Data: 2010-02-27 15:30:12 | |
Autor: krzysiek | |
Współwłasność domu | |
Mieszkam w domu z żoną i jej matką.
Dom jest własnością w połowie matki, w połowie żony. Jesteśmy pół roku po ślubie. Zamierzam się zabrać za gruby remont, w związku z tym chyba dobrze byłoby gdybym również był współwłaścicielem tego domu. 1. Jakie będę musiał ponieść koszty takiej operacji? 2. Co by było gdyby prawa własności tego domu były tak jak teraz i np. żonie coś by się stało (odpukać!). Czy zostałbym na walizkach? |
|
Data: 2010-02-27 19:38:42 | |
Autor: witek | |
Współwłasność domu | |
krzysiek wrote:
Mieszkam w domu z żoną i jej matką. dla samego remontu nie ma takiej potrzeby.
A w ogole jest o czym dyskutowac? ktokolwiek chce ci cos odpalic z tego domu? Bo po zadaniu tego pytania ja bym sie mocno zastanawial. Koszty zależą od tego jak i ile ci zechcą dać. 2. Co by było gdyby prawa własności tego domu były tak jak teraz i np. żonie coś by się stało (odpukać!). Czy zostałbym na walizkach? Nie. Dostałbyś spadek po żonie, o ile w testamencie nie zapisała go rodzicom, a nie tobie. |
|
Data: 2010-02-27 21:27:58 | |
Autor: Me(L)Isa | |
Współwłasność domu | |
W dniu 2010-02-27 15:30, krzysiek pisze:
Mieszkam w domu z żoną i jej matką. Chyba że teściowa zechciałaby Cię adoptować.;-) Przyszedłeś na gotowe. Masz dach nad głową, darmowy hotel. Nie płacisz za wynajem, nie ponosisz kosztów amortyzacji budynku. Chcesz zrobić remont - weź rachunki na swoje nazwisko. Możesz też ustalić (jeśli żona lub teściowa się zgodzą),że wartość remontu zapiszą Ci jako część udziałów w dom. (?) j. |
|
Data: 2010-03-01 08:17:16 | |
Autor: krzysiek | |
Współwłasność domu | |
Me(L)Isa pisze:
Przyszedłeś na gotowe. Masz dach nad głową, darmowy hotel. biorę kredyt mieszkaniowy na remont, w banku muszę przedstawić faktury. Faktury te jednak muszą być wystawione na współposiadacza domu, czyli np. na moją żonę... |
|
Data: 2010-03-01 01:23:19 | |
Autor: Kwiatek | |
Współwłasność domu | |
biorę kredyt mieszkaniowy na remont, a co jest zabezpieczeniem kredytu w banku? w banku muszę przedstawić faktury. Faktury te jednak muszą być wystawione na współposiadacza domu, czyli to zona nie moze wziac tego kredytu? |
|
Data: 2010-03-01 11:13:18 | |
Autor: krzysiek | |
Współwłasność domu | |
Kwiatek pisze:
biorę kredyt mieszkaniowy na remont, poręczyciel - mój ojciec w banku muszę przedstawić faktury. żona nie posiada dochodów |
|
Data: 2010-03-01 02:23:39 | |
Autor: Kwiatek | |
Współwłasność domu | |
On 1 Mar, 11:13, krzysiek <ano...@mail.net> wrote:
> to zona nie moze wziac tego kredytu? no to niech dom zastawi (czy tam jego czesc). ja bym nie bral kredytu na twoim miejscu (no chyba ze jakis maly ktory łatwo jest spłacic) ale to Ty decydujesz |
|
Data: 2010-03-01 11:26:02 | |
Autor: krzysiek | |
Współwłasność domu | |
Kwiatek pisze:
On 1 Mar, 11:13, krzysiek <ano...@mail.net> wrote: no więc dlatego pytam jakie mogą być ewentualne koszty przepisania i ile to może potrwać. |
|
Data: 2010-03-02 19:27:26 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Współwłasność domu | |
|
|
Data: 2010-03-03 08:19:36 | |
Autor: krzysiek | |
Współwłasność domu | |
Gotfryd Smolik news pisze:
W kontekście niedawnej, zupełnie słusznej uwagi (w innym wątku) to jakaś różnica? Faktury muszą być na tą osobę która jest właścicielem domu. |
|
Data: 2010-03-03 08:11:24 | |
Autor: witek | |
Współwłasność domu | |
|
|
Data: 2010-03-03 18:13:28 | |
Autor: Krzysiek | |
Współwłasność domu | |
|
|
Data: 2010-03-04 10:34:34 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Współwłasność domu | |
|
|
Data: 2010-03-04 13:25:05 | |
Autor: witek | |
Współwłasność domu | |
Gotfryd Smolik news wrote:
Wg polskiego prawa posiadaczem jest również bezprawny dysponentO czym mozna sie bardzo bolesnie przekonac probujac zlodziejowi odebrac skradziony dzien wczesniej rower. :) |
|
Data: 2010-02-27 21:33:21 | |
Autor: Zygmunt | |
Współwłasność domu | |
Mieszkam w domu z żoną i jej matką. Żonie - jak uczy praktyka - może się kiedyś coś stać (odpukać) - np przestanie ciebie lubić :) - no tak pół roku po ślubie małe prawdopodobieństwo ale z czasem rośnie... Nie jesteś współwaścicielem - będziesz tylko lokatorem.... a potem na bruk. A jeśli matka kiedyś w przypływie miłości albo wściekłości albo słabej pamięci podaruje swój udział komuś to ten ktoś będzie bardzo wdzięczny tobie za ten remont. z |