W dniu 2012-10-23 19:54, The_EaGle pisze:

Czy wy teĹź macie to samo?

Nie mam nic przeciwko jak koleĹźanka z pracy pyta mnie czy nie jest mi
zimno na motocyklu dojeżdżać do pracy, ale kolejne pytania facetów o tej
porze zaczynają mnie już irytować. Dziś całkiem dobrze wyglądająca pani
podczas postoju na światłach również zapytała mnie czy nie jest mi
zimno, zaproponowałem że mogę się do niej przytulić... :) Co jest
takiego dziwnego w tym że przy temp +8 stopni jeździ się motocyklu?
Wreszcie czemu wszyscy już prawie przestali jeździć ? Dziś przejechałem
ponad 110km po Warszawie i okolicach i widziałem tylko JEDEN motocykl.
Co się z Wami stało? Przecież wczoraj i dziś się całkiem dobrze
jeździło? Do świat jeszcze daleko jeździć można...

Pozdrawiam
Rafał

Bo pizdzi, bo slisko zaczyna sie robic, bo pochmurno :)

Chociaz ostatnio "odkrylem" polaczenie skory i polara i stwierdzilem, ze i zima mozna by zapindalac:)

M.

On 2012-10-23, Mikolaj Jopczynski <mikolaj.jopczynski@gmail.com> wrote:

Bo pizdzi, bo slisko zaczyna sie robic, bo pochmurno :)

?? Nie ma wiekszej roznicy przyczepnosci niz przy 15-20st na jakichs
sensownych i nie 15 letnich oponach.

Chociaz ostatnio "odkrylem" polaczenie skory i polara i stwierdzilem, ze i zima mozna by zapindalac:)

Skora to najgorszy pomysl na zime.

--
Artur
ZZR 1200

W dniu 2012-10-23 20:08, Mikolaj Jopczynski pisze:

Bo pizdzi, bo slisko zaczyna sie robic, bo pochmurno :)

Chociaz ostatnio "odkrylem" polaczenie skory i polara i stwierdzilem, ze
i zima mozna by zapindalac:)

Ja odkryłem texy z podpinką ;) parę lat temu i od tej pory naprawdę zimno mi nie jest. A odkąd jeżdżę z handbarami i podgrzewanymi manetkami których w tym roku i tak nie miałem jeszcze po co włączać to kompletnie nie rozumiem co znaczy zmarznięte ręce... :)
W tym roku podgrzewane manetki włączyłem raz i zostawiłem moto na 8h z włączonymi efekt był taki że panowie BORowcy pomagali mi odpalać maszynę na pych ;) Równi goście :>

--
Pozdrawiam
Rafał

On 2012-10-23, The_EaGle <theeagle@tenbit.pl> wrote:

Ja odkryłem texy z podpinką ;) parę lat temu i od tej pory naprawdę zimno mi nie jest. A odkąd jeżdżę z handbarami i podgrzewanymi manetkami których w tym roku i tak nie miałem jeszcze po co włączać to kompletnie nie rozumiem co znaczy zmarznięte ręce... :)

No ja mam Modeke z wypinana membrana + ocieplana podpinka. Jechalem ostatnio
po nocy 300 km gdzie ostatnie 180 km bylo przy 2-1-0 st w rece cieplo,
z handbarami bylby mniod tylko w nogi zmarzlem strasznie i sie zastanawiam
czy nie ma jakichs wkladek 12V do butow ;-)

W tym roku podgrzewane manetki włączyłem raz i zostawiłem moto na 8h z włączonymi efekt był taki że panowie BORowcy pomagali mi odpalać maszynę na pych ;) Równi goście :>

To trzeba bylo przez przekaznik podlaczyc :-)

--
Artur
ZZR 1200

Użytkownik "AZ" <artur.zabronski@gmail.com> napisał w wiadomości news:k67144$kvv$2node2.news.atman.pl...

z handbarami bylby mniod tylko w nogi zmarzlem strasznie i sie zastanawiam
czy nie ma jakichs wkladek 12V do butow ;-)

Oczywiście, że są.
Są też grzane wkładki do spodni, kamizelki itp. Kwestia kasy do wydania.


--
Jasio
vfr vfr etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

W dniu 2012-10-23 22:45, The_EaGle pisze:

W dniu 2012-10-23 20:08, Mikolaj Jopczynski pisze:

Bo pizdzi, bo slisko zaczyna sie robic, bo pochmurno :)

Chociaz ostatnio "odkrylem" polaczenie skory i polara i stwierdzilem, ze
i zima mozna by zapindalac:)

Ja odkryłem texy z podpinką ;) parę lat temu i od tej pory naprawdę
zimno mi nie jest. A odkąd jeżdżę z handbarami i podgrzewanymi manetkami
których w tym roku i tak nie miałem jeszcze po co włączać to kompletnie
nie rozumiem co znaczy zmarznięte ręce... :)
W tym roku podgrzewane manetki włączyłem raz i zostawiłem moto na 8h z
włączonymi efekt był taki że panowie BORowcy pomagali mi odpalać maszynę
na pych ;) Równi goście :>

--
Pozdrawiam
Rafał

Ja kupilem swego czasu szmate i ...... nieeeee - only skora.
Ale to jak z blondynkami i brunetkami, sa tacy, co lubia takie i takie, a tez tacy, ktorym blondyna nie podejdzie.

Mnie rece marzna bardzo jak jade poznym wieczorem - ale jade golasam bandziorem, wiec nie ma o czym mowic.

M.

On 2012-10-23, Mikolaj Jopczynski <mikolaj.jopczynski@gmail.com> wrote:

Ja kupilem swego czasu szmate i ...... nieeeee - only skora.
Ale to jak z blondynkami i brunetkami, sa tacy, co lubia takie i takie, a tez tacy, ktorym blondyna nie podejdzie.

Mnie rece marzna bardzo jak jade poznym wieczorem - ale jade golasam bandziorem, wiec nie ma o czym mowic.

Tose pojedz w skorach 1600km albo przy 0st to pogadamy. Mam texy i skore,
owszem skora jest fajna do pycenia bo nie lopocze jak flaga na wietrze
ale nie zmienia faktu, ze jest zajebiscie zimna.

--
Artur
ZZR 1200

owszem skora jest fajna do pycenia bo nie lopocze jak flaga na wietrze
ale nie zmienia faktu, ze jest zajebiscie zimna.

źle zakładasz - futerkiem na zewnątrz:)


_____
grzech
tdm

W dniu 2012-10-24 00:00, AZ pisze:

On 2012-10-23, Mikolaj Jopczynski <mikolaj.jopczynski@gmail.com> wrote:

Ja kupilem swego czasu szmate i ...... nieeeee - only skora.
Ale to jak z blondynkami i brunetkami, sa tacy, co lubia takie i takie,
a tez tacy, ktorym blondyna nie podejdzie.

Mnie rece marzna bardzo jak jade poznym wieczorem - ale jade golasam
bandziorem, wiec nie ma o czym mowic.

Tose pojedz w skorach 1600km albo przy 0st to pogadamy. Mam texy i skore,
owszem skora jest fajna do pycenia bo nie lopocze jak flaga na wietrze
ale nie zmienia faktu, ze jest zajebiscie zimna.

Robie 200 km dziennie w skorze, z czego wlasnie 100 w okolicach 0 ...... nie wiem na co mialbym zwracac uwage, bo wszystko jest ok ;) Moze mam jakas dziwna skore, albo za cieply polar pod nia - jest mi dobrze :)

O skorzanych spodniach nie wspominam - dopiero teraz je zaczalem doceniac, kiedy latem sie momentami topilem ;)

M.

W dniu 2012-10-24 10:30, Mikolaj Jopczynski pisze:

Robie 200 km dziennie w skorze, z czego wlasnie 100 w okolicach 0 ......
nie wiem na co mialbym zwracac uwage, bo wszystko jest ok ;) Moze mam
jakas dziwna skore, albo za cieply polar pod nia - jest mi dobrze :)

O skorzanych spodniach nie wspominam - dopiero teraz je zaczalem
doceniac, kiedy latem sie momentami topilem ;)

Przecież starą prawdą motocyklową jest to, że nie ma uniwersalnego ubrania na każdą pogodę. Wiadomo, że każdy z nas szuka czegoś takiego, ale zawsze wiąże się to jednak z pewnymi niedogodnościami - albo w upale, albo w zimnie.

--
MN

W dniu środa, 24 października 2012 10:31:03 UTC+2 użytkownik Mikołaj Jopczyński > >> Ja kupilem swego czasu szmate i ...... nieeeee - only skora.

Dzis gonilem charlejowca w skorze. Nie wygladalo, zeby bylo mu zimno, mimo, ze na nogach mial papegi. Moze dlatego, ze jako plecaczek siedziala 90 kilogramowa panna w ordynarnym materialowym kremowym plaszczyku do poluda. Chcialem mu krzyknac, zeby zawiazal sznurowadlo, ktore mu sie rozwiazalo, jednak nien dogonilem.

Cuda panie w tej stolycy, cuda...

--
amos

W dniu 2012-10-23 23:57, Mikolaj Jopczynski pisze:

Ja kupilem swego czasu szmate i ...... nieeeee - only skora.
Ale to jak z blondynkami i brunetkami, sa tacy, co lubia takie i takie,
a tez tacy, ktorym blondyna nie podejdzie.

Po prostu kupiłeś gówniane.

Mnie rece marzna bardzo jak jade poznym wieczorem - ale jade golasam
bandziorem, wiec nie ma o czym mowic.

Rękawiczki też są różne,mam w sumie 4 pary na każdą pogodę,nawet duży minus nie straszny.

--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

W dniu środa, 24 października 2012 16:08:41 UTC+2 użytkownik Monster napisał:

Rękawiczki też są różne,mam w sumie 4 pary na każdą pogodę,nawet duży

Gdy zakladasz cztery pary na raz, oczywista :)

--
amos

W dniu 2012-10-24 22:01, gwojciula@gmail.com pisze:

W dniu środa, 24 października 2012 16:08:41 UTC+2 użytkownik Monster napisał:

Rękawiczki też są różne,mam w sumie 4 pary na każdą pogodę,nawet duży

Gdy zakladasz cztery pary na raz, oczywista :)

Nie wejdzie,w sumie to 5 par,tylko ostatnie dwie mają coraz mniej palców,w kupie paluchom cieplej.
Dziś jedna łajza chyba się o mnie troszczyła,próbował podgrzać mnie petem grr...


--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

W dniu 2012-10-23 23:57, Mikolaj Jopczynski pisze:
> Ja kupilem swego czasu szmate i ...... nieeeee - only skora.
> Ale to jak z blondynkami i brunetkami, sa tacy, co lubia takie i takie,
> a tez tacy, ktorym blondyna nie podejdzie.

I czym się jeździ...


> Mnie rece marzna bardzo jak jade poznym wieczorem - ale jade golasam
> bandziorem, wiec nie ma o czym mowic.

No to prędzej. Ja nie wyobrażam sobie gościa w skórze na v-stromie ;)

--
Pozdrawiam
Rafał

Użytkownik "The_EaGle" <theeagle@tenbit.pl> napisał w wiadomości news:k6c31g$un0$1news.task.gda.pl...

> Mnie rece marzna bardzo jak jade poznym wieczorem - ale jade golasam
> bandziorem, wiec nie ma o czym mowic.

No to prędzej. Ja nie wyobrażam sobie gościa w skórze na v-stromie ;)

W podkoszulku i klapkach, to juĹź co innego ;)
--
pzdr,
marcin

Mikolaj Jopczynski <mikolaj.jopczynski@gmail.com> wrote:

Bo pizdzi, bo slisko zaczyna sie robic, bo pochmurno :)

Złej baletnicy... :)

Nie przesadzajmy z tym ślisko.

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 750F 2001 r.
PMS+ PJ- S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w++ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

W dniu 2012-10-24 11:12, Adam Wysocki pisze:

Mikolaj Jopczynski <mikolaj.jopczynski@gmail.com> wrote:

Bo pizdzi, bo slisko zaczyna sie robic, bo pochmurno :)

Złej baletnicy... :)

Nie przesadzajmy z tym ślisko.

Mam juz na wykonczeniu kapcie i .... pewno dlatego tak troszke panikuje jak widze kawalek wody ;)

M.

Mikolaj Jopczynski <mikolaj.jopczynski@gmail.com> wrote:

Mam juz na wykonczeniu kapcie i .... pewno dlatego tak troszke panikuje jak widze kawalek wody ;)

No to zmienia postać rzeczy. Ja na gumach nie oszczędzam.

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 750F 2001 r.
PMS+ PJ- S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w++ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

W dniu 2012-10-25 08:38, Adam Wysocki pisze:

Mikolaj Jopczynski <mikolaj.jopczynski@gmail.com> wrote:

Mam juz na wykonczeniu kapcie i .... pewno dlatego tak troszke panikuje
jak widze kawalek wody ;)

No to zmienia postać rzeczy. Ja na gumach nie oszczędzam.

Ja właśnie od miesiąca popylam na nowym komplecie i baaardzo się cieszę że nie czekałem z tym do wiosny. Przydają się co dziennie... do tego ta mieszanka gumowa jakby insza i lepiej trzyma ten zimny asfalt.

Dziś zorientowałem się jak bardzo te białe pasy są śliskie jak pokryły się wodą z piaskiem jak zatrzymałem się na światłach i podparłem sie nogą... ale jakoś przyczepności podczas ruszania jadąc specjalnie po pasach nie uświadczyłem jak na poprzednich oponach... dziwne...

--
Pozdrawiam
Rafał

W dniu 2012-10-25 21:28, The_EaGle pisze:

W dniu 2012-10-25 08:38, Adam Wysocki pisze:

Mikolaj Jopczynski <mikolaj.jopczynski@gmail.com> wrote:

Mam juz na wykonczeniu kapcie i .... pewno dlatego tak troszke panikuje
jak widze kawalek wody ;)

No to zmienia postać rzeczy. Ja na gumach nie oszczędzam.

Ja właśnie od miesiąca popylam na nowym komplecie i baaardzo się cieszę
że nie czekałem z tym do wiosny. Przydają się co dziennie... do tego ta
mieszanka gumowa jakby insza i lepiej trzyma ten zimny asfalt.

Dziś zorientowałem się jak bardzo te białe pasy są śliskie jak pokryły
się wodą z piaskiem jak zatrzymałem się na światłach i podparłem sie
nogą... ale jakoś przyczepności podczas ruszania jadąc specjalnie po
pasach nie uświadczyłem jak na poprzednich oponach... dziwne...

--
Pozdrawiam
Rafał

Przy hamowaniu trzeba na pasy uważać, ale przy ruszaniu to już bajka jak dupą zamiata i taśma przez całe skrzyżowanie idzie ;P

Pozdro,
--
Masło