Data: 2009-08-09 11:49:32 | |
Autor: kszyhu fr@ckowiak | |
Wstęp do FB | |
Na blogu zawszepopierwsze znalazłem tekst Sławka na temat FB.
Do tej pory wszystkie wątki o FB na grupie starannie ignorowałem, ale skoro tyle osób się tym pasjonuje, to musi coś w tym być. Czekam cierpliwie na kolejne teksty, ale w tej chwili interesuje mnie jedna rzecz - ile czasu poświęcacie (dziennie, w ciągu tygodnia) na FB w ciągu całego roku (sezonu)? Spodziewam się, że najpopularniejszą odpowiedzią będzie "każdą wolną chwilę", ale pytam o jakieś rozsądne minimum. Chcę się upewnić, że to zabawa nie dla mnie ;-) pzdr kszyhu -- Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2009-08-09 12:21:27 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Wstęp do FB | |
kszyhu fr@ckowiak pisze:
Na blogu zawszepopierwsze znalazłem tekst Sławka na temat FB. To zależy. Najprostsza forma, total FP (tzn. dodajemy w skali sezonu punkty, zbiórki, asysty i coś ta jeszcze graczy wystawionych przez nas w składzie), wiele czasu nie zabiera. Jeszcze gdy gra się rosterem wystawianym na cały tydzień - to godzina tygodniow starczy z naddatkiem. Jeżeli roster ustala się codziennie, to 10-15 minut dziennie trzeba na to poświęcić. Zabawa się zaczyna przy bardziej skomplikowanych systemach gry. Rotiserie H2H (czyli system ligowy - co tydzień grasz wirtualny mecz z innym coachem. Ustalacie codziennie rostery i zbieracie puntky w kilku oddzielnych kategoriach, zazwyaczaj liczą się punkty, zbiórki, asysty, bloki, przechwyty, straty, liczba trójek, FG%, FT%) - ooooo, to jest całkiem inna dyskusja. Kilka godzin tygodniowo zejdzie jak nic. Trochę lżej jest przy rotiserie total (wiele kategoryj, ale liczy się miejsce w tabelce na koniec sezonu), bo nie trzeba codziennie analizować, jak idzie bezpośredniemu rywalowi. Wiele zależy też od aktywności coachów. Np. gdy grasz z Wilkiem, to musisz codziennie demaskować jego próby wyłudzania graczy w oszukańczych wymianach. Z drugiej strony gdy trafisz do ligi publicznej, w której transfery zdarzają się co dwa miesiące, to w zasadzie możesz jechać na autopilocie. pzdr TRad |
|
Data: 2009-08-09 12:27:34 | |
Autor: lorak | |
Wstęp do FB | |
kszyhu fr@ckowiak pisze:
Na blogu zawszepopierwsze znalazłem tekst Sławka na temat FB. najważniejsze to wstać rano przed innymi i upolować jakichś FA. powiedzmy że codziennie 15-20 minut z rana - a często przed świtem - bez względu na system. |
|
Data: 2009-08-09 23:54:14 | |
Autor: L'e-szczur | |
Wstęp do FB | |
On 9 Sie, 12:27, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
> Czekam cierpliwie na kolejne teksty, ale w tej chwili interesuje mnie I to zwlaszcza na poczatku sezonu, gdy niektore sklady dopiero sie krystalizuja i mozna za darmola wyjac swietnego zawodnika. Najwieksza frajda w FB to mimo wszystko czesc analityczna - te miesiace przed sezonem, gdy czlowiek sledzi wszystkie doniesienia o kontuzjach, kontraktach, kurcze - nawet rozwodach czy aferach sterydowych (Helloooo Rashard Lewis!!!) i nanosi na swoje arkusze kalkulacyjne. Kiedys wystarczala jedna tabelka z listą zawodnikow wypisanych na zwyklej kartce papieru. Dzisiaj korzystamy w znacznej mierze ze zlozonych programow, bazy danych, tabel przestawnych, makr i bóg wie jeszcze czego. Potem w trakcie sezonu nawet w systemie fp skonstruowanie dobrej wymiany zajmuje duzo czasu (nie mowiac juz o systemie roto i wymianie trojstronnej - to jak pisanie traktatu pokojowego dla Bliskiego Wschodu). Nie chodzi tylko o wynalezienie takiej wymiany, ktora zachowa przynajmniej pozory atrakcyjnosci dla przeciwnika, ale przede wszystkim o przekonanie przeciwnika, zeby kliknal "akceptuj". To moze byc zupelnie nowe wyzwanie. I wie o tym kazdy kto handlowal (lub przynajmniej targowal sie) z Kuupa czy Pawelkiem. IMO jezeli juz poswiecac czas na fantasy basket to nie moze to byc polsrodek typu "godzina tygodniowo". To przepis na dojechanie do mety, a nie wygranie ligi. Sa dwie opcje - "FB zajmuje duzo czasu", lub alternatywnie "FB zajmuje bardzo duzo czasu". Nie wiem czy ktokolwiek probowal estymowac ilosc godzin poswiecona na aktywnosci "fb- pochodne", ale dla mnie od kilku lat caly offseason plus sezon zasadniczy NBA=FB. Koszykowka jako sportem delektuję sie w czasie playoffs. Wczesniej - jezeli dochodzi do wymiany w NBA to najpierw mysle jak ona wyplynie ma moja wirtualna druzyne i gdzie otwieraja mi sie nowe mozliwosci handlu/pickupow, a dopiero potem zastanawiam sie co ta wymiana oznacza dla szans danej druzyny w realu. Skrzywienie? No pewnie. Ale jakie przyjemne. Nawet jesli prowadzi do wygranej raz na 20 prob, a w pozostalych 19 przypadkach czlowiek doznaje druzgocacej porazki. Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-08-10 09:17:19 | |
Autor: lorak | |
Wstęp do FB | |
L'e-szczur pisze:
On 9 Sie, 12:27, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote: jak najbardziej zgadzam się chyba ze wszystkim. a co do tego skrzywienia, to mnie w pewnym momencie oglądanie meczów już zwyczajnie nudziło. wtedy pojawiło się FB i nie ma to jak te emocje przy oglądaniu spotkania (przed erą streamów wystarczyła relacja tekstowa na yahoo i też było dobrze), w którym gra jeden z twoich zawodników. a daj boże dwóch czy więcej, najlepiej w przeciwnych drużynach. to jest dopiero frajda. |
|
Data: 2009-08-10 01:15:41 | |
Autor: L'e-szczur | |
Wstęp do FB | |
On 10 Sie, 09:17, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
> Skrzywienie? No pewnie. Ale jakie przyjemne. Ha! Zwlaszcza w sezonie zasadniczym, prawda? wtedy pojawiło się FB i nie ma to jak te emocje przy oglądaniu Ogladajac tysiac pięćsetny mecz druzyn, ktorych nie jestes fanem - potrzebujesz jakiegos haczyka. Czegos co wymusi skupienie uwagi na przebiegu spotkania. Kiedys dla mnie byla to sympatia do Drexa, Jordana, Hakeema, czy niechec do Millera, Kempa, Kobe, czy w ogole sama mozliwosc ogladania NBA. Teraz spektrum oddzialywania bardzo mi sie poszerzylo. Moge z zapartym tchem ogladac nic nie znaczacy blowout tylko dlatego, ze gra tam moj stud Jose Juan Barea :-) Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-08-10 11:48:56 | |
Autor: Rasheed | |
Wstęp do FB | |
"L'e-szczur" <leszczur@acn.waw.pl> wrote in message news:4ca0b8ca-0e23-440f-8d8d-53c23ea64ac4e4g2000vbe.googlegroups.com...
On 9 Sie, 12:27, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote: Dzisiaj korzystamy w znacznej mierze ze zlozonych programow, bazy A ja tam robie sobie jedna tabelke w excelu, gdzie sa jakies podstawowe funkcje i obliczenia, wybieram glownie zawodnikow ktorych lubie i jakos leci ten sezon, ale faktycznie ogladanie meczy polega pozniej na tym, ze zastanawiasz sie czy to "Twojemu" zawodnikowi przyznali przechwyt albo czy zaliczyli mu asyste, a wk.... sie na maxa jak po 2 faulach w pierwszej kwarcie siada na lawe... Jesli chodzi o poswiecony czas, to jesli podczas sezonu nikt z Twoich znajomych nie powie ze masz fiola na pumkcie koszykowki, to znaczy ze poswiecasz FB za malo czasu... Rasheed |
|
Data: 2009-08-10 04:07:05 | |
Autor: L'e-szczur | |
Wstęp do FB | |
On 10 Sie, 11:48, "Rasheed" <rash...@vp.pl> wrote:
"L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote in message Ty sie nie liczysz. Ty masz Chrisa Paula :-)))) Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-08-10 11:53:41 | |
Autor: Rasheed | |
Wstęp do FB | |
"Rasheed" <rasheed@vp.pl> wrote in message news:h5oqf2$7ku$1news.onet.pl...
"L'e-szczur" <leszczur@acn.waw.pl> wrote in message news:4ca0b8ca-0e23-440f-8d8d-53c23ea64ac4e4g2000vbe.googlegroups.com... "ogladanie meczy" oczywiscie ze meczow!!!, sorry Rasheed |
|
Data: 2009-08-10 11:54:19 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Wstęp do FB | |
Rasheed pisze:
pierwszej kwarcie siada na lawe... Jesli chodzi o poswiecony czas, to jesli podczas sezonu nikt z Twoich znajomych nie powie ze masz fiola na pumkcie koszykowki, to znaczy ze poswiecasz FB za malo czasu... Znajomych? Ty podczas sezonu masz czas na rozmowy ze znajomymi?? pzdr TRad |
|
Data: 2009-08-10 04:06:26 | |
Autor: L'e-szczur | |
Wstęp do FB | |
On 10 Sie, 11:54, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Rasheed pisze: A co - widzisz to inaczej? Byc moze u Ciebie to nie problem z posiadaniem czasu, tylko znajomych ;-P Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-08-10 13:11:50 | |
Autor: Tomasz Radko | |
WstÄp do FB | |
L'e-szczur pisze:
On 10 Sie, 11:54, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote: A czy ja gram w FB? pzdr TRad |
|
Data: 2009-08-10 04:24:28 | |
Autor: L'e-szczur | |
Wstęp do FB | |
On 10 Sie, 13:11, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze: A co mnie to? |
|
Data: 2009-08-10 13:42:15 | |
Autor: Tomasz Radko | |
WstÄp do FB | |
L'e-szczur pisze:
A czy ja gram w FB?A co - widzisz to inaczej? Byc moze u Ciebie to nie problem zpierwszej kwarcie siada na lawe... Jesli chodzi o poswiecony czas, toZnajomych? Ty podczas sezonu masz czas na rozmowy ze znajomymi?? A powinno. Gdybym graĹ, byĹbyĹ regularnie jedno miejsce niĹźej w tabeli. Oj, niĹźej siÄ juĹź nie da, przeoczyĹem to, sorki. pzdr TRad |
|
Data: 2009-08-10 04:53:44 | |
Autor: L'e-szczur | |
Wstęp do FB | |
On 10 Sie, 13:42, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>>>> Znajomych? Ty podczas sezonu masz czas na rozmowy ze znajomymi?? No wiesz co - taki fan wielkosci probki i wyciagasz wnioski na podstawie dwoch obserwacji? Fuj. Marsz do statystycznego kąta. Oj, niżej się już nie da, przeoczyłem to, sorki. Alez da sie. Na ostatnim miejscu bylem tylko raz - w pierwszym sezonie. A potem to juz tylko nieustajace pasmo sukcesow. No i AFAIK wygrywalem czesciej od Ciebie, wiec miarkuj slowa swoje, bos poki co jeno aspirantem w oczach nas - Mistrzow. :-P Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-08-13 10:02:28 | |
Autor: sooobi | |
WstÄp do FB | |
Tomasz Radko pisze:
L'e-szczur pisze: Pytanie powinno brzmiec: "Czy ja mam znajomych?" |
|
Data: 2009-08-13 01:20:28 | |
Autor: L'e-szczur | |
Wstęp do FB | |
On 13 Sie, 10:02, sooobi <t...@slo.pl> wrote:
Tomasz Radko pisze: Ty? Masz mnie, wiec odpowiedz brzmi: "nie" ;-P Pozdro L'e-szczur |
|
Data: 2009-08-10 12:00:13 | |
Autor: Rasheed | |
Wstęp do FB | |
"Tomasz Radko" <trad@interia.pl> wrote in message news:h5opeu$dt7$1news.interia.pl...
Rasheed pisze: Oczywiscie, jesli Ty nie, no to przykro. Rasheed |
|
Data: 2009-08-10 12:04:21 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Wstęp do FB | |
Rasheed pisze:
"Tomasz Radko" <trad@interia.pl> wrote in message news:h5opeu$dt7$1news.interia.pl... Czyli poświęcasz na FB za mało czasu. Ale urlop z pracy od września do maja bierzesz? pzdr TRad |
|
Data: 2009-08-10 13:57:00 | |
Autor: Rasheed | |
Wstęp do FB | |
"Tomasz Radko" <trad@interia.pl> wrote in message news:h5oq1o$ej3$1news.interia.pl...
Rasheed pisze: Na tyle wystarczajaco by zwyciezyc w FBBest i zajac 2 miejsce w FB2. Mysle ze wystarczy. Rasheed |
|
Data: 2009-08-13 10:00:14 | |
Autor: sooobi | |
Wstęp do FB | |
Tomasz Radko pisze:
Rasheed pisze: A ty podczas swojego smutnego zycia miales wogole znajomego? |
|
Data: 2009-08-10 11:18:58 | |
Autor: Szczepan Radzki | |
Wstęp do FB | |
kszyhu fr@ckowiak pisze:
Na blogu zawszepopierwsze znalazłem tekst Sławka na temat FB. Proponuję grupowiczom w chwili powstania kolejnego tekstu o FB wrzucenia go na mojego bloga ;)) -- Pozdrawiam Szczepan Radzki |
|
Data: 2009-08-10 12:23:37 | |
Autor: mctiger | |
lekko OT ;) | |
mam 2 prośby:
1. proszę nie krzyczeć... 2. jak się liczy EFF48M? z góry dzięki P.S. Uprzedzając niektóre komentarze... wpisałem w google i pokazało się sporo odnośników gdzie EFF48M jest używane, ale do wzoru/wyjasnienia nie dotarłem. Pomyślałem więc że lepiej zapytać specjalistów niż po jakimś (bliżej nieokreślonym czasie) dokopać się do suchego wzoru. :) pozdrawiam mctiger |
|
Data: 2009-08-10 12:40:01 | |
Autor: Tomasz Radko | |
lekko OT ;) | |
mctiger pisze:
mam 2 proĹby: A co to jest EFF48M? Aha, enbiejkomowski odpowiednik TENDEXu/PERu. Dodajemy wszystko, co dobre (punkty, zbiĂłrki, przechwyty, asysty, bloki). Odejmujemy wszystko, co zĹe (straty, niecelne rzuty). NastÄpnie normalizujemy wzglÄdem czasu gry (tzn. policzonÄ sumÄ dzielimy przez liczbÄ rozegranych minut i mnoĹźymy przez 48). Dostajemy coĹ, co caĹkiem przyzwoicie (nie gorzej PER) odzwierciedla moĹźe nie tylko poziom gry, ale obiegowÄ opinie na temat gracza. GĹĂłwnÄ wadÄ EFF48M (a takĹźe PERu) jest odejmowanie li i jedynie niecelnych rzutĂłw. Celny rzut rĂłwniez zuĹźywa "possession". W efekcie jak dĹugo koszykarz ma celnoĹÄ z gry powyĹźej bodaj 33% (a tyle to ma kaĹźdy w NBA), to im wiÄcej rzuca, tym lepszy ma EFF48. Tymczasem jest oczywiste, Ĺźe jeĹźeli ktoĹ rzuca np. 38% z gry, to im wiÄcej oddaje rzutĂłw, tym gorzej dla druĹźyny (oczywiĹcie zakĹadajÄ c, Ĺźe inni trafiajÄ celniej). Gwoli absolutnej ĹcisĹoĹci wskaĹşnik 33% nie dotyczy FG%, a raczej TS%. A najwiÄksze zalety EFF48? Prostota obliczeĹ i zgodnoĹÄ z opiniÄ ogĂłĹu. Tu masz dogĹÄbniejszÄ analizÄ wskaĹşnika: http://dberri.wordpress.com/2006/11/09/do-we-overvalue-rebounds/ pzdr TRad |
|
Data: 2009-08-11 12:36:42 | |
Autor: mctiger | |
lekko OT ;) | |
Tomasz Radko pisze:
A co to jest EFF48M? Aha, enbiejkomowski odpowiednik TENDEXu/PERu. ... wielkie dziÄki ;) pozdrawiam mctiger |
|
Data: 2009-08-12 23:03:03 | |
Autor: kszyhu fr@ckowiak | |
Wstęp do FB | |
Dnia 09-08-2009 o 11:49:32 kszyhu fr@ckowiak <kszyhu_frackowiak@gazeta.pl> napisał(a):
Kolejny artykuł Sławka o FB gdzieś przemknął niepostrzeżenie (sami sobie winni, że tyle tekstów wrzucają) i komentarzy mocno znikoma ilość (a i też html nie jest najbardziej wygodny do toczenia dyskusji), a ja mam kolejne pytania. Przejrzałem (pobieżnie, przyznaję) helpa na yahoo i mam kolejne pytania. Przykładowa konstrukcja rostera wygląda tak: 1 point guard (PG), 1 shooting guard (SG), 1 guard (G), 1 small forward (SF), 1 power forward (PF), 1 forward (F), 2 centers (C), 2 utility (Util). Czy zawodnicy wybrani przeze mnie w drafcie są przypisani na stałe do jednej pozycji? Jeśli tak, to skąd mam wiedzieć, czy Rashard Lewis to SF czy PF? Jak mam rozumieć "utility"? Czy można gdziekolwiek zobaczyć demo - jakieś narzędzie do zabawy w FB (na yahoo?)? pzdr kszyhu -- Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2009-08-13 00:03:30 | |
Autor: Tomasz Radko | |
Wstęp do FB | |
kszyhu fr@ckowiak pisze:
Dnia 09-08-2009 o 11:49:32 kszyhu fr@ckowiak <kszyhu_frackowiak@gazeta.pl> napisał(a): Czasami w trakcie sezonu mogą zostać przekwalifikowani. > Jeśli tak, to skąd mam wiedzieć, czy Rashard Lewis to SF czy PF? Przypuszczam, że podczas draftu przy każdym graczu jest oznaczenie jego pozycji. Jak mam rozumieć "utility"? Dowolny gracz, bez względu na pozycję. Rodzaj jokera. pzdr TRad |
|
Data: 2009-08-14 09:41:36 | |
Autor: s | |
Wstęp do FB | |
Przejrzałem (pobieżnie, przyznaję) helpa na yahoo i mam kolejne pytania. Do slotow w Twoim rosterze zawodnicy nie sa na sztywno przypisywani. Pod kazda pozycje mozesz wstawic dowolnego swojego gracza, ktory moze na takiej pozycji zagrac. Skad wiedziec, kto moze? Przed draftem zajrzyj na swoja lige i spisz sobie pozycje, jakie sa przypisane poszczegolnym graczom. Pozdr S |