CSM pisze:

Co zrobić kretyńskiemu kierowcy, który jest chamem i zrobił coś nie tak na drodze (np. jeździ za Wami na długich światałach, bo nie wie, że tak nie wolno, wymusza pierwszeństwo itp.)

Oto najczęstsze rozwiązania:

- Dogonić i wpier***ić...
- Przyhamować delikatnie, dać się wyprzedzić i jeździć za kolesiem aż wykituje ze strachu,
- Przyhamować delikatnie, dać się wyprzedzić i włączyć długie wraz z halogenami... a co tam niech sprawdzi jako to jest, kiedy z każdego lusterka dobiegają palące oczy punkty świetlne...
- Wyprzedzić lamucha a następnie hardkorowo po hamulacach... ale nnie tak, by w nas wjechał... niech się obsra,
- Walić mu oczach światłami typowe mruganie... aż będzie chciał sprawdzić co się dzieje z pojazdem - zatrzyma się i kłopty się skończą,

Cos jeszcze Wam przychodzi do glowy?!

Zatrzymać się na stacji benzynowej lub na poboczu, odpocząć, i pojechać dalej bez niepotrzebnej złości agresji?

Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz Morycz
[e-mail bez cyferek]

Użytkownik "marjan" <klero8.tk9@gmail.com> napisał w wiadomości news:h01n4n$akn$1inews.gazeta.pl...

CSM pisze:

Co zrobić kretyńskiemu kierowcy, który jest chamem i zrobił coś nie tak na drodze (np. jeździ za Wami na długich światałach, bo nie wie, że tak nie wolno, wymusza pierwszeństwo itp.)

Oto najczęstsze rozwiązania:

- Dogonić i wpier***ić...
- Przyhamować delikatnie, dać się wyprzedzić i jeździć za kolesiem aż wykituje ze strachu,
- Przyhamować delikatnie, dać się wyprzedzić i włączyć długie wraz z halogenami... a co tam niech sprawdzi jako to jest, kiedy z każdego lusterka dobiegają palące oczy punkty świetlne...
- Wyprzedzić lamucha a następnie hardkorowo po hamulacach... ale nnie tak, by w nas wjechał... niech się obsra,
- Walić mu oczach światłami typowe mruganie... aż będzie chciał sprawdzić co się dzieje z pojazdem - zatrzyma się i kłopty się skończą,

Cos jeszcze Wam przychodzi do glowy?!

Zatrzymać się na stacji benzynowej lub na poboczu, odpocząć, i pojechać dalej bez niepotrzebnej złości agresji?

dokladnie

- Wyprzedzić lamucha a następnie hardkorowo po hamulacach... ale nnie tak, by w nas wjechał... niech się obsra,

jesli juz to hamulec razem z gazem - powinien tak fajnie odskoczyc do tylu, ale lepsze efekt daje np zarzucenie 3-ki w przy predkosci np 90-110? (przy mniejszych redukcja np z 4 na 2) - dobre na miszczow dojazdowki bo nie zapala swiatla stopu a hamuje -
powodzenia w edukowaniu chamow
m.

On 2009-06-02, michaça <toyota@pino.pl> wrote:

jesli juz to hamulec razem z gazem - powinien tak fajnie odskoczyc do tylu, ale lepsze efekt daje np zarzucenie 3-ki w przy predkosci np 90-110? (przy mniejszych redukcja np z 4 na 2) - dobre na miszczow dojazdowki bo nie zapala swiatla stopu a hamuje -
powodzenia w edukowaniu chamow

Idź wyedukuj tak jakiegoś załadowanego tira. Może tak fajnie Cię
wypchnie na drzewo.

Krzysiek Kiełczewski

Idź wyedukuj tak jakiegoś załadowanego tira. Może tak fajnie Cię
wypchnie na drzewo.

ja tak oczywiscie nie robie ale czytalem gdzies na forum, ze inni tak robia
(jak jedziesz np 90/70 w srodku miasta w gore po estakadzie lewym pasem to zazwyczaj ten co ci z tylu mruga ksenonami i siedzi na zderzaku jest w bmw, audi albo np jakis mocniejszy seat leon, tiry raczej tak nie robia, nie bardzo wiem skad wizales tego tira, wg mnie chamstwo w tirach jest niczym w porownaniu z chamstwem w bmw, audi czy ostatnio octaviach)