Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Wróblen

Wróblen

Data: 2019-12-30 07:01:43
Autor: PiteR
Wróblen
Jako świeżo upieczony burżuj teraz tankuję tylko na Orlen żeby w pełni wspierać pomysły Prezesa i żeby nie musiał już sprowadzać więcej złota z Londynu. Bądzmy patriotami.

No i na tej benzie 95 z Orlenu spalanie (Ostróda - Ustka 320km) wyszło mi 7.45 litr / 100km. Specjalnie jechałem utrzymując 3500 rpm i 110km/h
Opony chropowate, całoroczne Nokian WeatherProof 195/65 R15. Silnik dwudziestoletni, wolnossący 1.6 8v. Także tak.

--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

Data: 2019-12-30 10:23:35
Autor: Uncle Pete
WrĂłblen
On 2019-12-30 07:01, PiteR wrote:
Jako świeżo upieczony burżuj teraz tankuję tylko na Orlen żeby w pełni
wspierać pomysły Prezesa i żeby nie musiał już sprowadzać więcej złota
z Londynu. Bądzmy patriotami.

No i na tej benzie 95 z Orlenu spalanie (Ostróda - Ustka 320km) wyszło
mi 7.45 litr / 100km. Specjalnie jechałem utrzymując 3500 rpm i 110km/h
Opony chropowate, całoroczne Nokian WeatherProof 195/65 R15. Silnik
dwudziestoletni, wolnossący 1.6 8v. Także tak.


To dużo czy mało?

Data: 2019-12-30 10:44:49
Autor: Shrek
WrĂłblen
W dniu 30.12.2019 o 10:23, Uncle Pete pisze:

No i na tej benzie 95 z Orlenu spalanie (Ostróda - Ustka 320km) wyszło
mi 7.45 litr / 100km. Specjalnie jechałem utrzymując 3500 rpm i 110km/h
Opony chropowate, całoroczne Nokian WeatherProof 195/65 R15. Silnik
dwudziestoletni, wolnossący 1.6 8v. Także tak.


To dużo czy mało?

No właśnie nie wiem czy się chwali czy żali. Mój accord w takich warunkach palił coś koło 10l gazu. 1.8 16V 136km. Opony pomijam, bo uważam że wpływ jest pomijalny, na obrotomierz nie patrzyłem - i tak przecież 5 bieg. Znaczy wiem, że przy 150 miał jakie 4500 obrotów ale wtedy palił 13LPG.


--
Shrek

Data: 2019-12-30 10:45:05
Autor: PiteR
Wróblen
na pl.misc.samochody.prawo Uncle Pete pisze tak:

On 2019-12-30 07:01, PiteR wrote:
Jako świeżo upieczony burżuj teraz tankuję tylko na Orlen żeby w
pełni wspierać pomysły Prezesa i żeby nie musiał już sprowadzać
więcej złota z Londynu. Bądzmy patriotami.

No i na tej benzie 95 z Orlenu spalanie (Ostróda - Ustka 320km)
wyszło mi 7.45 litr / 100km. Specjalnie jechałem utrzymując 3500
rpm i 110km/h Opony chropowate, całoroczne Nokian WeatherProof
195/65 R15. Silnik dwudziestoletni, wolnossący 1.6 8v. Także tak.


To dużo czy mało?

nou liczę na komentarze czy dużo czy mało ;)

--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

Data: 2019-12-30 11:30:03
Autor: elmer radi radisson
WrĂłblen
On 2019-12-30 10:45, PiteR wrote:

nou liczę na komentarze czy dużo czy mało ;)

Nie napisales czy po zatankowaniu i przed trasa hotdog byl jedzony, a to
w tym przypadku dosc krytyczna informacja. A jesli tak, czy zwykly
czy powiekszony.



--

memento lorem ipsum

Data: 2019-12-30 11:43:57
Autor: PiteR
Wróblen
na pl.misc.samochody.prawo elmer radi radisson pisze tak:

nou liczę na komentarze czy dużo czy mało ;)

Nie napisales czy po zatankowaniu i przed trasa hotdog byl
jedzony, a to w tym przypadku dosc krytyczna informacja. A jesli
tak, czy zwykly czy powiekszony.

Mogę tylko nadmienić, że matki nie było na tylnym siedzeniu i szyby były zamknięte.

--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

Data: 2020-01-06 01:05:56
Autor: Lort
Wróblen
Kto: elmer radi radisson Gdzie:  pl.misc.samochody Kiedy: 30.12.2019, 11:30:03
On 2019-12-30 10:45, PiteR wrote:
nou liczę na komentarze czy dużo czy mało ;)
Nie napisales czy po zatankowaniu i przed trasa hotdog byl jedzony, a to
w tym przypadku dosc krytyczna informacja. A jesli tak, czy zwykly
czy powiekszony.

I jakie sosy!!! Nie zapominajcie o sosach!!!

Data: 2019-12-30 11:44:39
Autor: J.F.
Wróblen
Użytkownik "PiteR"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsAB356D5F2C8AFdayrider@localhost.net...
na pl.misc.samochody.prawo Uncle Pete pisze tak:
On 2019-12-30 07:01, PiteR wrote:
Jako świeżo upieczony burżuj teraz tankuję tylko na Orlen żeby w
pełni wspierać pomysły Prezesa i żeby nie musiał już sprowadzać
więcej złota z Londynu. Bądzmy patriotami.

No i na tej benzie 95 z Orlenu spalanie (Ostróda - Ustka 320km)
wyszło mi 7.45 litr / 100km. Specjalnie jechałem utrzymując 3500
rpm i 110km/h Opony chropowate, całoroczne Nokian WeatherProof
195/65 R15. Silnik dwudziestoletni, wolnossący 1.6 8v. Także tak.

To dużo czy mało?
nou liczę na komentarze czy dużo czy mało ;)

Ale co to ma z wroblenem wspolnego ?
Chyba wiesz, ile ci auto pali na innych stacjach ?

Gdybym tak jechal, to moja wielka vectra diesel spalilaby ze 6/100 ... ale ... ostatnio pali wiecej, no ale ja tez 110 nie jezdze ...

J.

Data: 2019-12-30 11:52:53
Autor: PiteR
Wróblen
na pl.misc.samochody.prawo J.F. pisze tak:

Ale co to ma z wroblenem wspolnego ?
Chyba wiesz, ile ci auto pali na innych stacjach ?

Uważam, że na paliwie z Orlenu mój samochód zbiera się najlepiej.
Czy ostatnio ceny na stacjach się zrównały? Nie widzę już okazji oprócz Mila 4.88zł

--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

Data: 2019-12-30 12:38:21
Autor: ąćęłńóśźż
Wróblen
A Tesco i inne marketowe stacje?


-- -- -
Nie widzę już okazji

Data: 2019-12-30 12:59:56
Autor: Budzik
Wróblen
Użytkownik PiteR email@fauszywy.pl ...

Ale co to ma z wroblenem wspolnego ?
Chyba wiesz, ile ci auto pali na innych stacjach ?

Uważam, że na paliwie z Orlenu mój samochód zbiera się najlepiej.

Slepy test?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Stanęliśmy na skraju przepaści,
ale teraz zrobiliśmy krok naprzód!"

Data: 2019-12-30 17:24:37
Autor: J.F.
Wróblen
Użytkownik "PiteR"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsAB3578DDD7B4Adayrider@localhost.net...
na pl.misc.samochody.prawo J.F. pisze tak:
Ale co to ma z wroblenem wspolnego ?
Chyba wiesz, ile ci auto pali na innych stacjach ?

Uważam, że na paliwie z Orlenu mój samochód zbiera się najlepiej.

Wiekszosc paliwa w kraju to z Orlenu, potem z Lotosa ... i juz niewiele wiecej zostaje do wyboru :-)

Czy ostatnio ceny na stacjach się zrównały? Nie widzę już okazji oprócz
Mila 4.88zł

Ja patrze na diesla, a wiec rzadko :-)

IMO - w kraju sa spore roznice w cenach, akurat mam we wrocku "tanie zagłębie".
Ostatnio tankuje na BP, bo placac kartą mbanku dostaje sie bonus i wychodzi w miare normalnie.

W ramach zrownania ... BP na Legnickiej ma jakos podobna cene co BP na Armii Krajowej.
A dawniej bylo drozej.
AK to tanie zaglebie w samym Wrocku.

J.

Data: 2020-01-01 16:00:00
Autor: Budzik
Wróblen
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Ostatnio tankuje na BP, bo placac kartą mbanku dostaje sie bonus i wychodzi w miare normalnie.

To znaczy ile dostajesz z powrotem od litra?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Może wariaci to tacy ludzie, którzy wszystko widzą tak, jak jest, tylko
udało im się znaleźć sposób, żeby z tym żyć."  William Wharton

Data: 2020-01-01 21:41:55
Autor: J.F.
Wróblen
Dnia 01 Jan 2020 16:00:00 GMT, Budzik napisał(a):
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Ostatnio tankuje na BP, bo placac kartą mbanku dostaje sie bonus i wychodzi w miare normalnie.

To znaczy ile dostajesz z powrotem od litra?

Kiedys bylo 4%, niby nieduzo, ale to jednak ~20gr taniej na litrze.

Teraz jest mokazja
"Do 31.01.2020 r. 2 razy zatankuj na stacjach BP
i zapłać za każdym razem minimum 120 zł kartą mBanku
Zwrócimy Ci na konto 10 zł. "

Jakbym tak pojechal i zatankowal dwa razy po 121 zl, to nawet ponad 4% by wyszlo, ale ja lubie do pelna, to pewnie wyjdzie mniej.

No i jak widac limit jest, mnie akurat pasuje :-)

J.

Data: 2020-01-01 21:59:59
Autor: Budzik
Wróblen
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Ostatnio tankuje na BP, bo placac kartą mbanku dostaje sie bonus i wychodzi w miare normalnie.

To znaczy ile dostajesz z powrotem od litra?

Kiedys bylo 4%, niby nieduzo, ale to jednak ~20gr taniej na litrze.

Teraz jest mokazja
"Do 31.01.2020 r. 2 razy zatankuj na stacjach BP
i zapłać za każdym razem minimum 120 zł kartą mBanku
Zwrócimy Ci na konto 10 zł. "

Jakbym tak pojechal i zatankowal dwa razy po 121 zl, to nawet ponad 4% by wyszlo, ale ja lubie do pelna, to pewnie wyjdzie mniej.

No i jak widac limit jest, mnie akurat pasuje :-)

Bawic się w tankowanie specjalnie na BP zeby zyskać 20gr kiedy sa stacje dajace taka cene bez kombinowania... Dziekuje.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy dyplomata mówi "tak", oznacza to "może"; kiedy mówi "może",
ma na myśli "nie"; kiedy mówi "nie", nie jest dyplomatą."
Henry Louis Mencken

Data: 2020-01-01 23:39:50
Autor: J.F.
Wróblen
Dnia 01 Jan 2020 21:59:59 GMT, Budzik napisał(a):
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Ostatnio tankuje na BP, bo placac kartą mbanku dostaje sie bonus i wychodzi w miare normalnie.
To znaczy ile dostajesz z powrotem od litra?

Teraz jest mokazja
"Do 31.01.2020 r. 2 razy zatankuj na stacjach BP
i zapłać za każdym razem minimum 120 zł kartą mBanku
Zwrócimy Ci na konto 10 zł. "

Jakbym tak pojechal i zatankowal dwa razy po 121 zl, to nawet ponad 4% by wyszlo, ale ja lubie do pelna, to pewnie wyjdzie mniej.

No i jak widac limit jest, mnie akurat pasuje :-)

Bawic się w tankowanie specjalnie na BP zeby zyskać 20gr kiedy sa stacje dajace taka cene bez kombinowania... Dziekuje.

Akurat BP mam pod nosem.
A z tymi 20gr to sie okazuje ze taniej niz na innych :-)

J.

Data: 2020-01-02 05:59:58
Autor: Budzik
Wróblen
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Ostatnio tankuje na BP, bo placac kartą mbanku dostaje sie bonus
i wychodzi w miare normalnie.
To znaczy ile dostajesz z powrotem od litra?

Teraz jest mokazja
"Do 31.01.2020 r. 2 razy zatankuj na stacjach BP
i zapłać za każdym razem minimum 120 zł kartą mBanku
Zwrócimy Ci na konto 10 zł. "

Jakbym tak pojechal i zatankowal dwa razy po 121 zl, to nawet ponad 4% by wyszlo, ale ja lubie do pelna, to pewnie wyjdzie mniej.

No i jak widac limit jest, mnie akurat pasuje :-)

Bawic się w tankowanie specjalnie na BP zeby zyskać 20gr kiedy sa
stacje dajace taka cene bez kombinowania... Dziekuje.

Akurat BP mam pod nosem.
A z tymi 20gr to sie okazuje ze taniej niz na innych :-)

To masz jakies wyjątkowo tanie BP pod nosem?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Niech twoje życie będzie wykrzyknikiem, nie znakiem zapytania"
H. Jackson Brown, Jr.

Data: 2020-01-02 11:18:28
Autor: Myjk
Wróblen
02 Jan 2020 05:59:58 GMT, Budzik
To masz jakies wyjątkowo tanie BP pod nosem?

U mnie najtaniej w okolicy to właśnie na BP jest.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-01-02 13:55:00
Autor: J.F.
Wróblen
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsAB3841E8ACEA7budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Bawic się w tankowanie specjalnie na BP zeby zyskać 20gr kiedy sa
stacje dajace taka cene bez kombinowania... Dziekuje.

Akurat BP mam pod nosem.
A z tymi 20gr to sie okazuje ze taniej niz na innych :-)

To masz jakies wyjątkowo tanie BP pod nosem?

Jest we Wroclawiu ulica Armii Krajowej, na ktorej jakos wyjatkowo konkurencja dziala.
Byc moze dlatego ze sa tam dwie stacje Amic, i wczoraj ON byl po 5.14.
Jest tam jeszcze Pieprzyk, ktory tez ma wyjatkowo tanie paliwo, bo w reszcie kraju to juz przestal zanizac cene.

No i jakos na pobliskim Orlenie bylo 5.19, na pobliskim BP rowniez.
Widzialem i mniejsze roznice.

A na innym BP pare km dalej ... tez 5.19. To juz nie jest regula, zazwyczaj bylo troche drozej.
Ale przy tym pierwszym czasem bywam, to tankuje.

J.

Data: 2020-01-02 17:59:57
Autor: Budzik
Wróblen
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Akurat BP mam pod nosem.
A z tymi 20gr to sie okazuje ze taniej niz na innych :-)

To masz jakies wyjątkowo tanie BP pod nosem?

Jest we Wroclawiu ulica Armii Krajowej, na ktorej jakos wyjatkowo konkurencja dziala.
Byc moze dlatego ze sa tam dwie stacje Amic, i wczoraj ON byl po 5.14.
Jest tam jeszcze Pieprzyk, ktory tez ma wyjatkowo tanie paliwo, bo w reszcie kraju to juz przestal zanizac cene.

No i jakos na pobliskim Orlenie bylo 5.19, na pobliskim BP rowniez.
Widzialem i mniejsze roznice.

A na innym BP pare km dalej ... tez 5.19. To juz nie jest regula, zazwyczaj bylo troche drozej.
Ale przy tym pierwszym czasem bywam, to tankuje

a ja 30.12 po 4,94...
To gdzie ten interes?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Początek i koniec zawsze są jednością."
Frank Herbert

Data: 2020-01-02 19:46:43
Autor: J.F.
Wróblen
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsAB38BC7BA7144budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Jest we Wroclawiu ulica Armii Krajowej, na ktorej jakos wyjatkowo
konkurencja dziala.
Byc moze dlatego ze sa tam dwie stacje Amic, i wczoraj ON byl po 5.14.
Jest tam jeszcze Pieprzyk, ktory tez ma wyjatkowo tanie paliwo, bo w
reszcie kraju to juz przestal zanizac cene.

No i jakos na pobliskim Orlenie bylo 5.19, na pobliskim BP rowniez.
Widzialem i mniejsze roznice.

a ja 30.12 po 4,94...
To gdzie ten interes?

A gdzie masz te 4.94  ?
Bo nie bede 500km jechal, zeby zatankowac po 20 gr taniej :-)

Ale ... z bonusem mbanku to mi wyjdzie 4.99.

To mi sie nie oplaca jechac, tam, gdzie 4.94 :-)

J.

Data: 2020-01-03 00:59:57
Autor: Budzik
Wróblen
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Jest we Wroclawiu ulica Armii Krajowej, na ktorej jakos wyjatkowo
konkurencja dziala.
Byc moze dlatego ze sa tam dwie stacje Amic, i wczoraj ON byl po 5.14.
Jest tam jeszcze Pieprzyk, ktory tez ma wyjatkowo tanie paliwo, bo w
reszcie kraju to juz przestal zanizac cene.

No i jakos na pobliskim Orlenie bylo 5.19, na pobliskim BP rowniez.
Widzialem i mniejsze roznice.

a ja 30.12 po 4,94...
To gdzie ten interes?

A gdzie masz te 4.94  ?
Bo nie bede 500km jechal, zeby zatankowac po 20 gr taniej :-)

Ale ... z bonusem mbanku to mi wyjdzie 4.99.

To mi sie nie oplaca jechac, tam, gdzie 4.94 :-)

W auchan Komorniki.
Oczywiście jezdzenie specjalnie na stacje nawet 5km to mi sie specjalnie nie chce ale przeciez samochód słuzy do jezdzenia wiec mozna zatankowac gdzies po drodze.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Miłosierdzie jest początkiem okrucieństwa.
Frank Herbert

Data: 2020-01-02 18:42:39
Autor: jerzu.xyz
Wróblen
On 02 Jan 2020 05:59:58 GMT, Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:

To masz jakies wyjątkowo tanie BP pod nosem?

Nie tylko on. Ja mam BP i Shella, obie tańsze od Orlenu czy CircleK.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2019-12-30 17:13:05
Autor: Uncle Pete
WrĂłblen
On 2019-12-30 10:45, PiteR wrote:
na pl.misc.samochody.prawo Uncle Pete pisze tak:

On 2019-12-30 07:01, PiteR wrote:
Jako świeżo upieczony burżuj teraz tankuję tylko na Orlen żeby w
pełni wspierać pomysły Prezesa i żeby nie musiał już sprowadzać
więcej złota z Londynu. Bądzmy patriotami.

No i na tej benzie 95 z Orlenu spalanie (Ostróda - Ustka 320km)
wyszło mi 7.45 litr / 100km. Specjalnie jechałem utrzymując 3500
rpm i 110km/h Opony chropowate, całoroczne Nokian WeatherProof
195/65 R15. Silnik dwudziestoletni, wolnossący 1.6 8v. Także tak.


To dużo czy mało?

nou liczę na komentarze czy dużo czy mało ;)


Chyba za dużo. Mam już drugi pod rząd samochód benzynę 1.6 i palą mniej przy tak spokojnej jeździe.

Data: 2019-12-30 10:59:57
Autor: Budzik
Wróblen
Użytkownik PiteR email@fauszywy.pl ...

Jako świeżo upieczony burżuj teraz tankuję tylko na Orlen żeby w pełni wspierać pomysły Prezesa i żeby nie musiał już sprowadzać więcej złota z Londynu. Bądzmy patriotami.

No i na tej benzie 95 z Orlenu spalanie (Ostróda - Ustka 320km) wyszło mi 7.45 litr / 100km. Specjalnie jechałem utrzymując 3500 rpm i 110km/h
Opony chropowate, całoroczne Nokian WeatherProof 195/65 R15. Silnik dwudziestoletni, wolnossący 1.6 8v. Także tak.

Moim zdaniem masz jedno koło bardziej!

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jeśli będąc w towarzystwie kobiety potrafisz z niej czytać jak z
książki, nie stosuj systemu Braille'a."  T. Bernard

Data: 2019-12-30 17:10:36
Autor: Myjk
Wróblen
Mon, 30 Dec 2019 07:01:43 +0100, PiteR
Także tak.

Za mało cisłeś, za mało waty poleciało.
Nie będzie premii od prezesa. :P

--
Pozdor
Myjk

Data: 2019-12-31 11:07:10
Autor: RoMan Mandziejewicz
Wróblen
Hello PiteR,

Monday, December 30, 2019, 7:01:43 AM, you wrote:

Jako świeżo upieczony burżuj teraz tankuję tylko na Orlen żeby w pełni
wspierać pomysły Prezesa i żeby nie musiał już sprowadzać więcej złota
z Londynu. Bądzmy patriotami.

No i na tej benzie 95 z Orlenu spalanie (Ostróda - Ustka 320km) wyszło
mi 7.45 litr / 100km. Specjalnie jechałem utrzymując 3500 rpm i 110km/h
Opony chropowate, całoroczne Nokian WeatherProof 195/65 R15. Silnik dwudziestoletni, wolnossący 1.6 8v. Także tak.

Chwalisz się czy skarżysz, bo nie bardzo łapię. Spalanie takie sobie.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-01 01:38:22
Autor: PiteR
Wróblen
na pl.misc.samochody.prawo RoMan Mandziejewicz pisze tak:

Chwalisz się czy skarżysz, bo nie bardzo łapię. Spalanie takie sobie.

wg mnie niezłe

To ile teraz palą benzyny?

--
Piter

Happy New Year

Data: 2020-01-01 09:08:25
Autor: JDX
Wróblen
On 2020-01-01 01:38, PiteR wrote:
na pl.misc.samochody.prawo RoMan Mandziejewicz pisze tak:

Chwalisz się czy skarżysz, bo nie bardzo łapię. Spalanie takie sobie.

wg mnie niezłe

To ile teraz palą benzyny?

Moja prawie 20-letnia Corsa 1,2 przy takiej prędkości pali jakieś
6,8-7,0 litrów. Ale ubiegłego lata doznałem szoku, bo zrobiłem traskę
2x50 km, z czego prawie  połowę za TIR-em 80-90 km/h i wyszło 5,9 litra.
Nie przypuszczałem, że to auto może palić tak mało. :-)

Data: 2020-01-01 10:35:56
Autor: PiteR
Wróblen
na pl.misc.samochody.prawo JDX pisze tak:

To ile teraz palą benzyny?

Moja prawie 20-letnia Corsa 1,2 przy takiej prędkości pali jakieś
6,8-7,0 litrów. Ale ubiegłego lata doznałem szoku, bo zrobiłem
traskę 2x50 km, z czego prawie  połowę za TIR-em 80-90 km/h i
wyszło 5,9 litra. Nie przypuszczałem, że to auto może palić tak
mało. :-)

ale panowie, mój golf 1.3 który waży 800kg palił 5.9 (przy gaźniku nie majstrowałem) a pastuch B5 1.6 sedan waży 1400kg.

--
Piter

Happy New Year

Data: 2020-01-01 12:17:35
Autor: Myjk
Wróblen
Wed, 01 Jan 2020 01:38:22 +0100, PiteR
To ile teraz palą benzyny?

Moja benzyna wolnossąca 2.0 120KM 7-8 w mieście. Na trasie dla odmiany, przy prędkości do 120/h,
pali podobnie. :P

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-01-01 12:29:52
Autor: PiteR
Wróblen
na pl.misc.samochody.prawo Myjk pisze tak:

Wed, 01 Jan 2020 01:38:22 +0100, PiteR
To ile teraz palą benzyny?

Moja benzyna wolnossąca 2.0 120KM 7-8 w mieście. Na trasie dla odmiany, przy prędkości do 120/h,
pali podobnie. :P


No pacz pan to Ty wirtuoz jazdy miejskiej ;)
Który to rocznik? Wtrysk bezpośredni?


--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

Data: 2020-01-01 13:22:15
Autor: Myjk
Wróblen
Wed, 01 Jan 2020 12:29:52 +0100, PiteR
No pacz pan to Ty wirtuoz jazdy miejskiej ;)
Który to rocznik? Wtrysk bezpośredni?

Troluję trochę :P bo to jest 2015 Mitsubishi Outlander PHEV. :P Oczywiście
dane spalania są dla wyzerowanej baterii i bez uwzględnienia odzysku z
hamowania. --
Pozdor
Myjk

Data: 2020-01-01 15:21:29
Autor: PiteR
Wróblen
na pl.misc.samochody.prawo Myjk pisze tak:

No pacz pan to Ty wirtuoz jazdy miejskiej ;)
Który to rocznik? Wtrysk bezpośredni?

Troluję trochę :P bo to jest 2015 Mitsubishi Outlander PHEV. :P
Oczywiście dane spalania są dla wyzerowanej baterii i bez
uwzględnienia odzysku z hamowania.


Spoko. Ja troluję zawsze :)

To teraz widzicie jak technika poszła naprzód przez 18 lat.
7.5 litra/100km - (wasz samochód) = postęp techniki.

Jedynie w halnym w plecy nadzieja ;)

--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

Data: 2020-01-01 16:01:56
Autor: Mateusz Viste
WrĂłblen
2020-01-01 o 15:21 +0100, PiteR napisał:
na pl.misc.samochody.prawo Myjk pisze tak:
> Troluję trochę :P bo to jest 2015 Mitsubishi Outlander PHEV. :P

To teraz widzicie jak technika poszła naprzód przez 18 lat.
7.5 litra/100km - (wasz samochód) = postęp techniki.

Bo to przykład daremnego samochodu - ani to do miasta, ani w
trasę, ani w teren. Ot, zabawka dla nowobogackiego.

Moja Dacia Logan pali 4.6 w trasie i 5.5-6.0 w mieście, czyli mniej niż
maluch 20 lat temu. A malucha bije zarówno komfortem jak i osiągami. Jak
dla mnie to postęp. Oczywiście mogłoby być lepiej, ale to ludzie hamują
postęp motoryzacyjny kupując stukonne SUVy do robienia zakupów w
warzywniaku pod blokiem. Mimo tego postęp jednak jest.

Mateusz

Data: 2020-01-01 17:07:05
Autor: RadoslawF
WrĂłblen
W dniu 2020-01-01 o 16:01, Mateusz Viste pisze:

na pl.misc.samochody.prawo Myjk pisze tak:
Troluję trochę :P bo to jest 2015 Mitsubishi Outlander PHEV. :P

To teraz widzicie jak technika poszła naprzód przez 18 lat.
7.5 litra/100km - (wasz samochód) = postęp techniki.

Bo to przykład daremnego samochodu - ani to do miasta, ani w
trasę, ani w teren. Ot, zabawka dla nowobogackiego.

Moja Dacia Logan pali 4.6 w trasie i 5.5-6.0 w mieście, czyli mniej niż
maluch 20 lat temu. A malucha bije zarówno komfortem jak i osiągami. Jak
dla mnie to postęp. Oczywiście mogłoby być lepiej, ale to ludzie hamują
postęp motoryzacyjny kupując stukonne SUVy do robienia zakupów w
warzywniaku pod blokiem. Mimo tego postęp jednak jest.

Czuć w twoim poście tęskonotr za komunistycznym skurwysyństwem
kiedy to urzędnicze ścierwo decydowało czym wolno mi jeździć.
Stać go na SUVa to niech go sobie ma.


Pozdrawiam

Data: 2020-01-01 17:40:06
Autor: Mateusz Viste
WrĂłblen
2020-01-01 o 17:07 +0100, RadoslawF napisał:
W dniu 2020-01-01 o 16:01, Mateusz Viste pisze:
Czuć w twoim poście tęskonotr za komunistycznym skurwysyństwem
kiedy to urzędnicze ścierwo decydowało czym wolno mi jeździć.

Te czase powoli wracają. Ustrój nie ten, urzędy też się inaczej
nazywają, no i argumenty zupełnie inne. Ale co do zasady - suweren o
poważnych rzeczach nie powinien móc decydować. Dlatego przecież
głosujemy na ludzi, którzy mają za nas decydować o tym, co istotne.

Stać go na SUVa to niech go sobie ma.

Ano pewnie, niech ma. Ja wskazuję tylko, że teza o braku postępu w
motoryzacji na podstawie tego egzemplarze jest mało przekonująca - bo
ten pojazd z założenia nie ma być postępowy.

Mateusz

Data: 2020-01-01 17:46:23
Autor: JDX
Wróblen
On 2020-01-01 17:07, RadoslawF wrote:
[...]
Czuć w twoim poście tęskonotr za komunistycznym skurwysyństwem
kiedy to urzędnicze ścierwo decydowało czym wolno mi jeździć.
Stać go na SUVa to niech go sobie ma.
Zwłaszcza, że typowy miejski dupowóz do ciągania przyczepy z gruzem
słabo się nadaje, a 150+ konny SUV (najlepiej RWD bądź 4WD) jest do tego
jak znalazł. Co prawda do jazdy po mieście słabo się nadaje
(parkowanie), ale gruz ciąga świetnie. :-D Można by rzec, że lepiej od
traktora. :-)

Data: 2020-01-01 20:35:37
Autor: Mateusz Viste
WrĂłblen
2020-01-01 o 17:46 +0100, JDX napisał:
Zwłaszcza, że typowy miejski dupowóz do ciągania przyczepy z gruzem
słabo się nadaje, a 150+ konny SUV (najlepiej RWD bądź 4WD) jest do
tego jak znalazł.

Do ciągania gruzu nie potrzeba (przesadnej) mocy. Potrzeba przełożeń.
Nasz rodzimy Ursusy miał raptem 50 koni.

Ja w roli ciągnika, na potrzeby małego gospodarstwa rolnego, korzystam z
Nivy - świetnie sobie radzi dzięki krótkiej skrzyni, mimo tego że ma
"ledwo" 80 koni.

Co prawda do jazdy po mieście słabo się nadaje (parkowanie)

No i masa. Samochód miejski powinien być nie tylko mały, ale także
lekki, by nie wymagać kosmicznej dawki paliwa przy każdym ruszaniu.

Mateusz

Data: 2020-01-02 09:34:51
Autor: JDX
Wróblen
On 2020-01-01 20:35, Mateusz Viste wrote:
[...]
Do ciągania gruzu nie potrzeba (przesadnej) mocy. Potrzeba przełożeń.
Nasz rodzimy Ursusy miał raptem 50 koni.
Różne Ursusy były. C-330 to chyba 50 KM nie miał, nie wspominając o
takich zabytkach jak C-328 i 325. W tym roku sąsiad wywoził mi ponad 2 t
gruzu ruskim Władimircem - dwucylindrowy dizelek chłodzony powietrzem,
25 KM. :-) W każdym razie ciągałem gruz dwoma Oplami - moją Corsą 75 KM
i Antarą znajomego 150 KM, 2 l w dizlu. Ta sama przyczepka, załadowana
taką samą ilością taczek gruzu i jednak SUV ciągnął zdecydowanie lepiej.
:-) Tak że bez wątpienia jakieś korzyści z posiadania SUV-a są, nie
można mówić, że to auto pozbawione sensu. :-) Tak przy okazji, dobrze
widać tutaj zaletę dizli - nadają się do ciągania gruzu. :-D

Ja w roli ciągnika, na potrzeby małego gospodarstwa rolnego, korzystam z
Nivy - świetnie sobie radzi dzięki krótkiej skrzyni, mimo tego że ma
"ledwo" 80 koni.
Hyhy, pamiętam jak lat temu jakieś 40 sąsiad moich rodziców orał pole
ruskim GAZ-em, tzw. czapajewem. Taki wzorowany na amerykańskim  willysie.

Data: 2020-01-03 09:08:35
Autor: ąćęłńóśźż
Wróblen
Przedni napęd i przyczepa to porażka, tak a propos dyskusji o RWD.


-- -- -
Corsą 75 KM i Antarą znajomego 150 KM, 2 l w dizlu.
Ta sama przyczepka, załadowana taką samą ilością taczek gruzu i jednak SUV ciągnął zdecydowanie lepiej.

Data: 2020-01-03 09:11:11
Autor: Shrek
WrĂłblen
W dniu 03.01.2020 o 09:08, ąćęłńóśźż pisze:
Przedni napęd i przyczepa to porażka, tak a propos dyskusji o RWD.

No to jest argument - do ciągnięcia gruzu to tylko suu albo mx5;)


--
Shrek

Data: 2020-01-02 12:05:38
Autor: Marcin N
WrĂłblen
W dniu 2020-01-01 o 20:35, Mateusz Viste pisze:
No i masa. Samochód miejski powinien być nie tylko mały, ale także
lekki, by nie wymagać kosmicznej dawki paliwa przy każdym ruszaniu.

O, to, to. W ramki i na ścianie powiesić zamiast Jezuska.

--
MN

Data: 2020-01-02 12:24:53
Autor: Myjk
Wróblen
Thu, 2 Jan 2020 12:05:38 +0100, Marcin N
O, to, to. W ramki i na ścianie powiesić zamiast Jezuska.

Albo mieć wysoką sprawność przy ruszaniu i jeszcze odzyskiwać energię z
hamowania aby mieć na ruszenie. Warunku tego nie spełnia żaden smród
spalinowy, a ludzie i tak je kupują. Nie wspomnę o tym, że samochód miejski
nie powinien generować niskiej emisji. --
Pozdor
Myjk

Data: 2020-01-02 13:08:39
Autor: Mateusz Viste
WrĂłblen
2020-01-02 o 12:24 +0100, Myjk napisał:
Albo mieć wysoką sprawność przy ruszaniu

A to swoją drogą. Nie zmienia to jednak faktu, że lżejszemu... lżej.
Fizyki Pan nie oszukasz.

i jeszcze odzyskiwać energię z hamowania aby mieć na ruszenie.

Żaden system odzysku nigdy nie uzyska 100% sprawności. To tylko
marketingowy plaster sprzedawców, coby pseudo-ekolodzy mogli
dalej kupować SUVy z czystym sumieniem i radośnie jeździć nimi wokół
komina.

Mateusz

Data: 2020-01-02 13:35:12
Autor: RoMan Mandziejewicz
Wróblen
Hello Mateusz,

Thursday, January 2, 2020, 1:08:39 PM, you wrote:

Albo mieć wysoką sprawność przy ruszaniu
A to swoją drogą. Nie zmienia to jednak faktu, że lżejszemu... lżej.
Fizyki Pan nie oszukasz.
i jeszcze odzyskiwać energię z hamowania aby mieć na ruszenie.
Żaden system odzysku nigdy nie uzyska 100% sprawności.

Niech ma nawet 50% (ma więcej) - lepsze to od zera.

To tylko marketingowy plaster sprzedawców, coby pseudo-ekolodzy
mogli dalej kupować SUVy z czystym sumieniem i radośnie jeździć nimi
wokół komina.

Nie mam i raczej mieć nie bedę SUVa ale odzyskiwanie energii hamowania
chciałbym mieć.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-02 13:47:02
Autor: Mateusz Viste
WrĂłblen
2020-01-02 o 13:35 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał:
>> Albo mieć wysoką sprawność przy ruszaniu  > A to swoją drogą. Nie zmienia to jednak faktu, że lżejszemu... lżej.
> Fizyki Pan nie oszukasz.  >> i jeszcze odzyskiwać energię z hamowania aby mieć na ruszenie.  > Żaden system odzysku nigdy nie uzyska 100% sprawności.  Niech ma nawet 50% (ma więcej) - lepsze to od zera.

Wystarczy lżejszy samochód - efekt ten sam.

Nie mam i raczej mieć nie bedę SUVa ale odzyskiwanie energii hamowania
chciałbym mieć.

I ja się z tym zupełnie zgadzam. Odzyskiwanie energii kinetycznej
podczas hamowania jest fajne, ale fajniej odzyskiwać ją w miejskim
samochodziku ważącym 800 kg aniżeli w niemal dwutonowym SUVie - właśnie
ze względu na straty. A najfajniej robić to w rowerze lub hulajnodze,
ale to już oczywiście NTG.

Mateusz

Data: 2020-01-02 14:32:32
Autor: RoMan Mandziejewicz
Wróblen
Hello Mateusz,

Thursday, January 2, 2020, 1:47:02 PM, you wrote:

>> Albo mieć wysoką sprawność przy ruszaniu
> A to swoją drogą. Nie zmienia to jednak faktu, że lżejszemu... lżej.
> Fizyki Pan nie oszukasz.  >> i jeszcze odzyskiwać energię z hamowania aby mieć na ruszenie.  > Żaden system odzysku nigdy nie uzyska 100% sprawności.  Niech ma nawet 50% (ma więcej) - lepsze to od zera.
Wystarczy lżejszy samochód - efekt ten sam.

2 razy lżejszy? Aż takich różnic nie ma.

Nie mam i raczej mieć nie bedę SUVa ale odzyskiwanie energii hamowania
chciałbym mieć.
I ja się z tym zupełnie zgadzam. Odzyskiwanie energii kinetycznej
podczas hamowania jest fajne, ale fajniej odzyskiwać ją w miejskim
samochodziku ważącym 800 kg aniżeli w niemal dwutonowym SUVie - właśnie

Ale nie produkuje się 800 kilowych samochodów. Mój C2 waży tonę a to
gówno a nie samochód. Obecnie półtorej tony to norma. A różnica
pomiędzy półtorej tony a dwie tony jest już niewielka.

Nie każdego stać na utrzymywanie dwóch samochodów - jednego miejskiego
a drugiego rodzinnego. Zazwyczaj kończy się na rodzinnym.
ze względu na straty. A najfajniej robić to w rowerze lub hulajnodze,
ale to już oczywiście NTG.

Zdecydowanie.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-02 15:02:34
Autor: Mateusz Viste
WrĂłblen
2020-01-02 o 14:32 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał:
2 razy lżejszy? Aż takich różnic nie ma.

Chyba jednak są.

Ale nie produkuje się 800 kilowych samochodów.

Szybko patrząc, internet podpowiada, że współczesne Twingo waży 790 kg.
Peugot 108: 840 kg. Citroen C1: 855 kg... Ale może licho patrzę?

Mój C2 waży tonę a to gówno a nie samochód.

No chyba że tak. :)

Obecnie półtorej tony to norma.

Dlatego, że inaczej się nie da? Czy dlatego, że ludzie kupują ciężkie
"imponujące" samochody, więc producenci uczynnie je poszerzają,
wydłużają i dodają kolejne kilogramy każdego roku? No i koniki dodają,
bo tymi kilogramami trzeba przecież poruszać. No i poza tym ludzie lubią
koniki, szczególnie w mieście.

A różnica pomiędzy półtorej tony a dwie tony jest już niewielka.

33% to "niewielka różnica"?

Nie każdego stać na utrzymywanie dwóch samochodów - jednego miejskiego
a drugiego rodzinnego. Zazwyczaj kończy się na rodzinnym.

Czyli to z biedy ludzie kupują te wszystkie "miejskie SUVy". Przyznaję,
nie pomyślałem.

Mateusz

Data: 2020-01-02 16:12:01
Autor: J.F.
Wróblen
Użytkownik "Mateusz Viste"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:20200102150234.4e63eb34@mateusz...
2020-01-02 o 14:32 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał:
2 razy lżejszy? Aż takich różnic nie ma.

Chyba jednak są.

Ale nie produkuje się 800 kilowych samochodów.

Szybko patrząc, internet podpowiada, że współczesne Twingo waży 790 kg.
Peugot 108: 840 kg. Citroen C1: 855 kg... Ale może licho patrzę?

Tak niespecjalnie wierze w te 790kg ... ani w 1.5tony.
Nie ma ktos wagi w okolicy, zeby zwazyc ?

Obecnie półtorej tony to norma.
Dlatego, że inaczej się nie da? Czy dlatego, że ludzie kupują ciężkie
"imponujące" samochody, więc producenci uczynnie je poszerzają,
wydłużają i dodają kolejne kilogramy każdego roku?

To jedno.
Z drugiej strony - samochody rosna tez mniej imponujaco ... wspolczesne polo wieksze niz golf sprzed lat.

Moze chcemy troche komfortu, albo od tego niezdrowego jedzenia trudno zmiescic 100kg do malucha :-)

Gdzies tam sa gwiazdki i bezpieczenstwo - moze po prostu odpowiednio sztywny samochod musi wazyc te 1200kg ..

No i koniki dodają, bo tymi kilogramami trzeba przecież poruszać.
No i poza tym ludzie lubią koniki, szczególnie w mieście.

Po co - do jazdy 50 ?
Kiedys tam w Niemczech stawki OC albo podatku byly uzaleznione od mocy.
No i sporo samochodow mialo np 75KM z 1.6l.

A teraz ... czy wieksza masa wymaga wiekszej mocy, czy sie Niemcy rozpedzily na swoich autostradach, czy mozliwosci techniczne skoczyly - bo moce znacznie wzrosly.
Spalanie niekoniecznie, widac te 120KM z jednego litra jest oszczedne :-)

Nie każdego stać na utrzymywanie dwóch samochodów - jednego miejskiego
a drugiego rodzinnego. Zazwyczaj kończy się na rodzinnym.

Czyli to z biedy ludzie kupują te wszystkie "miejskie SUVy". Przyznaję,
nie pomyślałem.

W Polsce nie ma co o biedzie mowic, ale SUV fajna rzecz ... na wroclawskie krawezniki :-)

J.

Data: 2020-01-02 16:39:12
Autor: JDX
Wróblen
On 2020-01-02 16:12, J.F. wrote:
[...]
A teraz ... czy wieksza masa wymaga wiekszej mocy, czy sie Niemcy
rozpedzily na swoich autostradach, czy mozliwosci techniczne skoczyly -
bo moce znacznie wzrosly.
Spalanie niekoniecznie, widac te 120KM z jednego litra jest oszczedne :-)
Aczkolwiek eksploatacja chyba nie jest oszczędna. :-) Nie bez powodu
Nissan reklamuje X-TRAIL-a, zdaje się, że ma ,,niezawodny silnik wolnossący".

Data: 2020-01-02 17:22:30
Autor: RoMan Mandziejewicz
Wróblen
Hello Mateusz,

Thursday, January 2, 2020, 3:02:34 PM, you wrote:

2 razy lżejszy? Aż takich różnic nie ma.
Chyba jednak są.
Ale nie produkuje się 800 kilowych samochodów.
Szybko patrząc, internet podpowiada, że współczesne Twingo waży 790 kg.
Peugot 108: 840 kg. Citroen C1: 855 kg... Ale może licho patrzę?

Ale co z czym porównujesz? czereśnie z arbuzami? Poszukaj samochodów o
podobnym standardzie wielkości wnętrza.

Mój C2 waży tonę a to gówno a nie samochód.
No chyba że tak. :)

No tak. Przesympatyczne autko do jazdy po mieście na zakupy, max w
dwie osoby. Tył na zakupy. Nic poza tym.

Obecnie półtorej tony to norma.
Dlatego, że inaczej się nie da?

Tak. Dlatego, że ludzie chcą przeżyć wypadek przy prędkości podróżnej.
W samochodzie, którym mogą przewieźć wygodnie rodzinę.

Czy dlatego, że ludzie kupują ciężkie "imponujące" samochody, więc
producenci uczynnie je poszerzają, wydłużają i dodają kolejne
kilogramy każdego roku? No i koniki dodają, bo tymi kilogramami
trzeba przecież poruszać. No i poza tym ludzie lubią koniki,
szczególnie w mieście.

Przeginasz. Po mieście wolę jeździć 50-konnym C2 niż 170-konną Alfą.
Alfą jeździ żona, bo to ona teraz jeździ więcej samochodem ode mnie.
Ja po bułki jeżdżę C2.

A różnica pomiędzy półtorej tony a dwie tony jest już niewielka.
33% to "niewielka różnica"?

W porównaniu do 100% - niewielka.

Nie każdego stać na utrzymywanie dwóch samochodów - jednego miejskiego
a drugiego rodzinnego. Zazwyczaj kończy się na rodzinnym.
Czyli to z biedy ludzie kupują te wszystkie "miejskie SUVy". Przyznaję,
nie pomyślałem.

Z kaprysu. Bo ten SUV dwa razy do roku służy wyjazdom rodzinnym w długą
trasę.

Poza tym - pisałem - ja bym nie kupił. A na ulicach widzę nadal
przewagę zwykłych osobówek a nie SUVów.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-02 19:19:16
Autor: kk
WrĂłblen
On 2020-01-02 13:47, Mateusz Viste wrote:
2020-01-02 o 13:35 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał:
Albo mieć wysoką sprawność przy ruszaniu
A to swoją drogą. Nie zmienia to jednak faktu, że lżejszemu... lżej.
Fizyki Pan nie oszukasz.
i jeszcze odzyskiwać energię z hamowania aby mieć na ruszenie.
Żaden system odzysku nigdy nie uzyska 100% sprawności.

Niech ma nawet 50% (ma więcej) - lepsze to od zera.

Wystarczy lżejszy samochód - efekt ten sam.

No i jeszcze kierowca. Nie mówiąc o worku kartofli. Najlepiej jakby same silniki sobie jeździły ... wirtualne silniki.


Nie mam i raczej mieć nie bedę SUVa ale odzyskiwanie energii hamowania
chciałbym mieć.

I ja się z tym zupełnie zgadzam. Odzyskiwanie energii kinetycznej
podczas hamowania jest fajne, ale fajniej odzyskiwać ją w miejskim
samochodziku ważącym 800 kg aniżeli w niemal dwutonowym SUVie - właśnie
ze względu na straty. A najfajniej robić to w rowerze lub hulajnodze,
ale to już oczywiście NTG.

Weź nie świruj. Odzyskiwanie w pojazdach elektrycznych robi się dlatego, że łatwo je zrobić a nie dlatego, że na tym się gdzieś zajedzie.

Data: 2020-01-02 18:06:03
Autor: Marcin N
WrĂłblen
W dniu 2020-01-02 o 13:35, RoMan Mandziejewicz pisze:
Nie mam i raczej mieć nie bedę SUVa ale odzyskiwanie energii hamowania
chciałbym mieć.

Hybrydy odzyskują energię hamowania. Mój Yaris hamuje naprawdę sprawnie bez użycia klocków hamulcowych. Byłem zaskoczony.


--
MN

Data: 2020-01-02 19:15:24
Autor: jerzu.xyz
Wróblen
On Thu, 2 Jan 2020 18:06:03 +0100, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:

Hybrydy odzyskują energię hamowania. Mój Yaris hamuje naprawdę sprawnie bez użycia klocków hamulcowych. Byłem zaskoczony.

Sprawnie to hamuje BMW i3. Yaris przy nim to zwalnia.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2020-01-02 19:13:48
Autor: jerzu.xyz
Wróblen
On Thu, 2 Jan 2020 13:35:12 +0100, RoMan Mandziejewicz
<roman@pik-net.pl.invalid> wrote:

Nie mam i raczej mieć nie bedę SUVa ale odzyskiwanie energii hamowania
chciałbym mieć.

To kup sobie Yarisa ;)

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2020-01-02 12:41:03
Autor: collie
WrĂłblen
W dniu 2.01.2020 o 12:05, Marcin N pisze:

No i masa. Samochód miejski powinien być nie tylko mały, ale także
lekki, by nie wymagać kosmicznej dawki paliwa przy każdym ruszaniu.

O, to, to. W ramki i na ścianie powiesić zamiast Jezuska.

Z podpisem: "Niech się święci KERS".

"System KERS (Kinetic Energy Recovery System) jest montowany w Volvo na tylnej
osi. Podczas hamowania koło zamachowe systemu jest napędzane. Silnik spalinowy
napędzający przednią oś w czasie hamowania zostaje wyłączany. W czasie ruszania,
lub później w czasie jazdy energia wirującego z prędkością 60 tys. obr./min. koła
zamachowego zostaje przekazana na koła tylnej osi przez specjalną przekładnię.

Z uwagi na to, że koło zamachowe jest uruchamiane w trakcie hamowania, a czas
magazynowania energii (obracania się koła zamachowego) jest ograniczony, system
KERS przynosi najlepsze efekty w czasie jazdy w mieście."

Data: 2020-01-03 09:12:34
Autor: ąćęłńóśźż
Wróblen
???


-- -- -
60 tys. obr./min

Data: 2020-01-04 10:23:10
Autor: Slavekk
WrĂłblen
W dniu 2020-01-03 o 09:12, ąćęłńóśźż pisze:
???


-- -- -
60 tys. obr./min

"przez specjalną przekładnię"

Sławek

Data: 2020-01-01 18:00:00
Autor: Budzik
Wróblen
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@gmail.com ...

na pl.misc.samochody.prawo Myjk pisze tak:
Troluję trochę :P bo to jest 2015 Mitsubishi Outlander PHEV. :P

To teraz widzicie jak technika poszła naprzód przez 18 lat.
7.5 litra/100km - (wasz samochód) = postęp techniki.

Bo to przykład daremnego samochodu - ani to do miasta, ani w
trasę, ani w teren. Ot, zabawka dla nowobogackiego.

Moja Dacia Logan pali 4.6 w trasie i 5.5-6.0 w mieście, czyli mniej
niż maluch 20 lat temu. A malucha bije zarówno komfortem jak i
osiągami. Jak dla mnie to postęp. Oczywiście mogłoby być lepiej,
ale to ludzie hamują postęp motoryzacyjny kupując stukonne SUVy do
robienia zakupów w warzywniaku pod blokiem. Mimo tego postęp jednak
jest.

Czuć w twoim poście tęskonotr za komunistycznym skurwysyństwem
kiedy to urzędnicze ścierwo decydowało czym wolno mi jeździć.
Stać go na SUVa to niech go sobie ma.

Wyobrażmy sobie swiat w ktorym kazdy jezdzi do sklepu bulgocząca v8 i depta pełen gaz od swiateł do swiateł. Czy stoperu do uszu beda wystarczajace?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każde dziecko jest poniekąd geniuszem w oczach swych rodziców,
a każdy geniusz dzieckiem."  Artur Schopenhauer

Data: 2020-01-02 13:10:52
Autor: Mateusz Viste
WrĂłblen
2020-01-02 o 09:42 +0100, Myjk napisał:
Ja do kręcenia się wokół komina specjalnie kupiłem PHEVa i WIĘKSZOŚĆ
przelotów robię na prądzie.

Niechcący popełniłeś drobną literówkę. Miało raczej być "większość
przelotów robię na wynglu".

Mateusz

Data: 2020-01-02 13:38:10
Autor: RoMan Mandziejewicz
Wróblen
Hello Mateusz,

Thursday, January 2, 2020, 1:10:52 PM, you wrote:

Ja do kręcenia się wokół komina specjalnie kupiłem PHEVa i WIĘKSZOŚĆ
przelotów robię na prądzie.
Niechcący popełniłeś drobną literówkę. Miało raczej być "większość
przelotów robię na wynglu".

Sprawność współczesnej elektrowni ,,na wynglu" sięga 60% w
rzeczywistych warunkach pracy. Sprawność dobrego diesla jest daleko w
tyle w rzeczywistych a nie idealnych warunkach pracy. a dokładkę
wytworzenie paliwa dla diesla też pochłania mnóstwo energii.

Osobiście liczę na to, że PiS w końcu zostanie oderwany od koryta i
skończy się ta idiotyczna blokada OZE.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-02 14:00:57
Autor: Mateusz Viste
WrĂłblen
2020-01-02 o 13:38 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał:
Sprawność współczesnej elektrowni ,,na wynglu" sięga 60% w
rzeczywistych warunkach pracy. Sprawność dobrego diesla jest daleko w
tyle w rzeczywistych a nie idealnych warunkach pracy. a dokładkę
wytworzenie paliwa dla diesla też pochłania mnóstwo energii.

Nie mówię, że nie. Mówię tylko, że zwrot "jeżdżę na prąd" nie jest
tożsamy z "jestem fajny". Przynajmniej nie w Polsce. Energia jest
energia, i skądkolwiek by nie była - warto ją oszczędzać.

Osobiście liczę na to, że PiS w końcu zostanie oderwany od koryta i
skończy się ta idiotyczna blokada OZE.

A to swoją drogą. Z tym, że PiS czy nie PiS, prędzej czy później EU
naciśnie gdzie trzeba. No chyba że PL dołączy do bloku wschodniego...
Ale aż takim pesymistą nie jestem. :)

Mateusz

Data: 2020-01-02 14:34:51
Autor: RoMan Mandziejewicz
Wróblen
Hello Mateusz,

Thursday, January 2, 2020, 2:00:57 PM, you wrote:

Sprawność współczesnej elektrowni ,,na wynglu" sięga 60% w
rzeczywistych warunkach pracy. Sprawność dobrego diesla jest daleko w
tyle w rzeczywistych a nie idealnych warunkach pracy. a dokładkę
wytworzenie paliwa dla diesla też pochłania mnóstwo energii.
Nie mówię, że nie. Mówię tylko, że zwrot "jeżdżę na prąd" nie jest
tożsamy z "jestem fajny". Przynajmniej nie w Polsce. Energia jest
energia, i skądkolwiek by nie była - warto ją oszczędzać.

Dlatego elektryczne są lepsze, bo oszczędzają. Nawet jeśli to ,,na
wyngiel".

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-02 15:38:06
Autor: Mateusz Viste
WrĂłblen
2020-01-02 o 14:34 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał:
Hello Mateusz,

Thursday, January 2, 2020, 2:00:57 PM, you wrote:

>> Sprawność współczesnej elektrowni ,,na wynglu" sięga 60% w
>> rzeczywistych warunkach pracy. Sprawność dobrego diesla jest
>> daleko w tyle w rzeczywistych a nie idealnych warunkach pracy. a
>> dokładkę wytworzenie paliwa dla diesla też pochłania mnóstwo
>> energii.  > Nie mówię, że nie. Mówię tylko, że zwrot "jeżdżę na prąd" nie jest
> tożsamy z "jestem fajny". Przynajmniej nie w Polsce. Energia jest
> energia, i skądkolwiek by nie była - warto ją oszczędzać.  Dlatego elektryczne są lepsze, bo oszczędzają. Nawet jeśli to ,,na
wyngiel".

Rozwiązania istnieją po obu stronach. Start/Stop, wyłączanie
części cylindrów, SREC...

Podstawową, uniwersalną przeszkodą w tym całym oszczędzaniu pozostaje
masa pojazdu, przy czym elektryki są od startu w gorszej pozycji, bo
muszą nie tylko poruszyć swoje blachy, ale jeszcze dodatkowo zestaw
akumulatorów.

Mateusz

Data: 2020-01-02 17:28:58
Autor: RoMan Mandziejewicz
Wróblen
Hello Mateusz,

Thursday, January 2, 2020, 3:38:06 PM, you wrote:

>> Sprawność współczesnej elektrowni ,,na wynglu" sięga 60% w
>> rzeczywistych warunkach pracy. Sprawność dobrego diesla jest
>> daleko w tyle w rzeczywistych a nie idealnych warunkach pracy. a
>> dokładkę wytworzenie paliwa dla diesla też pochłania mnóstwo
>> energii.  > Nie mówię, że nie. Mówię tylko, że zwrot "jeżdżę na prąd" nie jest
> tożsamy z "jestem fajny". Przynajmniej nie w Polsce. Energia jest
> energia, i skądkolwiek by nie była - warto ją oszczędzać.  Dlatego elektryczne są lepsze, bo oszczędzają. Nawet jeśli to ,,na
wyngiel".
Rozwiązania istnieją po obu stronach. Start/Stop, wyłączanie
części cylindrów, SREC...

Żadne z tych rozwiązań nie służy odzyskiwaniu energii z hamowania.
Wiele z nich zmniejsza żywotność silników.

Podstawową, uniwersalną przeszkodą w tym całym oszczędzaniu pozostaje
masa pojazdu, przy czym elektryki są od startu w gorszej pozycji, bo
muszą nie tylko poruszyć swoje blachy, ale jeszcze dodatkowo zestaw
akumulatorów.

I gromadzą w tej masie energię kinetyczną, którą da się odzyskać przy
hamowaniu. Sprawność ROŚNIE ze wzrostem masy i prędkości.

Silniki elektryczne są znacznie lżejsze od spalinowych. Skrzynia
biegów (w przypadku elektryka - jedna przekładnia) i układ przeniesienia
napędu również. Paliwo też swoje waży.
Konstrukcja obudowy akumulatora może stanowić część konstrukcyjną
całego samochodu. Tesla S waży 2.1 tony. Przy 320 KM - sprawdź, ile
waży auto spalinowe tej wielkości i mocy...


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-02 17:53:13
Autor: Mateusz Viste
WrĂłblen
2020-01-02 o 17:28 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał:
> Rozwiązania istnieją po obu stronach. Start/Stop, wyłączanie
> części cylindrów, SREC...  Żadne z tych rozwiązań nie służy odzyskiwaniu energii z hamowania.

SREC służy. To co prawda wynalazek z F1, ale w niektórych osobówkach
zaczyna się pojawiać, w różnych implementacjach - czasem w postaci
akumulatora "do ruszania", a czasem jako koło zamachowe.

I gromadzą w tej masie energię kinetyczną, którą da się odzyskać przy
hamowaniu. Sprawność ROŚNIE ze wzrostem masy i prędkości.

Sprawność procentowa może i rośnie, ale w ostatecznym rozrachunku i tak
tracimy więcej energii przy większej masie niż przy mniejszej. Gdyby
było inaczej, producenci obciążaliby swoje samochody, a na drogach
poruszalibyśmy się ośmiotonowymi klocami palącymi 1l/100.

Konstrukcja obudowy akumulatora może stanowić część konstrukcyjną
całego samochodu. Tesla S waży 2.1 tony. Przy 320 KM - sprawdź, ile
waży auto spalinowe tej wielkości i mocy...

Znaczy sugerujesz, że ta dwutonowa Tesla z 320KM to dobry przykład
miejskiego autka?

Porównując samochody dostępne zarówno w wersji EV jak i spalinowej,
wersja elektryczna jest jednak zawsze cięższa.

Mateusz

Data: 2020-01-02 19:58:57
Autor: RoMan Mandziejewicz
Wróblen
Hello Mateusz,

Thursday, January 2, 2020, 5:53:13 PM, you wrote:

> Rozwiązania istnieją po obu stronach. Start/Stop, wyłączanie
> części cylindrów, SREC...  Żadne z tych rozwiązań nie służy odzyskiwaniu energii z hamowania.
SREC służy. To co prawda wynalazek z F1, ale w niektórych osobówkach
zaczyna się pojawiać, w różnych implementacjach - czasem w postaci
akumulatora "do ruszania", a czasem jako koło zamachowe.

Mały akumulator nie jest w stanie przyjąć 100 kW z hamowania.

I gromadzą w tej masie energię kinetyczną, którą da się odzyskać przy
hamowaniu. Sprawność ROŚNIE ze wzrostem masy i prędkości.
Sprawność procentowa może i rośnie, ale w ostatecznym rozrachunku i tak
tracimy więcej energii przy większej masie niż przy mniejszej. Gdyby
było inaczej, producenci obciążaliby swoje samochody, a na drogach
poruszalibyśmy się ośmiotonowymi klocami palącymi 1l/100.

Sorry - z samego założenia chodzi o samochody elektryczne. zasięgi
mają zaskakująco duże, jak na pojemność ,,zbiornika".

Konstrukcja obudowy akumulatora może stanowić część konstrukcyjną
całego samochodu. Tesla S waży 2.1 tony. Przy 320 KM - sprawdź, ile
waży auto spalinowe tej wielkości i mocy...
Znaczy sugerujesz, że ta dwutonowa Tesla z 320KM to dobry przykład
miejskiego autka?

A dlaczego miejskiego?

Porównując samochody dostępne zarówno w wersji EV jak i spalinowej,
wersja elektryczna jest jednak zawsze cięższa.

Zatankuj do pełna spalinowy - różnica okaże się niewielka.

Zobacz takiego Nissana Leaf - wielkość Giulietty, waga niewiele
większa.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-02 19:31:52
Autor: kk
WrĂłblen
On 2020-01-02 15:38, Mateusz Viste wrote:
2020-01-02 o 14:34 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał:
Hello Mateusz,

Thursday, January 2, 2020, 2:00:57 PM, you wrote:

Sprawność współczesnej elektrowni ,,na wynglu" sięga 60% w
rzeczywistych warunkach pracy. Sprawność dobrego diesla jest
daleko w tyle w rzeczywistych a nie idealnych warunkach pracy. a
dokładkę wytworzenie paliwa dla diesla też pochłania mnóstwo
energii.
Nie mówię, że nie. Mówię tylko, że zwrot "jeżdżę na prąd" nie jest
tożsamy z "jestem fajny". Przynajmniej nie w Polsce. Energia jest
energia, i skądkolwiek by nie była - warto ją oszczędzać.

Dlatego elektryczne są lepsze, bo oszczędzają. Nawet jeśli to ,,na
wyngiel".

Rozwiązania istnieją po obu stronach. Start/Stop, wyłączanie
części cylindrów, SREC...

Start/stop nie jest do oszczędzania energii tylko ograniczania emisji spalin.

Data: 2020-01-02 15:49:23
Autor: Shrek
WrĂłblen
W dniu 02.01.2020 o 13:38, RoMan Mandziejewicz pisze:

Ja do kręcenia się wokół komina specjalnie kupiłem PHEVa i WIĘKSZOŚĆ
przelotów robię na prądzie.
Niechcący popełniłeś drobną literówkę. Miało raczej być "większość
przelotów robię na wynglu".

Sprawność współczesnej elektrowni ,,na wynglu" sięga 60% w
rzeczywistych warunkach pracy.

Sięga. Pod warunkiem, że to elektrociepłowania w zimę a nie elektrownia;)

Sprawność elektrowni w Polsce wynosi średnio poniżej 40%.


--
Shrek

Data: 2020-01-02 17:45:26
Autor: Myjk
Wróblen
Thu, 2 Jan 2020 13:38:10 +0100, RoMan Mandziejewicz
Niechcący popełniłeś drobną literówkę. Miało raczej być "większość
przelotów robię na wynglu".

Spokojna twoja rozczochrana, po pierwsze z węgla jest 80%, reszta z OZE, po
drugie sprawność końcowa i tak elektryka jest wyższa niż śmierdziela
spalinowego co mu trzeba wyprodukować paliwo i oleje, po trzecie od wiosny
już będzie jeździć na własnym słoneczku. Ps. tak się zastanawiałem czemu w
kiblu siedzisz, teraz już sobie przypomniałem, śmierdzielu. :P

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-01-02 17:52:15
Autor: J.F.
Wróblen
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1op89vnbj9dwp$.dlg@myjk.org...
Thu, 2 Jan 2020 13:38:10 +0100, RoMan Mandziejewicz
Niechcący popełniłeś drobną literówkę. Miało raczej być "większość
przelotów robię na wynglu".

Spokojna twoja rozczochrana, po pierwsze z węgla jest 80%, reszta z OZE,

W Norwegii to nawet 99%, ale w Polsce ładujesz ... w dzien, czy w nocnej taryfie ?

po
drugie sprawność końcowa i tak elektryka jest wyższa niż śmierdziela
spalinowego co mu trzeba wyprodukować paliwo i oleje, po trzecie od wiosny

A elektrownia to myslisz ze oleju nie potrzebuje ?
A kopalnia ?

J.

Data: 2020-01-02 18:01:32
Autor: Myjk
Wróblen
Thu, 2 Jan 2020 17:52:15 +0100, J.F.
W Norwegii to nawet 99%, ale w Polsce ładujesz ... w dzien, czy w nocnej taryfie ?

W nocnej tylko. Nie korzystam z ładowarek publicznych.
 
A elektrownia to myslisz ze oleju nie potrzebuje ?
A kopalnia ?

Dlatego szkolenie z PV zrobiłem i uprawnienia SEP
i sobie będę robić elektrownie słoneczną, tak do napędu samochodów jak i grzania domu.

Ciekawe kiedy w końcu wodór zaciągną do magazynowania nadwyżek z OZE.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-01-02 18:53:04
Autor: J.F.
Wróblen
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rpotnutsojxs.dlg@myjk.org...
Thu, 2 Jan 2020 17:52:15 +0100, J.F.
W Norwegii to nawet 99%, ale w Polsce ładujesz ...
w dzien, czy w nocnej taryfie ?

W nocnej tylko. Nie korzystam z ładowarek publicznych.

No to wegla ladujesz :-)

A elektrownia to myslisz ze oleju nie potrzebuje ?
A kopalnia ?

Dlatego szkolenie z PV zrobiłem i uprawnienia SEP
i sobie będę robić elektrownie słoneczną, tak do
napędu samochodów jak i grzania domu.

A auto w dzien stoi pod domem, ze sie moze ladowac  ?

Ciekawe kiedy w końcu wodór zaciągną
do magazynowania nadwyżek z OZE.

No coz,
a) jakos wolno idzie,
b) a moze i szybko pojdzie, jak przybedzie samochodow na wodor,
c) wodor ciagle najtaniej sie robi z metanu :-(

J.

Data: 2020-01-02 20:03:42
Autor: RoMan Mandziejewicz
Wróblen
Hello J.F.,

Thursday, January 2, 2020, 6:53:04 PM, you wrote:

[...]

i sobie będę robić elektrownie słoneczną, tak do
napędu samochodów jak i grzania domu.
A auto w dzien stoi pod domem, ze sie moze ladowac  ?

Można w PowerWall magazynować.

Ciekawe kiedy w końcu wodór zaciągną
do magazynowania nadwyżek z OZE.

Co za idiotyzm - marnowanie 2/3 energii :(

No coz,
a) jakos wolno idzie,
b) a moze i szybko pojdzie, jak przybedzie samochodow na wodor,

Oby nie.

c) wodor ciagle najtaniej sie robi z metanu :-(

Produkując CO2


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-02 20:17:25
Autor: Myjk
Wróblen
Thu, 2 Jan 2020 18:53:04 +0100, J.F.
No to wegla ladujesz :-)

Ale w drugiej taryfie. A druga taryfa nie jest bez powodu, tylko dlatego że
jest zmniejszone zapotrzebowanie czyli w przeciwnym razie elektrownie
puszczają energię w gwizdek. Literalnie warto zużywać energię w nocy, bo
czy się użwa czy nie, to się "dymi wynglem".

A auto w dzien stoi pod domem, ze sie moze ladowac  ?

W moim przypadku tak. A jeśli nawet nie, to i tak oddam do sieci i
zbilansuje elektrowniom największe zapotrzebowanie gdy mają problemy
wytwórcze (temperatura, brak wody), a odbiorę w nocy albo w zimie gdy tych
problemów nie ma.
 
No coz,
a) jakos wolno idzie,
b) a moze i szybko pojdzie, jak przybedzie samochodow na wodor,
c) wodor ciagle najtaniej sie robi z metanu :-(

Dlatego wyraźnie napisałem, że tylko do nadwyżek z OZE. Niemcy teraz tyle z
OZE produkują, że już oddają ten prad za darmo bo nie mają z nim co robić. Produkcja wodoru z hydrolizy ma oczywiście mizerną sprawność, ale łatwiej
to robić niż np. przepompownie stosować czy inne magazyny (np. na baterie).

Ja jestem ogólnie sceptyczny i nie widzę na obecną chwilę przyszłości w
wodorze, szczególnie w samochodach cywilnych. Transport publiczny i
dostawczy, szczególnie statki, jeszcze w miarę tak.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2020-01-02 21:49:41
Autor: Shrek
WrĂłblen
W dniu 02.01.2020 o 20:17, Myjk pisze:

No to wegla ladujesz :-)

Ale w drugiej taryfie. A druga taryfa nie jest bez powodu, tylko dlatego że
jest zmniejszone zapotrzebowanie czyli w przeciwnym razie elektrownie
puszczają energię w gwizdek. Literalnie warto zużywać energię w nocy, bo
czy się użwa czy nie, to się "dymi wynglem".

Tak se tłumacz. Jeździsz na węgiel i żadne zaklęcia tego nie zmienią. Co nie znaczy że nie jest to złe - filtr na kominie jest lepszy od kata.


--
Shrek

Data: 2020-01-02 20:01:14
Autor: RoMan Mandziejewicz
Wróblen
Hello J.F.,

Thursday, January 2, 2020, 5:52:15 PM, you wrote:

Niechcący popełniłeś drobną literówkę. Miało raczej być "większość
przelotów robię na wynglu".
Spokojna twoja rozczochrana, po pierwsze z węgla jest 80%, reszta z
OZE,
W Norwegii to nawet 99%, ale w Polsce ładujesz ... w dzien, czy w
nocnej taryfie ?

Bez większego znaczenia - i tak koszt niewielki w porównaniu do paliw.

po drugie sprawność końcowa i tak elektryka jest wyższa niż
śmierdziela spalinowego co mu trzeba wyprodukować paliwo i oleje, po
trzecie od wiosny
A elektrownia to myslisz ze oleju nie potrzebuje ?

Mniej i nie trzeba tak często wymieniać.

A kopalnia ?

Kopalnia jest w Doniecku :P

Ropa sama też nie wypływa.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-02 20:11:11
Autor: Cavallino
WrĂłblen
W dniu 02-01-2020 o 17:52, J.F. pisze:
Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1op89vnbj9dwp$.dlg@myjk.org...
Thu, 2 Jan 2020 13:38:10 +0100, RoMan Mandziejewicz
Niechcący popełniłeś drobną literówkę. Miało raczej być "większość
przelotów robię na wynglu".

Spokojna twoja rozczochrana, po pierwsze z węgla jest 80%, reszta z OZE,

W Norwegii to nawet 99%, ale w Polsce ładujesz ... w dzien, czy w nocnej taryfie ?

Własna fotowoltaika Cię zadowala?

Data: 2020-01-02 20:39:05
Autor: Mateusz Viste
WrĂłblen
2020-01-02 o 17:45 +0100, Myjk napisał:
>> Niechcący popełniłeś drobną literówkę. Miało raczej być "większość
>> przelotów robię na wynglu".  sprawność końcowa i tak elektryka jest wyższa niż śmierdziela
spalinowego co mu trzeba wyprodukować paliwo i oleje

Link do jakichś rzetelnych badań w temacie? Bo tak na słowo wierzyć to
jednak nie wypada.

od wiosny już będzie jeździć na własnym słoneczku.

Znów drobna literówka. Miałeś pewnie na myśli "od późnej wiosny do
końca lata". Jak kto potrzebuje jeździć 4 miesiące w roku to faktycznie
dobra sprawa.

Mateusz

Data: 2020-01-01 20:05:06
Autor: Shrek
WrĂłblen
W dniu 01.01.2020 o 17:07, RadoslawF pisze:

Moja Dacia Logan pali 4.6 w trasie i 5.5-6.0 w mieście, czyli mniej niż
maluch 20 lat temu. A malucha bije zarówno komfortem jak i osiągami. Jak
dla mnie to postęp. Oczywiście mogłoby być lepiej, ale to ludzie hamują
postęp motoryzacyjny kupując stukonne SUVy do robienia zakupów w
warzywniaku pod blokiem. Mimo tego postęp jednak jest.

Czuć w twoim poście tęskonotr za komunistycznym skurwysyństwem
kiedy to urzędnicze ścierwo decydowało czym wolno mi jeździć.
Stać go na SUVa to niech go sobie ma.

A w twoim... sam nie wiem co - obrażanie się na rzeczwyistość? Niech sobie kupuje co chce, ale ma rację, że SUW to w większoścu przypadków żaden optymalny wybór. A że to grupa dyskusyjna, to czemu miałby o swoich odczuciach nie napisać.

--
Shrek

Data: 2020-01-02 01:38:45
Autor: RadoslawF
WrĂłblen
W dniu 2020-01-01 o 20:05, Shrek pisze:

Moja Dacia Logan pali 4.6 w trasie i 5.5-6.0 w mieście, czyli mniej niż
maluch 20 lat temu. A malucha bije zarówno komfortem jak i osiągami. Jak
dla mnie to postęp. Oczywiście mogłoby być lepiej, ale to ludzie hamują
postęp motoryzacyjny kupując stukonne SUVy do robienia zakupów w
warzywniaku pod blokiem. Mimo tego postęp jednak jest.

Czuć w twoim poście tęskonotr za komunistycznym skurwysyństwem
kiedy to urzędnicze ścierwo decydowało czym wolno mi jeździć.
Stać go na SUVa to niech go sobie ma.

A w twoim... sam nie wiem co - obrażanie się na rzeczwyistość? Niech sobie kupuje co chce, ale ma rację, że SUW to w większoścu przypadków żaden optymalny wybór. A że to grupa dyskusyjna, to czemu miałby o swoich odczuciach nie napisać.

Bo nie zna tego o którym pisze i nie wie czy aby po zakupy
nie jeździ małżonka w miejskim wozidle. Ale pisze jakby wiedział.


Pozdrawiam

Data: 2020-01-02 09:27:59
Autor: Shrek
WrĂłblen
W dniu 02.01.2020 o 01:38, RadoslawF pisze:

Bo nie zna tego o którym pisze i nie wie czy aby po zakupy
nie jeździ małżonka w miejskim wozidle. Ale pisze jakby wiedział.

Akurat wiemy. Chciał elektryka, ale żona okazała się bardziej rozgarnięta od niego i skończyło się na hybrydzie. Inaczej miałby terenówkę nie nadającą się ani do terenu ani do miasta, na dodatek z kijowym zasięgiem, więc w trasę też nie.

Okazało się, że elektryk jest dobry dla wszystkich, tylko on jest takie specyficzny, że dla niego nie. Co więcej żeby do tego dojść potrzebował żony;)

--
Shrek

Data: 2020-01-02 13:26:17
Autor: RadoslawF
WrĂłblen
W dniu 2020-01-02 o 09:27, Shrek pisze:

Bo nie zna tego o którym pisze i nie wie czy aby po zakupy
nie jeździ małżonka w miejskim wozidle. Ale pisze jakby wiedział.

Akurat wiemy. Chciał elektryka, ale żona okazała się bardziej rozgarnięta od niego i skończyło się na hybrydzie. Inaczej miałby terenówkę nie nadającą się ani do terenu ani do miasta, na dodatek z kijowym zasięgiem, więc w trasę też nie.

Okazało się, że elektryk jest dobry dla wszystkich, tylko on jest takie specyficzny, że dla niego nie. Co więcej żeby do tego dojść potrzebował żony;)

To dotyczy tego co pisał a nie tego o kim pisał.


Pozdrawiam

Data: 2020-01-02 15:18:08
Autor: Shrek
WrĂłblen
W dniu 02.01.2020 o 13:26, RadoslawF pisze:

Bo nie zna tego o którym pisze i nie wie czy aby po zakupy
nie jeździ małżonka w miejskim wozidle. Ale pisze jakby wiedział.

Akurat wiemy. Chciał elektryka, ale żona okazała się bardziej rozgarnięta od niego i skończyło się na hybrydzie. Inaczej miałby terenówkę nie nadającą się ani do terenu ani do miasta, na dodatek z kijowym zasięgiem, więc w trasę też nie.

Okazało się, że elektryk jest dobry dla wszystkich, tylko on jest takie specyficzny, że dla niego nie. Co więcej żeby do tego dojść potrzebował żony;)

To dotyczy tego co pisał a nie tego o kim pisał.

Przyznam, że nie romumiem. Majk szeroko opisywał jaki samochód chciał kupić, jaki kupił i co z nim robi. Więc tą wiedzę posiadamy z pierwszej ręki.

--
Shrek

Data: 2020-01-02 16:31:15
Autor: RadoslawF
WrĂłblen
W dniu 2020-01-02 o 15:18, Shrek pisze:

Bo nie zna tego o którym pisze i nie wie czy aby po zakupy
nie jeździ małżonka w miejskim wozidle. Ale pisze jakby wiedział.

Akurat wiemy. Chciał elektryka, ale żona okazała się bardziej rozgarnięta od niego i skończyło się na hybrydzie. Inaczej miałby terenówkę nie nadającą się ani do terenu ani do miasta, na dodatek z kijowym zasięgiem, więc w trasę też nie.

Okazało się, że elektryk jest dobry dla wszystkich, tylko on jest takie specyficzny, że dla niego nie. Co więcej żeby do tego dojść potrzebował żony;)

To dotyczy tego co pisał a nie tego o kim pisał.

Przyznam, że nie romumiem. Majk szeroko opisywał jaki samochód chciał kupić, jaki kupił i co z nim robi. Więc tą wiedzę posiadamy z pierwszej ręki.

Komentowałem wpis Mateusza Viste o SUVach twierdząc że nie wie o
kim pisze i nie wie do czego ten SUV tej osobie służy.
Twierdzenie że do robienia zakupów w pobliskim warzywniaku to
jego nie elegancka insynuacja niczym nie poparta.


Pozdrawiam

Data: 2020-01-02 16:48:25
Autor: collie
WrĂłblen
W dniu 2.01.2020 o 16:31, RadoslawF pisze:

Komentowałem wpis Mateusza Viste o SUVach twierdząc że nie wie o
kim pisze i nie wie do czego ten SUV tej osobie służy.
Twierdzenie że do robienia zakupów w pobliskim warzywniaku to
jego nie elegancka insynuacja niczym nie poparta.

Nie insynuacja, tylko projekcja. On swego radzieckiego SUV-a -
zwącego się Niva - używa właśnie do tego, gdyż do niczego
innego się ta Niva nie nadaje. Kto nią choć raz jechał, ten
wie.

Data: 2020-01-02 21:05:00
Autor: JDX
Wróblen
On 2020-01-02 16:48, collie wrote:
[...]
Nie insynuacja, tylko projekcja. On swego radzieckiego SUV-a -
zwącego się Niva - używa właśnie do tego, gdyż do niczego
innego się ta Niva nie nadaje. Kto nią choć raz jechał, ten
wie.
Niwa to nie SUV, tylko prawdziwa terenówka. Z prawdziwym napędem na 4
koła zdatnym do użytku w terenie.

Data: 2020-01-02 21:19:56
Autor: Mateusz Viste
WrĂłblen
2020-01-02 o 21:05 +0100, JDX napisał:
Niwa to nie SUV, tylko prawdziwa terenówka. Z prawdziwym napędem na 4
koła zdatnym do użytku w terenie.

Tak jest. Niva to świetny samochód, jeśli ktoś potrzebuje działać
w trudnych warunkach - a przy sporadycznych krótkich wypadach do
miasta też jest spoko, bo to bardzo krótki pojazd. Nivka do niedawna
była moim jedynym samochodem. W zeszłym roku kupiłem jednak dodatkowe,
"normalne" auto, bo do Nivy nie dało się upchnąć drugiego fotelika z
tyłu. Zresztą nawet przy jednym foteliku każde wsiadanie/wysiadanie
było mocno uciążliwe - na tylnej kanapie jest niewiele więcej miejsca
niż było w 126p.

Łada służy mi teraz głównie do ciągnięcia dwumetrowej przyczepy - z
sianem, słomą, drewnem, kamieniami... w polno-leśnych warunkach. No i do
wyciągania innych samochodów z zasp, kiedy spadnie duży śnieg.

Ubolewam tylko nad tym, że UE zabiła ten samochód w ramach ekologicznej
ideologii. No ale trudno, to w imię dobrej sprawy.

Mateusz

Data: 2020-01-02 22:25:26
Autor: JDX
Wróblen
On 2020-01-02 21:19, Mateusz Viste wrote:
[...]
Łada służy mi teraz głównie do ciągnięcia dwumetrowej przyczepy - z
sianem, słomą, drewnem, kamieniami... w polno-leśnych warunkach. No i do
wyciągania innych samochodów z zasp, kiedy spadnie duży śnieg.
Aaaa, po polno-leśnych drogach... No bo do ciągania gruzu po zwykłych
drogach to jednak 150+ konny SUV byłby lepszy. :-D

Data: 2020-01-02 22:57:59
Autor: Mateusz Viste
WrĂłblen
2020-01-02 o 22:25 +0100, JDX napisał:
On 2020-01-02 21:19, Mateusz Viste wrote:
[...]
> Łada służy mi teraz głównie do ciągnięcia dwumetrowej przyczepy - z
> sianem, słomą, drewnem, kamieniami... w polno-leśnych warunkach. No
> i do wyciągania innych samochodów z zasp, kiedy spadnie duży
> śnieg.  Aaaa, po polno-leśnych drogach... No bo do ciągania gruzu po zwykłych
drogach to jednak 150+ konny SUV byłby lepszy. :-D

Ale tylko pod warunkiem, że ma kolorowe alufelgi, chromowaną atrapę i
grzane siedzenia. Bez tego ciągać gruz to przecież żenada.

Mateusz

Data: 2020-01-02 16:49:35
Autor: Shrek
WrĂłblen
W dniu 02.01.2020 o 16:31, RadoslawF pisze:

Przyznam, że nie romumiem. Majk szeroko opisywał jaki samochód chciał kupić, jaki kupił i co z nim robi. Więc tą wiedzę posiadamy z pierwszej ręki.

Komentowałem wpis Mateusza Viste o SUVach twierdząc że nie wie o
kim pisze i nie wie do czego ten SUV tej osobie służy.

Dlaczego uważasz, że nie kojarzy majka i jego wpisów? Aktywnych użytkowników aż tak wielu nie ma.

Twierdzenie że do robienia zakupów w pobliskim warzywniaku to
jego nie elegancka insynuacja niczym nie poparta.

Przecież sam się chwali, że jeździ wokół komina na prądzie.


--
Shrek

Data: 2020-01-02 17:20:52
Autor: Mateusz Viste
WrĂłblen
2020-01-02 o 16:31 +0100, RadoslawF napisał:
Twierdzenie że do robienia zakupów w pobliskim warzywniaku to
jego nie elegancka insynuacja niczym nie poparta.

Internet wszystko pamięta. Michał wielokrotnie tutaj (a także
na grupach sąsiednich) opisywał czym, jak, dokąd i po co jeździ.

Mateusz

Data: 2020-01-01 21:46:14
Autor: J.F.
WrĂłblen
Dnia Wed, 1 Jan 2020 16:01:56 +0100, Mateusz Viste napisał(a):
2020-01-01 o 15:21 +0100, PiteR napisał:
na pl.misc.samochody.prawo Myjk pisze tak:
Troluję trochę :P bo to jest 2015 Mitsubishi Outlander PHEV. :P

To teraz widzicie jak technika poszła naprzód przez 18 lat.
7.5 litra/100km - (wasz samochód) = postęp techniki.

Bo to przykład daremnego samochodu - ani to do miasta, ani w
trasę, ani w teren. Ot, zabawka dla nowobogackiego.

Moja Dacia Logan pali 4.6 w trasie i 5.5-6.0 w mieście, czyli mniej niż
maluch 20 lat temu. A malucha bije zarówno komfortem jak i osiągami.

Jak ja pamietam, to maluch mi palil wlasnie tyle.
Wiec postep tylko w komforcie.

No i cos mi sie widzi, ze bardzo delikatnie jezdzisz, bo poza
maluchem, to jak nie chca mi sie samochody zblizyc do tych danych :-(


J.

Data: 2020-01-01 22:00:00
Autor: Budzik
Wróblen
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Troluję trochę :P bo to jest 2015 Mitsubishi Outlander PHEV. :P

To teraz widzicie jak technika poszła naprzód przez 18 lat.
7.5 litra/100km - (wasz samochód) = postęp techniki.

Bo to przykład daremnego samochodu - ani to do miasta, ani w
trasę, ani w teren. Ot, zabawka dla nowobogackiego.

Moja Dacia Logan pali 4.6 w trasie i 5.5-6.0 w mieście, czyli mniej
niż maluch 20 lat temu. A malucha bije zarówno komfortem jak i
osiągami.

Jak ja pamietam, to maluch mi palil wlasnie tyle.
Wiec postep tylko w komforcie.

No i cos mi sie widzi, ze bardzo delikatnie jezdzisz, bo poza
maluchem, to jak nie chca mi sie samochody zblizyc do tych danych
:-(
Jakis tam postep jest ale czy az tak duzy?
Z drugiej strony ten postep nie jest za darmo.
Przykładowo kiedys mercedes 207d z lat 8x palił 9litrów.
Dzis jezdzac samochodem o takich samych gabarytach (ducato) w wiekszym ruchu i dynamiczniej pali 7,5. Z drugiej strony w takim ducato po 300 tysiacach maks bedziesz musiał wymienic wtryski co liczac oszczednie 3-5 kPLN cie wyjdzie.
W mercu rozrzad na łancuchu - nigdy nie dotykałes. W ducato wymieniasz co 180 - 150 tysiecy.

Ale zeby nie było, taki master 2,3 pali odrobine wiecej od ducato (8 mozna na trasie osiagnac) a silnik praktycznie bezobsługowy i milion km potrafi zrobić.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Szept pięknej kobiety słyszy się lepiej niż
najgłośniejszy zew obowiązku." Pablo Picasso

Data: 2020-01-02 00:38:36
Autor: Mateusz Viste
WrĂłblen
2020-01-01 o 22:00 GMT, Budzik napisał:
Jakis tam postep jest ale czy az tak duzy?

Z pewnością mógłby być większy. Ale póki lud sam decyduje o tym czym
jeździ, to będzie jak jest. No ale ostatnio pro-ekologiczne przepisy
zaostrzają się z roku na rok, więc jest duża nadzieja na szybszy postęp.

Przy czym te przepisy to nie zawsze mają sens. Ja np. chętnie
wymieniłbym swoją 20-letnią Nivę na model 2019, ale urzędnik
zadecydował że nie mam takiej opcji, bo Niva zła niedobra za dużo dymi.
Ten sam urzędnik jako alternatywę proponuje mi dotację na traktor...

W mercu rozrzad na łancuchu - nigdy nie dotykałes.

Czy aby na pewno? W Ładzie też mam łańcuch, ale jednak od czasu do
czasu trzeba wyregulować naciąg, bo łańcuch mimo wszystko się rozciąga.

Mateusz

Data: 2020-01-02 05:59:59
Autor: Budzik
Wróblen
Użytkownik Mateusz Viste mateusz@xyz.invalid ...

W mercu rozrzad na łancuchu - nigdy nie dotykałes.

Czy aby na pewno? W Ładzie też mam łańcuch, ale jednak od czasu do
czasu trzeba wyregulować naciąg, bo łańcuch mimo wszystko się rozciąga.

Sa łancuchy i łancuchy...
We wspolczesnych samochodach (pomijajac np wspomnianego wyzej Renault Mastera) łancuchy sa robione chyba z ciastoliny bo wymienia sie je tak samo jak paski jak nie czesciej. Ciagle sa jakies wpadki w tym temacie.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wolność to tylko jeszcze jedno słowo dla tych,
którzy nie mają już nic do stracenia. "  Janis Joplin

Data: 2020-01-02 00:28:28
Autor: Mateusz Viste
WrĂłblen
2020-01-01 o 21:46 +0100, J.F. napisał:
Jak ja pamietam, to maluch mi palil wlasnie tyle.
Wiec postep tylko w komforcie.

Miałem dwa 126p. Pierwszy był rocznik '89, drugi '99. W obu podliczałem
spalanie w kajeciku. Kajecik już dawno robaki zjadły więc nie sprawdzę,
ale jestem zupełnie pewien że poniżej 6l nie udało mi się zejść. Może
miałem felerne egzemplarze? Albo za mocno w palnik dawałem... Z tego co
pamiętam, to gaz miałem większość czasu w podłodze.

No i cos mi sie widzi, ze bardzo delikatnie jezdzisz, bo poza
maluchem, to jak nie chca mi sie samochody zblizyc do tych danych :-(

Jeżdżę normalnie. Tzn. przepisowo, choć czasem - nie ukrywam - zdarza
mi się przekroczyć w trasie dozwoloną prędkość o kilka km/h. Silnik atmosferyczny, trzycylindrowy, poj. 1.0. Tankuję wyłącznie 95E10
na stacji przy markecie. Producent podaje spalanie 4.3l/100 w trasie,
ale mi poniżej 4.6 póki co nie udało się zejść. Widać coś robię źle.

Mateusz

Data: 2020-01-02 00:35:08
Autor: J.F.
WrĂłblen
Dnia Thu, 2 Jan 2020 00:28:28 +0100, Mateusz Viste napisał(a):
2020-01-01 o 21:46 +0100, J.F. napisał:
Jak ja pamietam, to maluch mi palil wlasnie tyle.
Wiec postep tylko w komforcie.

Miałem dwa 126p. Pierwszy był rocznik '89, drugi '99. W obu podliczałem
spalanie w kajeciku. Kajecik już dawno robaki zjadły więc nie sprawdzę,
ale jestem zupełnie pewien że poniżej 6l nie udało mi się zejść.

Moze po miescie, bo w trasie to mi palil wlasnie 4.5.

Może miałem felerne egzemplarze?

Moze.

Albo za mocno w palnik dawałem... Z tego co
pamiętam, to gaz miałem większość czasu w podłodze.

No wlasnie - trudno tu nie dawac w palnik :-)


No i cos mi sie widzi, ze bardzo delikatnie jezdzisz, bo poza
maluchem, to jak nie chca mi sie samochody zblizyc do tych danych :-(

Jeżdżę normalnie. Tzn. przepisowo, choć czasem - nie ukrywam - zdarza
mi się przekroczyć w trasie dozwoloną prędkość o kilka km/h. Silnik atmosferyczny, trzycylindrowy, poj. 1.0. Tankuję wyłącznie 95E10
na stacji przy markecie. Producent podaje spalanie 4.3l/100 w trasie,
ale mi poniżej 4.6 póki co nie udało się zejść. Widać coś robię źle.

Podejrzewam, ze jakbym wsiadl i pojechal "normalnie", to zaraz by
podskoczylo istotnie :-)

J.

Data: 2020-01-02 20:14:51
Autor: Cavallino
WrĂłblen
W dniu 02-01-2020 o 00:35, J.F. pisze:

Silnik atmosferyczny, trzycylindrowy, poj. 1.0. Tankuję wyłącznie 95E10
na stacji przy markecie. Producent podaje spalanie 4.3l/100 w trasie,
ale mi poniżej 4.6 póki co nie udało się zejść. Widać coś robię źle.

Podejrzewam, ze jakbym wsiadl i pojechal "normalnie", to zaraz by
podskoczylo istotnie :-)

No 0,9 tce paliło mi koło 8 na trasie.
W Sandero.

Obstawiam, że ten wolnossący badziewiak, traktowany choć trochę gazem, weźmie więcej.

Jak komuś wychodzi tyle ile podaje producent, to z miejsca widać, że kłamie.

Data: 2020-01-02 20:12:44
Autor: Cavallino
WrĂłblen
W dniu 01-01-2020 o 21:46, J.F. pisze:
Dnia Wed, 1 Jan 2020 16:01:56 +0100, Mateusz Viste napisał(a):

Moja Dacia Logan pali 4.6 w trasie i 5.5-6.0 w mieście, czyli mniej niż
maluch 20 lat temu. A malucha bije zarówno komfortem jak i osiągami.


No i cos mi sie widzi, ze bardzo delikatnie jezdzisz, bo poza
maluchem, to jak nie chca mi sie samochody zblizyc do tych danych :-(

Dokładnie
Musi tą taczką jeździć tak, jak kiedyś maluchem.

Data: 2020-01-02 20:58:05
Autor: Mateusz Viste
WrĂłblen
2020-01-02 o 20:12 +0100, Cavallino napisał:
W dniu 01-01-2020 o 21:46, J.F. pisze:
> Dnia Wed, 1 Jan 2020 16:01:56 +0100, Mateusz Viste napisał(a):  >> Moja Dacia Logan pali 4.6 w trasie i 5.5-6.0 w mieście, czyli
>> mniej niż maluch 20 lat temu. A malucha bije zarówno komfortem jak
>> i osiągami.  > > No i cos mi sie widzi, ze bardzo delikatnie jezdzisz, bo poza
> maluchem, to jak nie chca mi sie samochody zblizyc do tych
> danych :-(  Dokładnie
Musi tą taczką jeździć tak, jak kiedyś maluchem.

Wręcz przeciwnie. W maluchu z gazu korzystałem w sposób binarny: brak
gazu albo gaz w podłodze. W Loganie 1.0 chyba jeszcze nie zdarzyło mi
się depnąć do końca - po prostu nie ma takiej potrzeby.

Z epitetem taczki też się nie zgodzę - Logan to naprawdę bardzo fajny,
rodzinny samochód do przemieszczenia się na wsi. Duży bagażnik,
rozsądna przestrzeń na tylnej kanapie, relatywnie wysoki prześwit, no i
malutko pali. W standardzie ma nawet ogrzewaną tylną szybę.

Mam go od 10 miesięcy, i póki co doszukałem się tylko jednej rzeczy
którą możnaby poprawić, mianowicie dać możliwość ryglowania zamka drzwi
przed ich zamknięciem. W tym samochodzie jest tak, że można ryglować
drzwi wyłącznie kiedy te są już zamknięte, czyli od środka. Nie jest to
dla mnie dużym problemem, bo generalnie nie zamykam nigdy samochodu, ale
wiem że bywają ludzie którzy lubią mieć wszystko pozamykane - dla takich
ryglowanie od środka wszystkich drzwi za każdym razem może być jakąś
tam uciążliwością.

Mateusz

Data: 2020-01-01 15:25:01
Autor: jerzu.xyz
Wróblen
On Mon, 30 Dec 2019 07:01:43 +0100, PiteR <email@fauszywy.pl> wrote:

7.45 litr / 100km

Łożyska w kołach do wymiany. Na bank ;)

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Data: 2020-01-01 15:30:43
Autor: PiteR
Wróblen
na pl.misc.samochody.pieszy.to.wruk jerzu pisze tak:

7.45 litr / 100km

Łożyska w kołach do wymiany. Na bank ;)

Wraz ze zużyciem łożysk opory spadają ;)

--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

Data: 2020-01-01 15:51:50
Autor: Uncle Pete
WrĂłblen
On 2020-01-01 15:30, PiteR wrote:
na pl.misc.samochody.pieszy.to.wruk jerzu pisze tak:

7.45 litr / 100km

Łożyska w kołach do wymiany. Na bank ;)

Wraz ze zużyciem łożysk opory spadają ;)


Aż do zablokowania koła.

Data: 2020-01-01 16:06:07
Autor: RoMan Mandziejewicz
Wróblen
Hello PiteR,

Wednesday, January 1, 2020, 3:30:43 PM, you wrote:

7.45 litr / 100km
Łożyska w kołach do wymiany. Na bank ;)
Wraz ze zużyciem łożysk opory spadają ;)

Spadają na nieobciążonym kole - rosną luzy. Na obciążonym rosną.
Pierwszym objawem jest wzrost temperatury piasty aż do wytopienia
smaru. I nagły koniec.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2020-01-01 16:14:13
Autor: PiteR
Wróblen
na pl.misc.samochody.prawo RoMan M. pisze tak:

Łożyska w kołach do wymiany. Na bank ;)
Wraz ze zużyciem łożysk opory spadają ;)

Spadają na nieobciążonym kole - rosną luzy. Na obciążonym rosną.

i dlatego nie wożę teściowej ;)

--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

Data: 2020-01-01 19:47:39
Autor: Jacek
WrĂłblen
W dniu 30.12.2019 o 07:01, PiteR pisze:
Jako świeżo upieczony burżuj teraz tankuję tylko na Orlen żeby w pełni
wspierać pomysły Prezesa
Ale po co tak kombinować?
Nie lepiej zamiast emitować CO2 i inne zabójcze gazy udać się pieszo, pociągiem ewentualnie welocypedem do najbliższego biura:
http://pis.org.pl/biura
i tam złożyć datek w gotówce?
Spiesz się, bo jak nasz najnowszy minister finansów zlikwiduje gotówkę, to trzeba będzie oddawać w naturze.
Jacek

Data: 2020-01-01 20:32:04
Autor: collie
WrĂłblen
W dniu 1.01.2020 o 19:47, Jacek pisze:

Nie lepiej zamiast emitować CO2 i inne zabójcze gazy udać się pieszo, pociągiem ewentualnie welocypedem do najbliższego biura

Nie wszystkim CO2 szkodzi. Takim drzewom - wręcz przeciwnie.
Pomyśl o tym patrząc na drzewa za oknem pociągu, którym
udaje się do najbliższego biura Greta (bo chyba nie do
szkoły, tak jak Adaś Miauczyński).

https://zapodaj.net/80d50ccf5783b.jpg.html

Data: 2020-01-01 20:59:59
Autor: Budzik
Wróblen
Użytkownik collie collie2@vp.pl ...

Nie lepiej zamiast emitować CO2 i inne zabójcze gazy udać się
pieszo, pociągiem ewentualnie welocypedem do najbliższego biura

Nie wszystkim CO2 szkodzi. Takim drzewom - wręcz przeciwnie.

Czyli gdyby nie działalnosc człowieka i emisja co2 to przyroda gwałtownie by umierala.. nice!

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jaki jest szczyt odwagi???
Chodzić w turbanie na Manhatanie :-))

Data: 2020-01-01 22:25:13
Autor: collie
WrĂłblen
W dniu 1.01.2020 o 21:59, Budzik pisze:

Nie wszystkim CO2 szkodzi. Takim drzewom - wręcz przeciwnie.

Czyli gdyby nie działalnosc człowieka i emisja co2 to przyroda gwałtownie
by umierala.. nice!

Nie było nas, był las. Nie będzie nas, będzie las...
Gdybyś myślał, to głupot byś nie pisał. Czyli:
dzwonisz, tylko nie wiadomo przy czyim łóżku.

Data: 2020-01-01 22:00:00
Autor: Budzik
Wróblen
Użytkownik collie collie2@vp.pl ...

Nie wszystkim CO2 szkodzi. Takim drzewom - wręcz przeciwnie.

Czyli gdyby nie działalnosc człowieka i emisja co2 to przyroda
gwałtownie by umierala.. nice!

Nie było nas, był las. Nie będzie nas, będzie las...
Gdybyś myślał, to głupot byś nie pisał. Czyli:
dzwonisz, tylko nie wiadomo przy czyim łóżku.

Lasy w australii mowią: pierdolisz.
O tych celowo niszczonych np w ameryce południowej nawet nie wspominajac.

Ale w sumie odpowiedziałes na pytanie a jednak nie odpowiedziałes: skoro to co2 takie potrzebne tym roslinom w takich duzych ilosciach - to jak sobie radziły zanim człowiek zaczał tyle tego co2 emitowac?



--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Błąd łatwiej można dostrzec niż prawdę,
bo błąd leży na wierzchu, a prawda w głębi"

Data: 2020-01-01 23:37:27
Autor: J.F.
Wróblen
Dnia 01 Jan 2020 22:00:00 GMT, Budzik napisał(a):
Użytkownik collie collie2@vp.pl ...

Ale w sumie odpowiedziałes na pytanie a jednak nie odpowiedziałes: skoro to co2 takie potrzebne tym roslinom w takich duzych ilosciach - to jak sobie radziły zanim człowiek zaczał tyle tego co2 emitowac?

No jak to jak ? Rosly sobie, rosly, az wyginely, i zostal po nich tylko wegiel i ropa
:-)

J.

Data: 2020-01-02 09:19:43
Autor: collie
WrĂłblen
W dniu 1.01.2020 o 23:37, J.F. pisze:

Dnia 01 Jan 2020 22:00:00 GMT, Budzik napisał(a):

Ale w sumie odpowiedziałes na pytanie a jednak nie odpowiedziałes: skoro
to co2 takie potrzebne tym roslinom w takich duzych ilosciach - to jak
sobie radziły zanim człowiek zaczał tyle tego co2 emitowac?

No jak to jak ?
Rosly sobie, rosly, az wyginely, i zostal po nich tylko wegiel i ropa

Wyginęły, bo wonczas Budziki nie hajcowały w swoich
śmieciuchach wunglem z Knurowa.

Wróblen

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona