być możne po cenach zakupu i ogólnie dużymi
nieprzyjemnościami.
Brak właścicieli tego złomu. Zero nieprzyjemności.
Jasne. Pomijając odpowiedzialność karną za podpalenie, świadome
narażenie życia i zdrowia, szkody na mieniu, gdyby jednak ognisko się
wyrwało spod kontroli, koszty remontu itp itd. Ponawiam propozycję -
najpierw wiadro wody, potem klawiatura.
To nie są bzdury, tylko jedna z wielu metod. Dodam, że ta jest jako
jedyna skuteczna.
Jest to na pewno jedyna metoda z gwarancją wylądowania w sądzie na ławie
oskarżonych. Tu się zgadzam.
Znam mechanizmy SM i administracji. Powiem Ci jedną rzecz.
Jak zacznie prosić SM i ADM, to założę się że prędzej dzieciak mu z
wózka wyrośnie, nim SM lub ADM załatwi pozytywnie jego prośbę.
Współczuję doświadczeń. Moje doświadczenia z SM są bardziej pozytywne.
Wystarczy kilka osób, 2-3 wizyty + kilka przypominających telefonów i w
zasadzie wszystko się da załatwić. Tam też siedzą ludzie. Natomiast
podpalanie/wyrzucanie cudzych rzeczy itd to patologia.

--
MZ

Data: 2010-12-09 17:32:45
Autor: Krzysztof 45
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
MZ napisał(a):
Moje doświadczenia z SM są bardziej pozytywne.
No i na zdrowie Ci.
Wystarczy kilka osób, 2-3 wizyty + kilka przypominających telefonów i w
zasadzie wszystko się da załatwić. Tam też siedzą ludzie.
Nierozśmieszań mnie. Za dużo mam z nimi doczynienia, i nie tylko z jedna SM bym uwierzył w takie banialuki.
Natomiast
podpalanie/wyrzucanie cudzych rzeczy itd to patologia.
Patologie właśnie przedstawił Ci autor wątku.
--
Krzysiek

Data: 2010-12-10 07:51:41
Autor: Misiek
Wózkarnia w bloku spółdzielczym

Użytkownik "Krzysztof 45" <mekarWYTNIJTO@vp.pl> napisał w wiadomości news:idr0bf$qot$1news.vectranet.pl...
MZ napisał(a):
Moje doświadczenia z SM są bardziej pozytywne.
No i na zdrowie Ci.
Wystarczy kilka osób, 2-3 wizyty + kilka przypominających telefonów i w
zasadzie wszystko się da załatwić. Tam też siedzą ludzie.
Nierozśmieszań mnie. Za dużo mam z nimi doczynienia, i nie tylko z jedna SM bym uwierzył w takie banialuki.
Natomiast
podpalanie/wyrzucanie cudzych rzeczy itd to patologia.
Patologie właśnie przedstawił Ci autor wątku.

No z podpalaniem to przesadzil "odrobine".

Data: 2010-12-10 17:12:55
Autor: Krzysztof 45
Wózkarnia w bloku spółdzielczym
Misiek napisał(a):
No z podpalaniem to przesadzil "odrobine".
Z betonami i leserami spółdzielczymi trzęsącymi dupami ze strachu o
stołek, oraz patologią która użytkuje pomieszczenia nie zgodnie z
przeznaczeniem, innych metod nie ma.
ADM czasami też się cieszy z takiego rozwiązania, bo zrobi porządek i
sprawa rozwiązana, i nie musi w nieskończoność bezskutecznie nękać
ludzi pismami.

A taki pożarek wcale groźny nie jest, jak sie odrobinę pomyśli.
W takim pożarku, stawia sie na ilość dymu, nie ognia. :D
--
Krzysiek

Wózkarnia w bloku spółdzielczym

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona