Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Wycena szkody przez telefon (forma uproszczona)

Wycena szkody przez telefon (forma uproszczona)

Data: 2013-11-21 14:33:17
Autor: michalek
Wycena szkody przez telefon (forma uproszczona)
Czy macie jakieś doświadczenia na takim polu jak wycena szkody
w formie uproszczonej wyłącznie na podstawie zgłoszenia
telefonicznego, bez oględzin rzeczoznawcy z TU?

Jestem w fazie zgłoszenia szkody, po zgłoszeniu zadzwonił do mnie
pracownik TU i powiedział, że ramach procedury uproszczonej,
ponieważ szkoda ma nieduży zakres może zaproponować
wypłacenie odszkodowania bez oględzin z ich strony rzeczoznawcy
i proponuje sumę X  PLN, która to będzie szybko wypłacona.
Mogę za 2-3 dni w rozmowie (po własnej ocenie kosztów naprawy)
zgodzić się lub nie. Jeśli się zgodzę to przelewają pieniądze.
Jeśli na tę sumę się nie zgadzam, to oczywiście należy poczekać
z naprawą na oględziny i wtedy dostanę wycenę.

Ponieważ samochód nie jest młodzieniaszkiem to i tak mam zamiar
naprawiać go częściami używanymi (może uniknę lakierowania
jeśli znajdę w kolorze), rachunków nie będę miał... może to opłacalne.
Z drugiej strony pytanie na ile taka propozycja telefoniczna jest
niedoszacowywana (aby TU też miało jakąś oszczędność z tego)
i na ile może być w związku z tym sensowne wstrzymanie się i odczekanie
na te oględziny, bo wycena będzie może korzystniejsza dla mnie.

A może po prostu należy w kolejnej rozmowie powiedzieć, że zgadzam
się na wycenę telefoniczną sumy X plus 40%,  oni zaproponują 20%
i będę miał szybko a jednak nieco więcej niż natychmiast?

Pytam o opinie tych, którzy tego już doświadczyli.

m

Data: 2013-11-21 21:26:32
Autor: Pawel O'Pajak
Wycena szkody przez telefon (forma uproszczona)

Powitanko,

Z drugiej strony pytanie na ile taka propozycja telefoniczna jest
niedoszacowywana

Zglosilem ubezpieczycielowi sprawcy uszkodzone przednie i tylne drzwi. Wyplacil bez ogladania 1200, czyli tyle, ile kosztuje normalnie taka naprawa. Drzwi udalo mi sie kupic w takim samym kolorze i sam je wymienilem, jak by nie liczyc mojego czasu, to moznaby powiedziec, ze bylem na tym do przodu. Autko wtedy bylo mlode, tylko 14 lat;-)

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

Data: 2013-11-21 22:20:18
Autor: Cavallino
Wycena szkody przez telefon (forma uproszczona)

Użytkownik "Pawel O'Pajak" <opajak@interia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:l6lq9p$h01$1@usenet.news.interia.pl...

Powitanko,

Z drugiej strony pytanie na ile taka propozycja telefoniczna jest
niedoszacowywana

Zglosilem ubezpieczycielowi sprawcy uszkodzone przednie i tylne drzwi. Wyplacil bez ogladania 1200, czyli tyle, ile kosztuje normalnie taka naprawa.

Znaczy 300 zł za malowanie elementu?
Gdzie jest tak tanio?

Bo do dwóch drzwi musisz mieć pomalowane też dwa błotniki, choćby dla ścieniowania czy jak to się tam zwie.


Drzwi udalo mi sie kupic w takim samym kolorze i sam je wymienilem,

Taniej niż za 600?

jak by nie liczyc mojego czasu, to moznaby powiedziec, ze bylem na tym do przodu.

Czyli faktycznie byłeś jednak do tyłu.

Data: 2013-11-21 22:43:08
Autor: J.F
Wycena szkody przez telefon (forma uproszczona)
Użytkownik "Pawel O'Pajak"  napisał w wiadomości
Z drugiej strony pytanie na ile taka propozycja telefoniczna jest
niedoszacowywana
Zglosilem ubezpieczycielowi sprawcy uszkodzone przednie i tylne drzwi. Wyplacil bez ogladania 1200, czyli tyle, ile kosztuje normalnie taka naprawa. Drzwi udalo mi sie kupic w takim samym kolorze i sam je wymienilem, jak by nie liczyc mojego czasu, to moznaby powiedziec, ze bylem na tym do przodu. Autko wtedy bylo mlode, tylko 14 lat;-)

Hm, no wiesz, pare lat temu za jedne drzwi dostalem 1700 zl.

Przy czym tak - jak znajdziesz na szrocie w dobrym kolorze, to zaplacisz 100-200zl plus za przekladke, a w drzwiach moze byc troche kabli i przelacznikow.
Jak nie znajdziesz, to lakiernik w miescie wezmie z 800 zl za dwoje drzwi.
Jak bedziesz chcial kupic nowe dobre, to sie okaze ze tylko w ASO, pewnie ponad 2000 sztuka, plus lakier plus robocizna ... wiec niedoszacowanie jest spore.

J.

Data: 2013-11-22 00:13:54
Autor: Pawel O'Pajak
Wycena szkody przez telefon (forma uproszczona)
Powitanko,

Hm, no wiesz, pare lat temu za jedne drzwi dostalem 1700 zl.

Boje sie sprawdzic, ale nie wiem, czy ten samochod jest obecnie tyle wart;-)

Przy czym tak - jak znajdziesz na szrocie w dobrym kolorze, to zaplacisz
100-200zl plus za przekladke, a w drzwiach moze byc troche kabli i
przelacznikow.

Troche bylo, calosc zajela mi 1 wieczor.

Jak nie znajdziesz, to lakiernik w miescie wezmie z 800 zl za dwoje drzwi.

Wtedy chyba bylo 600zl/element.
W kazdym razie po dawnych bojach z PZU, legendach o Warcie, bylem pozytywnie zaskoczony. Milo, konkretnie, szybko, nie mialem i nie mam poczucia, ze ktos mnie robi w wala. A juz bylem przygotowany, ze DAS uruchomie, ktory to wykupilem po przygodach z PZU.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

Data: 2013-11-22 02:00:26
Autor: J.F.
Wycena szkody przez telefon (forma uproszczona)
Dnia Fri, 22 Nov 2013 00:13:54 +0100, Pawel O'Pajak napisał(a):
Powitanko,
Hm, no wiesz, pare lat temu za jedne drzwi dostalem 1700 zl.
Boje sie sprawdzic, ale nie wiem, czy ten samochod jest obecnie tyle wart;-)

Moj tez mial nascie lat :-)


W kazdym razie po dawnych bojach z PZU, legendach o Warcie, bylem pozytywnie zaskoczony. Milo, konkretnie, szybko, nie mialem i nie mam poczucia, ze ktos mnie robi w wala.

Tylko dlatego ze znalazles pasujace drzwi na szrocie.
Wystarczyloby zeby kolor nie pasowal i byloby "jak ja mam to za te
pieniadze naprawic".

J.

Data: 2013-11-22 03:26:54
Autor: Pawel O'Pajak
Wycena szkody przez telefon (forma uproszczona)
Powitanko,

Wystarczyloby zeby kolor nie pasowal i byloby "jak ja mam to za te
pieniadze naprawic".

Owszem, u mnie dalo sie z tym jezdzic, wiec nie musialem sie tak spieszyc i brac tego, co akurat jest na Alle. Pare dni i namierzylem gdzies w Legionowie, wrocilem, zamontowalem i po sprawie.
Wyglada na to, ze autor watku jest w podobnej sytuacji. Jesli w/g jego ustalen koszt naprawy jest wyzszy, niz to, co proponuje TU, to jasna sprawa, ze nalezy odmowic, u mnie akurat obylo sie bez zadnych problemow. Oni zaoszczedzili na biurokracji, ja mialem w kilka dni kase na koncie, wszyscy szczesliwi. Oby jak najrzadziej miec z TU do czynienia, a jesli juz, to oby tak milo jak ja.


Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

Data: 2013-11-22 08:41:47
Autor: Maciek
Wycena szkody przez telefon (forma uproszczona)
W dniu 2013-11-22 03:26, Pawel O'Pajak pisze:
Owszem, u mnie dalo sie z tym jezdzic, wiec nie musialem sie tak spieszyc i brac tego, co akurat jest na Alle. Pare dni i namierzylem gdzies w Legionowie, wrocilem, zamontowalem i po sprawie.
Wyglada na to, ze autor watku jest w podobnej sytuacji. Jesli w/g jego ustalen koszt naprawy jest wyzszy, niz to, co proponuje TU, to jasna sprawa, ze nalezy odmowic, u mnie akurat obylo sie bez zadnych problemow. Oni zaoszczedzili na biurokracji, ja mialem w kilka dni kase na koncie, wszyscy szczesliwi.
Jak rozumiem czas stracony na poszukiwania, dojazd, montaż itp. zupełnie
się dla Ciebie nie liczy i nie da się go wycenić?

Oby jak najrzadziej miec z TU do czynienia, a jesli juz, to oby tak milo jak ja.
A TU ma zdanie wręcz przeciwne: oby jak najczęściej mieć do czynienia z
takimi klientami - robimy ich jak chcemy :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2013-11-22 09:25:59
Autor: J.F.
Wycena szkody przez telefon (forma uproszczona)
Dnia Fri, 22 Nov 2013 08:41:47 +0100, Maciek napisał(a):
W dniu 2013-11-22 03:26, Pawel O'Pajak pisze:
Owszem, u mnie dalo sie z tym jezdzic, wiec nie musialem sie tak spieszyc i brac tego, co akurat jest na Alle. Pare dni i namierzylem gdzies w Legionowie, wrocilem, zamontowalem i po sprawie.
Wyglada na to, ze autor watku jest w podobnej sytuacji. Jesli w/g jego ustalen koszt naprawy jest wyzszy, niz to, co proponuje TU, to jasna sprawa, ze nalezy odmowic, u mnie akurat obylo sie bez zadnych problemow. Oni zaoszczedzili na biurokracji, ja mialem w kilka dni kase na koncie, wszyscy szczesliwi.
Jak rozumiem czas stracony na poszukiwania, dojazd, montaż itp. zupełnie
się dla Ciebie nie liczy i nie da się go wycenić?

Dostal 1200 zl za jeden dzien roboty, drugi siedzenia przy komputerze,
i 50 km dojazdu, to byl zadowolony.

Inny w tej samej sytuacji pojechalby do blacharza ... i dowiedzial ile
to kosztuje.

Oby jak najrzadziej miec z TU do czynienia, a jesli juz, to oby tak milo jak ja.
A TU ma zdanie wręcz przeciwne: oby jak najczęściej mieć do czynienia z
takimi klientami - robimy ich jak chcemy :->

Ale kolega jest zadowolony, i ja jestemm zadowolony, bo mala skladke
place :-)

J.

Data: 2013-11-22 11:00:36
Autor: Budzik
Wycena szkody przez telefon (forma uproszczona)
Osobnik posiadający mail jfox_xnospamx@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Z drugiej strony pytanie na ile taka propozycja telefoniczna jest
niedoszacowywana
Zglosilem ubezpieczycielowi sprawcy uszkodzone przednie i tylne drzwi. Wyplacil bez ogladania 1200, czyli tyle, ile kosztuje normalnie taka naprawa. Drzwi udalo mi sie kupic w takim samym kolorze i sam je wymienilem, jak by nie liczyc mojego czasu, to moznaby powiedziec, ze bylem na tym do przodu. Autko wtedy bylo mlode, tylko 14 lat;-)

Hm, no wiesz, pare lat temu za jedne drzwi dostalem 1700 zl.

Ja ostatnio dostałem 1100 za jedne drzwi tylko dlatego, ze policzyli szkodę całkowita :)
Jak 1200 za dwoje to nieźle Pawła porobili.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jesteś tak dumny ze swej inteligencji jak skazaniec, dumny,
że jego więzienna cela jest taka obszerna."  Anthony de Mello SJ

Data: 2013-11-21 22:14:39
Autor: Maciek
Wycena szkody przez telefon (forma uproszczona)
W dniu 2013-11-21 14:33, michalek pisze:
A może po prostu należy w kolejnej rozmowie powiedzieć, że zgadzam
się na wycenę telefoniczną sumy X plus 40%,  oni zaproponują 20%
i będę miał szybko a jednak nieco więcej niż natychmiast?
Pytam o opinie tych, którzy tego już doświadczyli.
Z doświadczenia własnego wiem, że oni się nie targują, tzn. musisz
zgodzić się z ich wyceną i zapewne 90% się godzi. Według warsztatu, w
którym weryfikowałem wycenę było to około 30% realnej robocizny i 50%
ceny części (przy czym nie piszę broń Boże o oryginałach, tylko o dobrej
klasy zamiennikach). Generalnie w takim przypadku najlepiej byłoby
wstawić samochód do jakiegoś warsztatu, rozliczyć naprawę bezgotówkowo i
jeszcze zażądać samochodu zastępczego. Niestety w przypadku starszych
pojazdów bywa trudno znaleźć warsztat, który podejmie się naprawy bez
udziału własnego właściciela, gdyż rozbebeszony staruszek często okazuje
się puszką Pandory.

PS: Ja akurat się trochę z nimi szarpałem, włączyłem w sprawę Rzecznika
Ubezpieczonych i trochę mi dopłacili, ale i tak szału nie ma. Do tej
pory nie naprawiłem, bo jakoś chętnych za tę kasę nie ma, a sam nie mam
czasu rzeźbić.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2013-11-21 22:18:02
Autor: PiteR
Wycena szkody przez telefon (forma uproszczona)
na  ** p.m.s **  michalek pisze tak:

Ponieważ samochód nie jest młodzieniaszkiem to i tak mam zamiar
naprawiać go częściami używanymi (może uniknę lakierowania
jeśli znajdę w kolorze)

Musisz sobie to wszystko przemyśleć bo np lakierowanie samej maski kosztuje 500-600zł

Przeważnie są to naciągacze, zatrudniający być może nawet studentów psychologii do bajerowania ludzi. Jak oddasz do lakiernika to się okazuje że i to trzeba jeszcze zrobic i tamto.

Proponuja np za 3 elementy 900zł, to się wtedy pytasz gdzie za tyle pomalują? chyba w Piździewie Podgórnym. Po użeraniu staje na 1200zł.

Jeśli orginalny zderzak kosztuje 400zł to Ci proponują chiński za 150zł który jest o 1cm za krótki, a przecież miałeś niepołamany zderzak orginał. Co Cię to obchodzi. Ma być stan sprzed kolizji.

Jeśli masz nieszczście to po kilku takich obcierkach w krótkim czasie  pieniądze przejedzone a samochód wygląda jak kibel (zauważ że nie z Twojej winy bo był przed kolizją ładny)



--
    Piter
    vw golf  mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

Data: 2013-11-22 06:26:45
Autor: dddddddd
Wycena szkody przez telefon (forma uproszczona)
W dniu 2013-11-21 14:33, michalek pisze:
Czy macie jakieś doświadczenia na takim polu jak wycena szkody
w formie uproszczonej wyłącznie na podstawie zgłoszenia
telefonicznego, bez oględzin rzeczoznawcy z TU?
Pytam o opinie tych, którzy tego już doświadczyli.


pomijając kwoty, jeśli wycena z grubsza ci pasuje i nie masz czasu kopać się z koniem, to bierz kasę, a sprawę przekazuj do firmy odzyskującej odszkodowania - wypłacą ci jakąś tam kasę od ręki za cesję praw do dochodzenia reszty pieniędzy z tej stłuczki. Dzięki temu nie dość że masz więcej pieniędzy na naprawę, to i satysfakcję że jednak ubezpieczyciel będzie musiał zapłacić więcej :)

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2013-11-22 08:22:27
Autor: michalek
Wycena szkody przez telefon (forma uproszczona)

Użytkownik "dddddddd" <fejk@email.com> napisał w wiadomości news:l6mpum$uo1$1dont-email.me...
W dniu 2013-11-21 14:33, michalek pisze:
Czy macie jakieś doświadczenia na takim polu jak wycena szkody
w formie uproszczonej wyłącznie na podstawie zgłoszenia
telefonicznego, bez oględzin rzeczoznawcy z TU?
Pytam o opinie tych, którzy tego już doświadczyli.


pomijając kwoty, jeśli wycena z grubsza ci pasuje i nie masz czasu kopać się z koniem, to bierz kasę, a sprawę przekazuj do firmy odzyskującej odszkodowania - wypłacą ci jakąś tam kasę od ręki za cesję praw do dochodzenia reszty pieniędzy z tej stłuczki. Dzięki temu nie dość że masz więcej pieniędzy na naprawę, to i satysfakcję że jednak ubezpieczyciel będzie musiał zapłacić więcej :)

-- Pozdrawiam
Łukasz


Dzięki za opinie wszystkim przedpiścom :)

Dopreceyzuję jednak moją wątpliwość.
Przeoczyłem i nie napisałem, że likwidacja szkody jest z mojego casco,
więc nie mam się co spodziewać brania pod uwagę wyceny na 100%.
Nie sądzę aby mój wariant ubezpieczenia był aż tak korzystny.
Muszę się liczyć z użyciem części "zamienników" lub używanych.

Pytanie /wątpliwość jest jedynie typu -- Czy wycena proponowana
przez telefon da się jeszcze negocjować czy w przypadku odrzucenia
jej przeze mnie wpadnę w dłuższe procedury a i tak nic więcej nie uzyskam.
Zastanawiam się, czy taki ktoś obsługujący przez telefon ma jakieś widełki
i np. z wyliczeń wychodzi mu suma X to proponuje o 30% niższą (a nuż właściciel
samochodu zgodzi się) i zostawia te 30% na ewentualne "targi".
Maciek napisał, że z jego doświadczenia nie ma pola na targi.
A ktoś jeszcze podzieli się swoimi?

m

Data: 2013-11-22 08:51:56
Autor: Maciek
Wycena szkody przez telefon (forma uproszczona)
W dniu 2013-11-22 08:22, michalek pisze:
Maciek napisał, że z jego doświadczenia nie ma pola na targi.
A ktoś jeszcze podzieli się swoimi?
Źle zrozumiałeś. Kwota jest tak zaniżona, że pole na targi zawsze jest,
zwłaszcza, że jest jeszcze szansa na naprawę bezgotówkową, która potrafi
kilkakrotnie przekroczyć wstępną wycenę. Chodzi o to, że nikt się nie
będzie z Tobą targował przez telefon, ewentualnie rzucą Ci jakiś ochłap
w rodzaju dodatkowej stówki, bo ze statystyk im wychodzi, że wtedy 63%
wstępnie niezadowolonych odpuszcza. Oczywiście nie mówię, żebyś nie
próbował, tylko nie spodziewaj się cudów. Generalnie pierwsza wycena
opiera się właśnie na postawie Pawła, czyli klient ma sobie poszukać
czegoś na szrocie, wymienić u pana Kazia, albo najlepiej samemu i
cieszyć się, że może nadal ujeżdżać swój wrak. Od razu napiszę, że to
nie powinno tak wyglądać :-)



--
Pozdrawiam
Maciek

Wycena szkody przez telefon (forma uproszczona)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona