Data: 2010-09-22 07:25:00 | |
Autor: ikov | |
Wy też tak macie czy to tylko mi odje%$^o ? | |
W dniu 2010-09-22 01:14, Norbert pisze:
Rowerek mam od miesiąca. To dlatego. Później pewnie przejdzie. Ja mój rower od nowości (1 rok) umyłem... nie, nie umyłem ani razu, jeśli nie liczyć jednorazowego polania go wodą z węża ogrodowego, ale tylko na tyle, by największe błoto z Borów Tucholskich odpadło. Jedynie napęd jest czyszczony i smarowany. Te kilka dkg błota nie robi różnicy, a po następnej jeździe rower i tak będzie znów uwalony. Jedynie zimą przed wejściem do domu jakąś zmiotką usuwam śnieg i słone błoto pośniegowe, żeby mi ruda nie zjadła sprzętu. |
|