Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Wroga elita: Sprawa żydowskiej winy

Wroga elita: Sprawa żydowskiej winy

Data: 2009-11-18 12:34:14
Autor: mkarwan
Wroga elita: Sprawa żydowskiej winy
fragment eseju Kevina MacDonalda "Wroga elita" ("Stalin's Willing Executioners") opartego na analizie książki Yurija Slezkine'a "Wiek Żydów". Kevin B. MacDonald jest profesorem psychologii na Stanowym Uniwersytecie Kalifornii w Long Beach  http://www.csulb.edu/~kmacd/index.html
Nota o K. MacDonaldzie: http://prawica.net/node/16652

(...) Argument Slezkine'a, że Żydzi byli w decydujący sposób zaangażowani w niszczenie tradycyjnych rosyjskich instytucji, likwidację rosyjskich narodowców, zamordowanie cara i jego rodziny, pozbawianie mienia i mordowanie kułaków, i niszczenie cerkwi, był podejmowany przez wielu innych pisarzy na przestrzeni lat, w tym Igora Szafarewicza, matematyka i członka prestiżowej amerykańskiej National Academy of Sciences (NSA).
Przegląd żydowskich prac literackich okresu sowieckiego i postsowieckiego przez Szafarewicza potwierdza tezę Slezkine'a o żydowskiej nienawiści pomieszanej z potężnym pragnieniem zemsty wobec przedrewolucyjnej Rosji i jej kultury. [65]
Ale Szafarewicz sugeruje również, że żydowska "rusofobia", która była impulsem do masowego mordu, nie jest unikalnym fenomenem, ale wynika z tradycyjnej żydowskiej wrogości do nie-żydowskiego świata uznanego za trefny (nieczysty) i do samych nie-Żydów, uważanych za podludzi i wartych zniszczenia.
więcej w http://www.prawica.net/node/16945

Data: 2009-11-18 13:40:41
Autor: Karol
Wroga elita. DLUGIE ale WARTO PRZECZYTAC.
mkarwan <mkarwan@poczta.onet.pl> napisał(a):

  Ten tekst na http://www.prawica.net/node/16945, to BARDZO DOBRY tekst,
niepotrzebnie go mkarwan zmanipulowales, wybierajac tylko fragmenty z calego
kontekstu.
Trzeba przeczytac CALY tekst, oraz komentarze pod nim o rodzajach tzw.
antysemityzmu:
 Wroga elita: Sprawa żydowskiej winy
Tadeusz Korzeniewski

Aleksander Sołżenicyn wezwał Żydów do przyjęcia moralnej odpowiedzialności za
Żydów, którzy "byli częścią bezwzględnego bolszewickiego kierownictwa, a nawet
jeszcze bardziej, ideologicznego prowadzenia kraju fałszywą drogą... [i za
rolę Żydów w] egzekucjach Czeka, zatapianiu barek z więźniami w Morzu Białym i
Kaspijskim, kolektywizacji, wywołaniu głodu na Ukrainie - we wszystkich
haniebnych aktach reżymu sowieckiego" (cytowany na str. 360).

Jednak według Slezkine'a nie można mówić o winie zbiorowej, ponieważ sowiecka
przemoc, w odróżnieniu od nazistowskiego prześladowania Żydów, nie była
przemocą plemienną. Przemoc sowieckiego rodzaju "nie ma legalnych
spadkobierców - tak w wpadku ofiar jak sprawców" (str. 345). Slezkine
przyznaje, że Żydzi byli "najbardziej entuzjastycznymi pośród zdefiniowanych
etnicznie zwolenników sowieckiego państwa", ale zasadniczo twierdzi, że Żydzi
nie byli rzeczywiście Żydami kiedy byli komunistami, przynajmniej do II wojny
światowej, która spowodowała uświadomienie w nich ich żydowskości. W końcu,
system ustawowy komunizmu "był prawie równie mocno zaangażowany w
kosmopolityzm, co w masową przemoc" (str. 346).

Znowu więc widzimy jaką wagę ma twierdzenia Slezkine'a, że żydowscy komuniści
nie posiadali żydowskiej tożsamości. Jednakże, jak zostało pokazane
poprzednio, jest niewiele wątpliwości, że Żydzi sowieccy myśleli o sobie jako
Żydach (choć z pewnością nie byli oni Żydami religijnymi), i że współpracowali
z sobą na bazie wspólnej żydowskiej tożsamości. Niemniej jednak zasadniczą
sprawą, jeśli chodzi o winę zbiorową, jest to czy żydowski entuzjazm dla
państwa sowieckiego i entuzjastyczny udział Żydów w przemocy skierowanej
przeciw temu co Slezkine nazywa "wiejskim zacofaniem i religią" (str. 346),
miały coś wspólnego z żydowską tożsamością.

To jest trudniejsze do ustalenia, ale zarys argumentu jest dość jasny. Nawet
kiedy przyjmiemy możliwość, że rewolucyjna awangarda składająca się z Żydów
jak Trocki, która była czołówką rewolucji bolszewickiej, była daleko bardziej
pod wpływem utopijnej uniwersalistycznej wizji, niż wychowania w tradycyjnym
judaizmie, to nie wynika z tego, że to samo miało miejsce z milionami Żydów,
którzy opuścili sztetle i miasteczka strefy osiedlenia (Pale of Settlement),
aby migrować do Moskwy i miejskich ośrodków nowego państwa. Migracja Żydów do
miejskich centrów Związku Sowieckiego jest kluczowym aspektem prezentacji
Slezkine'a.

Ale jest nadużyciem wiarygodności przypuszczać, że ci wszyscy migranci
zrzucili, kompletnie i natychmiast, wszystkie pozostałości kultury sztetli -
która, Slezkine to przyznaje, niosła w sobie głębokie poczucie wyobcowania z
nie-żydowskiej kultury, a w szczególności obawę i nienawiść do chłopów płynące
z tradycyjnych ekonomicznych stosunków między Żydami i chłopami, i
pogłębionych przez długą, w tym również niedawną, historię antyżydowskich
pogromów dokonywanych przez chłopów. Tradycyjna kultura sztetli miała także
bardzo negatywne nastawienie do chrześcijaństwa, nie tylko jako centralnej
kulturowej ikony outgrupy, ale jako kojarzącego się w umysłach żydowskich z
długą historią antyżydowskich prześladowań. Ta sama sytuacja niewątpliwie
miała miejsce w Polsce, gdzie starania nawet najbardziej "zdeetnizowanych"
komunistów żydowskich pozyskania Polaków były hamowane przez tradycyjną
żydowską postawę wyższości i wyobcowania z tradycyjnej polskiej kultury. [63]

Innymi słowy, wojna przeciwko "wiejskiemu zacofaniu i religii" była dokładnie
rodzajem wojny, jaką tradycyjny Żyd popierałby z całego serca, ponieważ była
to wojna przeciwko wszystkiemu co on nienawidził i uważał za opresywne.
Oczywiście, tradycyjni Żydzi ze sztetli nienawidzili cara i jego rząd za
restrykcje nałożone na Żydów, a także ponieważ uważali, że rząd nie jest
wystarczająco aktywny w powściągniu antyżydowskiej przemocy. Nie można raczej
wątpić, że pogarda Lenina dla "tępego, chamskiego, bezwolnego i zwierzęco
barbarzyńskiego chłopa rosyjskiego czy ukraińskiego" [słowa Lenina - tłum.]
była podzielana przez ogromną większość Żydów w sztetlach przed Rewolucją i po
niej.

Ci Żydzi, którzy plugawili uświęcone miejsca tradycyjnej rosyjskiej kultury i
publikowali antychrześcijańskie periodyki, niewątpliwie rozkoszowali się w
wypełnianiu swoich obowiązków z całkowicie żydowskich powodów i, jak martwił
się Gorki, ich działalność nie bezzasadnie podsycała antysemityzm tego okresu.
Biorąc pod uwagę antychrześcijańskie nastawienie tradycyjnych Żydów ze
sztetli, bardzo trudno jest uwierzyć, że Żydzi zaangażowani w kampanię
przeciwko chrześcijaństwu nie mieli poczucia zemsty na starej kulturze, którą
mieli w takiej pogardzie.

Istotnie, Slezkine robi przegląd niektórych dzieł wczesnych sowieckich pisarzy
żydowskich, które zawierają wątek zemsty. Miłosne zabiegi bohatera poematu
Edwarda Bagrickiego "Luty" są odtrącone przez rosyjską dziewczynę, ale po
Rewolucji ich pozycje zmieniają się, kiedy on zostaje zastępcą komisarza.
Spotykając dziewczynę w burdelu, uprawia z nią seks bez zdejmowania swoich
butów, płaszcza, odpinania pistoletu - akt agresji i zemsty:

    Biorę ciebie ponieważ ja tak nieśmiały
    Byłem zawsze, i by zemścić się
    Za hańbę mych zesłanych przodków
    I podenerwowanie żółtodzioba!
    Biorę ciebie by wziąć odwet
    Na świecie z którego nie mogę się uwolnić!

Odnosi się wrażenie, że Slezkine dobrze czuje się z zemstą jako motywem
żydowskim, jednakże nie bierze on pod uwagę tradycyjnej kultury żydowskiej
jako wkładu do żydowskich postaw względem tradycyjnej Rosji, choć zauważa, że
głęboką tradycją żydowskiej kultury była pogarda dla Rosjan i ich kultury.
(Nawet żydowscy literaci lekceważyli całą tradycyjną kulturę rosyjską, z
wyjątkiem Puszkina i kilku ikon). Rzeczywiście, można zachodzić w głowę co
motywowało żydowskich komisarzy do zemsty poza motywami związanymi z ich
żydowską tożsamością.

Tradycyjna wrogość do nie-Żydów i nieżydowskiej kultury stanowi centralny
temat w pisamach Izraela Szahaka i wielu mainstreamowych żydowskich
historyków, łacznie z Slezkine'm, i podsumowanie tego materiału przedstawiłem
w innym miejscu. [64] Istotnym aspektem ogólnego teoretycznego podejścia
Slezkine'a jest fakt, że stosunki między Merkurianami i Apollińczykami wiążą
się z wzajemną wrogością, podejrzliwością, pogardą i poczuciem wyższości (str.
20). Te tradycyjne postawy zostały zaostrzone przez wzrost napięcia między
Żydami i nie-Żydami poczynając od pogromów roku 1881, i w zrywach rozszerzając
się przeszły do okresu rewolucji bolszewickiej.

Argument Slezkine'a, że Żydzi byli w decydujący sposób zaangażowani w
niszczenie tradycyjnych rosyjskich instytucji, likwidację rosyjskich
narodowców, zamordowanie cara i jego rodziny, pozbawianie mienia i mordowanie
kułaków, i niszczenie cerkwi, był podejmowany przez wielu innych pisarzy na
przestrzeni lat, w tym Igora Szafarewicza, matematyka i członka prestiżowej
amerykańskiej National Academy of Sciences (NSA).

Przegląd żydowskich prac literackich okresu sowieckiego i postsowieckiego
przez Szafarewicza potwierdza tezę Slezkine'a o żydowskiej nienawiści
pomieszanej z potężnym pragnieniem zemsty wobec przedrewolucyjnej Rosji i jej
kultury. [65] Ale Szafarewicz sugeruje również, że żydowska "rusofobia", która
była impulsem do masowego mordu, nie jest unikalnym fenomenem, ale wynika z
tradycyjnej żydowskiej wrogości do nie-żydowskiego świata uznanego za trefny
(nieczysty) i do samych nie-Żydów, uważanych za podludzi i wartych zniszczenia.

Obaj, Szarewicz i Slezkine, robią przegląd tradycyjnej animozji Żydów wobec
Rosji, ale Slezkine próbuje urobić w swoich czytelnikach przekonanie, że Żydzi
ze sztetli byli magicznie transformowani w momencie Rewolucji; że chociaż
dokonali oni zniszczenia tradycyjnej Rosji i jej około 20 milionów ludzi,
zrobili to jedynie z najwyższych humanitarnych powodów i marzenia o utopijnym
socjalizmie, by potem nagle powrócić do jawnej żydowskiej tożsamości z powodu
presji II wojny światowej, powstania Izraela jako źródła żydowskiej tożsamości
i dumy, i antyżydowskich postaw i polityki w Związku Sowieckim. To nie jest po
prostu wiarygodne.


.....i celny komentarz o stopnich rzekomego antysemityzmu:

Jura Gajdziarz

Znam się na antysemityźmie w ogóle, w tym na polskim i amerykańskim. Więc
komentarz p. Indrisa jest dla mnie niezrozumiały. Po pierwsze potrzeba
definicji antysemityzmu. Jest ich wiele. Dla niektórych zwykła świadomość
istnienia żydow jest już antysemityzmem (I-szego stopnia). Tak, nawet
filosemici są ukrytymi antysemitami! Zauważanie, że żydzi maja (mogą mieć)
swoje interesy polityczne i społeczne jest już antysemityzmem wyższego (II-go)
stopnia. A zauważanie, że te interesy mogą być sprzeczne z interesami
nieżydowskiej większości jest już antysemityzmem III-go stopnia, czyli
antysemityzmem patologicznym - obsesja. Zauważanie, ze żydzi są aktywni w
realizowaniu swych etniczno-religijnych interesów jest już prawie poza skalą
(IV-ty stopień). Jest to antysemityzm chorobliwy i wściekly. Tylko książki
psychiatryczne mogą go wyjaśnić. A gdy antysemita stopnia II-IV zastanawia
sie, że coś z tym stanem rzeczy należy zrobić jest już (powinien być)
kryminalistą (V-ty stopień).

W Polsce wiekszość społeczeństwa jest świadoma istnienia żydow i ich
odrębności. Dlatego Polska jest antysemicka II-go stopnia. Ameryka zato ledwo,
ledwo jest I-szego stopnia.

Jest jeszcze kwestia, czy powyższe definicje antysemityzmu kwalifikują sie
jako negatywne epitety. Anysemityzmy I-szego i II-giego a nawet III-go i IV-go
stopnia są niczym innym, niż tylko pewną wiedzą. A każda wiedza (jeśli
prawdziwa) dotycząca rzeczywistości jest pozytywnym osiągnięciem. Jest to
poznawczo-intelektualny sukces. Dlatego większości anysemitów nie można
oskarżać o antysemityzm a raczej powinno ich się chwalić, że widzą (lub
właśnie przejżeli) rzeczywistość taką jaka ona jest. Więc zamiast zaprzeczać,
że jesteś antysemitą, bądź z tego dumny - ale oczywiście po cichu. Z wiadomych
względów.


...i kolejna BARDZO WAZNA INFORMACJA:


*Extremism in America
Kevin MacDonald
In His Own Words

&#8220;The best strategy to destroy Europeans, therefore, is to convince the
Europeans of their own moral bankruptcy. A major theme of my book, The Culture
of Critique: An Evolutionary Analysis of Jewish Involvement in
Twentieth-Century Intellectual and Political Movements, is that this is
exactly what Jewish intellectual movements have done. &#8221;

&#8220;What Makes Western Culture Unique?&#8221;
The Occidental Quarterly, Summer 2002

Najlepsza strategia zniszczenia Europejczykow jest zatem przekonanie
Europejczykow o ich wlasnym bankructwie moralnym. Glownym tematem mojej
ksiazki The Culture of Critique: An Evolutionary Analysis of Jewish
Involvement in Twentieth-Century Intellectual and Political Movements jest, ze
zydowskie ruchy intelektualne spowodowaly dokladnie to.

"Co czyni zachodnia kulture unikalna?"*
The Occidental Quarterly, Summer 2002


--


Data: 2009-11-18 15:03:57
Autor: mkarwan
Wroga elita. DLUGIE ale WARTO PRZECZYTAC.
Użytkownik " Karol" <jef_f@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:he0tgp$ru7$1inews.gazeta.pl...
Ten tekst na http://www.prawica.net/node/16945, to BARDZO DOBRY tekst,
niepotrzebnie go mkarwan zmanipulowales, wybierajac tylko fragmenty z calego
kontekstu.

Nie stawiaj zarzutów bez pokrycia.
Zacytowałem jeden fragment, a nie fragmenty.
Nie ma tu żadnej manipulacji bo napisałem przecież "więcej w http://www.prawica.net/node/16945"

Data: 2009-11-18 14:18:11
Autor: Karol
Wroga elita. DLUGIE ale WARTO PRZECZYTAC.
mkarwan <mkarwan@poczta.onet.pl> napisał(a):
Użytkownik " Karol" <jef_f@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:he0tgp$ru7$1inews.gazeta.pl...
> Ten tekst na http://www.prawica.net/node/16945, to BARDZO DOBRY tekst,
> niepotrzebnie go mkarwan zmanipulowales, wybierajac tylko fragmenty z > calego
> kontekstu.

Nie stawiaj zarzutów bez pokrycia.
Zacytowałem jeden fragment, a nie fragmenty.
Nie ma tu żadnej manipulacji bo napisałem przecież "więcej w http://www.prawica.net/node/16945"

wybrales fragment, ktory jest tendencyjny i poniewaz znany jestes z
obsesyjnego sprowadzania kazdego tematu do problemu zydowskiego, jestes malo wiarygodny i dlatego wiele osob po prostu lekcewazy i wysmiewa twoje
posty. Tym samym zamiast ludzi przekonywac do pewnych tematow, ty ich tymi
swoimi tendencyjnymi i malo obiektywnymi tekstami zniechecach do poznawania tego powaznego problemu.


--


Data: 2009-11-18 16:45:56
Autor: u2
Wroga elita. DLUGIE ale WARTO PRZECZYTAC.
Karol pisze:

wybrales fragment, ktory jest tendencyjny i poniewaz znany jestes z
obsesyjnego sprowadzania kazdego tematu do problemu zydowskiego, jestes malo wiarygodny i dlatego wiele osob po prostu lekcewazy i wysmiewa twoje
posty. Tym samym zamiast ludzi przekonywac do pewnych tematow, ty ich tymi
swoimi tendencyjnymi i malo obiektywnymi tekstami zniechecach do poznawania tego powaznego problemu.

Dokładnie. Ma obsesję na punkcie żydów i dopasuje wszystko do swoich
prowokatorskich tez.

Data: 2009-11-18 14:19:38
Autor: heÂŽsk
Wroga elita: Sprawa żydowskiej winy
On Wed, 18 Nov 2009 12:34:14 +0100, "mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl>
wrote:

fragment eseju Kevina MacDonalda "Wroga elita" ("Stalin's Willing Executioners") opartego na analizie książki Yurija Slezkine'a "Wiek Żydów".

 masz jakas schize na punkcie braku napletkow ?


--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam !
http://bezswiatel.4.pl/

Wroga elita: Sprawa żydowskiej winy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona