Czy mogę się wymeldowac z obecnego miejsca zameldowania
nie podając nowego?

a po jakims czasie zameldowac sie w nowym miejsciu gdzie
będę mieszkał i tam wyrobić sobie dowód?

czy i tak jeden urząd poinformuje drugi o moim zameldowaniu?


Jednym słowem, nie chec aby obecni urządnicy w małej mieścinie wiedzieli gdzie będe mieszkał
pozdrawiam

W dniu 2011-08-30 15:16, AT pisze:

Czy mogďż˝ siďż˝ wymeldowac z obecnego miejsca zameldowania
nie podaj�c nowego?

No pewnie. A gdzie miałbyś się zameldować przy wyprowadzce jak byś się wyprowadzał np. pod most?

> No pewnie. A gdzie miałbyś się zameldować przy wyprowadzce jak byś się

wyprowadzał np. pod most?

do nowego domu w duzym miescie, gdzie się wybudowałem.

rozumię, ze po wizycie w urzędzie w miejscowości, z której pochodzę, z prośba o wymeldowanie bez problemu załatwię wszystko

następnie w miejscu gdzie się wybudowałem udam się do urzędu i bez problemu mnie zameldują?
co będą wymagać? aktu notarialnego działki, projektu domu? pozwolenia na budowe?

Zastanawiam się, czy urzędy przekazują sobie informacje tego typu, ze dana osoba się zameldowała.

W dniu 2011-08-30 15:56, AT pisze:

następnie w miejscu gdzie się wybudowałem udam się do urzędu i bez problemu mnie zameldują?
co będą wymagać? aktu notarialnego działki, projektu domu? pozwolenia na budowe?

Czy bez problemu to się okaże. Jeśli masz odebrany dom (zakończoną
budowę) z nadanym numerem ewidencyjnym (masz adres) to zasadniczo bez
problemu. Nie da się zameldować na budowie, na działce ani na projekcie
domu.

Zastanawiam się, czy urzędy przekazują sobie informacje tego typu, ze dana osoba się zameldowała.

Nie i nie przekazują sobie również informacji o wymeldowaniu, dlatego
składając wniosek o zameldowanie musisz mieć potwierdzenie wymeldowania
ze starego adresu.


--
MZ

W dniu 30.08.2011 16:02, MZ pisze:

Czy bez problemu to się okaże. Jeśli masz odebrany dom (zakończoną
budowę) z nadanym numerem ewidencyjnym (masz adres) to zasadniczo bez
problemu. Nie da się zameldować na budowie, na działce ani na projekcie
domu.

Na działce? Ależ oczywiście, że się da. Beton urzędniczy stawia czasem opór, ale przyjąć zgłoszenie muszą.

> Czy bez problemu to się okaże. Jeśli masz odebrany dom (zakończoną

budowę) z nadanym numerem ewidencyjnym (masz adres) to zasadniczo bez
problemu. Nie da się zameldować na budowie, na działce ani na projekcie
domu.

numer załatwiłem w urzędzie nie mając jeszcze odebranej budowy

Zastanawiam się, czy urzędy przekazują sobie informacje tego typu, ze dana
osoba się zameldowała.

Nie i nie przekazują sobie również informacji o wymeldowaniu, dlatego
składając wniosek o zameldowanie musisz mieć potwierdzenie wymeldowania
ze starego adresu.

to mnie cieszy :)

W dniu 2011-08-30 15:56, AT pisze:

następnie w miejscu gdzie się wybudowałem udam się do urzędu i bez problemu
mnie zameldują?
co będą wymagać? aktu notarialnego działki, projektu domu? pozwolenia na
budowe?

Będą wymagać tytułu prawnego do lokalu.

--
Liwiusz

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:j3iqie$dj2$1news.onet.pl...

W dniu 2011-08-30 15:56, AT pisze:

następnie w miejscu gdzie się wybudowałem udam się do urzędu i bez problemu
mnie zameldują?
co będą wymagać? aktu notarialnego działki, projektu domu? pozwolenia na
budowe?

Będą wymagać tytułu prawnego do lokalu.

i książeczkę wojskową lub zaświadzenie z WKU , chyba, że przekroczyłeś 50-tkę.

W dniu 2011-08-30 23:01, Waldek pisze:

i książeczkę wojskową lub zaświadzenie z WKU , chyba, że przekroczyłeś
50-tkę.

Nadal?
A po co? Bo ja np. zgubiłem książeczkę i zastanawiam się co takiego musieliby mi wbić w zaświadczenie z WKU, żeby mnie nie chcieli zameldować.

W dniu 2011-08-31 09:28, mokpl pisze:

W dniu 2011-08-30 23:01, Waldek pisze:

i książeczkę wojskową lub zaświadzenie z WKU , chyba, że przekroczyłeś
50-tkę.

Nadal?
A po co? Bo ja np. zgubiłem książeczkę i zastanawiam się co takiego
musieliby mi wbić w zaświadczenie z WKU, żeby mnie nie chcieli zameldować.

To nie działa w tę stronę. To raczej do WKU idzie informacja, gdzie
"poborowy" aktualnie przebywa. Nadal jest to wymagane przy meldunku.

--
MZ

W dniu 2011-08-31 09:34, MZ pisze:

W dniu 2011-08-31 09:28, mokpl pisze:

A po co? Bo ja np. zgubiłem książeczkę i zastanawiam się co takiego
musieliby mi wbić w zaświadczenie z WKU, żeby mnie nie chcieli zameldować.

To nie działa w tę stronę. To raczej do WKU idzie informacja, gdzie
"poborowy" aktualnie przebywa. Nadal jest to wymagane przy meldunku.

Dodam, że "poborowość" jest (była?) głównym uzasadnieniem istnienia obowiązku meldunkowego, który i tak skutecznie był omijany przez zainteresowanych, jak-to zwykle bywa na wojnie urzędu z człowiekiem.


--

Dziękuję i pozdrawiam. Bzdreg.

> To nie działa w tę stronę. To raczej do WKU idzie informacja, gdzie

"poborowy" aktualnie przebywa. Nadal jest to wymagane przy meldunku.

mam kategorię E :)

W dniu 2011-08-31 15:37, Amir pisze:

 > To nie działa w tę stronę. To raczej do WKU idzie informacja, gdzie

"poborowy" aktualnie przebywa. Nadal jest to wymagane przy meldunku.

mam kategorię E :)

To zupełnie nieistotne. Bez książeczki nie zameldują.

--
MZ

W dniu 2011-08-31 15:41, MZ pisze:

To zupełnie nieistotne. Bez książeczki nie zameldują.

No, ale przecież człowiek ma (nadal) obowiązek zameldowania się jeśli mieszka na stałe. No więc idzie do urzędu i mówi :mieszkam tu na stałe, mam obowiązek to zgłosić to zgłaszam. A urząd każe mu jeszcze jakieś papierki/książeczki przynosić. Głupie, nie? Na moje oko to swój obowiązek spełnił a dalej mieszka nielegalnie.

On 8/31/2011 8:56 AM, mokpl wrote:

W dniu 2011-08-31 15:41, MZ pisze:

To zupełnie nieistotne. Bez książeczki nie zameldują.

No, ale przecież człowiek ma (nadal) obowiązek zameldowania się jeśli
mieszka na stałe. No więc idzie do urzędu i mówi :mieszkam tu na stałe,
mam obowiązek to zgłosić to zgłaszam. A urząd każe mu jeszcze jakieś
papierki/książeczki przynosić. Głupie, nie? Na moje oko to swój
obowiązek spełnił a dalej mieszka nielegalnie.

przeczytaj w ustawie co jest twoim obowiązkiem po za przyjsciem i powiedzeniem.

W dniu 2011-08-31 15:56, mokpl pisze:

No, ale przecież człowiek ma (nadal) obowiązek zameldowania się jeśli
mieszka na stałe. No więc idzie do urzędu i mówi :mieszkam tu na stałe,
mam obowiązek to zgłosić to zgłaszam. A urząd każe mu jeszcze jakieś
papierki/książeczki przynosić. Głupie, nie? Na moje oko to swój
obowiązek spełnił a dalej mieszka nielegalnie.

Przecież może się zdarzyć, że WKU (z jakiś, nieistotnych teraz, powodów, bałaganu jakiegoś np.) nie wyda (przynajmniej na czas) duplikatu książeczki czy jakiegoś zaświadczenia. No i w tej sytuacji człowiek (mimo dobrych chęci) jest przez urząd niejako zmuszany do łamania prawa (mieszka na stałe a nie może się zameldować).

Nie kumam tego.