Data: 2011-10-10 20:54:21 | |
Autor: abc | |
Wybory nie rozwi±za³y ani jednego problemu | |
Tymczasem, wbrew popularnej w swoim czasie równie¿ w Polsce piosence: "To
jest Ameryka, to s³ynne USA, to jest kochany kraj, na ziemi raj" - wybory nie rozwi±za³y ani jednego problemu socjalnego nawet w Ameryce. Przeciwnie - z wyborów na wybory jest ich jakby nawet coraz wiêcej. Jaka mo¿e byæ tego przyczyna? Pewne ¶wiat³o rzuci³ na ni± Bertold Brecht, zauwa¿aj±c, ¿e "Toæ raj na ziemi stworzyæ ka¿dy chce! Ale czy forsê ma? Niestety - nie!" Wed³ug popularnego tu w swoim czasie spostrze¿enia, John Kennedy udowodni³, ¿e katolik mo¿e zostaæ prezydentem. Ryszard Nixon udowodni³, ¿e biedny cz³owiek mo¿e zostaæ prezydentem, a Gerald Ford - ¿e prezydentem mo¿e zostaæ ka¿dy. Wtedy jeszcze nikt nie s³ysza³ o Baracku Obamie i pewnie dlatego skoñczy³o siê na Fordzie, ale przecie¿ demokracja nie powiedzia³a ostatniego s³owa i wszystko dopiero przed nami! Skoro tak siê rzeczy maj± nawet w Ameryce, to có¿ dopiero mówiæ o naszym nieszczê¶liwym kraju, w którym te¿ ka¿dy mo¿e zostaæ Umi³owanym Przywódc± - chocia¿ oczywi¶cie pod warunkiem, ¿e pozwol± mu na to Si³y Wy¿sze, przed którymi zgina siê ka¿de kolano - równie¿, a mo¿e zw³aszcza kolano przedstawicieli instytucji publicznych odpowiedzialnych za to, by w wyborach wygra³a demokracja. Wiêcej http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2224 -- Nie da siê oddzieliæ polityki od religii. Nie da siê w cz³owieku oddzieliæ katolika od obywatela. Rozdzia³ pañstwa od Ko¶cio³a jest sztuczny. |
|