Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Wybitnie pokrzywdzony przez ASO

Wybitnie pokrzywdzony przez ASO

Data: 2009-05-31 11:21:16
Autor: Wild Root
Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
 W poście
<0d539044-8ec1-4cad-9e9e-f7a5150db39e@r33g2000yqn.googlegroups.com>
 m.in. przeczytać można:

Zastanawiam się dlaczego ludzie w Polsce są tacy mściwi ??? Chodzi mi
o tego Pana który rzekomo mógłby książkę napisać o serwisie Opla
Kowalczyk.Tak całkiem może nie przypadkiem znam historyjkę,zresztą
ładnie ubarwioną!!!

Każdy ma prawo do swojej wersji :)

Powodem tego było samowolne podłączenie instalacji CB radia przez
użytkownika i podłączenie zasilania CB pod główny bezpiecznik sterownika
silnika. Co spowodowało zwarcie...
Przy okazji została mu zabrana gwarancja na elektrykę ponieważ po takim
podłączeniu istnieje możliwość częściowego uszkodzenia sterownika
silnika

Mi zasilanie do CB podpinało ASO właśnie i proszę sobie wyobrazić, że
podpięli się właśnie pod skrzynkę bezpieczników (konkretnie pod bezpiecznik
od audio). Wracając do tematu, został uszkodzony, czy istnieje możliwość?
Bo jeśli tylko to drugie, to Waszym obowiązkiem, było poinformowanie
klienta o tym i podłączenie mu tego zgodnie ze sztuką, a nie zabieranie
gwarancji i gdyby mi ASO za coś takiego chciało zabrać gwarancję, to byśmy
się raczej w sądzie spotkali. Mało tego powinniście to wykryć przy
pierwszej wizycie klienta w ASO z podłączonym zestawem CB, a jeśli nie
wykryliście, to świadczy o tym, że przeglądy u Was robione są na sztukę.

--
Wild Root

Data: 2009-05-31 11:28:40
Autor: DoQ
Wybitnie pokrzywdzony przez ASO
Wild Root pisze:

Mi zasilanie do CB podpinało ASO właśnie i proszę sobie wyobrazić, że
podpięli się właśnie pod skrzynkę bezpieczników (konkretnie pod bezpiecznik
od audio). Wracając do tematu, został uszkodzony, czy istnieje możliwość?

No i prawdiłowo. Nie widzisz różnicy we wpinaniu się w instalacje audio a zasilanie sterownika silnika?

Bo jeśli tylko to drugie, to Waszym obowiązkiem, było poinformowanie
klienta o tym i podłączenie mu tego zgodnie ze sztuką, a nie zabieranie
gwarancji i gdyby mi ASO za coś takiego chciało zabrać gwarancję, to byśmy
się raczej w sądzie spotkali. Mało tego powinniście to wykryć przy

Szans wiekszych bys nie mial, bo w gwarancji masz najczesciej napisane ze nieautoryzowane ingerencje w uklad elektryczny konczy gwarancje.


Pozdrawiam
Paweł

Wybitnie pokrzywdzony przez ASO

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona