Data: 2009-04-30 22:47:27 | |
Autor: Michal Rekowicz | |
Wulkanizator w Łodzi - drugie podejście | |
Ja rozcialem prawie identycznie opone w swoim specu, tylko troche wieksza mialem dziure. Przejechane moze z 800 km wiec szkoda bylo mi zmieniac, zrobilem tak: wycialem z butelki pet podkladke wieksza ze 2 razy niz dziura do tego kawalek starej detki wiekszy troche niz podkladka z butelki posmarowalem opone na rozcieciu silikonem do epdm , na to pet, silikon, podkladka z detki, potem troszke pudru dla dzieci , wsadzilem detke, napompowalem, zalozylem na kolo z wierzchu opone smarnalem jeszcze paluchem ubabranym w silikonie. Na dzien dzisiejszy zdalo egzamin - powietrze trzyma, nigdzie nie ma wybrzuszenia - przyznam szczerze, ze po naprawie nie mialem kapcia jeszcze, wiec nie wiem czy opona nie skleila sie z detka (niby temu mial zapobiec puder). W sumie kilkanascie minut babrania sie, mysle ze warto sprobowac Pozdrawiam /michal |
|