Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Wrony/faceciki z Boeinga daÅ‚y dupy ale nie bedÄ… ukarane.

Wrony/faceciki z Boeinga dały dupy ale nie bedą ukarane.

Data: 2011-11-30 09:06:12
Autor: A. Filip
Wrony/faceciki z Boeinga dały dupy ale nie bedą ukarane.
"sofu" <manhunter1@o2.pl> pisze:
Awaryjne lądowanie Boeinga 767 na Okęciu 1 listopada br. nie zostanie
uznane przez PKBWL za efekt błędu załogi, mimo iż piloci przeoczyli
wybity bezpiecznik. Powodem sÄ… braki w instrukcji samolotu - ujawnia
"Nasz Dziennik".

Według wstępnych ustaleń Państwowej Komisji Badania Wypadków
Lotniczych do awaryjnego lądowania Boeinga 767 przyczyniła się poważna
usterka systemu hydraulicznego wypuszczania podwozia oraz brak
zadziałania systemu awaryjnego. Komisja nie wyjaśniła jeszcze,
dlaczego system awaryjny nie funkcjonował. Z informacji gazety wynika,
że doszło do wybicia jednego z bezpieczników w kokpicie, który
bezpośrednio nie odpowiadał za system awaryjny, ale mimo to spowodował
jego dysfunkcjÄ™.

W myśl przyjętej przez Komisję wykładni załoga nie popełniła błędu,
wykonywała wszystkie czynności zgodnie z procedurami i mogła nie być
świadoma, że problemy z podwoziem mają swoje źródło w innym, niż się
spodziewano, obwodzie zasilania. Z taką interpretacją nie do końca
zgadzają się piloci i eksperci zajmujący się badaniem wypadków
lotniczych, z którymi rozmawiał "Nasz Dziennik".


Zdaniem eksperta z zakresu badania wypadków lotniczych, choć na
tzw. check-liście nie było polecenia sprawdzenia przeoczonych
bezpieczników, to nie można całego ciężaru odpowiedzialności za
wypadek przenieść na braki w instrukcji. "Nic nie zwalnia załogi z
tego, by w sytuacji awaryjnej sprawdzić wszystkie systemy i
bezpieczniki, szczególnie kiedy jest na to czas i jest się w kontakcie
z ziemią. Stąd załoga też nie dostała stosownej podpowiedzi i nad tym
problemem też należałoby się zastanowić" - dodaje doświadczony pilot
jednego z przewoźników.

Raport wstępny PKBWL będzie jedynie zestawieniem ustalonych faktów,
bez oceny działań załogi. "Wyniki analiz czy badań będą dopiero w
raporcie końcowym" - mówi dr inż. Maciej Lasek, wiceszef Państwowej
Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Jak dodaje, z ogólnie dostępnych
informacji wynika jasno, że piloci zrobili wszystko, by bezpiecznie
wylądować na Okęciu. "Można się zastanowić, czy nie trzeba będzie
uzupełnić niektórych procedur, ale to będzie końcowy element badania"
- ujawnia dr Lasek.

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/awaryjne-ladowanie-boeinga/ustalenia-komisji-ws-awaryjnego-ladowania-boeinga-,1,4937406,wiadomosc.html


Gdyby komuś w załodze (pilotom i mechanikowi pokładowemu) przyszło się
zainteresowac dla czego jeden z bezpieczników jest wybity (wyskoczył)
to efektowne, acz niebiezpieczne i niszczace samolot lÄ…dowanie nie
byłoby w ogóle potrzebne.

sofu

Krytykujesz pełną/całkowitą wiarę w kompletność/jakość instrukcji
*hamerykańskiego* producenta? Jak śmiesz! :-)

--
A. Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Niech pochwalone będą wątpliwości.
  -- Brecht, Bertolt (1898-1956)

Data: 2011-11-30 09:36:24
Autor: boukun
Wrony/faceciki z Boeinga dały dupy ale nie bedą ukarane.

Użytkownik "A. Filip" <anfi@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:nso5zu5t08-BBUrobert.huge.strangled.net...
"sofu" <manhunter1@o2.pl> pisze:
Awaryjne lądowanie Boeinga 767 na Okęciu 1 listopada br. nie zostanie
uznane przez PKBWL za efekt błędu załogi, mimo iż piloci przeoczyli
wybity bezpiecznik. Powodem sÄ… braki w instrukcji samolotu - ujawnia
"Nasz Dziennik".

Według wstępnych ustaleń Państwowej Komisji Badania Wypadków
Lotniczych do awaryjnego lądowania Boeinga 767 przyczyniła się poważna
usterka systemu hydraulicznego wypuszczania podwozia oraz brak
zadziałania systemu awaryjnego. Komisja nie wyjaśniła jeszcze,
dlaczego system awaryjny nie funkcjonował. Z informacji gazety wynika,
że doszło do wybicia jednego z bezpieczników w kokpicie, który
bezpośrednio nie odpowiadał za system awaryjny, ale mimo to spowodował
jego dysfunkcjÄ™.

W myśl przyjętej przez Komisję wykładni załoga nie popełniła błędu,
wykonywała wszystkie czynności zgodnie z procedurami i mogła nie być
świadoma, że problemy z podwoziem mają swoje źródło w innym, niż się
spodziewano, obwodzie zasilania. Z taką interpretacją nie do końca
zgadzają się piloci i eksperci zajmujący się badaniem wypadków
lotniczych, z którymi rozmawiał "Nasz Dziennik".


Zdaniem eksperta z zakresu badania wypadków lotniczych, choć na
tzw. check-liście nie było polecenia sprawdzenia przeoczonych
bezpieczników, to nie można całego ciężaru odpowiedzialności za
wypadek przenieść na braki w instrukcji. "Nic nie zwalnia załogi z
tego, by w sytuacji awaryjnej sprawdzić wszystkie systemy i
bezpieczniki, szczególnie kiedy jest na to czas i jest się w kontakcie
z ziemią. Stąd załoga też nie dostała stosownej podpowiedzi i nad tym
problemem też należałoby się zastanowić" - dodaje doświadczony pilot
jednego z przewoźników.

Raport wstępny PKBWL będzie jedynie zestawieniem ustalonych faktów,
bez oceny działań załogi. "Wyniki analiz czy badań będą dopiero w
raporcie końcowym" - mówi dr inż. Maciej Lasek, wiceszef Państwowej
Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Jak dodaje, z ogólnie dostępnych
informacji wynika jasno, że piloci zrobili wszystko, by bezpiecznie
wylądować na Okęciu. "Można się zastanowić, czy nie trzeba będzie
uzupełnić niektórych procedur, ale to będzie końcowy element badania"
- ujawnia dr Lasek.

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/awaryjne-ladowanie-boeinga/ustalenia-komisji-ws-awaryjnego-ladowania-boeinga-,1,4937406,wiadomosc.html


Gdyby komuś w załodze (pilotom i mechanikowi pokładowemu) przyszło się
zainteresowac dla czego jeden z bezpieczników jest wybity (wyskoczył)
to efektowne, acz niebiezpieczne i niszczace samolot lÄ…dowanie nie
byłoby w ogóle potrzebne.

sofu

Krytykujesz pełną/całkowitą wiarę w kompletność/jakość instrukcji
*hamerykańskiego* producenta? Jak śmiesz! :-)
A. Filip

Nie zwalaj tu nic na instrukcję, bo i to się okaże najprawdopodobniej nieprawdą... 8 godzin ignorować awarię?

boukun

Data: 2011-11-30 10:44:15
Autor: A. Filip
Wrony/faceciki z Boeinga dały dupy ale nie bedą ukarane.
"boukun" <boukun@neostrada.pl> pisze:
Użytkownik "A. Filip" <anfi@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:nso5zu5t08-BBUrobert.huge.strangled.net...
"sofu" <manhunter1@o2.pl> pisze:
Awaryjne lądowanie Boeinga 767 na Okęciu 1 listopada br. nie zostanie
uznane przez PKBWL za efekt błędu załogi, mimo iż piloci przeoczyli
wybity bezpiecznik. Powodem sÄ… braki w instrukcji samolotu - ujawnia
"Nasz Dziennik".

Według wstępnych ustaleń Państwowej Komisji Badania Wypadków
Lotniczych do awaryjnego lądowania Boeinga 767 przyczyniła się poważna
usterka systemu hydraulicznego wypuszczania podwozia oraz brak
zadziałania systemu awaryjnego. Komisja nie wyjaśniła jeszcze,
dlaczego system awaryjny nie funkcjonował. Z informacji gazety wynika,
że doszło do wybicia jednego z bezpieczników w kokpicie, który
bezpośrednio nie odpowiadał za system awaryjny, ale mimo to spowodował
jego dysfunkcjÄ™.

W myśl przyjętej przez Komisję wykładni załoga nie popełniła błędu,
wykonywała wszystkie czynności zgodnie z procedurami i mogła nie być
świadoma, że problemy z podwoziem mają swoje źródło w innym, niż się
spodziewano, obwodzie zasilania. Z taką interpretacją nie do końca
zgadzają się piloci i eksperci zajmujący się badaniem wypadków
lotniczych, z którymi rozmawiał "Nasz Dziennik".


Zdaniem eksperta z zakresu badania wypadków lotniczych, choć na
tzw. check-liście nie było polecenia sprawdzenia przeoczonych
bezpieczników, to nie można całego ciężaru odpowiedzialności za
wypadek przenieść na braki w instrukcji. "Nic nie zwalnia załogi z
tego, by w sytuacji awaryjnej sprawdzić wszystkie systemy i
bezpieczniki, szczególnie kiedy jest na to czas i jest się w kontakcie
z ziemią. Stąd załoga też nie dostała stosownej podpowiedzi i nad tym
problemem też należałoby się zastanowić" - dodaje doświadczony pilot
jednego z przewoźników.

Raport wstępny PKBWL będzie jedynie zestawieniem ustalonych faktów,
bez oceny działań załogi. "Wyniki analiz czy badań będą dopiero w
raporcie końcowym" - mówi dr inż. Maciej Lasek, wiceszef Państwowej
Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Jak dodaje, z ogólnie dostępnych
informacji wynika jasno, że piloci zrobili wszystko, by bezpiecznie
wylądować na Okęciu. "Można się zastanowić, czy nie trzeba będzie
uzupełnić niektórych procedur, ale to będzie końcowy element badania"
- ujawnia dr Lasek.

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/awaryjne-ladowanie-boeinga/ustalenia-komisji-ws-awaryjnego-ladowania-boeinga-,1,4937406,wiadomosc.html


Gdyby komuś w załodze (pilotom i mechanikowi pokładowemu) przyszło się
zainteresowac dla czego jeden z bezpieczników jest wybity (wyskoczył)
to efektowne, acz niebiezpieczne i niszczace samolot lÄ…dowanie nie
byłoby w ogóle potrzebne.

sofu

Krytykujesz pełną/całkowitą wiarę w kompletność/jakość instrukcji
*hamerykańskiego* producenta? Jak śmiesz! :-)
A. Filip

Nie zwalaj tu nic na instrukcję, bo i to się okaże najprawdopodobniej
nieprawdą... 8 godzin ignorować awarię?

boukun

Ja jakoś jestem przekonany że historia lotnictwa musi znać przypadki
awarii spowodowanych "nadgorliwym" wciskaniem ("jak leci") bezpieczników
które zapewne zostały potem zwalone na "głupią załogę" :-)

--
A. Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Z koni na osły.
  -- PrzysÅ‚owie greckie (pl.wikiquote.org)

Data: 2011-11-30 10:52:00
Autor: boukun
Wrony/faceciki z Boeinga dały dupy ale nie bedą ukarane.

Użytkownik "A. Filip" <anfi@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:st6ms95krz-BBUrobert.huge.strangled.net...
"boukun" <boukun@neostrada.pl> pisze:
Użytkownik "A. Filip" <anfi@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:nso5zu5t08-BBUrobert.huge.strangled.net...
"sofu" <manhunter1@o2.pl> pisze:
Awaryjne lądowanie Boeinga 767 na Okęciu 1 listopada br. nie zostanie
uznane przez PKBWL za efekt błędu załogi, mimo iż piloci przeoczyli
wybity bezpiecznik. Powodem sÄ… braki w instrukcji samolotu - ujawnia
"Nasz Dziennik".

Według wstępnych ustaleń Państwowej Komisji Badania Wypadków
Lotniczych do awaryjnego lądowania Boeinga 767 przyczyniła się poważna
usterka systemu hydraulicznego wypuszczania podwozia oraz brak
zadziałania systemu awaryjnego. Komisja nie wyjaśniła jeszcze,
dlaczego system awaryjny nie funkcjonował. Z informacji gazety wynika,
że doszło do wybicia jednego z bezpieczników w kokpicie, który
bezpośrednio nie odpowiadał za system awaryjny, ale mimo to spowodował
jego dysfunkcjÄ™.

W myśl przyjętej przez Komisję wykładni załoga nie popełniła błędu,
wykonywała wszystkie czynności zgodnie z procedurami i mogła nie być
świadoma, że problemy z podwoziem mają swoje źródło w innym, niż się
spodziewano, obwodzie zasilania. Z taką interpretacją nie do końca
zgadzają się piloci i eksperci zajmujący się badaniem wypadków
lotniczych, z którymi rozmawiał "Nasz Dziennik".


Zdaniem eksperta z zakresu badania wypadków lotniczych, choć na
tzw. check-liście nie było polecenia sprawdzenia przeoczonych
bezpieczników, to nie można całego ciężaru odpowiedzialności za
wypadek przenieść na braki w instrukcji. "Nic nie zwalnia załogi z
tego, by w sytuacji awaryjnej sprawdzić wszystkie systemy i
bezpieczniki, szczególnie kiedy jest na to czas i jest się w kontakcie
z ziemią. Stąd załoga też nie dostała stosownej podpowiedzi i nad tym
problemem też należałoby się zastanowić" - dodaje doświadczony pilot
jednego z przewoźników.

Raport wstępny PKBWL będzie jedynie zestawieniem ustalonych faktów,
bez oceny działań załogi. "Wyniki analiz czy badań będą dopiero w
raporcie końcowym" - mówi dr inż. Maciej Lasek, wiceszef Państwowej
Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Jak dodaje, z ogólnie dostępnych
informacji wynika jasno, że piloci zrobili wszystko, by bezpiecznie
wylądować na Okęciu. "Można się zastanowić, czy nie trzeba będzie
uzupełnić niektórych procedur, ale to będzie końcowy element badania"
- ujawnia dr Lasek.

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/awaryjne-ladowanie-boeinga/ustalenia-komisji-ws-awaryjnego-ladowania-boeinga-,1,4937406,wiadomosc.html


Gdyby komuś w załodze (pilotom i mechanikowi pokładowemu) przyszło się
zainteresowac dla czego jeden z bezpieczników jest wybity (wyskoczył)
to efektowne, acz niebiezpieczne i niszczace samolot lÄ…dowanie nie
byłoby w ogóle potrzebne.

sofu

Krytykujesz pełną/całkowitą wiarę w kompletność/jakość instrukcji
*hamerykańskiego* producenta? Jak śmiesz! :-)
A. Filip

Nie zwalaj tu nic na instrukcję, bo i to się okaże najprawdopodobniej
nieprawdą... 8 godzin ignorować awarię?

boukun

Ja jakoś jestem przekonany że historia lotnictwa musi znać przypadki
awarii spowodowanych "nadgorliwym" wciskaniem ("jak leci") bezpieczników
które zapewne zostały potem zwalone na "głupią załogę" :-)
A. Filip

Co ty sie kuźwa tego bezpiecznika przyczepiÅ‚eÅ›? Normalnie Michnikowski jestes z kabaretu DUDEK... Zostaw ty ten  przycisj w spokoju, cholera, co ciÄ™ podkusiÅ‚o, żeby o tym przycisku gadać...

Bezpiecznika oni nie ruszali, nawet nie wiedzieli, że taki na pokładzie istnieje! O nim mogli się co jedynie za wczasu wywiedzieć i tuż przed lądowaniem go uwolnić..., czyli włączyć...

boukun

Data: 2011-11-30 21:18:31
Autor: the_foe
Wrony/faceciki z Boeinga dały dupy ale nie bedą ukarane.
W dniu 2011-11-30 10:44, A. Filip pisze:
Ja jakoś jestem przekonany że historia lotnictwa musi znać przypadki
awarii spowodowanych "nadgorliwym" wciskaniem ("jak leci") bezpieczników
które zapewne zostały potem zwalone na "głupią załogę":-)

byl przypadek katastrofy na flrydzie spowodowane przypadkowym wylaczeniem autopilota tylkiem, kiedy cala ekipa zajmowala sie wymiana... zarowki kontrolki

http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lotu_Eastern_Air_Lines_401

--
the_foe

Data: 2011-11-30 09:55:28
Autor: Bogdan Idzikowski
Wrony/faceciki z Boeinga dały dupy ale nie bedą ukarane.

Użytkownik "A. Filip" <anfi@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:nso5zu5t08-BBUrobert.huge.strangled.net...
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/awaryjne-ladowanie-boeinga/ustalenia-komisji-ws-awaryjnego-ladowania-boeinga-,1,4937406,wiadomosc.html


Gdyby komuś w załodze (pilotom i mechanikowi pokładowemu) przyszło się
zainteresowac dla czego jeden z bezpieczników jest wybity (wyskoczył)
to efektowne, acz niebiezpieczne i niszczace samolot lÄ…dowanie nie
byłoby w ogóle potrzebne.

sofu

Krytykujesz pełną/całkowitą wiarę w kompletność/jakość instrukcji
*hamerykańskiego* producenta? Jak śmiesz! :-)

Przecież mogliby pięścią potraktować skrzynkę z bezpiecznikami albo przywalić z glana. Na pewno wtedy by zadziałało. Gdzie się podziała polska ułańska fantazja? Mogli wziąć przykład ze swoich kolegów spod Smoleńska.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2011-11-30 09:58:26
Autor: boukun
Wrony/faceciki z Boeinga dały dupy ale nie bedą ukarane.

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4ed5ef82$0$5802$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "A. Filip" <anfi@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:nso5zu5t08-BBUrobert.huge.strangled.net...
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/awaryjne-ladowanie-boeinga/ustalenia-komisji-ws-awaryjnego-ladowania-boeinga-,1,4937406,wiadomosc.html


Gdyby komuś w załodze (pilotom i mechanikowi pokładowemu) przyszło się
zainteresowac dla czego jeden z bezpieczników jest wybity (wyskoczył)
to efektowne, acz niebiezpieczne i niszczace samolot lÄ…dowanie nie
byłoby w ogóle potrzebne.

sofu

Krytykujesz pełną/całkowitą wiarę w kompletność/jakość instrukcji
*hamerykańskiego* producenta? Jak śmiesz! :-)

Przecież mogliby pięścią potraktować skrzynkę z bezpiecznikami albo przywalić z glana. Na pewno wtedy by zadziałało. Gdzie się podziała polska ułańska fantazja? Mogli wziąć przykład ze swoich kolegów spod Smoleńska.


Następny prymityw, wszystko sprowadza do polityki co jest lepsze kiła czy rzeżączka, PiS czy PO...

Mogli tylko jednym paluszkiem wcisnąć właściwy przycisk, gdyby się za wczasu awarią zainteresowali...

Kogo mamy za prezydenta?

boukun

Data: 2011-11-30 21:10:21
Autor: the_foe
Wrony/faceciki z Boeinga dały dupy ale nie bedą ukarane.
W dniu 2011-11-30 09:58, boukun pisze:

Mogli tylko jednym paluszkiem wcisnąć właściwy przycisk, gdyby się za
wczasu awariÄ… zainteresowali...

ktory?
Dawaj mi tu skan z instrukcji tego sprzetu bo ufam, ze znasz maszyne i na niej latales, skoro takie kategoryczne rzeczy wypowiadasz...

--
the_foe

Data: 2011-11-30 23:52:42
Autor: boukun
Wrony/faceciki z Boeinga dały dupy ale nie bedą ukarane.

Użytkownik "the_foe" <the_foe@wupe.pl> napisał w wiadomości news:jb62j9$ovb$2news.dialog.net.pl...
W dniu 2011-11-30 09:58, boukun pisze:

Mogli tylko jednym paluszkiem wcisnąć właściwy przycisk, gdyby się za
wczasu awariÄ… zainteresowali...

ktory?
Dawaj mi tu skan z instrukcji tego sprzetu bo ufam, ze znasz maszyne i na niej latales, skoro takie kategoryczne rzeczy wypowiadasz...
the_foe

Piloci pytani o przeoczony przez załogę 767 bezpiecznik przyznają, że rzeczywiście tuż przy fotelu drugiego pilota znajdują się bezpieczniki, które mogą być słabiej widoczne. – Jest to cała ściana bezpieczników i by je wszystkie sprawdzić, trzeba odpiąć się z fotela, wstać i obejrzeć całą tablicę z góry do dołu. Wokół wybitego bezpiecznika widoczna jest biała obwódka – podkreśla ekspert z zakresu badania wypadków lotniczych.
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20111130&typ=po&id=po01.txt

boukun

Wrony/faceciki z Boeinga dały dupy ale nie bedą ukarane.

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona