Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   Wybrane z blogów ...

Wybrane z blogów ...

Data: 2009-04-23 13:49:00
Autor: Szczepan Radzki
Wybrane z blogów ...
W sumie na początek z jednego, z blogu Łukasza Ceglińskiego

1. http://vault.sportsillustrated.cnn.com/vault/article/magazine/MAG1154461/index.htm?eref=sisf

2.
http://sportsillustrated.cnn.com/2009/writers/steve_aschburner/04/22/howard/index.html


Ad1 Dominator nie może być wiecznie uśmiechniętym miłym chłopcem - pamiętam taką dyskusję na prsk odnośnie ... no właśnie, kogo? Chyba właśnie Dwighta. Dawno to było i chyba Le mocno psioczył na Supermena.

Ad2 Ograniczone ofensywne umiejętności Dwighta. W lidze, w której praktycznie nie ma przeciwnika pod koszem będącego w stanie dorównać mu warunkami fizycznymi, sporym problemem jest wypracowanie jakiejkolwiek umiejętności ofensywnej. Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.

--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-04-23 05:23:39
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 13:49, Szczepan Radzki <s.rad...@CUTTHIS.gmail.com> wrote:
W sumie na początek z jednego, z blogu Łukasza Ceglińskiego

1.http://vault.sportsillustrated.cnn.com/vault/article/magazine/MAG1154....

2.http://sportsillustrated.cnn.com/2009/writers/steve_aschburner/04/22/....

Ad1 Dominator nie może być wiecznie uśmiechniętym miłym chłopcem -
pamiętam taką dyskusję na prsk odnośnie ... no właśnie, kogo? Chyba
właśnie Dwighta. Dawno to było i chyba Le mocno psioczył na Supermena.

Pisoczylem na Howarda tak samo jak wczesniej na Yao. A teraz bede
psioczyl na Grangera, ktory nie przestal sie usmiechac nawet po tym
jak stracil dwie jedynki w starciu z parkietem i czyims kolanem.
Czasami trzeba sie wkurwic. Chociac to co wyprawia Garnett jest
przegiecie w druga strone. Siedzi na lawce i stroi te kretynskie miny,
lazi jakby go dopiero ozywil dr Frankenstein, krzywi gębę jakby sie
najadł niedojrzałego agrestu - normalnie psychol.

Ad2 Ograniczone ofensywne umiejętności Dwighta. W lidze, w której
praktycznie nie ma przeciwnika pod koszem będącego w stanie dorównać mu
warunkami fizycznymi, sporym problemem jest wypracowanie jakiejkolwiek
umiejętności ofensywnej. Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.

Dopoki jest szybki i silny to nie bedzie problemu. Ale gdyby nauczyl
sie trafiac osobiste na poziomie przynajmniej 70% to bylby juz
zupelnie nie do zatrzymania.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-23 14:29:45
Autor: Szczepan Radzki
Wybrane z blogów ...
L'e-szczur pisze:
On 23 Kwi, 13:49, Szczepan Radzki <s.rad...@CUTTHIS.gmail.com> wrote:
W sumie na początek z jednego, z blogu Łukasza Ceglińskiego

1.http://vault.sportsillustrated.cnn.com/vault/article/magazine/MAG1154...

2.http://sportsillustrated.cnn.com/2009/writers/steve_aschburner/04/22/...

Ad1 Dominator nie może być wiecznie uśmiechniętym miłym chłopcem -
pamiętam taką dyskusję na prsk odnośnie ... no właśnie, kogo? Chyba
właśnie Dwighta. Dawno to było i chyba Le mocno psioczył na Supermena.

Pisoczylem na Howarda tak samo jak wczesniej na Yao. A teraz bede
psioczyl na Grangera, ktory nie przestal sie usmiechac nawet po tym
jak stracil dwie jedynki w starciu z parkietem i czyims kolanem.
Czasami trzeba sie wkurwic. Chociac to co wyprawia Garnett jest
przegiecie w druga strone. Siedzi na lawce i stroi te kretynskie miny,
lazi jakby go dopiero ozywil dr Frankenstein, krzywi gębę jakby sie
najadł niedojrzałego agrestu - normalnie psychol.

KG zaczyna się robić błaznem. Już w zeszłym roku bawiło mnie i irytowało zarazem to jego boston pride itp. Wyrwał się chłoptaś z Minny i świruje.
Shaq jak trzeba było był skurwielem, podobnie Jordan. Taki zaciąg ma nawet nielubiany przeze mnie LBJ. Tylko Duncan zawsze z własną miną zobojętnienia, ale on robił, nie mówił czy pokazywał emocjami.

Ad2 Ograniczone ofensywne umiejętności Dwighta. W lidze, w której
praktycznie nie ma przeciwnika pod koszem będącego w stanie dorównać mu
warunkami fizycznymi, sporym problemem jest wypracowanie jakiejkolwiek
umiejętności ofensywnej. Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.

Dopoki jest szybki i silny to nie bedzie problemu. Ale gdyby nauczyl
sie trafiac osobiste na poziomie przynajmniej 70% to bylby juz
zupelnie nie do zatrzymania.

I moim zdaniem brakue mu zagrań jakie posiadali inni wielcy. Dream shake, półhaczki Shaqa opanowane do perfekcji, półdystans Robinsona czy Ewinga.

--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-04-23 05:49:12
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 14:29, Szczepan Radzki <s.rad...@CUTTHIS.gmail.com> wrote:
KG zaczyna się robić błaznem. Już w zeszłym roku bawiło mnie i irytowało
zarazem to jego boston pride itp. Wyrwał się chłoptaś z Minny i świruje.

Chyba po prostu przedobrzyl z tym motywowaniem druzyny przez wlasna
motywacje. Trudno.

Shaq jak trzeba było był skurwielem, podobnie Jordan. Taki zaciąg ma
nawet nielubiany przeze mnie LBJ. Tylko Duncan zawsze z własną miną
zobojętnienia, ale on robił, nie mówił czy pokazywał emocjami.

No nie gadaj - skakal jak dzieciak po tej trojce w koncowce G1 z Suns
rok temu :-)

>> Ad2 Ograniczone ofensywne umiejętności Dwighta. W lidze, w której
>> praktycznie nie ma przeciwnika pod koszem będącego w stanie dorównać mu
>> warunkami fizycznymi, sporym problemem jest wypracowanie jakiejkolwiek
>> umiejętności ofensywnej. Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
>> ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.

> Dopoki jest szybki i silny to nie bedzie problemu. Ale gdyby nauczyl
> sie trafiac osobiste na poziomie przynajmniej 70% to bylby juz
> zupelnie nie do zatrzymania.

I moim zdaniem brakue mu zagrań jakie posiadali inni wielcy. Dream
shake, półhaczki Shaqa opanowane do perfekcji, półdystans Robinsona czy
Ewinga.

Trojka z tej czworki to technicy. Kazdy z nich potrafil trafic z
poldystansu, grac tylem, przodem, bokiem i stojac na glowie.  W
zasadzie tylko Shaq na poczatku kariery robil to co Howard - odwrocic
sie i wsadzic i nigdy nie odszedl dalej od kosza niz na dwa-trzy
metry.
Ale Dwight ma dopiero 23 lata i jeszcze wiele lat gry przed nim. W
zasadzie co roku notuje postep, wiec jest szansa, ze nauczy sie
jeszcze troche sztuczek.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-23 05:59:10
Autor: sooobi
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 14:49, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On 23 Kwi, 14:29, Szczepan Radzki <s.rad...@CUTTHIS.gmail.com> wrote:

> KG zaczyna się robić błaznem. Już w zeszłym roku bawiło mnie i irytowało
> zarazem to jego boston pride itp. Wyrwał się chłoptaś z Minny i świruje.

Chyba po prostu przedobrzyl z tym motywowaniem druzyny przez wlasna
motywacje. Trudno.

> Shaq jak trzeba było był skurwielem, podobnie Jordan. Taki zaciąg ma
> nawet nielubiany przeze mnie LBJ. Tylko Duncan zawsze z własną miną
> zobojętnienia, ale on robił, nie mówił czy pokazywał emocjami..

No nie gadaj - skakal jak dzieciak po tej trojce w koncowce G1 z Suns
rok temu :-)

> >> Ad2 Ograniczone ofensywne umiejętności Dwighta. W lidze, w której
> >> praktycznie nie ma przeciwnika pod koszem będącego w stanie dorównać mu
> >> warunkami fizycznymi, sporym problemem jest wypracowanie jakiejkolwiek
> >> umiejętności ofensywnej. Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
> >> ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.

> > Dopoki jest szybki i silny to nie bedzie problemu. Ale gdyby nauczyl
> > sie trafiac osobiste na poziomie przynajmniej 70% to bylby juz
> > zupelnie nie do zatrzymania.

> I moim zdaniem brakue mu zagrań jakie posiadali inni wielcy. Dream
> shake, półhaczki Shaqa opanowane do perfekcji, półdystans Robinsona czy
> Ewinga.

Trojka z tej czworki to technicy. Kazdy z nich potrafil trafic z
poldystansu, grac tylem, przodem, bokiem i stojac na glowie.  W
zasadzie tylko Shaq na poczatku kariery robil to co Howard

tylko 2 razy lepiej.

pzdr

Data: 2009-04-23 06:03:46
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 14:59, soo...@gmail.com wrote:
> Trojka z tej czworki to technicy. Kazdy z nich potrafil trafic z
> poldystansu, grac tylem, przodem, bokiem i stojac na glowie.  W
> zasadzie tylko Shaq na poczatku kariery robil to co Howard

tylko 2 razy lepiej.

Nie wiem czy 2x, ale na pewno rzadziej dochodzilo do sytuacji gdy gral
przeciwko znacznie gorszym centrom i nie dostawal pilek.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-23 06:06:26
Autor: sooobi
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 15:03, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On 23 Kwi, 14:59, soo...@gmail.com wrote:

> > Trojka z tej czworki to technicy. Kazdy z nich potrafil trafic z
> > poldystansu, grac tylem, przodem, bokiem i stojac na glowie.  W
> > zasadzie tylko Shaq na poczatku kariery robil to co Howard

> tylko 2 razy lepiej.

Nie wiem czy 2x,

Ty nie musisz, wazne ze ja wiem:)

pzdr

Data: 2009-04-23 15:39:41
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 15:03, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
> On 23 Kwi, 14:59, soo...@gmail.com wrote:
>
> > > Trojka z tej czworki to technicy. Kazdy z nich potrafil trafic z
> > > poldystansu, grac tylem, przodem, bokiem i stojac na glowie.  W
> > > zasadzie tylko Shaq na poczatku kariery robil to co Howard
>
> > tylko 2 razy lepiej.
>
> Nie wiem czy 2x,

Ty nie musisz, wazne ze ja wiem:)

To daj link mądralo. Pozdro

L'e-szczur

--


Data: 2009-04-24 01:08:41
Autor: sooobi
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 15:39, "L'e-szczur" <leszc...@onet.eu> wrote:
> On 23 Kwi, 15:03, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
> > On 23 Kwi, 14:59, soo...@gmail.com wrote:

> > > > Trojka z tej czworki to technicy. Kazdy z nich potrafil trafic z
> > > > poldystansu, grac tylem, przodem, bokiem i stojac na glowie.  W
> > > > zasadzie tylko Shaq na poczatku kariery robil to co Howard

> > > tylko 2 razy lepiej.

> > Nie wiem czy 2x,

> Ty nie musisz, wazne ze ja wiem:)

To daj link mądralo.

http://www.basketball-reference.com/
i godzina pracy:P

pzdr

Data: 2009-04-24 03:54:42
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 24 Kwi, 10:08, soo...@gmail.com wrote:
On 23 Kwi, 15:39, "L'e-szczur" <leszc...@onet.eu> wrote:

> > On 23 Kwi, 15:03, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
> > > On 23 Kwi, 14:59, soo...@gmail.com wrote:

> > > > > Trojka z tej czworki to technicy. Kazdy z nich potrafil trafic z
> > > > > poldystansu, grac tylem, przodem, bokiem i stojac na glowie.  W
> > > > > zasadzie tylko Shaq na poczatku kariery robil to co Howard

> > > > tylko 2 razy lepiej.

> > > Nie wiem czy 2x,

> > Ty nie musisz, wazne ze ja wiem:)

> To daj link mądralo.

http://www.basketball-reference.com/
i godzina pracy:P

Cienias.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-24 06:02:54
Autor: sooobi
Wybrane z blogów ...
On 24 Kwi, 12:54, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On 24 Kwi, 10:08, soo...@gmail.com wrote:



> On 23 Kwi, 15:39, "L'e-szczur" <leszc...@onet.eu> wrote:

> > > On 23 Kwi, 15:03, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
> > > > On 23 Kwi, 14:59, soo...@gmail.com wrote:

> > > > > > Trojka z tej czworki to technicy. Kazdy z nich potrafil trafic z
> > > > > > poldystansu, grac tylem, przodem, bokiem i stojac na glowie.  W
> > > > > > zasadzie tylko Shaq na poczatku kariery robil to co Howard

> > > > > tylko 2 razy lepiej.

> > > > Nie wiem czy 2x,

> > > Ty nie musisz, wazne ze ja wiem:)

> > To daj link mądralo.

>http://www.basketball-reference.com/
> i godzina pracy:P

Cienias.

W koncu sie odpowiednio nazwales.

pzdr

Data: 2009-04-24 15:18:29
Autor: s
Wybrane z blogów ...
Cienias.

W koncu sie odpowiednio nazwales.

Oo, nie wiedzialem.
To L'e nadal jest na diecie?

Pozdr
S

--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-04-24 06:22:16
Autor: sooobi
Wybrane z blogów ...
On 24 Kwi, 15:18, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
>> Cienias.

> W koncu sie odpowiednio nazwales.

Oo, nie wiedzialem.
To L'e nadal jest na diecie?

Jaka fryzura nas zaskoczysz w tym roku?:)

pzdr

Data: 2009-04-24 15:26:04
Autor: s
Wybrane z blogów ...
To L'e nadal jest na diecie?

Jaka fryzura nas zaskoczysz w tym roku?:)

Jaaa?
Oczywiscie, ze afro!

Pozdr
S

--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-04-26 22:44:07
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 24 Kwi, 15:22, soo...@gmail.com wrote:
On 24 Kwi, 15:18, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:

> >> Cienias.

> > W koncu sie odpowiednio nazwales.

> Oo, nie wiedzialem.
> To L'e nadal jest na diecie?

Jaka fryzura nas zaskoczysz w tym roku?:)

Na klacie cornrows, na plecach warkoczyki a na nogach irokez. A co -
Ty znowu farbujesz sie na rudo? :-P

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-26 22:44:47
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 24 Kwi, 15:18, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
>> Cienias.

> W koncu sie odpowiednio nazwales.

Oo, nie wiedzialem.
To L'e nadal jest na diecie?

Yup. Dieta cud - 20 tysiecy kalorii. A co?

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-27 08:52:37
Autor: Szczepan Radzki
Wybrane z blogĂłw ...
L'e-szczur pisze:
On 24 Kwi, 15:18, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
Cienias.
W koncu sie odpowiednio nazwales.
Oo, nie wiedzialem.
To L'e nadal jest na diecie?

Yup. Dieta cud - 20 tysiecy kalorii. A co?

Yaha, dieta jest. Cudem będzie jak przy niej schudniesz ;>

--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-04-27 00:01:33
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 27 Kwi, 08:52, Szczepan Radzki <s.rad...@CUTTHIS.gmail.com> wrote:
L'e-szczur pisze:

> On 24 Kwi, 15:18, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
>>>> Cienias.
>>> W koncu sie odpowiednio nazwales.
>> Oo, nie wiedzialem.
>> To L'e nadal jest na diecie?

> Yup. Dieta cud - 20 tysiecy kalorii. A co?

Yaha, dieta jest. Cudem będzie jak przy niej schudniesz ;>

Widzisz sa dwie szkoly - otwocka i falenicka.
Otwocka mowi, ze zejscie z 30 na 20 tysiecy jest przejsciem na diete.
Falenicka za to twierdzi, ze wystarczy wydatkowac dziennie wiecej niz
20K kalorii i mozna nic nie zmieniac.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-23 17:24:53
Autor: Szczepan Radzki
Wybrane z blogów ...
L'e-szczur pisze:

Shaq jak trzeba było był skurwielem, podobnie Jordan. Taki zaciąg ma
nawet nielubiany przeze mnie LBJ. Tylko Duncan zawsze z własną miną
zobojętnienia, ale on robił, nie mówił czy pokazywał emocjami.

No nie gadaj - skakal jak dzieciak po tej trojce w koncowce G1 z Suns
rok temu :-)

Raz na trzynaście lat to i Duncan oszaleje ;)

Ad2 Ograniczone ofensywne umiejętności Dwighta. W lidze, w której
praktycznie nie ma przeciwnika pod koszem będącego w stanie dorównać mu
warunkami fizycznymi, sporym problemem jest wypracowanie jakiejkolwiek
umiejętności ofensywnej. Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.
Dopoki jest szybki i silny to nie bedzie problemu. Ale gdyby nauczyl
sie trafiac osobiste na poziomie przynajmniej 70% to bylby juz
zupelnie nie do zatrzymania.
I moim zdaniem brakue mu zagrań jakie posiadali inni wielcy. Dream
shake, półhaczki Shaqa opanowane do perfekcji, półdystans Robinsona czy
Ewinga.

Trojka z tej czworki to technicy. Kazdy z nich potrafil trafic z
poldystansu, grac tylem, przodem, bokiem i stojac na glowie.  W
zasadzie tylko Shaq na poczatku kariery robil to co Howard - odwrocic
sie i wsadzic i nigdy nie odszedl dalej od kosza niz na dwa-trzy
metry.
Ale Dwight ma dopiero 23 lata i jeszcze wiele lat gry przed nim. W
zasadzie co roku notuje postep, wiec jest szansa, ze nauczy sie
jeszcze troche sztuczek.

Jasne, że jest. Jasne, że jest najlepszym centrem w lidze i obecnie to co ma spokojnie mu wsystarcza. Ale może małe porównanie 23 letniego Shaqa vs 23 letni Dwight? Bo chyba to najbardziej adekwatne i zgadzam się, że cała reszta to technicy.

Shaq w wieku 23 lat miał średnie:
29.3 punktu
11.4 zbiórki
2,7 asysty
0.9 przechwytu
2.4 bloku
2.3 starty
3.3 faulu
FG% 58.3
FT% 53.3
i
PER 28.6
WS 14.4

Dwight ma:
20.6 punktu
13.8 zbiórki
1.4 asysty
1.0 przechwytu
2.9 bloku
3.0 straty
3.4 faulu
FG% 57.2
FT% 59.4
i
PER 25.4
WS 13.9

Oprócz punktów raczej wielkich różnic nie ma.
Ciekawe, że liczba punktów może wynikać z wykorzystania centra przez drużynę. Shaq oddał prawie 1600 rzutów w sezonie 94/95, trafił 930. Dwight rzucił niecałe tysiąc, trafiając 560.

W FTA byli na podobnym poziomie.

Ah, wziąłem na warsztat sezony gdzie są najbliżej 23 roku życia. W przypadku Shaqa był to 94/95 (urodził się w marcu 72 roku), Dwighta ostatni (urodził się w grudniu 85).

Wnioski daleko idące? Dwight może być podobnej klasy centrem co Shaq. Należy mu jednak tylko dać grać więcej z piłką.


--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-04-23 17:39:59
Autor: wiLQ
Wybrane z blogów ...
Szczepan Radzki napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Shaq w wieku 23 lat miał średnie:
2.3 starty

Dwight ma:
3.0 straty

Ta roznica mnie zaskoczyla bo wydawalo mi sie, ze Shaq mial podobne
problemy ze stratami, a tu wychodzi na to, ze radzil sobie lepiej.

Ah, wziąłem na warsztat sezony gdzie są najbliżej 23 roku życia. W przypadku Shaqa był to 94/95 (urodził się w marcu 72 roku), Dwighta ostatni (urodził się w grudniu 85).

IMHO trzeba bylo jeszcze wspomniec, ze Shaq gral troche dluzej (o ~100
minut) i druzyna rozegrala wiecej akcji (o circa 350 w sezonie)...


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-23 17:49:21
Autor: Tomasz Radko
Wybrane z blogów ...
wiLQ pisze:

Ah, wziąłem na warsztat sezony gdzie są najbliżej 23 roku życia. W przypadku Shaqa był to 94/95 (urodził się w marcu 72 roku), Dwighta ostatni (urodził się w grudniu 85).

IMHO trzeba bylo jeszcze wspomniec, ze Shaq gral troche dluzej (o ~100
minut) i druzyna rozegrala wiecej akcji (o circa 350 w sezonie)...

TOV% Shaqa od drugiego do dziewiątego sezonu oscylowało wokół 10. Howard zaczął od 16 w pierwszym roku (Shaq miał 15), ale potem utrzymał ten poziom (16, 21, 16, 15).

Shaq miał zazwyczaj As/TO w okolicy 1, Howard trzyma się wartości 0,5.

Trudno w to uwierzyć, ale jeszcze teraz Shaq ma lepszy Bl% z kariery niż Howard. Co prawda tegoroczny Bl% Howarda, 5.9, to więcej niż kiedykolwiek miał Shaq.

Natomiast Howard konsekwentnie przewyższa Shaqa pod względem TR%. Głównie dzięki zbiórkom w obronie, ale i w ataku zbiera lepiej.

pzdr

TRad

Data: 2009-04-24 01:05:23
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 17:24, Szczepan Radzki <s.rad...@CUTTHIS.gmail.com> wrote:
Wnioski daleko idące? Dwight może być podobnej klasy centrem co Shaq.
Należy mu jednak tylko dać grać więcej z piłką.

No i to wlasnie jest problemem. Magic maja system polegajacy na
skutecznosci w rzutach za 3, ktore zrobia miejsce Dwightowi pod koszem
do jechania 1 na 1. Ale z jakiegos wzgledu nie robia tego tak czesto
jak powinni (mimo, ze 1/3 ich rzutow to trojki trafiane z prawie 40%
skutecznoscia).
Shaq dostawal pilke znacznie czesciej niz Dwight.
Ponizej dane o tym co ile minut zawodnik oddawal rzut na tym samym
etapie kariery (wiek)

20 lat - Howard - 3.42 min - Shaq co 2.35 min (drugi sezon Howarda i
pierwszy Shaqa).
21 lat - Howard - 3.46; Shaq - 2.02
22 lata - Howard - 3.17; Shaq - 1.83
23 lata - Howard - 2.88; Shaq - 1.88

Jak widac Howard dzisiaj dostaje pilki rzadziej niz Shaq jako rookie.
Magic dogrywali do Grubego prawie wszystko co sie dalo. Howard czesto
stoi pod koszem i czeka az ktos odpali rzut z obwodu.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-24 01:09:59
Autor: sooobi
Wybrane z blogów ...
Shaq dostawal pilke znacznie czesciej niz Dwight.

Bo Shaq byl ofensywnym potworem. Dwight takowym nie jest.

Jak widac Howard dzisiaj dostaje pilki rzadziej niz Shaq jako rookie.
Magic dogrywali do Grubego prawie wszystko co sie dalo. Howard czesto
stoi pod koszem i czeka az ktos odpali rzut z obwodu.

Bo Shaq byl ofensywnym potworem. Dwight takowym nie jest.

Data: 2009-04-24 03:56:23
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 24 Kwi, 10:09, soo...@gmail.com wrote:
> Shaq dostawal pilke znacznie czesciej niz Dwight.

Bo Shaq byl ofensywnym potworem. Dwight takowym nie jest.

Oj jest.

> Jak widac Howard dzisiaj dostaje pilki rzadziej niz Shaq jako rookie.
> Magic dogrywali do Grubego prawie wszystko co sie dalo. Howard czesto
> stoi pod koszem i czeka az ktos odpali rzut z obwodu.

Bo Shaq byl ofensywnym potworem. Dwight takowym nie jest.

Nie. Relatywnie Howard ma podobna przewage fizyczna nad innymi
centrami tak jak Shaq w swoim czasie. To kwestia wykorzystania jego
mozliwosci. Shaq mial Pennego - Howard Alstona i Turka.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-24 10:25:31
Autor: s
Wybrane z blogów ...
No i to wlasnie jest problemem. Magic maja system polegajacy na
skutecznosci w rzutach za 3, ktore zrobia miejsce Dwightowi pod koszem
do jechania 1 na 1. Ale z jakiegos wzgledu nie robia tego tak czesto
jak powinni (mimo, ze 1/3 ich rzutow to trojki trafiane z prawie 40%
skutecznoscia).
Shaq dostawal pilke znacznie czesciej niz Dwight.

Zbudowali mocny arsenal z dystansu, zeby Dwight mial luzniej pod koszem.
I moze teraz przeciwnicy bardziej boja sie Dwighta pod koszem -> wiecej luzu zostawiaja na obwodzie i teraz to Dwight robi za straszaka po to, by obwod mial luzniej?:-)

Pozdr
Slawek


--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-04-24 03:58:05
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 24 Kwi, 10:25, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
> No i to wlasnie jest problemem. Magic maja system polegajacy na
> skutecznosci w rzutach za 3, ktore zrobia miejsce Dwightowi pod koszem
> do jechania 1 na 1. Ale z jakiegos wzgledu nie robia tego tak czesto
> jak powinni (mimo, ze 1/3 ich rzutow to trojki trafiane z prawie 40%
> skutecznoscia).
> Shaq dostawal pilke znacznie czesciej niz Dwight.

Zbudowali mocny arsenal z dystansu, zeby Dwight mial luzniej pod koszem.
I moze teraz przeciwnicy bardziej boja sie Dwighta pod koszem -> wiecej
luzu zostawiaja na obwodzie i teraz to Dwight robi za straszaka po to,
by obwod mial luzniej?:-)

Ale co to za straszak, co tylko robi grozne miny, a punktow nie
zdobywa?
Poza tym chyba powinnismy moc zauwazyc jakas roznice w skutecznosci
obwodu w meczach w ktorych Dwight jest tak kryty, ze nie dostaje wielu
pilek?

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-24 13:54:36
Autor: wiLQ
Wybrane z blogów ...
s napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Shaq dostawal pilke znacznie czesciej niz Dwight.

Zbudowali mocny arsenal z dystansu, zeby Dwight mial luzniej pod koszem.
I moze teraz przeciwnicy bardziej boja sie Dwighta pod koszem -> wiecej luzu zostawiaja na obwodzie i teraz to Dwight robi za straszaka po to, by obwod mial luzniej?:-)

Hmm, przeciez z Shaqiem tym bardziej to by tak wygladalo ;-) A wtedy
Magic rowniez sporo bombardowali z obwodu dzieki Andersonowi i Scottowi.


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-24 14:01:29
Autor: s
Wybrane z blogów ...
Shaq dostawal pilke znacznie czesciej niz Dwight.
Zbudowali mocny arsenal z dystansu, zeby Dwight mial luzniej pod koszem.
I moze teraz przeciwnicy bardziej boja sie Dwighta pod koszem -> wiecej luzu zostawiaja na obwodzie i teraz to Dwight robi za straszaka po to, by obwod mial luzniej?:-)

Hmm, przeciez z Shaqiem tym bardziej to by tak wygladalo ;-) A wtedy
Magic rowniez sporo bombardowali z obwodu dzieki Andersonowi i Scottowi.

Nie wiadomo.
Bo musialbys teraz porownywac nie tylko Shaqa i Dwighta, ale i coachow, PGs, strzelcow z dystansu (nie mam pewnosci, czy mimo wszystko mozna tu postawic znak rownosci) itd, itp.

Pozdr
Slawek



--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-04-24 10:26:44
Autor: Szczepan Radzki
Wybrane z blogów ...
L'e-szczur pisze:
On 23 Kwi, 17:24, Szczepan Radzki <s.rad...@CUTTHIS.gmail.com> wrote:
Wnioski daleko idące? Dwight może być podobnej klasy centrem co Shaq.
Należy mu jednak tylko dać grać więcej z piłką.

No i to wlasnie jest problemem. Magic maja system polegajacy na
skutecznosci w rzutach za 3, ktore zrobia miejsce Dwightowi pod koszem
do jechania 1 na 1. Ale z jakiegos wzgledu nie robia tego tak czesto
jak powinni (mimo, ze 1/3 ich rzutow to trojki trafiane z prawie 40%
skutecznoscia).
Shaq dostawal pilke znacznie czesciej niz Dwight.
Ponizej dane o tym co ile minut zawodnik oddawal rzut na tym samym
etapie kariery (wiek)

20 lat - Howard - 3.42 min - Shaq co 2.35 min (drugi sezon Howarda i
pierwszy Shaqa).
21 lat - Howard - 3.46; Shaq - 2.02
22 lata - Howard - 3.17; Shaq - 1.83
23 lata - Howard - 2.88; Shaq - 1.88

Jak widac Howard dzisiaj dostaje pilki rzadziej niz Shaq jako rookie.
Magic dogrywali do Grubego prawie wszystko co sie dalo. Howard czesto
stoi pod koszem i czeka az ktos odpali rzut z obwodu.

I może właśnie to wskazuje gdzie jest problem. Dwight to monstrum fizyczne, ale jego ograniczone możliwości nie pozwalają mu grać tak jak Shaqowi, który a) był bardziej dominującym zawodnikiem ofensywnym b) miał większy repertuar zagrań c) drużyna wiedziała jak go wykorzystać efektywniej?
Poza tym Shaq lepiej podawał, co też może mieć znaczenie. W tłoku grał lepiej i potrafił znaleźć partnera jak go podwajano/potrajano.

--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-04-27 10:09:57
Autor: Hubertus Blues
Wybrane z blogów ...
Szczepan Radzki pisze:
L'e-szczur pisze:
On 23 Kwi, 17:24, Szczepan Radzki <s.rad...@CUTTHIS.gmail.com> wrote:
Wnioski daleko idące? Dwight może być podobnej klasy centrem co Shaq.
Należy mu jednak tylko dać grać więcej z piłką.

No i to wlasnie jest problemem. Magic maja system polegajacy na
skutecznosci w rzutach za 3, ktore zrobia miejsce Dwightowi pod koszem
do jechania 1 na 1. Ale z jakiegos wzgledu nie robia tego tak czesto
jak powinni (mimo, ze 1/3 ich rzutow to trojki trafiane z prawie 40%
skutecznoscia).
Shaq dostawal pilke znacznie czesciej niz Dwight.
Ponizej dane o tym co ile minut zawodnik oddawal rzut na tym samym
etapie kariery (wiek)

20 lat - Howard - 3.42 min - Shaq co 2.35 min (drugi sezon Howarda i
pierwszy Shaqa).
21 lat - Howard - 3.46; Shaq - 2.02
22 lata - Howard - 3.17; Shaq - 1.83
23 lata - Howard - 2.88; Shaq - 1.88

Jak widac Howard dzisiaj dostaje pilki rzadziej niz Shaq jako rookie.
Magic dogrywali do Grubego prawie wszystko co sie dalo. Howard czesto
stoi pod koszem i czeka az ktos odpali rzut z obwodu.

I może właśnie to wskazuje gdzie jest problem. Dwight to monstrum fizyczne, ale jego ograniczone możliwości nie pozwalają mu grać tak jak Shaqowi, który a) był bardziej dominującym zawodnikiem ofensywnym b) miał większy repertuar zagrań c) drużyna wiedziała jak go wykorzystać efektywniej?

d) był wyposażony w pozaboiskowe cechy przywódcze dalece bardziej owocnie niż Howard. Shaq po prostu dokładnie wiedział kim jest i po co. Howard ma uśmiech i jest przyjacielski. Fajnie. Tylko żeby "zabijać" to trzeba być killerem najpierw a miłym później

Rozwiązania są dwa:
1. Magic potrzebują trenera który wydobędzie z Howarda jeszcze więcej przede wszystkim mentalnie
2. Howard sam weźmie spraw w swoje ręce

--
Hubertus Blues
"... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..."
mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?)

Data: 2009-04-24 12:38:17
Autor: lorak
Wybrane z blogów ...
L'e-szczur pisze:
On 23 Kwi, 17:24, Szczepan Radzki <s.rad...@CUTTHIS.gmail.com> wrote:
Wnioski daleko idące? Dwight może być podobnej klasy centrem co Shaq.
Należy mu jednak tylko dać grać więcej z piłką.

No i to wlasnie jest problemem. Magic maja system polegajacy na
skutecznosci w rzutach za 3, ktore zrobia miejsce Dwightowi pod koszem
do jechania 1 na 1. Ale z jakiegos wzgledu nie robia tego tak czesto
jak powinni (mimo, ze 1/3 ich rzutow to trojki trafiane z prawie 40%
skutecznoscia).
Shaq dostawal pilke znacznie czesciej niz Dwight.
Ponizej dane o tym co ile minut zawodnik oddawal rzut na tym samym
etapie kariery (wiek)

20 lat - Howard - 3.42 min - Shaq co 2.35 min (drugi sezon Howarda i
pierwszy Shaqa).
21 lat - Howard - 3.46; Shaq - 2.02
22 lata - Howard - 3.17; Shaq - 1.83
23 lata - Howard - 2.88; Shaq - 1.88

zdaje się, że na realGM ktoś wrzucił dane dotyczące tego ile ich rzutów było bo asystach partnerów. i Shaq miał tu sporą przewagę, czyli Dwight mniej korzysta z pracy zespołu, a więcej gra 1on1/zdobywa pts po offrbs.

Data: 2009-04-24 04:07:00
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 24 Kwi, 12:38, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
L'e-szczur pisze:





> On 23 Kwi, 17:24, Szczepan Radzki <s.rad...@CUTTHIS.gmail.com> wrote:
>> Wnioski daleko idące? Dwight może być podobnej klasy centrem co Shaq.
>> Należy mu jednak tylko dać grać więcej z piłką.

> No i to wlasnie jest problemem. Magic maja system polegajacy na
> skutecznosci w rzutach za 3, ktore zrobia miejsce Dwightowi pod koszem
> do jechania 1 na 1. Ale z jakiegos wzgledu nie robia tego tak czesto
> jak powinni (mimo, ze 1/3 ich rzutow to trojki trafiane z prawie 40%
> skutecznoscia).
> Shaq dostawal pilke znacznie czesciej niz Dwight.
> Ponizej dane o tym co ile minut zawodnik oddawal rzut na tym samym
> etapie kariery (wiek)

> 20 lat - Howard - 3.42 min - Shaq co 2.35 min (drugi sezon Howarda i
> pierwszy Shaqa).
> 21 lat - Howard - 3.46; Shaq - 2.02
> 22 lata - Howard - 3.17; Shaq - 1.83
> 23 lata - Howard - 2.88; Shaq - 1.88

zdaje się, że na realGM ktoś wrzucił dane dotyczące tego ile ich rzutów
było bo asystach partnerów. i Shaq miał tu sporą przewagę, czyli Dwight
mniej korzysta z pracy zespołu, a więcej gra 1on1/zdobywa pts po offrbs.

Dwight mial w tym sezonie 51% punktow po asystach. Shaq w czasach gry
LA okolo 65%.
Ale mi nawet nie o to chodzi. Niech Dwight gra sobie i 100% czasu
1on1.
Problem w tym, ze nie dostaje pilek tak czesto jak moglby. Howard
oddaje po 12 FGA na mecz (czyli tak czesto jak na przyklad Okur). Shaq
w analogicznym okresie rzucal po blisko 20 razy.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-23 14:44:13
Autor: s
Wybrane z blogów ...
I moim zdaniem brakue mu zagrań jakie posiadali inni wielcy. Dream shake, półhaczki Shaqa opanowane do perfekcji, półdystans Robinsona czy Ewinga.

Aaaale wtopa!
Taka wymienianke zrobic i sky-hooka czy rainbow shota pominac ;-P

A co do Dwighta - Shaq te polhaczki chyba szlifowal przez lata spedzone w NBA, Dwight ma jeszcze troche czasu, moze jeszcze i jakies jego zagrania dolaczysz za pare lat do tej listy?

BTW - a jakie zagranie w ataku do maestrii opanowal Wilt?

Pozdr
S

--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-04-23 23:33:19
Autor: lorak
Wybrane z blogów ...
s pisze:

BTW - a jakie zagranie w ataku do maestrii opanowal Wilt?

wsad ;)
finger roll w sumie też przez lata był jego firmowym zagraniem.

Data: 2009-04-24 15:30:43
Autor: s
Wybrane z blogów ...
wsad ;)
finger roll w sumie też przez lata był jego firmowym zagraniem.

No to luz.
Podpowiem sztabowi trenerskiemu Magic (czy tez osobistym trenerom Dwighta), co by nauczyli chlopaka finger rolla i moge zglaszac sie po suta nagrode :-)
Wprowadze go przeciez do panteonu slaw centrowych, wiec sie nalezy, nie!?

:-)

Pozdr
Slawek

--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-04-23 23:30:44
Autor: lorak
Wybrane z blogów ...
Szczepan Radzki pisze:
 półdystans Robinsona czy
Ewinga.

ciekawe, że środkowi, którzy zdobywanie punktów w sporej mierze opierali na grze przodem do kosza (a więc nieklasycznie) i na jumperkach nie zdobyli mistrzostwa jako liderzy.

Data: 2009-04-24 09:02:08
Autor: Szczepan Radzki
Wybrane z blogów ...
lorak pisze:
Szczepan Radzki pisze:
 półdystans Robinsona czy
Ewinga.

ciekawe, że środkowi, którzy zdobywanie punktów w sporej mierze opierali na grze przodem do kosza (a więc nieklasycznie) i na jumperkach nie zdobyli mistrzostwa jako liderzy.

Olajuwon. :) Poza tym nie zapomnijmy, że to była era takiego jednego pana...

--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-04-23 15:40:12
Autor: Tomasz Radko
Wybrane z blogów ...
L'e-szczur pisze:

Dopoki jest szybki i silny to nie bedzie problemu. Ale gdyby nauczyl
sie trafiac osobiste na poziomie przynajmniej 70% to bylby juz
zupelnie nie do zatrzymania.

Przesadzasz. Załóżmy, że przy każdej akcji podkoszowej jest faulowany i to tak, że nigdy nie trafi z faulem (0 FGA, 0 FGM). I niech rzuca wolne ze skutecznością 60%. Ma TS% 68%. Do tego: po pierwsze, najlepsi obrońcy podkoszowi szybko idą na ławkę. Po drugie, szybko zaczynamy rzucać wolne nawet przy faulach nie przy rzucie (to jest ten ukryty koszt faulów, często niedoceniany).

Że niby w końcówce będą go faulować? Nie sądzę, aby którykolwiek zespół osiągał w końcówce średnie TS% powyżej 60%.

pzdr

TRad

Data: 2009-04-23 16:43:46
Autor: wiLQ
Wybrane z blogów ...
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Dopoki jest szybki i silny to nie bedzie problemu. Ale gdyby nauczyl
> sie trafiac osobiste na poziomie przynajmniej 70% to bylby juz
> zupelnie nie do zatrzymania.

Przesadzasz. Załóżmy, że przy każdej akcji podkoszowej jest faulowany i to tak, że nigdy nie trafi z faulem (0 FGA, 0 FGM). I niech rzuca wolne ze skutecznością 60%. Ma TS% 68%. Do tego: po pierwsze, najlepsi obrońcy podkoszowi szybko idą na ławkę. Po drugie, szybko zaczynamy rzucać wolne nawet przy faulach nie przy rzucie (to jest ten ukryty koszt faulów, często niedoceniany).

Że niby w końcówce będą go faulować? Nie sądzę, aby którykolwiek zespół osiągał w końcówce średnie TS% powyżej 60%.

Um, ale przeciez to skrajnie optymistyczny wariant, ze przy kazdej akcji
bedzie faulowany i nie bedzie zaliczal zadnych strat...


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-23 17:10:39
Autor: Tomasz Radko
Wybrane z blogów ...
wiLQ pisze:
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Dopoki jest szybki i silny to nie bedzie problemu. Ale gdyby nauczyl
sie trafiac osobiste na poziomie przynajmniej 70% to bylby juz
zupelnie nie do zatrzymania.
Przesadzasz. Załóżmy, że przy każdej akcji podkoszowej jest faulowany i to tak, że nigdy nie trafi z faulem (0 FGA, 0 FGM). I niech rzuca wolne ze skutecznością 60%. Ma TS% 68%. Do tego: po pierwsze, najlepsi obrońcy podkoszowi szybko idą na ławkę. Po drugie, szybko zaczynamy rzucać wolne nawet przy faulach nie przy rzucie (to jest ten ukryty koszt faulów, często niedoceniany).

Że niby w końcówce będą go faulować? Nie sądzę, aby którykolwiek zespół osiągał w końcówce średnie TS% powyżej 60%.

Um, ale przeciez to skrajnie optymistyczny wariant, ze przy kazdej akcji
bedzie faulowany i nie bedzie zaliczal zadnych strat...

Jeżeli nie będzie faulowany, to wpadną mu jakieś FGM. Pokazałem najmniej korzystny wariant dla Howarda - że punkty zdobywa tylko z wolnych.

Aha, oczywiście bardziej opłaca się grać przez środek jak najwcześniej w każdej kwarcie, bo wtedy najwięcej skorzystamy na ubocznych efektach faulów.

pzdr

TRad

Data: 2009-04-23 17:45:18
Autor: wiLQ
Wybrane z blogów ...
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> Że niby w końcówce będą go faulować? Nie sądzę, aby którykolwiek zespół >> osiągał w końcówce średnie TS% powyżej 60%.
> > Um, ale przeciez to skrajnie optymistyczny wariant, ze przy kazdej akcji
> bedzie faulowany i nie bedzie zaliczal zadnych strat...

Jeżeli nie będzie faulowany, to wpadną mu jakieś FGM.

Ale tez jakies nie wpadna dajac zero z akcji.

Pokazałem najmniej korzystny wariant dla Howarda - że punkty zdobywa tylko z wolnych.

IMHO najmniej korzystny wariant dla Dwighta musi uwzgledniac straty.
 
Aha, oczywiście bardziej opłaca się grać przez środek jak najwcześniej w każdej kwarcie, bo wtedy najwięcej skorzystamy na ubocznych efektach faulów.

Akurat pod tym wzgledem sie zgadzam, od dawna mnie zaskakuje sposob
wykorzystania dobrych ofensywnych centrow.


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-23 17:51:33
Autor: Tomasz Radko
Wybrane z blogów ...
wiLQ pisze:
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Że niby w końcówce będą go faulować? Nie sądzę, aby którykolwiek zespół osiągał w końcówce średnie TS% powyżej 60%.
Um, ale przeciez to skrajnie optymistyczny wariant, ze przy kazdej akcji
bedzie faulowany i nie bedzie zaliczal zadnych strat...
Jeżeli nie będzie faulowany, to wpadną mu jakieś FGM.

Ale tez jakies nie wpadna dajac zero z akcji.

Pokazałem najmniej korzystny wariant dla Howarda - że punkty zdobywa tylko z wolnych.

IMHO najmniej korzystny wariant dla Dwighta musi uwzgledniac straty.

_Nie_ grając przez Howarda też ryzykujemy straty - no i szansa na nietrafienie rzutu jest większa.

pzdr

TRad

Data: 2009-04-23 13:54:12
Autor: lorak
Wybrane z blogów ...
Szczepan Radzki pisze:

 Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.

nieprawdą to jest. Dwight nie jest tak ograniczony w ataku jak się wydaje (już prędzej ofensywa magic jest), właściwie to nie wiem czy jest   jakiś ruch tyłem do kosza, który powinien umieć center, a którego nie umie Howard.

Data: 2009-04-23 05:07:36
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 13:54, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
Szczepan Radzki pisze:

>  Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
> ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.

nieprawdą to jest. Dwight nie jest tak ograniczony w ataku jak się
wydaje (już prędzej ofensywa magic jest), właściwie to nie wiem czy jest
  jakiś ruch tyłem do kosza, który powinien umieć center, a którego nie
umie Howard.

A skad przekonanie, ze center ma grac tylko tylem do kosza?????

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-23 05:17:13
Autor: sooobi
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 14:07, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On 23 Kwi, 13:54, lorak <jea...@gmail.com> wrote:

> Szczepan Radzki pisze:

> >  Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
> > ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.

> nieprawdą to jest. Dwight nie jest tak ograniczony w ataku jak się
> wydaje (już prędzej ofensywa magic jest), właściwie to nie wiem czy jest
>   jakiś ruch tyłem do kosza, który powinien umieć center, a którego nie
> umie Howard.

A skad przekonanie, ze center ma grac tylko tylem do kosza?????

A skad przekonanie ze lorak to mial na mysli?

pzdr

Data: 2009-04-23 05:18:46
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 14:17, soo...@gmail.com wrote:
On 23 Kwi, 14:07, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:

> On 23 Kwi, 13:54, lorak <jea...@gmail.com> wrote:

> > Szczepan Radzki pisze:

> > >  Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
> > > ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.

> > nieprawdą to jest. Dwight nie jest tak ograniczony w ataku jak się
> > wydaje (już prędzej ofensywa magic jest), właściwie to nie wiem czy jest
> >   jakiś ruch tyłem do kosza, który powinien umieć center, a którego nie
> > umie Howard.

> A skad przekonanie, ze center ma grac tylko tylem do kosza?????

A skad przekonanie ze lorak to mial na mysli?

A skad przekonanie, ze nie mial?

Data: 2009-04-23 05:20:28
Autor: sooobi
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 14:18, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On 23 Kwi, 14:17, soo...@gmail.com wrote:



> On 23 Kwi, 14:07, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:

> > On 23 Kwi, 13:54, lorak <jea...@gmail.com> wrote:

> > > Szczepan Radzki pisze:

> > > >  Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
> > > > ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.

> > > nieprawdą to jest. Dwight nie jest tak ograniczony w ataku jak się
> > > wydaje (już prędzej ofensywa magic jest), właściwie to nie wiem czy jest
> > >   jakiś ruch tyłem do kosza, który powinien umieć center, a którego nie
> > > umie Howard.

> > A skad przekonanie, ze center ma grac tylko tylem do kosza?????

> A skad przekonanie ze lorak to mial na mysli?

A skad przekonanie, ze nie mial?

Hmmm bo nigdzie nie napisal czegokolwiek co mogloby o tym swiadczyc.

pzdr

Data: 2009-04-23 05:26:50
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 14:20, soo...@gmail.com wrote:
> > > > >  Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
> > > > > ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.

> > > > nieprawdą to jest. Dwight nie jest tak ograniczony w ataku jak się
> > > > wydaje (już prędzej ofensywa magic jest), właściwie to nie wiem czy jest
> > > >   jakiś ruch tyłem do kosza, który powinien umieć center, a którego nie
> > > > umie Howard.

> > > A skad przekonanie, ze center ma grac tylko tylem do kosza?????

> > A skad przekonanie ze lorak to mial na mysli?

> A skad przekonanie, ze nie mial?

Hmmm bo nigdzie nie napisal czegokolwiek co mogloby o tym swiadczyc.

Nie - po prostu w odpowiedzi na krytyke umiejetnosci Dwighta skupil
sie na jednym aspekcie jego gry - bardzo slusznie innych nie
przytaczajac.
Stad moje pytanie. Ale skoro go nie zrozumiales to zastanow sie jaki
bylby sens kazac cetrowi grac przodem do kosza skoro tego nie umie?

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-23 05:31:56
Autor: sooobi
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 14:26, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On 23 Kwi, 14:20, soo...@gmail.com wrote:

> > > > > >  Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
> > > > > > ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.

> > > > > nieprawdą to jest. Dwight nie jest tak ograniczony w ataku jak się
> > > > > wydaje (już prędzej ofensywa magic jest), właściwie to nie wiem czy jest
> > > > >   jakiś ruch tyłem do kosza, który powinien umieć center, a którego nie
> > > > > umie Howard.

> > > > A skad przekonanie, ze center ma grac tylko tylem do kosza?????

> > > A skad przekonanie ze lorak to mial na mysli?

> > A skad przekonanie, ze nie mial?

> Hmmm bo nigdzie nie napisal czegokolwiek co mogloby o tym swiadczyc.

Nie - po prostu w odpowiedzi na krytyke umiejetnosci Dwighta skupil
sie na jednym aspekcie jego gry - bardzo slusznie innych nie
przytaczajac.
Stad moje pytanie. Ale skoro go nie zrozumiales to zastanow sie jaki
bylby sens kazac cetrowi grac przodem do kosza skoro tego nie umie?

Prosto i logicznie jak z chlopem.
Wroc na gore i przeczytaj jeszcze raz post loraka:
Czepiasz sie przekonania ktorego nikt nie wyglosil?
Chyba ze rozmawiasz na prsk ze swoim alter ego.

pzdr

Data: 2009-04-23 05:37:44
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 14:31, soo...@gmail.com wrote:
Czepiasz sie przekonania ktorego nikt nie wyglosil?

Nie czepiam sie a zadaje pytanie. Wiesz co to jest, prawda? To sygnal,
ze potrzeba wiecej informacji.
Moze daj sie wypowiedziec lorakowi, zanim bedziesz kontynuowal te
swoja krucjate na wszystkich frontach.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-23 05:45:22
Autor: sooobi
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 14:37, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On 23 Kwi, 14:31, soo...@gmail.com wrote:

> Czepiasz sie przekonania ktorego nikt nie wyglosil?

Nie czepiam sie a zadaje pytanie.

Niepawda. Czepiasz sie przekonania ktorego nikt nie wyglosil.

pzdr

Data: 2009-04-23 15:15:53
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 14:37, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
> On 23 Kwi, 14:31, soo...@gmail.com wrote:
>
> > Czepiasz sie przekonania ktorego nikt nie wyglosil?
>
> Nie czepiam sie a zadaje pytanie.

Niepawda. Czepiasz sie przekonania ktorego nikt nie wyglosil.

To pryszcz. Ty jak lew bronisz zdania, ktorego nawet nie wypowiedziales! Pozdro

L'e-szczur

--


Data: 2009-04-23 23:24:37
Autor: lorak
Wybrane z blogów ...
L'e-szczur pisze:
On 23 Kwi, 13:54, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
Szczepan Radzki pisze:

 Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.
nieprawdą to jest. Dwight nie jest tak ograniczony w ataku jak się
wydaje (już prędzej ofensywa magic jest), właściwie to nie wiem czy jest
  jakiś ruch tyłem do kosza, który powinien umieć center, a którego nie
umie Howard.

A skad przekonanie, ze center ma grac tylko tylem do kosza?????


a czy ja tak napisałem?
Szczepan wymienił wsad i półhak (ewentualnie) jako jedyne zagrania w ataku Dwighta. nie jest to prawda, bo samych manewrów tyłem do kosza ma więcej niż dwa.

w ogóle krytykowanie Howarda za jego atak jest jakieś dziwne. to prawie tak, jakby krytykować Shaqa. a tymczasem trzeba by się skupić na ofensywie magic oraz ewentualnie przepisach.

Data: 2009-04-24 00:46:51
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 23:24, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
>>>  Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
>>> ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.
>> nieprawdą to jest. Dwight nie jest tak ograniczony w ataku jak się
>> wydaje (już prędzej ofensywa magic jest), właściwie to nie wiem czy jest
>>   jakiś ruch tyłem do kosza, który powinien umieć center, a którego nie
>> umie Howard.

> A skad przekonanie, ze center ma grac tylko tylem do kosza?????

a czy ja tak napisałem?
Szczepan wymienił wsad i półhak (ewentualnie) jako jedyne zagrania w
ataku Dwighta. nie jest to prawda, bo samych manewrów tyłem do kosza ma
więcej niż dwa.

Ale wytykal mu ograniczone umiejetnosci ofensywne. Sama dobra gra
tylem do kosza i posiadanie wiecej niz dwoch zagrywek nie obala
jeszcze twierdzenia Szczepana. Stad moje pytanie pomocnicze o to czy
center ma grac wylacznie tylem do kosza. A teraz dopytam jeszcze - czy
nawet jezeli gra dobrze tylem do kosza, to czy to wystarcza zeby mowic
o nieograniczonych mozliwosciach ofensywnych?

Sprawdz jaka skutecznosc ma Dwight Howard w odleglosci wiekszej niz 2
metry od kosza, a sie przerazisz.

w ogóle krytykowanie Howarda za jego atak jest jakieś dziwne.

IMO krytyka jest jak najbardziej wskazana. Tak jak na poczatku kariery
krytykowano Shaqa, Amare i wielu innych zawodnikow bazujacych
wylacznie na swojej przewadze wynikajacej z sily i sprawnosci.

to prawie tak, jakby krytykować Shaqa. a tymczasem trzeba by się skupić na
ofensywie magic oraz ewentualnie przepisach.

Mylisz skutek z przyczyna. Ofensywa Magic zostala skonstruowana tak,
zeby jak najlepiej  wykorzystywac umiejetnosci Howarda, a nie
odwrotnie. Z kolei Howarda wystarczy odcinac od podan, wypychac spod
kosza i konczy sie jego efektywnosc.

Zauwaz o ile lepszym zawodnikiem ofensywnym stal sie LeBron gdy do
swojego repertuaru dodal rzut za 3 bodaj 3 lata temu oraz w tym
sezonie gdy zaczal trafiac osobiste. Wczesniej byl wybitnym atleta i
jednym z najlepszych zawodnikow w lidze - teraz jest absolutnym
morderca, ktorego nie zatrzyma nikt nie umie zatrzymac.


Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-24 10:23:45
Autor: Szczepan Radzki
Wybrane z blogów ...
L'e-szczur pisze:

w ogóle krytykowanie Howarda za jego atak jest jakieś dziwne.

IMO krytyka jest jak najbardziej wskazana. Tak jak na poczatku kariery
krytykowano Shaqa, Amare i wielu innych zawodnikow bazujacych
wylacznie na swojej przewadze wynikajacej z sily i sprawnosci.

Co gorsza przewaga Dwighta nie jest aż tak znacząca. Mam wrażenie, że Shaq pozycję centra dominował znacznie bardzej i pod względem siły i motoryki niż Dwight.

--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-04-24 12:36:08
Autor: lorak
Wybrane z blogów ...
L'e-szczur pisze:
On 23 Kwi, 23:24, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
 Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.
nieprawdą to jest. Dwight nie jest tak ograniczony w ataku jak się
wydaje (już prędzej ofensywa magic jest), właściwie to nie wiem czy jest
  jakiś ruch tyłem do kosza, który powinien umieć center, a którego nie
umie Howard.
A skad przekonanie, ze center ma grac tylko tylem do kosza?????
a czy ja tak napisałem?
Szczepan wymienił wsad i półhak (ewentualnie) jako jedyne zagrania w
ataku Dwighta. nie jest to prawda, bo samych manewrów tyłem do kosza ma
więcej niż dwa.

Ale wytykal mu ograniczone umiejetnosci ofensywne. Sama dobra gra
tylem do kosza i posiadanie wiecej niz dwoch zagrywek nie obala
jeszcze twierdzenia Szczepana. Stad moje pytanie pomocnicze o to czy
center ma grac wylacznie tylem do kosza. A teraz dopytam jeszcze - czy
nawet jezeli gra dobrze tylem do kosza, to czy to wystarcza zeby mowic
o nieograniczonych mozliwosciach ofensywnych?

Sprawdz jaka skutecznosc ma Dwight Howard w odleglosci wiekszej niz 2
metry od kosza, a sie przerazisz.

domyślam się, że nie jest dobra. ale odpowiadając na pytanie, to tak. czego najlepszym przykładem jest Shaq.

w ogóle krytykowanie Howarda za jego atak jest jakieś dziwne.

IMO krytyka jest jak najbardziej wskazana. Tak jak na poczatku kariery
krytykowano Shaqa, Amare i wielu innych zawodnikow bazujacych
wylacznie na swojej przewadze wynikajacej z sily i sprawnosci.

to prawie tak, jakby krytykować Shaqa. a tymczasem trzeba by się skupić na
ofensywie magic oraz ewentualnie przepisach.

Mylisz skutek z przyczyna. Ofensywa Magic zostala skonstruowana tak,
zeby jak najlepiej  wykorzystywac umiejetnosci Howarda, a nie
odwrotnie. Z kolei Howarda wystarczy odcinac od podan, wypychac spod
kosza i konczy sie jego efektywnosc.

sęk w tym, że magic często mu nie podają nawet w tak banalnych sytuacjach, jak po udanym p&r. a wypychanie Dwghta to zdaje się, że jest jakaś czynność niemożliwa ;)

Zauwaz o ile lepszym zawodnikiem ofensywnym stal sie LeBron gdy do
swojego repertuaru dodal rzut za 3 bodaj 3 lata temu oraz w tym
sezonie gdy zaczal trafiac osobiste. Wczesniej byl wybitnym atleta i
jednym z najlepszych zawodnikow w lidze - teraz jest absolutnym
morderca, ktorego nie zatrzyma nikt nie umie zatrzymac.

Shaq przez całą karierę słabo wykonywał FTs i nie miał żadnego rzutu z dalszej odległości. a mimo to też przez wiele lat  był nie do zatrzymania.

Data: 2009-04-24 03:53:49
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 24 Kwi, 12:36, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
> Sprawdz jaka skutecznosc ma Dwight Howard w odleglosci wiekszej niz 2
> metry od kosza, a sie przerazisz.

domyślam się, że nie jest dobra.

Nie bylaby dobra gdyby trafial 40%. A ledwo przeczolgal sie nad 30.

ale odpowiadając na pytanie, to tak.
czego najlepszym przykładem jest Shaq.

Nie. Mozliwosci Shaqa byly podobnie ograniczone. Dalej niz 2-3 metry i
z monstrum robi sie miekka fajka.
Shaq przejdzie do historii koszykowki, ale na pewno nie jako center o
nieograniczonych mozliwosciach ofensywnych. Chociazby dlatego, ze jego
ograniczenia znamy az nadto dobrze.

>> to prawie tak, jakby krytykować Shaqa. a tymczasem trzeba by się skupić na
>> ofensywie magic oraz ewentualnie przepisach.

> Mylisz skutek z przyczyna. Ofensywa Magic zostala skonstruowana tak,
> zeby jak najlepiej  wykorzystywac umiejetnosci Howarda, a nie
> odwrotnie. Z kolei Howarda wystarczy odcinac od podan, wypychac spod
> kosza i konczy sie jego efektywnosc.

sęk w tym, że magic często mu nie podają nawet w tak banalnych
sytuacjach, jak po udanym p&r.

Tez mnie to dziwi i uwazam, ze to skandal.

a wypychanie Dwghta to zdaje się, że jest jakaś czynność niemożliwa ;)

Mnie pewny by sie nie udalo :-)

> Zauwaz o ile lepszym zawodnikiem ofensywnym stal sie LeBron gdy do
> swojego repertuaru dodal rzut za 3 bodaj 3 lata temu oraz w tym
> sezonie gdy zaczal trafiac osobiste. Wczesniej byl wybitnym atleta i
> jednym z najlepszych zawodnikow w lidze - teraz jest absolutnym
> morderca, ktorego nie zatrzyma nikt nie umie zatrzymac.

Shaq przez całą karierę słabo wykonywał FTs i nie miał żadnego rzutu z
dalszej odległości. a mimo to też przez wiele lat  był nie do zatrzymania.

Zgoda. Chociaz chialoby sie pospekulowac czy wyniki finalow z Houston
i Detroit nie wygladalyby inaczej gdyby Shaq nie bazowal wylacznie na
sile i szybkosci. Z Houston statsy mial znakomite a mimo tego zostal
wbity w ziemie.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-24 13:00:05
Autor: lorak
Wybrane z blogów ...
L'e-szczur pisze:
Z Houston statsy mial znakomite a mimo tego zostal
wbity w ziemie.

Shaq nie. magic tak.

Data: 2009-04-24 15:03:08
Autor: Szczepan Radzki
Wybrane z blogów ...
lorak pisze:
L'e-szczur pisze:
Z Houston statsy mial znakomite a mimo tego zostal
wbity w ziemie.

Shaq nie. magic tak.

O matko, wieszczę kolejny flejm.

--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-04-23 05:28:19
Autor: sooobi
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 13:54, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
Szczepan Radzki pisze:

>  Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
> ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.

nieprawdą to jest. Dwight nie jest tak ograniczony w ataku jak się
wydaje (już prędzej ofensywa magic jest), właściwie to nie wiem czy jest
  jakiś ruch tyłem do kosza, który powinien umieć center, a którego nie
umie Howard.

Moze i jakos tam umie ale od Shaqa za jego najlepszego okresu dzieli
ich co najmniej 1 klasa.

pzdr

Data: 2009-04-23 14:31:28
Autor: Szczepan Radzki
Wybrane z blogów ...
sooobi@gmail.com pisze:
On 23 Kwi, 13:54, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
Szczepan Radzki pisze:

 Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.
nieprawdą to jest. Dwight nie jest tak ograniczony w ataku jak się
wydaje (już prędzej ofensywa magic jest), właściwie to nie wiem czy jest
  jakiś ruch tyłem do kosza, który powinien umieć center, a którego nie
umie Howard.

Moze i jakos tam umie ale od Shaqa za jego najlepszego okresu dzieli
ich co najmniej 1 klasa.

Też macie wrażenie, że Dwight to typowy fizol posiadający świetną dynamikę i motorykę jak na tak dużego gościa?

--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-04-23 05:39:41
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 14:31, Szczepan Radzki <s.rad...@CUTTHIS.gmail.com> wrote:
> Moze i jakos tam umie ale od Shaqa za jego najlepszego okresu dzieli
> ich co najmniej 1 klasa.

Też macie wrażenie, że Dwight to typowy fizol posiadający świetną
dynamikę i motorykę jak na tak dużego gościa?

Howard jest obecnie najlepszym centrem w lidze, ale ma ewidentne slabe
strony i do elity (w rozumieniu historycznym) nie wejdzie do czasu az
sie ich nie pozbedzie.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-23 23:27:59
Autor: lorak
Wybrane z blogów ...
sooobi@gmail.com pisze:
On 23 Kwi, 13:54, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
Szczepan Radzki pisze:

 Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.
nieprawdą to jest. Dwight nie jest tak ograniczony w ataku jak się
wydaje (już prędzej ofensywa magic jest), właściwie to nie wiem czy jest
  jakiś ruch tyłem do kosza, który powinien umieć center, a którego nie
umie Howard.

Moze i jakos tam umie ale od Shaqa za jego najlepszego okresu dzieli
ich co najmniej 1 klasa.

różnica między nimi na pewno jest, ale nie jestem pewien czy aż tak duża. na przykład co umiał (jeśli chodzi o zdobywanie pts) dwudziestotrzyletni Shaq, czego nie umie Dwight?

Data: 2009-04-24 00:45:14
Autor: sooobi
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 23:27, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
soo...@gmail.com pisze:

> On 23 Kwi, 13:54, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
>> Szczepan Radzki pisze:

>>>  Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
>>> ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.
>> nieprawdą to jest. Dwight nie jest tak ograniczony w ataku jak się
>> wydaje (już prędzej ofensywa magic jest), właściwie to nie wiem czy jest
>>   jakiś ruch tyłem do kosza, który powinien umieć center, a którego nie
>> umie Howard.

> Moze i jakos tam umie ale od Shaqa za jego najlepszego okresu dzieli
> ich co najmniej 1 klasa.

różnica między nimi na pewno jest, ale nie jestem pewien czy aż tak
duża. na przykład co umiał (jeśli chodzi o zdobywanie pts)
dwudziestotrzyletni Shaq, czego nie umie Dwight?

Nie pamietam juz to bylo tak dawno temu.
Ale zdobyczami punktowymi bije go na glowe.
Dwight jak napisales ma opanowany kazdy manewr ale nie wydaje mi sie
jakims mocarzem gry 1 na 1. Nie dominuje nad rywalami tak jak robil to
Shaq.

pzdr

Data: 2009-04-24 12:32:34
Autor: lorak
Wybrane z blogów ...
sooobi@gmail.com pisze:
On 23 Kwi, 23:27, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
soo...@gmail.com pisze:

On 23 Kwi, 13:54, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
Szczepan Radzki pisze:
 Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.
nieprawdą to jest. Dwight nie jest tak ograniczony w ataku jak się
wydaje (już prędzej ofensywa magic jest), właściwie to nie wiem czy jest
  jakiś ruch tyłem do kosza, który powinien umieć center, a którego nie
umie Howard.
Moze i jakos tam umie ale od Shaqa za jego najlepszego okresu dzieli
ich co najmniej 1 klasa.
różnica między nimi na pewno jest, ale nie jestem pewien czy aż tak
duża. na przykład co umiał (jeśli chodzi o zdobywanie pts)
dwudziestotrzyletni Shaq, czego nie umie Dwight?

Nie pamietam juz to bylo tak dawno temu.
Ale zdobyczami punktowymi bije go na glowe.
Dwight jak napisales ma opanowany kazdy manewr ale nie wydaje mi sie
jakims mocarzem gry 1 na 1. Nie dominuje nad rywalami tak jak robil to
Shaq.

tylko czy to wynika z wad Dwighta (umie mniej niż Shaq), czy raczej z innych czynników (np. zespół nie potrafi go wykorzystywać)?

Data: 2009-04-24 12:39:47
Autor: Szczepan Radzki
Wybrane z blogów ...
lorak pisze:
sooobi@gmail.com pisze:
On 23 Kwi, 23:27, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
soo...@gmail.com pisze:

On 23 Kwi, 13:54, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
Szczepan Radzki pisze:
 Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.
nieprawdą to jest. Dwight nie jest tak ograniczony w ataku jak się
wydaje (już prędzej ofensywa magic jest), właściwie to nie wiem czy jest
  jakiś ruch tyłem do kosza, który powinien umieć center, a którego nie
umie Howard.
Moze i jakos tam umie ale od Shaqa za jego najlepszego okresu dzieli
ich co najmniej 1 klasa.
różnica między nimi na pewno jest, ale nie jestem pewien czy aż tak
duża. na przykład co umiał (jeśli chodzi o zdobywanie pts)
dwudziestotrzyletni Shaq, czego nie umie Dwight?

Nie pamietam juz to bylo tak dawno temu.
Ale zdobyczami punktowymi bije go na glowe.
Dwight jak napisales ma opanowany kazdy manewr ale nie wydaje mi sie
jakims mocarzem gry 1 na 1. Nie dominuje nad rywalami tak jak robil to
Shaq.

tylko czy to wynika z wad Dwighta (umie mniej niż Shaq), czy raczej z innych czynników (np. zespół nie potrafi go wykorzystywać)?

A może zespół go nie wykorzystuje, bo wiedzą, że ma spore braki?

--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-04-24 12:43:25
Autor: lorak
Wybrane z blogów ...
Szczepan Radzki pisze:
lorak pisze:
sooobi@gmail.com pisze:
On 23 Kwi, 23:27, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
soo...@gmail.com pisze:

On 23 Kwi, 13:54, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
Szczepan Radzki pisze:
 Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.
nieprawdą to jest. Dwight nie jest tak ograniczony w ataku jak się
wydaje (już prędzej ofensywa magic jest), właściwie to nie wiem czy jest
  jakiś ruch tyłem do kosza, który powinien umieć center, a którego nie
umie Howard.
Moze i jakos tam umie ale od Shaqa za jego najlepszego okresu dzieli
ich co najmniej 1 klasa.
różnica między nimi na pewno jest, ale nie jestem pewien czy aż tak
duża. na przykład co umiał (jeśli chodzi o zdobywanie pts)
dwudziestotrzyletni Shaq, czego nie umie Dwight?

Nie pamietam juz to bylo tak dawno temu.
Ale zdobyczami punktowymi bije go na glowe.
Dwight jak napisales ma opanowany kazdy manewr ale nie wydaje mi sie
jakims mocarzem gry 1 na 1. Nie dominuje nad rywalami tak jak robil to
Shaq.

tylko czy to wynika z wad Dwighta (umie mniej niż Shaq), czy raczej z innych czynników (np. zespół nie potrafi go wykorzystywać)?

A może zespół go nie wykorzystuje, bo wiedzą, że ma spore braki?

ale jakie, skoro po meczach widać, że gdy dostaje już tę piłkę, to potrafi z nią zrobić więcej rzeczy niż dwa zagrania?

Data: 2009-04-24 15:00:53
Autor: Szczepan Radzki
Wybrane z blogów ...
lorak pisze:
Szczepan Radzki pisze:
lorak pisze:
sooobi@gmail.com pisze:
On 23 Kwi, 23:27, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
soo...@gmail.com pisze:

On 23 Kwi, 13:54, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
Szczepan Radzki pisze:
 Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.
nieprawdą to jest. Dwight nie jest tak ograniczony w ataku jak się
wydaje (już prędzej ofensywa magic jest), właściwie to nie wiem czy jest
  jakiś ruch tyłem do kosza, który powinien umieć center, a którego nie
umie Howard.
Moze i jakos tam umie ale od Shaqa za jego najlepszego okresu dzieli
ich co najmniej 1 klasa.
różnica między nimi na pewno jest, ale nie jestem pewien czy aż tak
duża. na przykład co umiał (jeśli chodzi o zdobywanie pts)
dwudziestotrzyletni Shaq, czego nie umie Dwight?

Nie pamietam juz to bylo tak dawno temu.
Ale zdobyczami punktowymi bije go na glowe.
Dwight jak napisales ma opanowany kazdy manewr ale nie wydaje mi sie
jakims mocarzem gry 1 na 1. Nie dominuje nad rywalami tak jak robil to
Shaq.

tylko czy to wynika z wad Dwighta (umie mniej niż Shaq), czy raczej z innych czynników (np. zespół nie potrafi go wykorzystywać)?

A może zespół go nie wykorzystuje, bo wiedzą, że ma spore braki?

ale jakie, skoro po meczach widać, że gdy dostaje już tę piłkę, to potrafi z nią zrobić więcej rzeczy niż dwa zagrania?

Zgryźliwy. Ok, wymień ile i jakie.

--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-04-24 15:25:12
Autor: lorak
Wybrane z blogów ...
Szczepan Radzki pisze:
lorak pisze:
Szczepan Radzki pisze:
lorak pisze:
sooobi@gmail.com pisze:
On 23 Kwi, 23:27, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
soo...@gmail.com pisze:

On 23 Kwi, 13:54, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
Szczepan Radzki pisze:
 Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.
nieprawdą to jest. Dwight nie jest tak ograniczony w ataku jak się
wydaje (już prędzej ofensywa magic jest), właściwie to nie wiem czy jest
  jakiś ruch tyłem do kosza, który powinien umieć center, a którego nie
umie Howard.
Moze i jakos tam umie ale od Shaqa za jego najlepszego okresu dzieli
ich co najmniej 1 klasa.
różnica między nimi na pewno jest, ale nie jestem pewien czy aż tak
duża. na przykład co umiał (jeśli chodzi o zdobywanie pts)
dwudziestotrzyletni Shaq, czego nie umie Dwight?

Nie pamietam juz to bylo tak dawno temu.
Ale zdobyczami punktowymi bije go na glowe.
Dwight jak napisales ma opanowany kazdy manewr ale nie wydaje mi sie
jakims mocarzem gry 1 na 1. Nie dominuje nad rywalami tak jak robil to
Shaq.

tylko czy to wynika z wad Dwighta (umie mniej niż Shaq), czy raczej z innych czynników (np. zespół nie potrafi go wykorzystywać)?

A może zespół go nie wykorzystuje, bo wiedzą, że ma spore braki?

ale jakie, skoro po meczach widać, że gdy dostaje już tę piłkę, to potrafi z nią zrobić więcej rzeczy niż dwa zagrania?

Zgryźliwy. Ok, wymień ile i jakie.

a kto pierwszy postawił tezę i powinien ją najpierw jakoś uargumentować?

Data: 2009-04-24 17:15:59
Autor: Szczepan Radzki
Wybrane z blogów ...
lorak pisze:
Szczepan Radzki pisze:
lorak pisze:
Szczepan Radzki pisze:
lorak pisze:
sooobi@gmail.com pisze:
On 23 Kwi, 23:27, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
soo...@gmail.com pisze:

On 23 Kwi, 13:54, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
Szczepan Radzki pisze:
 Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.
nieprawdą to jest. Dwight nie jest tak ograniczony w ataku jak się
wydaje (już prędzej ofensywa magic jest), właściwie to nie wiem czy jest
  jakiś ruch tyłem do kosza, który powinien umieć center, a którego nie
umie Howard.
Moze i jakos tam umie ale od Shaqa za jego najlepszego okresu dzieli
ich co najmniej 1 klasa.
różnica między nimi na pewno jest, ale nie jestem pewien czy aż tak
duża. na przykład co umiał (jeśli chodzi o zdobywanie pts)
dwudziestotrzyletni Shaq, czego nie umie Dwight?

Nie pamietam juz to bylo tak dawno temu.
Ale zdobyczami punktowymi bije go na glowe.
Dwight jak napisales ma opanowany kazdy manewr ale nie wydaje mi sie
jakims mocarzem gry 1 na 1. Nie dominuje nad rywalami tak jak robil to
Shaq.

tylko czy to wynika z wad Dwighta (umie mniej niż Shaq), czy raczej z innych czynników (np. zespół nie potrafi go wykorzystywać)?

A może zespół go nie wykorzystuje, bo wiedzą, że ma spore braki?

ale jakie, skoro po meczach widać, że gdy dostaje już tę piłkę, to potrafi z nią zrobić więcej rzeczy niż dwa zagrania?

Zgryźliwy. Ok, wymień ile i jakie.

a kto pierwszy postawił tezę i powinien ją najpierw jakoś uargumentować?

Przecież podałem linki :D

Dla mnie ma dwa. Z moich obserwacji tak wynika, możliwe że nie znam więcej ruchów centra, możliwe też, że nie potrafię ich odróżnić. Bądź tak łaskaw i mnie uświadom, doedukuj w tej materii.

--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-04-25 14:38:07
Autor: lorak
Wybrane z blogów ...
Szczepan Radzki pisze:

tylko czy to wynika z wad Dwighta (umie mniej niż Shaq), czy raczej z innych czynników (np. zespół nie potrafi go wykorzystywać)?

A może zespół go nie wykorzystuje, bo wiedzą, że ma spore braki?

ale jakie, skoro po meczach widać, że gdy dostaje już tę piłkę, to potrafi z nią zrobić więcej rzeczy niż dwa zagrania?

Zgryźliwy. Ok, wymień ile i jakie.

a kto pierwszy postawił tezę i powinien ją najpierw jakoś uargumentować?

Przecież podałem linki :D

Dla mnie ma dwa. Z moich obserwacji tak wynika, możliwe że nie znam więcej ruchów centra, możliwe też, że nie potrafię ich odróżnić. Bądź tak łaskaw i mnie uświadom, doedukuj w tej materii.

to słabo obserwujesz, może po prostu powinieneś zacząć oglądać mecze z Howardem?

pewna wariacja jab step, runnig jump hook, oczywiście świetny w putbackach, wykonuje up and under, drop step i tak dalej...

właśnie oglądam dzisiejszy mecz i zobacz choćby na pierwszą akcję - z wysokości FT zszedł pod sam kosz, to nie tylko wymaga jakichś tam umiejętności kozłowania, ale też niesamowitej pracy nóg (IMO tylko Hakeem mógł się z nim równać w tym względzie). o, druga akcja i świetny running jump hook.

Dwight ma bardzo duże umiejętności ofensywne i dość mała ilość punktów przez niego zdobywanych (a tym samym uważanie, że jest gorszy od Shaqa w podobnym wieku) ma przyczynę gdzieś indziej. to magic powinni na przykład na treningach do oporu ćwiczyć entry pass, a SVG codziennie przed snem powinien im przypominać słowa ze świętej księgi: "nie Howard jest dla was, lecz wy dla Howarda".

Data: 2009-04-26 09:35:17
Autor: Szczepan Radzki
Wybrane z blogów ...
lorak pisze:
Szczepan Radzki pisze:

tylko czy to wynika z wad Dwighta (umie mniej niż Shaq), czy raczej z innych czynników (np. zespół nie potrafi go wykorzystywać)?

A może zespół go nie wykorzystuje, bo wiedzą, że ma spore braki?

ale jakie, skoro po meczach widać, że gdy dostaje już tę piłkę, to potrafi z nią zrobić więcej rzeczy niż dwa zagrania?

Zgryźliwy. Ok, wymień ile i jakie.

a kto pierwszy postawił tezę i powinien ją najpierw jakoś uargumentować?

Przecież podałem linki :D

Dla mnie ma dwa. Z moich obserwacji tak wynika, możliwe że nie znam więcej ruchów centra, możliwe też, że nie potrafię ich odróżnić. Bądź tak łaskaw i mnie uświadom, doedukuj w tej materii.

to słabo obserwujesz, może po prostu powinieneś zacząć oglądać mecze z Howardem?

pewna wariacja jab step, runnig jump hook, oczywiście świetny w putbackach, wykonuje up and under, drop step i tak dalej...

właśnie oglądam dzisiejszy mecz i zobacz choćby na pierwszą akcję - z wysokości FT zszedł pod sam kosz, to nie tylko wymaga jakichś tam umiejętności kozłowania, ale też niesamowitej pracy nóg (IMO tylko Hakeem mógł się z nim równać w tym względzie). o, druga akcja i świetny running jump hook.

O widzisz. O to mi chodziło. Chyba domyśliłem się gdzie leży mój problem postrzegania. Zboczenie na temat wspomnianego Olajuwona, który repertuar zwodów i ruchów miał wręcz niesamowity.

Dwight ma bardzo duże umiejętności ofensywne i dość mała ilość punktów przez niego zdobywanych (a tym samym uważanie, że jest gorszy od Shaqa w podobnym wieku) ma przyczynę gdzieś indziej. to magic powinni na przykład na treningach do oporu ćwiczyć entry pass, a SVG codziennie przed snem powinien im przypominać słowa ze świętej księgi: "nie Howard jest dla was, lecz wy dla Howarda".

Jak każdy chce być gwiazdą, to tak właśnie jest. Może Dwightowi brakuje jedynki w stylu Pennego?

--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-04-26 13:09:27
Autor: Tomasz Radko
Wybrane z blogów ...
Szczepan Radzki pisze:

Jak każdy chce być gwiazdą, to tak właśnie jest. Może Dwightowi brakuje jedynki w stylu Pennego?

Jak sie uśmiecha to wygląda na to, że przednie zęby ma.

pzdr

TRad

Data: 2009-04-26 13:20:13
Autor: Szczepan Radzki
Wybrane z blogów ...
Tomasz Radko pisze:
Szczepan Radzki pisze:

Jak każdy chce być gwiazdą, to tak właśnie jest. Może Dwightowi brakuje jedynki w stylu Pennego?

Jak sie uśmiecha to wygląda na to, że przednie zęby ma.


Ah, no cuda współczesnej medycyny.

--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-04-30 22:37:06
Autor: wiLQ
Wybrane z blogów ...
Szczepan Radzki napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Jak każdy chce być gwiazdą, to tak właśnie jest. Może Dwightowi brakuje jedynki w stylu Pennego?

Co to w ogole znaczy w stylu Pennego? W sensie PG, ktory umie podac, ale
jednak czesciej rzuca? Takich to Dwightowi na pewno nie brakuje ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-05-01 09:35:24
Autor: Szczepan Radzki
Wybrane z blogów ...
wiLQ pisze:
Szczepan Radzki napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Jak każdy chce być gwiazdą, to tak właśnie jest. Może Dwightowi brakuje jedynki w stylu Pennego?

Co to w ogole znaczy w stylu Pennego? W sensie PG, ktory umie podac, ale
jednak czesciej rzuca? Takich to Dwightowi na pewno nie brakuje ;-)

Tyle, że Dwight ma takich, którym podanie zdefinowano jako stratę. ;)

--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-04-24 14:01:44
Autor: wiLQ
Wybrane z blogów ...
sooobi@gmail.com napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> różnica między nimi na pewno jest, ale nie jestem pewien czy aż tak
> duża. na przykład co umiał (jeśli chodzi o zdobywanie pts)
> dwudziestotrzyletni Shaq, czego nie umie Dwight?

Nie pamietam juz to bylo tak dawno temu. [...]
Nie dominuje nad rywalami tak jak robil to Shaq.

Prosze Cie, zlituj sie nad nami... ;-)


--
pzdr
wiLQ

Wybrane z blogów ...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona