Data: 2009-08-31 15:10:46 | |
Autor: szkodnik | |
Wyjazd do Sieradowickiego PK | |
On 31 Sie, 07:14, "Adrian S." <adriansochoS...@NIEgmail.com> wrote:
Na urlop zastanawiam się czy nie pojechać w okolice Kielc i Sieradowickiego Z autopsji: Niebieski pieszy w okolicach Michniowa: całkiem ok, góra, dół, jakiś strumyczek , jednym słowem całkiem ciekawy teren. Niebieski pieszy od Bodzentyna a dalej zielony w stronę Suchedniowa: Rezerwat Góra Sieradowicka odrobinę mnie rozczarował, szlak niebieski za rezerwatem potrafi być szlakiem ultra-mokrym, tak więc nie polecam po kilku dniach opadów, jazda po osie w wodzie przez kilka kilometrów. Zielony do Suchedniowa jest, jaki jest - las gospodarczy, niewiele się dzieje, małe różnice wysokości, raczej płasko. Po drodze na niebieskim trafia się o ile mnie pamięć nie myli rezerwat Wykus, zaraz za tą masakryczną przeprawą wśród wody na szlaku - fakt - całkiem ładnie, ale ostatnio miałem tamtędy okazję jechać tydzień po zawodach ślr, tak więc masa błocka. Jak masz zacięcie enduro i lubisz błotko na twarzy, to uderzaj, ale nie spodziewaj się gór - płasko, lub naprawdę bardzo łagodne i długie podjazdy/zjazdy z nielicznymi odstępstwami od reguły - mi się to kojarzy z jurą - ot trochę góreczek, ale nie za dużo, a nawet mniej wymagająco. Jak chcesz większych górek [poza Michniowem], albo nawet takich trochę bardziej zauważalnych i częstych, to zmykaj na południe. Ja ze swojej strony polecam pasmo jeleniowskie - ludzi zero, góry prawie jak w parku narodowym, a widoki naprawdę zacne. |
|