Data: 2010-03-01 17:34:49 | |
Autor: Bydlę | |
Wymiana czynnika chĹodzÄ cego w klimatyzacji | |
On 2010-03-01 16:58:22 +0100, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> said:
Skąd się u ludzi pojawia przekonanie że trzeba ten czynnik Może to skrót myślowy, bo chodzi o uzupełenienie? Przecież o ile klimatyzacja działa, jest hermetyczna i nie Fajnie, ale odmienne od powszechnie dostępnych informacji.
Nie damy - daj adres tej strony, na której wyczytałeś to dane o nieśmiertelności klimy. -- Bydlę |
|
Data: 2010-03-01 11:06:41 | |
Autor: Pszemol | |
Wymiana czynnika chłodzącego w klimatyzacji | |
"Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> wrote in message news:hmgqb9$2vt$1inews.gazeta.pl...
On 2010-03-01 16:58:22 +0100, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> said: Uzupełnienie to jedno, a wymiana to drugie... Samo uzupełnienie być może jest konieczne ale rzadko. I jeśli klima chłodzi (a to chyba czujesz w lecie?) to znaczy że ma tego czynnika wystarczająco dużo i niczego uzupełniać nie trzeba... Przecież o ile klimatyzacja działa, jest hermetyczna i nie Gdzie masz te "powszechnie dostępne informacje"? Możesz mnie nakierować na coś takiego? I skąd te informacje pochodzą, od producenta czy od serwisanta, który ma interes w wysysaniu od kierowców pieniędzy bo z tego żyje? Nie dajcie się nabijać w bambuko Na witrynie internetowej Toyoty, Hondy i Acury mam harmonogram przeglądów i wymian płynów w samochodach i NIGDZIE nie ma na liście okresowej wymiany płynu w nieuszkodzonej klimie... Freon w klimie to nie to samo co płyn w chłodnicy czy olej w silniku - żaden producent nie zaleca jego okresowej wymiany, wręcz przeciwnie - dokłada się dużych starań aby układ był wyjątkowo szczelny aby mimo dużych ciśnień przy pracy układu sięgających lekutko 20 atmosfer nic z niej nie uchodziło ani się do środka obcego nie dostawało. A co do nieśmiertelności - nikt nie mówi o czymś takim. Ja tylko widzę że niektórzy podchodzą do samochodu jako do źródła kosztownej rozrywki i wyłącznie dla rozrywki wymieniają niektóre płyny ustrojowe w samochodzie częściej niż ustawa przewiduje marnując kasę i niepotrzebnie nabijając kiebzę serwisantom. Wiem, że klima w Polsce to w sumie nowość i od pokoleń jeździmy autami bez klimy, ale w wielu rejonach świata bez klimy nie można sobie wyobrazić jazdy autem i jest ona montowana od dziesiątek lat - tam podejście jest inne i nikt tam rekreacyjnie płynu nie wymienia w klimie aby się tylko tak pobawić :-) |
|
Data: 2010-03-01 21:26:24 | |
Autor: ALGI | |
Wymiana czynnika chłodzącego w klimatyzacji | |
Dnia Mon, 1 Mar 2010 11:06:41 -0600, Pszemol napisał(a):
Wiem, że klima w Polsce to w sumie nowość Nie zapominaj że układ klimy w USA jest inny niż w Europie. Ale co prawda to prawda - nie ma co super panikować... wymiana czynnika z olejem smarującym raz na kilka lat spokojnie wystarcza przy sprawnej klimie... |
|
Data: 2010-03-01 15:45:46 | |
Autor: Pszemol | |
Wymiana czynnika chłodzącego w klimatyzacji | |
"ALGI" <asssik@NOSPAM.o2.pl> wrote in message news:10udbnm2ftqv6.7v3uf0nngq7f.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 1 Mar 2010 11:06:41 -0600, Pszemol napisał(a): Nie ma czegoś takiego jak "układ klimy w USA" i "układ klimy w Europie"! W Europie masz mnóstwo rozwiązań i tak samo w USA masz ich mnóstwo. Nie ma znaczenia jakiego urządzenia używają do kontroli rozprężania chłodziwa - nasza tu dyskusja dotyczy w jednakowym stopniu układów z orifice jak i tych z expansion valve. Ale co prawda to prawda - nie ma co super panikować... wymiana czynnika Nie jest taka wymiana potrzebna nawet raz na 6 czy 10 lat. Skąd bierzesz te brednie? |
|
Data: 2010-03-02 07:36:45 | |
Autor: ALGI | |
Wymiana czynnika chłodzącego w klimatyzacji | |
Dnia Mon, 1 Mar 2010 15:45:46 -0600, Pszemol napisał(a):
Po pierwsze nie - nie prowadzę żadnego warsztatu i mam w głębokim czy ludzie wymieniają czy nie. Natomiast miałem okazję być na szkoleniach producentów systemów klimatyzacji Behr/Hella i Valeo więc informacje z źródła. Producent samochodów klimy nie robi i wręcz po pewnym czasie zależy im żeby się samochody psuły (obecny standard gwarancja + 10%) bo w końcu na serwisie trzeba zarobić. W moim 11 letnim samochodzie wymianę robiłem sztuk 1. Natomiast mam trochę większą świadomość po tych szkoleniach. Dlatego podchodzę do tematu rozsądnie - nie biegam co rok na serwis klimy ale też nie twierdzę że nic nie trzeba robić.... Ja rozumiem że Pszemol jest wszechwiedzący (ach te dyskusje 10 lat temu o wyższości Opsslooka nad resztą ;-) ale pozwolisz że jednak wolę wiedzę specjalistyczną niż wieloletni "folklor" Pszemola :) |
|
Data: 2010-03-02 07:21:03 | |
Autor: Pszemol | |
Wymiana czynnika chłodzącego w klimatyzacji | |
"ALGI" <asssik@NOSPAM.o2.pl> wrote in message news:1po9ipcgk9ajq.1946csrnbmp1w$.dlg40tude.net...
Nie jest taka wymiana potrzebna nawet raz na 6 czy 10 lat. Po pierwsze - czy producenci samochodów z tych firm korzystają jeśli chodzi o produkcje nowych aut czy te firmy robią części zamienne do aftermarket? Czy oni twierdzili że w USA są inne systemy niż w Europie?? Czy mam Ci uwierzyć na słowo czy przytoczysz jakieś cytaty takich rekomendacji? Producent samochodów klimy nie robi i wręcz po pewnym czasie zależy im żeby Takie rozumowanie jest błędne. I to z kilku powodów. Po pierwsze: producent odpowiedzialny jest za naprawy gwarancyjne. Zainteresowany jest aby było ich jak najmniej, bo one go kosztują. Po drugie: naprawy pogwarancyjne rzadko wykonuje producent, stacje ASO czy niezależne warsztaty są indywidualnymi jednostkami gospodarczymi i nie odprowadzają haraczy do producenta za możliwość naprawienia ich aut. Po trzecie: jeśli system klimy w fordzie będzie gorzej zaprojektowany niż system klimy w hondzie to reputacja forda ucierpi na tym fakcie że ludzie musieliby częściej naprawiać klimę w fordzie niż klimę w hondzie... Zatem istnieje presja środowiska/rynku na to, aby samochody nie miały takich awarii. Reputacja samochodu jako niezawodnego jest najważniejszym czynnikiem ktorym jest zainteresowany producent samochodow pod presja konkurencji. W moim 11 letnim samochodzie wymianę robiłem sztuk 1. Czyli sam nie wierzysz w te brednie skoro w 11 letnim aucie wymieniłeś raz. Ja znam auta które nie miały wymienianego chłodziwa w klimie dłużej i nic się im nie dzieje z klimą... Jeśli auto nie miało żadnej stłuczki i układ rurek nie był nadwyrężony mechanicznie to nic się im z klimą nie dzieje. Ja rozumiem że Pszemol jest wszechwiedzący (ach te dyskusje 10 lat temu o Nie ma sprawy, ale jak na razie ja nie widzę nigdzie oficjalnej rekomendacji wymiany chłodziwa w klimatyzacji samochodowej... Pokażesz mi taką? Czy mamy uwierzyć w Twój "folklor"? |
|
Data: 2010-03-02 20:39:56 | |
Autor: ALGI | |
Wymiana czynnika chłodzącego w klimatyzacji | |
Dnia Tue, 2 Mar 2010 07:21:03 -0600, Pszemol napisał(a):
To chyba pytanie retoryczne, prawda? Bo jeśli nie to naprawdę wykazujesz się totalną niewiedzą. Czy oni twierdzili że w USA są inne systemy niż w Europie?? Oni to produkują. Na zamówienie producentów samochodów. Czy mam Ci uwierzyć na słowo czy przytoczysz jakieś cytaty takich rekomendacji? Co wiem i co widziałem i tak Cię nie przekona. Szukać mi się nie chce bo szkoda mi czasu. Producent samochodów klimy nie robi i wręcz po pewnym czasie zależy im żeby Takie są realia. Po pierwsze: producent odpowiedzialny jest za naprawy gwarancyjne. Czytaj ze zrozumieniem. Powtórzę dla Ciebie jeszcze raz. Część ma wytrzymać okres gwarancyjny + 10%. Drukowanymi? Zainteresowany jest aby było ich jak najmniej, bo one go kosztują. jw. Po drugie: naprawy pogwarancyjne rzadko wykonuje producent, stacje Ale jak tylko się starają się naprawiać na OE a tu wchodzimy w zakres umów bonusowych. Po trzecie: jeśli system klimy w fordzie będzie gorzej zaprojektowany niż Ładna teoria :) Praktykę pokazuje życie. Ostatnio np. w turbodieslach - są silniki lepsiejsze i gorsze. Reputacja samochodu jako niezawodnego jest najważniejszym czynnikiem I znowu teoria swoje a życie swoje. W moim 11 letnim samochodzie wymianę robiłem sztuk 1. Dlatego napisałem że bieganie co rok na wymianę czynnika chłodzącego to przesada ale raz na kilka lat warto. Akurat na wiosnę będę miał okazję ponownie to zrobić bezpłatnie a do tego sam - więc zrobię :)
Powiem Ci tak - jak czytam Twoje wypowiedzi to widzę wywody teoretyczne. Ja nie mam warsztatu i naprawdę mam w głębokim poważaniu czy ludzie wymieniają czy nie bo na tym nie zarabiam. Natomiast pracuję w branży motoryzacyjnej i oprócz teorii mam też praktykę. W ilu fabrykach części samochodowych byłeś? Bo ja na przykład tylko w zeszłym roku chyba w >30, w tym także Taiwan i Chiny - także m.in. w fabryce układów klimatyzacji, m.in. Calsonic dla wspominanego przez Ciebie Forda. Dlatego szczerze mówiąc nie chce mi się za bardzo więcej pisać z domorosłym mechanikiem...... Jak dla mnie to najlepiej nic nie robić w samochodach. Wtedy tym bardziej moja firma zarobi :) |
|
Data: 2010-03-02 14:18:22 | |
Autor: Pszemol | |
Wymiana czynnika chłodzącego w klimatyzacji | |
"ALGI" <asssik@NOSPAM.o2.pl> wrote in message news:15qezt4229jw7$.11kcvbk34eyix$.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 2 Mar 2010 07:21:03 -0600, Pszemol napisał(a): No jasne - nie wiedząc jednego wykazuję totalną niewiedzę. Czy oni twierdzili że w USA są inne systemy niż w Europie?? Czy Twoim zdaniem chevrolet dostępny w Europie będzie musiał mieć inną klimę niż chevrolet dostępny w USA? To samo z toyotą? Przecież chyba zdajesz sobie sam sprawę z tego, że większość samochodów jest dostępna w obu tych rejonach i ma TAKĄ SAMĄ klimę w obu wersjach. Czy mam Ci uwierzyć na słowo czy przytoczysz jakieś cytaty takich No to równie dobrze możesz nam napisać że masz słonia w karafce i muchę na łańcuchu... Jaką ma wartość taki argument? Producent samochodów klimy nie robi i wręcz po pewnym czasie zależy im Nie, takie jest Twoje zdanie na temat realiów - jesteś ewidentnie wyznawcą teorii spiskowych. Wiara w teorie spiskowe jest niestety objawem braku poczucia rzeczywistości... Po pierwsze: producent odpowiedzialny jest za naprawy gwarancyjne. No więc nie może czynnika uchodzić 20% na rok, bo na trzyletniej gwarancji ZAWSZE przestawałaby działać klima i NA GWARANCJ, czyli na koszt producenta, klient musiałby dostać doładowanie... Drukowanymi? Zainteresowany jest aby było ich jak najmniej, bo one go kosztują. jw. Po drugie: naprawy pogwarancyjne rzadko wykonuje producent, stacje Klient decyduje jakimi częściami naprawia się jego samochód po gwarancji. Często kupuje nawet swoje części. Twoja logika nie ma sensu... Po trzecie: jeśli system klimy w fordzie będzie gorzej zaprojektowany niż Praktyka pokazuje, że producenci są żywo zainteresowaniu jakością i niezawodnością swoich produktów i są zawsze dumni z osiągniętej pozycji na rynku która gwarantuje lepszą od konkurencji sprzedaż samochodów. Ktoś kto twierdzi że producent zainteresowany może być produkcją awaryjnych samochodów zwyczajnie majaczy. Reputacja samochodu jako niezawodnego jest najważniejszym czynnikiem Życie pokazuje dobitnie że nie masz racji. W moim 11 letnim samochodzie wymianę robiłem sztuk 1. Dlaczego warto? Bo przez 11 lat nic się nie dzieje??? Przecież to nielogiczne! Akurat na wiosnę będę miał okazję ponownie to zrobić bezpłatnie a do tego Jesteś przykładem gościa, który rekreacyjnie naprawia samochód... Nie potrzeba lecz raczej brak innej rozrywki posuwa Cię do takiego działania. Powiem Ci tak - jak czytam Twoje wypowiedzi to widzę wywody teoretyczne. No ale co z bycia w fabryce wynika??? Od oglądania korytarzy farbyk jak widać wiedzy nie przybywa... Dlatego szczerze mówiąc nie chce mi się za bardzo więcej pisać z domorosłym Czyli jednak zarabiasz... a pisałeś że nie zarabiasz - znów gol do własnej bramki. |
|
Data: 2010-03-01 21:55:22 | |
Autor: RUN | |
Wymiana czynnika chłodzącego w klimatyzacji | |
Uzupełnienie to jedno, a wymiana to drugie... no prawie bo czynnika moze byc za malo, klima bedzie chodzila ale nie bedzia miala wystarczajacej wydajnosci bedzie wolniej chlodzila i tyle MAciej |
|
Data: 2010-03-01 15:46:40 | |
Autor: Pszemol | |
Wymiana czynnika chłodzącego w klimatyzacji | |
"RUN" <macrogowski@poczta.onet.pl> wrote in message news:hmh9jj$2dk$1inews.gazeta.pl...
Uzupełnienie to jedno, a wymiana to drugie... Pisząc "chłodzi" miałem na myśli wystarczające chłodzenie... |
|
Data: 2010-03-01 22:04:55 | |
Autor: Bydlę | |
Wymiana czynnika chĹodzÄ cego w klimatyzacji | |
On 2010-03-01 18:06:41 +0100, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> said:
"Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> wrote in message news:hmgqb9$2vt$1inews.gazeta.pl... Przeczytaj moje zdanie raz jeszcze. Tym razem powoli.
I jeszcze raz wróć do mego zdania. (bo ja wszędzie spotykam informacje o kontroli i uzupełnianiu - nie o wymianie. Możesz mnie nakierować na coś takiego? Użyj gógli, Luke.
I piszą tam, by nie dokonywać sprawdzania i uzupełniania? (wróć raz jeszcze do mego zdania z początku) -- Bydlę |
|
Data: 2010-03-01 15:50:11 | |
Autor: Pszemol | |
Wymiana czynnika chłodzącego w klimatyzacji | |
"Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> wrote in message news:hmha5n$4je$1inews.gazeta.pl...
On 2010-03-01 18:06:41 +0100, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> said: To Ty się zastanów co oznacza wymiana i w jaki sposób może być skrótem czegokolwiek dotyczącego uzupełniania... Fajnie, ale odmienne od powszechnie dostępnych informacji. Ja napisałem że nie potrzebna jest wymiana Ty napisałeś że jest to odmienne od powszechnie dostępnych informacji. Jak nie chcesz być źle zrozumianym to dbaj o to aby poprawnie formułować swoje wypowiedzi. Możesz mnie nakierować na coś takiego? Ja wiem że żaden producent samochodów nigdzie nie zaleca okresowej wymiany płynów w klimatyzacji. Nie muszę używać googli do udowadniania Tobie że masz urojenia... Jak zresztą proponowałbyś użyć googli do wykazania że czegoś nie ma? :-)) Nie damy - daj adres tej strony, na której wyczytałeś to dane o nieśmiertelności klimy. Przeczytaj uważnie temat wątku i już nie będziesz miał wątpliwości który z nas nie pisze na temat. |
|