Data: 2010-12-07 02:59:23 | |
Autor: Lisciasty | |
Wózkarnia w bloku spółdzielczym | |
On 7 Gru, 09:23, Zmylna <pda...@mago.pl> wrote:
Bardzo prosze o porade co moge zrobic. A moze nic nie moge ? Sąsiad z bloku naprzeciwko miał podobny problem. Też był szereg informacji i apeli, w końcu sąsiad wypieprzył cały bajzel na korytarz piwniczny (wózkownia była w ślepym zaułku korytarza i tam akurat było na to miejsce). Krzyk potem był i pyskówki ale że zrobił to dyskretnie, mógł więc palić głupa że on nie ma z tym nic wspólnego ;) Jakieś 10% bałaganu znalazło właścicieli i zniknęło, reszta leżała dobry rok aż przy okazji porządków wiosennych syf zniknął w przepastnym wnętrzu kontenera. Tak więc szkoda zdrowia i czasu na papierowe użeranie się z kretynami, trzeba wziąć sprawy w swoje ręce ;) Albo trzymać wózek na półpiętrze/w mieszkaniu jak ja to robię, nikomu nie wadzi i jest wygodnie, chyba że masz niepewną okolicę i wózek może się ulotnić... Pzdr. L. |
|
Data: 2010-12-07 12:04:09 | |
Autor: Zmylna | |
Wózkarnia w bloku spółdzielczym | |
Jakieś 10% bałaganu znalazło właścicieli i zniknęło, reszta leżała Hmm, no jest to jakis pomysl. Obawiam sie tylkom, ze stane sie wrogiem publicznym nr. 1 :] Niestety cale geriatria, ktora tam mieszka i zapomniala co to dzieci czeka tylko na cos takiego zeby zaatakowac :] Tak więc szkoda zdrowia i czasu na papierowe użeranie się z kretynami,Niestety mieszkam na 4 pietrze a klatki sa bez polpieter (krecone schody). W mieszkaniu miejsca niet. Gdybym mial takie opcjie to nie zawracal bym sobie glowy tymi kretynami. Pzdr. -- Using Opera's revolutionary email client: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2010-12-07 03:25:59 | |
Autor: Lisciasty | |
Wózkarnia w bloku spółdzielczym | |
On 7 Gru, 12:04, Zmylna <pda...@mago.pl> wrote:
Hmm, no jest to jakis pomysl. Obawiam sie tylkom, ze stane sie wrogiem No to piszę, dyskretnie :] Jeżeli nie ma tam nic cięższego niż złomiasta zmywarka to dwójka ludzi upora się z tym w 10 minut, myślę że nietrudno znaleźć taką chwilę kiedy nikogo nie ma w piwnicy ;) Pzdr. L. |
|
Data: 2010-12-07 12:56:45 | |
Autor: Zmylna | |
Wózkarnia w bloku spółdzielczym | |
No to piszę, dyskretnie :] he, problem jest tego typu, ze wozkarnia znajduje sie na pietrze pierwszej klatki bloku. Czyli w miejscu ktoredy wszyscy chodza do mieszkan. To jak sie domyslasz nieco komplikuje sprawe :] -- Zmylna |
|
Data: 2010-12-07 14:06:10 | |
Autor: Misiek | |
Wózkarnia w bloku spółdzielczym | |
Użytkownik "Zmylna" <pdacka@mago.pl> napisał w wiadomości news:op.vncd4vncaeujexzmylna... No to piszę, dyskretnie :] he, problem jest tego typu, ze wozkarnia znajduje sie na pietrze pierwszej klatki bloku. Czyli w miejscu ktoredy wszyscy chodza do mieszkan. To jak sie domyslasz nieco komplikuje sprawe :] -- Zmylna Komplikuje? czy ulatwia? jak sie te "graty" znajda "na przejsciu" szybciutko stamtad "wyemigruja" hehehe |
|
Data: 2010-12-07 22:12:36 | |
Autor: cef | |
Wózkarnia w bloku spółdzielczym | |
Zmylna wrote:
he, problem jest tego typu, ze wozkarnia znajduje sie na pietrze Zostaw kartkę przy smietniku złomiarzom, że tu i tam jest zmywarka na złom i jakies ramy. |
|
Data: 2010-12-08 08:37:16 | |
Autor: Danusia | |
Wózkarnia w bloku spółdzielczym | |
Użytkownik "cef" <cezfar@interia.pl> napisał w wiadomości news:4cfea346$0$22799$65785112news.neostrada.pl... Zmylna wrote: I to jest zdecydowanie najlepsze rozwiązanie spośród wszystkich tu zaproponowanych. pozdr |
|
Data: 2010-12-07 14:05:17 | |
Autor: Misiek | |
Wózkarnia w bloku spółdzielczym | |
Użytkownik "Zmylna" <pdacka@mago.pl> napisał w wiadomości news:op.vncbo7swaeujexzmylna... Jakieś 10% bałaganu znalazło właścicieli i zniknęło, reszta leżała Hmm, no jest to jakis pomysl. Obawiam sie tylkom, ze stane sie wrogiem publicznym nr. 1 :] Niestety cale geriatria, ktora tam mieszka i zapomniala co to dzieci czeka tylko na cos takiego zeby zaatakowac :] Mialem (nadal mam) taka sytuacje - ludzie non stop parkuja na samym wyjsciu z bloku zostawiajac jakies... 30 cm przejscia (czasem mniej). jak ma karetka dojechac do bloku? jak ma dojechac (nie daj boze) straz pozarna? jak niepelnosprawny ma wyjsc? Nie pomagaja pisma do spoldzielni o wymalowanie w tym miejscu koperty. Chyba wezme resztke farby i sam to zrobie hehehe |