Data: 2020-02-20 13:33:09 | |
Autor: boukun | |
Wpadka CB¦P | |
Ujawniamy kulisy nieudanej akcji policjantów
Funkcjonariusze Centralnego Biura ¦ledczego Policji przeprowadzili spektakularn± akcjê zatrzymania mê¿czyzny, który natychmiast po przewiezieniu na policjê zosta³... wypuszczony na wolno¶æ. Czy zwi±zek ma z tym handlarz broni± z kontaktami w s³u¿bach specjalnych? Do feralnej akcji CB¦P w województwie wielkopolskim dosz³o 30 stycznia, ale dopiero teraz jej okoliczno¶ci wychodz± na jaw: - Kto¶ wyrwa³ drzwi z zamka i kilka osób wtargnê³o do domku. Przewróci³em siê na ziemiê i us³ysza³em krzyki "Na glebê! Nie ruszaj siê! Policja!". Mierzono do mnie z kilku pistoletów. Zacz±³em p³akaæ, bo bardzo siê ba³em. Zapakowali mnie do samochodu i zawie¼li na komendê do Wolsztyna - opowiada Wirtualnej Polsce zatrzymany Jakub D. Mê¿czyzna mia³ zostaæ doprowadzony do aresztu ¶ledczego w Zielonej Górze, ¿eby odbyæ 10-miesiêczny wyrok wiêzienia. Jednak wcze¶niej z³o¿y³ wniosek o odbycie tej kary w systemie dozoru elektronicznego. Nakaz zatrzymania zosta³ anulowany przez s±d na dzieñ przed akcj± CB¦P. - W dniu 29.01.2020 r. nakaz doprowadzenia zosta³ wycofany z uwagi na z³o¿enie przez skazanego wniosku o udzielenie zezwolenia na odbywania kary w systemie dozoru elektronicznego - potwierdza sêdzia Aleksander Brzozowski, rzecznik prasowego S±du Okrêgowego w Poznaniu. Dlaczego funkcjonariusze CB¦P nie wiedzieli, ¿e nakaz zatrzymania jest nieaktualny? S³u¿by nie potrafi± tego wyja¶niæ. - Policjanci wykonywali czynno¶ci, a w miêdzyczasie zosta³a odwo³ana podstawa prawna, na bazie której nale¿a³o zatrzymaæ mê¿czyznê. O tym fakcie funkcjonariusze dowiedzieli siê po dowiezieniu mê¿czyzny do najbli¿szej jednostki Policji. Wówczas bezzw³ocznie osoba ta zosta³a odwieziona do wskazanego przez siebie miejsca. W zwi±zku z t± sytuacj± wszczêto postêpowanie wyja¶niaj±ce, w celu sprawdzenia czy zosta³y zachowane w³a¶ciwe procedury - czytamy w mailu z biura prasowego CB¦P. Jakub D. z³o¿y³ skargê na swoje zatrzymanie, sprawê bêd± wyja¶niaæ ¶ledczy z Prokuratury Okrêgowej w Poznaniu. ,,Tango down" Ale w tej sprawie jest jeszcze drugie, a nawet trzecie dno. Jakub D. mia³ odbywaæ wyrok 10 miesiêcy wiêzienia za posiadanie broni bez zezwolenia i pos³ugiwanie siê podrobionym prawem jazdy. Razem z nim na ³awie oskar¿onych zasiada³ Jacek P., który za przekazanie broni osobie nieuprawnionej zosta³ wówczas skazany na 6 miesiêcy w zawieszeniu na 2 lata. Jacek P. jest lokalnym biznesmenem, o którego interesach i niejasnych powi±zaniach ze s³u¿bami specjalnymi pisa³y wielokrotnie media. Przez wiele lat Jakub D. by³ pracownikiem Jacka P. W lipcu 2016 r. obaj zostali z³apani przez stra¿ graniczn± w S³ubicach na nielegalnym przewo¿eniu 9 sztuk broni. Tego w³a¶nie dotycz± ich wyroki. Zasiadaj±c wspólnie na ³awie oskar¿onych obaj mê¿czy¼ni nawzajem przerzucali siê odpowiedzialno¶ci±. Wkrótce dosz³o miêdzy nimi do konfliktu. Jakub D. z³o¿y³ w prokuraturze obszerne doniesienie, w którym oskar¿y³ swojego by³ego pracodawcê o liczne przestêpstwa karne (m.in. wy³udzanie ubezpieczeñ komunikacyjnych i paserstwo), skarbowe, "przekrêty" z broni± i amunicj±, a tak¿e o powi±zania ze s³u¿bami specjalnymi. Wiosn± 2019 r. w Wolsztynie dosz³o miêdzy nimi do szarpaniny. W rezultacie Jacek P. zosta³ oskar¿ony o pobicie i zastraszanie ¶wiadka - czyli w³a¶nie Jakuba D. Postêpowanie s±dowe w tej sprawie jeszcze trwa. O tym konflikcie du¿o i chêtnie pisze prasa lokalna. Na jej ³amach Jacek P. t³umaczy, ¿e oskar¿enia s± efektem tego, i¿ Jakub D. chcia³ od niego wy³udziæ pieni±dze. Jakub D. jest z kolei przekonany, ¿e za jego zatrzymaniem przez CB¦P stoi w³a¶nie Jacek P. - Jak wpadli mê¿czy¼ni z broni±, to my¶la³em, ¿e Jacek da³ zlecenie, ¿eby mnie zabili - mówi nam Jakub D. Wed³ug ¶wiadków, na profilu Jacka P. na jednym z mediów spo³eczno¶ciowych krótko po zatrzymaniu Jakuba D. ukaza³ siê wpis: "No có¿, TangoDown". W kodzie s³u¿b specjalnych oznacza to likwidacjê wroga. Ten wpis szybko znikn±³ z jego profilu, zachowa³ siê jednak zrzut z ekranu. Biznes wolsztyñski Biuro prasowe CB¦P nie odpowiedzia³o na nasze pytanie, czy funkcjonariusze tej s³u¿by kontaktowali siê z Jackiem P. Nie ma w tej chwili jednoznacznych dowodów na to, ¿e to faktycznie on stoi za tym zatrzymaniem - ale te¿ nie ulega w±tpliwo¶ci, ¿e by³o ono mu na rêkê. Jacek P. ma bowiem bardzo ciekawe kontakty w¶ród s³u¿b mundurowych, a w jego przesz³o¶ci nie brakuje niewyja¶nionych historii, w których przewijaj± siê s³u¿by specjalne, a których wyja¶nianiem czêsto zajmuje siê prokuratura. Wolsztyñski biznesmen jest mi³o¶nikiem broni i militariów. Stoi za dwiema firmami, które zajmuj± siê handlem broni±, sprzêtem wojskowym i szkoleniami militarnymi (formalnie te firmy nale¿± do jego ¿ony, a Jacek P. jest pe³nomocnikiem, lecz faktycznie to on je prowadzi). W 2015 r. na poligonie w Babimo¶cie dosz³o do postrzelenia mê¿czyzny, w wyniku czego w lipcu 2016 r. Ministerstwo Spraw Wewnêtrznych i Administracji wyda³o decyzjê o odebraniu firmie Jacka P. koncesji. Firma odwo³a³a siê, ale jak informuje MSWiA, "14 stycznia 2020 r. Naczelny S±d Administracyjny oddali³ skargê kasacyjn± (...) Oznacza to, ¿e decyzja Ministra Spraw Wewnêtrznych i Administracji cofaj±ca koncesjê jest prawomocna." Skuteczne odebranie koncesji firmie, któr± prowadzi Jacek P., zajê³o wiêc MSWiA a¿ 3,5 roku, a przez ten czas bez ¿adnych przeszkód prowadzi³a ona swoj± dzia³alno¶æ. Na obiekcie w Babimo¶cie trenowali m.in. ¿o³nierze, stra¿nicy graniczni czy policyjni antyterrory¶ci. Takie czterodniowe szkolenie odby³o siê np. w kwietniu 2018 r. Jacek P. równie¿ w nim uczestniczy³, chêtnie robi³ sobie zdjêcia z mundurowymi i je publikowa³. W maju 2018 r. biznesmen z w³asnej broni postrzeli³ cz³owieka w Wolsztynie, jednak w tym wypadku nie poniós³ konsekwencji, gdy¿ ostatecznie miejscowa policja uzna³a to za nieszczê¶liwy wypadek. Mimo decyzji o odebraniu koncesji firma, za któr± stoi Jacek P., w 2019 r. wziê³a udzia³ w przetargu na dostawê broni dla Komendy G³ównej Policji o warto¶ci ok. 3 mln z³. Po tym, jak opisa³a to "Rzeczpospolita", przetarg zosta³ uniewa¿niony - oficjalnie z powodów formalnych. Z kolei druga firma, z któr± zwi±zany jest Jacek P., wziê³a udzia³ w niedawnym przetargu na dostawê broni dla Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Pocz±tkowo nawet CBA wybra³o jej ofertê, ale po ujawnieniu przez nas kulis tego przetargu, ostatecznie zosta³ on uniewa¿niony. Pytania bez odpowiedzi Jacek P. nie odpowiedzia³ na nasze pytania przes³ane mejlem. Poprosili¶my równie¿ biuro prasowe MSWiA o komentarz do sprawy niepotrzebnego zatrzymania Jakuba D. przez CB¦P. Otrzymali¶my jedynie odpowied¼, ¿e "w zwi±zku z postêpowaniem wyja¶niaj±cym prowadzonym przez CB¦P, prosimy o kontakt z rzecznikiem prasowym CB¦P". W ten sposób MSWiA uchyli³o siê od bezpo¶redniej oceny prawid³owo¶ci dzia³añ s³u¿by, która przecie¿ podlega w³a¶nie temu resortowi - zostawi³o to zadanie prokuraturze. https://wiadomosci.wp.pl/wpadka-cbsp-ujawniamy-kulisy-nieudanej-akcji-policjantow-6480038983698049a Bcanis 9 min. temu Proponujê aby CBSP ju¿ przygotowa³o kasê na remont drzwi. Bogata firma staæ ich na to. p.s. 10 min. temu Mogli wtargn±æ do innego przypadkowego lokalu, robi± postêpy... CZY 11 min. temu ju¿ mamy pañstwo Orwellowskie? Jan 12 min. temu ¦ledczy bêd± wyja¶niaæ. Ta :) |
|
Data: 2020-02-20 15:36:31 | |
Autor: Yogi | |
Wpadka CB¦P | |
Dnia Thu, 20 Feb 2020 13:33:09 +0100, boukun napisa³(a):
Ujawniamy kulisy nieudanej akcji policjantów Lucek, do wyborów jeszcze bêdzie wiele wyre¿yserowanych "wpadek". Y |
|