I powiem tak - słup jest kompletnie niewidoczny.
A na nim i na słupie obok ślady stłuczek. Wielu.
Na dodatek znaki są przesłonięte przez gałęzie krzewów.
Myślę, że pomalowanie na nim jakichś dwóch odblaskowych
pasów mogłoby uratować komuś mienie, zdrowie a może nawet życie.
to jak ci się już ręce po imprezie tak nie trzęsą, to zrób porządne zdjęcie.