Data: 2009-11-20 02:53:39 | |
Autor: robertbig | |
Wycieczka sobota 21.11.2009 Czersk-> Kaz. Dolny- > Nałęczów-> Ryki-> Warszawa | |
On 19 Lis, 21:20, Tobiasz <golw1...@gmail.com> wrote:
Grupa Irys & sp. b. o. zapraszają chętnych motomaniaków, w tą sobotę To jest niejako moja okolica. Bardziej niz Qulfona (pozdrowienia). Mapa pokazuje że wracacie "lubelska" przez Ryki -Garwolin. Ty mówisz ,że z Ryk??!! ( bez sensu +mega marne połaczenie z "nadwislanka") Do Stężycy ? W sumie myslę ,że ze wzgledu na zmeczenie i brak czasu . Ciachniecie z Nałęczowa do Wa-wy własnie przez Garwolin. A nie jakieś chore kombinacje z Ryk do Stężycy ? !!! ( tam praktycznie nie ma drogi) Proponuje więc wariant z Czerska w strone Kozienic i....Albo w Świerżach koło elektrowni przepływacie promem na wsch brzeg i do Maciejowic ( fajnie wspomnienia zostaną na 100%) Trzeba skręcic w lewo tuż za wiaduktem nad torami ,obok elektrowni. Do Świerzy. I tam skręt do promu w lewo zaraz po wiejzdzie do tej malutkiej osady. .. W Maciejowicach jest Muzeum Kościuszki na Rynku w zabytkowej Karczmie . Polecam też okazała i tania restauracje na rynku za skwerem , 200m od muzeum. 2 km od rynku jest Podzamcze i Pałac Zamojskich z parkiem. To raczej odpada ze wzgledu na bardziej priorytetowe obiekty i miejsca na trasie. Ale tak dla waszej swiadomości pisze. Dalej z Maciejowic do Stęzycy /Deblina i KONICZNIE Deblin -Puławy. Ze względu na ładne widoki na Wisłę i pare fajnych , bezpiecznych winkli przed Puławami. Qulfon równiez to poleca. Co do wbicia się na ten odcinek. To mozna dojechać tez przez Kozienice i dalej w Słowikach do Deblina. Fakt jest tam sporo zakretów. Ale droga głowna jest zrujnowana. A ta w strone Deblina w lepszyn stanie. Ale zakrety trudne technicznie i dosyc niebezpieczne . Pola obok (błoto) i fatalne profile. Niezbyt ciekawe widoki. Polecam prom :D Facet taka grupe przewiezie w dowolnej porze . Poza rozkładem kursów. Bo mu sie opłaci. Info 603917638 Potem Puławy ( co tam chcecie ) W samym Kaziku polecam zwiedzenie zamku i wdrapanie sie na zamkową basztę. Widok na przełom Wisły cacy,cacy. To jest 200 m ,za tym kościołem górującym nad rynkiem Kazimierskim. Po rynku sobie połazicie i wokoło . To sztampa. Wyjazd z Kazika w stronę Nałęczowa .Proponuję zrobic ulica Kwaskowa Góra i Dalej Doły. Na wylosie z Kazika bedzie osobliwość przyrodnicza Korzeniowy Dół. Po lewej stronie. Trzeba b.uważać. To b.głeboki sztuczny ( powstały od ruchu ludzi i pojazdów) wąwóz . Niemal zamkniety od góry wiszącymi nad nim korzeniami i drzewami. (zakaz ruchu ) zwiedzanie free Dalej juz jest bardzo fajny wylocik z Kazika do trasy 824 biegnacej od wsch. strony K. Dojeżdżacie drogi do 824 iii.... Albo skręcacie w lewo. Dojedziecie górska droga do trasy na Nałęczów. Tam dalej tez jest kawałek dosyc fajny. Jak w górach :))) Albo ( wariant jeszcze bardziej górski/podkręcony) skręcacie na 824 w prawo kierunku na Opole Lubelske . !!!!! Po ~1km na skrzyzowaniu w lewo . i dalej po ~1km !!! W lewo do Rzeczycy i przez WITOSZYN ,wylecicie w Celejowie na drogę główną na Nałeczowa. Raczej nie ma szans ,że nie spodoba sie wam :D Wszystko to sa puste drogi , dla przyjemnej turystyki po winklach, wzgórzach i dolinach. Nie do mega zapierdalania. Żeby było jasne. Podsumowując. Polecam bardzo wybranie jednego z moich sposobów łapania kierunku z Kazimierza D. na Nałęczów . Bedzie 2 lub3x ciekawiej niz cofac sie do Bochotnicy i tam skręcac na Nałeczów. No i wkomponowanie w trase do Puław (obowiązkowo ) odcinka Deblin - Puławy. Nawet możecie zrobic cofke z Czerska na most w Górze K. I tamta strona polecieć ( szybsza trasa niż po zach brzegu Wisły ) Ale jednak do Elektrowni Kozienice i promem do Maciejowic bedzie jajcarsko ,że hej. No chyba ,że za Kozienicami na Deblin. ???? Jak wam sie chce ? Szerokiej drogi i uśmiechniętych misek życze. Ps. Bardzo ,bardzo namawiam na wczesniejszy start. 9 max 10 punkt wbijacie jedynki i odjazd z miejsca zbiórki. Bez czekania na kogokolwiek niesubordynowanego. Oczywiscie wszyscy zatankowani full, najedzeni , wyszczani, opaleni , wydzwonieni do żonek itp Czy ktoś to zrobi przyjażdzając na MD 2 h lub 15 min przed startem jego sprawa. Krótki sygnał dowódcy i o 9-10 jednyki i naprzód. Przeturlacie sie do Czerska. Zwiedzicie zameczek(baszty) . Słonko akurat ciut przgrzeje i dalej na spokojnie ( znaczy czasowo na luzie ) a nie z "nożem pod gardłem" pod presja juz na starcie . -- Big |
|
Data: 2009-11-20 21:40:24 | |
Autor: Qlfon | |
Wycieczka sobota 21.11.2009 Cze rsk-> Kaz. Dolny-> Nałęczów-> Ryki- > Warszawa | |
robertbig pisze:
To jest niejako moja okolica. Bardziej niz Qulfona (pozdrowienia).Podziekowal, a kolega skad dokladnie? Mapa pokazuje że wracacie "lubelska" przez Ryki -Garwolin. A tu sie nie zgodze - z Ryk jest calkiem fajna traska (waska ale pare winkli jest OK) do Stezycy przez Stawy i Deblin. Co do wbicia się na ten odcinek. To mozna dojechać tez przez KozieniceNajgorszy odcinek to Brzeznica i Sieciechow. Poza tym w Mozlicach Duzych czesto stoja... -- Qlfon, Lublin - w końcu:) |
|
Data: 2009-11-20 14:21:38 | |
Autor: robertbig | |
Wycieczka sobota 21.11.2009 Czersk-> Kaz. Dolny- > Nałęczów-> Ryki-> Warszawa | |
On 20 Lis, 21:40, Qlfon <r...@life.pl> wrote:
robertbig pisze:> To jest niejako moja okolica. Bardziej niz Qulfona (pozdrowienia). Łaskarzew
Z Ryk przez Stawy i Deblin jest. Ale czy fajna to bym dyskutował. Miałem na mysli droge bezposrednio z R do Stęzycy. Nieciekawa .Chyba że na enduraka. Niewyobrażam sobie kluczenia po nocy , po nieznanych pacipiach o tej porze roku. Dużą grupa. Jesli nie jada w tej grupie same asy /masochiści. A jak spojrzałem na mape to myśle ,ze koledzy chcieli z Moszczanki zakrzywiac na Wawe. Bo to niemal Ryki. Szkoda ,że nie uścialają. A ta Stęzyca pojawia sie bo pewnie ktos sie napalił na te dwa zakrety w niej. Achtung !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Lecąc do W nie da sie zbytnio pociągnąc. Bo za prawym jest o tej porze mega kałuża na cała szerokość pasa. No i profil w dól jest do dupy. W strone Deblina to i owszem można przycisnąć.
Aż musiałem na mape luknąc. Respekt... -- Big |
|
Data: 2009-11-21 09:36:24 | |
Autor: Qlfon | |
Wycieczka sobota 21.11.2009 Cze rsk-> Kaz. Dolny-> Nałęczów-> Ryki- > Warszawa | |
robertbig pisze:
Niestety ostatnimi czasy robilem te trase az za czesto (3-4 razy w miesiacy) samochodem stad to tak znam. A 2002/2003 to 4 razy w tygodniu:) Ale jak jeszcze mialem TDM to i o wszem na moto z tym ze odbijalem na Gore Pulawska, potem palowanie po nowej trasie w strone Pulaw, za mostem na Deblin i mala traska na "po obiedzie jak" znalazlNajgorszy odcinek to Brzeznica i Sieciechow. Poza tym w Mozlicach Duzych PS. Laskarzew to faktycznie niedaleko:) -- Qlfon, Kraków |
|