Data: 2011-04-21 20:37:36 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Wszystkie auta jeżdżą tak samo | |
W dniu 2011-04-21 12:52, to pisze:
Z tej grupy można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. Kiedyś Tylko to są właśnie te subiektywne odczucia kierowcy. Oparte o komfort brania zakrętu, a nie faktyczne możliwości samochodów. W praktyce różnice w prędkości pokonywania łuku na asfalcie, między szybkimi sportowymi modelami, a autami klasy Tico czy inny Polonez są rzędu 10% jeżeli kierowca wykorzysta ich możliwości. Bo to właśnie taka pułapka w tych lepszych samochodach - dużo bardziej "komfortowo" dają się podprowadzić pod prędkości przy których będą już zupełnie nie do opanowania, podczas gdy jakieś bujająco-skaczące zawieszenie daje sygnały ostrzegawcze dużo wcześniej. A różnice o których piszesz (100 vs 150km/h) na tym samym łuku oznaczałyby różnicę przyczepności rzędu 225% - nierealne jeżeli chodzi o normalne samochody. |
|
Data: 2011-04-21 22:08:37 | |
Autor: J.F. | |
Wszystkie auta je¿d¿¹ tak samo | |
On Thu, 21 Apr 2011 20:37:36 +0200, Tomasz Pyra wrote:
Tylko to s± w³a¶nie te subiektywne odczucia kierowcy. Mowisz ze wystarczylo 10% wolniej http://www.youtube.com/watch?v=qd7h5vVQZPs :-) A ró¿nice o których piszesz (100 vs 150km/h) na tym samym ³uku oznacza³yby ró¿nicê przyczepno¶ci rzêdu 225% - nierealne je¿eli chodzi o normalne samochody. Mnie sie tam nie chce wierzyc zeby na niemieckiej autostradzie przestawialo auto przy 120. Owszem, nie wykluczam - ale ograniczenie wtedy do 80. Czyli albo kolega zmysla, albo to jakis zlom bez amorow. A tak nawiasem mowiac, to dawno dawno temu, w ubieglym wieku i za dwiemia powodziami, byla we wroclawiu ulica legnicka z ciekawie wyprofilowanym zakretem. Nie zeby jakos bardzo zle, setka dawalo sie przejechac, ale juz trzeba sie bylo skupic. No i tysiace kierowcow dziennie przejezdzalo, az przyszedl jakis rajdowiec, wypadl na wewnetrzna, zniszczyl wiate na przystanku, zniszczyl plot przy torowisku .. J. |
|
Data: 2011-04-21 22:46:17 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Wszystkie auta je¿d¿¹ tak samo | |
W dniu 2011-04-21 22:08, J.F. pisze:
On Thu, 21 Apr 2011 20:37:36 +0200, Tomasz Pyra wrote: Tu to kierowca nawywija³ - zabra³ siê za wyprzedzanie, spanikowa³ i zacz±³ hamowaæ. A jak samochód wpada do wewn±trz zakrêtu, to znaczy ¿e przyczepno¶ci mia³ a¿ za du¿o :) A ró¿nice o których piszesz (100 vs 150km/h) na tym samym ³uku Niekoniecznie. My¶lê ¿e jak faktycznie zawias mocno niesportowy, nierówno¶ci, prêdko¶æ w koñcu niema³a, to samochodem mo¿e jako¶ tam bujn±æ nieprzyjemnie i kierowca uzna ¿e szybciej to ju¿ lepiej nie jechaæ. A sportowe zawieszenie przy takiej prêdko¶ci mo¿e jeszcze nie dawaæ ¿adnych sygna³ów ostrzegawczych. Co prawda ró¿nica prêdko¶ci i tak bardzo du¿a, ale je¿eli wzi±æ pod uwagê bardzo niedok³adnie podane prêdko¶ci, do tego pewnie dodatkowo obci±¿one subiektywnym odbiorem, to siê nawet mo¿ne zgadzaæ. Tyle ¿e to s± w³a¶nie takie opowie¶ci jak to który samochód lepiej je¼dzi - odczucia kierowcy w sytuacji zapewne bardzo dalekiej od prêdko¶ci granicznych. Bo jak jaki¶ zakrêt faktycznie pokonuje siê bez problemu z prêdko¶ciami dochodz±cymi do 180km/h, to z prêdko¶ci± 100km/h mo¿na go przejechaæ choæby taczk±. |
|
Data: 2011-04-21 23:03:09 | |
Autor: J.F. | |
Wszystkie auta je¿d¿š tak samo | |
On Thu, 21 Apr 2011 22:46:17 +0200, Tomasz Pyra wrote:
W dniu 2011-04-21 22:08, J.F. pisze: Ale tylko na przednich kolach :-) Mnie sie tam nie chce wierzyc zeby na niemieckiej autostradzie No ale co - po Niemczech same sportowe zawieszenia jezdza, czy Niemcy tacy glupi ze nie czuja jak im auto przestawia ? Owszem - sytucji nie wykluczam, ale jak pisze - albo to bardzo zle auto bylo, albo ograniczenie to postawili adekwatne do sytuacji gdy przecietne auto zle jedzie. J. |
|
Data: 2011-04-22 08:37:51 | |
Autor: Maciej Ciesielski | |
Wszystkie auta je¿d¿? tak samo | |
U¿ytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:cl61r6lh652hkcbqr83ak7sj45phfocst84ax.com...
Mam porównanie ostatnio dwóch aut: jednego z wahaczami z ty³u i drugiego ze zwyk³± belk± z ty³u. I auto z wahaczami na poprzecznych uskokach jecha³o z grubsza po swoim torze, a auto z belk± podskakuje i znajduje swój tor ³adnych parê centymetrów obok. Mówimy oczywi¶cie o uskoku poprzecznym, który siê zdarzy³ na zakrêcie (lub ³uku drogi - w przypadku wiêkszych prêdko¶ci). Byæ mo¿e jest to tylko moje subiektywne odczucie :). pozdrawiam maciejc |
|
Data: 2011-04-22 10:08:32 | |
Autor: J.F. | |
Wszystkie auta je¿d¿? tak samo | |
U¿ytkownik "Maciej Ciesielski" <maciejc77@poczta.onet.pl> napisa³
Mam porównanie ostatnio dwóch aut: jednego z wahaczami z ty³u i drugiego ze zwyk³± belk± z ty³u. I auto z wahaczami na poprzecznych uskokach jecha³o z grubsza po swoim torze, a auto z belk± podskakuje i znajduje swój tor ³adnych parê centymetrów obok. Mówimy oczywi¶cie o uskoku poprzecznym, który siê zdarzy³ na zakrêcie (lub ³uku drogi - w przypadku wiêkszych prêdko¶ci). Obiektywne uczucie jest natomiast takie, iz powszechnie wiadomo ze jesli kola straca kontakt z podlozem, to kontynuuja dotychczasowy ruch po prostej, a nie skreceja jak droga prowadzi. I nie zalezy to od belki czy wahaczy, tylko od doboru parametrow zawieszenia - mas, sprezyn, tlumienia amorow i ewentualnie innych urzadzen. Idealnie sie tego zrobic nie da - zawsze beda jakies kompromisy. J. |
|
Data: 2011-04-23 23:55:00 | |
Autor: to | |
Wszystkie auta je¿d¿? tak samo | |
begin Maciej Ciesielski
Mam porównanie ostatnio dwóch aut: jednego z wahaczami z tyłu i drugiego No właśnie tutaj to gorsze auto miało belkę. ;) -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-04-22 17:16:40 | |
Autor: Adam P³aszczyca | |
Wszystkie auta je¿d¿š tak samo | |
Dnia Thu, 21 Apr 2011 23:03:09 +0200, J.F. napisa³(a):
Spó¼ni³ kontrê... -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kêszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na _______/ /_ Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2011-04-22 19:10:54 | |
Autor: J.F. | |
Wszystkie auta je¿d¿? tak samo | |
On Fri, 22 Apr 2011 17:16:40 +0200, Adam P³aszczyca wrote:
Dnia Thu, 21 Apr 2011 23:03:09 +0200, J.F. napisa³(a): Pewnia mial przyzwyczajenia z FWD a tu trzeba odwrotnie :-) Za to ten zdazyl na czas: http://www.youtube.com/watch?v=8mzt83ZRkmk J. |
|
Data: 2011-04-22 21:48:03 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
Wszystkie auta je¿d¿? tak samo | |
On 2011-04-22, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Ale tylko na przednich kolach :-) To ja siê tak tendencyjnie zapytam: a który¶ z Was rozmawia³ z kierowc± tego poloneza? -- Pozdrawiam, Krzysiek Kie³czewski http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta-by-era-czesc3/ |
|
Data: 2011-04-22 21:51:54 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Wszystkie auta je¿d¿? tak samo | |
W dniu 2011-04-22 21:48, Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2011-04-22, J.F<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote: Tak. |
|
Data: 2011-04-24 22:50:49 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
Wszystkie auta je¿d¿? tak samo | |
On 2011-04-22, Artur Ma¶l±g <futrzak@polbox.com> wrote:
Ale to nie Ty pisa³e¶ o przyzwyczajeniach z FWD, panikowaniu i opó¼nianiu kontry ;-) -- Pozdrawiam, Krzysiek Kie³czewski http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta-by-era-czesc3/ |
|
Data: 2011-04-21 23:14:56 | |
Autor: to | |
Wszystkie auta je¿d¿± tak samo | |
begin Tomasz Pyra
Tylko to są właśnie te subiektywne odczucia kierowcy. Oparte o komfort Co jest subiektywnego w tym, że tył auta jedzie w swoją stronę, a nie tam, gdzie trzeba? ;) W praktyce różnice w prędkości pokonywania łuku na asfalcie, między A jakieś źródło tych danych? 10% to zrobią raczej same opony... Bo to właśnie taka pułapka w tych lepszych samochodach - dużo bardziej Bo ja wiem? To lepsze auto po przekroczeniu granicy uślizguje się lekko czterema kołami, co łatwo kontrolować. To gorsze robi najróżniejsze rzeczy, najczęściej wyjeżdża przodem, ale czasem zarzuca tyłem, a przy kontrze tak śmiesznie buja się na boki. ;) A różnice o których piszesz (100 vs 150km/h) na tym samym łuku Trudno powiedzieć ile to było dokładnie, bo w grę mogły wchodzić różne inne czynniki, ale nawet jeśli, to różnica i tak była bardzo duża. A to gorsze auto to kompakt o przebiegu 100 tys. km, nie żadne Tico. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-04-22 08:40:34 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Wszystkie auta jeżdżą tak samo | |
W dniu 2011-04-22 01:14, to pisze:
W praktyce różnice w prędkości pokonywania łuku na asfalcie, między Różnica 10% to już bardzo dużo. To jest różnica dokładnie taka jak między samochodem który ze 100km/h zatrzymuje się na 36m, a takim który ze 100km/h hamuje na 44m. Wtedy oba zatrzymają się na tej samej drodze przy 10% różnicy prędkości. Więc takie 10% to już jest w okolicach różnicy między najlepszymi, a najgorszymi samochodami na rynku. Dla różnicy prędkości którą podałeś (50%), różnica w drogach hamowania byłaby taka, że gdyby ten gorszy miał hamować na 50m, to lepszy z tej samej prędkości powinien się zatrzymać na 22m. Dane nierealne, chyba że porównujesz 126p z bolidem F1. Pomijając że piszesz że lepszy jeszcze miał zapas. Po prostu siły w samochodzie rosną z kwadratem prędkości, i dlatego nawet znacznie lepsze parametry samochodu, przenoszą się na wzrost tych prędkości stosunkowo niewiele. |
|
Data: 2011-04-22 22:46:17 | |
Autor: to | |
Wszystkie auta je¿d¿± tak samo | |
begin Tomasz Pyra
Różnica 10% to już bardzo dużo. A co ma przyczepność przy hamowaniu na dobrej nawierzchni, do przyczepności podczas jazdy po dziurawym łuku? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-04-23 00:49:56 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Wszystkie auta jeżdżą tak samo | |
W dniu 2011-04-23 00:46, to pisze:
begin Tomasz Pyra Po pierwsze ma bardzo dużo, po drugie nie wiem dlaczego zakładasz że różnice będą tylko na równej nawierzchni, a po trzecie co to za autostrada z dziurawymi łukami? |
|
Data: 2011-04-23 00:36:14 | |
Autor: to | |
Wszystkie auta je¿d¿± tak samo | |
begin Tomasz Pyra
Po pierwsze ma bardzo dużo Ma stosunkowo niewiele, bo zawieszenie ma dość mały wpływ na hamowanie na wprost na idealnym asfalcie, liczą się głównie opony. po drugie nie wiem dlaczego zakładasz że Wręcz przeciwnie, uważam, że różnice pomiędzy zawieszeniami będzie dużo bardziej widać na gorszej nawierzchni. a po trzecie co to za A taka jakaś dziurawa. ;) -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-04-23 12:06:57 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Wszystkie auta jeżdżą tak samo | |
W dniu 2011-04-23 02:36, to pisze:
begin Tomasz Pyra Przykro mi, ale jest dokładnie odwrotnie. Cinquecento na seryjnych badziewiackich hamulcach, zwykłych cywilnych oponach i ze sportowym zawieszeniem hamuje 100->0 na 36-37m. po drugie nie wiem dlaczego zakładasz że Praktyka pokazuje, że nie ma to znaczenia dopóki nierówności nie są takie że samochód z seryjnym zawieszeniem zaczyna walić podwoziem o ziemie. |
|
Data: 2011-04-24 01:57:27 | |
Autor: to | |
Wszystkie auta je¿d¿± tak samo | |
begin Tomasz Pyra
Przykro mi, ale jest dokładnie odwrotnie. Cinquecento na seryjnych Cienki to nie jest żaden wyznacznik, bo to miejska popierdułka z gównianym zawieszeniem w serii, więc nic dziwnego, że da się tutaj sporo poprawić. Po za tym taki wynik jak na tak lekkie auto nie jest wcale jakiś rewelacyjny. W rzeczywistości droga hamowania na suchym nowych opon w tym samym rozmiarze potrafi różnić się o jakieś 10%. Jeśli porównamy opony w różnych rozmiarach i w różnym stanie to ta różnica będzie jeszcze dużo większa. A ile daje zawieszenie, przy założeniu, że w serii było w miarę dobre, to możesz sobie przeczytać w prospektach producentów zawieszeń. Jeśli chodzi o skrócenie drogi hamowania to nie obiecują zbyt wiele i mają rację. Oczywiście sytuacja dramatycznie zmienia się gdy hamujemy na słabej nawierzchni, wtedy jakość szczególnie amortyzatorów zaczyna mieć bardzo duże znaczenie. po drugie nie wiem dlaczego zakładasz że różnice będą tylko na równej Moja praktyka pokazuje co innego. Ty pewnie znowu odnosisz się do cienkiego i KJS-ów, tymczasem ja pisze o jeździe po drogach publicznych normalnymi samochodami. A tutaj trzeba się zmieścić w pasie ruchu z jakimś marginesem bezpieczeństwa, więc moment w którym tył staje się niestabilny to raczej ostateczne granica. A różnica prędkości kiedy to się stanie, pomiędzy różnymi autami, będzie dużo większa na kiepskiej nawierzchni, bo wtedy dużą rolę odgrywają amortyzatory. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-04-24 21:46:17 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Wszystkie auta jeżdżą tak samo | |
W dniu 2011-04-24 03:57, to pisze:
W rzeczywistości droga hamowania na suchym nowych opon w tym samym O to to... Jak sam widzisz różnica przyczepności rzędu 10%, to różnica między oponami topowymi, a jakimś badziewiem. 10% przyczepności to bardzo dużo, a oznacza to że samochód na tych lepszych oponach może pojechać 104.8km/h tam gdzie samochód na gorszych pojedzie tylko 100km/h. I dlatego można się zgodzić jeżeli powiesz że jakimś tam fajnym samochodem pojechałeś w łuku 110km/h, tam gdzie czymś gorszym ciężko się było utrzymać przy 100km/h. No bo wybacz - dane które podajesz, są po prostu absurdalne. |
|
Data: 2011-04-22 12:10:27 | |
Autor: Maciek | |
Wszystkie auta jeżdżą tak samo | |
W praktyce różnice w prędkości pokonywania łuku na asfalcie, między szybkimi sportowymi modelami, a autami klasy Tico czy inny Polonez są rzędu 10% jeżeli kierowca wykorzysta ich możliwości. ....w zasadzie można sobie zobaczyć porównanie z Top Geara zażynanej Liany do reszty. Ciężko Ci nie przyznać racji. Między bardzo przeciętnym samochodem jakim jest to Suzuki a usportowionymi(sportowymi) są właśnie takie różnice jak piszesz. http://www.tinyurl.pl?o3QwxHOl |
|
Data: 2011-04-22 17:19:07 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Wszystkie auta jeżdżą tak samo | |
W dniu 2011-04-22 12:10, Maciek pisze:
W praktyce różnice w prędkości pokonywania łuku na asfalcie, między Dodatkowo te usportowione samochody zazwyczaj mają dużo lepszy stosunek mocy do masy i duża część tych różnic w czasie bierze się z odejścia na prostej. A różnica prędkości na łukach jest jeszcze mniejsza niż różnica czasów na okrążeniu. |
|
Data: 2011-04-22 20:37:50 | |
Autor: to | |
Wszystkie auta je¿d¿± tak samo | |
begin Tomasz Pyra
Dodatkowo te usportowione samochody zazwyczaj mają dużo lepszy stosunek Obaj nie czytacie uważnie. Po pierwsze nie piszę o torze z idealną nawierzchnią, tylko o krzywej drodze, a po drugie to gorsze auto nie jest nowe, tylko ma 100 tys. km. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-04-22 22:52:50 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Wszystkie auta jeżdżą tak samo | |
W dniu 2011-04-22 22:37, to pisze:
begin Tomasz Pyra No i co w związku z tym? > , a po drugie to gorsze auto nie jest nowe, tylko ma 100 tys. km. A to samochody po 100 tys zaczynają mieć 2x gorszą przyczepność? |
|
Data: 2011-04-22 22:44:22 | |
Autor: to | |
Wszystkie auta je¿d¿± tak samo | |
begin Tomasz Pyra
Obaj nie czytacie uważnie. Po pierwsze nie piszę o torze z idealną Zgadnij? > , a po drugie to gorsze auto nie jest Nie 2x, ale zdecydowanie gorszą. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-04-22 22:56:58 | |
Autor: masti | |
Wszystkie auta je¿d¿± tak samo | |
Dnia pięknego Fri, 22 Apr 2011 22:44:22 +0000 osobnik zwany to wystukał:
A to samochody po 100 tys zaczynają mieć 2x gorszą przyczepność? a co im się dzieje po 100.000? naraz się psują? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-04-23 16:25:31 | |
Autor: to | |
Wszystkie auta je¿d¿± tak samo | |
begin masti
A to samochody po 100 tys zaczynają mieć 2x gorszą przyczepność? Nie wiesz co się dzieje z elementami zawieszenia czy oponami po takim przebiegu? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-04-24 10:50:11 | |
Autor: masti | |
Wszystkie auta je¿d¿± tak samo | |
Dnia pięknego Sat, 23 Apr 2011 16:25:31 +0000 osobnik zwany to wystukał:
begin masti nie wiem. jakoś u mnie nic się dzieje. I dlaczego akurat po 100k? a nie 99 albo 101? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-04-24 15:56:33 | |
Autor: to | |
Wszystkie auta je¿d¿± tak samo | |
begin masti
nie wiem. jakoś u mnie nic się dzieje. Większość elementów zawieszenia, a w szczególności amortyzatory i elementy gumowe traci swoja właściwości stopniowo. I dlaczego akurat po 100k? a nie Piłeś? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-04-23 00:47:30 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Wszystkie auta jeżdżą tak samo | |
W dniu 2011-04-23 00:44, to pisze:
begin Tomasz Pyra Po różnych nawierzchniach już jeździłem i jakoś zgadnąć nie mogę. > , a po drugie to gorsze auto nie jest Wcześniej twierdziłeś że ponad 2x gorszą. I z czego niby ta gorsza przyczepność miała by wynikać? No chyba że te 100kkm to na jednych i tych samych oponach. |
|
Data: 2011-04-23 16:28:33 | |
Autor: to | |
Wszystkie auta je¿d¿± tak samo | |
begin Tomasz Pyra
Obaj nie czytacie uważnie. Po pierwsze nie piszę o torze z idealną To już Twój problem jeśli nie rozumiesz różnicy jaką zawieszeniu robi dobra i zła nawierzchnia. > , a po drugie to gorsze auto nie jest Nigdzie nie twierdziłem, że samochód po 100 tys. ma 2x gorsza przyczepność. Wskaż w którym miejscu tak napisałem. I z czego niby ta gorsza przyczepność miała by wynikać? No chyba że te Na dwóch kompletach, czyli mają ok. 50 tys. Po za tym z zużycia amortyzatorów, gum w zawieszeniu. No i to gorsze auto już na starcie miało dużo słabsze zawieszenie niż to lepsze. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-04-23 20:07:58 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Wszystkie auta jeżdżą tak samo | |
W dniu 2011-04-23 18:28, to pisze:
Po różnych nawierzchniach już jeździłem i jakoś zgadnąć nie mogę. Ja to akurat rozumiem, kilka różnych zestawów zawieszenia już wypróbowałem i dość dobrze wiem jak te różnice przekładają się na osiągane prędkości na łukach. Dlatego też wiem że to co piszesz nie ma sensu. A to samochody po 100 tys zaczynają mieć 2x gorszą przyczepność? W pierwszym poście - napisałeś tam że ten "gorszy" miał przyczepność ponad 225% procent gorszą, co wynika wprost z różnicy prędkości które podałeś (100 vs 150). Miłościwie nie policzyłem po skrajnych wartościach które podałeś, bo wtedy różnica wyniosłaby 324% (100 vs 180) Przyjmij po prostu do wiadomości, że to co napisałeś obarczone jest albo grubym błędem, albo jest wynikiem po prostu subiektywnych odczuć, bo brniesz w swoje podczas gdy się to ewidentnie nie trzyma kupy. |
|
Data: 2011-04-24 02:11:41 | |
Autor: to | |
Wszystkie auta je¿d¿± tak samo | |
begin Tomasz Pyra
To już Twój problem jeśli nie rozumiesz różnicy jaką zawieszeniu robi Może w cienkim. Po za tym zaznaczam raz jeszcze, że to są różne auta o różnej konstrukcji zawieszeń i na bardzo różnych oponach. Konkretniej: belka vs. wielowahacz seryjne sprężyny i amortyzatory po 100 tys. vs. nowe sportowe kilkuletnie przeciętne zimówki 195/50/R15 vs. bdb letnie 225/40/R18 itp. itd. A to samochody po 100 tys zaczynają mieć 2x gorszą przyczepność? Nigdzie nie napisałem, że ta różnica wynikała tylko z przebiegu. Wynikała z bardzo wielu czynników. A prędkości są szacunkowe, jest oczywiście możliwość, że gdyby zmierzyć to dokładnie to by nie wyszło 50 tylko np. 30, ale to i tak bardzo dużo. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-04-24 22:03:04 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Wszystkie auta jeżdżą tak samo | |
W dniu 2011-04-24 04:11, to pisze:
Nigdzie nie napisałem, że ta różnica wynikała tylko z przebiegu. Wynikała Chcesz dyskutować o osiągach pojazdów - czyli o zagadnieniu gdzie 5% to dużo, a 10% to ogromna różnica. A tymczasem masz jednorazowy pomiar, w którym rozrzut szacunków masz taki że sam nie wiesz czy to było 30, 50 czy 80km/h różnicy. Przyznasz że niepewność w zakresie 30-80km/h jeżeli chodzi o prędkość samochodu, to wartości tak wielkie, że spokojnie można uznać je za niewiarygodne. Przedział niepewności pomiarów które podajesz jest tak ogromny, że równie precyzyjne byłoby pisanie że raz samochód robił "brum brum brum", a za drugim razem "bziummmm". |
|
Data: 2011-04-26 15:55:43 | |
Autor: to | |
Wszystkie auta je¿d¿± tak samo | |
begin Tomasz Pyra
A tymczasem masz jednorazowy pomiar, w którym rozrzut szacunków masz Bo to nie ma znaczenia, ważne, że było to dużo i dużo więcej niż się spodziewałem. Nie mam możliwości zrobienia precyzyjnych pomiarów, gdybyś miał jakiś pomysł jak to wykonać (i przede wszystkim gdzie) to chętnie użyczę auto z kierowcą. ;-) Przyznasz że niepewność w zakresie 30-80km/h jeżeli chodzi o prędkość Tak, ale w kontekście stwierdzenia "różnica jest bardzo duża" nie ma to wielkiego znaczenia. 30 km/h to też bardzo dużo. Bo to były dwa dupowozy, nie porównywałem Tico z Ferrari. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-04-27 00:19:41 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Wszystkie auta jeżdżą tak samo | |
W dniu 2011-04-26 17:55, to pisze:
begin Tomasz Pyra No tak, tylko jeżeli nie jesteś pewien czy to było 80km/h czy 30km/h, to można wątpić czy w ogóle było szybciej. Tyle że ja nie neguję że faktycznie było szybciej. Ja tylko zwracam uwagę że nastąpiło pewnie jakieś zjawisko, które odczytałeś tak jak odczytałeś, natomiast z całą pewnością wyciągnąłeś z niego złe wnioski. Bo pomijając pewne warunki brzegowe, nie ma samochodów gdzie na łuku na autostradzie w podanych przez Ciebie, jednym "da się go przejechać bez problemu z prędkością 150-180 km/h", a dla drugiego prędkością graniczną to 100-120 km/h. Rozwiązania są dwa - albo znacznie niedoceniasz tego wolniejszego, którym pomimo tego co Cię spotkało dało się ten łuk przejechać dużo szybciej, albo przeceniasz ten szybszy i próba przejechania tego zakrętu tak jak piszesz w granicach 180km/h skończy się dzwonem. > Nie mam możliwości zrobienia precyzyjnych pomiarów, gdybyś miał jakiś pomysł jak to wykonać (i przede wszystkim gdzie) to chętnie Ja sobie jeżdżę w Rallylandzie. Jeździ tu wszystko w najrozmaitszym stanie - od 126p, przez Tico, po rozmaite Lancery czy inne 911. Są i dziury i niedziury, różne nawierzchnie, różne prędkości, ale takich różnic o jakich piszesz to naprawdę nie ma nigdzie. |
|
Data: 2011-04-28 21:40:50 | |
Autor: to | |
Wszystkie auta je¿d¿± tak samo | |
begin Tomasz Pyra
No tak, tylko jeżeli nie jesteś pewien czy to było 80km/h czy 30km/h, to To było ok. 50, ale biorąc pod uwagę możliwe wystąpienie innych czynników mogło to być tez np. 30. To mało ważne, bo to i tak dużo. Bo pomijając pewne warunki brzegowe, nie ma samochodów gdzie na łuku na Nie jest pewnie graniczną w tym sensie, że 1 km/h auto wypadłoby z zakrętu, ale jest graniczną w tym sensie, że przestaje zachowywać zadany tor jazdy, a po drogach publicznych nie jeździ się raczej kontrolowanymi poślizgami. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-04-23 18:10:48 | |
Autor: Przemysław Czaja | |
Wszystkie auta jeżdżą tak samo | |
Użytkownik "to" A to samochody po 100 tys zaczynają mieć 2x gorszą przyczepność? Wycofaj się Waść wstydu sobie oszczędź :) |
|
Data: 2011-04-23 16:25:45 | |
Autor: to | |
Wszystkie auta je¿d¿± tak samo | |
begin Przemysław Czaja
A to samochody po 100 tys zaczynają mieć 2x gorszą przyczepność? Nie masz nic do dodania na temat, to się nie odzywaj. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-04-26 16:03:45 | |
Autor: Przemysław Czaja | |
Wszystkie auta jeżdżą tak samo | |
Użytkownik "to"
Właściwie wszystko co chciałem, już napisałem.Cóż więcej można powiedzieć o facecie, który wypisuje bzdety o niemieckiej autostradzie na której przy prędkości 100-120km/h wyrzuca tył auta o 0,5 metra? Napisz dokładnie gdzie znajduje się ten łuk, często gęsto bywam w Niemczech, chętnie sprawdzę... |
|