"PREZYDENT  Z  UKRYTĄ  WADĄ"
=========================
Któż z nas wiedział w trakcie tegorocznej,  przyspieszonej kampanii
prezydenckiej, że niejaki fałszywy hrabia "bóbr", pretendujący do
Pałacu Prezydenckiego ma wadę , oprócz oczywiście  wielu innych, które
niewątpliwie spowodują, że nie będzie dobrym prezydentem RP - cierpi
od lat na groźną chorobę serca,  która może ograniczyć jego zdolność
pracy.

Okazuje się, że "elekt" jeszcze w trakcie kampanii przeszedł poważny
zabieg w Instytucie Kardiologii w Aninie. Ostatnio przywieziono go do
wspomnianego instytuty w nocy z 23 na 24.04.2010r., gdzie został
poddany zabiegowi ablacji.
Komorowski od lat cierpi - Uwaga! - na komorowe zaburzenia rytmu serca
wymagające inwazyjnego , czyli zabiegowego leczenia !!!

Schorzenie, na które cierpi od wielu lat Komorowski, a które ukrył
przed opinią publiczną i ewentualnym elektoratem, powoduje m.in.:

- uczucie dławienia;
- duszność;
- zawroty głowy;
- bóle wieńcowe;
- zasłabnięcie;
- utratę przytomności (!);
- niedokrwienie mózgu(!);
- skutkuje zaburzeniami świadomości (!);
- może zakończyć się zgonem(!).

I reasumując. Według specjalisty  kardiologa na pytanie czy
częstoskurcz komorowy to groźna choroba obarczona  dużym ryzykiem -
lekarz odpowiedział:

"U pacjentów z częstoskurczem komorowym jest bardzo duże ryzyko
zgonu".


POlszewiki macie swojego  prezydenta kłamcę z ukrytą poważną groźną
chorobą serca. Może długo już nie pociągnie...A tak poważnie - to było
świadome wprowadzenie wyborców w błąd, co do osoby. Komorowski podawał
się za kogoś innego niż jest - udawał zdrowego, a okazuje się, że to
wrak człowieka. łeeeee :- /


Antenka


( por. Dorota Kania - "Prezydent z ukrytą wadą" , "Gazeta Polska", 1
lipca 2010r., s.4-5)

Użytkownik "Antenka" <sweet.blue_eyes@wp.pl> napisał w wiadomości news:798fb9c7-db2a-411b-bf83-b93795c89875f6g2000yqa.googlegroups.com...
"PREZYDENT  Z  UKRYTĄ  WADĄ"
==========================

Któż z nas wiedział w trakcie tegorocznej,  przyspieszonej kampanii
prezydenckiej, że niejaki fałszywy hrabia "bóbr", pretendujący do
Pałacu Prezydenckiego ma wadę , oprócz oczywiście  wielu innych, które
niewątpliwie spowodują, że nie będzie dobrym prezydentem RP - cierpi
od lat na groźną chorobę serca,  która może ograniczyć jego zdolność
pracy.

Okazuje się, że "elekt" jeszcze w trakcie kampanii przeszedł poważny
zabieg w Instytucie Kardiologii w Aninie. Ostatnio przywieziono go do
wspomnianego instytuty w nocy z 23 na 24.04.2010r., gdzie został
poddany zabiegowi ablacji.
Komorowski od lat cierpi - Uwaga! - na komorowe zaburzenia rytmu serca
wymagające inwazyjnego , czyli zabiegowego leczenia !!!

Schorzenie, na które cierpi od wielu lat Komorowski, a które ukrył
przed opinią publiczną i ewentualnym elektoratem, powoduje m.in.:

- uczucie dławienia;
- duszność;
- zawroty głowy;
- bóle wieńcowe;
- zasłabnięcie;
- utratę przytomności (!);
- niedokrwienie mózgu(!);
- skutkuje zaburzeniami świadomości (!);
- może zakończyć się zgonem(!).

I reasumując. Według specjalisty  kardiologa na pytanie czy
częstoskurcz komorowy to groźna choroba obarczona  dużym ryzykiem -
lekarz odpowiedział:

"U pacjentów z częstoskurczem komorowym jest bardzo duże ryzyko
zgonu".


POlszewiki macie swojego  prezydenta kłamcę z ukrytą poważną groźną
chorobą serca. Może długo już nie pociągnie...A tak poważnie - to było
świadome wprowadzenie wyborców w błąd, co do osoby. Komorowski podawał
się za kogoś innego niż jest - udawał zdrowego, a okazuje się, że to
wrak człowieka. łeeeee :- /


Antenka

Czemu ty ukrywasz przed grupowiczami ze posiadasz zaburzenia umyslowe.
Co komu do domu jak chalupa nie jego.
Pozdrawia ciebie Antenko Emeryt.

On 21 Lip, 14:36, "Jan" <san...@op.pl> wrote:

Użytkownik "Antenka" <sweet.blue_e...@wp.pl> napisał w wiadomościnews:798fb9c7-db2a-411b-bf83-b93795c89875f6g2000yqa.googlegroups.com...
"PREZYDENT  Z  UKRYTĄ  WADĄ"
=========================>
Któż z nas wiedział w trakcie tegorocznej,  przyspieszonej kampanii
prezydenckiej, że niejaki fałszywy hrabia "bóbr", pretendujący do
Pałacu Prezydenckiego ma wadę , oprócz oczywiście  wielu innych, które
niewątpliwie spowodują, że nie będzie dobrym prezydentem RP - cierpi
od lat na groźną chorobę serca,  która może ograniczyć jego zdolność
pracy.

Okazuje się, że "elekt" jeszcze w trakcie kampanii przeszedł poważny
zabieg w Instytucie Kardiologii w Aninie. Ostatnio przywieziono go do
wspomnianego instytuty w nocy z 23 na 24.04.2010r., gdzie został
poddany zabiegowi ablacji.
Komorowski od lat cierpi - Uwaga! - na komorowe zaburzenia rytmu serca
wymagające inwazyjnego , czyli zabiegowego leczenia !!!

Schorzenie, na które cierpi od wielu lat Komorowski, a które ukrył
przed opinią publiczną i ewentualnym elektoratem, powoduje m.in.:

- uczucie dławienia;
- duszność;
- zawroty głowy;
- bóle wieńcowe;
- zasłabnięcie;
- utratę przytomności (!);
- niedokrwienie mózgu(!);
- skutkuje zaburzeniami świadomości (!);
- może zakończyć się zgonem(!).

I reasumując. Według specjalisty  kardiologa na pytanie czy
częstoskurcz komorowy to groźna choroba obarczona  dużym ryzykiem -
lekarz odpowiedział:

"U pacjentów z częstoskurczem komorowym jest bardzo duże ryzyko
zgonu".

POlszewiki macie swojego  prezydenta kłamcę z ukrytą poważną groźną
chorobą serca. Może długo już nie pociągnie...A tak poważnie - to było
świadome wprowadzenie wyborców w błąd, co do osoby. Komorowski podawał
się za kogoś innego niż jest - udawał zdrowego, a okazuje się, że to
wrak człowieka. łeeeee :- /

Antenka

Czemu ty ukrywasz przed grupowiczami ze posiadasz zaburzenia umyslowe.
Co komu do domu jak chalupa nie jego.
Pozdrawia ciebie Antenko Emeryt.

To są fakty i przyjmij do wiadomości, że twój elekt jest wrakiem
człowieka, nie nadajacym się absolutnie do sprawowania urzędu
prezydenta RP.

Antenka

  W dniu 2010-07-21 14:06, Antenka pisze:

"PREZYDENT  Z  UKRYTĄ  WADĄ"
==========================

Któż z nas wiedział w trakcie tegorocznej,  przyspieszonej kampanii
prezydenckiej, że niejaki fałszywy hrabia "bóbr", pretendujący do
Pałacu Prezydenckiego ma wadę , oprócz oczywiście  wielu innych, które
niewątpliwie spowodują, że nie będzie dobrym prezydentem RP - cierpi
od lat na groźną chorobę serca,  która może ograniczyć jego zdolność
pracy.

Okazuje się, że "elekt" jeszcze w trakcie kampanii przeszedł poważny
zabieg w Instytucie Kardiologii w Aninie. Ostatnio przywieziono go do
wspomnianego instytuty w nocy z 23 na 24.04.2010r., gdzie został
poddany zabiegowi ablacji.
Komorowski od lat cierpi - Uwaga! - na komorowe zaburzenia rytmu serca
wymagające inwazyjnego , czyli zabiegowego leczenia !!!

Schorzenie, na które cierpi od wielu lat Komorowski, a które ukrył
przed opinią publiczną i ewentualnym elektoratem, powoduje m.in.:

- uczucie dławienia;
- duszność;
- zawroty głowy;
- bóle wieńcowe;
- zasłabnięcie;
- utratę przytomności (!);
- niedokrwienie mózgu(!);
- skutkuje zaburzeniami świadomości (!);
- może zakończyć się zgonem(!).

I reasumując. Według specjalisty  kardiologa na pytanie czy
częstoskurcz komorowy to groźna choroba obarczona  dużym ryzykiem -
lekarz odpowiedział:

"U pacjentów z częstoskurczem komorowym jest bardzo duże ryzyko
zgonu".


POlszewiki macie swojego  prezydenta kłamcę z ukrytą poważną groźną
chorobą serca. Może długo już nie pociągnie...A tak poważnie - to było
świadome wprowadzenie wyborców w błąd, co do osoby. Komorowski podawał
się za kogoś innego niż jest - udawał zdrowego, a okazuje się, że to
wrak człowieka. łeeeee :- /


Antenka


( por. Dorota Kania - "Prezydent z ukrytą wadą" , "Gazeta Polska", 1
lipca 2010r., s.4-5)

Jedyne pocieszeniem jest to że wydaje się iż z jego głową jest wszystko w porządku. ;-)

Pozdrawiam :-)

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

On 21 Lip, 17:36, jadrys <andrzej...@op.pl> wrote:

  W dniu 2010-07-21 14:06, Antenka pisze:

Jedyne pocieszeniem jest to że wydaje się iż z jego głową jest wszystko w porządku. ;-) <

Nie, nie jest i jeszcze ta choroba...

Antenka

On 22 Lip, 00:38, Antenka <sweet.blue_e...@wp.pl> wrote:

On 21 Lip, 17:36, jadrys <andrzej...@op.pl> wrote:

>   W dniu 2010-07-21 14:06, Antenka pisze:
> Jedyne pocieszeniem jest to że wydaje się iż z jego głową jest wszystko w porządku. ;-) <

Nie, nie jest i jeszcze ta choroba...

Za dużo ma wpadek merytorycznych, aby sądzić, że z głową jest w
porządku u Bronka ze spalonych WSI.

W dniu 2010-07-21 14:06, Antenka pisze:

"U pacjentów z częstoskurczem komorowym jest bardzo duże ryzyko
zgonu".

na Wawelu jest jeszcze duuuzo miejsca

--
the_foe

On 22 Lip, 00:49, the_foe <the_...@wupe.pl> wrote:

W dniu 2010-07-21 14:06, Antenka pisze:

> "U pacjentów z częstoskurczem komorowym jest bardzo duże ryzyko
> zgonu".

na Wawelu jest jeszcze duuuzo miejsca

--
the_foe

Ale on jest ze  spalonej WSI  :D

Antenka

Antenka wrote:

.....

Acy w Komstytucji jest napisane, zeby Prezydemt dusności nimioł ty CIMNIAWO MARYNO...!?

Lepso dusność, niźli shizofremijo...