Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Wreszcie

Wreszcie

Data: 2016-09-08 23:39:01
Autor: Tomasz Pyra
Wreszcie
Dnia Thu, 8 Sep 2016 08:42:12 +0200, twistedme napisał(a):

Jeździć na zamek czy nie jeździć - oto jest pytanie. Zdania na ten temat są mocno podzielone, bo w końcu ilu kierowców na polskich drogach, tyle opinii. Tematem (w końcu) zainteresowało się jednak Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa, które chce wprowadzić obowiązkową jazdę na suwak.

Tylko wprowadzenie nakazu wpuszczania się na wzajem na końcu, przed
zwężeniem (każdym czy tylko oznakowanym?), niewiele pomoże.

Bo problemem nie jest zamek czy brak zamka, a to że wielu (więszkość?)
kierowców zmienia pas nie na końcu, a daleko przed zwężeniem, następnie
wpuszczjąc przed siebie kolejnych, sobie podobnych

W ten sposób powodują że pas kończący się, porusza się znacznie szybciej,
co z kolei rodzi "szeryfów" blokujących przejazd kończącym się pasem.

A o ile wprowadzić zasadę zamka na końcu od biedy się da, to już tego żeby
buractwo nie uciekało z kończącego się pasa wcześniej i nie wpuszczało
przed siebie kolejnych to już jest nie do zrobienia przepisami - tu
potrzebna jest kultura.

Swoją drogą znając naszych asów od prawodawstwa, jak oni wpiszą zamek
błyskawiczny w PoRD, to już nigdy nie będzie wiadomo czyja wina jak się
dwóch zderzy na końcu :)

Data: 2016-09-09 00:23:05
Autor: sczygiel
Wreszcie
W dniu czwartek, 8 września 2016 23:40:42 UTC+2 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
Dnia Thu, 8 Sep 2016 08:42:12 +0200, twistedme napisał(a):

> Jeździć na zamek czy nie jeździć - oto jest pytanie.. Zdania na ten temat > są mocno podzielone, bo w końcu ilu kierowców na polskich drogach, tyle > opinii. Tematem (w końcu) zainteresowało się jednak Ministerstwo > Infrastruktury i Budownictwa, które chce wprowadzić obowiązkową jazdę na > suwak.

Tylko wprowadzenie nakazu wpuszczania się na wzajem na końcu, przed
zwężeniem (każdym czy tylko oznakowanym?), niewiele pomoże.

Bo problemem nie jest zamek czy brak zamka, a to że wielu (więszkość?)
kierowców zmienia pas nie na końcu, a daleko przed zwężeniem, następnie
wpuszczjąc przed siebie kolejnych, sobie podobnych

Ja bym powiedział że jest jeszcze inaczej.
Problemem jest to że wpuszczają przed siebie nie na końcu pasa. W efekcie pas ciągły stoi a na jego przód dociera pasem pustym ciągła dostawa samochodów które są wpuszczane w zwężenie/pas ciągły.

Ja mam niezawodną metode oceny który pas sie kończy mimo że nie widze miejsca z zwężeniem.
Ten kończący się porusza sie prawie zawsze szybciej.
Stojąc w korku starczy popatrzeć chwilę i widać na który trzeba wjechać aby nie stać jak baran.

Ja lubię wtedy sobie mówić: "Oba pasy są zapłacone aż do końca, trza ich używac bo szkoda marnowac" :)

Data: 2016-09-09 09:31:15
Autor: twistedme
Wreszcie
W dniu 2016-09-09 o 09:23, sczygiel@gmail.com pisze:

Ja mam niezawodną metode oceny który pas sie kończy mimo że nie widze miejsca z zwężeniem.
Ten kończący się porusza sie prawie zawsze szybciej.
Stojąc w korku starczy popatrzeć chwilę i widać na który trzeba wjechać aby nie stać jak baran.

Faktycznie, ostatnio doszedłem do tego samego wniosku. Pas, który jest zablokowany/zwężony jedzie szybciej.

Data: 2016-09-09 10:31:03
Autor: J.F.
Wreszcie
Użytkownik "twistedme"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:57d26544$0$646$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-09-09 o 09:23, sczygiel@gmail.com pisze:
Ja mam niezawodną metode oceny który pas sie kończy mimo że nie widze miejsca z zwężeniem.
Ten kończący się porusza sie prawie zawsze szybciej.
Stojąc w korku starczy popatrzeć chwilę i widać na który trzeba wjechać aby nie stać jak baran.

Faktycznie, ostatnio doszedłem do tego samego wniosku. Pas, który jest zablokowany/zwężony jedzie szybciej.

To uwazajcie, bo moze wam sie optyka zmienic.

Jesli zablokowany bedzie lewy, a na prawym stoja tiry, i kolejki sa rownej dlugosci, i tirmany sie stosuja do zamka ... to prawy jedzie szybciej.
Bo tir pare razy dluzszy.

J.

Data: 2016-09-09 06:12:55
Autor: ddddddddd
Wreszcie
W dniu 08.09.2016 o 23:39, Tomasz Pyra pisze:

Tylko wprowadzenie nakazu wpuszczania się na wzajem na końcu, przed
zwężeniem (każdym czy tylko oznakowanym?), niewiele pomoże.

Bo problemem nie jest zamek czy brak zamka, a to że wielu (więszkość?)
kierowców zmienia pas nie na końcu, a daleko przed zwężeniem, następnie
wpuszczjąc przed siebie kolejnych, sobie podobnych

IMO zmieniają wcześniej, bo się boją że ich nikt nie wpuści. Jak będą wiedzieli że ktoś wpuści to mogą zacząć dojeżdżać do końca

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2016-09-08 23:15:33
Autor: przemek.jedrzejczak
Wreszcie
-- IMO zmieniają wcześniej, bo się boją że ich nikt nie wpuści. Jak będą
wiedzieli że ktoś wpuści to mogą zacząć dojeżdżać do końca

i to jest trafna diagnoza ... jak spytalem tescia czemu wpycha sie 100m przed koncem pasa to powiedzial ze sie boi ze go nie wpuszcza :-) P.

Data: 2016-09-09 09:42:44
Autor: Tomasz Pyra
Wreszcie
Dnia Thu, 8 Sep 2016 23:15:33 -0700 (PDT), przemek.jedrzejczak@gmail.com
napisał(a):

-- IMO zmieniają wcześniej, bo się boją że ich nikt nie wpuści. Jak będą
wiedzieli że ktoś wpuści to mogą zacząć dojeżdżać do końca

i to jest trafna diagnoza ... jak spytalem tescia czemu wpycha sie 100m przed koncem pasa to powiedzial ze sie boi ze go nie wpuszcza :-)

A 100m przed końcem się nie boi?

Ale możesz mieć rację... Nie przyszło mi do głowy że po drogach jeżdżą tak
słabi kierowcy - a przecież faktycznie jeżdżą.

Data: 2016-09-09 10:00:36
Autor: Budzik
Wreszcie
Użytkownik Tomasz Pyra hellfire@spam.spam.spam ...

-- IMO zmieniają wcześniej, bo się boją że ich nikt nie wpuści. Jak
będą
wiedzieli że ktoś wpuści to mogą zacząć dojeżdżać do końca

i to jest trafna diagnoza ... jak spytalem tescia czemu wpycha sie
100m przed koncem pasa to powiedzial ze sie boi ze go nie wpuszcza
:-)

A 100m przed końcem się nie boi?

Ale możesz mieć rację... Nie przyszło mi do głowy że po drogach jeżdżą
tak słabi kierowcy - a przecież faktycznie jeżdżą.

Jezdza tez tacy, ktorzy rzeczywiście wpuscic nie chca.
Ale to chamski margines - wiekszosc wpuszcza bez problemu.

Przykład nieumiejetnej jazdy na zamek z Poznania to skret w prawo z ul. Baraniaka w Jana Pawła.
Na JP korki, bo roboty drogowe i zwezki ale akurat przy skrecie sa dwa pasy. Na Baraniaka oczywiście korek do skretu.
Ale zapomnij zeby samochody wjezdzały na dwa pasy, wszyscy sie ładują od razu na lewy pas na JP bo wiedza ze za 200 metrów i tak bedzie zwezka.
Głupota i tyle.

Data: 2016-09-09 11:11:40
Autor: re
Wreszcie


Użytkownik "Tomasz Pyra"

-- IMO zmieniają wcześniej, bo się boją że ich nikt nie wpuści. Jak będą
wiedzieli że ktoś wpuści to mogą zacząć dojeżdżać do końca

i to jest trafna diagnoza ... jak spytalem tescia czemu wpycha sie 100m przed koncem pasa to powiedzial ze sie boi ze go nie wpuszcza :-)

A 100m przed końcem się nie boi?
-- -
Obawia się, że na końcu mogą go potraktować jako cwaniaka, którego należy nie wpuścić. Nie wie, że zwykle wcale tak nie traktują.

Ale możesz mieć rację... Nie przyszło mi do głowy że po drogach jeżdżą tak
słabi kierowcy - a przecież faktycznie jeżdżą.
-- -
Od razu jechanie po ludziach. A to prosty mechanizm psychologiczny jest.

Data: 2016-09-10 00:26:22
Autor: Tomasz Pyra
Wreszcie
Dnia Fri, 9 Sep 2016 11:11:40 +0200, re napisał(a):

Od razu jechanie po ludziach. A to prosty mechanizm psychologiczny jest.

Nie po "ludziach", a po "kierowcach".
We wszystkich moich rozważaniach o jeździe na zamek, szeryfach i całym tym
bałaganie, faktycznie pominąłem to że dla niektórych kierowców zmiana pasa
może być czymś problematycznym.

I prawdę mówiąc to jest brakujący kawałek tej układanki i teraz to jestem w
100% zwolennikiem nakazu jazdy na zamek na końcu.

Bo jak ci którym zmiana pasa sprawia trudność, będą mieli ochronę w postaci
prawa zamka błyskawicznego, to będą woleli jechać do końca, niż wykonywać
trudny dla siebie manewr wcześniej, gdzie nie mają pierwszeństwa.

Czyli jest ok :)

Data: 2016-09-09 07:04:14
Autor: masti
Wreszcie
ddddddddd wrote:

W dniu 08.09.2016 o 23:39, Tomasz Pyra pisze:

Tylko wprowadzenie nakazu wpuszczania się na wzajem na końcu, przed
zwężeniem (każdym czy tylko oznakowanym?), niewiele pomoże.

Bo problemem nie jest zamek czy brak zamka, a to że wielu (więszkość?)
kierowców zmienia pas nie na końcu, a daleko przed zwężeniem, następnie
wpuszczjąc przed siebie kolejnych, sobie podobnych

IMO zmieniają wcześniej, bo się boją że ich nikt nie wpuści. Jak będą wiedzieli że ktoś wpuści to mogą zacząć dojeżdżać do końca

pewnie dlatego, zę sami innych nie wpuszczają

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-09-09 08:25:34
Autor: Miroo
Wreszcie
W dniu 2016-09-09 o 06:12, ddddddddd pisze:
W dniu 08.09.2016 o 23:39, Tomasz Pyra pisze:

Tylko wprowadzenie nakazu wpuszczania się na wzajem na końcu, przed
zwężeniem (każdym czy tylko oznakowanym?), niewiele pomoże.

Bo problemem nie jest zamek czy brak zamka, a to że wielu (więszkość?)
kierowców zmienia pas nie na końcu, a daleko przed zwężeniem, następnie
wpuszczjąc przed siebie kolejnych, sobie podobnych

IMO zmieniają wcześniej, bo się boją że ich nikt nie wpuści. Jak będą
wiedzieli że ktoś wpuści to mogą zacząć dojeżdżać do końca


Albo nie chcą wyjść na buraków.
Sam odczuwam pewien dyskomfort, jak jadę zupełnie pustym, kończącym się za jakiś czas pasem, a na drugim jest długi korek.

Pozdrawiam

Data: 2016-09-09 10:00:36
Autor: Budzik
Wreszcie
Użytkownik Miroo brak_emaila@brak.brak.i.juz ...

Tylko wprowadzenie nakazu wpuszczania się na wzajem na końcu, przed
zwężeniem (każdym czy tylko oznakowanym?), niewiele pomoże.

Bo problemem nie jest zamek czy brak zamka, a to że wielu (więszkość?)
kierowców zmienia pas nie na końcu, a daleko przed zwężeniem, następnie
wpuszczjąc przed siebie kolejnych, sobie podobnych

IMO zmieniają wcześniej, bo się boją że ich nikt nie wpuści. Jak będą
wiedzieli że ktoś wpuści to mogą zacząć dojeżdżać do końca

Albo nie chcą wyjść na buraków.
Sam odczuwam pewien dyskomfort, jak jadę zupełnie pustym, kończącym się za jakiś czas pasem, a na drugim jest długi korek.

Ja czuje satysfakcje i wspolczucie :)

Data: 2016-09-09 08:53:32
Autor: szerszen
Wreszcie
On Fri, 9 Sep 2016 06:12:55 +0200
ddddddddd <ddddd@fdddd.pl> wrote:



IMO zmieniają wcześniej, bo się boją że ich nikt nie wpuści. Jak będą wiedzieli że ktoś wpuści to mogą zacząć dojeżdżać do końca

Dokładnie to samo miałem napisać ;)
Osobiście jadę wolnym pasem najdalej jak sie da, ale w tym czasie właśnie szukam dziury w którą mogę się wcisnąc, aby potem nie stać jak kołek na końcu i czekać na zmiłowanie. Obecne znaki "zalecanego sposobu jazdy na zamek" są niestety dla sporej ilości kierowców niewidzialne. --
pozdrawiam
szerszeń

Data: 2016-09-09 09:23:39
Autor: Shrek
Wreszcie
W dniu 09.09.2016 o 08:53, szerszen pisze:

Dokładnie to samo miałem napisać ;)
Osobiście jadę wolnym pasem najdalej jak sie da, ale w tym czasie właśnie szukam dziury w którą mogę się wcisnąc, aby potem nie stać jak kołek na końcu i czekać na zmiłowanie.

Ja tnę do końca bez żadnych wyrzutów. Sam też nie wpuszczam przed końcem. Raz nawet doszło do tego, że jak kolo chciał 50 m przed końcem wjechać i go nie wpuściłem, to był tak oburzony, że otworzył okno i się pluł. Przetrzymałem go do końca rozbiegówki i elegancko wpuściłem. Minę miał głupią, ale nawet podziękował awaryjkami - aż spojrzałem czy nie rejestracja zamiejscowa, ale nie - nasza warszawska... A wydawałoby się, że nawet jak nie wszyscyu w Warszawie na suwak jeżdzą, to idea wszystkim znana i emocji nie budzi. No ale może skoro podziękował, to zrozumiał;)

Shrek

Data: 2016-09-09 09:29:20
Autor: twistedme
Wreszcie
W dniu 2016-09-09 o 08:53, szerszen pisze:
On Fri, 9 Sep 2016 06:12:55 +0200
ddddddddd <ddddd@fdddd.pl> wrote:



IMO zmieniają wcześniej, bo się boją że ich nikt nie wpuści. Jak będą
wiedzieli że ktoś wpuści to mogą zacząć dojeżdżać do końca

Dokładnie to samo miałem napisać ;)
Osobiście jadę wolnym pasem najdalej jak sie da, ale w tym czasie właśnie szukam dziury w którą mogę się wcisnąc, aby potem nie stać jak kołek na końcu i czekać na zmiłowanie.

Obecne znaki "zalecanego sposobu jazdy na zamek" są niestety dla sporej ilości kierowców niewidzialne.


Mnie tam zawsze na końcu wpuszczają... Rzadko czekam więcej niż 2-3 auta.

Data: 2016-09-09 01:29:48
Autor: sczygiel
Wreszcie
W dniu piątek, 9 września 2016 09:29:23 UTC+2 użytkownik twistedme napisał:
W dniu 2016-09-09 o 08:53, szerszen pisze:
> On Fri, 9 Sep 2016 06:12:55 +0200
> ddddddddd <ddddd@fdddd.pl> wrote:
>
>
>
>> IMO zmieniają wcześniej, bo się boją że ich nikt nie wpuści. Jak będą
>> wiedzieli że ktoś wpuści to mogą zacząć dojeżdżać do końca
>
> Dokładnie to samo miałem napisać ;)
> Osobiście jadę wolnym pasem najdalej jak sie da, ale w tym czasie właśnie szukam dziury w którą mogę się wcisnąc, aby potem nie stać jak kołek na końcu i czekać na zmiłowanie.
>
> Obecne znaki "zalecanego sposobu jazdy na zamek" są niestety dla sporej ilości kierowców niewidzialne.
>
>
Mnie tam zawsze na końcu wpuszczają... Rzadko czekam więcej niż 2-3 auta.

Potwierdzam, u mnie podobnie.
Chyba tylko ze dwa razy musialem czekać dłużej niż 3 samochody...

Data: 2016-09-09 14:33:02
Autor: Shrek
Wreszcie
W dniu 09.09.2016 o 10:29, sczygiel@gmail.com pisze:

Mnie tam zawsze na końcu wpuszczają... Rzadko czekam więcej niż 2-3 auta.

Potwierdzam, u mnie podobnie.
Chyba tylko ze dwa razy musialem czekać dłużej niż 3 samochody...

Genralnie odnoszę wrażenie, że to już wszędzie działa - co najwyżej w niektórych miejscach wpuszczają 1/1, a w niektórych jak masz warszawskie blachy to trzeba poczekać ze trzy auta, aż wpuszczą. Więc źle nie jest.

Shrek

Data: 2016-09-09 10:42:09
Autor: J.F.
Wreszcie
Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości
On Fri, 9 Sep 2016 06:12:55 +0200 ddddddddd <ddddd@fdddd.pl> wrote:
IMO zmieniają wcześniej, bo się boją że ich nikt nie wpuści. Jak będą
wiedzieli że ktoś wpuści to mogą zacząć dojeżdżać do końca

Dokładnie to samo miałem napisać ;)
Osobiście jadę wolnym pasem najdalej jak sie da, ale w tym czasie właśnie szukam dziury w którą mogę się wcisnąc, aby potem nie stać jak kołek na końcu i >czekać na zmiłowanie.

I to jest najgorsze. Bo sie wciskasz w srodek korka na jednym pasie, w efekcie kierowca z tylu widzi "ja tu stoje i stoje i prawie nie jade, a chamy pustym jada i omija kolejke". I budza sie w nim regulatorskie postawy.
Potem ty stoisz przez pol korka i narzekasz na tych co omijaja, a lewy pas stoi pusty ... i jednych zacheca do omijania, a drugich do blokowania.

Jedz prawie do konca. Moze ktos za toba pojedzie, i zacznie sie robic kolejka na tym pasie.
Nie wpuszcza cie - to grzecznie czekaj. Kiedys cie wpuszcza.
A w miedzyczasie kolejka urosnie, wyrowna sie z druga i zaczna wpuszczac.

Obecne znaki "zalecanego sposobu jazdy na zamek" są niestety dla sporej ilości kierowców niewidzialne.

One po pierwsze - nieformalne jesli sie nie myle, a wiec nieznane.
Sa tez niezbyt czytelne.
To sobie taki jeden wymyslil, i propaguje w krakowskiej telewizji, i mysli, ze wszyscy tacy madrzy jak on.

Chce wprowadzic zamek, to niech zacznie od konca i ustawi tablice z tekstem "prosze zajmowac oba pasy w korku".
Albo zaproponuje poprawke do ustawy.

J.

Data: 2016-09-09 16:00:47
Autor: Cavallino
Wreszcie
W dniu 09.09.2016 o 10:42, J.F. pisze:
Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości
On Fri, 9 Sep 2016 06:12:55 +0200 ddddddddd <ddddd@fdddd.pl> wrote:
IMO zmieniają wcześniej, bo się boją że ich nikt nie wpuści. Jak będą
wiedzieli że ktoś wpuści to mogą zacząć dojeżdżać do końca

Dokładnie to samo miałem napisać ;)
Osobiście jadę wolnym pasem najdalej jak sie da, ale w tym czasie
właśnie szukam dziury w którą mogę się wcisnąc, aby potem nie stać jak
kołek na końcu i >czekać na zmiłowanie.

I to jest najgorsze. Bo sie wciskasz w srodek korka na jednym pasie, w
efekcie kierowca z tylu widzi "ja tu stoje i stoje i prawie nie jade, a
chamy pustym jada i omija kolejke". I budza sie w nim regulatorskie
postawy.
Potem ty stoisz przez pol korka i narzekasz na tych co omijaja, a lewy
pas stoi pusty ... i jednych zacheca do omijania, a drugich do blokowania.

Jedz prawie do konca. Moze ktos za toba pojedzie, i zacznie sie robic
kolejka na tym pasie.
Nie wpuszcza cie - to grzecznie czekaj. Kiedys cie wpuszcza.
A w miedzyczasie kolejka urosnie, wyrowna sie z druga i zaczna wpuszczac.

Obecne znaki "zalecanego sposobu jazdy na zamek" są niestety dla
sporej ilości kierowców niewidzialne.

One po pierwsze - nieformalne jesli sie nie myle, a wiec nieznane.
Sa tez niezbyt czytelne.
To sobie taki jeden wymyslil, i propaguje w krakowskiej telewizji,

W Poznaniu są od dawna i działają.


-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

Data: 2016-09-09 17:15:48
Autor: J.F.
Wreszcie
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nqufae$av7$2@node1.news.atman.pl...
W dniu 09.09.2016 o 10:42, J.F. pisze:
Obecne znaki "zalecanego sposobu jazdy na zamek" są niestety dla
sporej ilości kierowców niewidzialne.

One po pierwsze - nieformalne jesli sie nie myle, a wiec nieznane.
Sa tez niezbyt czytelne.
To sobie taki jeden wymyslil, i propaguje w krakowskiej telewizji,

W Poznaniu są od dawna i działają.

A przed ich ustawieniem zamek nie dzialal ?
Bo o zamku krajowi kierowcy slyszeli od dawna, moze nawet widzieli za granica i w kraju, i zadnych tablic tak naprawde nie trzeba.

A te tablice ... one maja jakas moc prawna ?
Czy sie jednak nie myle, i kompletnie poza rozporzadzeniem ?


J.

Data: 2016-09-09 20:39:37
Autor: Cavallino
Wreszcie
W dniu 09.09.2016 o 17:15, J.F. pisze:
Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nqufae$av7$2@node1.news.atman.pl...
W dniu 09.09.2016 o 10:42, J.F. pisze:
Obecne znaki "zalecanego sposobu jazdy na zamek" są niestety dla
sporej ilości kierowców niewidzialne.

One po pierwsze - nieformalne jesli sie nie myle, a wiec nieznane.
Sa tez niezbyt czytelne.
To sobie taki jeden wymyslil, i propaguje w krakowskiej telewizji,

W Poznaniu są od dawna i działają.

A przed ich ustawieniem zamek nie dzialal ?

Nie było korka, to i nie miał powodu.
Tablice ustawiano razem z zamykaniem pasa.

-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

Data: 2016-09-09 11:16:32
Autor: re
Wreszcie


Użytkownik "szerszen"


IMO zmieniają wcześniej, bo się boją że ich nikt nie wpuści. Jak będą
wiedzieli że ktoś wpuści to mogą zacząć dojeżdżać do końca

Dokładnie to samo miałem napisać ;)
Osobiście jadę wolnym pasem najdalej jak sie da, ale w tym czasie właśnie szukam dziury w którą mogę się wcisnąc, aby potem nie stać jak kołek na końcu i czekać na zmiłowanie.
-- -
A zdarzyło Ci się kiedykolwiek czekać ? Bo mnie nie. Jeżdżę powoli do końca i na końcu z reguły bez problemu udaje się złożyć. Niekiedy jak jestem w odwrotnej sytuacji to pokazuję by jechał do końca by właśnie zrozumiał, że nie ma problemu.

Data: 2016-09-09 13:57:28
Autor: szerszen
Wreszcie
On Fri, 9 Sep 2016 11:16:32 +0200
"re" <re@re.invalid> wrote:


A zdarzyło Ci się kiedykolwiek czekać ?

Wielokrotnie. Raz nawet facet z ryjem do mnie wyskoczył, że się "wpycham" stojąc centralnie przed znakiem o sugerowanej jeździe na suwak.


--
pozdrawiam
szerszeń

Data: 2016-09-09 14:34:31
Autor: Shrek
Wreszcie
W dniu 09.09.2016 o 13:57, szerszen pisze:
On Fri, 9 Sep 2016 11:16:32 +0200
"re" <re@re.invalid> wrote:


A zdarzyło Ci się kiedykolwiek czekać ?

Wielokrotnie. Raz nawet facet z ryjem do mnie wyskoczył, że się "wpycham" stojąc centralnie przed znakiem o sugerowanej jeździe na suwak.

Z ciekawości - gdzie tak jest, że wielokrotnie muszisz czekać (zakładam, że więcej niż powiedzmy trzy auta)?

Shrek

Data: 2016-09-12 09:08:59
Autor: szerszen
Wreszcie
On Fri, 9 Sep 2016 14:34:31 +0200
Shrek <1@wp.pl> wrote:



Z ciekawości - gdzie tak jest, że wielokrotnie muszisz czekać (zakładam, że więcej niż powiedzmy trzy auta)?

W Wawie. Może mam złe doświadczenia, może miejsca jakieś kiepskie, a może poty jakieś nerwowe. Nie mówie że to norma i że stale tak jest, ale wbija się w pamięć. To o czym pisałem było akurat w Legionowie. --
pozdrawiam
szerszeń

Data: 2016-09-12 16:48:55
Autor: Cavallino
Wreszcie
W dniu 12.09.2016 o 09:08, szerszen pisze:
On Fri, 9 Sep 2016 14:34:31 +0200
Shrek <1@wp.pl> wrote:



Z ciekawości - gdzie tak jest, że wielokrotnie muszisz czekać (zakładam,
że więcej niż powiedzmy trzy auta)?

W Wawie. Może mam złe doświadczenia, może miejsca jakieś kiepskie, a może poty jakieś nerwowe. Nie mówie że to norma i że stale tak jest, ale wbija się w pamięć.

To o czym pisałem było akurat w Legionowie.

Czyli powiedzenie: "na wschód od Konina Azja się zaczyna"
jest dość trafne...


-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

Data: 2016-09-12 18:01:49
Autor: Shrek
Wreszcie
W dniu 12.09.2016 o 16:48, Cavallino pisze:

To o czym pisałem było akurat w Legionowie.

Czyli powiedzenie: "na wschód od Konina Azja się zaczyna"
jest dość trafne...

Gówno tam trafne. W Warszawie są skrzyżowania, gdzie mimo znaków pierwszeństwa w szczycie jeździ się 1/1. W sumie z moich doświadczeń w Azji tam też jeździ się nie zwracając uwagi na znaki;)

Shrek

Data: 2016-09-12 18:00:14
Autor: Shrek
Wreszcie
W dniu 12.09.2016 o 09:08, szerszen pisze:

Z ciekawości - gdzie tak jest, że wielokrotnie muszisz czekać (zakładam,
że więcej niż powiedzmy trzy auta)?

W Wawie. Może mam złe doświadczenia, może miejsca jakieś kiepskie, a może poty jakieś nerwowe. Nie mówie że to norma i że stale tak jest, ale wbija się w pamięć.

Dziwne. Mnie wpuszczają - jak nie 1/1 to najdalej trzeci zdejmuje nogę z geja gazu.

Shrek

Data: 2016-09-12 09:09:11
Autor: szerszen
Wreszcie
On Fri, 9 Sep 2016 14:34:31 +0200
Shrek <1@wp.pl> wrote:



Z ciekawości - gdzie tak jest, że wielokrotnie muszisz czekać (zakładam, że więcej niż powiedzmy trzy auta)?

W Wawie. Może mam złe doświadczenia, może miejsca jakieś kiepskie, a może poty jakieś nerwowe. Nie mówie że to norma i że stale tak jest, ale wbija się w pamięć. To o czym pisałem powyżej było akurat w Legionowie. --
pozdrawiam
szerszeń

Data: 2016-09-12 09:09:16
Autor: szerszen
Wreszcie
On Fri, 9 Sep 2016 14:34:31 +0200
Shrek <1@wp.pl> wrote:



Z ciekawości - gdzie tak jest, że wielokrotnie muszisz czekać (zakładam, że więcej niż powiedzmy trzy auta)?

W Wawie. Może mam złe doświadczenia, może miejsca jakieś kiepskie, a może poty jakieś nerwowe. Nie mówie że to norma i że stale tak jest, ale wbija się w pamięć. To o czym pisałem powyżej było akurat w Legionowie. --
pozdrawiam
szerszeń

Data: 2016-09-09 16:01:15
Autor: Cavallino
Wreszcie
W dniu 09.09.2016 o 13:57, szerszen pisze:
On Fri, 9 Sep 2016 11:16:32 +0200
"re" <re@re.invalid> wrote:


A zdarzyło Ci się kiedykolwiek czekać ?

Wielokrotnie.

A skąd jesteś?
Bo to chyba na tym polega problem....


-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

Data: 2016-09-09 16:01:16
Autor: cef
Wreszcie
W dniu 2016-09-09 o 11:16, re pisze:

A zdarzyło Ci się kiedykolwiek czekać ? Bo mnie nie. Jeżdżę powoli do
końca i na końcu z reguły bez problemu udaje się złożyć.

To wszystko zależy z jaką pewnością zjeżdżasz.
Jak się certolisz jak panienka, to i pięciu nie przepuści.
Jak zmieniasz pas na pewniaka, to ustępują, bo myślą może,
że coś z pierwszeństwem zmienili :-)

Data: 2016-09-09 17:12:15
Autor: J.F.
Wreszcie
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:57d2c0ac$0$12558$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-09-09 o 11:16, re pisze:
A zdarzyło Ci się kiedykolwiek czekać ? Bo mnie nie. Jeżdżę powoli do
końca i na końcu z reguły bez problemu udaje się złożyć.

To wszystko zależy z jaką pewnością zjeżdżasz.
Jak się certolisz jak panienka, to i pięciu nie przepuści.
Jak zmieniasz pas na pewniaka, to ustępują, bo myślą może,
że coś z pierwszeństwem zmienili :-)

Obawiam sie, ze wiekszosc doskonale wie jakie tam pierwszenstwo.

I teraz tylko pytanie kiedy trafisz na takiego, co tylko czeka na chama, zeby mu wymiane blotnika zasponsorowal :-)

J.

Data: 2016-09-09 17:22:07
Autor: Shrek
Wreszcie
W dniu 09.09.2016 o 17:12, J.F. pisze:

Obawiam sie, ze wiekszosc doskonale wie jakie tam pierwszenstwo.

I teraz tylko pytanie kiedy trafisz na takiego, co tylko czeka na chama,
zeby mu wymiane blotnika zasponsorowal :-)

Widzisz, - ja jakoś nie trafiłem. Ogólnie odkąd upowszechniły się kamerki to takie czekanie na sponsora jest ryzykowne;)

sHREK

Data: 2016-09-09 17:29:13
Autor: J.F.
Wreszcie
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nquk2s$67g$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 09.09.2016 o 17:12, J.F. pisze:
Obawiam sie, ze wiekszosc doskonale wie jakie tam pierwszenstwo.
I teraz tylko pytanie kiedy trafisz na takiego, co tylko czeka na chama,
zeby mu wymiane blotnika zasponsorowal :-)

Widzisz, - ja jakoś nie trafiłem. Ogólnie odkąd upowszechniły się kamerki to takie czekanie na sponsora jest ryzykowne;)

Ale jakie czekanie ?
Masz pierwszenstwo, czy nie masz ?

Owszem, warto pomyslec, aby to w kamerze dobrze wygladalo.
No i sprawdzic czy nie sedzia lub prokurator  :-)

J.

Data: 2016-09-09 19:00:34
Autor: Budzik
Wreszcie
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Ale jakie czekanie ?
Masz pierwszenstwo, czy nie masz ?

Pierwszenstow nie upowaznia do wjechania komus w samochód *celowo*.

Data: 2016-09-09 21:09:51
Autor: re
Wreszcie


Użytkownik "Budzik"

Ale jakie czekanie ?
Masz pierwszenstwo, czy nie masz ?

Pierwszenstow nie upowaznia do wjechania komus w samochód *celowo*.
-- -
No ale co mu zrobisz jak nie potwierdzi tego celowego ? Lepiej jakby jednak był przepis wymagający wpuszczenia i taki przepis kiedyś był.

Data: 2016-09-09 20:00:35
Autor: Budzik
Wreszcie
Użytkownik re re@re.invalid ...

Ale jakie czekanie ?
Masz pierwszenstwo, czy nie masz ?

Pierwszenstow nie upowaznia do wjechania komus w samochód *celowo*.
-- -
No ale co mu zrobisz jak nie potwierdzi tego celowego ?

Przewaznie widac kto w kogo wjechał.
Zwłaszcza przy małych predkosciach łatwo wskazać kto w kogo.

Lepiej jakby
jednak był przepis wymagający wpuszczenia i taki przepis kiedyś był.
Ja nie twierdze ze jest inaczej.

Data: 2016-09-09 22:36:35
Autor: re
Wreszcie


Użytkownik "Budzik"

Ale jakie czekanie ?
Masz pierwszenstwo, czy nie masz ?

Pierwszenstow nie upowaznia do wjechania komus w samochód *celowo*.
-- -
No ale co mu zrobisz jak nie potwierdzi tego celowego ?

Przewaznie widac kto w kogo wjechał.
Zwłaszcza przy małych predkosciach łatwo wskazać kto w kogo.
-- -
To nie jest celowość. Bez celowości (tudzież po prostu wiedzy o tym) winny będzie ten, co nie ustąpił a nie ten co wjechał. A tak w ogóle to wjeżdżają samochody.

Data: 2016-09-09 23:00:33
Autor: Budzik
Wreszcie
Użytkownik re re@re.invalid ...

Ale jakie czekanie ?
Masz pierwszenstwo, czy nie masz ?

Pierwszenstow nie upowaznia do wjechania komus w samochód *celowo*.
-- -
No ale co mu zrobisz jak nie potwierdzi tego celowego ?

Przewaznie widac kto w kogo wjechał.
Zwłaszcza przy małych predkosciach łatwo wskazać kto w kogo.
-- -
To nie jest celowość. Bez celowości (tudzież po prostu wiedzy o tym)
winny będzie ten, co nie ustąpił a nie ten co wjechał.

Ze co?
Jeżeli Ty masz pierwszenstwo i wjedziesz we mnie z predkoscią powiedzmy 20km/h pomimo tego, ze ewidentnie miałes mozliwośc "odpuszczenia" to chyba nie sadzisz, ze to ja bede winny kolizji? Bede winny wymuszenia pierwszenstwa, ale kolizja pójdzie na Twoje konto.

A tak w ogóle
to wjeżdżają samochody.
Hmm, mowisz o tych co jezdza same?

Data: 2016-09-10 10:26:16
Autor: Tomasz Pyra
Wreszcie
Dnia Fri, 9 Sep 2016 23:00:33 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):


Ze co?
Jeżeli Ty masz pierwszenstwo i wjedziesz we mnie z predkoscią powiedzmy 20km/h pomimo tego, ze ewidentnie miałes mozliwośc "odpuszczenia" to chyba nie sadzisz, ze to ja bede winny kolizji? Bede winny wymuszenia pierwszenstwa, ale kolizja pójdzie na Twoje konto.

Teoretycznie tak (w dodatku spowodowana celowo, czyli podlegająca pod
regres OC), w praktyce to będzie ciężka sprawa żeby to przepchnąć przed
sądem.

Data: 2016-09-10 10:00:31
Autor: Budzik
Wreszcie
Użytkownik Tomasz Pyra hellfire@spam.spam.spam ...

Ze co?
Jeżeli Ty masz pierwszenstwo i wjedziesz we mnie z predkoscią
powiedzmy 20km/h pomimo tego, ze ewidentnie miałes mozliwośc
"odpuszczenia" to chyba nie sadzisz, ze to ja bede winny kolizji?
Bede winny wymuszenia pierwszenstwa, ale kolizja pójdzie na Twoje
konto.

Teoretycznie tak (w dodatku spowodowana celowo, czyli podlegająca pod
regres OC), w praktyce to będzie ciężka sprawa żeby to przepchnąć
przed sądem.

Bez przesady - po uszkodzeiach widac, kto w kogo wjechał.

Data: 2016-09-10 10:28:24
Autor: J.F.
Wreszcie
Dnia Fri, 9 Sep 2016 23:00:33 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
Użytkownik re re@re.invalid ...
Przewaznie widac kto w kogo wjechał.
Zwłaszcza przy małych predkosciach łatwo wskazać kto w kogo.
-- -
To nie jest celowość. Bez celowości (tudzież po prostu wiedzy o tym)
winny będzie ten, co nie ustąpił a nie ten co wjechał.

Ze co?
Jeżeli Ty masz pierwszenstwo i wjedziesz we mnie z predkoscią powiedzmy 20km/h pomimo tego, ze ewidentnie miałes mozliwośc "odpuszczenia" to chyba nie sadzisz, ze to ja bede winny kolizji? Bede winny wymuszenia pierwszenstwa, ale kolizja pójdzie na Twoje konto.

A stales? Lub, a w zasadzie "i", masz film, i jeszcze widac na nim ze
moglem "odpuscic"? Lub masz szedziego w rodzinie ? :-)

Bo ja sobie jechalem, nawet widzialem ze sie zblizasz, ale myslalem ze
patrzysz w lusterka i ustapisz pierwszenstwa. A potem hamulec
nacisnalem razem z klaksonem, ale bylo juz za pozno.

A tak w ogóle
to wjeżdżają samochody.
Hmm, mowisz o tych co jezdza same?

Przyjdzie i to ryzyko.
I co - programiste skazesz, za zaprogramowanie regul zgodnych z
ustawa? :)

J.

Data: 2016-09-10 10:00:32
Autor: Budzik
Wreszcie
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Przewaznie widac kto w kogo wjechał.
Zwłaszcza przy małych predkosciach łatwo wskazać kto w kogo.
-- -
To nie jest celowość. Bez celowości (tudzież po prostu wiedzy o tym)
winny będzie ten, co nie ustąpił a nie ten co wjechał.

Ze co?
Jeżeli Ty masz pierwszenstwo i wjedziesz we mnie z predkoscią
powiedzmy 20km/h pomimo tego, ze ewidentnie miałes mozliwośc
"odpuszczenia" to chyba nie sadzisz, ze to ja bede winny kolizji?
Bede winny wymuszenia pierwszenstwa, ale kolizja pójdzie na Twoje
konto.

A stales? Lub, a w zasadzie "i", masz film, i jeszcze widac na nim ze
moglem "odpuscic"? Lub masz szedziego w rodzinie ? :-)

No to próbuj.
W takich sytuacjach bardzo wazne jest: kto w kogo wjechał.
A to widac bo uszkodzeniach i kierunku jazdy.

Bo ja sobie jechalem, nawet widzialem ze sie zblizasz, ale myslalem ze
patrzysz w lusterka i ustapisz pierwszenstwa. A potem hamulec
nacisnalem razem z klaksonem, ale bylo juz za pozno.

Przy 20km/h? Masz policjantów za idiotów?

A tak w ogóle
to wjeżdżają samochody.
Hmm, mowisz o tych co jezdza same?

Przyjdzie i to ryzyko.
I co - programiste skazesz, za zaprogramowanie regul zgodnych z
ustawa? :)

Pozwolisz, ze na razie nie bedziemy sie zajmowac problemami nieistniejacymi?

Data: 2016-09-10 12:32:45
Autor: J.F.
Wreszcie
Dnia Sat, 10 Sep 2016 10:00:32 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Ze co?
Jeżeli Ty masz pierwszenstwo i wjedziesz we mnie z predkoscią
powiedzmy 20km/h pomimo tego, ze ewidentnie miałes mozliwośc
"odpuszczenia" to chyba nie sadzisz, ze to ja bede winny kolizji?
Bede winny wymuszenia pierwszenstwa, ale kolizja pójdzie na Twoje
konto.

A stales? Lub, a w zasadzie "i", masz film, i jeszcze widac na nim ze
moglem "odpuscic"? Lub masz szedziego w rodzinie ? :-)

No to próbuj.
W takich sytuacjach bardzo wazne jest: kto w kogo wjechał.
A to widac bo uszkodzeniach i kierunku jazdy.

Panie wladzo, ja jechalem, nawet niezbyt szybko, a on mi droge
zajechal niespodziewanie.

A pan wladza stwierdza - kierowca nie ustapil pierwszenstwa przy
zmianie pasa. 300 zl i 6pkt sie nalezy.
Bo ja sobie jechalem, nawet widzialem ze sie zblizasz, ale myslalem ze
patrzysz w lusterka i ustapisz pierwszenstwa. A potem hamulec
nacisnalem razem z klaksonem, ale bylo juz za pozno.

Przy 20km/h? Masz policjantów za idiotów?

Droga hamowania nadal kilka metrow.

A tak w ogóle
to wjeżdżają samochody.
Hmm, mowisz o tych co jezdza same?
Przyjdzie i to ryzyko.
I co - programiste skazesz, za zaprogramowanie regul zgodnych z
ustawa? :)

Pozwolisz, ze na razie nie bedziemy sie zajmowac problemami nieistniejacymi?

No juz nie takie nieistniejace. Tesla moze przyjechac, a pare innych
pojazdow tez ma kamery.

J.

Data: 2016-09-10 11:00:32
Autor: Budzik
Wreszcie
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Ze co?
Jeżeli Ty masz pierwszenstwo i wjedziesz we mnie z predkoscią
powiedzmy 20km/h pomimo tego, ze ewidentnie miałes mozliwośc
"odpuszczenia" to chyba nie sadzisz, ze to ja bede winny kolizji?
Bede winny wymuszenia pierwszenstwa, ale kolizja pójdzie na Twoje
konto.

A stales? Lub, a w zasadzie "i", masz film, i jeszcze widac na nim ze
moglem "odpuscic"? Lub masz szedziego w rodzinie ? :-)

No to próbuj.
W takich sytuacjach bardzo wazne jest: kto w kogo wjechał.
A to widac bo uszkodzeniach i kierunku jazdy.

Panie wladzo, ja jechalem, nawet niezbyt szybko, a on mi droge
zajechal niespodziewanie.

A pan wladza stwierdza - kierowca nie ustapil pierwszenstwa przy
zmianie pasa. 300 zl i 6pkt sie nalezy.
A kierowca z tyłu zeznaje: włączył kierunkowskaz, powoli zjezdzał a pan zamiast przyhamowac, dodał gazu i celowo wjechał.
Mandat, regres z Oc - droga zabawa.

Bo ja sobie jechalem, nawet widzialem ze sie zblizasz, ale myslalem ze
patrzysz w lusterka i ustapisz pierwszenstwa. A potem hamulec
nacisnalem razem z klaksonem, ale bylo juz za pozno.

Przy 20km/h? Masz policjantów za idiotów?

Droga hamowania nadal kilka metrow.

Zwłaszcza jak sie celowo dodaje gazu :)

A tak w ogóle
to wjeżdżają samochody.
Hmm, mowisz o tych co jezdza same?
Przyjdzie i to ryzyko.
I co - programiste skazesz, za zaprogramowanie regul zgodnych z
ustawa? :)

Pozwolisz, ze na razie nie bedziemy sie zajmowac problemami nieistniejacymi?

No juz nie takie nieistniejace. Tesla moze przyjechac, a pare innych
pojazdow tez ma kamery.

A mimo to problem nie istnieje :)

Data: 2016-09-10 20:28:18
Autor: J.F.
Wreszcie
Dnia Sat, 10 Sep 2016 11:00:32 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
No to próbuj.
W takich sytuacjach bardzo wazne jest: kto w kogo wjechał.
A to widac bo uszkodzeniach i kierunku jazdy.

Panie wladzo, ja jechalem, nawet niezbyt szybko, a on mi droge
zajechal niespodziewanie.

A pan wladza stwierdza - kierowca nie ustapil pierwszenstwa przy
zmianie pasa. 300 zl i 6pkt sie nalezy.
A kierowca z tyłu zeznaje: włączył kierunkowskaz, powoli zjezdzał a pan zamiast przyhamowac, dodał gazu i celowo wjechał.
Mandat, regres z Oc - droga zabawa.

co tam kierowca z tylu zezna to nie wiadomo, wszak tez w korku stoi
:-) Ale ... to co piszesz dowodzi jednak nieustapienia pierwszenstwa :-)

Bo ja sobie jechalem, nawet widzialem ze sie zblizasz, ale myslalem ze
patrzysz w lusterka i ustapisz pierwszenstwa. A potem hamulec
nacisnalem razem z klaksonem, ale bylo juz za pozno.

Przy 20km/h? Masz policjantów za idiotów?

Droga hamowania nadal kilka metrow.

Zwłaszcza jak sie celowo dodaje gazu :)

Oczywiscie - samochody ruszyly, to gazu dodalem :-)

A tak w ogóle to wjeżdżają samochody.
Hmm, mowisz o tych co jezdza same?
Przyjdzie i to ryzyko.
I co - programiste skazesz, za zaprogramowanie regul zgodnych z
ustawa? :)

Pozwolisz, ze na razie nie bedziemy sie zajmowac problemami nieistniejacymi?

No juz nie takie nieistniejace. Tesla moze przyjechac, a pare innych
pojazdow tez ma kamery.

A mimo to problem nie istnieje :)

Rok, dwa ? W zasadzie to juz istnieje ... wcisniesz sie, samochod
zauwazy zagrozenie, zjedzie w bok i przejedzie kogos na chodniku, a
kierowca zezna, ze sie na moment odwrocil i na droge nie patrzyl.
Moment wolno :-)

J.

Data: 2016-09-10 22:00:40
Autor: Budzik
Wreszcie
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

No to próbuj.
W takich sytuacjach bardzo wazne jest: kto w kogo wjechał.
A to widac bo uszkodzeniach i kierunku jazdy.

Panie wladzo, ja jechalem, nawet niezbyt szybko, a on mi droge
zajechal niespodziewanie.

A pan wladza stwierdza - kierowca nie ustapil pierwszenstwa przy
zmianie pasa. 300 zl i 6pkt sie nalezy.
A kierowca z tyłu zeznaje: włączył kierunkowskaz, powoli zjezdzał a
pan zamiast przyhamowac, dodał gazu i celowo wjechał.
Mandat, regres z Oc - droga zabawa.

co tam kierowca z tylu zezna to nie wiadomo, wszak tez w korku stoi
:-) Ale ... to co piszesz dowodzi jednak nieustapienia pierwszenstwa :-)

Alez ja nie twierdze ze nie ustapił - tu przewinienie jest oczywiste i za to jest mandat.
Rozmawiamy o winie za kolizje.

Bo ja sobie jechalem, nawet widzialem ze sie zblizasz, ale
myslalem ze patrzysz w lusterka i ustapisz pierwszenstwa. A potem
hamulec nacisnalem razem z klaksonem, ale bylo juz za pozno.

Przy 20km/h? Masz policjantów za idiotów?

Droga hamowania nadal kilka metrow.

Zwłaszcza jak sie celowo dodaje gazu :)

Oczywiscie - samochody ruszyly, to gazu dodalem :-)

Ciesze sie, ze sam sie podsmiechujesz ze swoich argumentów.

A tak w ogóle to wjeżdżają samochody.
Hmm, mowisz o tych co jezdza same?
Przyjdzie i to ryzyko.
I co - programiste skazesz, za zaprogramowanie regul zgodnych z
ustawa? :)

Pozwolisz, ze na razie nie bedziemy sie zajmowac problemami nieistniejacymi?

No juz nie takie nieistniejace. Tesla moze przyjechac, a pare innych
pojazdow tez ma kamery.

A mimo to problem nie istnieje :)

Rok, dwa ? W zasadzie to juz istnieje ... wcisniesz sie, samochod
zauwazy zagrozenie, zjedzie w bok i przejedzie kogos na chodniku, a
kierowca zezna, ze sie na moment odwrocil i na droge nie patrzyl.
Moment wolno :-)

To pogadamy za rok dwa, a pewnie bardziej za 5-10.

Data: 2016-09-09 23:05:14
Autor: Shrek
Wreszcie
W dniu 09.09.2016 o 17:29, J.F. pisze:

Widzisz, - ja jakoś nie trafiłem. Ogólnie odkąd upowszechniły się
kamerki to takie czekanie na sponsora jest ryzykowne;)

Ale jakie czekanie ?
Masz pierwszenstwo, czy nie masz ?

Byli już tacy, co myśleli, że jak mają pierwszeństwo to "mogą śmiało próbować". I okazało się, że próbować mogą, ale nie zawsze się udaje wyłudzić odszkodowanie;)

Owszem, warto pomyslec, aby to w kamerze dobrze wygladalo.

Ciężko ustawić tak, żeby w kaźdej kamerze dobrze wyglądało. A kamer przybywa - można się potem zdziwić.

No i sprawdzic czy nie sedzia lub prokurator  :-)

Albo żeby nie zostać bohaterem youtuba czy innego wykopu:P

Shrek

Data: 2016-09-11 12:40:06
Autor: Liwiusz
Wreszcie
W dniu 2016-09-09 o 17:29, J.F. pisze:
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nquk2s$67g$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 09.09.2016 o 17:12, J.F. pisze:
Obawiam sie, ze wiekszosc doskonale wie jakie tam pierwszenstwo.
I teraz tylko pytanie kiedy trafisz na takiego, co tylko czeka na chama,
zeby mu wymiane blotnika zasponsorowal :-)

Widzisz, - ja jakoś nie trafiłem. Ogólnie odkąd upowszechniły się
kamerki to takie czekanie na sponsora jest ryzykowne;)

Ale jakie czekanie ?
Masz pierwszenstwo, czy nie masz ?

Manie pierwszeństwa nie oznacza możliwości taranowania, czy specjalnego rozpędzania się, aby trafić w samochód. Już kilka lat temu była taka afera, od takiego wymuszacza. A że robił to wiele razy (przy parkingu sklepowym), to w końcu wpadł po przeglądnięciu monitoringu, do faktów nawet trafił ;)

--
Liwiusz

Data: 2016-09-09 17:54:30
Autor: cef
Wreszcie
W dniu 2016-09-09 o 17:12, J.F. pisze:
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:57d2c0ac$0$12558$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-09-09 o 11:16, re pisze:
A zdarzyło Ci się kiedykolwiek czekać ? Bo mnie nie. Jeżdżę powoli do
końca i na końcu z reguły bez problemu udaje się złożyć.

To wszystko zależy z jaką pewnością zjeżdżasz.
Jak się certolisz jak panienka, to i pięciu nie przepuści.
Jak zmieniasz pas na pewniaka, to ustępują, bo myślą może,
że coś z pierwszeństwem zmienili :-)

Obawiam sie, ze wiekszosc doskonale wie jakie tam pierwszenstwo.

I teraz tylko pytanie kiedy trafisz na takiego, co tylko czeka na chama,
zeby mu wymiane blotnika zasponsorowal :-)

Wjeżdżam po prostu, w należnej kolejności i nie czekam,
może to i po chamsku, ale nie stwarzam raczej okazji
do kolizji. Ja po prostu tak wdzięcznie jeżdżę, że nie mogą inaczej :-)

Data: 2016-09-09 19:12:36
Autor: J.F.
Wreszcie
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:57d2db37$0$657$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-09-09 o 17:12, J.F. pisze:
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup
To wszystko zależy z jaką pewnością zjeżdżasz.
Jak się certolisz jak panienka, to i pięciu nie przepuści.
Jak zmieniasz pas na pewniaka, to ustępują, bo myślą może,
że coś z pierwszeństwem zmienili :-)

Obawiam sie, ze wiekszosc doskonale wie jakie tam pierwszenstwo.
I teraz tylko pytanie kiedy trafisz na takiego, co tylko czeka na chama,
zeby mu wymiane blotnika zasponsorowal :-)

Wjeżdżam po prostu, w należnej kolejności i nie czekam,
może to i po chamsku, ale nie stwarzam raczej okazji
do kolizji. Ja po prostu tak wdzięcznie jeżdżę, że nie mogą inaczej :-)

Ale oni tez wjada w naleznej kolejnosci. I bedzie zgrzyt.
Bo wiesz jaka jest nalezna kolejnosc ?

J.

Data: 2016-09-09 19:21:02
Autor: cef
Wreszcie
W dniu 2016-09-09 o 19:12, J.F. pisze:
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:57d2db37$0$657$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-09-09 o 17:12, J.F. pisze:
Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup
To wszystko zależy z jaką pewnością zjeżdżasz.
Jak się certolisz jak panienka, to i pięciu nie przepuści.
Jak zmieniasz pas na pewniaka, to ustępują, bo myślą może,
że coś z pierwszeństwem zmienili :-)

Obawiam sie, ze wiekszosc doskonale wie jakie tam pierwszenstwo.
I teraz tylko pytanie kiedy trafisz na takiego, co tylko czeka na chama,
zeby mu wymiane blotnika zasponsorowal :-)

Wjeżdżam po prostu, w należnej kolejności i nie czekam,
może to i po chamsku, ale nie stwarzam raczej okazji
do kolizji. Ja po prostu tak wdzięcznie jeżdżę, że nie mogą inaczej :-)

Ale oni tez wjada w naleznej kolejnosci. I bedzie zgrzyt.
Bo wiesz jaka jest nalezna kolejnosc ?

Nie wiem. Jeżdżę już trochę, ale nigdy w takich
okolicznościach nie było nawet sytuacji,
  która mogła by skutkować choćby draśnięciem.

Data: 2016-09-09 17:57:19
Autor: re
Wreszcie


Użytkownik "cef"


A zdarzyło Ci się kiedykolwiek czekać ? Bo mnie nie. Jeżdżę powoli do
końca i na końcu z reguły bez problemu udaje się złożyć.

To wszystko zależy z jaką pewnością zjeżdżasz.
Jak się certolisz jak panienka, to i pięciu nie przepuści.
Jak zmieniasz pas na pewniaka, to ustępują, bo myślą może,
że coś z pierwszeństwem zmienili :-)
-- -
Wszystko odbywa się normalnie: załączam migacz, samochody rozjeżdżają się, wjeżdżam w powstałą lukę, dziękuję, jedziemy dalej. W całej Polsce, różnymi samochodami, w ogóle nie widzę problemu i myślę, że go nie ma. Ludzie obawiają się jechać do końca i tyle.

Data: 2016-09-09 19:13:22
Autor: cef
Wreszcie
W dniu 2016-09-09 o 17:57, re pisze:

A zdarzyło Ci się kiedykolwiek czekać ? Bo mnie nie. Jeżdżę powoli do
końca i na końcu z reguły bez problemu udaje się złożyć.

To wszystko zależy z jaką pewnością zjeżdżasz.
Jak się certolisz jak panienka, to i pięciu nie przepuści.
Jak zmieniasz pas na pewniaka, to ustępują, bo myślą może,
że coś z pierwszeństwem zmienili :-)
-- -
Wszystko odbywa się normalnie: załączam migacz, samochody rozjeżdżają
się, wjeżdżam w powstałą lukę, dziękuję, jedziemy dalej. W całej Polsce,
różnymi samochodami, w ogóle nie widzę problemu i myślę, że go nie ma.
Ludzie obawiają się jechać do końca i tyle.

No własnie jak się obawiają jechać, to też boją się
wjechać w należne miejsce. Boją się, że będą cwaniakami,
chamami i dlatego jak już znajdą się na końcu pasa,
to wjeżdżają w lukę niemiłosiernie długo czekając
az ktoś wyraźnie im zostawi bezdyskusyjnie miejsce.

Data: 2016-09-09 15:59:35
Autor: Cavallino
Wreszcie
W dniu 09.09.2016 o 08:53, szerszen pisze:
On Fri, 9 Sep 2016 06:12:55 +0200
ddddddddd <ddddd@fdddd.pl> wrote:



IMO zmieniają wcześniej, bo się boją że ich nikt nie wpuści. Jak będą
wiedzieli że ktoś wpuści to mogą zacząć dojeżdżać do końca

Dokładnie to samo miałem napisać ;)
Osobiście jadę wolnym pasem najdalej jak sie da, ale w tym czasie właśnie szukam dziury w którą mogę się wcisnąc,

aby potem nie stać jak kołek na końcu i czekać na zmiłowanie.


A ja zawsze jadę do końca i nigdy nie czekałem na zmiłowanie.
Jak nie wpuści pierwszy, to drugi.
Byle grzecznie czekać a nie pchać się na chama.


-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

Data: 2016-09-09 11:06:43
Autor: re
Wreszcie


Użytkownik "ddddddddd"


Tylko wprowadzenie nakazu wpuszczania się na wzajem na końcu, przed
zwężeniem (każdym czy tylko oznakowanym?), niewiele pomoże.

Bo problemem nie jest zamek czy brak zamka, a to że wielu (więszkość?)
kierowców zmienia pas nie na końcu, a daleko przed zwężeniem, następnie
wpuszczjąc przed siebie kolejnych, sobie podobnych

IMO zmieniają wcześniej, bo się boją że ich nikt nie wpuści. Jak będą
wiedzieli że ktoś wpuści to mogą zacząć dojeżdżać do końca
-- -
Tak w ogóle to ten znak zamka właśnie po to jest by wiedzieć że można jechać do końca. Inaczej niekiedy nie wiadomo, że pas się kończy a nie np rozwidla.

Data: 2016-09-09 15:36:03
Autor: Cavallino
Wreszcie
W dniu 08.09.2016 o 23:39, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Thu, 8 Sep 2016 08:42:12 +0200, twistedme napisał(a):

Jeździć na zamek czy nie jeździć - oto jest pytanie. Zdania na ten temat
są mocno podzielone, bo w końcu ilu kierowców na polskich drogach, tyle
opinii. Tematem (w końcu) zainteresowało się jednak Ministerstwo
Infrastruktury i Budownictwa, które chce wprowadzić obowiązkową jazdę na
suwak.

Tylko wprowadzenie nakazu wpuszczania się na wzajem na końcu, przed
zwężeniem (każdym czy tylko oznakowanym?), niewiele pomoże.

Bo problemem nie jest zamek czy brak zamka, a to że wielu (więszkość?)
kierowców zmienia pas nie na końcu, a daleko przed zwężeniem, następnie
wpuszczjąc przed siebie kolejnych, sobie podobnych

W ten sposób powodują że pas kończący się, porusza się znacznie szybciej,
co z kolei rodzi "szeryfów" blokujących przejazd kończącym się pasem.

Rozumiem, że szeryf dostanie taki sam mandat jak reszta nieprzestrzegająca tego nakazu....
A najlepiej odebranie prawka.


-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

Wreszcie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona