Data: 2010-10-14 20:01:29 | |
Autor: pkozik | |
Wycinka drzewa - akacja | |
Kilkadziesiat lat temu babcia kupila dzialke. Wniosek do wójta /prezydenta, burmistrza/, w razie odmowy - odwołanie, w razie nieskutecznośći odowłania - skarga do sądu administracyjnego. Zezwolenie na wycinkę tego drzewa /w takim stanie faktycznym/ jest raczej pewne. w żadnym wypadku nie wycinać bez zezwolenia - kary są horrendalne. sięgające kilkudziesięciu tysięcy złotych za jedno głupie drzewo. a w tym wypadku już nie trudno będzie to wykazać. kara może zostać nałożona wyłącznie na posiadacza nieruchomości - jeśli sąsiad panu w nocy wytnie drzewo to kary administracyjnej nie zapłaci... a najbardziej kuriozalne jest to, że reguluje to ustawa o ochronie przyrody... Ja przez tą idiotyczną ustawę nie sadzę u siebie żadnych nowych drzew, z tego właśnie względu, żeby się nie męczyć potem z wycinką. Proponuje formalny wniosek do organu, a później drogę odwoławczą. -- |
|
Data: 2010-10-15 08:32:55 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wycinka drzewa - akacja | |
W dniu 14.10.2010 20:01, pkozik@poczta.fm pisze:
a najbardziej kuriozalne jest to, że reguluje to ustawa o ochronie przyrody... Sadź owocowe (je można rżnąć jak się chce) albo wycinaj co 5 lat (jakieś np. brzozy - na opał) |
|
Data: 2010-10-15 16:41:30 | |
Autor: komki | |
Wycinka drzewa - akacja | |
> albo wycinaj co 5 lat
a nawet co 10 lat |
|
Data: 2010-10-16 10:14:19 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Wycinka drzewa - akacja | |
On Thu, 14 Oct 2010, pkozik@poczta.fm wrote:
a najbardziej kuriozalne jest to, że reguluje to ustawa o ochronie przyrody... Niestety, "ochraniacze" tak daleko nie myślą. A szkoda. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-10-16 21:33:45 | |
Autor: PapaSmurf | |
Wycinka drzewa - akacja | |
a najbardziej kuriozalne jest to, że reguluje to ustawa o ochronie można jeszcze pokombinować tak że ową dziłkę pszekfalifikować na hodowlę drzew, czy jakoś tak, i ftedy możesz sobie na niej wycinać co chcesz:O) |
|