Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Wymiana telewizora na nowy - czy niechciana naprawa

Wymiana telewizora na nowy - czy niechciana naprawa

Data: 2009-09-23 00:32:27
Autor: Pawel
Wymiana telewizora na nowy - czy niechciana naprawa
I tu się nie zgadzam - PRODUCENT REKLAMUJE SWOJE TELEWIZORY JAKO
NIEZAWODNE - mam nawet z jego strony ulotkę reklamową - oraz przy
zakupie sprzedawca powiedział - że do tej pory nie mieli z nimi
problemu.

Boże skąd się biorą tacy ludzie. Na miejscu sprzedawcy wyśmiałbym Ci się w twarz.
Rzecza normalną jest, że to tylko sprzęt i czasami się może popsuć.

Data: 2009-09-22 15:48:25
Autor: Stachna
Wymiana telewizora na nowy - czy niechciana naprawa
On 23 Wrz, 00:32, "Pawel" <pa...@nospam.wp.pl> wrote:
I tu się nie zgadzam - PRODUCENT REKLAMUJE SWOJE TELEWIZORY JAKO
NIEZAWODNE - mam nawet z jego strony ulotkę reklamową - oraz przy
zakupie sprzedawca powiedział - że do tej pory nie mieli z nimi
problemu.

Boże skąd się biorą tacy ludzie. Na miejscu sprzedawcy wyśmiałbym Ci się w
twarz.
Rzecza normalną jest, że to tylko sprzęt i czasami się może popsuć.

O tym, że może się zepsuć zdaję sobie sprawę - i nie przeczę temu. A
skąd się biorą ludzie, którzy piszą żeby napisać i nie wnoszą nic
nowego.

Ale niech producent  też uważa co pisze - papier wszystko zniesie -
mnie to wali jeżeli pisze w swoim katalogu razem z opisem technicznym
i parametrami - że cechuje go niezawodność - to niech go cechuje -
niech se wezmą ten egzemplarz do labolatorium i poprawią swoją
niezawodność. To pozostałe parametry w opisie też mam uznać za bzdurę
może będą się zgadzały, a może nie.

A tak naprawdę to później co sprzedadzą Ci jakąś rzecz w opisie będzie
jedno, a w pudełku cegłówka (kolor telewizora i cegłówki zagadza się
bo miał być czerwony - to już ekstremalne porównanie).

Ale to za bardzo nie wnosi nic do tematu

A do poprzedniego "proszku cudu" przypomniało mi się, że posiadam
jeszcze sprawny i nienaprawiany 17-18 letni telewizor takiej firmy jak
OTAKE. Także jest to 1 telewizor który mi się popsuł. Jak popatrzałem
na karty gwarancyjne moich sprzętów to radia, lodówki, pralki,
kuchenki wszystko czyste - żadnych napraw jedyne co zepsułem to
sokowirówkę - ale to sam bo za mocno marchewki wciskałem. Także moja
świadmość nt. popsucia się czegoś reklamowanego przez producenta jako
"NIEZAWODNEGO" powinna być nienaruszona.

Także śmiało proszę o wypowiedzi ale wnoszące coś do tematu.
Bo nie wiem czy iść "na noże" i jaka byłaby szansa wygrania, czy se
odpuścić.

Pozdrawiam

Data: 2009-09-23 06:51:57
Autor: Johnson
Wymiana telewizora na nowy - czy niechciana naprawa
Stachna pisze:


A do poprzedniego "proszku cudu" przypomniało mi się, że posiadam
jeszcze sprawny i nienaprawiany 17-18 letni telewizor takiej firmy jak
OTAKE. Także jest to 1 telewizor który mi się popsuł.

Idąc twoim tokiem rozumowania tamten procentu też cię oszukał, bo nie zapewniał że TV jest "niezawodny", a ten sie złośliwie mnie popsuł ...

To czy oni napisali coś w ulotce nie ma żadnego znaczenia dla roszczenia, jakie wynika z tej ustawy. Trzeba odróżnić dwa elementy - hipotezę normy prawnej - czyli niezgodność umowy (wtedy ma znaczenia to o czym zapewniał sprzedawca - choć reklamowane czegoś jako "niezadwodnego" nic nie znaczy) od sankcji normy (roszczeń) - dla której zasadniczo nie ma większego znaczenia jaka była niezgodność z umową.

Jeżeli TV kosztuje 1000 zł a naprawa 100 zł to sprawa o wymianę na nowy jest nie do wygrania (na szczęście)

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2009-09-22 23:32:36
Autor: Stachna
Wymiana telewizora na nowy - czy niechciana naprawa
Jeżeli TV kosztuje 1000 zł a naprawa 100 zł to sprawa o wymianę na nowy
jest nie do wygrania (na szczęście)

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Coś konkretnego - czyli nie ma szans.

To teraz 2 pytanie

Czy czas jaki telewizor jest u sprzedawcy (już 1 miesiąc) zalicza się
do tych 2 lat
czy też przedłuża się go o czas

Rozumiem też - że mogę żadać od sprzedawcy wszelkich kosztów
związanych z montażem i ddemontażem oraz transportem.

Pozdrawiam

Data: 2009-09-23 09:31:22
Autor: szerszen
Wymiana telewizora na nowy - czy niechciana naprawa

Użytkownik "Stachna" <stachna@gmail.com> napisał w wiadomości news:4cbf5057-0125-4280-805e-b7521e937bb4d34g2000vbm.googlegroups.com...

Rozumiem też - że mogę żadać od sprzedawcy wszelkich kosztów
związanych z montażem i ddemontażem oraz transportem.

a co biedny sprzedawca ma do tego?
to on jest gwarantem?

Data: 2009-09-23 10:25:21
Autor: Johnson
Wymiana telewizora na nowy - czy niechciana naprawa
szerszen pisze:

Rozumiem też - że mogę żadać od sprzedawcy wszelkich kosztów
związanych z montażem i ddemontażem oraz transportem.

a co biedny sprzedawca ma do tego?
to on jest gwarantem?

Przecież nie rozmawiamy o gwarancji. Idź się wyśpij :)

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2009-09-23 10:25:53
Autor: Johnson
Wymiana telewizora na nowy - czy niechciana naprawa
Stachna pisze:

Czy czas jaki telewizor jest u sprzedawcy (już 1 miesiąc) zalicza się
do tych 2 lat
czy też przedłuża się go o czas

Rozumiem też - że mogę żadać od sprzedawcy wszelkich kosztów
związanych z montażem i ddemontażem oraz transportem.


Wszystko jest w ustawie, wystarczy przeczytać.


--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2009-09-25 10:31:01
Autor: poreba
Wymiana telewizora na nowy - czy niechciana naprawa
Dnia Wed, 23 Sep 2009 06:51:57 +0200, Johnson napisał(a):

Idąc twoim tokiem rozumowania tamten procentu też cię oszukał, bo nie zapewniał że TV jest "niezawodny", a ten sie złośliwie mnie popsuł ...
Ale Twoja usterka objawia się w dyskusjach z tylko niektórymi dyskutantami na psp.
NMSP ;)

--
pozdro
poreba

Data: 2009-10-14 23:59:28
Autor: Stachna
Wymiana telewizora na nowy - czy niechciana naprawa
12-10 odebrałem telewizor - oczywiście nikt o niczym wcześniej mnie
nie poinformował - ale to już mniejsza z tym.

Przy czym po odbiorze okazało się, że tak naprawiali i wystąpiły
następne usterki - plamy i przebarwienia na matrycy LCD - i znów
reklamacja.

Czyli nie mam już telewizora półtora miesiąca.

Natomiast producent - nic nie odpowiedział poprostu olał sprawę - tak
jak napisał spp: "Nr 1 na rynku" jakby tak odpisali to bym się
cieszył. A nie totalne olewanie klienta.

I pytanie - bo mają określić czy usterka jest znaczna czy nie -
oczywiście eksperci - ale w tym momencie uszkodzenie nastąpiło w
serwisie. Oddając TV nie było przebarwień na matrycy. Co mogę zrobić
by nie powiedzieli że procentowo to jest nieznaczne i oddadzą mi
uszkodzony w ich serwisie telewizor.

Pozdrawiam
Staszek

Data: 2009-09-23 07:43:41
Autor: Marcin Debowski
Wymiana telewizora na nowy - czy niechciana naprawa
On 2009-09-22, Stachna <stachna@gmail.com> wrote:
A do poprzedniego "proszku cudu" przypomniało mi się, że posiadam
jeszcze sprawny i nienaprawiany 17-18 letni telewizor takiej firmy jak

Nie rozumiesz lub udajesz, że nie rozumiesz to jest serio wyłącznie twój problem.
Także śmiało proszę o wypowiedzi ale wnoszące coś do tematu.
Bo nie wiem czy iść "na noże" i jaka byłaby szansa wygrania, czy se
odpuścić.

Oczywiście że idź na noże. Masz bezsporna rację. Wszyscy jak jeden mąż i żona ci w tym wątku to przecież przyznają. Zaryzykuję twierdzenie, że masz niezawodna szansę na wygranie. Teraz już masz co chciałeś usłyszeć więc juz nie męcz tylko drani pozywaj.

--
Marcin

Wymiana telewizora na nowy - czy niechciana naprawa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona