Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Wybory jak za komuny

Wybory jak za komuny

Data: 2014-11-19 21:22:22
Autor: Mark Woydak
Wybory jak za komuny


Siostry z krakowskiego zgromadzenia serafitek postanowiły spełnić swój
obywatelski obowiązek i wzięły udział w wyborach samorządowych. Mocno
musiały się zdziwić, gdy zdały sobie sprawę, że ich głosy nie zostały
wzięte pod uwagę.

Okazało się, że 6 zakonnic oddało głos na tego samego kandydata. Problem w
tym, że oficjalnie ich kandydat nie uzyskał żadnego głosu.

O sprawie znikających głosów mówi portalowi wPolityce.pl Ojciec Jan Maria
Szewek OFM, który jako pierwszy poinformował o sprawie na Twitterze.

wPolityce.pl: Czy mógłby Ojciec opowiedzieć o całej sprawie?

Siostry już w klasztorze zdecydowały na kogo będą głosować. Udały się razem
na głosowanie. W poniedziałek jedna z sióstr postanowiła sprawdzić wyniki
wyborów i ile głosów otrzymali kandydaci, na których oddała głos. Przed
lokalem była wywieszona lista i okazało się, że zarówno kandydat do rady
miasta, jak i kandydat do sejmiku małopolskiego, na których głosowała nie
otrzymali żadnego głosu. Siostra podzieliła się tą informacją ze znajomymi.
Okazało się też, że jeden z zakonników głosował na tego samego kandydata do
rady miasta, to samo kolejna osoba, tym razem świecka. Siostry mają
pewność, że przynajmniej osiem osób oddało głos na tego samego kandydata.
Jest to kandydat znany w dzielnicy i siostry były przekonane, że zagłosuje
na niego więcej osób. Tymczasem oficjalnie ma tych głosów zero.

Czy siostry podjęły jakieś działania w tej sprawie?

Jedna z sióstr skontaktowała się z komitetem, z którego startował
wspomniany kandydat i opowiedziała o całej sytuacji. Ponadto jeszcze w
poniedziałek, dokładnie o 16.07 wysłała maila z pytaniem do komisji w tej
sprawie. Do dziś nie otrzymała odpowiedzi. Otrzymałem od sióstr zdjęcie
listy, na którym widać, że ich kandydat oficjalnie nie dostał żadnego
ważnego głosu.

Data: 2014-11-20 02:48:02
Autor: MarkWoydak
Wybory jak za komuny
GNIDA podpisująca się "Mark Woydak" z adresem markwoydak@outlook.com a obecnie podszywająca się pod mój e-mail używający czytnika: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:29.0) Gecko/20100101 Firefox/29.0 SeaMonkey/2.26 to PODSZYWACZ z kompleksem małego fiuta..

MW

Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forest.de> napisał w wiadomości news:1t3wlarn9fbvm$.1f7qo6ns1w6qf$.dlg40tude.net...


Siostry z krakowskiego zgromadzenia serafitek postanowiły spełnić swój
obywatelski obowiązek i wzięły udział w wyborach samorządowych. Mocno
musiały się zdziwić, gdy zdały sobie sprawę, że ich głosy nie zostały
wzięte pod uwagę.

Okazało się, że 6 zakonnic oddało głos na tego samego kandydata. Problem w
tym, że oficjalnie ich kandydat nie uzyskał żadnego głosu.

O sprawie znikających głosów mówi portalowi wPolityce.pl Ojciec Jan Maria
Szewek OFM, który jako pierwszy poinformował o sprawie na Twitterze.

wPolityce.pl: Czy mógłby Ojciec opowiedzieć o całej sprawie?

Siostry już w klasztorze zdecydowały na kogo będą głosować. Udały się razem
na głosowanie. W poniedziałek jedna z sióstr postanowiła sprawdzić wyniki
wyborów i ile głosów otrzymali kandydaci, na których oddała głos. Przed
lokalem była wywieszona lista i okazało się, że zarówno kandydat do rady
miasta, jak i kandydat do sejmiku małopolskiego, na których głosowała nie
otrzymali żadnego głosu. Siostra podzieliła się tą informacją ze znajomymi.
Okazało się też, że jeden z zakonników głosował na tego samego kandydata do
rady miasta, to samo kolejna osoba, tym razem świecka. Siostry mają
pewność, że przynajmniej osiem osób oddało głos na tego samego kandydata.
Jest to kandydat znany w dzielnicy i siostry były przekonane, że zagłosuje
na niego więcej osób. Tymczasem oficjalnie ma tych głosów zero.

Czy siostry podjęły jakieś działania w tej sprawie?

Jedna z sióstr skontaktowała się z komitetem, z którego startował
wspomniany kandydat i opowiedziała o całej sytuacji. Ponadto jeszcze w
poniedziałek, dokładnie o 16.07 wysłała maila z pytaniem do komisji w tej
sprawie. Do dziś nie otrzymała odpowiedzi. Otrzymałem od sióstr zdjęcie
listy, na którym widać, że ich kandydat oficjalnie nie dostał żadnego
ważnego głosu.


Wybory jak za komuny

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona