W połowie października wybieram się do Axalp (http://www.sentiero.ch/en72_axalp_swiss-air-force.htm) i mam kilka pytań związanych z ubiorem.

Normalnie w góry wybieram się w miesiącach cieplejszych (maj -> wrzesień), i do tego góry są niższe (najczęściej Gorce, czasami jakiś okoliczny Beskid).

Jak widać jestem początkujący i prawie kompletnie nieprzygotowany, poradźcie jak się ubrać żeby:
1. Nie zmarznąć jeżeli będzie zimno (kilka godzin stania praktycznie w miejscu)
2. Nie nosić xx kilogramów ciuchów bez sensu.
3. Nie wydać jakiś kosmicznych pieniędzy.

Co już mam:
Porządne (w moim mniemaniu) buty ponad kostkę (Salomon).
Kurtkę z goretexu z podpinanym polarem.

I to chyba tyle z rzeczy które się mogą przydać na taką wycieczkę :/

Z góry dzięki za wszelką pomoc :)

--
Daniel

Użytkownik "Daniel" <d@daniellek.nazwa.pl> napisał w wiadomości news:i7pie0$408$1srv.cyf-kr.edu.pl...

Jak widać jestem początkujący i prawie kompletnie nieprzygotowany, poradźcie jak się ubrać żeby:
1. Nie zmarznąć jeżeli będzie zimno (kilka godzin stania praktycznie w miejscu)
2. Nie nosić xx kilogramów ciuchów bez sensu.
3. Nie wydać jakiś kosmicznych pieniędzy.

Zakładam, że parkujesz i idziesz np ze 3 godziny na miejsce pokazu potem wracasz do samochodu.
Bielizna termoaktywna z długimi rękawami i nogawkami. Najtańsza za 50+70 będzie OK. Polar już masz, ale jak będzie zimno to zmarzniesz stojąc. Weź jeszcze drugi, albo np gruby sweter wełniany mieszczący się pod kurtką, a nad polarem. Polarek używasz odpięty od kurtki. Czapka odporna na wiatr (windstopper), rękawiczki, termos z herbatą, okulary przeciwsłoneczne, spodnie ocieplane z windsopperem, wkładki rozgrzewające chemiczne albo inne, stuptuty, dwie pary skarpet 100% wełnianych lub coolmax/dobę (coolmax to takich kosztujących >40 zł), kijki, GPS, telefon naładowany z numerami ratunkowymi, plecak a w środku wszystko w woreczkach, zapas jedzenia na cały dzień.


To show wygląda mi na świetny pomysł. Byłeś tam już?

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

On 27 Wrz, 12:38, Jan Werbiński <j...@traalala.bez.mai.la> wrote:

Użytkownik "Daniel" <d...@daniellek.nazwa.pl> napisał w wiadomościnews:i7pie0$408$1srv.cyf-kr.edu.pl...

> Jak widać jestem początkujący i prawie kompletnie nieprzygotowany,
> poradźcie jak się ubrać żeby:
> 1. Nie zmarznąć jeżeli będzie zimno (kilka godzin stania praktycznie w
> miejscu)
> 2. Nie nosić xx kilogramów ciuchów bez sensu.
> 3. Nie wydać jakiś kosmicznych pieniędzy.

W sumie to nie jest jakaś filozofia ubrać się po prostu ciepło - w to
co masz. Należy jednak pamiętać, że w październiku - a zwłaszcza w
górach o wysokości powyżej 2000 może być bardzo różnie. Nie jest
wykluczone, że będzie lampa i w słońcu całkiem ciepło (ale już w
cieniu niekoniecznie), mogą też się zdarzyć warunki w pełni zimowe.
Rok temu w Beskidach, w połowie października spadło pół metra śniegu.
Tak, czy owak musisz zatem przygotować się na wszelkie warunki, nawet
jeśli w momencie startu na trasę w dolinie będzie ładnie i ciepło..
Niekoniecznie musi to być super specjalistyczna odzież górska, ale
niewątpliwie tkaniny termoaktywne dają większy komfort i zwłaszcza w
warunkach zimowych warto je mieć.
Tak w skrócie, to wziąłbym 4 warstwy na górę (bielizna, 2 polary lub
polar i sweter, kurtka) i 2 na dół (jakieś kalesonki + spodnie
przeciwwiatrowe) Windstopper też oczywiście może być, ale jest
znacznie droższy.

Czapka odporna na wiatr
(windstopper),

Pewnie że może być, ale ja chodzę całe życie w zwykłej czapce i jakoś
żyję ;-)  Kurtka zwykle ma kaptur jakby co.

GPS

Nie przesadzajmy, na taka imprezę będą tam deptać spore tłumy, a
szlaki w tych rejonach są zwykle dobrze oznakowane i utrzymane.
Kolega nie chciał - jak pisze - wydać kosmicznych pieniędzy, a nie
wybiera się w końcu na jakąś straszną wyprawę, na odludzie.

--
Jacek G.

W dniu 2010-09-27 12:38, Jan Werbiński pisze:

dwie pary skarpet 100%
wełnianych lub coolmax/dobę

Pisanie o jednakowym zastosowaniu skarpet wełnianych i z coolmaxu to kompletna bzdura.

Im więcej coolmaxu, tym skarpeta lepiej sprawdza się w _wyższych_ temperaturach, coolmax do ogrzewania kompletnie się nie nadaje. Już nawet sama nazwa tego materiału wiele mówi...

Widzę, że od czasów, gdy proponowałeś spodnie polarowe jako jedyne na zimowe wycieczki niewiele się zmieniło :/


--
bans

W dniu 27.09.2010 13:36, bans pisze:

dwie pary skarpet 100%
wełnianych lub coolmax/dobę

Pisanie o jednakowym zastosowaniu skarpet wełnianych i z coolmaxu to
kompletna bzdura.

Im więcej coolmaxu, tym skarpeta lepiej sprawdza się w _wyższych_
temperaturach, coolmax do ogrzewania kompletnie się nie nadaje. Już
nawet sama nazwa tego materiału wiele mówi...

Widzę, że od czasów, gdy proponowałeś spodnie polarowe jako jedyne na
zimowe wycieczki niewiele się zmieniło :/

Ok, skarpety wełniane, a co do reszty się zgadzasz? :)

--
Daniel

Użytkownik "bans" <goc@o2.pl> napisał w wiadomości news:i7pvrj$7pm$1mx1.internetia.pl...

W dniu 2010-09-27 12:38, Jan Werbiński pisze:

dwie pary skarpet 100%
wełnianych lub coolmax/dobę

Pisanie o jednakowym zastosowaniu skarpet wełnianych i z coolmaxu to kompletna bzdura.

Im więcej coolmaxu, tym skarpeta lepiej sprawdza się w _wyższych_ temperaturach, coolmax do ogrzewania kompletnie się nie nadaje. Już nawet sama nazwa tego materiału wiele mówi...

Widzę, że od czasów, gdy proponowałeś spodnie polarowe jako jedyne na zimowe wycieczki niewiele się zmieniło :/

Ważne, żeby nie szedł w bawełnianych. Każda z zaproponowanych skarpetek będzie dużo lepsza.
Ze swojego doświadczenia wiem, że w moich butach (Meindl Air Revolution 5) jest mi ciepło nawet w zimie, więc coolmax się nadaje podobnie jak wełna. Wełna sprawdza się świetnie nawet w lecie dzięki absorpcji wilgoci. Dlatego niezależnie od pory roku używam obu rodzajów skarpet i różnice uważam za pomijalne. Jedynie tanie skarpety coolmaxowe firmy Skalnik oraz jakieś włoskie wełniane z Makro są dość kiepskie. Wszystkie pozostałe skarpetki są OK.

Bzdura czy nie, u mnie to działa.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

W dniu 2010-09-27 15:54, Jan Werbiński pisze:

Ważne, żeby nie szedł w bawełnianych. Każda z zaproponowanych skarpetek
będzie dużo lepsza.
Ze swojego doświadczenia wiem, że w moich butach (Meindl Air Revolution
5) jest mi ciepło nawet w zimie, więc coolmax się nadaje podobnie jak
wełna. Wełna sprawdza się świetnie nawet w lecie dzięki absorpcji
wilgoci. Dlatego niezależnie od pory roku używam obu rodzajów skarpet i
różnice uważam za pomijalne. Jedynie tanie skarpety coolmaxowe firmy
Skalnik oraz jakieś włoskie wełniane z Makro są dość kiepskie. Wszystkie
pozostałe skarpetki są OK.

Bzdura czy nie, u mnie to działa.

W zeszłym roku w zimie, ubrałem pod buty ze skóry dwie pary skarpet, jedne z coolmaxem i na to wełniane. Było za ciepło przy ~ -5C.
Później już raz te raz te i jakoś nie było wielkiej różnicy, ale wygodniej to chyba w wełnianych.

W dniu 2010-09-28 12:47, Jawi pisze:

W zeszłym roku w zimie, ubrałem pod buty ze skóry dwie pary skarpet,
jedne z coolmaxem i na to wełniane. Było za ciepło przy ~ -5C.

- Stary, jakie wolisz piwo, Tyskie, czy Żywiec?
- Nie wspominaj mi o Tyskim! Ostatnio wypiłem 5 kufli Żywca i nic mi nie było, a potem wypiłem 5 kufli Tyskiego i rano myślałem, że mi łeb pęknie!

  ;)




--
bans

On Sep 27, 4:36 am, bans <g...@o2.pl> wrote:

W dniu 2010-09-27 12:38, Jan Werbiński pisze:

> dwie pary skarpet 100%
> wełnianych lub coolmax/dobę

Pisanie o jednakowym zastosowaniu skarpet wełnianych i z coolmaxu to
kompletna bzdura.

Im więcej coolmaxu, tym skarpeta lepiej sprawdza się w _wyższych_
temperaturach, coolmax do ogrzewania kompletnie się nie nadaje. Już
nawet sama nazwa tego materiału wiele mówi...

To co mowisz to mit. Mam kilka par grubych zimowych skarpetek z
coolmaxu i swietnie daja rade. Uzywam tez zima koszulek coolmaxu i nie
zauwazylem, zeby mnie chlodzily. Po prostu marketingowcy pechowo
wymyslili taka nazwe i przez to ludziom sie wydaje, ze coolmax to
tylko na lato.

W dniu 2010-09-29 03:17, Michal Brzozowski pisze:

To co mowisz to mit.

Polecam stronę www.mundsocks.com - w skarpetach "ekstremalnych" zawartość coolmaxu waha się od 0% (Mund K2, Everest, duże mrozy) do 80% (Mund Pirineos, upały)

Pisze o skarpetach, których używam od lat. Najpierw używałem Pirineos w każdych warunkach i dziwiłem się, że takie grube, a zimą marznę - dopiero doczytałem tabelki i kupiłem K2 i Everesty.

Inni producenci (np. www.bridgedale.com) też trzymają się wersji "ani grama coolmaxu w skarpetach stricte zimowych".


O nazwie wspomniałem mimochodem, nie jest to _koronny_ argument ;)



--
bans

Użytkownik "bans" <goc@o2.pl> napisał w wiadomości news:i7ul76$u9h$1mx1.internetia.pl...

W dniu 2010-09-29 03:17, Michal Brzozowski pisze:

To co mowisz to mit.

Polecam stronę www.mundsocks.com - w skarpetach "ekstremalnych" zawartość coolmaxu waha się od 0% (Mund K2, Everest, duże mrozy) do 80%

Naczytałeś się tabelek i teoretyzujesz. Idź chociaż raz w góry i wypróbuj. Aha i tym razem weź kup prawdziwe buty górskie, a nie japonki.
W ciepłych butach, w temperaturze lekko poniżej zera, w ruchu nie zmarzniesz choćbyś tam wpakował pięć kilo coolmaxu.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

W dniu 2010-09-29 09:21, Jan Werbiński pisze:

Naczytałeś się tabelek i teoretyzujesz.

LOL, największy praktyk precla się odezwał :)))

Idź chociaż raz w góry i
wypróbuj. Aha i tym razem weź kup prawdziwe buty górskie, a nie japonki.

Wezmę też śmierdzacy goreteks, spodnie z polaru przeciw silnemu wiatrowi i oczywiście GPS.


--
bans

Użytkownik "bans" <goc@o2.pl> napisał w wiadomości news:i7uqin$sc0$2mx1.internetia.pl...

W dniu 2010-09-29 09:21, Jan Werbiński pisze:

Naczytałeś się tabelek i teoretyzujesz.

LOL, największy praktyk precla się odezwał :)))

Idź chociaż raz w góry i
wypróbuj. Aha i tym razem weź kup prawdziwe buty górskie, a nie japonki.

Wezmę też śmierdzacy goreteks, spodnie z polaru przeciw silnemu wiatrowi i oczywiście GPS.

Weź najlepiej ten goreteks, co w nim dzisiaj spałeś.

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

W dniu 2010-09-29 09:36, bans pisze:

W dniu 2010-09-29 09:21, Jan Werbiński pisze:

Naczytałeś się tabelek i teoretyzujesz.

LOL, największy praktyk precla się odezwał :)))

Idź chociaż raz w góry i
wypróbuj. Aha i tym razem weź kup prawdziwe buty górskie, a nie japonki.

Wezmę też śmierdzacy goreteks, spodnie z polaru przeciw silnemu wiatrowi
i oczywiście GPS.

GPS oczywiście wodoszczelny do nurkowań w syfonach jaskiniowych.

Pozdrawiam
Wojtek

W dniu 2010-09-29 11:07, Wojciech Wierba pisze:

GPS oczywiście wodoszczelny do nurkowań w syfonach jaskiniowych.

Nie znasz dnia ani godziny, taki syfon to potrafi pojawić się znienacka.


--
bans

W dniu 27.09.2010 12:38, Jan Werbiński pisze:

Jak widać jestem początkujący i prawie kompletnie nieprzygotowany,
poradźcie jak się ubrać żeby:
1. Nie zmarznąć jeżeli będzie zimno (kilka godzin stania praktycznie w
miejscu)
2. Nie nosić xx kilogramów ciuchów bez sensu.
3. Nie wydać jakiś kosmicznych pieniędzy.

Zakładam, że parkujesz i idziesz np ze 3 godziny na miejsce pokazu potem
wracasz do samochodu.

W przybliżeniu tak to będzie wyglądać.

Bielizna termoaktywna z długimi rękawami i nogawkami. Najtańsza za 50+70
będzie OK. Polar już masz, ale jak będzie zimno to zmarzniesz stojąc.
Weź jeszcze drugi, albo np gruby sweter wełniany mieszczący się pod
kurtką, a nad polarem. Polarek używasz odpięty od kurtki. Czapka odporna
na wiatr (windstopper), rękawiczki, termos z herbatą, okulary
przeciwsłoneczne, spodnie ocieplane z windsopperem, wkładki
rozgrzewające chemiczne albo inne, stuptuty, dwie pary skarpet 100%
wełnianych lub coolmax/dobę (coolmax to takich kosztujących >40 zł),
kijki, GPS, telefon naładowany z numerami ratunkowymi, plecak a w środku
wszystko w woreczkach, zapas jedzenia na cały dzień.

Dzięki, zacznę się rozglądać.

To show wygląda mi na świetny pomysł. Byłeś tam już?

Jeszcze nie byłem, ale słyszałem same pozytywy :)

Użytkownik "Daniel" <d@daniellek.nazwa.pl> napisał w wiadomości news:i7q30i$sl1$1srv.cyf-kr.edu.pl...

W dniu 27.09.2010 12:38, Jan Werbiński pisze:

Jak widać jestem początkujący i prawie kompletnie nieprzygotowany,
poradźcie jak się ubrać żeby:

Jeszcze nie byłem, ale słyszałem same pozytywy :)

Możliwe że też się wybiorę. Jeśli tak, to będę miał miejsce w samochodzie.

Aha, na stronie którą podałeś jest też link do proponowanego spisu wyposażenia.


--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Użytkownik "Daniel" <d@daniellek.nazwa.pl> napisał w wiadomości news:i7pie0$408$1srv.cyf-kr.edu.pl...

W połowie października wybieram się do Axalp (http://www.sentiero.ch/en72_axalp_swiss-air-force.htm) i mam kilka

I jak było? Ja właśnie wróciłem.
Może widziałeś dwa małe namioty z góry?
:-)

--
Jan Werbiński       O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/