Data: 2009-07-24 17:27:43 | |
Autor: Przemek Budzyński | |
Wrogowie Publiczni - dla mnie rozczarowanie | |
film jest jakiś taki....bez jaj. Wlokąca się fabuła, od napadu do napadu, od
ucieczki do ucieczki - a wszystkie jakieś takie jednakowe i od sztancy. Wyjątkowo słaby Bale. Niczego nie dowiadujemy się o motywach postępowania bohaterów. Montaż przy strzelaninach jak zwykle we wspólczesnym kinie oczojebny, co akurat w tym filmie skutkuje nieodróżnianiem kto do kogo w danym momencie strzela. -- |
|
Data: 2009-07-24 15:46:43 | |
Autor: rs | |
Wrogowie Publiczni - dla mnie rozczarowanie | |
On Fri, 24 Jul 2009 17:27:43 +0000 (UTC), "Przemek Budzyński"
<bat_oczir.SKASUJ@gazeta.pl> wrote: film jest jakiś taki....bez jaj. Wlokąca się fabuła, od napadu do napadu, od akurat to jet chyb ajedyna rzecz, ktora mi si w tym filmie podobala. bo wlasnie znalazlem w tym takai balans pomiedzy teledyskowa sieczka, a sila ostrzalu. co innego, ze takim sprzetem walili, a ich nawet nic a nic telepalo, no ale wtedy moze inne mezczyzny byly. <rs> |
|
Data: 2009-07-24 20:33:16 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Wrogowie Publiczni - dla mnie rozczarowanie | |
Dnia 24.07.2009, o godzinie 19.27.43, na pl.rec.film, Przemek Budzyński
napisał(a): film jest jakiś taki....bez jaj. Wlokąca się fabuła, od napadu do napadu, od Ta amatorska kamera przeszkadza, czy nie? Bo na zajawkach to okropnie wyglądało i mnie odrzuciło od pójścia do kina. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/ - Schutzbach |
|
Data: 2009-07-24 18:41:05 | |
Autor: Przemek Budzyński | |
Wrogowie Publiczni - dla mnie rozczarowanie | |
Habeck Colibretto <habeck@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):
ja bym powiedział, że film wygląda raczej...zbyt cyfrowo jak na gangsterski film o latach 30-ych w USA. -- |
|