Data: 2016-02-06 17:13:25 | |
Autor: stevep | |
Wszak można być łgarzem. | |
# Życie publiczne w kraju spadło na dno. Za sprawą PiS i takich polityków, jak Andrzej Duda i Beata Szydło. Nie wiedzą najczęściej, co mówią. Wczorajsze oskarżenie, które padło pod Pałacem Prezydenckim w związku z protestem dotyczącym tzw. ustawy inwigilacyjnej wcale nie jest przesadnym określeniem Dudy, iż jest łgarzem. Wszak można być łgarzem, bo takie dostało się wychowanie i nie mieć o tym wiedzy. A Duda jest reprezentantem średniowiecznej wiedzy o zachowaniach społecznych i interpersonalnych. A dzisiaj jeszcze „dziwniejsze” tłumaczenie jego szefowej kancelarii, Małgorzaty Sadurskiej. „Andrzej Duda musiał podpisać ustawę o policji, ponieważ jutro zaczyna obowiązywać wyrok Trybunału Konstytucyjnego i byłaby luka prawna. Nie byłoby przepisów dot. działania służb w zakresie działania tej ustawy”. Może Sadurska nie słyszała o podłości. Ale taka jest wymowa jej słów. TK nie nakłada luk prawnych. W psychologii i stosunkach międzyludzkich istnieje termin taki, jak przyzwoitość. A tego nie mają Duda i jego sponsor polityczny Kaczyński, nie posiada niedouczona Sadurska. Pochodzą wzmiankowani z sortu antyhumanitarnego i bez charakteru. Amoralność – to jest herb PiS, której nie można tłumaczyć brakiem kompetencji. Polskie życie publiczne za sprawą takich niedoróbek, jak Sadurska, łazi po dnie niby karaluch. # Ze strony: http://skroc.pl/8f799 -- stevep -- -- - |
|