Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   Wstęp do FB

Wstęp do FB

Data: 2009-08-09 11:49:32
Autor: kszyhu fr@ckowiak
Wstęp do FB
Na blogu zawszepopierwsze znalazłem tekst Sławka na temat FB.
Do tej pory wszystkie wątki o FB na grupie starannie ignorowałem, ale  skoro tyle osób się tym pasjonuje, to musi coś w tym być.

Czekam cierpliwie na kolejne teksty, ale w tej chwili interesuje mnie  jedna rzecz - ile czasu poświęcacie (dziennie, w ciągu tygodnia) na FB w  ciągu całego roku (sezonu)? Spodziewam się, że najpopularniejszą  odpowiedzią będzie "każdą wolną chwilę", ale pytam o jakieś rozsądne  minimum.

Chcę się upewnić, że to zabawa nie dla mnie ;-)

pzdr
kszyhu
--
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2009-08-09 12:21:27
Autor: Tomasz Radko
Wstęp do FB
kszyhu fr@ckowiak pisze:
Na blogu zawszepopierwsze znalazłem tekst Sławka na temat FB.
Do tej pory wszystkie wątki o FB na grupie starannie ignorowałem, ale skoro tyle osób się tym pasjonuje, to musi coś w tym być.

Czekam cierpliwie na kolejne teksty, ale w tej chwili interesuje mnie jedna rzecz - ile czasu poświęcacie (dziennie, w ciągu tygodnia) na FB w ciągu całego roku (sezonu)? Spodziewam się, że najpopularniejszą odpowiedzią będzie "każdą wolną chwilę", ale pytam o jakieś rozsądne minimum.

To zależy. Najprostsza forma, total FP (tzn. dodajemy w skali sezonu punkty, zbiórki, asysty i coś ta jeszcze graczy wystawionych przez nas w składzie), wiele czasu nie zabiera. Jeszcze gdy gra się rosterem wystawianym na cały tydzień - to godzina tygodniow starczy z naddatkiem. Jeżeli roster ustala się codziennie, to 10-15 minut dziennie trzeba na to poświęcić.

Zabawa się zaczyna przy bardziej skomplikowanych systemach gry. Rotiserie H2H (czyli system ligowy - co tydzień grasz wirtualny mecz z innym coachem. Ustalacie codziennie rostery i zbieracie puntky w kilku oddzielnych kategoriach, zazwyaczaj liczą się punkty, zbiórki, asysty, bloki, przechwyty, straty, liczba trójek, FG%, FT%) - ooooo, to jest całkiem inna dyskusja. Kilka godzin tygodniowo zejdzie jak nic.

Trochę lżej jest przy rotiserie total (wiele kategoryj, ale liczy się miejsce w tabelce na koniec sezonu), bo nie trzeba codziennie analizować, jak idzie  bezpośredniemu rywalowi.

Wiele zależy też od aktywności coachów. Np. gdy grasz z Wilkiem, to musisz codziennie demaskować jego próby wyłudzania graczy w oszukańczych wymianach. Z drugiej strony gdy trafisz do ligi publicznej, w której transfery zdarzają się co dwa miesiące, to w zasadzie możesz jechać na autopilocie.

pzdr

TRad

Data: 2009-08-09 12:27:34
Autor: lorak
Wstęp do FB
kszyhu fr@ckowiak pisze:
Na blogu zawszepopierwsze znalazłem tekst Sławka na temat FB.
Do tej pory wszystkie wątki o FB na grupie starannie ignorowałem, ale skoro tyle osób się tym pasjonuje, to musi coś w tym być.

Czekam cierpliwie na kolejne teksty, ale w tej chwili interesuje mnie jedna rzecz - ile czasu poświęcacie (dziennie, w ciągu tygodnia) na FB w ciągu całego roku (sezonu)? Spodziewam się, że najpopularniejszą odpowiedzią będzie "każdą wolną chwilę", ale pytam o jakieś rozsądne minimum.

najważniejsze to wstać rano przed innymi i upolować jakichś FA. powiedzmy że codziennie 15-20 minut z rana - a często przed świtem - bez względu na system.

Data: 2009-08-09 23:54:14
Autor: L'e-szczur
Wstęp do FB
On 9 Sie, 12:27, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
> Czekam cierpliwie na kolejne teksty, ale w tej chwili interesuje mnie
> jedna rzecz - ile czasu poświęcacie (dziennie, w ciągu tygodnia) na FB w
> ciągu całego roku (sezonu)? Spodziewam się, że najpopularniejszą
> odpowiedzią będzie "każdą wolną chwilę", ale pytam o jakieś rozsądne
> minimum.

najważniejsze to wstać rano przed innymi i upolować jakichś FA.
powiedzmy że codziennie 15-20 minut z rana - a często przed świtem - bez
względu na system.

I to zwlaszcza na poczatku sezonu, gdy niektore sklady dopiero sie
krystalizuja i mozna za darmola wyjac swietnego zawodnika.
Najwieksza frajda w FB to mimo wszystko czesc analityczna - te
miesiace przed sezonem, gdy czlowiek sledzi wszystkie doniesienia o
kontuzjach, kontraktach, kurcze - nawet rozwodach czy aferach
sterydowych (Helloooo Rashard Lewis!!!) i nanosi na swoje arkusze
kalkulacyjne. Kiedys wystarczala jedna tabelka z listą zawodnikow
wypisanych na zwyklej kartce papieru.
Dzisiaj korzystamy w znacznej mierze ze zlozonych programow, bazy
danych, tabel przestawnych, makr i bóg wie jeszcze czego.
Potem w trakcie sezonu nawet w systemie fp skonstruowanie dobrej
wymiany zajmuje duzo czasu (nie mowiac juz o systemie roto i wymianie
trojstronnej - to jak pisanie traktatu pokojowego dla Bliskiego
Wschodu).
Nie chodzi tylko o wynalezienie takiej wymiany, ktora zachowa
przynajmniej pozory atrakcyjnosci dla przeciwnika, ale przede
wszystkim o przekonanie przeciwnika, zeby kliknal "akceptuj". To moze
byc zupelnie nowe wyzwanie. I wie o tym kazdy kto handlowal (lub
przynajmniej targowal sie) z Kuupa czy Pawelkiem.

IMO jezeli juz poswiecac czas na fantasy basket to nie moze to byc
polsrodek typu "godzina tygodniowo". To przepis na dojechanie do mety,
a nie wygranie ligi. Sa dwie opcje - "FB zajmuje duzo czasu", lub
alternatywnie "FB zajmuje bardzo duzo czasu". Nie wiem czy ktokolwiek
probowal estymowac ilosc godzin poswiecona na aktywnosci "fb-
pochodne", ale dla mnie od kilku lat caly offseason plus sezon
zasadniczy NBA=FB. Koszykowka jako sportem delektuję sie w czasie
playoffs. Wczesniej - jezeli dochodzi do wymiany w NBA to najpierw
mysle jak ona wyplynie ma moja wirtualna druzyne i gdzie otwieraja mi
sie nowe mozliwosci handlu/pickupow, a dopiero potem zastanawiam sie
co ta wymiana oznacza dla szans danej druzyny w realu. Skrzywienie? No
pewnie. Ale jakie przyjemne. Nawet jesli prowadzi do wygranej raz na
20 prob, a w pozostalych 19 przypadkach czlowiek doznaje druzgocacej
porazki.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-08-10 09:17:19
Autor: lorak
Wstęp do FB
L'e-szczur pisze:
On 9 Sie, 12:27, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
Skrzywienie? No
pewnie. Ale jakie przyjemne.

jak najbardziej zgadzam się chyba ze wszystkim. a co do tego skrzywienia, to mnie w pewnym momencie oglądanie meczów już zwyczajnie nudziło. wtedy pojawiło się FB i nie ma to jak te emocje przy oglądaniu spotkania (przed erą streamów wystarczyła relacja tekstowa na yahoo i też było dobrze), w którym gra jeden z twoich zawodników. a daj boże dwóch czy więcej, najlepiej w przeciwnych drużynach. to jest dopiero frajda.

Data: 2009-08-10 01:15:41
Autor: L'e-szczur
Wstęp do FB
On 10 Sie, 09:17, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:
> Skrzywienie? No pewnie. Ale jakie przyjemne.

jak najbardziej zgadzam się chyba ze wszystkim. a co do tego
skrzywienia, to mnie w pewnym momencie oglądanie meczów już zwyczajnie
nudziło.

Ha! Zwlaszcza w sezonie zasadniczym, prawda?

wtedy pojawiło się FB i nie ma to jak te emocje przy oglądaniu
spotkania (przed erą streamów wystarczyła relacja tekstowa na yahoo i
też było dobrze), w którym gra jeden z twoich zawodników. a daj boże
dwóch czy więcej, najlepiej w przeciwnych drużynach. to jest dopiero frajda.

Ogladajac tysiac pięćsetny mecz druzyn, ktorych nie jestes fanem -
potrzebujesz jakiegos haczyka. Czegos co wymusi skupienie uwagi na
przebiegu spotkania. Kiedys dla mnie byla to sympatia do Drexa,
Jordana, Hakeema, czy niechec do Millera, Kempa, Kobe, czy w ogole
sama mozliwosc ogladania NBA.
Teraz spektrum oddzialywania bardzo mi sie poszerzylo. Moge z zapartym
tchem ogladac nic nie znaczacy blowout tylko dlatego, ze gra tam moj
stud Jose Juan Barea :-)

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-08-10 11:48:56
Autor: Rasheed
Wstęp do FB
"L'e-szczur" <leszczur@acn.waw.pl> wrote in message news:4ca0b8ca-0e23-440f-8d8d-53c23ea64ac4e4g2000vbe.googlegroups.com...
On 9 Sie, 12:27, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:

Dzisiaj korzystamy w znacznej mierze ze zlozonych programow, bazy
danych, tabel przestawnych, makr i bóg wie jeszcze czego.

A ja tam robie sobie jedna tabelke w excelu, gdzie sa jakies podstawowe funkcje i obliczenia, wybieram glownie zawodnikow ktorych lubie i jakos leci ten sezon, ale faktycznie ogladanie meczy polega pozniej na tym, ze zastanawiasz sie czy to "Twojemu" zawodnikowi przyznali przechwyt albo czy zaliczyli mu asyste, a wk.... sie na maxa jak po 2 faulach w pierwszej kwarcie siada na lawe... Jesli chodzi o poswiecony czas, to jesli podczas sezonu nikt z Twoich znajomych nie powie ze masz fiola na pumkcie koszykowki, to znaczy ze poswiecasz FB za malo czasu...


Rasheed

Data: 2009-08-10 04:07:05
Autor: L'e-szczur
Wstęp do FB
On 10 Sie, 11:48, "Rasheed" <rash...@vp.pl> wrote:
"L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote in message

news:4ca0b8ca-0e23-440f-8d8d-53c23ea64ac4e4g2000vbe.googlegroups.com...
On 9 Sie, 12:27, lorak <cha...@gazeta.pl> wrote:

>Dzisiaj korzystamy w znacznej mierze ze zlozonych programow, bazy
>danych, tabel przestawnych, makr i bóg wie jeszcze czego.

A ja tam robie sobie jedna tabelke w excelu, gdzie sa jakies podstawowe
funkcje i obliczenia, wybieram glownie zawodnikow ktorych lubie i jakos leci
ten sezon,

Ty sie nie liczysz. Ty masz Chrisa Paula :-))))

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-08-10 11:53:41
Autor: Rasheed
Wstęp do FB
"Rasheed" <rasheed@vp.pl> wrote in message news:h5oqf2$7ku$1news.onet.pl...
"L'e-szczur" <leszczur@acn.waw.pl> wrote in message news:4ca0b8ca-0e23-440f-8d8d-53c23ea64ac4e4g2000vbe.googlegroups.com...


"ogladanie meczy"

oczywiscie ze meczow!!!, sorry


Rasheed

Data: 2009-08-10 11:54:19
Autor: Tomasz Radko
Wstęp do FB
Rasheed pisze:

pierwszej kwarcie siada na lawe... Jesli chodzi o poswiecony czas, to jesli podczas sezonu nikt z Twoich znajomych nie powie ze masz fiola na pumkcie koszykowki, to znaczy ze poswiecasz FB za malo czasu...

Znajomych? Ty podczas sezonu masz czas na rozmowy ze znajomymi??

pzdr

TRad

Data: 2009-08-10 04:06:26
Autor: L'e-szczur
Wstęp do FB
On 10 Sie, 11:54, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Rasheed pisze:

> pierwszej kwarcie siada na lawe... Jesli chodzi o poswiecony czas, to
> jesli podczas sezonu nikt z Twoich znajomych nie powie ze masz fiola na
> pumkcie koszykowki, to znaczy ze poswiecasz FB za malo czasu...

Znajomych? Ty podczas sezonu masz czas na rozmowy ze znajomymi??

A co - widzisz to inaczej? Byc moze u Ciebie to nie problem z
posiadaniem czasu, tylko znajomych ;-P

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-08-10 13:11:50
Autor: Tomasz Radko
Wstęp do FB
L'e-szczur pisze:
On 10 Sie, 11:54, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Rasheed pisze:

pierwszej kwarcie siada na lawe... Jesli chodzi o poswiecony czas, to
jesli podczas sezonu nikt z Twoich znajomych nie powie ze masz fiola na
pumkcie koszykowki, to znaczy ze poswiecasz FB za malo czasu...
Znajomych? Ty podczas sezonu masz czas na rozmowy ze znajomymi??

A co - widzisz to inaczej? Byc moze u Ciebie to nie problem z
posiadaniem czasu, tylko znajomych ;-P

A czy ja gram w FB?

pzdr

TRad

Data: 2009-08-10 04:24:28
Autor: L'e-szczur
Wstęp do FB
On 10 Sie, 13:11, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
L'e-szczur pisze:

> On 10 Sie, 11:54, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>> Rasheed pisze:

>>> pierwszej kwarcie siada na lawe... Jesli chodzi o poswiecony czas, to
>>> jesli podczas sezonu nikt z Twoich znajomych nie powie ze masz fiola na
>>> pumkcie koszykowki, to znaczy ze poswiecasz FB za malo czasu...
>> Znajomych? Ty podczas sezonu masz czas na rozmowy ze znajomymi??

> A co - widzisz to inaczej? Byc moze u Ciebie to nie problem z
> posiadaniem czasu, tylko znajomych ;-P

A czy ja gram w FB?

A co mnie to?

Data: 2009-08-10 13:42:15
Autor: Tomasz Radko
Wstęp do FB
L'e-szczur pisze:

pierwszej kwarcie siada na lawe... Jesli chodzi o poswiecony czas, to
jesli podczas sezonu nikt z Twoich znajomych nie powie ze masz fiola na
pumkcie koszykowki, to znaczy ze poswiecasz FB za malo czasu...
Znajomych? Ty podczas sezonu masz czas na rozmowy ze znajomymi??
A co - widzisz to inaczej? Byc moze u Ciebie to nie problem z
posiadaniem czasu, tylko znajomych ;-P
A czy ja gram w FB?

A co mnie to?

A powinno. Gdybym grał, byłbyś regularnie jedno miejsce niżej w tabeli. Oj, niżej się już nie da, przeoczyłem to, sorki.

pzdr

TRad

Data: 2009-08-10 04:53:44
Autor: L'e-szczur
Wstęp do FB
On 10 Sie, 13:42, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>>>> Znajomych? Ty podczas sezonu masz czas na rozmowy ze znajomymi??
>>> A co - widzisz to inaczej? Byc moze u Ciebie to nie problem z
>>> posiadaniem czasu, tylko znajomych ;-P
>> A czy ja gram w FB?

> A co mnie to?

A powinno. Gdybym grał, byłbyś regularnie jedno miejsce niżej w tabeli.

No wiesz co - taki fan wielkosci probki i wyciagasz wnioski na
podstawie dwoch obserwacji? Fuj. Marsz do statystycznego kąta.

Oj, niżej się już nie da, przeoczyłem to, sorki.

Alez da sie. Na ostatnim miejscu bylem tylko raz - w pierwszym
sezonie. A potem to juz tylko nieustajace pasmo sukcesow. No i AFAIK
wygrywalem czesciej od Ciebie, wiec miarkuj slowa swoje, bos poki co
jeno aspirantem w oczach nas - Mistrzow. :-P

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-08-13 10:02:28
Autor: sooobi
Wstęp do FB
Tomasz Radko pisze:
L'e-szczur pisze:
On 10 Sie, 11:54, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Rasheed pisze:

pierwszej kwarcie siada na lawe... Jesli chodzi o poswiecony czas, to
jesli podczas sezonu nikt z Twoich znajomych nie powie ze masz fiola na
pumkcie koszykowki, to znaczy ze poswiecasz FB za malo czasu...
Znajomych? Ty podczas sezonu masz czas na rozmowy ze znajomymi??

A co - widzisz to inaczej? Byc moze u Ciebie to nie problem z
posiadaniem czasu, tylko znajomych ;-P

A czy ja gram w FB?

Pytanie powinno brzmiec: "Czy ja mam znajomych?"

Data: 2009-08-13 01:20:28
Autor: L'e-szczur
Wstęp do FB
On 13 Sie, 10:02, sooobi <t...@slo.pl> wrote:
Tomasz Radko pisze:

> L'e-szczur pisze:
>> On 10 Sie, 11:54, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>>> Rasheed pisze:

>>>> pierwszej kwarcie siada na lawe... Jesli chodzi o poswiecony czas, to
>>>> jesli podczas sezonu nikt z Twoich znajomych nie powie ze masz fiola na
>>>> pumkcie koszykowki, to znaczy ze poswiecasz FB za malo czasu...
>>> Znajomych? Ty podczas sezonu masz czas na rozmowy ze znajomymi??

>> A co - widzisz to inaczej? Byc moze u Ciebie to nie problem z
>> posiadaniem czasu, tylko znajomych ;-P

> A czy ja gram w FB?

Pytanie powinno brzmiec: "Czy ja mam znajomych?"

Ty? Masz mnie, wiec odpowiedz brzmi: "nie" ;-P

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-08-10 12:00:13
Autor: Rasheed
Wstęp do FB
"Tomasz Radko" <trad@interia.pl> wrote in message news:h5opeu$dt7$1news.interia.pl...
Rasheed pisze:

pierwszej kwarcie siada na lawe... Jesli chodzi o poswiecony czas, to jesli podczas sezonu nikt z Twoich znajomych nie powie ze masz fiola na pumkcie koszykowki, to znaczy ze poswiecasz FB za malo czasu...

Znajomych? Ty podczas sezonu masz czas na rozmowy ze znajomymi??


Oczywiscie, jesli Ty nie, no to przykro.



Rasheed

Data: 2009-08-10 12:04:21
Autor: Tomasz Radko
Wstęp do FB
Rasheed pisze:
"Tomasz Radko" <trad@interia.pl> wrote in message news:h5opeu$dt7$1news.interia.pl...
Rasheed pisze:

pierwszej kwarcie siada na lawe... Jesli chodzi o poswiecony czas, to jesli podczas sezonu nikt z Twoich znajomych nie powie ze masz fiola na pumkcie koszykowki, to znaczy ze poswiecasz FB za malo czasu...

Znajomych? Ty podczas sezonu masz czas na rozmowy ze znajomymi??


Oczywiscie,

Czyli poświęcasz na FB za mało czasu. Ale urlop z pracy od września do maja bierzesz?

pzdr

TRad

Data: 2009-08-10 13:57:00
Autor: Rasheed
Wstęp do FB
"Tomasz Radko" <trad@interia.pl> wrote in message news:h5oq1o$ej3$1news.interia.pl...
Rasheed pisze:
"Tomasz Radko" <trad@interia.pl> wrote in message news:h5opeu$dt7$1news.interia.pl...
Rasheed pisze:

pierwszej kwarcie siada na lawe... Jesli chodzi o poswiecony czas, to jesli podczas sezonu nikt z Twoich znajomych nie powie ze masz fiola na pumkcie koszykowki, to znaczy ze poswiecasz FB za malo czasu...

Znajomych? Ty podczas sezonu masz czas na rozmowy ze znajomymi??


Oczywiscie,

Czyli poświęcasz na FB za mało czasu. Ale urlop z pracy od września do maja bierzesz?


Na tyle wystarczajaco by zwyciezyc w FBBest i zajac 2 miejsce w FB2. Mysle ze wystarczy.

Rasheed

Data: 2009-08-13 10:00:14
Autor: sooobi
Wstęp do FB
Tomasz Radko pisze:
Rasheed pisze:

pierwszej kwarcie siada na lawe... Jesli chodzi o poswiecony czas, to jesli podczas sezonu nikt z Twoich znajomych nie powie ze masz fiola na pumkcie koszykowki, to znaczy ze poswiecasz FB za malo czasu...

Znajomych? Ty podczas sezonu masz czas na rozmowy ze znajomymi??

A ty podczas swojego smutnego zycia miales wogole znajomego?

Data: 2009-08-10 11:18:58
Autor: Szczepan Radzki
Wstęp do FB
kszyhu fr@ckowiak pisze:
Na blogu zawszepopierwsze znalazłem tekst Sławka na temat FB.
Do tej pory wszystkie wątki o FB na grupie starannie ignorowałem, ale skoro tyle osób się tym pasjonuje, to musi coś w tym być.

Proponuję grupowiczom w chwili powstania kolejnego tekstu o FB wrzucenia go na mojego bloga ;))

--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-08-10 12:23:37
Autor: mctiger
lekko OT ;)
mam 2 prośby:
1. proszę nie krzyczeć...
2. jak się liczy EFF48M?

z góry dzięki

P.S.
Uprzedzając niektóre komentarze... wpisałem w google i pokazało się sporo odnośników gdzie EFF48M jest używane, ale do wzoru/wyjasnienia nie dotarłem. Pomyślałem więc że lepiej zapytać specjalistów niż po jakimś (bliżej nieokreślonym czasie) dokopać się do suchego wzoru. :)

pozdrawiam
mctiger

Data: 2009-08-10 12:40:01
Autor: Tomasz Radko
lekko OT ;)
mctiger pisze:
mam 2 prośby:
1. proszę nie krzyczeć...
2. jak się liczy EFF48M?

z góry dzięki

P.S.
Uprzedzając niektóre komentarze... wpisałem w google i pokazało się sporo odnośników gdzie EFF48M jest używane, ale do wzoru/wyjasnienia nie dotarłem. Pomyślałem więc że lepiej zapytać specjalistów niż po jakimś (bliżej nieokreślonym czasie) dokopać się do suchego wzoru. :)

A co to jest EFF48M? Aha, enbiejkomowski odpowiednik TENDEXu/PERu. Dodajemy wszystko, co dobre (punkty, zbiórki, przechwyty, asysty, bloki). Odejmujemy wszystko, co złe (straty, niecelne rzuty). Następnie normalizujemy względem czasu gry (tzn. policzoną sumę dzielimy przez liczbę rozegranych minut i mnożymy przez 48). Dostajemy coś, co całkiem przyzwoicie (nie gorzej PER) odzwierciedla może nie tylko poziom gry, ale obiegową opinie na temat gracza.

Główną wadą EFF48M (a także PERu) jest odejmowanie li i jedynie niecelnych rzutów. Celny rzut równiez zużywa "possession". W efekcie jak długo koszykarz ma celność z gry powyżej bodaj 33% (a tyle to ma każdy w NBA), to im więcej rzuca, tym lepszy ma EFF48. Tymczasem jest oczywiste, że jeżeli ktoś rzuca np. 38% z gry, to im więcej oddaje rzutów, tym gorzej dla drużyny (oczywiście zakładając, że inni trafiają celniej). Gwoli absolutnej ścisłości wskaźnik 33% nie dotyczy FG%, a raczej TS%.

A największe zalety EFF48? Prostota obliczeń i zgodność z opinią ogółu.

Tu masz dogłębniejszą analizę wskaźnika:
http://dberri.wordpress.com/2006/11/09/do-we-overvalue-rebounds/

pzdr

TRad

Data: 2009-08-11 12:36:42
Autor: mctiger
lekko OT ;)
Tomasz Radko pisze:
A co to jest EFF48M? Aha, enbiejkomowski odpowiednik TENDEXu/PERu. ...
A największe zalety EFF48? Prostota obliczeń i zgodność z opinią ogółu.

Tu masz dogłębniejszą analizę wskaźnika:
http://dberri.wordpress.com/2006/11/09/do-we-overvalue-rebounds/

pzdr

TRad

wielkie dzięki ;)

pozdrawiam
mctiger

Data: 2009-08-12 23:03:03
Autor: kszyhu fr@ckowiak
Wstęp do FB
Dnia 09-08-2009 o 11:49:32 kszyhu fr@ckowiak <kszyhu_frackowiak@gazeta.pl>  napisał(a):

Kolejny artykuł Sławka o FB gdzieś przemknął niepostrzeżenie (sami sobie  winni, że tyle tekstów wrzucają) i komentarzy mocno znikoma ilość (a i też  html nie jest najbardziej wygodny do toczenia dyskusji), a ja mam kolejne  pytania.

Przejrzałem (pobieżnie, przyznaję) helpa na yahoo i mam kolejne pytania.

Przykładowa konstrukcja rostera wygląda tak:
1 point guard (PG), 1 shooting guard (SG), 1 guard (G), 1 small forward  (SF), 1 power forward (PF), 1 forward (F), 2 centers (C), 2 utility (Util).
Czy zawodnicy wybrani przeze mnie w drafcie są przypisani na stałe do  jednej pozycji? Jeśli tak, to skąd mam wiedzieć, czy Rashard Lewis to SF  czy PF?
Jak mam rozumieć "utility"?
Czy można gdziekolwiek zobaczyć demo - jakieś narzędzie do zabawy w FB (na  yahoo?)?

pzdr
kszyhu
--
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2009-08-13 00:03:30
Autor: Tomasz Radko
Wstęp do FB
kszyhu fr@ckowiak pisze:
Dnia 09-08-2009 o 11:49:32 kszyhu fr@ckowiak <kszyhu_frackowiak@gazeta.pl> napisał(a):

Kolejny artykuł Sławka o FB gdzieś przemknął niepostrzeżenie (sami sobie winni, że tyle tekstów wrzucają) i komentarzy mocno znikoma ilość (a i też html nie jest najbardziej wygodny do toczenia dyskusji), a ja mam kolejne pytania.

Przejrzałem (pobieżnie, przyznaję) helpa na yahoo i mam kolejne pytania.

Przykładowa konstrukcja rostera wygląda tak:
1 point guard (PG), 1 shooting guard (SG), 1 guard (G), 1 small forward (SF), 1 power forward (PF), 1 forward (F), 2 centers (C), 2 utility (Util).
Czy zawodnicy wybrani przeze mnie w drafcie są przypisani na stałe do jednej pozycji?

Czasami w trakcie sezonu mogą zostać przekwalifikowani.

> Jeśli tak, to skąd mam wiedzieć, czy Rashard Lewis to SF
czy PF?

Przypuszczam, że podczas draftu przy każdym graczu jest oznaczenie jego pozycji.

Jak mam rozumieć "utility"?

Dowolny gracz, bez względu na pozycję. Rodzaj jokera.

pzdr

TRad

Data: 2009-08-14 09:41:36
Autor: s
Wstęp do FB
Przejrzałem (pobieżnie, przyznaję) helpa na yahoo i mam kolejne pytania.

Przykładowa konstrukcja rostera wygląda tak:
1 point guard (PG), 1 shooting guard (SG), 1 guard (G), 1 small forward (SF), 1 power forward (PF), 1 forward (F), 2 centers (C), 2 utility (Util).
Czy zawodnicy wybrani przeze mnie w drafcie są przypisani na stałe do jednej pozycji? Jeśli tak, to skąd mam wiedzieć, czy Rashard Lewis to SF czy PF?


Do slotow w Twoim rosterze zawodnicy nie sa na sztywno przypisywani.
Pod kazda pozycje mozesz wstawic dowolnego swojego gracza, ktory moze na takiej pozycji zagrac.

Skad wiedziec, kto moze? Przed draftem zajrzyj na swoja lige i spisz sobie pozycje, jakie sa przypisane poszczegolnym graczom.

Pozdr
S

Wstęp do FB

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona