Data: 2015-05-09 04:52:44 | |
Autor: Pszemol | |
Wyjazd z posesji | |
"FEniks" <xxx@poczta.fm> wrote in message news:554dd3d4$0$27528$65785112news.neostrada.pl...
Chodnikiem przeznaczonym także dla rowerów (jest znak) wzdłuż zabudowań jednorodzinnych jedzie rowerzysta. Nagle z jednej z posesji wyjeżdża samochód i rowerzysta w niego wjeżdża. Myślę że ta sytuacja jest podobna do sytuacji na parkingu... A więc ruch powolny, ostrożny, uważny bez forsowania swojego pierwszeństwa lecz właśnie trzeba się poruszać tiptopkami... Jako rowerzysta często spotykam się z takimi przypadkami, i jakkolwiek mnie to wkurza że muszę hamować bo mnie kierowca auta nie widział to jednak często z posesji wyjeżdza się tyłem, a wtedy widoczność jest bardzo ograniczona i tego rowerzysty poruszającego się szybciej od pieszego po prostu nie sposób zauważyć w porę... Czy w Twoim przypadku kierowca z posesji wyjeżdzał tyłem? |
|
Data: 2015-05-09 12:04:01 | |
Autor: FEniks | |
Wyjazd z posesji | |
W dniu 2015-05-09 o 11:52, Pszemol pisze:
"FEniks" <xxx@poczta.fm> wrote in message news:554dd3d4$0$27528$65785112news.neostrada.pl... W tym przypadku rowerzysta musiałby się tiptopkami poruszać na odległości kilku kilometrów. :)
Nie, nie wyjeżdżał tyłem. Przodem i to dość szybko, wyrósł jak spod ziemi. Problem jest taki, że ludzie porobili muropłoty, powsadzali tuje na obrzeżach i sami sobie utrudnili tym wyjazdy, bo ich w ogóle nie widać, ani oni nic nie widzą wyjeżdżając. A na chodniku ruch dość spory, i rowerzystów i pieszych. Ewa |
|
Data: 2015-05-09 05:39:14 | |
Autor: Pszemol | |
Wyjazd z posesji | |
"FEniks" <xxx@poczta.fm> wrote in message news:554ddb8c$0$8367$65785112news.neostrada.pl...
Jako rowerzysta często spotykam się z takimi przypadkami, A... to duży ból. Bo rzeczywiście aby zobaczyć coś na chodniku to kierowca musi cały przód auta (swój pysk) wystawić już na chodnik, a więc wjeżdza Ci pod nogi jako rowerzystce :-) Ale wyjazd szybko na chodnik gdy dookoła wszędzie są muropłoty z tuji to można i pieszego potrącić w ten sposób, zwłaszcza dziecko chowające się pod widocznością szyby przedniej. |
|