W dniu 2016-03-25 o 15:37, tadeuszwajda@hotmail.com pisze:
Witam Wszyskich razem i każdego z osobna. Mam auto, takie niby wypasione bo z
napedem na cztery kola, nissam patfinger. Przebieg około 50 tys. mil
ziemskich:)
Mechanik, któremu zlecalem drobne prace, typu wymiana paskow, przefukanie sryskiwaczy szyb i uszczelnienie kola, z których bylem zadowolony, dokonal mi wymiany oleju. Olej wlal polsyntetyczny, z beczki, no bo auto już soje lata ma wiec na jakies ekstra, szkoda kasy. No i filtr oleju wymienil na nowy.
Rachunek wyniosl 420 zl. Mi sie widzi, ze chyba troche przesadzil. W Hameryce
taka usluga z materiałami kosztowala około 50-60 dolarów. Jakie sa, czy mog±
być srednie koszty takiej operacji w Polsce?
Tak z grubsza, orientacyjnie, bez jakichs szczegółowych danych. Mog±
być "widelki". Bardzo prosze o opinie czy informacje.
O tym nikt jeszcze ani tu, ani na elektronice nie napisał:
A może oprócz silnika był wymieniany olej też w reduktorze i ewentualnie w mostach (o ile ten autek takowe posiada).
--
Pozdrawiam.
Adam
|