Przed czym te zabezpieczenia zabezpieczają, jeśli to działa tak:

1. Wypełniam koszyk w sklepie internetowym, wysyłka za 3 tygodnie.
2. Klikam zapłać kartą, klik, klik, przychodzi sms z kwotą A, potwierdzam.
3. Na karcie pojawia się blokada na 10 zł.
4. Blokada schodzi.
5. Ja modyfikuję zamówienie, albo sklep sam z siebie (bo czegoś nie ma, bo zamienniki...).
6. Przychodzi towar oraz obciążenie na kwotę B.

Po co te wszystkie zabezpieczenia, skoro i tak płacę inną kwotę niż potwierdzałem?

   MJ

W dniu 28.04.2020 o 18:34, Michal Jankowski pisze:

Po co te wszystkie zabezpieczenia, skoro i tak płacę inną kwotę niż
potwierdzałem?

Po to, ze jeśli obciążą Twoją kartę powyżej kwoty, którą zaakceptowałeś,
a Ty złożysz reklamację, to bank zwróci Ci pieniądze bez badania meritum
sprawy i zażąda ich od tego, komu wysłał (z reguły organizacja
rozliczająca) . Ta zażąda ich od banku, któremu pieniądze sama
przekazała, a bank sobie pieniądze pobierze od tamtego sklepu i sklep
będzie musiał dochodzić sobie w drodze cywilnej na Tobie zapłaty. Jeśli
to sklep z odległego kraju, to taniej im może wyjść odpuszczenie po
ewentualnie jakimś emailu do Ciebie, ze "uniżenie proszą, byś jednak im
zapłacił, bo to iście niechrześcijański czyn niezapłacić".

--
Robert Tomasik

W dniu 28.04.2020 o 20:25, Robert Tomasik pisze:

niezapłacić

A jaka jest kara za błędy ortograficzne?

On 2020-04-28, Maniak <xyz@abc.com> uczepil sie:

niezapłacić

A jaka jest kara za błędy ortograficzne?

A ty to bys juz karac chcial, nazigrama jebany.

Dnia Tue, 28 Apr 2020 18:34:22 +0200, Michal Jankowski napisał(a):

Przed czym te zabezpieczenia zabezpieczają, jeśli to działa tak:
1. Wypełniam koszyk w sklepie internetowym, wysyłka za 3 tygodnie.
2. Klikam zapłać kartą, klik, klik, przychodzi sms z kwotą A, potwierdzam.
3. Na karcie pojawia się blokada na 10 zł.
4. Blokada schodzi.
5. Ja modyfikuję zamówienie, albo sklep sam z siebie (bo czegoś nie ma, bo zamienniki...).
6. Przychodzi towar oraz obciążenie na kwotę B.

Po co te wszystkie zabezpieczenia, skoro i tak płacę inną kwotę niż potwierdzałem?

Przed czym to dobre pytanie, bo na allegro i w jeszcze innym sklepie
place bez SMS.

Rozumiem ze kwota A to nie bylo 10 zl ?

Widac blokady sklep uzywa tylko do sprawdzenia karty, a potem juz
normalnie - bez zadnych zabezpieczen.

Tylko ... skad sie wziela kwota A w SMS z pkt 2 ?
Jakos musial sklep do banku przekazac ... obciazenie, blokada ? J.

W dniu 29.04.2020 o 08:59, J.F. pisze:

Dnia Tue, 28 Apr 2020 18:34:22 +0200, Michal Jankowski napisał(a):

Przed czym te zabezpieczenia zabezpieczają, jeśli to działa tak:
1. Wypełniam koszyk w sklepie internetowym, wysyłka za 3 tygodnie.
2. Klikam zapłać kartą, klik, klik, przychodzi sms z kwotą A, potwierdzam.
3. Na karcie pojawia się blokada na 10 zł.
4. Blokada schodzi.
5. Ja modyfikuję zamówienie, albo sklep sam z siebie (bo czegoś nie ma,
bo zamienniki...).
6. Przychodzi towar oraz obciążenie na kwotę B.

Po co te wszystkie zabezpieczenia, skoro i tak płacę inną kwotę niż
potwierdzałem?

Przed czym to dobre pytanie, bo na allegro i w jeszcze innym sklepie
place bez SMS.

Unikam jak mogę "podpinania kart pod rachunek". Samo hasło do allegro jako zabezpieczenie przed kradzieżą z karty - no way.

Rozumiem ze kwota A to nie bylo 10 zl ?

Nie było. Może to być 100 zł, może 1000... A 10 zł jest stałą wartością blokady niezależnej od wartości zakupu.

Widac blokady sklep uzywa tylko do sprawdzenia karty, a potem juz
normalnie - bez zadnych zabezpieczen.

Tylko ... skad sie wziela kwota A w SMS z pkt 2 ?

Z wartości koszyka. :)

Jakos musial sklep do banku przekazac ... obciazenie, blokada ?

"Autoryzacja". :)

Można kazać potwierdzić sms-em inną kwotę niż przyjdzie zapłacić. To jakiś absurd jest.

   MJ

Użytkownik "Michal Jankowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5ea951b4$0$559$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 29.04.2020 o 08:59, J.F. pisze:

Dnia Tue, 28 Apr 2020 18:34:22 +0200, Michal Jankowski napisał(a):

Przed czym te zabezpieczenia zabezpieczają, jeśli to działa tak:

1. Wypełniam koszyk w sklepie internetowym, wysyłka za 3 tygodnie.
2. Klikam zapłać kartą, klik, klik, przychodzi sms z kwotą A, potwierdzam.
3. Na karcie pojawia się blokada na 10 zł.
4. Blokada schodzi.
5. Ja modyfikuję zamówienie, albo sklep sam z siebie (bo czegoś nie ma,
bo zamienniki...).
6. Przychodzi towar oraz obciążenie na kwotę B.

Po co te wszystkie zabezpieczenia, skoro i tak płacę inną kwotę niż
potwierdzałem?

Przed czym to dobre pytanie, bo na allegro i w jeszcze innym sklepie
place bez SMS.

Unikam jak mogę "podpinania kart pod rachunek". Samo hasło do allegro jako zabezpieczenie przed kradzieżą z karty - no way.

W sumie racja, ale ... wygoda robi swoje :-)
Numerka wpisywac nie zamierzam ... blik, mtransfer jako alternatywa ?

Tak czy inaczej - niby obowiazkowe 3D, a mozna zaplacic bez.
Wszystkie swinie sa rowne, ale niektore sa rowniejsze :-)

Rozumiem ze kwota A to nie bylo 10 zl ?

Nie było. Może to być 100 zł, może 1000... A 10 zł jest stałą wartością blokady niezależnej od wartości zakupu.

Czyli takie sprawdzajace.

Tylko ... skad sie wziela kwota A w SMS z pkt 2 ?

Z wartości koszyka. :)
Jakos musial sklep do banku przekazac ... obciazenie, blokada ?
"Autoryzacja". :)

A blokada na 10 zl ?

Można kazać potwierdzić sms-em inną kwotę niż przyjdzie zapłacić. To jakiś absurd jest.

Bo to na prosty, amerykanski rozum :-)

J.

Michal Jankowski <michalj@fuw.edu.pl> writes:

Można kazać potwierdzić sms-em inną kwotę niż przyjdzie zapłacić. To
jakiś absurd jest.

Nie tak bardzo. Ryzyko ponosi sklep, widocznie im się opłaca skoro wciąż
istnieją. To nie jest zabezpieczenie przed dokonywaniem transakcji przez
uprawnioną osobę :-)

Natomiast w przypadku SMSa z kwotą większą niż trzeba, albo w ogóle
nieoczekiwanego (gdy klient niczego nie kupuje), no coż - wydaje mi się,
że to nieco wtedy poprawia sytuację.
--
Krzysztof Hałasa