Kurczę, szok! Kto nie oglądał, niech żałuje. Jeszcze przy stanie 1:0 ta gra była trochę szarpana, jeszcze Zagłębie coś tam próbowało wykreować ale po drugiej bramce, to już był popis jednego zespołu. Ljuboja chyba dzisiaj więcej razy zagrał piłkę piętą niż normalnie. Wolski też raz zagrał taką piłkę, że człowiek tylko wytrzeszczył oczy ze zdumienia. Hapal popełnił kardynalny błąd, bo nakazał swoim piłkarzom grać otwartą piłkę na Łazienkowskiej i chyba powinien się cieszyć, że skończyło się tylko takim wynikiem.
Niestety, chyba Radovic się posypał. :-(
A za 3 dni cała Warszawa kibicuje Wiśle...;-)
yamma

W dniu 2011-11-23 20:39, yamma pisze:

Kurczę, szok! Kto nie oglądał, niech żałuje. Jeszcze przy stanie 1:0 ta
gra była trochę szarpana, jeszcze Zagłębie coś tam próbowało wykreować
ale po drugiej bramce, to już był popis jednego zespołu.

Szacun. Legia ewidentnie zaskoczyla. Pozostaje miec nadzieje, ze Skorza nic w zimie nie popsuje;)

A za 3 dni cała Warszawa kibicuje Wiśle...;-)

Bedziesz mogl jedynie napisac "no coz, Slask mial jak zwykle farta, a do tego Wisla oddala ten mecz po zgodzie";)
We Wroclawiu makabryczne cisnienie. Bilety rozeszly sie 2 razy szybciej niz na Lechie (no ale zasluge przy tym mial poprawiony system dystrybucji). Po raz drugi stadion bedzie pelniutki.

pozdr
PG

W dniu 2011-11-23 21:12, grzeda pisze:

We Wroclawiu makabryczne cisnienie. Bilety rozeszly sie 2 razy szybciej
niz na Lechie (no ale zasluge przy tym mial poprawiony system
dystrybucji). Po raz drugi stadion bedzie pelniutki.

Po ile Wy te bilety macie, że kolejny raz będziecie
grać mecz przy komplecie na trybunach?

--
Pozdrawiam
Rychu

W dniu 2011-11-24 08:49, Rychu pisze:

W dniu 2011-11-23 21:12, grzeda pisze:

We Wroclawiu makabryczne cisnienie. Bilety rozeszly sie 2 razy szybciej
niz na Lechie (no ale zasluge przy tym mial poprawiony system
dystrybucji). Po raz drugi stadion bedzie pelniutki.

Po ile Wy te bilety macie, że kolejny raz będziecie
grać mecz przy komplecie na trybunach?

No ja kupilem za 35 (wzdluz lini bocznej). Naprzeciwko mojej jest za 45. Za bramkami po 20. Chyba nie jest jakos specjalnie drogo. Craxa wystawia bilety na grouponie po 6 zl ;)

pozdr
PG

Użytkownik "grzeda" <awelp1983@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jam3s2$on$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-11-24 08:49, Rychu pisze:

W dniu 2011-11-23 21:12, grzeda pisze:

We Wroclawiu makabryczne cisnienie. Bilety rozeszly sie 2 razy szybciej
niz na Lechie (no ale zasluge przy tym mial poprawiony system
dystrybucji). Po raz drugi stadion bedzie pelniutki.

Po ile Wy te bilety macie, że kolejny raz będziecie
grać mecz przy komplecie na trybunach?

No ja kupilem za 35 (wzdluz lini bocznej). Naprzeciwko mojej jest za 45. Za bramkami po 20. Chyba nie jest jakos specjalnie drogo.

Że co?
To jest cholernie tanio i to wszystko tłumaczy.
Na Lechu jest minimum 2-4 razy drożej.

W dniu 2011-11-24 20:32, Cavallino pisze:

Że co?
To jest cholernie tanio i to wszystko tłumaczy.
Na Lechu jest minimum 2-4 razy drożej.

Mógłbyś wytłumaczyć jak Ci wyszło to "minimum 2-4 razy drożej"? Bo z tego co ja widzę we wszystkich poza jednym przypadkiem ceny nie są nawet dwa razy większe. Biorąc pod uwagę mecz z Lechią to różnica wynosi raptem 10-15zł (20-35, 35-45, 45-55). Przy meczu z Wisłą różnica wynosi 20-25zł (20-45, 35-55, 45-70).

Cholernie tanio z zespołów z nowym stadionem mają na Cracovii (bilety od 10zł, kobiety za 1zł). Tanio jest też w Lubinie (bilety od 15zł, na derby były za 5zł). W Gdańsku mniej więcej tyle co we Wrocławiu. Na Wiśle troszkę drożej. Zdecydowanie najdrożej jest na Legii (bilety na prostą na droższy mecz w cenach 90-130zł).

Pozdrawiam
KASA

Użytkownik "KASA" <nietoperz.onk@g.m.a.i.l> napisał w wiadomości news:

Mógłbyś wytłumaczyć jak Ci wyszło to "minimum 2-4 razy drożej"?

*2 to już sam policzyłeś, zresztą źle, bo bilet na prostą kosztuje na Lechu 70 zł, a na Śląsku 35, czyli różnica na interesujące miejsca jest dwukrotna.
No i nie ma biletów rodzinnych, więc idąc w 2+2 wejście na Lecha kosztuje 210 zł, a na Śląsk 50.
Ponad 4 razy drożej.

Bo z tego co ja widzę we wszystkich poza jednym przypadkiem ceny nie są nawet dwa razy większe. Biorąc pod uwagę mecz z Lechią to różnica wynosi raptem 10-15zł (20-35, 35-45, 45-55). Przy meczu z Wisłą różnica wynosi 20-25zł (20-45, 35-55, 45-70).

Dałem Ci szansę na wytłumaczenie, błędnie liczyłem, że przyznasz się do błędu ale widzę, że nie ma na to szans. Wcześniej podałem różnice w cenach odpowiadających sobie kategorii. Mieszając kategorie można sobie udowodnić wszystko, ale przecież nie o to chodzi...

W dniu 2011-11-25 18:44, Cavallino pisze:

bilet na prostą kosztuje na
Lechu 70 zł, a na Śląsku 35, czyli różnica na interesujące miejsca jest
dwukrotna.

Oczywiście "zapomniałeś" napisać że bilet na prostą na Lechu kosztuje też 55zł a na Śląsku 45zł. Przy meczach tańszych bilety na prostą na Lechu kosztują 45zł czyli tyle samo co na Śląsku.

No i nie ma biletów rodzinnych, więc idąc w 2+2 wejście na Lecha
kosztuje 210 zł, a na Śląsk 50.
Ponad 4 razy drożej.

Osoba poniżej 13 roku życia za bilet na prostą na mecz z Lechią na Lechu zapłaci 23zł, we Wrocławiu na takie samo miejsce bilet będzie kosztował 40zł. I w tym momencie uprawiając Cavallinologię mógłbym napisać, że bilety we Wrocławiu są prawie dwa razy droższe od biletów w Poznaniu.

KASA

Użytkownik "KASA" <nietoperz.onk@g.m.a.i.l> napisał w wiadomości news:japge6$7qp$1inews.gazeta.pl...

Dałem Ci szansę na wytłumaczenie, błędnie liczyłem, że przyznasz się do błędu ale widzę, że nie ma na to szans.

Ale jakiego znowu błędu?
Wszystko się zgadza, wjazd dla rodziny na Śląsk to 50 zł, na Lecha 210 zł.
4 razy drożej.

Wjazd dla jednej osoby na środek prostej na Śląsk to 35 zł, na Lecha 70 zł.
2 razy drożej.

Dokładnie tak napisałem, 2-4 razy drożej.
Do jakiego błędu niby miałby się przyznawać?

Jeśli już to Ty powinieneś, przynajmniej dopóki nie wykażesz, że 210-50=25


Wcześniej podałem różnice w

cenach odpowiadających sobie kategorii.

Nie, nie podałeś.
Na środku prostej bilety na Lechu są droższe niż na końcówkach.,
A że właśnie tam zwykłem siadać na meczach, to właśnie te ceny porównywałem.




Mieszając kategorie można sobie

udowodnić wszystko, ale przecież nie o to chodzi...

W dniu 2011-11-25 18:44, Cavallino pisze:

bilet na prostą kosztuje na
Lechu 70 zł, a na Śląsku 35, czyli różnica na interesujące miejsca jest
dwukrotna.

Oczywiście "zapomniałeś" napisać że bilet na prostą na Lechu kosztuje też 55zł

Na końcówkę prostej - i owszem.

a na Śląsku 45zł. Przy meczach tańszych bilety na prostą na Lechu kosztują 45zł czyli tyle samo co na Śląsku.

Dziwne, bo ja widzę 35 zł na trybunę C na Śląsku i 55 zł za kategorię A na Lechu.

Jeśli u ciebie to tyle samo, czyli 55=35 to nie dziwię się, że się nie dogadamy, mnie takiej matematyki nie uczyli.

No i nie ma biletów rodzinnych, więc idąc w 2+2 wejście na Lecha
kosztuje 210 zł, a na Śląsk 50.
Ponad 4 razy drożej.

Osoba poniżej 13 roku życia za bilet na prostą na mecz z Lechią na Lechu zapłaci 23zł,

Nie - zapłaci od 23 do 28 zł, w zależności od miejsca które wybierze.

we Wrocławiu na takie samo miejsce bilet będzie kosztował 40zł. I

Na Śląsku zapłaci za tańszy mecz na trybunie C również 28 zł.
A jak pójdzie z rodzicami, to nie zapłaci nic, bo wejdzie za friko.
Możesz sobie pomnożyć 0 * ile chcesz i nadal będzie to prawda, więc bilety na Śląsku mogą być tańsze od tych na Lecha o miliony razy, jak dobrze wyszukasz takie sytuacje.

W dniu 2011-11-24 20:32, Cavallino pisze:

Że co?
To jest cholernie tanio i to wszystko tłumaczy.

Do tego lider, mecz z mistrzem, ze zgoda, nowy stadion itd. Nastepne 2 mecze to tez pewnie beda komplety (inauguracja wiosny z Ruchem, a pozniej Legia).

Na Lechu jest minimum 2-4 razy drożej.

No troche Cie ponioslo;)

pozdr
PG

Użytkownik "grzeda" <awelp1983@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Na Lechu jest minimum 2-4 razy drożej.

No troche Cie ponioslo;)

Niestety nie, umiem liczyć.

W dniu 2011-11-25 18:45, Cavallino pisze:

Użytkownik "grzeda" <awelp1983@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Na Lechu jest minimum 2-4 razy drożej.

No troche Cie ponioslo;)

Niestety nie, umiem liczyć.

Znalazlem poznanskie ceny na Legie. Strzelam, ze w Poznaniu drozszych nie bedzie. Od 55 do 75 zl. Ulgowe pomijam.

Tylko nie wyjezdzaj z pucharami.

pozdr
PG

Użytkownik "grzeda" <awelp1983@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jap87m$mec$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-11-25 18:45, Cavallino pisze:

Użytkownik "grzeda" <awelp1983@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Na Lechu jest minimum 2-4 razy drożej.

No troche Cie ponioslo;)

Niestety nie, umiem liczyć.

Znalazlem poznanskie ceny na Legie. Strzelam, ze w Poznaniu drozszych nie bedzie. Od 55 do 75 zl.

No właśnie.
Za 1 osobę.
Na Śląsk za 50 zł weszłaby cała moja rodzina.

Ulgowe pomijam.

Czyli 4*75=300.
Na Śląsku 50.
6 razy taniej.

yamma <yamma@wp.pl> napisał(a):

Kurczę, szok! Kto nie oglądał, niech żałuje. Jeszcze przy stanie 1:0 ta gra była trochę szarpana, jeszcze Zagłębie coś tam próbowało wykreować ale po drugiej bramce, to już był popis jednego zespołu. Ljuboja chyba dzisiaj więcej razy zagrał piłkę piętą niż normalnie. Wolski też raz zagrał taką piłkę, że człowiek tylko wytrzeszczył oczy ze zdumienia.

Juz z Lechia zagrali bardzo ladnie. Od zwyciestwa ze Spartakiem jakby cos sie odetkalo. Graja ladnie, skutecznie i na luzie. Mozna wreszcie ogladac mecz dla widowiska pilkarskiego, a nie tylko dlatego, ze gra Legia. Dawno juz tak nie bylo.

Hapal popełnił kardynalny błąd, bo nakazał swoim piłkarzom grać otwartą piłkę na Łazienkowskiej i chyba powinien się cieszyć, że skończyło się tylko takim wynikiem.

Pewnie by przegrali tak czy srak. Dobrze ze nie murowal. Przynajmniej sobie chlopaki pograli i nie musza sie wstydzic.

Niestety, chyba Radovic się posypał. :-(

Mam nadzieje ze nie. Dobrze jednak zeby sobie odpoczal przed PSV. Jest komu grac.

A za 3 dni cała Warszawa kibicuje Wiśle...;-)

Yamma, ty nie bluznij bo az w oczy kluje. Slask niech sobie gra co ma grac. Nie ma sie co na innych ogladac. Wystarczy wygrac wszystko do konca sezonu i mamy Mistrza:)


--

smiglostopy  wrote:

yamma <yamma@wp.pl> napisał(a):

Niestety, chyba Radovic się posypał. :-(

Mam nadzieje ze nie. Dobrze jednak zeby sobie odpoczal przed PSV.
Jest komu grac.

Ja tam bym na miejscu Skorży jednak nie szalał z PSV. Awans jest a PSV, to jednak wyższa półka i chyba nie ma co zamęczać podstawowego składu w meczu, który i tak będzie bardzo ciężko wygrać. Zwłaszcza, że potem mamy powtórkę z Zagłębiem a oni w tę piłkę jednak trochę grać potrafią, wczoraj kilka razy ograli naszych defensorów. Najlepiej gdyby wystawił tych, którzy mają iść pod młotek: Rzeźniczak aż przebiera nóżkami, może Knezevic, np. dla takiego Łukasika, to byłaby ogromna inwestycja w przyszłość - niech chłopaki pokażą się z jak najlepszej strony.

A za 3 dni cała Warszawa kibicuje Wiśle...;-)

Yamma, ty nie bluznij bo az w oczy kluje. Slask niech sobie gra co ma
grac. Nie ma sie co na innych ogladac. Wystarczy wygrac wszystko do
konca sezonu i mamy Mistrza:)

No dobra! Ostatecznie może być remis. :-)
yamma

W dniu 2011-11-24 08:10, yamma pisze:

Ja tam bym na miejscu Skorży jednak nie szalał z PSV. Awans jest a PSV,
to jednak wyższa półka i chyba nie ma co zamęczać podstawowego składu w
meczu, który i tak będzie bardzo ciężko wygrać.

Wg skorzy to bedzie mecz o 1. miejsce i nie beda odpuszczac i kombinowac. [z konferencji po meczu z Zaglebiem]

Fedor <nie@mam.ru> napisał(a):

Wg skorzy to bedzie mecz o 1. miejsce i nie beda odpuszczac i kombinowac. [z konferencji po meczu z Zaglebiem]

No i mam nadzieje ze tak wyjda. Wiadomo ze PSV to zdecydowanie najsilniejsza druzyna w grupie, ale awans jest zapewniony i nie ma nic do stracenia. Latwiej bedzie przelknac porazke po ladnej, ofensywnej grze (choc wiem, ze jesli tak zagraja to bedzie do przodu;), niz ciulac 0:0 ultra defensywna taktyka.


--

W dniu 2011-11-25 16:57, smiglostopy pisze:

Latwiej
bedzie przelknac porazke po ladnej, ofensywnej grze (choc wiem, ze jesli tak
zagraja to bedzie do przodu;),

O, to jest dobre;) Gdyby Wisla sie nie bronila w meczach z APOELem, to tez by byla do przodu;)

pozdr
PG

grzeda <awelp1983@gazeta.pl> napisał(a):

W dniu 2011-11-25 16:57, smiglostopy pisze:

> Latwiej
> bedzie przelknac porazke po ladnej, ofensywnej grze (choc wiem, ze jesli tak
> zagraja to bedzie do przodu;),

O, to jest dobre;) Gdyby Wisla sie nie bronila w meczach z APOELem, to tez by byla do przodu;)

pozdr
PG

A co Wisla ma wspolnego z gra Legii w pucharach? --

W dniu 2011-11-25 19:02,  smiglostopy pisze:

A co Wisla ma wspolnego z gra Legii w pucharach?

To, ze Legia moze sobie chciec grac ofensywnie. Myslisz, ze Wisla chciala sie bronic?

pozdr
PG

grzeda <awelp1983@gazeta.pl> napisał(a):

W dniu 2011-11-25 19:02,  smiglostopy pisze:

> A co Wisla ma wspolnego z gra Legii w pucharach?

To, ze Legia moze sobie chciec grac ofensywnie. Myslisz, ze Wisla chciala sie bronic?

No i mam nadzieje, ze znowu bedzie chciala i zagra. Zreszta tak jak do tej pory (z wyjatkiem meczu z Turkiem). O Wisle w LM byl juz watek i chyba wszystko zostalo tam napisane. Jak na razie, wystepy w pucharach Legii i Wisly to dwa bieguny, wiec nie porownuj. Legia z PSV wcale nie stoi na straconej pozycji. Obie druzyny maja zapewniony awans i nie wiadomo z jakim nastawieniem Holendrzy przyjada do Warszawy. Legia jest na fali, gramy u siebie. Jestem dobrej mysli. Poza tym, idziemy po puchar, tak wiec z kim wygrywac jak nie z PSV?;)


--

Użytkownik "grzeda" <awelp1983@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jap7qg$l9r$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2011-11-25 19:02,  smiglostopy pisze:

A co Wisla ma wspolnego z gra Legii w pucharach?

To, ze Legia moze sobie chciec grac ofensywnie. Myslisz, ze Wisla chciala sie bronic?

Ja dokładnie tak uważam, że taki był plan.
Maaskant nigdy innego nie stosował.