Jeżeli patrzymy w kategoriach racjonalnego postępowania, to w kampanii PiS mamy do czynienia z całym szeregiem błędów, jeden po drugim - mówił w TOK FM Paweł Lisicki, naczelny "Rzeczpospolitej". Wtórował mu Tomasz Machała, szef "Kampanii na żywo". - Jarosław Kaczyński idzie w stronę kolejnej wyborczej klęski - wieszczył.

Jarosław Kaczyński uczestniczył w niedzielę we mszy podczas tegorocznej 19. Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę. Po jej zakończeniu prezes Prawa i Sprawiedliwości z murów Jasnej Góry dziękował za - jak mówił - ostatnie 15 miesięcy wsparcia przez Radio Maryja, Telewizję Trwam i Nasz Dziennik. - Bez tego wsparcia ci, którzy chcieli zabić prawdę pewnie by zwyciężyli, przynajmniej doraźnie by zwyciężyli. Nie dalibyśmy rady skutecznie tej prawdy bronić - powiedział.

"Błąd"

- Kampania PiS-u wygląda tak, jakby sponsorowała ją Platforma Obywatelska - komentował to wydarzenie w TOK FM Paweł Lisicki, redaktor naczelny "Rzeczpospolitej". - PO zostawiła Prawo i Sprawiedliwość samym sobie i czeka - dodał.


Zdaniem szefa "Rz" w kategoriach racjonalnego postępowania PiS popełnia szereg błędów, jeden po drugim, np. poprzez obecność prezesa partii na pielgrzymce Radia Maryja. - Wiadomo, że takie środowiska jak RM, "Nasz Dziennik" czy to wszystko, co niesie ze sobą o. Rydzyk, to są poglądy lub ich sposób wyrażania, który może być adresowany tylko do niewielkiej grupy - mówił Lisicki. - W partii politycznej, która chce wygrać wybory, takie środowisko może mieć swoje miejsce, ale w żadnym wypadku nie może być środowiskiem dominującym, ponieważ wiadomo, że przez swój sposób wyrażania i sposób zachowania odpycha wyborców z centrum - podkreślił.

Podobnego zdania jest Tomasz Machała, szef portalu "Kampania na żywo". W jego opinii Jarosław Kaczyński świetnie zdaje sobie sprawę, jakie konsekwencje dla wyniku wyborczego może mieć zbliżenie z Radiem Maryja. - Moim zdaniem wszyscy chłodno oglądający kampanię wyborczą zgadzają się, że Jarosław Kaczyński idzie w stronę kolejnej wyborczej klęski - mówił. - Wczoraj trafiłem przez przypadek na kawę na Krakowskie Przedmieście, to w tym elektoracie mijających mnie warszawiaków na ulicach nie widziałem ani oburzenia, ani entuzjazmu, lecz pobłażanie i śmiech.

Konieczność prezesa?

Z kolei według Pawła Wrońskiego z "Gazety Wyborczej" w obecnej sytuacji nie można sobie wyobrazić nieobecności Kaczyńskiego na pielgrzymce Radia Maryja. - Jak polityk mógłby zrezygnować z ludzi, którzy szczerze mu klaszczą? Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji - mówił. - Zyskując kilkadziesiąt tysięcy, które klaszczą, traci kilkaset tysięcy, które na niego przez to nie zagłosują - wtrącił w sprzeciwie Machała. - Ale elektorat PiS jest przyzwyczajony, że musi mu towarzyszyć elektorat Radia Maryja. I mają na tyle w sobie inteligencji, że potrafią to sobie wytłumaczyć - podsumował Wroński.

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,9924845,Wybory_2011___Kaczynski_idzie_w_kierunku_kolejnej.html#ixzz1RnkVpgAd



Przemek

--

"W białej księdze z rewelacji, którymi karmiono nas przez rok,
nie zostało nic.  Nie ma magnesu, nie ma helu, nie ma sztucznej mgły.
 W 38 milionowym kraju nie znalazł się ani jeden poważny człowiek,
 który te bzdury by firmował własnym nazwiskiem"

http://www.youtube.com/watch?v=HEl_8eBXmtI&NR=1