i taki gostek jest w polskim parlamencie ? kto na niego głosował ?

https://wpolityce.pl/kryminal/488874-biznesmen-sypie-gawlowskiego-w-sadzie-wreczylem-mu-lapowke



Tych zeznań bał się senator Stanisław Gawłowski! Krzysztof B., który w śledztwie obciążył opozycyjnego polityka, dziś miał powtórzyć to wszystko w sądzie. Przyznał, że wręczył Gawłowskiemu 400 tys. złotych łapówki.


CZYTAJ TAKŻE:}Sądny dzień dla Gawłowskiego. Przesłuchanie Krzysztofa B., który według prokuratury miał wręczyć politykowi 405 tys. zł łapówki
,,Wręczyłem pieniądze Gawłowskiemu w gotówce"

Jak informuje Radio Szczecin, polityk tłumaczył, że chce wspierać lokalnych przedsiębiorców, ale kampanie wyborcze są kosztowne - zeznawał w prokuraturze biznesmen Krzysztof B. i potwierdzał to w czwartek przed sądem.

     Biznesmen z Darłowa przyznał, że wręczył łącznie 400 tysięcy złotych łapówek politykowi Platformy Obywatelskiej. W czwartek przed sądem Krzysztof B. swoimi zeznaniami obciążył Stanisława Gawłowskiego. Wiadomo już, że według prokuratury Krzysztof B. oprócz Gawłowskiemu miał też wręczyć łapówkę byłemu dyrektorowi w Zarządzie Melioracji Tomaszowi P. Dzisiaj, już na początku rozprawy Krzysztof B. przyznał się do zarzucanych mu przestępstw i potwierdził ustalenia prokuratury.

- informuje Radio Szczecin.

     Wręczyłem pieniądze Gawłowskiemu w gotówce. Polityk tłumaczył, że chce wspierać lokalnych przedsiębiorców, ale kampanie wyborcze są kosztowne.

- zeznawał w prokuraturze biznesmen Krzysztof B. i potwierdzał to w czwartek przed sądem.

Z ustaleń Radia Szczecin wynika także, że B. oświadczył, iż chce poddać się karze i zaznaczył też, że będzie odpowiadał na pytania sądu i prokuratora, ale nie na pytania obrońców senatora.

Stanisław Gawłowski w sprawie związanej z nieprawidłowościami przy 26 inwestycjach usłyszał siedem zarzutów. Pięć z nich to zarzuty korupcyjne, obecny senator miał też ujawnić - również Krzysztofowi B. - informację niejawną, przekazaną przez szefa ABW. Ostatni zarzut dotyczy plagiatu w pracy doktorskiej.

Radio Szczecin, PAP, WB

Pisiory się nie liczą :P

--
Bruno

W dniu czwartek, 27 lutego 2020 17:28:51 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:

Pisiory się nie liczą :P

"Biznesmen z Darłowa Krzysztof B. (43 l.) po wyborach w 2015 roku został tzw. małym świadkiem koronnym i oskarżył o korupcję sekretarza generalnego Platformy, Stanisława Gawłowskiego (50 l.). I co za przypadek - niedługo potem pracująca w rolnej agencji jego żona... dostała awans. A sam Krzysztof B. - jak ustalił Fakt - blisko dekadę działał w PiS!"
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/maz-oskarza-polityka-po-zona-awansuje/7f20vyd

--
Bruno

W dniu 27.02.2020 o 17:30, Bruno Brunowski pisze:

W dniu czwartek, 27 lutego 2020 17:28:51 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:

Pisiory się nie liczą :P

"Biznesmen z Darłowa Krzysztof B. (43 l.) po wyborach w 2015 roku został tzw. małym świadkiem koronnym i oskarżył o korupcję sekretarza generalnego Platformy, Stanisława Gawłowskiego (50 l.). I co za przypadek - niedługo potem pracująca w rolnej agencji jego żona... dostała awans. A sam Krzysztof B. - jak ustalił Fakt - blisko dekadę działał w PiS!"
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/maz-oskarza-polityka-po-zona-awansuje/7f20vyd

to linia obrony łąpówkarza, póki jeszcze sędziowie celebrytują w merdiach może go sędzia, z którym protestował w obronie celebryckich sądów, uniewinni lub wyda inny korzystny wyrok:)

W dniu czwartek, 27 lutego 2020 19:36:42 UTC+1 użytkownik u2 napisał:

W dniu 27.02.2020 o 17:30, Bruno Brunowski pisze:
> W dniu czwartek, 27 lutego 2020 17:28:51 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
>> Pisiory się nie liczą :P
>>
> "Biznesmen z Darłowa Krzysztof B. (43 l.) po wyborach w 2015 roku został tzw. małym świadkiem koronnym i oskarżył o korupcję sekretarza generalnego Platformy, Stanisława Gawłowskiego (50 l.). I co za przypadek - niedługo potem pracująca w rolnej agencji jego żona... dostała awans. A sam Krzysztof B. - jak ustalił Fakt - blisko dekadę działał w PiS!"
> https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/maz-oskarza-polityka-po-zona-awansuje/7f20vyd
> to linia obrony łąpówkarza, póki jeszcze sędziowie celebrytują w merdiach może go sędzia, z którym protestował w obronie celebryckich sądów, uniewinni lub wyda inny korzystny wyrok:)

Picu picy baju baju. cyt.
Weto prezydenckie dla ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym

Wcześniej Andrzej Duda mówił o swojej roli jako strażnika konstytucji oraz o obawach związanych z szybkim procedowaniem ustaw przez Sejm.



Szybkie procedowanie?  Kufwa mać kilka lat minęło.







Prezydent Andrzej Duda ogłosił swoje ultimatum wobec rządowej większości - że mianowicie nie podpisze ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i o Sądzie Najwyższym, jeśli w ustawie o KRS nie zostanie zmieniona zasada, iż członków KRS Sejm wybiera nie zwykła większością, ale większością 3/5 - dopiero po 45-minutowej rozmowie telefonicznej z Naszą Złotą Panią z Berlina. Co mu powiedziała, czym go nastraszyła i co mu obiecała - tego nie wiemy, bo rzecznik niemieckiego rządu wprawdzie potwierdził, że w tej rozmowie poruszana była sprawa praworządności w Polsce, ale odmówił podania szczegółów, że niby nie będzie ujawniał treści ,,poufnych rozmów". Ale niemiecka prasa już nie była taka dyskretna i pisała, że Nasza Złota Pani w sprawie praworządności w Polsce ,,interweniowała". Ciekawe, że prawie żaden z gęgaczy komentujących veto prezydenta ani się na ten temat zająknie, natomiast funkcjonariusze Propaganda Abteilung, przez grzeczność nazywani ,,dziennikarzami" rozwodzą się nad nowym słowem: ,,astroturfing". http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3993

W dniu 27.02.2020 o 20:52, Alfred Szałaput-Klęska pisze:

Szybkie procedowanie?  Kufwa mać kilka lat minęło.

zważ, ze PE zastopowało zmiany w SN i KRS, czy Bolanda jest suwerenna, czy musi nadal się kłaniać wrogim władcom ?:)

W dniu czwartek, 27 lutego 2020 19:36:42 UTC+1 użytkownik u2 napisał:

W dniu 27.02.2020 o 17:30, Bruno Brunowski pisze:
> W dniu czwartek, 27 lutego 2020 17:28:51 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
>> Pisiory się nie liczą :P
>>
> "Biznesmen z Darłowa Krzysztof B. (43 l.) po wyborach w 2015 roku został tzw. małym świadkiem koronnym i oskarżył o korupcję sekretarza generalnego Platformy, Stanisława Gawłowskiego (50 l.). I co za przypadek - niedługo potem pracująca w rolnej agencji jego żona... dostała awans. A sam Krzysztof B. - jak ustalił Fakt - blisko dekadę działał w PiS!"
> https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/maz-oskarza-polityka-po-zona-awansuje/7f20vyd
> to linia obrony łąpówkarza, póki jeszcze sędziowie celebrytują w merdiach może go sędzia, z którym protestował w obronie celebryckich sądów, uniewinni lub wyda inny korzystny wyrok:)

To łatwe do sprawdzenia fakty.

--
Bruno

W dniu 28.02.2020 o 06:50, Bruno Brunowski pisze:

To łatwe do sprawdzenia fakty.

to oceni sąd, czy ma znaczenie kto wręczył łapówkę, jak się oskarżony popłacze podczas rozprawy, to sąd może uzna że biznesmen go po prostu uwiódł:))))))))

łapówkarstwo to cecha wyróżniająca twoją pełomafię:)))))))))

użytkownik u2 napisał:

Tych zeznań bał się senator Stanisław Gawłowski! Krzysztof B., który w śledztwie obciążył opozycyjnego polityka, dziś miał powtórzyć to wszystko w sądzie. Przyznał, że wręczył Gawłowskiemu 400 tys. złotych łapówki.

Tak czy siak pisiorstwo nie spełniło obietnic wyborczych, za mało zamkniętych
pełowców. Jeden tyci Gawłoski na 5 lat pisoskich rządów to całe nic.
Owszem jakiś tam popłoch jest u elitek rządzących, ale czy to wystarczy
aby luda przekonać? Kopiemy się po kostkach ale nie wyżej (Michalkiewicz).