Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Wreszcie, w końcu, alleluja!

Wreszcie, w końcu, alleluja!

Data: 2010-05-25 23:56:08
Autor: schliesky
Wreszcie, w końcu, alleluja!
Gratuluję powrotu do żywych! Rower to najlepsza rehabilitacja, ja miałem w zasadzie przepisany przez lekarza i 20 lat się już rehabilituję :-)

...tylko trochę szkoda czytania w autobusach, nadrobiłam sporo
zaległości :)

Też tego żałuję, dlatego jak sobie pośpię i nie muszę pchać się w szczycie (a zdarza się to w sumie często), to jadę komunikacją.

No i szybkiego powrotu do pełnej sprawności, żebyś się mogła wpiąć w rower, bo platformy faktycznie są diabelsko niebezpieczne ;-)

--
Pozdrawiam, *Schliesky*
email: schliesky at gmail

Data: 2010-05-26 01:26:40
Autor: stefandora
Wreszcie, w końcu, alleluja!
On May 25, 11:56 pm, schliesky <thisisnotr...@mail.pl> wrote:
No i szybkiego powrotu do pełnej sprawności, żebyś się mogła wpiąć w
rower, bo platformy faktycznie są diabelsko niebezpieczne ;-)

Oj tak, kierownicę poderwę na krawężnik, ale już tyłu nie potrafię bez
spd-ów... No i przy wszelkich wertepach, zeskakiwaniach z krawężnika
przy większych prędkościach, czuję się niepewnie. Ale i mam odruchy
typowo spdowe, np. zdejmuję stopę z platformy i ją wykręcam w bok ;)
albo na światłach podnoszę stopę do góry i się dziwię dlaczego pedał
nadal zostaje w tej samej pozycji ;))

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2010-05-26 11:20:02
Autor: bans
Wreszcie, w końcu, alleluja!
W dniu 2010-05-26 10:26, stefandora pisze:


Ale i mam odruchy
typowo spdowe, np. zdejmuję stopę z platformy i ją wykręcam w bok ;)

Ty, popatrz, a ja na odwrót - najpierw wykręcam,a potem zdejmuję ;P



--
bans

Data: 2010-05-26 02:22:10
Autor: stefandora
Wreszcie, w końcu, alleluja!
On May 26, 11:20 am, bans <g...@o2.pl> wrote:
W dniu 2010-05-26 10:26, stefandora pisze:

> Ale i mam odruchy
> typowo spdowe, np. zdejmuję stopę z platformy i ją wykręcam w bok ;)

Ty, popatrz, a ja na odwrót - najpierw wykręcam,a potem zdejmuję ;P

No, tak jakoś :) Ale wiadomo o co chodzi.

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2010-05-26 03:40:57
Autor: Michał Wolff
Wreszcie, w końcu, alleluja!
On 25 Maj, 23:56, schliesky <thisisnotr...@mail.pl> wrote:

bo platformy faktycznie są diabelsko niebezpieczne ;-)

Złej baletnicy...
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-05-26 04:46:10
Autor: stefandora
Wreszcie, w końcu, alleluja!
On May 26, 12:40 pm, Michał Wolff <m-wo...@wp.pl> wrote:
On 25 Maj, 23:56, schliesky <thisisnotr...@mail.pl> wrote:

> bo platformy faktycznie są diabelsko niebezpieczne ;-)

Złej baletnicy...

Eeee tam. Kolega schliesky to się chyba trochę nabijał. Nie uważam się
(nieskromnie) za złą baletnicę na rowerze, ale na platformy się
przesiądę jak tylko będę mogła, bo _dla_mnie_ są poprostu
najwygodniejsze.

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2010-05-26 05:06:26
Autor: jpogoda
Wreszcie, w końcu, alleluja!
On 26 Maj, 13:46, stefandora <stefand...@gmail.com> wrote:

ale na platformy się przesiądę jak tylko będę mogła,
bo _dla_mnie_ są po prostu najwygodniejsze.

Hmm, a nie SPDy? :-)))

--
Jarek Pogoda

Data: 2010-05-26 05:18:25
Autor: stefandora
Wreszcie, w końcu, alleluja!
On May 26, 2:06 pm, jpogoda <jpog...@gmail.com> wrote:
On 26 Maj, 13:46, stefandora <stefand...@gmail.com> wrote:

> ale na platformy się przesiądę jak tylko będę mogła,
> bo _dla_mnie_ są po prostu najwygodniejsze.

Hmm, a nie SPDy? :-)))

Oj, tak to jest jak się pisanie na preclu przerywa pracą ;))))

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2010-05-26 14:19:52
Autor: Coaster
Wreszcie, w końcu, alleluja!
stefandora wrote:
On May 26, 2:06 pm, jpogoda <jpog...@gmail.com> wrote:
On 26 Maj, 13:46, stefandora <stefand...@gmail.com> wrote:

ale na platformy się przesiądę jak tylko będę mogła,
bo _dla_mnie_ są po prostu najwygodniejsze.
Hmm, a nie SPDy? :-)))

Oj, tak to jest jak się pisanie na preclu przerywa pracą ;))))

Wszystko przez te Zmije ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-05-26 05:38:32
Autor: Michał Wolff
Wreszcie, w końcu, alleluja!
On 26 Maj, 13:46, stefandora <stefand...@gmail.com> wrote:

Eeee tam. Kolega schliesky to się chyba trochę nabijał. Nie uważam się
(nieskromnie) za złą baletnicę na rowerze, ale na platformy się
przesiądę jak tylko będę mogła, bo _dla_mnie_ są poprostu
najwygodniejsze.

Akurat staw skokowy to SPD obciąża bardziej niż platforma, tak więc
radziłbym ostrożnie do tego podchodzić i bardzo uważać na wszelkie
możliwe ustawienia sylwetki czy bloków. A kwestia wygody - to
najczęściej kwestia przyzwyczajenia, adaptacja do innego systemu
wymaga czasu.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-05-26 05:50:57
Autor: stefandora
Wreszcie, w końcu, alleluja!
On May 26, 2:38 pm, Michał Wolff <m-wo...@wp.pl> wrote:
On 26 Maj, 13:46, stefandora <stefand...@gmail.com> wrote:

> Eeee tam. Kolega schliesky to się chyba trochę nabijał. Nie uważam się
> (nieskromnie) za złą baletnicę na rowerze, ale na platformy się
> przesiądę jak tylko będę mogła, bo _dla_mnie_ są poprostu
> najwygodniejsze.

Akurat staw skokowy to SPD obciąża bardziej niż platforma, tak więc
radziłbym ostrożnie do tego podchodzić i bardzo uważać na wszelkie
możliwe ustawienia sylwetki czy bloków.

Zgoda, dlatego jeszcze się "męczę" na platformach ;)

A kwestia wygody - to
najczęściej kwestia przyzwyczajenia, adaptacja do innego systemu
wymaga czasu.

Prawda, człowiek do wszystkiego może się przyzwyczaić - taka bestia ;)
Ale widzę, że wykonywane teraz ruchy nogami są w pewnych sytuacjach
mniej ekonomiczne niż te, do których byłam przyzwyczajona z spd-ami.
Dlatego nie bardzo mi pasuje przyzwyczajanie się do czegoś, co w moim
odczuciu jest gorsze.

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2010-05-26 14:56:58
Autor: Coaster
Wreszcie, w końcu, alleluja!
stefandora wrote:
On May 26, 2:38 pm, Michał Wolff <m-wo...@wp.pl> wrote:
On 26 Maj, 13:46, stefandora <stefand...@gmail.com> wrote:

Eeee tam. Kolega schliesky to się chyba trochę nabijał. Nie uważam się
(nieskromnie) za złą baletnicę na rowerze, ale na platformy się
przesiądę jak tylko będę mogła, bo _dla_mnie_ są poprostu
najwygodniejsze.
Akurat staw skokowy to SPD obciąża bardziej niż platforma, tak więc
radziłbym ostrożnie do tego podchodzić i bardzo uważać na wszelkie
możliwe ustawienia sylwetki czy bloków.

Zgoda, dlatego jeszcze się "męczę" na platformach ;)

A kwestia wygody - to
najczęściej kwestia przyzwyczajenia, adaptacja do innego systemu
wymaga czasu.

Prawda, człowiek do wszystkiego może się przyzwyczaić - taka bestia ;)
Ale widzę, że wykonywane teraz ruchy nogami są w pewnych sytuacjach
mniej ekonomiczne niż te, do których byłam przyzwyczajona z spd-ami.
Dlatego nie bardzo mi pasuje przyzwyczajanie się do czegoś, co w moim
odczuciu jest gorsze.

Nie jest gorsze - jest inne. Twoje odczucie w tej kwestii jest zbyt subiektywne. BTW - na platformach bez problemu mozna podrzucic tylne kolo przy wjezdzie na kraweznik ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-05-26 06:06:04
Autor: Michał Wolff
Wreszcie, w końcu, alleluja!
On 26 Maj, 14:56, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:

Nie jest gorsze - jest inne. Twoje odczucie w tej kwestii jest zbyt
subiektywne. BTW - na platformach bez problemu mozna podrzucic tylne
kolo przy wjezdzie na kraweznik ;-)

Trialowcy nie takie sztuki bez SPD wyprawiają :)
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2010-05-26 06:20:21
Autor: stefandora
Wreszcie, w końcu, alleluja!
On May 26, 3:06 pm, Michał Wolff <m-wo...@wp.pl> wrote:
On 26 Maj, 14:56, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:

> Nie jest gorsze - jest inne. Twoje odczucie w tej kwestii jest zbyt
> subiektywne. BTW - na platformach bez problemu mozna podrzucic tylne
> kolo przy wjezdzie na kraweznik ;-)

Trialowcy nie takie sztuki bez SPD wyprawiają :)

No dobra, przekonaliście mnie trialowcami ;)

--
Dorota,
Szprota.

Data: 2010-07-19 02:41:46
Autor: nb
Wreszcie, w końcu, alleluja!
at Wed 26 of May 2010 14:56, Coaster wrote:

.... ciach ...

BTW - na platformach bez problemu mozna podrzucic tylne
kolo przy wjezdzie na kraweznik ;-)

Jak? Można wstać i kucnąć nad krawężnikiem stając się nieważkim.
Ale jednak masę gołego roweru podrzuca krawężnik.


--
nb

Data: 2010-07-19 08:28:39
Autor: Wojciech Waga
Wreszcie, w końcu, alleluja!
nb pisze:
at Wed 26 of May 2010 14:56, Coaster wrote:

... ciach ...

BTW - na platformach bez problemu mozna podrzucic tylne
kolo przy wjezdzie na kraweznik ;-)

Jak? Można wstać i kucnąć nad krawężnikiem stając się nieważkim.
Ale jednak masę gołego roweru podrzuca krawężnik.



Można też podrzucić przednie koło i jak jest w powietrzu pchnąć kierownicę do przodu: tzn. Bunny hop. Można też docisnąć rower przed krawęznikiem i wybić go z opony.

pozdr.
w.

Data: 2010-07-19 09:00:39
Autor: Mariusz Kruk
Wreszcie, w końcu, alleluja!
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Wojciech Waga"
BTW - na platformach bez problemu mozna podrzucic tylne
kolo przy wjezdzie na kraweznik ;-)
Jak? Można wstać i kucnąć nad krawężnikiem stając się nieważkim.
Ale jednak masę gołego roweru podrzuca krawężnik.
Można też podrzucić przednie koło i jak jest w powietrzu pchnąć kierownicę do przodu: tzn. Bunny hop. Można też docisnąć rower przed krawęznikiem i wybić go z opony.

Można też ciągnąć do góry równocześnie za kierownicę i "rozporowo" za
pedały. Ale przy kiepskim wykonaniu można sobie zęby wybić albo co
innego uszkodzić.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / |  Kruk@epsilon.eu.org   | | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2010-07-19 11:20:14
Autor: Coaster
Wreszcie, w końcu, alleluja!
On 7/19/10 9:00 AM, Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done<  "Wojciech Waga"
BTW - na platformach bez problemu mozna podrzucic tylne
kolo przy wjezdzie na kraweznik ;-)
Jak?
Można wstać i kucnąć nad krawężnikiem stając się nieważkim.
Ale jednak masę gołego roweru podrzuca krawężnik.
Można też podrzucić przednie koło i jak jest w powietrzu pchnąć
kierownicę do przodu: tzn. Bunny hop. Można też docisnąć rower przed
krawęznikiem i wybić go z opony.

Można też ciągnąć do góry równocześnie za kierownicę i "rozporowo" za
pedały. Ale przy kiepskim wykonaniu można sobie zęby wybić albo co
innego uszkodzić.


'Rozoporowo' czyli jak?


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-07-19 11:37:58
Autor: Mariusz Kruk
Wreszcie, w końcu, alleluja!
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Coaster"
BTW - na platformach bez problemu mozna podrzucic tylne
kolo przy wjezdzie na kraweznik ;-)
Jak?
Można wstać i kucnąć nad krawężnikiem stając się nieważkim.
Ale jednak masę gołego roweru podrzuca krawężnik.
Można też podrzucić przednie koło i jak jest w powietrzu pchnąć
kierownicę do przodu: tzn. Bunny hop. Można też docisnąć rower przed
krawęznikiem i wybić go z opony.
Można też ciągnąć do góry równocześnie za kierownicę i "rozporowo" za
pedały. Ale przy kiepskim wykonaniu można sobie zęby wybić albo co
innego uszkodzić.
'Rozoporowo' czyli jak?

Czyli korby masz poziomo, Tylna noga ciągnie rower do góry przy mocno
stromym ustawieniu pedału.

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

Data: 2010-07-19 11:16:05
Autor: Coaster
Wreszcie, w końcu, alleluja!
On 7/19/10 2:41 AM, nb wrote:
at Wed 26 of May 2010 14:56, Coaster wrote:

.... ciach ...

BTW - na platformach bez problemu mozna podrzucic tylne
kolo przy wjezdzie na kraweznik ;-)

Jak?

Zwyczajnie. Krotki skok na plaskim tez mozna wykonac z platformami.

Można wstać i kucnąć nad krawężnikiem stając się nieważkim.
Ale jednak masę gołego roweru podrzuca krawężnik.

Goly rower? Nie nadazam za Twoimi fantazjami. :-)

Wjezdzajac na kraweznik przednim kolem - podrzucasz przednie kolo za kierownice, kiedy tylne juz ma najechac na kraweznik* unosisz sie gwaltownie z siodelka z przesunieciem do przodu - tylne zostanie podrzucone do gory. Obracasz rower na osi przedniego kola.

*Mam na mysli normalny kraweznik 15-10 cm, nie polmetrowy


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-08-07 05:12:24
Autor: nb
Wreszcie, w końcu, alleluja!
at Mon 19 of Jul 2010 11:16, Coaster wrote:

On 7/19/10 2:41 AM, nb wrote:
at Wed 26 of May 2010 14:56, Coaster wrote:

.... ciach ...

BTW - na platformach bez problemu mozna podrzucic tylne
kolo przy wjezdzie na kraweznik ;-)

Jak?

Zwyczajnie. Krotki skok na plaskim tez mozna wykonac z platformami.

Można wstać i kucnąć nad krawężnikiem stając się nieważkim.
Ale jednak masę gołego roweru podrzuca krawężnik.

Goly rower? Nie nadazam za Twoimi fantazjami. :-)

Wjezdzajac na kraweznik przednim kolem - podrzucasz przednie kolo za
kierownice,

To zawsze OK


kiedy tylne juz ma najechac na kraweznik* unosisz sie gwaltownie z siodelka z przesunieciem do przodu - tylne zostanie
podrzucone do gory.

Wydaje mi się, ze taki manewr spowoduje dociśnięcie tylnego koło.
Jutro sprawdzę. Od dziesiątek lat jeżdżę po krawężnikach
(z przednim amortyzatorem dopiero od 2 lat) a krzywdy sobie
i rowerowi dotąd nie zrobiłem. Jednak jestem pewien,
że tylne koło jest podrzucane przez krawężnik, a nie opada
za krawężnikiem.

Poza tym, bardzo różni się technika przy szybkości 10 km/h
i 20 km/h.


Obracasz rower na osi przedniego kola. *Mam na mysli normalny kraweznik 15-10 cm, nie polmetrowy

Nie wjeżdżam na krawężniki wyższe niż prześwit pod zębatką. --
nb

Data: 2010-05-26 07:52:12
Autor: schliesky
Wreszcie, w końcu, alleluja!
On 26 Maj, 12:40, Michał Wolff <m-wo...@wp.pl> wrote:
On 25 Maj, 23:56, schliesky <thisisnotr...@mail.pl> wrote:

> bo platformy faktycznie są diabelsko niebezpieczne ;-)

Złej baletnicy...

Nie o taniec chodzi, a o przyzwyczajenie. Jak się jeździ przez kilka
lat tylko na spdach, to pewne nawyki zostają i z machaniem kolanami
trzeba uważać, bo kierownica blisko, a stopy nic nie trzyma.

Data: 2010-05-26 20:47:09
Autor: Coaster
Wreszcie, w końcu, alleluja!
schliesky wrote:
On 26 Maj, 12:40, Michał Wolff <m-wo...@wp.pl> wrote:
On 25 Maj, 23:56, schliesky <thisisnotr...@mail.pl> wrote:

bo platformy faktycznie są diabelsko niebezpieczne ;-)
Złej baletnicy...

Nie o taniec chodzi, a o przyzwyczajenie. Jak się jeździ przez kilka
lat tylko na spdach, to pewne nawyki zostają i z machaniem kolanami
trzeba uważać, bo kierownica blisko, a stopy nic nie trzyma.

LOL - na szczescie glowa trzyma sie sama a to ona wszystkim zawiaduje :-P

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"Gdy przyspieszasz na plaskim i lapiesz sie na tym,
ze stajesz na pedalach, to oznaka, ze masz zbyt wysokie
przelozenie lub zbyt nisko umieszcone siodlo."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-05-26 10:43:35
Autor: Coaster
Wreszcie, w końcu, alleluja!
schliesky wrote:
[...]

platformy faktycznie są diabelsko niebezpieczne ;-)

ROFTL


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Wreszcie, w końcu, alleluja!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona