Witam, na osiedlu jest parking, pojawia się problem z miejscami
parkingowymi, a rośnie tam 4-5 drzewek o średnicy ok 20 cm, które
blokują miejsce dla kilku aut. Teren nie jest własnością wspólnoty,
tylko miasta. Jak doprowadzić do wycinki tych drzew bez kolizji z
prawem?

Paco pisze:

Witam, na osiedlu jest parking, pojawia się problem z miejscami
parkingowymi, a rośnie tam 4-5 drzewek o średnicy ok 20 cm, które
blokują miejsce dla kilku aut. Teren nie jest własnością wspólnoty,
tylko miasta. Jak doprowadzić do wycinki tych drzew bez kolizji z
prawem?

zgodę na wycinkę musi wydać, np. wydział ochrony środowiska w urzędzie miejskim

Iść do miasta i pogadać. Pewnie sie zgodzą jak zapoponujesz np że wspólnota nasadzi w inne miejsce wskazane przez nich kilka innych drzewek. Np za jedno wycięte dwa inne.

Paco pisze:

Witam, na osiedlu jest parking, pojawia się problem z miejscami
parkingowymi, a rośnie tam 4-5 drzewek o średnicy ok 20 cm, które
blokują miejsce dla kilku aut. Teren nie jest własnością wspólnoty,
tylko miasta. Jak doprowadzić do wycinki tych drzew bez kolizji z
prawem?

Uzyskac zgode na wyciecie. Tylko nie rob tego przypadkiem na dziko bo moga Cie spotkac dosc duze nieprzyjemnosc i sporawe koszty :D

--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

castrol pisze:

Paco pisze:

Witam, na osiedlu jest parking, pojawia się problem z miejscami
parkingowymi, a rośnie tam 4-5 drzewek o średnicy ok 20 cm, które
blokują miejsce dla kilku aut. Teren nie jest własnością wspólnoty,
tylko miasta. Jak doprowadzić do wycinki tych drzew bez kolizji z
prawem?

Uzyskac zgode na wyciecie. Tylko nie rob tego przypadkiem na dziko bo moga Cie spotkac dosc duze nieprzyjemnosc i sporawe koszty :D

Zdziwiłbyś się, czasami lepiej prywatnie ciachnąć niż "firmowo" bo kara jest 10 razy mniejsza dla osoby fiz. niż koszt oficjalnej zgody na wycinkę przez np. wspólnotę.

--
pozdr. Jerzy

JerzyN pisze:

castrol pisze:

Paco pisze:

Witam, na osiedlu jest parking, pojawia się problem z miejscami
parkingowymi, a rośnie tam 4-5 drzewek o średnicy ok 20 cm, które
blokują miejsce dla kilku aut. Teren nie jest własnością wspólnoty,
tylko miasta. Jak doprowadzić do wycinki tych drzew bez kolizji z
prawem?

Uzyskac zgode na wyciecie. Tylko nie rob tego przypadkiem na dziko bo moga Cie spotkac dosc duze nieprzyjemnosc i sporawe koszty :D

Zdziwiłbyś się, czasami lepiej prywatnie ciachnąć niż "firmowo" bo kara jest 10 razy mniejsza dla osoby fiz. niż koszt oficjalnej zgody na wycinkę przez np. wspólnotę.

Drzewo zawsze może uschnąć :-)


--
  live_evil

Użytkownik "live_evil" <padd_niechcespamu_@o2.pl> napisał w wiadomości news:gv4kb2$9gj$1inews.gazeta.pl...

JerzyN pisze:

castrol pisze:

Paco pisze:

Witam, na osiedlu jest parking, pojawia się problem z miejscami
parkingowymi, a rośnie tam 4-5 drzewek o średnicy ok 20 cm, które
blokują miejsce dla kilku aut. Teren nie jest własnością wspólnoty,
tylko miasta. Jak doprowadzić do wycinki tych drzew bez kolizji z
prawem?

Uzyskac zgode na wyciecie. Tylko nie rob tego przypadkiem na dziko bo moga Cie spotkac dosc duze nieprzyjemnosc i sporawe koszty :D

Zdziwiłbyś się, czasami lepiej prywatnie ciachnąć niż "firmowo" bo kara jest 10 razy mniejsza dla osoby fiz. niż koszt oficjalnej zgody na wycinkę przez np. wspólnotę.

Drzewo zawsze może uschnąć :-)

I bardzo łatwo to udowodnić wbrew pozorom

Dnia 22.05.2009 mz <lubiespam@wp.pl> napisał/a:

Drzewo zawsze może uschnąć :-)

I bardzo łatwo to udowodnić wbrew pozorom

Tylko komu..?

pzdr, szadok
--
'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami'
śp. babcia
ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail