Data: 2015-10-27 08:07:09 | |
Autor: Bolko | |
Wybrałem ją. | |
Czy jest się czego bać kupując auto w takim wieku? Ludzie jeżdżą starszymi i dają radę. Przebieg może jest ok (170tys), to jeszcze do sprawdzenia na ile się da. Ogólnie nie jeżdżę teraz dużo, wyjazdy weekendowe i wakacje. Bałbym się jedynie awarii na wyjeździe, o którą łatwiej ze względu na rocznik. Napisze o sobie. Kupiłem auto mające 10 lat którym jeżdże już 8 lat. Cały czas się zastanawiam nad kupnem nowego. Tylko jak w roku zrobie 10 tys km to jest max. Druga sprawa zorientuj się jak wygląda sytacja z częściami. Czy na szrocie można coś kupić. Bo wydaje mi się że to jest podstawowa kwestia. Bo auta będzie się psuć to na pewno. Tylko pytanie za ile kupisz do niego np. skrzynie. Ja z montażem zapłaciłem 1100 zł. Kuzyn w nowej toyocie za samą szybę musi dać 2500 zł. Wyjazdy W firmie żony kupili pasaty. Dwa się spaliły w pierwszym miesiącuBałbym się jedynie awarii na wyjeździe, o którą łatwiej ze względu na rocznik. Nowe też się psują. A ty zawsze możesz poszukać assistance w jakiekiejś firmie ubezpieczeniowej. |
|
Data: 2015-10-27 12:53:39 | |
Autor: stalowe | |
Wybrałem ją. | |
W dniu wtorek, 27 października 2015 16:07:12 UTC+1 użytkownik Bolko napisał:
> Czy jest się czego bać kupując auto w takim wieku? Ludzie jeżdżą starszymi i dają radę. Przebieg może jest ok (170tys), to jeszcze do sprawdzenia na ile się da. > Ogólnie nie jeżdżę teraz dużo, wyjazdy weekendowe i wakacje. Bałbym się jedynie awarii na wyjeździe, o którą łatwiej ze względu na rocznik. No ja pewnie ok 15tys. Do pracy jeżdżę K.M. albo rowerem więc sporo męczenia auta odpada. Druga sprawa zorientuj się jak wygląda sytacja z częściami. ok, ale patrzeć raczej na grubsze rzeczy typu skrzynia, silnik (i co jeszcze?) itp niż na mniejsze podzespoły no nie? W sumie z tym assistance to nie jest głupi pomysł na większych wyjazdach. Jeżeli można kupić opcję z zastępczym autem itp to ma to sens wg mnie. -- jureko |
|
Data: 2015-10-27 21:17:07 | |
Autor: J.F. | |
Wybrałem ją. | |
Dnia Tue, 27 Oct 2015 12:53:39 -0700 (PDT), stalowe@gmail.com
ok, ale patrzeć raczej na grubsze rzeczy typu skrzynia, silnik (i co jeszcze?) itp niż na mniejsze podzespoły no nie? Tam zazwyczaj jest jakies ograniczenie, np auto zastepcze na 3 dni. Powinno starczyc na dowiezienie rodziny nawet do Hiszpanii, ale na powrot juz nie :-) J. |
|
Data: 2015-10-27 23:30:14 | |
Autor: wowa | |
Wybrałem ją. | |
On Tue, 27 Oct 2015 12:53:39 -0700 (PDT)
stalowe@gmail.com wrote:
Blacha! Patrz na blachę! Wszystkie inne klamoty można wymienić czy naprawić, blacha to przekleństwo :( Wojtek |
|
Data: 2015-10-31 10:50:58 | |
Autor: ZIWK | |
WybraĹem jÄ . | |
W dniu 2015-10-27 o 23:30, wowa pisze:
On Tue, 27 Oct 2015 12:53:39 -0700 (PDT)Dorzuciłbym do listy - elektrykę :( - miałem poprzednika z "rzeźbą" w kablach - i np. już po zapowiedzi deszczu natychmiast działy się cuda. Autko jest zelektryfikowane "do bólu" i z każdej strony, więc naprawiane w stodole ma czym wkurzyć użytkownika. Skrzynia ręczna - raczej bez specjalnych uwag, zresztą konstrukcja znana ze wszystkich krewniaków z PSA... Silnik - nie wiadomo, jaki wątko-twórca ma na myśli :( Niezależnie od oznaczenia JTD na tylnej klapie - Diesle to HDi (rodzina DW10/DW12) - zawsze są z dwumasą i mogą być z FAP-em (mokrym - wymagającym dolewania specjalnego płynu i resetowania kompa). |
|