Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   Wybrane z blogów ...

Wybrane z blogów ...

Data: 2009-04-23 05:23:39
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 13:49, Szczepan Radzki <s.rad...@CUTTHIS.gmail.com> wrote:
W sumie na początek z jednego, z blogu Łukasza Ceglińskiego

1.http://vault.sportsillustrated.cnn.com/vault/article/magazine/MAG1154....

2.http://sportsillustrated.cnn.com/2009/writers/steve_aschburner/04/22/....

Ad1 Dominator nie może być wiecznie uśmiechniętym miłym chłopcem -
pamiętam taką dyskusję na prsk odnośnie ... no właśnie, kogo? Chyba
właśnie Dwighta. Dawno to było i chyba Le mocno psioczył na Supermena.

Pisoczylem na Howarda tak samo jak wczesniej na Yao. A teraz bede
psioczyl na Grangera, ktory nie przestal sie usmiechac nawet po tym
jak stracil dwie jedynki w starciu z parkietem i czyims kolanem.
Czasami trzeba sie wkurwic. Chociac to co wyprawia Garnett jest
przegiecie w druga strone. Siedzi na lawce i stroi te kretynskie miny,
lazi jakby go dopiero ozywil dr Frankenstein, krzywi gębę jakby sie
najadł niedojrzałego agrestu - normalnie psychol.

Ad2 Ograniczone ofensywne umiejętności Dwighta. W lidze, w której
praktycznie nie ma przeciwnika pod koszem będącego w stanie dorównać mu
warunkami fizycznymi, sporym problemem jest wypracowanie jakiejkolwiek
umiejętności ofensywnej. Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.

Dopoki jest szybki i silny to nie bedzie problemu. Ale gdyby nauczyl
sie trafiac osobiste na poziomie przynajmniej 70% to bylby juz
zupelnie nie do zatrzymania.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-23 14:29:45
Autor: Szczepan Radzki
Wybrane z blogów ...
L'e-szczur pisze:
On 23 Kwi, 13:49, Szczepan Radzki <s.rad...@CUTTHIS.gmail.com> wrote:
W sumie na początek z jednego, z blogu Łukasza Ceglińskiego

1.http://vault.sportsillustrated.cnn.com/vault/article/magazine/MAG1154...

2.http://sportsillustrated.cnn.com/2009/writers/steve_aschburner/04/22/...

Ad1 Dominator nie może być wiecznie uśmiechniętym miłym chłopcem -
pamiętam taką dyskusję na prsk odnośnie ... no właśnie, kogo? Chyba
właśnie Dwighta. Dawno to było i chyba Le mocno psioczył na Supermena.

Pisoczylem na Howarda tak samo jak wczesniej na Yao. A teraz bede
psioczyl na Grangera, ktory nie przestal sie usmiechac nawet po tym
jak stracil dwie jedynki w starciu z parkietem i czyims kolanem.
Czasami trzeba sie wkurwic. Chociac to co wyprawia Garnett jest
przegiecie w druga strone. Siedzi na lawce i stroi te kretynskie miny,
lazi jakby go dopiero ozywil dr Frankenstein, krzywi gębę jakby sie
najadł niedojrzałego agrestu - normalnie psychol.

KG zaczyna się robić błaznem. Już w zeszłym roku bawiło mnie i irytowało zarazem to jego boston pride itp. Wyrwał się chłoptaś z Minny i świruje.
Shaq jak trzeba było był skurwielem, podobnie Jordan. Taki zaciąg ma nawet nielubiany przeze mnie LBJ. Tylko Duncan zawsze z własną miną zobojętnienia, ale on robił, nie mówił czy pokazywał emocjami.

Ad2 Ograniczone ofensywne umiejętności Dwighta. W lidze, w której
praktycznie nie ma przeciwnika pod koszem będącego w stanie dorównać mu
warunkami fizycznymi, sporym problemem jest wypracowanie jakiejkolwiek
umiejętności ofensywnej. Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.

Dopoki jest szybki i silny to nie bedzie problemu. Ale gdyby nauczyl
sie trafiac osobiste na poziomie przynajmniej 70% to bylby juz
zupelnie nie do zatrzymania.

I moim zdaniem brakue mu zagrań jakie posiadali inni wielcy. Dream shake, półhaczki Shaqa opanowane do perfekcji, półdystans Robinsona czy Ewinga.

--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-04-23 05:49:12
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 14:29, Szczepan Radzki <s.rad...@CUTTHIS.gmail.com> wrote:
KG zaczyna się robić błaznem. Już w zeszłym roku bawiło mnie i irytowało
zarazem to jego boston pride itp. Wyrwał się chłoptaś z Minny i świruje.

Chyba po prostu przedobrzyl z tym motywowaniem druzyny przez wlasna
motywacje. Trudno.

Shaq jak trzeba było był skurwielem, podobnie Jordan. Taki zaciąg ma
nawet nielubiany przeze mnie LBJ. Tylko Duncan zawsze z własną miną
zobojętnienia, ale on robił, nie mówił czy pokazywał emocjami.

No nie gadaj - skakal jak dzieciak po tej trojce w koncowce G1 z Suns
rok temu :-)

>> Ad2 Ograniczone ofensywne umiejętności Dwighta. W lidze, w której
>> praktycznie nie ma przeciwnika pod koszem będącego w stanie dorównać mu
>> warunkami fizycznymi, sporym problemem jest wypracowanie jakiejkolwiek
>> umiejętności ofensywnej. Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
>> ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.

> Dopoki jest szybki i silny to nie bedzie problemu. Ale gdyby nauczyl
> sie trafiac osobiste na poziomie przynajmniej 70% to bylby juz
> zupelnie nie do zatrzymania.

I moim zdaniem brakue mu zagrań jakie posiadali inni wielcy. Dream
shake, półhaczki Shaqa opanowane do perfekcji, półdystans Robinsona czy
Ewinga.

Trojka z tej czworki to technicy. Kazdy z nich potrafil trafic z
poldystansu, grac tylem, przodem, bokiem i stojac na glowie.  W
zasadzie tylko Shaq na poczatku kariery robil to co Howard - odwrocic
sie i wsadzic i nigdy nie odszedl dalej od kosza niz na dwa-trzy
metry.
Ale Dwight ma dopiero 23 lata i jeszcze wiele lat gry przed nim. W
zasadzie co roku notuje postep, wiec jest szansa, ze nauczy sie
jeszcze troche sztuczek.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-23 05:59:10
Autor: sooobi
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 14:49, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On 23 Kwi, 14:29, Szczepan Radzki <s.rad...@CUTTHIS.gmail.com> wrote:

> KG zaczyna się robić błaznem. Już w zeszłym roku bawiło mnie i irytowało
> zarazem to jego boston pride itp. Wyrwał się chłoptaś z Minny i świruje.

Chyba po prostu przedobrzyl z tym motywowaniem druzyny przez wlasna
motywacje. Trudno.

> Shaq jak trzeba było był skurwielem, podobnie Jordan. Taki zaciąg ma
> nawet nielubiany przeze mnie LBJ. Tylko Duncan zawsze z własną miną
> zobojętnienia, ale on robił, nie mówił czy pokazywał emocjami..

No nie gadaj - skakal jak dzieciak po tej trojce w koncowce G1 z Suns
rok temu :-)

> >> Ad2 Ograniczone ofensywne umiejętności Dwighta. W lidze, w której
> >> praktycznie nie ma przeciwnika pod koszem będącego w stanie dorównać mu
> >> warunkami fizycznymi, sporym problemem jest wypracowanie jakiejkolwiek
> >> umiejętności ofensywnej. Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
> >> ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.

> > Dopoki jest szybki i silny to nie bedzie problemu. Ale gdyby nauczyl
> > sie trafiac osobiste na poziomie przynajmniej 70% to bylby juz
> > zupelnie nie do zatrzymania.

> I moim zdaniem brakue mu zagrań jakie posiadali inni wielcy. Dream
> shake, półhaczki Shaqa opanowane do perfekcji, półdystans Robinsona czy
> Ewinga.

Trojka z tej czworki to technicy. Kazdy z nich potrafil trafic z
poldystansu, grac tylem, przodem, bokiem i stojac na glowie.  W
zasadzie tylko Shaq na poczatku kariery robil to co Howard

tylko 2 razy lepiej.

pzdr

Data: 2009-04-23 06:03:46
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 14:59, soo...@gmail.com wrote:
> Trojka z tej czworki to technicy. Kazdy z nich potrafil trafic z
> poldystansu, grac tylem, przodem, bokiem i stojac na glowie.  W
> zasadzie tylko Shaq na poczatku kariery robil to co Howard

tylko 2 razy lepiej.

Nie wiem czy 2x, ale na pewno rzadziej dochodzilo do sytuacji gdy gral
przeciwko znacznie gorszym centrom i nie dostawal pilek.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-23 06:06:26
Autor: sooobi
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 15:03, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On 23 Kwi, 14:59, soo...@gmail.com wrote:

> > Trojka z tej czworki to technicy. Kazdy z nich potrafil trafic z
> > poldystansu, grac tylem, przodem, bokiem i stojac na glowie.  W
> > zasadzie tylko Shaq na poczatku kariery robil to co Howard

> tylko 2 razy lepiej.

Nie wiem czy 2x,

Ty nie musisz, wazne ze ja wiem:)

pzdr

Data: 2009-04-23 15:39:41
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 15:03, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
> On 23 Kwi, 14:59, soo...@gmail.com wrote:
>
> > > Trojka z tej czworki to technicy. Kazdy z nich potrafil trafic z
> > > poldystansu, grac tylem, przodem, bokiem i stojac na glowie.  W
> > > zasadzie tylko Shaq na poczatku kariery robil to co Howard
>
> > tylko 2 razy lepiej.
>
> Nie wiem czy 2x,

Ty nie musisz, wazne ze ja wiem:)

To daj link mądralo. Pozdro

L'e-szczur

--


Data: 2009-04-24 01:08:41
Autor: sooobi
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 15:39, "L'e-szczur" <leszc...@onet.eu> wrote:
> On 23 Kwi, 15:03, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
> > On 23 Kwi, 14:59, soo...@gmail.com wrote:

> > > > Trojka z tej czworki to technicy. Kazdy z nich potrafil trafic z
> > > > poldystansu, grac tylem, przodem, bokiem i stojac na glowie.  W
> > > > zasadzie tylko Shaq na poczatku kariery robil to co Howard

> > > tylko 2 razy lepiej.

> > Nie wiem czy 2x,

> Ty nie musisz, wazne ze ja wiem:)

To daj link mądralo.

http://www.basketball-reference.com/
i godzina pracy:P

pzdr

Data: 2009-04-24 03:54:42
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 24 Kwi, 10:08, soo...@gmail.com wrote:
On 23 Kwi, 15:39, "L'e-szczur" <leszc...@onet.eu> wrote:

> > On 23 Kwi, 15:03, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
> > > On 23 Kwi, 14:59, soo...@gmail.com wrote:

> > > > > Trojka z tej czworki to technicy. Kazdy z nich potrafil trafic z
> > > > > poldystansu, grac tylem, przodem, bokiem i stojac na glowie.  W
> > > > > zasadzie tylko Shaq na poczatku kariery robil to co Howard

> > > > tylko 2 razy lepiej.

> > > Nie wiem czy 2x,

> > Ty nie musisz, wazne ze ja wiem:)

> To daj link mądralo.

http://www.basketball-reference.com/
i godzina pracy:P

Cienias.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-24 06:02:54
Autor: sooobi
Wybrane z blogów ...
On 24 Kwi, 12:54, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
On 24 Kwi, 10:08, soo...@gmail.com wrote:



> On 23 Kwi, 15:39, "L'e-szczur" <leszc...@onet.eu> wrote:

> > > On 23 Kwi, 15:03, "L'e-szczur" <leszc...@acn.waw.pl> wrote:
> > > > On 23 Kwi, 14:59, soo...@gmail.com wrote:

> > > > > > Trojka z tej czworki to technicy. Kazdy z nich potrafil trafic z
> > > > > > poldystansu, grac tylem, przodem, bokiem i stojac na glowie.  W
> > > > > > zasadzie tylko Shaq na poczatku kariery robil to co Howard

> > > > > tylko 2 razy lepiej.

> > > > Nie wiem czy 2x,

> > > Ty nie musisz, wazne ze ja wiem:)

> > To daj link mądralo.

>http://www.basketball-reference.com/
> i godzina pracy:P

Cienias.

W koncu sie odpowiednio nazwales.

pzdr

Data: 2009-04-24 15:18:29
Autor: s
Wybrane z blogów ...
Cienias.

W koncu sie odpowiednio nazwales.

Oo, nie wiedzialem.
To L'e nadal jest na diecie?

Pozdr
S

--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-04-24 06:22:16
Autor: sooobi
Wybrane z blogów ...
On 24 Kwi, 15:18, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
>> Cienias.

> W koncu sie odpowiednio nazwales.

Oo, nie wiedzialem.
To L'e nadal jest na diecie?

Jaka fryzura nas zaskoczysz w tym roku?:)

pzdr

Data: 2009-04-24 15:26:04
Autor: s
Wybrane z blogów ...
To L'e nadal jest na diecie?

Jaka fryzura nas zaskoczysz w tym roku?:)

Jaaa?
Oczywiscie, ze afro!

Pozdr
S

--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-04-26 22:44:07
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 24 Kwi, 15:22, soo...@gmail.com wrote:
On 24 Kwi, 15:18, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:

> >> Cienias.

> > W koncu sie odpowiednio nazwales.

> Oo, nie wiedzialem.
> To L'e nadal jest na diecie?

Jaka fryzura nas zaskoczysz w tym roku?:)

Na klacie cornrows, na plecach warkoczyki a na nogach irokez. A co -
Ty znowu farbujesz sie na rudo? :-P

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-26 22:44:47
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 24 Kwi, 15:18, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
>> Cienias.

> W koncu sie odpowiednio nazwales.

Oo, nie wiedzialem.
To L'e nadal jest na diecie?

Yup. Dieta cud - 20 tysiecy kalorii. A co?

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-27 08:52:37
Autor: Szczepan Radzki
Wybrane z blogĂłw ...
L'e-szczur pisze:
On 24 Kwi, 15:18, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
Cienias.
W koncu sie odpowiednio nazwales.
Oo, nie wiedzialem.
To L'e nadal jest na diecie?

Yup. Dieta cud - 20 tysiecy kalorii. A co?

Yaha, dieta jest. Cudem będzie jak przy niej schudniesz ;>

--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-04-27 00:01:33
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 27 Kwi, 08:52, Szczepan Radzki <s.rad...@CUTTHIS.gmail.com> wrote:
L'e-szczur pisze:

> On 24 Kwi, 15:18, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
>>>> Cienias.
>>> W koncu sie odpowiednio nazwales.
>> Oo, nie wiedzialem.
>> To L'e nadal jest na diecie?

> Yup. Dieta cud - 20 tysiecy kalorii. A co?

Yaha, dieta jest. Cudem będzie jak przy niej schudniesz ;>

Widzisz sa dwie szkoly - otwocka i falenicka.
Otwocka mowi, ze zejscie z 30 na 20 tysiecy jest przejsciem na diete.
Falenicka za to twierdzi, ze wystarczy wydatkowac dziennie wiecej niz
20K kalorii i mozna nic nie zmieniac.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-23 17:24:53
Autor: Szczepan Radzki
Wybrane z blogów ...
L'e-szczur pisze:

Shaq jak trzeba było był skurwielem, podobnie Jordan. Taki zaciąg ma
nawet nielubiany przeze mnie LBJ. Tylko Duncan zawsze z własną miną
zobojętnienia, ale on robił, nie mówił czy pokazywał emocjami.

No nie gadaj - skakal jak dzieciak po tej trojce w koncowce G1 z Suns
rok temu :-)

Raz na trzynaście lat to i Duncan oszaleje ;)

Ad2 Ograniczone ofensywne umiejętności Dwighta. W lidze, w której
praktycznie nie ma przeciwnika pod koszem będącego w stanie dorównać mu
warunkami fizycznymi, sporym problemem jest wypracowanie jakiejkolwiek
umiejętności ofensywnej. Faktycznie Dwight to wsad, wsad, wsad i
ewentualnie półhak - o ile tak to można nazwać.
Dopoki jest szybki i silny to nie bedzie problemu. Ale gdyby nauczyl
sie trafiac osobiste na poziomie przynajmniej 70% to bylby juz
zupelnie nie do zatrzymania.
I moim zdaniem brakue mu zagrań jakie posiadali inni wielcy. Dream
shake, półhaczki Shaqa opanowane do perfekcji, półdystans Robinsona czy
Ewinga.

Trojka z tej czworki to technicy. Kazdy z nich potrafil trafic z
poldystansu, grac tylem, przodem, bokiem i stojac na glowie.  W
zasadzie tylko Shaq na poczatku kariery robil to co Howard - odwrocic
sie i wsadzic i nigdy nie odszedl dalej od kosza niz na dwa-trzy
metry.
Ale Dwight ma dopiero 23 lata i jeszcze wiele lat gry przed nim. W
zasadzie co roku notuje postep, wiec jest szansa, ze nauczy sie
jeszcze troche sztuczek.

Jasne, że jest. Jasne, że jest najlepszym centrem w lidze i obecnie to co ma spokojnie mu wsystarcza. Ale może małe porównanie 23 letniego Shaqa vs 23 letni Dwight? Bo chyba to najbardziej adekwatne i zgadzam się, że cała reszta to technicy.

Shaq w wieku 23 lat miał średnie:
29.3 punktu
11.4 zbiórki
2,7 asysty
0.9 przechwytu
2.4 bloku
2.3 starty
3.3 faulu
FG% 58.3
FT% 53.3
i
PER 28.6
WS 14.4

Dwight ma:
20.6 punktu
13.8 zbiórki
1.4 asysty
1.0 przechwytu
2.9 bloku
3.0 straty
3.4 faulu
FG% 57.2
FT% 59.4
i
PER 25.4
WS 13.9

Oprócz punktów raczej wielkich różnic nie ma.
Ciekawe, że liczba punktów może wynikać z wykorzystania centra przez drużynę. Shaq oddał prawie 1600 rzutów w sezonie 94/95, trafił 930. Dwight rzucił niecałe tysiąc, trafiając 560.

W FTA byli na podobnym poziomie.

Ah, wziąłem na warsztat sezony gdzie są najbliżej 23 roku życia. W przypadku Shaqa był to 94/95 (urodził się w marcu 72 roku), Dwighta ostatni (urodził się w grudniu 85).

Wnioski daleko idące? Dwight może być podobnej klasy centrem co Shaq. Należy mu jednak tylko dać grać więcej z piłką.


--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-04-23 17:39:59
Autor: wiLQ
Wybrane z blogów ...
Szczepan Radzki napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Shaq w wieku 23 lat miał średnie:
2.3 starty

Dwight ma:
3.0 straty

Ta roznica mnie zaskoczyla bo wydawalo mi sie, ze Shaq mial podobne
problemy ze stratami, a tu wychodzi na to, ze radzil sobie lepiej.

Ah, wziąłem na warsztat sezony gdzie są najbliżej 23 roku życia. W przypadku Shaqa był to 94/95 (urodził się w marcu 72 roku), Dwighta ostatni (urodził się w grudniu 85).

IMHO trzeba bylo jeszcze wspomniec, ze Shaq gral troche dluzej (o ~100
minut) i druzyna rozegrala wiecej akcji (o circa 350 w sezonie)...


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-23 17:49:21
Autor: Tomasz Radko
Wybrane z blogów ...
wiLQ pisze:

Ah, wziąłem na warsztat sezony gdzie są najbliżej 23 roku życia. W przypadku Shaqa był to 94/95 (urodził się w marcu 72 roku), Dwighta ostatni (urodził się w grudniu 85).

IMHO trzeba bylo jeszcze wspomniec, ze Shaq gral troche dluzej (o ~100
minut) i druzyna rozegrala wiecej akcji (o circa 350 w sezonie)...

TOV% Shaqa od drugiego do dziewiątego sezonu oscylowało wokół 10. Howard zaczął od 16 w pierwszym roku (Shaq miał 15), ale potem utrzymał ten poziom (16, 21, 16, 15).

Shaq miał zazwyczaj As/TO w okolicy 1, Howard trzyma się wartości 0,5.

Trudno w to uwierzyć, ale jeszcze teraz Shaq ma lepszy Bl% z kariery niż Howard. Co prawda tegoroczny Bl% Howarda, 5.9, to więcej niż kiedykolwiek miał Shaq.

Natomiast Howard konsekwentnie przewyższa Shaqa pod względem TR%. Głównie dzięki zbiórkom w obronie, ale i w ataku zbiera lepiej.

pzdr

TRad

Data: 2009-04-24 01:05:23
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 23 Kwi, 17:24, Szczepan Radzki <s.rad...@CUTTHIS.gmail.com> wrote:
Wnioski daleko idące? Dwight może być podobnej klasy centrem co Shaq.
Należy mu jednak tylko dać grać więcej z piłką.

No i to wlasnie jest problemem. Magic maja system polegajacy na
skutecznosci w rzutach za 3, ktore zrobia miejsce Dwightowi pod koszem
do jechania 1 na 1. Ale z jakiegos wzgledu nie robia tego tak czesto
jak powinni (mimo, ze 1/3 ich rzutow to trojki trafiane z prawie 40%
skutecznoscia).
Shaq dostawal pilke znacznie czesciej niz Dwight.
Ponizej dane o tym co ile minut zawodnik oddawal rzut na tym samym
etapie kariery (wiek)

20 lat - Howard - 3.42 min - Shaq co 2.35 min (drugi sezon Howarda i
pierwszy Shaqa).
21 lat - Howard - 3.46; Shaq - 2.02
22 lata - Howard - 3.17; Shaq - 1.83
23 lata - Howard - 2.88; Shaq - 1.88

Jak widac Howard dzisiaj dostaje pilki rzadziej niz Shaq jako rookie.
Magic dogrywali do Grubego prawie wszystko co sie dalo. Howard czesto
stoi pod koszem i czeka az ktos odpali rzut z obwodu.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-24 01:09:59
Autor: sooobi
Wybrane z blogów ...
Shaq dostawal pilke znacznie czesciej niz Dwight.

Bo Shaq byl ofensywnym potworem. Dwight takowym nie jest.

Jak widac Howard dzisiaj dostaje pilki rzadziej niz Shaq jako rookie.
Magic dogrywali do Grubego prawie wszystko co sie dalo. Howard czesto
stoi pod koszem i czeka az ktos odpali rzut z obwodu.

Bo Shaq byl ofensywnym potworem. Dwight takowym nie jest.

Data: 2009-04-24 03:56:23
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 24 Kwi, 10:09, soo...@gmail.com wrote:
> Shaq dostawal pilke znacznie czesciej niz Dwight.

Bo Shaq byl ofensywnym potworem. Dwight takowym nie jest.

Oj jest.

> Jak widac Howard dzisiaj dostaje pilki rzadziej niz Shaq jako rookie.
> Magic dogrywali do Grubego prawie wszystko co sie dalo. Howard czesto
> stoi pod koszem i czeka az ktos odpali rzut z obwodu.

Bo Shaq byl ofensywnym potworem. Dwight takowym nie jest.

Nie. Relatywnie Howard ma podobna przewage fizyczna nad innymi
centrami tak jak Shaq w swoim czasie. To kwestia wykorzystania jego
mozliwosci. Shaq mial Pennego - Howard Alstona i Turka.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-24 10:25:31
Autor: s
Wybrane z blogów ...
No i to wlasnie jest problemem. Magic maja system polegajacy na
skutecznosci w rzutach za 3, ktore zrobia miejsce Dwightowi pod koszem
do jechania 1 na 1. Ale z jakiegos wzgledu nie robia tego tak czesto
jak powinni (mimo, ze 1/3 ich rzutow to trojki trafiane z prawie 40%
skutecznoscia).
Shaq dostawal pilke znacznie czesciej niz Dwight.

Zbudowali mocny arsenal z dystansu, zeby Dwight mial luzniej pod koszem.
I moze teraz przeciwnicy bardziej boja sie Dwighta pod koszem -> wiecej luzu zostawiaja na obwodzie i teraz to Dwight robi za straszaka po to, by obwod mial luzniej?:-)

Pozdr
Slawek


--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-04-24 03:58:05
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 24 Kwi, 10:25, s <s...@krzak.wp.pl> wrote:
> No i to wlasnie jest problemem. Magic maja system polegajacy na
> skutecznosci w rzutach za 3, ktore zrobia miejsce Dwightowi pod koszem
> do jechania 1 na 1. Ale z jakiegos wzgledu nie robia tego tak czesto
> jak powinni (mimo, ze 1/3 ich rzutow to trojki trafiane z prawie 40%
> skutecznoscia).
> Shaq dostawal pilke znacznie czesciej niz Dwight.

Zbudowali mocny arsenal z dystansu, zeby Dwight mial luzniej pod koszem.
I moze teraz przeciwnicy bardziej boja sie Dwighta pod koszem -> wiecej
luzu zostawiaja na obwodzie i teraz to Dwight robi za straszaka po to,
by obwod mial luzniej?:-)

Ale co to za straszak, co tylko robi grozne miny, a punktow nie
zdobywa?
Poza tym chyba powinnismy moc zauwazyc jakas roznice w skutecznosci
obwodu w meczach w ktorych Dwight jest tak kryty, ze nie dostaje wielu
pilek?

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-24 13:54:36
Autor: wiLQ
Wybrane z blogów ...
s napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Shaq dostawal pilke znacznie czesciej niz Dwight.

Zbudowali mocny arsenal z dystansu, zeby Dwight mial luzniej pod koszem.
I moze teraz przeciwnicy bardziej boja sie Dwighta pod koszem -> wiecej luzu zostawiaja na obwodzie i teraz to Dwight robi za straszaka po to, by obwod mial luzniej?:-)

Hmm, przeciez z Shaqiem tym bardziej to by tak wygladalo ;-) A wtedy
Magic rowniez sporo bombardowali z obwodu dzieki Andersonowi i Scottowi.


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-24 14:01:29
Autor: s
Wybrane z blogów ...
Shaq dostawal pilke znacznie czesciej niz Dwight.
Zbudowali mocny arsenal z dystansu, zeby Dwight mial luzniej pod koszem.
I moze teraz przeciwnicy bardziej boja sie Dwighta pod koszem -> wiecej luzu zostawiaja na obwodzie i teraz to Dwight robi za straszaka po to, by obwod mial luzniej?:-)

Hmm, przeciez z Shaqiem tym bardziej to by tak wygladalo ;-) A wtedy
Magic rowniez sporo bombardowali z obwodu dzieki Andersonowi i Scottowi.

Nie wiadomo.
Bo musialbys teraz porownywac nie tylko Shaqa i Dwighta, ale i coachow, PGs, strzelcow z dystansu (nie mam pewnosci, czy mimo wszystko mozna tu postawic znak rownosci) itd, itp.

Pozdr
Slawek



--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-04-24 10:26:44
Autor: Szczepan Radzki
Wybrane z blogów ...
L'e-szczur pisze:
On 23 Kwi, 17:24, Szczepan Radzki <s.rad...@CUTTHIS.gmail.com> wrote:
Wnioski daleko idące? Dwight może być podobnej klasy centrem co Shaq.
Należy mu jednak tylko dać grać więcej z piłką.

No i to wlasnie jest problemem. Magic maja system polegajacy na
skutecznosci w rzutach za 3, ktore zrobia miejsce Dwightowi pod koszem
do jechania 1 na 1. Ale z jakiegos wzgledu nie robia tego tak czesto
jak powinni (mimo, ze 1/3 ich rzutow to trojki trafiane z prawie 40%
skutecznoscia).
Shaq dostawal pilke znacznie czesciej niz Dwight.
Ponizej dane o tym co ile minut zawodnik oddawal rzut na tym samym
etapie kariery (wiek)

20 lat - Howard - 3.42 min - Shaq co 2.35 min (drugi sezon Howarda i
pierwszy Shaqa).
21 lat - Howard - 3.46; Shaq - 2.02
22 lata - Howard - 3.17; Shaq - 1.83
23 lata - Howard - 2.88; Shaq - 1.88

Jak widac Howard dzisiaj dostaje pilki rzadziej niz Shaq jako rookie.
Magic dogrywali do Grubego prawie wszystko co sie dalo. Howard czesto
stoi pod koszem i czeka az ktos odpali rzut z obwodu.

I może właśnie to wskazuje gdzie jest problem. Dwight to monstrum fizyczne, ale jego ograniczone możliwości nie pozwalają mu grać tak jak Shaqowi, który a) był bardziej dominującym zawodnikiem ofensywnym b) miał większy repertuar zagrań c) drużyna wiedziała jak go wykorzystać efektywniej?
Poza tym Shaq lepiej podawał, co też może mieć znaczenie. W tłoku grał lepiej i potrafił znaleźć partnera jak go podwajano/potrajano.

--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-04-27 10:09:57
Autor: Hubertus Blues
Wybrane z blogów ...
Szczepan Radzki pisze:
L'e-szczur pisze:
On 23 Kwi, 17:24, Szczepan Radzki <s.rad...@CUTTHIS.gmail.com> wrote:
Wnioski daleko idące? Dwight może być podobnej klasy centrem co Shaq.
Należy mu jednak tylko dać grać więcej z piłką.

No i to wlasnie jest problemem. Magic maja system polegajacy na
skutecznosci w rzutach za 3, ktore zrobia miejsce Dwightowi pod koszem
do jechania 1 na 1. Ale z jakiegos wzgledu nie robia tego tak czesto
jak powinni (mimo, ze 1/3 ich rzutow to trojki trafiane z prawie 40%
skutecznoscia).
Shaq dostawal pilke znacznie czesciej niz Dwight.
Ponizej dane o tym co ile minut zawodnik oddawal rzut na tym samym
etapie kariery (wiek)

20 lat - Howard - 3.42 min - Shaq co 2.35 min (drugi sezon Howarda i
pierwszy Shaqa).
21 lat - Howard - 3.46; Shaq - 2.02
22 lata - Howard - 3.17; Shaq - 1.83
23 lata - Howard - 2.88; Shaq - 1.88

Jak widac Howard dzisiaj dostaje pilki rzadziej niz Shaq jako rookie.
Magic dogrywali do Grubego prawie wszystko co sie dalo. Howard czesto
stoi pod koszem i czeka az ktos odpali rzut z obwodu.

I może właśnie to wskazuje gdzie jest problem. Dwight to monstrum fizyczne, ale jego ograniczone możliwości nie pozwalają mu grać tak jak Shaqowi, który a) był bardziej dominującym zawodnikiem ofensywnym b) miał większy repertuar zagrań c) drużyna wiedziała jak go wykorzystać efektywniej?

d) był wyposażony w pozaboiskowe cechy przywódcze dalece bardziej owocnie niż Howard. Shaq po prostu dokładnie wiedział kim jest i po co. Howard ma uśmiech i jest przyjacielski. Fajnie. Tylko żeby "zabijać" to trzeba być killerem najpierw a miłym później

Rozwiązania są dwa:
1. Magic potrzebują trenera który wydobędzie z Howarda jeszcze więcej przede wszystkim mentalnie
2. Howard sam weźmie spraw w swoje ręce

--
Hubertus Blues
"... z szaconkiem bo sie moze skonczyc zle..."
mailto:hbedyk@poczta.onet.onet.pl (po co dwa razy onet?)

Data: 2009-04-24 12:38:17
Autor: lorak
Wybrane z blogów ...
L'e-szczur pisze:
On 23 Kwi, 17:24, Szczepan Radzki <s.rad...@CUTTHIS.gmail.com> wrote:
Wnioski daleko idące? Dwight może być podobnej klasy centrem co Shaq.
Należy mu jednak tylko dać grać więcej z piłką.

No i to wlasnie jest problemem. Magic maja system polegajacy na
skutecznosci w rzutach za 3, ktore zrobia miejsce Dwightowi pod koszem
do jechania 1 na 1. Ale z jakiegos wzgledu nie robia tego tak czesto
jak powinni (mimo, ze 1/3 ich rzutow to trojki trafiane z prawie 40%
skutecznoscia).
Shaq dostawal pilke znacznie czesciej niz Dwight.
Ponizej dane o tym co ile minut zawodnik oddawal rzut na tym samym
etapie kariery (wiek)

20 lat - Howard - 3.42 min - Shaq co 2.35 min (drugi sezon Howarda i
pierwszy Shaqa).
21 lat - Howard - 3.46; Shaq - 2.02
22 lata - Howard - 3.17; Shaq - 1.83
23 lata - Howard - 2.88; Shaq - 1.88

zdaje się, że na realGM ktoś wrzucił dane dotyczące tego ile ich rzutów było bo asystach partnerów. i Shaq miał tu sporą przewagę, czyli Dwight mniej korzysta z pracy zespołu, a więcej gra 1on1/zdobywa pts po offrbs.

Data: 2009-04-24 04:07:00
Autor: L'e-szczur
Wybrane z blogów ...
On 24 Kwi, 12:38, lorak <jea...@gmail.com> wrote:
L'e-szczur pisze:





> On 23 Kwi, 17:24, Szczepan Radzki <s.rad...@CUTTHIS.gmail.com> wrote:
>> Wnioski daleko idące? Dwight może być podobnej klasy centrem co Shaq.
>> Należy mu jednak tylko dać grać więcej z piłką.

> No i to wlasnie jest problemem. Magic maja system polegajacy na
> skutecznosci w rzutach za 3, ktore zrobia miejsce Dwightowi pod koszem
> do jechania 1 na 1. Ale z jakiegos wzgledu nie robia tego tak czesto
> jak powinni (mimo, ze 1/3 ich rzutow to trojki trafiane z prawie 40%
> skutecznoscia).
> Shaq dostawal pilke znacznie czesciej niz Dwight.
> Ponizej dane o tym co ile minut zawodnik oddawal rzut na tym samym
> etapie kariery (wiek)

> 20 lat - Howard - 3.42 min - Shaq co 2.35 min (drugi sezon Howarda i
> pierwszy Shaqa).
> 21 lat - Howard - 3.46; Shaq - 2.02
> 22 lata - Howard - 3.17; Shaq - 1.83
> 23 lata - Howard - 2.88; Shaq - 1.88

zdaje się, że na realGM ktoś wrzucił dane dotyczące tego ile ich rzutów
było bo asystach partnerów. i Shaq miał tu sporą przewagę, czyli Dwight
mniej korzysta z pracy zespołu, a więcej gra 1on1/zdobywa pts po offrbs.

Dwight mial w tym sezonie 51% punktow po asystach. Shaq w czasach gry
LA okolo 65%.
Ale mi nawet nie o to chodzi. Niech Dwight gra sobie i 100% czasu
1on1.
Problem w tym, ze nie dostaje pilek tak czesto jak moglby. Howard
oddaje po 12 FGA na mecz (czyli tak czesto jak na przyklad Okur). Shaq
w analogicznym okresie rzucal po blisko 20 razy.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-04-23 14:44:13
Autor: s
Wybrane z blogów ...
I moim zdaniem brakue mu zagrań jakie posiadali inni wielcy. Dream shake, półhaczki Shaqa opanowane do perfekcji, półdystans Robinsona czy Ewinga.

Aaaale wtopa!
Taka wymienianke zrobic i sky-hooka czy rainbow shota pominac ;-P

A co do Dwighta - Shaq te polhaczki chyba szlifowal przez lata spedzone w NBA, Dwight ma jeszcze troche czasu, moze jeszcze i jakies jego zagrania dolaczysz za pare lat do tej listy?

BTW - a jakie zagranie w ataku do maestrii opanowal Wilt?

Pozdr
S

--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-04-23 23:33:19
Autor: lorak
Wybrane z blogów ...
s pisze:

BTW - a jakie zagranie w ataku do maestrii opanowal Wilt?

wsad ;)
finger roll w sumie też przez lata był jego firmowym zagraniem.

Data: 2009-04-24 15:30:43
Autor: s
Wybrane z blogów ...
wsad ;)
finger roll w sumie też przez lata był jego firmowym zagraniem.

No to luz.
Podpowiem sztabowi trenerskiemu Magic (czy tez osobistym trenerom Dwighta), co by nauczyli chlopaka finger rolla i moge zglaszac sie po suta nagrode :-)
Wprowadze go przeciez do panteonu slaw centrowych, wiec sie nalezy, nie!?

:-)

Pozdr
Slawek

--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Data: 2009-04-23 23:30:44
Autor: lorak
Wybrane z blogów ...
Szczepan Radzki pisze:
 półdystans Robinsona czy
Ewinga.

ciekawe, że środkowi, którzy zdobywanie punktów w sporej mierze opierali na grze przodem do kosza (a więc nieklasycznie) i na jumperkach nie zdobyli mistrzostwa jako liderzy.

Data: 2009-04-24 09:02:08
Autor: Szczepan Radzki
Wybrane z blogów ...
lorak pisze:
Szczepan Radzki pisze:
 półdystans Robinsona czy
Ewinga.

ciekawe, że środkowi, którzy zdobywanie punktów w sporej mierze opierali na grze przodem do kosza (a więc nieklasycznie) i na jumperkach nie zdobyli mistrzostwa jako liderzy.

Olajuwon. :) Poza tym nie zapomnijmy, że to była era takiego jednego pana...

--
Pozdrawiam
Szczepan Radzki

Data: 2009-04-23 15:40:12
Autor: Tomasz Radko
Wybrane z blogów ...
L'e-szczur pisze:

Dopoki jest szybki i silny to nie bedzie problemu. Ale gdyby nauczyl
sie trafiac osobiste na poziomie przynajmniej 70% to bylby juz
zupelnie nie do zatrzymania.

Przesadzasz. Załóżmy, że przy każdej akcji podkoszowej jest faulowany i to tak, że nigdy nie trafi z faulem (0 FGA, 0 FGM). I niech rzuca wolne ze skutecznością 60%. Ma TS% 68%. Do tego: po pierwsze, najlepsi obrońcy podkoszowi szybko idą na ławkę. Po drugie, szybko zaczynamy rzucać wolne nawet przy faulach nie przy rzucie (to jest ten ukryty koszt faulów, często niedoceniany).

Że niby w końcówce będą go faulować? Nie sądzę, aby którykolwiek zespół osiągał w końcówce średnie TS% powyżej 60%.

pzdr

TRad

Data: 2009-04-23 16:43:46
Autor: wiLQ
Wybrane z blogów ...
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Dopoki jest szybki i silny to nie bedzie problemu. Ale gdyby nauczyl
> sie trafiac osobiste na poziomie przynajmniej 70% to bylby juz
> zupelnie nie do zatrzymania.

Przesadzasz. Załóżmy, że przy każdej akcji podkoszowej jest faulowany i to tak, że nigdy nie trafi z faulem (0 FGA, 0 FGM). I niech rzuca wolne ze skutecznością 60%. Ma TS% 68%. Do tego: po pierwsze, najlepsi obrońcy podkoszowi szybko idą na ławkę. Po drugie, szybko zaczynamy rzucać wolne nawet przy faulach nie przy rzucie (to jest ten ukryty koszt faulów, często niedoceniany).

Że niby w końcówce będą go faulować? Nie sądzę, aby którykolwiek zespół osiągał w końcówce średnie TS% powyżej 60%.

Um, ale przeciez to skrajnie optymistyczny wariant, ze przy kazdej akcji
bedzie faulowany i nie bedzie zaliczal zadnych strat...


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-23 17:10:39
Autor: Tomasz Radko
Wybrane z blogów ...
wiLQ pisze:
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Dopoki jest szybki i silny to nie bedzie problemu. Ale gdyby nauczyl
sie trafiac osobiste na poziomie przynajmniej 70% to bylby juz
zupelnie nie do zatrzymania.
Przesadzasz. Załóżmy, że przy każdej akcji podkoszowej jest faulowany i to tak, że nigdy nie trafi z faulem (0 FGA, 0 FGM). I niech rzuca wolne ze skutecznością 60%. Ma TS% 68%. Do tego: po pierwsze, najlepsi obrońcy podkoszowi szybko idą na ławkę. Po drugie, szybko zaczynamy rzucać wolne nawet przy faulach nie przy rzucie (to jest ten ukryty koszt faulów, często niedoceniany).

Że niby w końcówce będą go faulować? Nie sądzę, aby którykolwiek zespół osiągał w końcówce średnie TS% powyżej 60%.

Um, ale przeciez to skrajnie optymistyczny wariant, ze przy kazdej akcji
bedzie faulowany i nie bedzie zaliczal zadnych strat...

Jeżeli nie będzie faulowany, to wpadną mu jakieś FGM. Pokazałem najmniej korzystny wariant dla Howarda - że punkty zdobywa tylko z wolnych.

Aha, oczywiście bardziej opłaca się grać przez środek jak najwcześniej w każdej kwarcie, bo wtedy najwięcej skorzystamy na ubocznych efektach faulów.

pzdr

TRad

Data: 2009-04-23 17:45:18
Autor: wiLQ
Wybrane z blogów ...
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> Że niby w końcówce będą go faulować? Nie sądzę, aby którykolwiek zespół >> osiągał w końcówce średnie TS% powyżej 60%.
> > Um, ale przeciez to skrajnie optymistyczny wariant, ze przy kazdej akcji
> bedzie faulowany i nie bedzie zaliczal zadnych strat...

Jeżeli nie będzie faulowany, to wpadną mu jakieś FGM.

Ale tez jakies nie wpadna dajac zero z akcji.

Pokazałem najmniej korzystny wariant dla Howarda - że punkty zdobywa tylko z wolnych.

IMHO najmniej korzystny wariant dla Dwighta musi uwzgledniac straty.
 
Aha, oczywiście bardziej opłaca się grać przez środek jak najwcześniej w każdej kwarcie, bo wtedy najwięcej skorzystamy na ubocznych efektach faulów.

Akurat pod tym wzgledem sie zgadzam, od dawna mnie zaskakuje sposob
wykorzystania dobrych ofensywnych centrow.


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-04-23 17:51:33
Autor: Tomasz Radko
Wybrane z blogów ...
wiLQ pisze:
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Że niby w końcówce będą go faulować? Nie sądzę, aby którykolwiek zespół osiągał w końcówce średnie TS% powyżej 60%.
Um, ale przeciez to skrajnie optymistyczny wariant, ze przy kazdej akcji
bedzie faulowany i nie bedzie zaliczal zadnych strat...
Jeżeli nie będzie faulowany, to wpadną mu jakieś FGM.

Ale tez jakies nie wpadna dajac zero z akcji.

Pokazałem najmniej korzystny wariant dla Howarda - że punkty zdobywa tylko z wolnych.

IMHO najmniej korzystny wariant dla Dwighta musi uwzgledniac straty.

_Nie_ grając przez Howarda też ryzykujemy straty - no i szansa na nietrafienie rzutu jest większa.

pzdr

TRad

Wybrane z blogów ...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona