Data: 2012-05-24 15:51:26 | |
Autor: Nixe | |
Wygaśnięcie umowy - jaki termin? | |
Użytkownik "marsel" <marcin@pl> napisał w wiadomości news:4fbcdd7a$0$26707$65785112news.neostrada.pl... Czy umowa wygasa z dniem podpisania aktu, z dniem opuszczenia lokalu czy z dniem/datą pisma, które do nich wysłałem? A z jaką datą nastąpiła sprzedaż lokalu i podpisanie w związku z tą sprzedażą aktu notarialnego, bo na mój gust właśnie ta data jest datą, zgodnie z którą straciłeś prawo do lokalu (data wyprowadzki nie ma tu nic do rzeczy), a co za tym idzie, umowa z TEPSĄ wygasnąć więc musi również zgodnie z tą datą. Tylko kolejne pytanie, czy w ogóle wysłałeś im choćby kopię aktu notarialnego czy inną informacje, że mieszkanie zbyłeś i straciłeś do niego prawo? Czy dostałeś zwrotkę potwierdzającą odbiór tego pisma. Jeśli nie wysyłałeś albo nie masz zwrotki, to przypuszczalnie nadal żyją w nieświadomości, sądząc, że skoro nie dało się przepiąć numeru do innej lokalizacji, to numer pozostaje w starej lokalizacji. Dla mnie to jakieś kuriozum. Mieszkanie sprzedane w marcu, za pasem czerwiec, a Ty nadal bulisz za nieużywany numer. Podejrzewam po prostu zaniedbania w przesyłaniu dokumentacji, tylko pytanie po której stronie. Niestety na to moje pismo nie odpowiedzieli, za to przysłali list z innego już działu firmy, że żądają ode mnie opłat za marzec i kwiecień, oraz że jeżeli nie zapłacę to "podejmą decyzję o publicznym wystawieniu wierzytelności do sprzedaży". No to napisz do nich (za potwierdzeniem odbioru!) i poproś o ustosunkowanie się do Twojego pisma, ponieważ nie widzisz podstaw do regulowania opłaty za okres po wygaśnięciu umowy. O ile ich faktycznie o utracie prawa do lokalu informowałeś. Swoją drogą zadzwoń na ten numer (swój) i sprawdź czy jeszcze jest aktywny. Ja miałam tak, że numer mi zlikwidowano, ale fakturę otrzymałam. Oczywiście reklamowałam i wysłali korektę, bo pomyłka była po ich stronie. Czy oni mają tam taki burdel, że jeden dział nie komunikuje się z drugim, czy może faktycznie umowa nie wygasła a ja nadal jestem ich abonentem? Czy my jesteśmy wróżkami? :) Zadzwoń do nich, a dodatkowo napisz, bo tylko u źródeł dowiesz się prawdy. Jakby to wyglądało gdybym im nie napisał, że straciłem tytuł prawny do lokalu i nadal przysyłali faktury i pisma ponaglająco-straszące na stary adres? A czy oni mają szklaną kulę, by wiedzieć takie rzeczy? No błagam, co to w ogóle za pytanie? N. |
|
Data: 2012-05-24 18:04:11 | |
Autor: marsel | |
Wygaśnięcie umowy - jaki termin? | |
A z jaką datą nastąpiła sprzedaż lokalu i podpisanie w związku z tąAkt podpisany pierwszego marca. Poza datą opuszczenia przeze mnie mieszkania, tj. 15-tym marca, innych dat tam nie ma. Tylko kolejne pytanie, czy w ogóle wysłałeśWcześniej przez ich infolinię złożyłem zlecenie przeniesienia numeru, podałem przyczyny i nowy adres do instalacji, a tpsa odpowiedziała mi już pisemnie, że się nie da i mogę tylko czekać i płacić. Powołując się na to ich pismo odpisałem, że skoro nie mogą przepiąć mnie w nowe miejsce, a ja straciłem tytuł prawny do lokalu, to umowa wygasła, pismo poszło listem poleconym lecz bez potwierdzenia odbioru. Dla mnie to jakieś kuriozum. Mieszkanie sprzedane w marcu, za pasemNic póki co nie cie bulę, czekan na ich odpowiedź i/lub rozliczenie, które miało przyjść do mnie po wysłaniu pisma o wygaśnięciu umowy. Taki sposób załatwienia sprawy zalecił konsultant z infolinii. Swoją drogą zadzwoń na ten numer (swój) i sprawdź czy jeszcze jestNumer działa, bo w między czasie przeniosłem go do VoIP, ale obsługuje go już inny operator i temu płacę. Z pięć czy sześć razy dzwoniłem do nich w tej sprawie, ale tam nic konstruktywnego nie idzie się dowiedzieć.Czy oni mają tam taki burdel, że jeden dział nie komunikuje się z Nic nie błagam, zacytowany przeze mnie punkt regulaminu to tylko wycinek jednego z paragrafów, jest tam też mowa o tym, że umowa wygasa z chwilą śmierci abonenta.Jakby to wyglądało gdybym im nie napisał, że straciłem tytuł prawny do Jak taki abonent ma po swoje śmierci powiadomić ich, że umowa wygasła? |
|
Data: 2012-05-24 20:07:39 | |
Autor: m | |
Wygaśnięcie umowy - jaki termin? | |
W dniu 24.05.2012 15:51, Nixe pisze:
Ale data sprzedaży lokalu != data utraty prawa do lokalu. Zauważ, że w umiowie sprzedaży była mowa o tym że sprzedający może w mieszkaniu mieszkać jeszcze 15 dni po sprzedaży. Czymże to jest niż prawem do lokalu? p. m. |
|
Data: 2012-05-24 21:39:54 | |
Autor: Nixe | |
Wygaśnięcie umowy - jaki termin? | |
W dniu 2012-05-24 20:07, m pisze:
Ale data sprzedaży lokalu != data utraty prawa do lokalu. Zatem co wg Ciebie stanowi utratę prawa do lokalu w przypadku sprzedaży mieszkania? Zauważ, że w umiowie sprzedaży była mowa o tym że sprzedający może w Bo tak się z jakichś przyczyn umówili, dając sobie czas na np. przeprowadzkę. Nie musieli tej klauzuli zawierać w akcie notarialnym. Mogli zawrzeć oddzielną umowę, a do TEPSY były właściciel mógł wysłać tylko kopię aktu i jego data, jako data zbycia mieszkania, byłaby dla TEPSY wiążąca. TEPSY nie obchodzi, czy on tam jeszcze pomieszka 1 dzień po sprzedaży czy w ogóle nie będzie już mieszkał, czy może nowy właściciel pozwoli mu przyjechać po miesiącu na tydzień i dopiero wtedy spakować swoje rzeczy. Jakie to ma znaczenie i co więcej - kto i w jaki sposób to sprawdzi? A w opisywanej sytuacji tym bardziej nie ma to znaczenia, bo daty różnią zaledwie dwoma tygodniami. Niezależnie więc od tego, czy przyjęto datę 1 marca czy 15 marca, to umowa już dawno powinna była wygasnąć. Czymże to jest niż prawem do lokalu? Może po prostu prawem do przebywania w lokalu? Czy jeśli pozwolę moim znajomym mieszkać w moim mieszkaniu przez 2 tygodnie wakacji, to nabywają oni automatycznie prawa do mojego mieszkania? Tak tylko pytam ... N. |
|
Data: 2012-05-24 22:13:38 | |
Autor: m | |
Wygaśnięcie umowy - jaki termin? | |
W dniu 24.05.2012 21:39, Nixe pisze:
W dniu 2012-05-24 20:07, m pisze: W tym przypadku - utrata prawa do przebywania w mieszkaniu. Na mocy umowy sprzedaży - mam to prawo do 15 dni po sprzedaży.
I ta umowa jest tytułem do lokalu. Nie musieli tej klauzuli zawierać w akcie notarialnym. Nie musieli, ale zawarli. Mogli zawrzeć oddzielną umowę, a do TEPSY były właściciel mógł wysłać Sytuacja prawna by się nic nie zmieniła, tylko TEPSA nie miałaby jej pełnego obrazu. TEPSY nie obchodzi, czy on tam jeszcze pomieszka 1 dzień po sprzedaży Myślę, że jeżeli TEPSA będzie wiedzieć o jego tytule i będzie dla niej korzystniejsze upieranie się przy tym że umowa rozwiązuje się nie 1 a 15tego, to może się uprzeć przy 15 i będzie miała podstawy prawne.
Czym jest prawo do przebywania w lokalu innym niż prawem do ... przebywania w lokalu? Czy jeśli pozwolę moim znajomym mieszkać w moim mieszkaniu przez 2 Przez te 2 tygodnie - oczywiście. No toż to tautologia - skoro mają prawo do twojego mieszkania, to tym samym mają prawo do twojego mieszkania :). p. m. |
|
Data: 2012-05-25 00:32:22 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Wygaśnięcie umowy - jaki termin? | |
On Thu, 24 May 2012, Nixe wrote:
W dniu 2012-05-24 20:07, m pisze: Odpowiedz na moje pytanie dotyczace wersji, w której najemca majacy umowe z telekomem wykupuje lokal. Dlaczego ma byc stosowana inna zasada, ni¿ przy zamianie prawa w³asnosci na prawo do u¿ytkowania przez 15 dni? Zauwa¿, ¿e w umiowie sprzeda¿y by³a mowa o tym ¿e sprzedaj±cy mo¿e w Pisa³em obok - formalnie by³oby to oszustwo. Z nik³ym prawdopodobieñstwem wykrycia, ale ewidentnie podanie nieprawdziwych danych. i co wiêcej - kto i w jaki sposób to sprawdzi? Prawdopodobnie nikt. Ale przypadki nieprawdopodobne chodza po ludziach :] A w opisywanej sytuacji tym bardziej nie ma to znaczenia, bo daty ró¿ni± zaledwie dwoma tygodniami. Niezale¿nie wiêc od tego, czy przyjêto datê 1 marca czy 15 marca, to umowa ju¿ dawno powinna by³a wygasn±æ. Tego nie podwa¿am. Czym¿e to jest ni¿ prawem do lokalu? Przecie¿ to JEST prawo do lokalu. Czy sugerujesz, ¿e prawo do lokalu musi byæ wy³aczne i nieograniczone? (bêdê wnioskowa³ o przepis :)) Czy je¶li pozwolê moim znajomym mieszkaæ w moim mieszkaniu przez 2 tygodnie wakacji, to nabywaj± oni automatycznie prawa do mojego mieszkania? Tak, na dwa tygodnie. W sposób niewy³aczny i ograniczony. Tak tylko pytam ... Pytanie wydaje mi siê retoryczne, ale z przezornosci odpowiedzia³em ;) pzdr, Gotfryd |