Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Wyimaginowana rozmowa przez telefon

Wyimaginowana rozmowa przez telefon

Data: 2012-03-12 13:41:36
Autor: Paweł
Wyimaginowana rozmowa przez telefon

Paranoja! Panowie policjanci zatrzymali mnie i chcieli wlepić mandat za rozmowę przez telefon.  Problem polega na tym że telefon był w kieszeni spodni a ja miałem w uchu słuchawkę bluetooth.  Do momentu aż razem zatrzymaliśmy się cały czas rozmawiałem bo przecież robiłem to w dozwolony sposób. Nie interesowało ich to że pokazałem im słuchane, wyciągnąłem przy nich telefon z kieszeni. Nic ich nie interesowało. Nie wiem też jak oni to mogli wypatrzeć, jechałem prawym pasem, słuchawkę miałem w prawym uchu a oni wyprzedzili mnie z lewej do tego padał deszcz.  Faktem jest też że podczas jazdy kilka razy ją poprawiałem. Mandatu oczywiście nie przyjąłem. Jakie mam szanse? Ich jest 2 i ponoć obaj widzieli na 100%. Jak to teraz będzie się odbywać? na razie mam wezwanie na KP na 16.03.2012.

Paweł

Data: 2012-03-12 13:07:09
Autor: to
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
begin PaweÂł
Jakie mam szanse? Ich jest 2 i ponoĂŚ
obaj widzieli na 100%. Jak to teraz bĂŞdzie siĂŞ odbywaĂŚ? na razie mam
wezwanie na KP na 16.03.2012.

O ile nie masz daru przekonywania to niewielkie.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2012-03-12 14:05:41
Autor: Iksinski
Wyimaginowana rozmowa przez telefon

Użytkownik "Paweł" <pawelwywal@wywalc-system.com.pl> napisał w wiadomości news:4f5def05$0$26694$65785112news.neostrada.pl...

Jakie mam
szanse? Ich jest 2 i ponoć obaj widzieli na 100%. Jak to teraz będzie się odbywać? na razie mam wezwanie na KP na 16.03.2012.

IMHO zerowe. Przecież widzieli. Jesteś w stanie w jakikolwiek sposób udowodnić swoją wersję? Z opisu wynika, że nie.
Na bilingu będzie rozmowa. Świadka nie masz. Jest słowo jednej osoby, przeciwku dwóm innym.
Pozamiatane...

Pozdrawiam
X

Data: 2012-03-12 13:08:17
Autor: to
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
begin Iksinski
IMHO zerowe. Przecież widzieli. Jesteś w stanie w jakikolwiek sposób
udowodnić swoją wersję? Z opisu wynika, że nie. Na bilingu będzie
rozmowa. Świadka nie masz. Jest słowo jednej osoby, przeciwku dwóm
innym.

W normalnym kraju to polucjanci powinni udowodnić coś takiego. Niech robią zdjęcia czy cokolwiek, ich problem jak to zrobią. Niestety nasz kraj nie jest normalny, więc będzie jak mówisz.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2012-03-12 14:12:42
Autor: 4CX250
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
Użytkownik "Paweł" <pawelwywal@wywalc-system.com.pl> napisał w wiadomości news:4f5def05$0$26694$65785112news.neostrada.pl...

Paranoja! Panowie policjanci zatrzymali mnie i chcieli wlepić mandat za rozmowę przez telefon.  Problem polega na tym że telefon był w kieszeni spodni a ja miałem w uchu słuchawkę bluetooth.  Do momentu aż razem zatrzymaliśmy się cały czas rozmawiałem bo przecież robiłem to w dozwolony sposób. Nie interesowało ich to że pokazałem im słuchane, wyciągnąłem przy nich telefon z kieszeni. Nic ich nie interesowało. Nie wiem też jak oni to mogli wypatrzeć, jechałem prawym pasem, słuchawkę miałem w prawym uchu a oni wyprzedzili mnie z lewej do tego padał deszcz.  Faktem jest też że podczas jazdy kilka razy ją poprawiałem. Mandatu oczywiście nie przyjąłem. Jakie mam szanse? Ich jest 2 i ponoć obaj widzieli na 100%. Jak to teraz będzie się odbywać? na razie mam wezwanie na KP na 16.03.2012.

Paweł

Najwyższy już czas samemu wymierzać sprawiedliwość policjantom naciągaczom. Nie wszyscy są cwani i próbują wmówić coś komuś ale jednak wystarczy że jest dwóch takich aby człowiek wyrobił sobie zdanie o nich.
Kiedyś zatrzymano mnie za brak pasów. Tylko że ja te pasy odpinałem już przy nich po zatrzymaniu i uchyleniu szyby bo nie mogłem sięgnąć do spodni po dokumenty. Najciekawsze jest to, że wyjechali z bocznej ulicy i jechali za mną niemal na zderzaku  w wysokim furgonie przez jakieś 200metrów. Na pytanie jakim cudem widzieli przez tylną szybą kierowcę w niskiej osobówce odpowiedzieli że nie muszą się z tego tłumaczyć. Wobec czego odpowiedziałem że skoro są tacy bezczelni to ja też będę bezczelny i nie dam się wmanewrować i wyrwałem mu moje dokumenty z ręki i zacząłem blefować że dzwonię na komisariat zgłosić napaść i próbę wymuszenia. Szczęściem że nie byłem sam, to sobie nie mogli pozwolić na wiele ale gdybym był sam to bym się pewnie nie wybronił.  Postawiłem na swoim i tak droczyliśmy się kilka minut aż w końcu odpuścili, czyli wniosek jest taki że jednak próbowali mnie wrobić.

Marek

Data: 2012-03-12 14:45:44
Autor: =Marcos=
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
Paranoja! Panowie policjanci zatrzymali mnie i chcieli wlepić mandat za rozmowę przez telefon.  Problem polega na tym że telefon był w kieszeni spodni a ja miałem w uchu słuchawkę bluetooth.  Do momentu aż razem zatrzymaliśmy się cały czas rozmawiałem bo przecież robiłem to w dozwolony sposób. Nie interesowało ich to że pokazałem im słuchane, wyciągnąłem przy nich telefon z kieszeni. Nic ich nie interesowało. Nie wiem też jak oni to mogli wypatrzeć, jechałem prawym pasem, słuchawkę miałem w prawym uchu a oni wyprzedzili mnie z lewej do tego padał deszcz.  Faktem jest też że podczas jazdy kilka razy ją poprawiałem. Mandatu oczywiście nie przyjąłem. Jakie mam szanse? Ich jest 2 i ponoć obaj widzieli na 100%. Jak to teraz będzie się odbywać? na razie mam wezwanie na KP na 16.03.2012.

Myślę, że jakiekolwiek szanse masz, jeśli jest notatka, w której jest zapisane, że miałeś słuchawkę BT na uchu i w momencie zatrzymania telefon był w kieszeni. Szczególnie jeśli rozmowa była rozpoczęta dużo wcześniej, a zakończona po zatrzymaniu. Trzeba mieć cyrkowe zdolności, żeby w trakcie rozmowy, prowadząc samochód, przełączyć dźwięk z telefonu na słuchawkę bluetooth i wepchnąć telefon do kieszeni spodni.

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży

Data: 2012-03-12 15:07:05
Autor: Paweł
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
Myślę, że jakiekolwiek szanse masz, jeśli jest notatka, w której jest zapisane, że miałeś słuchawkę BT na uchu i w momencie zatrzymania telefon był w kieszeni. Szczególnie jeśli rozmowa była rozpoczęta dużo wcześniej, a zakończona po zatrzymaniu. Trzeba mieć cyrkowe zdolności, żeby w trakcie rozmowy, prowadząc samochód, przełączyć dźwięk z telefonu na słuchawkę bluetooth i wepchnąć telefon do kieszeni spodni.

-- Marcos
marek [AT] microstock . pl

Co jest w nich w notatce to ja nie wiem.  Podczas zatrzymania pokazałem policjantowi słuchawkę i że telefon jest w kieszeni, pokazałem jak trudno jest go wyjąć mając zapięte pasy i kurtkę na sobie. Żądałem aby mi to uwzględnili na wręczonym wezwaniu ale odmówili twierdząc że swoje argumenty będę przedstawiał w sądzie. Teraz żałuje że nie spisałem sobie tego na jakimkolwiek świstku i nie zmusiłem do podpisu. Jestem zdeterminowany walczyć z nimi, raz już odpuściłem straży miejskiej za rzekome niszczenie zieli wtedy nie chało mi się biegać po sądach ale niesmak pozostał. Do tej pory myślałem że policja jest ok. pomimo że zapłaciłem już 2 mandaty.



Paweł

Data: 2012-03-12 15:29:05
Autor: Cavallino
Wyimaginowana rozmowa przez telefon

Użytkownik "Paweł" <pawelwywal@wywalc-system.com.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Do tej pory myślałem że policja jest ok.

No to w sumie dobrze, że postanowili Cię wyprowadzić z błędu.
Po co masz żyć w nieświadomości?

Data: 2012-03-12 16:47:29
Autor: Heinzkalter
Wyimaginowana rozmowa przez telefon

Co jest w nich w notatce to ja nie wiem.  Podczas zatrzymania pokazałem policjantowi słuchawkę i że telefon jest w kieszeni, pokazałem jak trudno jest go wyjąć mając zapięte pasy i kurtkę na sobie. Żądałem aby mi to uwzględnili na wręczonym wezwaniu ale odmówili twierdząc że swoje argumenty będę przedstawiał w sądzie. Teraz żałuje że nie spisałem sobie tego na jakimkolwiek świstku i nie zmusiłem do podpisu. Jestem zdeterminowany walczyć z nimi, raz już odpuściłem straży miejskiej za rzekome niszczenie zieli wtedy nie chało mi się biegać po sądach ale niesmak pozostał. Do tej pory myślałem że policja jest ok. pomimo że zapłaciłem już 2 mandaty.

Ja myslę, że opowiadasz w tej chwili bajki albo nie mowisz calej prawdy. Jakbyś przez telefon nie gadał to nie miałbyś problemów.

Data: 2012-03-12 18:24:55
Autor: Pszemol
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
"Pawel" <pawelwywal@wywalc-system.com.pl> wrote in message news:4f5e030e$0$1231$65785112news.neostrada.pl...
jakimkolwiek świstku i nie zmusiłem do podpisu.

??? Jak planowałeś ZMUSIĆ policjanta do podpisu??? :-)

Data: 2012-03-12 15:33:22
Autor: AZ
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
On 03/12/2012 01:41 PM, Paweł wrote:
Paranoja! Panowie policjanci zatrzymali mnie i chcieli wlepić mandat za
rozmowę przez telefon.  Problem polega na tym że telefon był w kieszeni
spodni a ja miałem w uchu słuchawkę bluetooth.  Do momentu aż razem
zatrzymaliśmy się cały czas rozmawiałem bo przecież robiłem to w dozwolony
sposób. Nie interesowało ich to że pokazałem im słuchane, wyciągnąłem przy
nich telefon z kieszeni. Nic ich nie interesowało. Nie wiem też jak oni to
mogli wypatrzeć, jechałem prawym pasem, słuchawkę miałem w prawym uchu a oni
wyprzedzili mnie z lewej do tego padał deszcz.  Faktem jest też że podczas
jazdy kilka razy ją poprawiałem. Mandatu oczywiście nie przyjąłem. Jakie mam
szanse? Ich jest 2 i ponoć obaj widzieli na 100%. Jak to teraz będzie się
odbywać? na razie mam wezwanie na KP na 16.03.2012.

A ja Ci powiem po lekturze PMS, że to się nie zdarza, policjanci stoją na straży
prawa i na pewno by tak nie zrobili.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-03-12 15:45:13
Autor: RoMan Mandziejewicz
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
Hello AZ,

Monday, March 12, 2012, 3:33:22 PM, you wrote:

Paranoja! Panowie policjanci zatrzymali mnie i chcieli wlepić mandat za
rozmowę przez telefon.  Problem polega na tym że telefon był w kieszeni
spodni a ja miałem w uchu słuchawkę bluetooth.  Do momentu aż razem
zatrzymaliśmy się cały czas rozmawiałem bo przecież robiłem to w dozwolony
sposób. Nie interesowało ich to że pokazałem im słuchane, wyciągnąłem przy
nich telefon z kieszeni. Nic ich nie interesowało. Nie wiem też jak oni to
mogli wypatrzeć, jechałem prawym pasem, słuchawkę miałem w prawym uchu a oni
wyprzedzili mnie z lewej do tego padał deszcz.  Faktem jest też że podczas
jazdy kilka razy ją poprawiałem. Mandatu oczywiście nie przyjąłem. Jakie mam
szanse? Ich jest 2 i ponoć obaj widzieli na 100%. Jak to teraz będzie się
odbywać? na razie mam wezwanie na KP na 16.03.2012.
A ja Ci powiem po lekturze PMS, że to się nie zdarza, policjanci stoją
na straży prawa i na pewno by tak nie zrobili.

Kpij sobie ale sądy tak własnie interpretują. I nie udowodnisz, że nie
jesteś wielbłądem.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2012-03-12 15:51:00
Autor: AZ
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
On 03/12/2012 03:45 PM, RoMan Mandziejewicz wrote:
A ja Ci powiem po lekturze PMS, że to się nie zdarza, policjanci stoją
na straży prawa i na pewno by tak nie zrobili.

Kpij sobie ale sądy tak własnie interpretują. I nie udowodnisz, że nie
jesteś wielbłądem.

Że sądy tak interpretują to wiem, ale jak futrzak pisze takie bzdury to duszę się ze śmiechu...

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-03-12 17:35:10
Autor: RoMan Mandziejewicz
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
Hello AZ,

Monday, March 12, 2012, 3:51:00 PM, you wrote:

A ja Ci powiem po lekturze PMS, że to się nie zdarza, policjanci stoją
na straży prawa i na pewno by tak nie zrobili.
Kpij sobie ale sądy tak własnie interpretują. I nie udowodnisz, że nie
jesteś wielbłądem.
Że sądy tak interpretują to wiem, ale jak futrzak pisze takie bzdury to
duszę się ze śmiechu...

Moze nie rozpoznałeś czegoś, co Cie w tyłek gryzło...

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2012-03-12 17:00:15
Autor: to
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
begin RoMan Mandziejewicz
Moze nie rozpoznałeś czegoś, co Cie w tyłek gryzło...

Tak, tak. Jak rok temu pisał, że motocykliści prawie nigdy nie jeżdżą 150-200 km/h w mieście to też pewnie żartował.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2012-03-12 15:50:23
Autor: Ariusz
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
W dniu 2012-03-12 13:41, Paweł pisze:
Paranoja! Panowie policjanci zatrzymali mnie i chcieli wlepić mandat za
rozmowę przez telefon.  Problem polega na tym że telefon był w kieszeni
spodni a ja miałem w uchu słuchawkę bluetooth.  Do momentu aż razem
zatrzymaliśmy się cały czas rozmawiałem bo przecież robiłem to w dozwolony
sposób. Nie interesowało ich to że pokazałem im słuchane, wyciągnąłem przy
nich telefon z kieszeni. Nic ich nie interesowało. Nie wiem też jak oni to
mogli wypatrzeć, jechałem prawym pasem, słuchawkę miałem w prawym uchu a oni
wyprzedzili mnie z lewej do tego padał deszcz.  Faktem jest też że podczas
jazdy kilka razy ją poprawiałem. Mandatu oczywiście nie przyjąłem. Jakie mam
szanse? Ich jest 2 i ponoć obaj widzieli na 100%. Jak to teraz będzie się
odbywać? na razie mam wezwanie na KP na 16.03.2012.

Paweł



A to wezwanie to Ci już przesłali czy może dali Ci do ręki, coś kwitowałeś?

Normalnie odmawiasz przyjęcia mandatu i sobie jedziesz. Skąd to wezwanie.

Raz chcieli mi za pas dać mandat - a było prawie identycznie jak pisze Marek. Policjant widział jak ręką sięgam po pasy i wg. niego je zapinam ale jak podszedł do auta zobaczył że nie miałem pasów - bo właśnie ręką sięgnąłem, żeby je odpiąć. Na dodatek była paskudna wieczorna pora z mżawką i słabą widocznością. Kiedy powiedziałem, że widział jak odpinam pasy bo dokumenty w wewnętrznej kieszeni to powiedział, że kłamię i za to da mi mandat. Oczywiście odmówiłem. Do dziś nie dostałem żadnego wezwania, a już minęło ze 3 lata.

Popytaj może twój telefon zapisuje historię połączeń z BT może w jakimś pliku będzie raport, że tego dnia miałeś sparowane urządzenia.
Zresztą kto mając BT rozmawia przez tel. normalnie MOŻE sąd to przyjmie na twoją korzyść - w zasadzie kiedy pojawia się wątpliwość to sąd powinien tak postąpić. Jak będzie zobaczysz


Ariusz

Data: 2012-03-12 15:53:19
Autor: AZ
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
On 03/12/2012 03:50 PM, Ariusz wrote:

Popytaj może twój telefon zapisuje historię połączeń z BT może w jakimś
pliku będzie raport, że tego dnia miałeś sparowane urządzenia.
Zresztą kto mając BT rozmawia przez tel. normalnie MOŻE sąd to przyjmie
na twoją korzyść - w zasadzie kiedy pojawia się wątpliwość to sąd
powinien tak postąpić. Jak będzie zobaczysz

O ile policjanci to w ogóle ujęli w notatce a w sądzie nie zeznają, że
rozmawiał przez telefon przy uchu.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-03-12 16:02:22
Autor: Paweł
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
A to wezwanie to Ci już przesłali czy może dali Ci do ręki, coś kwitowałeś?

Normalnie odmawiasz przyjęcia mandatu i sobie jedziesz. Skąd to wezwanie.

Ariusz

Dali wezwanie na komendę, pokwitowałem jedynie odbiór tego wezwania , nie chciałem nic podpisywać gdzie nie będzie uwzględnione że telefon miałem w kieszeni i słuchawkę przy sobie. Niestety byli niegięci. Coraz bardziej jestem na siebie zły że w jakikolwiek sposób nie wymusiłem na nich tego.

Paweł

Data: 2012-03-12 16:50:50
Autor: Plumpi
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
Użytkownik "Paweł" <pawelwywal@wywalc-system.com.pl> napisał w wiadomości news:4f5e1003$0$26686

Dali wezwanie na komendę, pokwitowałem jedynie odbiór tego wezwania , nie chciałem nic podpisywać gdzie nie będzie uwzględnione że telefon miałem w kieszeni i słuchawkę przy sobie. Niestety byli niegięci. Coraz bardziej jestem na siebie zły że w jakikolwiek sposób nie wymusiłem na nich tego.

I tu przydaje się oprogramowanie nagrywające rozmowy telefoniczne.
Dzwonisz na 112 i prosisz o przysłanie grupy interwencyjnej, ponieważ policjanci z drogówki próbują na Tobie wymusić przyznanie się do wykroczenia, którego nie popełniłeś i zastraszają, że w przypadku odmowy z Twojej strony, oni złożą fałszywe zeznania przeciwko Tobie. Po czym opisujesz dokładnie o co chodzi, podając numery służbowe policjantów, a jeszcze lepiej ich nazwiska.
Nawet jeżeli grupa interwencyjna nie przyjedzie to wszystkie rozmowy są rejestrowane w Centrum Powiadamiania Ratunkowego i to nagranie może później stanowić dowód w sądzie, świadczący na Twoją korzyść, a oprócz tego masz własne nagranie w telefonie, które także możesz przedstawić w sądzie. Poza tym miał byś nagranie tej rozmowy, co do której zarzucali Ci, że popełniłeś wykroczenie, a w tle to co oni mówili.

Niestety w tym kraju trzeba wiedzieć jak się bronić przed przestępcami :)

Data: 2012-03-12 17:10:29
Autor: J.F
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości
I tu przydaje się oprogramowanie nagrywające rozmowy telefoniczne.
Dzwonisz na 112 i prosisz o przysłanie grupy interwencyjnej, ponieważ policjanci z drogówki próbują na Tobie wymusić przyznanie się do wykroczenia, którego nie popełniłeś i zastraszają, że w przypadku odmowy z Twojej strony, oni złożą fałszywe zeznania przeciwko Tobie. Po czym opisujesz dokładnie o co chodzi, podając numery służbowe policjantów, a jeszcze lepiej ich nazwiska.
Nawet jeżeli grupa interwencyjna nie przyjedzie to wszystkie rozmowy są rejestrowane w Centrum Powiadamiania Ratunkowego i to nagranie może później stanowić dowód w sądzie, świadczący na Twoją korzyść, a oprócz tego masz

No i co ci to da ?
Policjanci tym bardziej sie upra ze widzieli cie z telefonem przy uchu.
A funkcjonariusz na sluzbie nie klamie.
Jedyna zaleta ze moze sie nie okaze iz narkotyki posiadasz, choc taki pewny bym nie byl.

Moze jakims cudem uda ci sie rozpoczac sprawe u prokuratora, moze uda sie eksperyment sledczy przeprowadzic - a wtedy moze wyjsc ze policjanci w radiowozie to g* widza, bo albo jest za daleko i  przez szybe nie widac, albo jest blisko, a wtedy szczesliwie jechali busikiem a ty w kombi i dach zaslania.

Nie - na takie sprawy trzeba miec twarde dowody, np film z kamery.
A i tak pewnie nic z tego nie wyjdzie, bo funkcjonariusz sie pomylil w dobrej wierze, obywatel dlubal w uchu, co moglo wygladac na korzystanie z telefonu..

A tu ... rachunek zakupu sluchawki, wlasciwe pytania w sadzie, po czym kilka zlosliwych, typu - jak wyglada regulamin premiowania w komisariacie.
Sad to utrąci, ale wtedy masz podstawe do apelacji. Tylko dyskretny dyktafon na rozprawe, a lepiej dwa - jeden niedyskretny, zapytac czy mozesz nagrywac.

J.

Data: 2012-03-12 20:32:57
Autor: Artur Maśląg
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
W dniu 2012-03-12 17:10, J.F pisze:
Użytkownik "Plumpi" napisał w wiadomości
I tu przydaje się oprogramowanie nagrywające rozmowy telefoniczne.
Dzwonisz na 112 i prosisz o przysłanie grupy interwencyjnej, ponieważ
policjanci z drogówki próbują na Tobie wymusić przyznanie się do
wykroczenia, którego nie popełniłeś i zastraszają, że w przypadku
odmowy z Twojej strony, oni złożą fałszywe zeznania przeciwko Tobie.
Po czym opisujesz dokładnie o co chodzi, podając numery służbowe
policjantów, a jeszcze lepiej ich nazwiska.
Nawet jeżeli grupa interwencyjna nie przyjedzie to wszystkie rozmowy
są rejestrowane w Centrum Powiadamiania Ratunkowego i to nagranie może
później stanowić dowód w sądzie, świadczący na Twoją korzyść, a oprócz
tego masz

No i co ci to da ?

Wiesz, nie wiem czy takie postępowanie ma sens, niemniej zgłosić można
(choć to chyba lepiej na inny numer telefonu, ponieważ Centrum
Powiadamiania Ratunkowego nie jest od tego).  Mandatu oczywiście
przyjmować nie należy, za to należy sprawę zgłosić (złożyć skargę)
do przełożonych, najlepiej z kopią do KW/KG. Ciąg dalszy zależy od
tego, jaka będzie odpowiedź. Tutaj uwaga - im częściej ludzie będą
robić takie rzeczy, tym rzadziej będzie się pojawiała patologia.

Policjanci tym bardziej sie upra ze widzieli cie z telefonem przy uchu.

Niech się upierają. Dziwnym trafem to ich "widzenie" w 100% w padającym
deszczu jest mocno podejrzane. No, ale tutaj tez jest pytanie, na
ile w ogóle ta opowieść jest prawdziwa.

A funkcjonariusz na sluzbie nie klamie.

Nieprawda - nie powinien kłamać, a to zasadnicza różnica.

Jedyna zaleta ze moze sie nie okaze iz narkotyki posiadasz, choc taki
pewny bym nie byl.

Litości - ja wiem, że trollowanie jest w modzie, ale nadmiar tv to
raczej szkodzi.

Data: 2012-03-12 18:14:12
Autor: Iksinski
Wyimaginowana rozmowa przez telefon

Użytkownik "Plumpi" <adres@adres.pl> napisał w wiadomości news:jjl610$rvk$1inews.gazeta.pl...

I tu przydaje się oprogramowanie nagrywające rozmowy telefoniczne.

Która co najwyżej udowodni, że delikwent rzeczywiście prowadził rozmowę telefoniczną w danym momencie.
Jak udowodnisz, że przekazywanie głosu odbywało się za pomocą zewnętrznej słuchawki? To nie CSI, wewnętrzna jednostka policji nie włączy superhiperekstra programu komputerowego, które wykaże w 20 minut rację podejrzanego.
Teoretycznie ekspert mógłby przeprowdzić eksperyment, porównać nagranie przez słuchawkę BT i bezpośrednio telefon, itp., tylko że sąd nie będzie się bawił w ekspertyzy za tysiące zł w sprawie mandatu za 200zł.

Dzwonisz na 112 i prosisz o przysłanie grupy interwencyjnej, ponieważ policjanci z drogówki próbują na Tobie wymusić przyznanie się do wykroczenia, którego nie popełniłeś i zastraszają, że w przypadku odmowy z Twojej strony, oni złożą fałszywe zeznania przeciwko Tobie. Po czym opisujesz dokładnie o co chodzi, podając numery służbowe policjantów, a jeszcze lepiej ich nazwiska.

Aha... A potem się okaże, że to kierowca proponował łapówkę za odstąpienie od czynności albo ich pomawia...
Zapominasz chyba, że w żaden sposób żadna ze stron nie może w niezaprzeczalny sposób (przynajmniej bazując na historii autora wątku), udowodnić swojej racji.
Cała sprawa opiera się na zeznaniach stron. Przy czym kierowca jest jeden i może kłamać, żeby uniknąć kary, natomiast policjant nie jest sam i _teoretycznie_ nie ma interesu, żeby kłamać (tak przynajmniej domyślnie przyjmują nasze sądy)...

Nawet jeżeli grupa interwencyjna nie przyjedzie to wszystkie rozmowy są rejestrowane w Centrum Powiadamiania Ratunkowego i to nagranie może później stanowić dowód w sądzie, świadczący na Twoją korzyść, a oprócz tego masz własne nagranie w telefonie, które także możesz przedstawić w sądzie.

Zakładając, że sąd dopuści to nagranie, to co w ten sposób udowodnisz? Że wykonywałeś rozmowę telefoniczną? Obie strony tak zeznają. Że od początku interwencji kwestionowałeś zasadność ukarania? Tu też pewnie żadna ze stron nie zaprzeczy.


Poza
tym miał byś nagranie tej rozmowy, co do której zarzucali Ci, że popełniłeś wykroczenie, a w tle to co oni mówili.

Jasne. Policja Cię zatrzymuje, Ty nadal nawijasz przez słuchawkę, w tle rozmówca słucha wymiany zdań, żeby w razie czego być świadkiem jak to policjant zmusza Cię do przyjęcia niezasadnego mandatu. Jest tylko parę drobnych sczegółów.
Słuchawka BT (przynajmniej jakakolwiek sensowna) nie przenosi zbyt dobrze dźwięków oddalonych od twarzy. Taka specyfika sprzętu, żeby ograniczyć śmietnik i rozmówca dobrze Cię słyszał. Tak więc nici z nagrywania policjanta, co najwyżej nagrasz swój głos. Rozmówca po drugiej stronie tego co mówi policjant też raczej nie usłyszy.
Załóżmy jednak, że masz tak badziewną słuchawkę, że zbiera wszystkie dźwięki z 5 metrów. Co wg Ciebie się nagra i co usłyszy świadek na drugim końcu? Policjant powie: "wiem, że pan używał słuchawki BT, ale na mandacie napiszę, że pan rozmawiał przez telefon, bo mi brakuje kilku wystawionych mandatów do premii"? Czy po prostu stwierdzi, że widział jak rozmawiasz przez telefon i oferuje odpowiedni mandat. Jak to ma udowodnić Twoją niewinność?

Niestety w tym kraju trzeba wiedzieć jak się bronić przed przestępcami :)

Zasadniczo tak, ale trzeba to robić z głową i mieć świadomość, że nie z każdymi da się wygrać... ;-)

Pozdrawiam
X

Data: 2012-03-12 19:38:59
Autor: Robert_J
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
Zapominasz chyba, że w żaden sposób żadna ze stron nie może w niezaprzeczalny sposób (przynajmniej bazując na historii autora wątku), udowodnić swojej racji.

Czyli zgodnie z prawem powinno się interpretować niejasności na korzyść oskarżonego :-)


Cała sprawa opiera się na zeznaniach stron. Przy czym kierowca jest jeden i może kłamać, żeby uniknąć kary, natomiast policjant nie jest sam i _teoretycznie_ nie ma interesu, żeby kłamać

Czyżby? A statystyki? A kasa? :-)

Data: 2012-03-12 22:17:42
Autor: Iksinski
Wyimaginowana rozmowa przez telefon

Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz1968@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jjlfs7$kbe$1inews.gazeta.pl...

Czyli zgodnie z prawem powinno się interpretować niejasności na korzyść oskarżonego :-)

Powinno...

Czyżby? A statystyki? A kasa? :-)

Sądy uznają, że to nie są argumenty. Policjant to "funkcjonariusz zaufania publicznego" i koniec.
Ja wiem, że normalny i myślący człowiek znajdzie co najmniej kilka powodów, dla których policjant może chcieć kłamać (łącznie nieśmiertelnym "bo tak"), jednak bez konkretnego dowodu lub ewidentnej wpadki policjanta na rozprawie, zwykły człowiek nie przekona o tym sędziego.

Pozdrawiam
X

Data: 2012-03-12 19:32:12
Autor: Cavallino
Wyimaginowana rozmowa przez telefon

Użytkownik "Paweł" <pawelwywal@wywalc-system.com.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4f5e1003$0$26686$65785112@news.neostrada.pl...
A to wezwanie to Ci już przesłali czy może dali Ci do ręki, coś kwitowałeś?

Normalnie odmawiasz przyjęcia mandatu i sobie jedziesz. Skąd to wezwanie.

Ariusz

Dali wezwanie na komendę, pokwitowałem jedynie odbiór tego wezwania , nie chciałem nic podpisywać gdzie nie będzie uwzględnione że telefon miałem w kieszeni i słuchawkę przy sobie. Niestety byli niegięci. Coraz bardziej jestem na siebie zły że w jakikolwiek sposób nie wymusiłem na nich tego.

Trzeba było powiedzieć, że jak oni nie muszą Ci nic kwitować, to i Ty nic nie musisz.

Data: 2012-03-12 18:40:29
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
W dniu 2012-03-12 13:41, Paweł pisze:
Faktem jest też że podczas jazdy kilka razy ją poprawiałem.

Gmerałeś, a to im się rzuciło w oczy.
http://www.youtube.com/watch?v=cMIhCIKgAEg

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2012-03-12 22:55:48
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
Powitanko,

 Mandatu oczywiście nie przyjąłem.

I slusznie.

Jakie mam
szanse? Ich jest 2 i ponoć obaj widzieli na 100%. Jak to teraz będzie się
odbywać? na razie mam wezwanie na KP na 16.03.2012.

Stwierdzasz jak bylo, ktos pewnie spisuje te zeznania. Miales sluchawke BT, raczej nie ma sensu wyciagac telefonu i rozmawiac jesli mozna to zrobic przez BT. Jak beda uparci, to skieruja sprawe do sadu. W sadzie to juz loteria, ale zawsze mozna sie odwolac.
Mozesz i powinienes wystapic z oskarzeniem przeciwstawnym (Art. 234 i 235 KK), tylko trzeba sprawdzic, jak jest z terminami wniesienia takiego oskarzenia.


Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

Data: 2012-03-13 08:58:57
Autor: J.F.
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
Data: 2012-03-13 09:08:30
Autor: Flyte
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
Spoko,

to sie powoli staje norma. Tak samo mial znajomy kierowca ciezarowki. Jechal dluga trase i podpieral glowe lewa reka. Zatrzymala go policja i twierdzi ze rozmawial przez telefon. Nie udalo sie im wmowic ze tak bylo, sprawdzili stan ogolny samochodu i pojechali dalej.

--


Data: 2012-03-13 10:35:56
Autor: z
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
W dniu 2012-03-13 10:08,  Flyte pisze:
Spoko,

to sie powoli staje norma. Tak samo mial znajomy kierowca ciezarowki. Jechal
dluga trase i podpieral glowe lewa reka. Zatrzymala go policja i twierdzi ze
rozmawial przez telefon. Nie udalo sie im wmowic ze tak bylo, sprawdzili
stan ogolny samochodu i pojechali dalej.


Normalnie strach się za uchem podrapać :-)
Ale nic to. Jest przepis, jest zajęcie, organy o nas dbają, jesteśmy bezpieczni...
Powinniśmy się cieszyć z mądrze wydawanych podatków ;-)

z

Data: 2012-03-13 12:57:13
Autor: Robert_J
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
Normalnie strach się za uchem podrapać :-)
Ale nic to. Jest przepis, jest zajęcie, organy o nas dbają, jesteśmy bezpieczni...

Kiedyś za samo posiadanie chłodnicy szło się siedzieć za bimbrownictwo :-). Strach było kupić zestaw "Młodego chemika"...

Data: 2012-03-13 15:27:47
Autor: Arek
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
W dniu 2012-03-13 10:35, z pisze:
W dniu 2012-03-13 10:08, Flyte pisze:
Spoko,

to sie powoli staje norma. Tak samo mial znajomy kierowca ciezarowki.
Jechal
dluga trase i podpieral glowe lewa reka. Zatrzymala go policja i
twierdzi ze
rozmawial przez telefon. Nie udalo sie im wmowic ze tak bylo, sprawdzili
stan ogolny samochodu i pojechali dalej.


Normalnie strach się za uchem podrapać :-)
Ale nic to. Jest przepis, jest zajęcie, organy o nas dbają, jesteśmy
bezpieczni...
Powinniśmy się cieszyć z mądrze wydawanych podatków ;-)

1,2 mld jest zapisane w budżecie, że muszą wyciągnąć z mandatów. Jest to pewnie rozpisane na miesiące, na poszczególne jednostki itp. Nie wyrobią to będą konsekwencje. Taka praca.

A.

Data: 2012-03-13 13:41:26
Autor: Adam Płaszczyca
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
Dnia Mon, 12 Mar 2012 13:41:36 +0100, Paweł napisał(a):

jazdy kilka razy ją poprawiałem. Mandatu oczywiście nie przyjąłem. Jakie mam szanse? Ich jest 2 i ponoć obaj widzieli na 100%. Jak to teraz będzie się odbywać? na razie mam wezwanie na KP na 16.03.2012.

Idź z rozmówcą. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-03-13 17:39:27
Autor: Rafał Grzelak
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Mon, 12 Mar 2012 13:41:36 +0100, Paweł napisał(a):

> jazdy kilka razy ją poprawiałem. Mandatu oczywiście nie przyjąłem.
> Jakie mam szanse? Ich jest 2 i ponoć obaj widzieli na 100%. Jak to
> teraz będzie się odbywać? na razie mam wezwanie na KP na 16.03.2012.

Idź z rozmówcą.

"Tak, wysoki sądzie. Wyraznie widzialem przez telefon..."

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

Data: 2012-03-13 22:45:55
Autor: Plumpi
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
Użytkownik "Rafał Grzelak" <spam@spam.com> napisał w wiadomości news:xn0hvjxtbhe30vr001news.gazeta.pl...

"Tak, wysoki sądzie. Wyraznie widzialem przez telefon..."

Czy to miało być śmieszne w dobie obecnych telefonów komórkowych, które obsługują wideorozmowy? :)

Data: 2012-03-13 22:56:11
Autor: Rafał Grzelak
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
Plumpi wrote:

Użytkownik "Rafał Grzelak" <spam@spam.com> napisał w wiadomości
news:xn0hvjxtbhe30vr001news.gazeta.pl...

> "Tak, wysoki sądzie. Wyraznie widzialem przez telefon..."

Czy to miało być śmieszne w dobie obecnych telefonów komórkowych,
które obsługują wideorozmowy? :)

Ktos z tego korzysta? :] Ja uzylem 2 razy jakos 5 lat temu, jak kupilem
pierwszy telefon 3g. Raz zadzialalo. ;)

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

Data: 2012-03-13 21:52:16
Autor: Pszemol
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
"Rafał Grzelak" <spam@spam.com> wrote in message news:xn0hvk64nhpebf9000news.gazeta.pl...
Plumpi wrote:

Użytkownik "Rafał Grzelak" <spam@spam.com> napisał w wiadomości
news:xn0hvjxtbhe30vr001news.gazeta.pl...

> "Tak, wysoki sądzie. Wyraznie widzialem przez telefon..."

Czy to miało być śmieszne w dobie obecnych telefonów komórkowych,
które obsługują wideorozmowy? :)

Ktos z tego korzysta? :] Ja uzylem 2 razy jakos 5 lat temu, jak kupilem
pierwszy telefon 3g. Raz zadzialalo. ;)

:-)))

Data: 2012-03-14 01:51:16
Autor: Adam Płaszczyca
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
Dnia Tue, 13 Mar 2012 17:39:27 +0000 (UTC), Rafał Grzelak napisał(a):

Idź z rozmówcą.

"Tak, wysoki sądzie. Wyraznie widzialem przez telefon..."

Nie. 'Rozmawiałem cały czas, bez żadnych przerw z obwinionym, słyszałem
cały czas wyraźniej jego słowa, rónież wtedy, kiedy rozmawiał z
policjantami'.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2012-03-13 14:06:52
Autor: PKi
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
W dniu 12.03.2012 13:41, Paweďż˝ pisze:
Paranoja! Panowie policjanci zatrzymali mnie i chcieli wlepiĂŚ mandat za
rozmowĂŞ przez telefon.  Problem polega na tym Âże telefon byÂł w kieszeni
spodni a ja miaÂłem w uchu sÂłuchawkĂŞ bluetooth.  Do momentu aÂż razem
zatrzymaliÂśmy siĂŞ caÂły czas rozmawiaÂłem bo przecieÂż robiÂłem to w dozwolony
sposób. Nie interesowa³o ich to ¿e pokaza³em im s³uchane, wyci¹gn¹³em przy
nich telefon z kieszeni. Nic ich nie interesowaÂło. Nie wiem teÂż jak oni to
mogli wypatrzeĂŚ, jechaÂłem prawym pasem, sÂłuchawkĂŞ miaÂłem w prawym uchu a oni
wyprzedzili mnie z lewej do tego padaÂł deszcz.  Faktem jest teÂż Âże podczas
jazdy kilka razy j¹ poprawia³em. Mandatu oczywiœcie nie przyj¹³em. Jakie mam
szanse? Ich jest 2 i ponoĂŚ obaj widzieli na 100%. Jak to teraz bĂŞdzie siĂŞ
odbywaĂŚ? na razie mam wezwanie na KP na 16.03.2012.

PaweÂł



Idź grzecznie i wyjaśnij.

Miałem podobną sytuację. Próbowano mi wmówić że rozmawiałem przez tel czego nie robiłem, tel był w kieszeni. Poprosiłem o sprawdzenie ostatnich połączeń, policjanci odparli że to ich nie interesuje, że widzieli jak rozmawiałem -> mandat. Zaproponowałem że podjadę na komendę zabezpieczyć rejestr rozmów jak dowód w tej sprawie i dopiero jak się przy tym uparłem żeby jechać na komisariat (500m) odpuścili.

Kolega by powiedział -> "życie..."

:)

Data: 2012-03-13 16:26:26
Autor: Bydlę
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
On 2012-03-13 14:06:52 +0100, PKi <pki@wp.pl> said:

=Próbowano mi wmówić że rozmawiałem przez tel czego nie robiłem, tel był w kieszeni. Poprosiłem o sprawdzenie ostatnich połączeń, policjanci odparli że to ich nie interesuje, że widzieli jak rozmawiałem -> mandat.

Przepis jest dość wrednie skonstruowany:

*Korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagające trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku przez kierującego pojazdem.*

Nie ma słowa o rozmowie - wystarczy trzymać...

--
Bydlę

Data: 2012-03-14 00:10:46
Autor: yabba
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
Użytkownik "Bydlę" <pan.bydle@gmail.com> napisał w wiadomości news:jjnov2$mh5$1cougar.axelspringer.pl...
On 2012-03-13 14:06:52 +0100, PKi <pki@wp.pl> said:

=Próbowano mi wmówić że rozmawiałem przez tel czego nie robiłem, tel był w kieszeni. Poprosiłem o sprawdzenie ostatnich połączeń, policjanci odparli że to ich nie interesuje, że widzieli jak rozmawiałem -> mandat.

Przepis jest dość wrednie skonstruowany:

*Korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagające trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku przez kierującego pojazdem.*

Nie ma słowa o rozmowie - wystarczy trzymać...



Jest wyraźnie napisane "telefon". Może Paweł, twórca wątku, korzystał z "smartfonu", który nie podpada pod ten przepis?

--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2012-03-13 21:51:30
Autor: Pszemol
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
"yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote in message news:jjok5p$g8k$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "Bydlę" <pan.bydle@gmail.com> napisał w wiadomości news:jjnov2$mh5$1cougar.axelspringer.pl...
On 2012-03-13 14:06:52 +0100, PKi <pki@wp.pl> said:

=Próbowano mi wmówić że rozmawiałem przez tel czego nie robiłem, tel był w kieszeni. Poprosiłem o sprawdzenie ostatnich połączeń, policjanci odparli że to ich nie interesuje, że widzieli jak rozmawiałem -> mandat.

Przepis jest dość wrednie skonstruowany:

*Korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagające trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku przez kierującego pojazdem.*

Nie ma słowa o rozmowie - wystarczy trzymać...



Jest wyraźnie napisane "telefon". Może Paweł, twórca wątku,
korzystał z "smartfonu", który nie podpada pod ten przepis?


Smartfon jest telefonem tak jak jabłko jest owocem...
Jak się zastanowisz to też zrozumiesz.

Data: 2012-03-14 21:45:56
Autor: Bydlę
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
On 2012-03-14 00:10:46 +0100, "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> said:

Użytkownik "Bydlę" <pan.bydle@gmail.com> napisał w wiadomości news:jjnov2$mh5$1cougar.axelspringer.pl...
On 2012-03-13 14:06:52 +0100, PKi <pki@wp.pl> said:

=Próbowano mi wmówić że rozmawiałem przez tel czego nie robiłem, tel był w kieszeni. Poprosiłem o sprawdzenie ostatnich połączeń, policjanci odparli że to ich nie interesuje, że widzieli jak rozmawiałem -> mandat.

Przepis jest dość wrednie skonstruowany:

*Korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagające trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku przez kierującego pojazdem.*

Nie ma słowa o rozmowie - wystarczy trzymać...


Jest wyraźnie napisane "telefon".
 Może Paweł, twórca wątku, korzystał z "smartfonu", który nie podpada pod ten przepis?

Śmiem twierdzić, że każdy smartfon jest telefonem.

--
Bydlę

Data: 2012-03-14 13:12:03
Autor: Ergie
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
Użytkownik "Bydlę"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jjnov2$mh5$1@cougar.axelspringer.pl...

Przepis jest dość wrednie skonstruowany:

*Korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagające trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku przez kierującego pojazdem.*

Nie ma słowa o rozmowie - wystarczy trzymać...

To jest właśnie przykład _DOBRZE_ zdefiniowanego przepisu. Inaczej każdy by się tłumaczył, że np. słuchał muzyki a nie rozmawiał.

Dla mnie przepis jest bez sensu w świetle statystyk, które mówią, że więcej wypadków powodują kierowcy którzy palą, piją kawę lub malują szminką usta. A rozmowa tak samo przykuwa uwagę niezależnie od tego czy telefon trzyma się w ręce czy używa zastawu głośnomówiącego - a to jest dozwolone.

Więc albo powinien być całkowity zakaz rozmawiania, ale wtedy dochodzimy do absurdu, albo rozmowa powinna być również dozwolona z jedną ręką przy uchu - jakby nie było prowadzenie jedną ręką jest zupełnie legalne!

IMO ten przepis jest tylko po to by wyciągać kasę od kierowców, ale wracając do sprawy jeśli już jest to jest IMO dobrze sformułowany.

PS. A co do tematu głównego wątku miałem raz podobną sprawę, gdy policjant zarzucił mi jazdę bez pasów. On do mnie że nie miałem zapiętych, a ja do nie go że miałem i tak kilka razy w końcu mówię mu, że nie będę z nim w taki sposób rozmawiał i jak chce to niech kieruje sprawę do sądu. Pomarudził, obszedł samochód dookoła szukając czegoś czego mógłby się przyczepić i poszedł sobie. Ewidentnie chciał w łapę. Niestety nie pomyślałem, aby zaraz po tym zdarzeniu zgłosić to do wydziału wewnętrznego.

Takie rzeczy trzeba zgłaszać. Rozmawiałem kiedyś z komendantem jak zanosiłem mu skargę na policjanta i on mi powiedział że bardzo się cieszy bo on ma związane ręce co z tego że wszyscy wiedzą, że jakiś policjant bierze  w łapę lub nadużywa pałki on go nie może zwolnić inaczej niż dyscyplinarnie po otrzymaniu kilku skarg.

Pozdrawiam
Ergie

Data: 2012-03-14 14:29:30
Autor: T.
Wyimaginowana rozmowa przez telefon

Użytkownik "Ergie" <ergie@spam.pl> napisał w wiadomości news:jjq1um$n0t$1node2.news.atman.pl...
Użytkownik "Bydlę"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jjnov2$mh5$1@cougar.axelspringer.pl...

Przepis jest dość wrednie skonstruowany:

*Korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagające trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku przez kierującego pojazdem.*

Nie ma słowa o rozmowie - wystarczy trzymać...

To jest właśnie przykład _DOBRZE_ zdefiniowanego przepisu. Inaczej każdy by się tłumaczył, że np. słuchał muzyki a nie rozmawiał.

Dla mnie przepis jest bez sensu w świetle statystyk, które mówią, że więcej wypadków powodują kierowcy którzy palą, piją kawę lub malują szminką usta. A rozmowa tak samo przykuwa uwagę niezależnie od tego czy telefon trzyma się w ręce czy używa zastawu głośnomówiącego - a to jest dozwolone.

Więc albo powinien być całkowity zakaz rozmawiania, ale wtedy dochodzimy do absurdu, albo rozmowa powinna być również dozwolona z jedną ręką przy uchu - jakby nie było prowadzenie jedną ręką jest zupełnie legalne!

IMO ten przepis jest tylko po to by wyciągać kasę od kierowców, ale wracając do sprawy jeśli już jest to jest IMO dobrze sformułowany.

PS. A co do tematu głównego wątku miałem raz podobną sprawę, gdy policjant zarzucił mi jazdę bez pasów. On do mnie że nie miałem zapiętych, a ja do nie go że miałem i tak kilka razy w końcu mówię mu, że nie będę z nim w taki sposób rozmawiał i jak chce to niech kieruje sprawę do sądu. Pomarudził, obszedł samochód dookoła szukając czegoś czego mógłby się przyczepić i poszedł sobie. Ewidentnie chciał w łapę. Niestety nie pomyślałem, aby zaraz po tym zdarzeniu zgłosić to do wydziału wewnętrznego.

Takie rzeczy trzeba zgłaszać. Rozmawiałem kiedyś z komendantem jak zanosiłem mu skargę na policjanta i on mi powiedział że bardzo się cieszy bo on ma związane ręce co z tego że wszyscy wiedzą, że jakiś policjant bierze  w łapę lub nadużywa pałki on go nie może zwolnić inaczej niż dyscyplinarnie po otrzymaniu kilku skarg.

Pozdrawiam
Ergie

Zgodnie z przepisami można korzystać z notebooka rozłożonego na kierownicy albo oglądać tv na 7-calowym telewizorku :-) A telefonu nie można nawet trzymać.
T.
Ps. Widziałem też kierującą tramwajem babkę, która w czasie jazdy czytała książkę. Też nie ma zakazu :-)

Data: 2012-03-14 21:50:23
Autor: Bydlę
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
On 2012-03-14 13:12:03 +0100, "Ergie" <ergie@spam.pl> said:

Użytkownik "Bydlę"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jjnov2$mh5$1@cougar.axelspringer.pl...

Przepis jest dość wrednie skonstruowany:

*Korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagające trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku przez kierującego pojazdem.*

Nie ma słowa o rozmowie - wystarczy trzymać...

To jest właśnie przykład _DOBRZE_ zdefiniowanego przepisu.

Dość wrednie - bo w tym rzecz - nie pisałem czy i jak oceniam, a podkreślam, że nie musi w równaniu występować rozmowa telefoniczna.

Dla mnie przepis jest bez sensu w świetle statystyk, które mówią, że więcej wypadków powodują kierowcy którzy palą, piją kawę lub malują szminką usta.

Jeśli poszuksz, to znajdziesz moje zdanie na ten temat.
I reakcje tych, którym się wydaje, że dają radę z procesami w mózgu.
;-)


Więc albo powinien być całkowity zakaz rozmawiania, ale wtedy dochodzimy do absurdu, albo rozmowa powinna być również dozwolona z jedną ręką przy uchu - jakby nie było prowadzenie jedną ręką jest zupełnie legalne!

Święte słowa.


Takie rzeczy trzeba zgłaszać. Rozmawiałem kiedyś z komendantem jak zanosiłem mu skargę na policjanta i on mi powiedział że bardzo się cieszy bo on ma związane ręce co z tego że wszyscy wiedzą, że jakiś policjant bierze  w łapę lub nadużywa pałki on go nie może zwolnić inaczej niż dyscyplinarnie po otrzymaniu kilku skarg.

Nie będę się powtarzał.
:-)))




--
Bydlę

Data: 2012-03-14 20:07:41
Autor: Poldek
Wyimaginowana rozmowa przez telefon
PaweÂł wrote:
Paranoja! Panowie policjanci zatrzymali mnie i chcieli wlepiĂŚ mandat za
rozmowĂŞ przez telefon.  Problem polega na tym Âże telefon byÂł w kieszeni
spodni a ja miaÂłem w uchu sÂłuchawkĂŞ bluetooth.  Do momentu aÂż razem
zatrzymaliÂśmy siĂŞ caÂły czas rozmawiaÂłem bo przecieÂż robiÂłem to w dozwolony
sposób. Nie interesowa³o ich to ¿e pokaza³em im s³uchane, wyci¹gn¹³em przy
nich telefon z kieszeni. Nic ich nie interesowaÂło. Nie wiem teÂż jak oni to
mogli wypatrzeĂŚ, jechaÂłem prawym pasem, sÂłuchawkĂŞ miaÂłem w prawym uchu a oni
wyprzedzili mnie z lewej do tego padaÂł deszcz.  Faktem jest teÂż Âże podczas
jazdy kilka razy j¹ poprawia³em. Mandatu oczywiœcie nie przyj¹³em. Jakie mam
szanse? Ich jest 2 i ponoĂŚ obaj widzieli na 100%. Jak to teraz bĂŞdzie siĂŞ
odbywaĂŚ? na razie mam wezwanie na KP na 16.03.2012.

Raz w życiu odmówiłem przyjęcia mandatu. Chociaż był w sumie słuszny, to nie miałem akurat humoru do mandatów i odmówiłem przyjęcia. Powiedzieli, że sprawa trafia automatycznie do Sądu Grodzkiego. Na razie minęło 9 miesięcy i cisza. Może jeszcze przyjdzie wezwanie, może nie. Ale to nie była Policja, tylko Straż Miejska.

Wyimaginowana rozmowa przez telefon

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona