Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Wróg publiczny Nr 1.

Wróg publiczny Nr 1.

Data: 2012-03-02 07:36:34
Autor: stevep
Wróg publiczny Nr 1.
# Czasem mam wrażenie, że ważniejsze niż to kto rządzi w Polsce, jest to  co rządzi w Polsce. Otóż w Polsce, w coraz większym stopniu, rządzi  wulgarny populizm i fałszywy egalitaryzm. Wulgarny populizm i fałszywy  egalitaryzm potrzebuje wroga. Wrogiem najlepszym jest ktoś, kto zarabia  pieniądze zdecydowanie przewyższające średnią krajową. Jeśli takie  pieniądze zarabia, to albo jest złodziejem albo jest w jakiejś sitwie,  albo skorzystał z pomocy kolesiów.

  Jedno jest oczywiste, jeśli ktoś zarabia dużo, na pewno na to nie  zasługuje. Kreowanie publicznego wroga nie jest u nas trudne. Na  publicznego wroga u nas się ludzi pasuje.
  Wystarczy rzucić, że "zarabia kokosy", "zgarnął fortunę", "jego pensja to  n-krotność średniej krajowej" i jazda się zaczyna. Ostatnio na wroga  publicznego pasowano Rafała Kaplera, szefa NCS, które budowało Stadion  Narodowy.

  Publika niespecjalnie wchodziła w detale czy rzeczywiście nawalił i  popełnił jakieś błędy, a w związku z tym nie zasługuje na premię czy też  robotę wykonał. Gdy wyszło na jaw, że premia jest wysoka, oczywistym się  stało, że się nie należy, a Kapler na nią nie zasługuje. Premier Tusk i  minister(pardon, ministra) Mucha akurat mieli liczne kłopoty z innymi  sprawami, więc w klimat "huzia na Józia" na Kaplera, wpisać się musieli. I  się wpisali.

  Pani Mucha znalazła dwie kancelarie prawne, które dostały proste zadanie  - udowodnić, że z umowy z Kaplerem można się wyplątać i pieniędzy mu nie  zapłacić. Zadanie dostały i je wykonały. Proste.

  Teraz moje przewidywania i wnioski. Otóż Pan Kapler sprawę odda do sądu i  ją wygra, bo to, że polskie państwo zachowuje się jak cinkciarz nie  oznacza, że polski sąd musi stanąć po stronie cinkciarza. Po drugie z  lekcji tej nikt nie wyciągnie żadnych wniosków - potrzeba nielubienia  ludzi, którzy zarabiają więcej, czyli zarabiają za dużo, jest w narodzie  bardzo głęboka i trzeba ją zaspokoić. Po trzecie płaceniu śmiesznych  pieniędzy prezydentowi, premierowi, ministrom i wiceministrom będzie  towarzyszyło zawodzenie, że mamy niekompetentną władzę.

  Obserwowaniu smutnych konsekwencji obowiązywania idiotycznej koncepcji  "taniego państwa" będzie towarzyszył wielki sprzeciw wobec płacenia więcej  komukolwiek.

  Chcecie mieć tanie państwo? Super! Tylko przestańcie biadolić na rozkłady  jazdy, pociągi, kolejki w urzędach i przychodniach, pęknięte drogi i inne  drobiazgi. Za pół darmo jest pół - produkt. W ramach rekompensaty za pół -  produkt dzielny lud dostaje jednak szansę uczestniczenia w igrzyskach pt.  - "X i Y dostali pieniądze, których dostać nie powinni i których  wypłacenie obrażałoby ludowe poczucie sprawiedliwości".

  P.S. Stadion Narodowy jest piękny i imponujący. To nie żaden narodowy  przekręt. To powód do narodowej dumy. Pan Kapler powinien być wdzięczny,  że wdzięczny naród zaofiarował mu za jego pracę to co ma najcenniejszego -  spontaniczny, radosny lincz. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hpqvt


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2012-03-02 15:42:09
Autor: Dirko
Wróg publiczny Nr 1.
Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.wai5y8yy50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl...

# Czasem mam wrażenie, że ważniejsze niż to kto rządzi w Polsce, jest to co rządzi w Polsce. Otóż w Polsce, w coraz większym stopniu, rządzi wulgarny populizm i fałszywy egalitaryzm. Wulgarny populizm i fałszywy egalitaryzm potrzebuje wroga. Wrogiem najlepszym jest ktoś, kto zarabia pieniądze zdecydowanie przewyższające średnią krajową. Jeśli takie pieniądze zarabia, to albo jest złodziejem albo jest w jakiejś sitwie, albo skorzystał z pomocy kolesiów.
  Jedno jest oczywiste, jeśli ktoś zarabia dużo, na pewno na to nie zasługuje. Kreowanie publicznego wroga nie jest u nas trudne. Na publicznego wroga u nas się ludzi pasuje.


    A może zamiast zatrudniania za bajońskie sumy znajomków organizować uczciwe konkursy na stanowiska opłacane z budżetu. Założę się o duże pieniądze, że znalezienie lepszych fachowców od Kaplera za umiarkowane wynagrodzenie nie byłoby wielką sztuką.

Data: 2012-03-03 06:07:56
Autor: stevep
WrĂłg publiczny Nr 1.
Dnia 02-03-2012 o 15:42:09 Dirko <jacki.dirko@wp.pl> napisał(a):

UÂżytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisaÂł w wiadomoÂści
news:op.wai5y8yy50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl...

# Czasem mam wraÂżenie, Âże waÂżniejsze niÂż to kto rzÂądzi w Polsce, jest to
co rz¹dzi w Polsce. Otó¿ w Polsce, w coraz wiêkszym stopniu, rz¹dzi
wulgarny populizm i faÂłszywy egalitaryzm. Wulgarny populizm i faÂłszywy
egalitaryzm potrzebuje wroga. Wrogiem najlepszym jest ktoÂś, kto zarabia
pieniÂądze zdecydowanie przewyÂższajÂące ÂśredniÂą krajowÂą. JeÂśli takie
pieniÂądze zarabia, to albo jest zÂłodziejem albo jest w jakiejÂś sitwie,
albo skorzystaÂł z pomocy kolesiĂłw.
  Jedno jest oczywiste, jeÂśli ktoÂś zarabia duÂżo, na pewno na to nie
zasÂługuje. Kreowanie publicznego wroga nie jest u nas trudne. Na
publicznego wroga u nas siĂŞ ludzi pasuje.


    A moÂże zamiast zatrudniania za bajoĂąskie sumy znajomkĂłw organizowaĂŚ
uczciwe konkursy na stanowiska op³acane z bud¿etu. Za³o¿ê siê o du¿e
pieniÂądze, Âże znalezienie lepszych fachowcĂłw od Kaplera za umiarkowane
wynagrodzenie nie byÂłoby wielkÂą sztukÂą.



A na jakiej podstawie wierzysz w uczciwość jurorów?

--
stevep
UĹźywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Wróg publiczny Nr 1.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona