|
Data: 2010-06-13 05:34:51 |
Autor: BK |
Wymeldowanie |
On 13 Cze, 14:25, RadekNet <radek...@rejsy-czartery.com> wrote:
Czesc!
Jak wymeldowac wnuczke z babcinego mieszkania?
Babcia jakis czas temu zostala przekonana, zeby swoje mieszkanie oddac
wnuczce i zameldowala ja u siebie (+ maz + dziecko). W sumie nie wazne
powody dzialania babci, ale: wnuczka mieszka od kilku lat z rodzina w
Anglii, nigdy nie mieszkala w mieszkaniu babci. Babcia zmienila zdanie i
chce wnuczke wymeldowac. Wnuczka bojac sie, ze nie dostanie mieszkania
po smierci babci zapewne bedzie starac sie nie dac wymeldowac. Poradzcie
cos prosze.
--
Radek Wrodarczyk
Trzeba wymeldowac administracyjnie i juz. Wola wnuczki nie ma nic do
rzeczy bo jesli tam nie mieszka to wymeldowanie tylko potwierdzi ten
fakt. Trzeba we wlasciwym urzedzie zlozyc wniosek i zaplacic chyba 10
zl.
|
|
|
Data: 2010-06-13 14:41:01 |
Autor: Robert Tomasik |
Wymeldowanie |
Uzytkownik "BK" <bkapuscinski@gmail.com> napisal w wiadomosci news:dca51afe-371c-4fa6-8f2e-98acb63a41d4z8g2000yqz.googlegroups.com...
On 13 Cze, 14:25, RadekNet <radek...@rejsy-czartery.com> wrote:
Czesc!
Jak wymeldowac wnuczke z babcinego mieszkania?
Babcia jakis czas temu zostala przekonana, zeby swoje mieszkanie oddac
wnuczce i zameldowala ja u siebie (+ maz + dziecko). W sumie nie wazne
powody dzialania babci, ale: wnuczka mieszka od kilku lat z rodzina w
Anglii, nigdy nie mieszkala w mieszkaniu babci. Babcia zmienila zdanie i
chce wnuczke wymeldowac. Wnuczka bojac sie, ze nie dostanie mieszkania
po smierci babci zapewne bedzie starac sie nie dac wymeldowac. Poradzcie
cos prosze.
Trzeba wymeldowac administracyjnie i juz. Wola wnuczki nie ma nic do
rzeczy bo jesli tam nie mieszka to wymeldowanie tylko potwierdzi ten
fakt. Trzeba we wlasciwym urzedzie zlozyc wniosek i zaplacic chyba 10
zl.
Przy czym, jesli mieszkanie zostalo podarowane juz wnuczce, to zameldowanie lub nie w mojej ocenie wiekszego znaczenia tu nie ma.
|
|
|
Data: 2010-06-13 06:28:56 |
Autor: BK |
Wymeldowanie |
On 13 Cze, 14:41, "Robert Tomasik" <robert.toma...@gazeta.pl> wrote:
Uzytkownik "BK" <bkapuscin...@gmail.com> napisal w wiadomoscinews:dca51afe-371c-4fa6-8f2e-98acb63a41d4z8g2000yqz.googlegroups.com...
> On 13 Cze, 14:25, RadekNet <radek...@rejsy-czartery.com> wrote:
>> Czesc!
>> Jak wymeldowac wnuczke z babcinego mieszkania?
>> Babcia jakis czas temu zostala przekonana, zeby swoje mieszkanie oddac
>> wnuczce i zameldowala ja u siebie (+ maz + dziecko). W sumie nie wazne
>> powody dzialania babci, ale: wnuczka mieszka od kilku lat z rodzina w
>> Anglii, nigdy nie mieszkala w mieszkaniu babci. Babcia zmienila zdanie i
>> chce wnuczke wymeldowac. Wnuczka bojac sie, ze nie dostanie mieszkania
>> po smierci babci zapewne bedzie starac sie nie dac wymeldowac. Poradzcie
>> cos prosze.
> Trzeba wymeldowac administracyjnie i juz. Wola wnuczki nie ma nic do
> rzeczy bo jesli tam nie mieszka to wymeldowanie tylko potwierdzi ten
> fakt. Trzeba we wlasciwym urzedzie zlozyc wniosek i zaplacic chyba 10
> zl.
Przy czym, jesli mieszkanie zostalo podarowane juz wnuczce, to zameldowanie
lub nie w mojej ocenie wiekszego znaczenia tu nie ma.
Hmm ogolnie jesli mieszkanie jest "wlasnosciowe" to dla jakis kwestii
wlasnosci czy dziedziczenia meldunek zwykle ma male znaczenie (ew.
przy zasiedzeniu moze pomagac). Pytanie czy nie jest to jakies
mieszkanie "lokatorskie" i chodzi o przejecie najmu po babci w
przypadku jej smierci.
|
|
|
Data: 2010-06-13 16:24:22 |
Autor: RadekNet |
Wymeldowanie |
BK pisze:
Trzeba wymeldowac administracyjnie i juz. Wola wnuczki nie ma nic do
rzeczy bo jesli tam nie mieszka to wymeldowanie tylko potwierdzi ten
fakt. Trzeba we wlasciwym urzedzie zlozyc wniosek i zaplacic chyba 10
zl.
Przy czym, jesli mieszkanie zostalo podarowane juz wnuczce, to zameldowanie
lub nie w mojej ocenie wiekszego znaczenia tu nie ma.
Hmm ogolnie jesli mieszkanie jest "wlasnosciowe" to dla jakis kwestii
wlasnosci czy dziedziczenia meldunek zwykle ma male znaczenie (ew.
przy zasiedzeniu moze pomagac). Pytanie czy nie jest to jakies
mieszkanie "lokatorskie" i chodzi o przejecie najmu po babci w
przypadku jej smierci.
Dluzsza historia z nieladnym kombinatorswem w rodzinie wlacznie. Ale mieszkanie jest w tej chwili wlasnosciowe babci. Wnuczka niedawno oznajmila, ze bedzie wracac do Polski i chce zobic remont, a babcia nie ma ochoty na mieszkanie z malym dzieckiem, a reszta rodziny nie ma ochoty na "podarowanie" duzego mieszkania wnuczce (babcia ma troje dzieci).
--
Radek Wrodarczyk
|
|
|
Data: 2010-06-13 16:22:31 |
Autor: witek |
Wymeldowanie |
RadekNet wrote:
Dluzsza historia z nieladnym kombinatorswem w rodzinie wlacznie. Ale mieszkanie jest w tej chwili wlasnosciowe babci. Wnuczka niedawno oznajmila, ze bedzie wracac do Polski i chce zobic remont, a babcia nie ma ochoty na mieszkanie z malym dzieckiem, a reszta rodziny nie ma ochoty na "podarowanie" duzego mieszkania wnuczce (babcia ma troje dzieci).
Jeśli to jest mieszkanie własnościowe babci, to choćby wnuczka się łańcuchami do kaloryfera przykuła mieszkanie nigdy nie będzie jej jesli babcia jej tego nie podaruje lub nie zapisze w testamencie.
Czy jest zameldowana, czy nie nie ma znaczenia, przy czym lepiej wymeldowac jeśli nie mieszka.
Bo jak wróci i się rozpakuje, to będzie kłopot z jej wymeldowaniem.
Niestety jednej rzeczy musicie dopilonować.
Nie wpuszczać wnuczki do mieszkania, żeby się nie usadowiła.
Czyli wnuczka pod ĹĽadnym pozorem nie zostaje na noc.
|
|
|
Data: 2010-06-15 15:21:12 |
Autor: RadekNet |
Wymeldowanie |
witek pisze:
RadekNet wrote:
Dluzsza historia z nieladnym kombinatorswem w rodzinie wlacznie. Ale mieszkanie jest w tej chwili wlasnosciowe babci. Wnuczka niedawno oznajmila, ze bedzie wracac do Polski i chce zobic remont, a babcia nie ma ochoty na mieszkanie z malym dzieckiem, a reszta rodziny nie ma ochoty na "podarowanie" duzego mieszkania wnuczce (babcia ma troje dzieci).
Jeśli to jest mieszkanie własnościowe babci, to choćby wnuczka się łańcuchami do kaloryfera przykuła mieszkanie nigdy nie będzie jej jesli babcia jej tego nie podaruje lub nie zapisze w testamencie.
No tak, ale jak sie wprowadzi to juz potem tak latwo mieszkania z lokatorami nie sprzedaz lub wynajmniesz ;)
Dziekuje wszystkim za rady. Sprawa w toku.
--
Radek Wrodarczyk
|
|
|
Data: 2010-06-22 13:07:42 |
Autor: RadekNet |
Wymeldowanie |
On 13 Cze, 22:22, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:
> Dluzsza historia z nieladnym kombinatorswem w rodzinie wlacznie. Ale
> mieszkanie jest w tej chwili wlasnosciowe babci. Wnuczka niedawno
> oznajmila, ze bedzie wracac do Polski i chce zobic remont, a babcia nie
> ma ochoty na mieszkanie z malym dzieckiem, a reszta rodziny nie ma
> ochoty na "podarowanie" duzego mieszkania wnuczce (babcia ma troje dzieci).
Je¶li to jest mieszkanie własno¶ciowe babci, to choćby wnuczka się
łańcuchami do kaloryfera przykuła mieszkanie nigdy nie będzie jej jesli
babcia jej tego nie podaruje lub nie zapisze w testamencie.
Czy jest zameldowana, czy nie nie ma znaczenia, przy czym lepiej
wymeldowac je¶li nie mieszka.
Bo jak wróci i się rozpakuje, to będzie kłopot z jej wymeldowaniem.
Niestety jednej rzeczy musicie dopilonować.
Nie wpuszczać wnuczki do mieszkania, żeby się nie usadowiła.
Czyli wnuczka pod żadnym pozorem nie zostaje na noc.
A jeszcze jedna kwestia - babci nie ma w domu kilka dni, wnuczka sie
wlamuje i wnosi swoje rzeczy... co wtedy? W koncu jest zameldowana,
tyle, ze procedura wymeldowania w trakcie.
--
Radek Wrodarczyk
|
|
Data: 2010-06-22 23:33:41 |
Autor: Robert Tomasik |
Wymeldowanie |
Użytkownik "RadekNet" <wrodarczyk@gmail.com> napisał w wiadomo¶ci news:f14bbb03-df18-4d2a-81a9-c9ed2db57113j4g2000yqh.googlegroups.com...
On 13 Cze, 22:22, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:
A jeszcze jedna kwestia - babci nie ma w domu kilka dni, wnuczka sie
wlamuje i wnosi swoje rzeczy... co wtedy? W koncu jest zameldowana,
tyle, ze procedura wymeldowania w trakcie.
To się wzywa Policję, bo to przestępstwo - tzw. naruszenie miru domowego.
|
|
|
Data: 2010-06-22 22:58:17 |
Autor: Jacek_P |
Wymeldowanie |
Robert Tomasik napisal:
To się wzywa Policję, bo to przestępstwo - tzw. naruszenie miru domowego.
No i co ta policja zrobi poza, co najwyĹĽej, wylegitymowaniem wnuczki?
Wnuczka może stwierdzić, że się nie włamywała, bo ona tu mieszka
a jedynie zgubiła klucze. Słowo przeciw słowu. Żaden policjant
nie da się w to umoczyć.
--
Pozdrawiam,
Jacek
|
|
|
Data: 2010-06-23 03:52:24 |
Autor: Animka |
Wymeldowanie |
W dniu 2010-06-23 00:58, Jacek_P pisze:
Robert Tomasik napisal:
To się wzywa Policję, bo to przestępstwo - tzw. naruszenie miru domowego.
No i co ta policja zrobi poza, co najwyżej, wylegitymowaniem wnuczki?
Wnuczka może stwierdzić, że się nie włamywała, bo ona tu mieszka
a jedynie zgubiła klucze. Słowo przeciw słowu. Żaden policjant
nie da się w to umoczyć.
S±siedzi potwierdz±, że wnuczka mieszkała? To s±siedzi głównie maja głos.
--
animka
|
|
|
Data: 2010-06-23 09:00:11 |
Autor: Liwiusz |
Wymeldowanie |
Animka pisze:
W dniu 2010-06-23 00:58, Jacek_P pisze:
Robert Tomasik napisal:
To się wzywa Policję, bo to przestępstwo - tzw. naruszenie miru domowego.
No i co ta policja zrobi poza, co najwyżej, wylegitymowaniem wnuczki?
Wnuczka może stwierdzić, że się nie włamywała, bo ona tu mieszka
a jedynie zgubiła klucze. Słowo przeciw słowu. Żaden policjant
nie da się w to umoczyć.
S±siedzi potwierdz±, że wnuczka mieszkała? To s±siedzi głównie maja głos.
Heh, s±siedzi. Mityczni s±siedzi. Pojawiaj± się w każdym w±tku dotycz±cym zameldowania i miru domowego. Dobrze, że s±, bo inaczej nasze niezawisłe s±dy już w ogóle by nie wiedziały jakie wyroki wydawać ;)
--
Liwiusz
|
|
|
Data: 2010-06-24 09:42:04 |
Autor: RadekNet |
Wymeldowanie |
Animka pisze:
W dniu 2010-06-23 00:58, Jacek_P pisze:
Robert Tomasik napisal:
To się wzywa Policję, bo to przestępstwo - tzw. naruszenie miru domowego.
No i co ta policja zrobi poza, co najwyżej, wylegitymowaniem wnuczki?
Wnuczka może stwierdzić, że się nie włamywała, bo ona tu mieszka
a jedynie zgubiła klucze. Słowo przeciw słowu. Żaden policjant
nie da się w to umoczyć.
S±siedzi potwierdz±, że wnuczka mieszkała? To s±siedzi głównie maja głos.
Jedna sasiadka na pewno, a reszta ... to duzy blok i przy roznicy dwoch pokolen (babcia a pozostali sasiedzi) kontakty sa malo zaciesnione, ale mysle, ze rowniez widzieli kto mieszka w mieszkaniu.
--
Radek Wrodarczyk
|
|
Data: 2010-06-23 18:41:44 |
Autor: Robert Tomasik |
Wymeldowanie |
Użytkownik "Jacek_P" <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> napisał w wiadomości news:hvrf69$q11$1srv.cyf-kr.edu.pl...
Robert Tomasik napisal:
To się wzywa Policję, bo to przestępstwo - tzw. naruszenie miru domowego.
No i co ta policja zrobi poza, co najwyĹĽej, wylegitymowaniem wnuczki?
Wnuczka może stwierdzić, że się nie włamywała, bo ona tu mieszka
a jedynie zgubiła klucze. Słowo przeciw słowu. Żaden policjant
nie da się w to umoczyć.
I tu się bardzo zdziwisz. By móc się włamać z powodu braku klucza do cudzego meiszkania trzeba dysponować tytułem prawnym do pobytu w nim.
|
|
Data: 2010-06-24 09:41:58 |
Autor: RadekNet |
Wymeldowanie |
Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Jacek_P" <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> napisał w wiadomości news:hvrf69$q11$1srv.cyf-kr.edu.pl...
Robert Tomasik napisal:
To się wzywa Policję, bo to przestępstwo - tzw. naruszenie miru domowego.
No i co ta policja zrobi poza, co najwyĹĽej, wylegitymowaniem wnuczki?
Wnuczka może stwierdzić, że się nie włamywała, bo ona tu mieszka
a jedynie zgubiła klucze. Słowo przeciw słowu. Żaden policjant
nie da się w to umoczyć.
I tu się bardzo zdziwisz. By móc się włamać z powodu braku klucza do cudzego meiszkania trzeba dysponować tytułem prawnym do pobytu w nim.
Zameldowanie (fikcyjne i juz po zgloszeniu jego fikcyjnosci, ale jednak) nie jest czasem takim "tytulem prawnym"?
--
Radek Wrodarczyk
|
|
|
Data: 2010-06-24 11:01:11 |
Autor: Andrzej Lawa |
Wymeldowanie |
RadekNet pisze:
Zameldowanie (fikcyjne i juz po zgloszeniu jego fikcyjnosci, ale jednak)
nie jest czasem takim "tytulem prawnym"?
Rany, ile moĹĽna...
NIE! NIE JEST!
Nawet w ustawie wyraĹşnie zapisali, ĹĽeby siÄ™ ludzie ĹĽyjÄ…cy w latach
Bieruta nie czepiali, że meldunek służy _wyłącznie_ ewidencji ludności.
|
|
|
Data: 2010-06-24 15:08:00 |
Autor: Pa pa5merf |
Wymeldowanie |
Órzytkownik "Andrzej Lawa" napisał:
Zameldowanie (fikcyjne i juz po zgloszeniu jego fikcyjnosci, ale jednak)
nie jest czasem takim "tytulem prawnym"?
Rany, ile moĹĽna...
NIE! NIE JEST!
Nawet w ustawie wyraĹşnie zapisali, ĹĽeby siÄ™ ludzie ĹĽyjÄ…cy w latach
Bieruta nie czepiali, że meldunek służy _wyłącznie_ ewidencji ludności.
więc zamiast kszyczeć wytłumacz co jest takim tytułem?:O)
|
|
|
Data: 2010-06-13 16:19:48 |
Autor: RadekNet |
Wymeldowanie |
BK pisze:
On 13 Cze, 14:25, RadekNet <radek...@rejsy-czartery.com> wrote:
Czesc!
Jak wymeldowac wnuczke z babcinego mieszkania?
Babcia jakis czas temu zostala przekonana, zeby swoje mieszkanie oddac
wnuczce i zameldowala ja u siebie (+ maz + dziecko). W sumie nie wazne
powody dzialania babci, ale: wnuczka mieszka od kilku lat z rodzina w
Anglii, nigdy nie mieszkala w mieszkaniu babci. Babcia zmienila zdanie i
chce wnuczke wymeldowac. Wnuczka bojac sie, ze nie dostanie mieszkania
po smierci babci zapewne bedzie starac sie nie dac wymeldowac. Poradzcie
cos prosze.
Trzeba wymeldowac administracyjnie i juz. Wola wnuczki nie ma nic do
rzeczy bo jesli tam nie mieszka to wymeldowanie tylko potwierdzi ten
fakt. Trzeba we wlasciwym urzedzie zlozyc wniosek i zaplacic chyba 10
zl.
A zakladajac zla wole i twierdzenie wnuczki i jej rodziny, ze jednak tam mieszka?
Takie wymeldowanie administracyjne - jak to przebiega? Babcia (jako wlasciciel mieszkania) sklada wniosek, a co robi urzad? Bada sprawe, szuka wnuczki czy po prostu ja wymeldowywuje?
--
Radek Wrodarczyk
|
|
Data: 2010-06-13 16:23:27 |
Autor: witek |
Wymeldowanie |
RadekNet wrote:
A zakladajac zla wole i twierdzenie wnuczki i jej rodziny, ze jednak tam mieszka?
Takie wymeldowanie administracyjne - jak to przebiega? Babcia (jako wlasciciel mieszkania) sklada wniosek, a co robi urzad? Bada sprawe, szuka wnuczki czy po prostu ja wymeldowywuje?
Urząd wpada pyta sąsiadów co słyszeli o wnuczce i podejmuje decyzję.
|
|
|
Data: 2010-06-13 17:20:52 |
Autor: Jotte |
Wymeldowanie |
W wiadomosci news:hv2suq$un0$1news.onet.pl RadekNet
<radeknet@rejsy-czartery.com> pisze:
A zakladajac zla wole i twierdzenie wnuczki i jej rodziny, ze jednak tam mieszka?
Takie wymeldowanie administracyjne - jak to przebiega? Babcia (jako wlasciciel mieszkania) sklada wniosek, a co robi urzad? Bada sprawe, szuka wnuczki czy po prostu ja wymeldowywuje?
Pewnie zrobia wywiad srodowiskowy jesli sie bedzie im chcialo.
--
Jotte
|