Witam Grupowiczow
    Nadal szukam mozliwosci jak rozwiazac zgodnie z przwem moj klopot.
Jestem jedynym wlasciecielem spoldzielczego mieszkania wlasnosciowego. Chce je oficjalnie wynajac. Niestety kasa z wynajmu idzie do podzialu jeszcze miedzy moje dwie siostry. A moja sytuacja jest taka ze nie moge miec zadnego dochodu. Czy jesli zrobie jedna z siostr wspolwlasciecielem to ona moze w swoim imieniu odprowadzac podatek ( ja napisze oswiadczenie o zrzeczeniu sie korzysci z wnajmu) czy to dziala tylko wobec wspolmalzonkow?Jesli taka opcja jest mozliwa to czy siostra moze byc wspolwlascicielem np.w 1/10 czesci.
Naprawde nie wiem jak ten problem ugryzc, niestety jak na razie calkowita darowizna lub sprzedaz mieszkania nie wchodzi w gre
Serdecznie pozdrawiam i dziekuje za wszystkie odpowiedzi
Krzysztof

kichu wrote:

Witam Grupowiczow
    Nadal szukam mozliwosci jak rozwiazac zgodnie z przwem moj klopot.
Jestem jedynym wlasciecielem spoldzielczego mieszkania wlasnosciowego. Chce je oficjalnie wynajac. Niestety kasa z wynajmu idzie do podzialu jeszcze miedzy moje dwie siostry. A moja sytuacja jest taka ze nie moge miec zadnego dochodu. Czy jesli zrobie jedna z siostr wspolwlasciecielem to ona moze w swoim imieniu odprowadzac podatek ( ja napisze oswiadczenie o zrzeczeniu sie korzysci z wnajmu) czy to dziala tylko wobec wspolmalzonkow?Jesli taka opcja jest mozliwa to czy siostra moze byc wspolwlascicielem np.w 1/10 czesci.
Naprawde nie wiem jak ten problem ugryzc, niestety jak na razie calkowita darowizna lub sprzedaz mieszkania nie wchodzi w gre
Serdecznie pozdrawiam i dziekuje za wszystkie odpowiedzi
Krzysztof

A nie da się go uzyczyć siostrze, a ona niech już sobie robi z tym co chce.

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h88l8l$46t$16inews.gazeta.pl...

kichu wrote:

Witam Grupowiczow
    Nadal szukam mozliwosci jak rozwiazac zgodnie z przwem moj klopot.
Jestem jedynym wlasciecielem spoldzielczego mieszkania wlasnosciowego. Chce je oficjalnie wynajac. Niestety kasa z wynajmu idzie do podzialu jeszcze miedzy moje dwie siostry. A moja sytuacja jest taka ze nie moge miec zadnego dochodu. Czy jesli zrobie jedna z siostr wspolwlasciecielem to ona moze w swoim imieniu odprowadzac podatek ( ja napisze oswiadczenie o zrzeczeniu sie korzysci z wnajmu) czy to dziala tylko wobec wspolmalzonkow?Jesli taka opcja jest mozliwa to czy siostra moze byc wspolwlascicielem np.w 1/10 czesci.
Naprawde nie wiem jak ten problem ugryzc, niestety jak na razie calkowita darowizna lub sprzedaz mieszkania nie wchodzi w gre
Serdecznie pozdrawiam i dziekuje za wszystkie odpowiedzi
Krzysztof

A nie da się go uzyczyć siostrze, a ona niech już sobie robi z tym co chce.

no wiec wlasnie taki byl moj pierwszy pomysl. Niestety do wynajmu konieczny jest tylul prawny do lokalu, czego umowa uzyczenia nie daje.
Krzysztof

kichu wrote:

no wiec wlasnie taki byl moj pierwszy pomysl. Niestety do wynajmu
konieczny jest tylul prawny do lokalu, czego umowa uzyczenia nie daje.
Krzysztof

Skąd taki wniosek?

witek wrote:

kichu wrote:

Witam Grupowiczow
    Nadal szukam mozliwosci jak rozwiazac zgodnie z przwem moj klopot.
Jestem jedynym wlasciecielem spoldzielczego mieszkania wlasnosciowego.
Chce je oficjalnie wynajac. Niestety kasa z wynajmu idzie do podzialu
jeszcze miedzy moje dwie siostry. A moja sytuacja jest taka ze nie moge
miec zadnego dochodu. Czy jesli zrobie jedna z siostr wspolwlasciecielem
to ona moze w swoim imieniu odprowadzac podatek ( ja napisze oswiadczenie
o zrzeczeniu sie korzysci z wnajmu) czy to dziala tylko wobec
wspolmalzonkow?Jesli taka opcja jest mozliwa to czy siostra moze byc
wspolwlascicielem np.w 1/10 czesci. Naprawde nie wiem jak ten problem
ugryzc, niestety jak na razie calkowita darowizna lub sprzedaz mieszkania
nie wchodzi w gre Serdecznie pozdrawiam i dziekuje za wszystkie
odpowiedzi Krzysztof

A nie da się go uzyczyć siostrze, a ona niech już sobie robi z tym co
chce.

Co nie zwalnia z tego że Kichu miałby nadal dochód, co przerabialiśmy w:

http://groups.google.com/group/pl.soc.prawo.podatki/msg/d478f606802ce20d

p. m.

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:h88ukf$46t$27inews.gazeta.pl...

mvoicem wrote:

A nie da się go uzyczyć siostrze, a ona niech już sobie robi z tym co
chce.

Co nie zwalnia z tego że Kichu miałby nadal dochód, co przerabialiśmy w:

http://groups.google.com/group/pl.soc.prawo.podatki/msg/d478f606802ce20d

Jeszcze nie przerabialismy. :)

1. Raz, że przpeisy w zakresie użyczenia się zmieniły.
2. Tam mieliśmy teściową, a tu siostrę.


1.Na pewno on nie będzie miał przychodu z bezpłatnego użyczenia.
Już tego nie ma. Nawet przy użyczeniu obcej osobie.

2.
Do sprawdzenia czy siostra ma wirualny przychód z użyczenia do opodatkowania . Ale chyba też nie. Trzeba by sprawdzić dokładnie czy siostra to najbliższa rodzina w sensie zwolnieniu z podatku przy użyczeniu.

3. Siostra ma dochód z wynajmu, ale ma to na siebie i przeciwko temu nikt nic nie ma.

Facet z informacji US upiera sie przy tytule prawnym ktory jest niezbedny do
wynajmu i ktorego nie daje umowa uzyczenia. Rozmawiala z nim osoba ktora
zajmuje sie ksiegowoscia, podobno probowali ugryzc to z kazdej strony.
Jedynie co doradzil to darowizna, nie powiedzial tylko czy ma byc calkowita
czy jak pisalem 50/50 ew,90/10
K

kichu wrote:

Facet z informacji US upiera sie przy tytule prawnym ktory jest
niezbedny do wynajmu i ktorego nie daje umowa uzyczenia.

Facet jest niewiarygodny. Użyczenie daje równie dobry tytuł
prawny jak najem czy własność.

 Rozmawiala z

nim osoba ktora zajmuje sie ksiegowoscia, podobno probowali ugryzc to
z kazdej strony. Jedynie co doradzil to darowizna, nie powiedzial
tylko czy ma byc calkowita czy jak pisalem 50/50 ew,90/10

Nie daj się rolować.
Rusz troche głową.

Użytkownik "cef" <cezfar@interia.pl> napisał w wiadomości news:h894e7$b41$1atlantis.news.neostrada.pl...

kichu wrote:

Facet z informacji US upiera sie przy tytule prawnym ktory jest
niezbedny do wynajmu i ktorego nie daje umowa uzyczenia.

Facet jest niewiarygodny. Użyczenie daje równie dobry tytuł
prawny jak najem czy własność.

Rozmawiala z

nim osoba ktora zajmuje sie ksiegowoscia, podobno probowali ugryzc to
z kazdej strony. Jedynie co doradzil to darowizna, nie powiedzial
tylko czy ma byc calkowita czy jak pisalem 50/50 ew,90/10

Nie daj się rolować.
Rusz troche głową.

Moja ciotka ktora prowadzi biuro ksiegowe oraz tesciowa siostry, ktora jest rowniez  ksiegowa drążą temat i obie twierdza ze sie nie da na uzyczenie. Dowiadywaly sie w dwoch roznych urzedach skarbowych.

Użytkownik "kichu" <kichu24@tlen.pl> napisał w wiadomości news:h895d6$f39$1news.onet.pl...

Użytkownik "cef" <cezfar@interia.pl> napisał w wiadomości news:h894e7$b41$1atlantis.news.neostrada.pl...

kichu wrote:

Facet z informacji US upiera sie przy tytule prawnym ktory jest
niezbedny do wynajmu i ktorego nie daje umowa uzyczenia.

Facet jest niewiarygodny. Użyczenie daje równie dobry tytuł
prawny jak najem czy własność.

Rozmawiala z

nim osoba ktora zajmuje sie ksiegowoscia, podobno probowali ugryzc to
z kazdej strony. Jedynie co doradzil to darowizna, nie powiedzial
tylko czy ma byc calkowita czy jak pisalem 50/50 ew,90/10

Nie daj się rolować.
Rusz troche głową.

Moja ciotka ktora prowadzi biuro ksiegowe oraz tesciowa siostry, ktora jest rowniez  ksiegowa drążą temat i obie twierdza ze sie nie da na uzyczenie. Dowiadywaly sie w dwoch roznych urzedach skarbowych.

Troche zle sie wyrazilem. Da sie na uzyczenie, bezposrednio z wynajmujacym, wtedy on placi ale 19% a nie ryczaltem 8.5.A co do tego oponuje siostra.

kichu wrote:

Moja ciotka ktora prowadzi biuro ksiegowe oraz tesciowa siostry, ktora jest rowniez  ksiegowa

daj namiary, bede wiedział kogo omijac z daleka.

kichu wrote:

Nie daj się rolować.
Rusz troche głową.

Moja ciotka ktora prowadzi biuro ksiegowe oraz tesciowa siostry,
ktora jest rowniez  ksiegowa drążą temat i obie twierdza ze sie nie
da na uzyczenie. Dowiadywaly sie w dwoch roznych urzedach skarbowych.

Troche zle sie wyrazilem. Da sie na uzyczenie, bezposrednio z
wynajmujacym, wtedy on placi ale 19% a nie ryczaltem 8.5.A co do
tego oponuje siostra.

Jak masz takich fachowych doradców, to
nic nie poradzę.

Użytkownik "cef" <cezfar@interia.pl> napisał w wiadomości news:h896fp$fhk$1atlantis.news.neostrada.pl...

kichu wrote:

Nie daj się rolować.
Rusz troche głową.

Moja ciotka ktora prowadzi biuro ksiegowe oraz tesciowa siostry,
ktora jest rowniez  ksiegowa drążą temat i obie twierdza ze sie nie
da na uzyczenie. Dowiadywaly sie w dwoch roznych urzedach skarbowych.

Troche zle sie wyrazilem. Da sie na uzyczenie, bezposrednio z
wynajmujacym, wtedy on placi ale 19% a nie ryczaltem 8.5.A co do
tego oponuje siostra.

Jak masz takich fachowych doradców, to
nic nie poradzę.

Jutro pomecze informacje Urzedow Skarbowych w roznych czesciach Polski. Zobaczymy czego sie dowiem.
Reasumujac-uzyczam siostrze mieszkanie, moge zaznaczyc w umowie ze wchodzi w to uzyczenie rowniez mozliwosc wynajecia a siostra na swoje konto placi 8.5 ryczaltu od wynajmu?
K

kichu wrote:

Jutro pomecze informacje Urzedow Skarbowych w roznych czesciach
Polski. Zobaczymy czego sie dowiem.

Z tego źródła, to pewnie niewiele się dowiesz.

Reasumujac-uzyczam siostrze mieszkanie, moge zaznaczyc w umowie ze
wchodzi w to uzyczenie rowniez mozliwosc wynajecia a siostra na swoje
konto placi 8.5 ryczaltu od wynajmu?

Wg mnie tak, ale każdy odpowiada za siebie.
(nie wiem np czy 8,5 i dlaczego ryczałt - co Cię obchodzi
jak siostra rozlicza się z podatków?)

On Wed, 9 Sep 2009, kichu wrote:

Użytkownik "cef" <cezfar@interia.pl> napisał

Jak masz takich fachowych doradców, to
nic nie poradzę.

Jutro pomecze informacje Urzedow Skarbowych w roznych czesciach Polski.

  Czekaj, to nic się nie nauczyłeś z poprzedniego komentarza CEFa? ;)

Zobaczymy czego sie dowiem.

  Szkoda, że nielicencjonowane zakłady są zabronione, bo obstawiłbym
ze trzy-cztery różne opinie...

Reasumujac-uzyczam siostrze mieszkanie, moge zaznaczyc w umowie ze wchodzi
w to uzyczenie rowniez mozliwosc wynajecia

  Tak wychodzi. Z uwagą że
s/moge/powinienem/

http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2_117.html
  Art.712 paragraf 2

pzdr, Gotfryd

Gotfryd Smolik news wrote:

 Szkoda, że nielicencjonowane zakłady są zabronione, bo obstawiłbym
ze trzy-cztery różne opinie...

Ciekawe, dlaczego nikt nie ugryzie pan w US za udzielanie porad podatkowych bez licencji.

On Thu, 10 Sep 2009, witek wrote:

Gotfryd Smolik news wrote:

 Szkoda, że nielicencjonowane zakłady są zabronione, bo obstawiłbym
ze trzy-cztery różne opinie...

Ciekawe, dlaczego nikt nie ugryzie pan w US za udzielanie porad podatkowych bez licencji.

  Być może również zwracają uwagę na nieudzielanie *porad* :D
  A za wygłoszenie opinii "użyczenie nie stanowi tytułu prawnego", w roli
nieporady oczywiście, ani mnie, ani Ciebie ani "pani z US" AFAIK ukarać
nie można. No chyba żeby wykazać umyślność i złą wolę.

pzdr, Gotfryd

On Wed, 9 Sep 2009, kichu wrote:

Troche zle sie wyrazilem. Da sie na uzyczenie, bezposrednio z wynajmujacym,
wtedy on placi ale 19% a nie ryczaltem 8.5.

  Objaśnij co masz na myśli, bo np. ja *nie* rozumiem co chcesz powiedzieć.
  Jakie 'bezpośrednio z wynajmującym'?

  Mowa była (o ile rozumiałem) o konstrukcji z *dwoma* umowami:
- użyczenia lokalu siostrze, między Tobą a siostrą; umowa musi zawierać
   wyraźną zgodę na rozporządzanie na rzecz osób trzecich (korzystający nie
   może bez wyraźnej zgody właściciela w żaden sposób dawać przedmiotu
   umowy do dalszego korzystania osobom trzecim)
- najmu lokatora od siostry.

  Siostra ma wtedy *dwa* przychody:
- z nieodpłatnego świadczenia na własną rzecz
- z najmu

  Jak już ktoś tu pisał, pierwsze świadczenie być może jest
nieopodatkowane, z tym że nie podejmuję się oceny czy siostra
zmieści się w "najbliższej rodzinie" której potrzeby można
(nieodpłatnie) zaspokajać bez podatku.
  Co do tego, że *jeśli* się mieści, to opinia że rodzaj spożytkowania
użyczonego lokalu nie ma znaczenia, jest gdzieś na prawo-nieruchomości
(patrz link obok, w ktorym podawałem przykłady wypowiedzi nt. "tytułu
prawnego").
  Opinia zawiera wskazanie, iż błedne są zdarzające się "ustne poglądy"
USów jakoby zwolnieniu podlegały wyłącznie "potrzeby mieszkaniowe"
korzystającego, bo jakby ustawodawca *chciał* to tak by to *zapisał*
(czyli w przepisie by było "potrzeby mieszkaniowe", a nie "potrzeby"
- jak jest w treści ustawy), więc również "potrzeby gospodarcze"
lub "potrzeby zarobkowe" się mieszczą,

A co do tego oponuje siostra.

  Pewien problem przy rozważaniu podatków niesie samo pytanie, skąd
"prawo" siostry do wynagrodzenia i jaki podatek się od tego
należy :D

pzdr, Gotfryd

On Wed, 9 Sep 2009, kichu wrote:

Użytkownik "cef" <cezfar@interia.pl> napisał

Facet jest niewiarygodny. Użyczenie daje równie dobry tytuł
prawny jak najem czy własność.

[...]

Nie daj się rolować.
Rusz troche głową.

Moja ciotka ktora prowadzi biuro ksiegowe oraz tesciowa siostry, ktora jest
rowniez  ksiegowa drążą temat i obie twierdza ze sie nie da na uzyczenie.
Dowiadywaly sie w dwoch roznych urzedach skarbowych.

  ŻE JAK? Czy to jest kategoria "czarny humor"? ;>

  No, jak one to wiedzą *od skarbówki*, to nie mamy więcej pytań.
  Rozumiem, że była to (dla nich i dla Ciebie) jedyna wyrocznia?
  I "drążenie" polega na szukaniu numerów do US?

  Urzędnicy US, jak zresztą większość pracowników większości firm
i instytucji, raczej rzadko zadają sobie sami pytanie "dlaczego".
  Działają (najczęściej) na zasadzie "tak się zawsze robiło" :P
  To celem wyjaśnienia, dlaczego m.in. na tej grupie poważanie
dla wyjaśnień US zaczyna się na poziomie przeczytania wskazanych
w decyzji przepisów.
  Mamy przyjąć, że US podał pytającym *przepis* z którego wynika
taka a nie inna interpretacja, i że przeczytaliście go sobie? ;)

  Moja propozycja: zacznij od Kodeksu Cywilnego.
  Sprawdź, że "użyczenie" ma status *umowy nazwanej*, tj zawiera
własną definicję i że tak powiem "specyfikację właściwości".
  Zawarcie zaś *prawnie skutecznej umowy* stanowi ów "tytuł prawny"
o który idzie.

  Weź sobie do kompletu jakieś wypowiedzi prawników, pierwsze
z brzegu (uwaga: dotyczą już uchylonej ulgi, również sposób
przypisywania przychodu dającemu w użyczenie uległ anihilacji,
ale idzie o interpretację "tytułu"):


http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/index-3_2_7_108.html
"Umowa użyczenia lokalu mieszkalnego czy budynku mieszkalnego
  może być niewštpliwie tytułem prawnym, o którym mówi przepis"


http://podatki.onet.pl/1305353,pytania.html
+++
Urzšd Skarbowy we Włodawie NPD-415/28/04
[...]
Stanowisko organu podatkowego
[...]
Za tytuł prawny do lokalu mieszkalnego, o którym mowa wyżej, uważa się między innymi:

1. własnoœć,

2. umowę użyczenia,

3. umowę najmu lub dzierżawy,

4. inny stosunek zobowišzaniowy, z którego wynika prawo podatnika
  do korzystania z lokalu mieszkalnego.
-- -


http://www.pit.pl/print/pages/i/666.php
+++
Ustawa o PIT nie precyzuje jednak co dokładnie stanowi owy „tytuł prawny”.
W celu okreœlenia jaki dokument stanowi tytuł prawny do lokalu lub budynku
należy sięgnšć do przepisów Kodeksu Cywilnego [...]
[...]
Tytułem prawnym uprawniajšcym do ulgi jest także umowa użyczenia Izba Skarbowa w Rzeszowie, 5 paŸdziernika 2005r., IS.I/2-4151/11/05; Pierwszy Urzšd Skarbowy w Poznaniu, 23 maja 2005r., PF-4/415/78/05; Urzšd Skarbowy w Sosnowcu, 29 kwietnia 2005r., PDII/415-4/05/DW).
-- -


http://www.podatki.egospodarka.pl/23732,Ustna-umowa-uzyczenia-a-ulga-remontowa,1,65,1.html
+++
Tytułem prawnym do lokalu może być ustna umowa użyczenia i na tej
podstawie podatnik mógł skorzystać z ulgi remontowej. W tej sytuacji
podatnik musi jednak udowodnić posiadanie tytułu prawnego za pomocš
innych  dowodów. Może być nim m.in. oœwiadczenie woli drugiej strony
umowy użyczenia.
-- -


  Ufff...

  I teraz deser: często polegałeś na informacjach od tych dwu księgowych?
  ;)

pzdr, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS)

  Ufff...

 I teraz deser: często polegałeś na informacjach od tych dwu księgowych?

Nie na szczescie nie czesto. Mieszkam za granica, a temat wyszedl tydzien temu kiedy okazalo sie ze jednak nie moge miec zadnego dochodu i ze mieszkanie idzie do wynajecia, wiec czasu na drazenie tematu nie bylo.
Dzis rozmawialem z panem z Krajowej Informacji Podatkowe. On stwierdzil ze wedlug prawa podatkowego nie widzi przeciwskazan do rozliczania wynajmu przez siostre, pod warunkiem ze KC dopuszcza aby umowa uzyczenia umozliwiala dalszy wynajem w imieniu siostry. Niestety pani z US w Krakowie,(na szczescie pod niego nie podlegam)stwierdzila ze dochod i tak idzie na mnie.
Czy moge prosic o porade co mam konkretnie zrobic. Jade na urlop do Polski za kilka dni, bede mial tylko 6 dni na zalatwienie wszystkich spraw. Podpisze umowe uzyczenia z siostra i co dalej. Pojdzie do urzedu skarbowego chcac placic ryczalt a tam ja wysmieja.
Mam malo czasu i mozliwosci w wacle z tym absurdem, a siostra ma do dyspozycji tylko jedna z "ksiegowych" z ktorych porad mialem "szczescie" korzystac. Z drugiej jednak strony ja zrobilbym podobnie, jesli dwie informacje US twierdza ze sie tak jk chce nie da zrobic to pewnie tez bym zwatpil i uwierzyl.
Ja jednak nadal bede drazyl temat na tyle ile potrafie, mam nadzieje ze z duza pomoca Grupy.
K

kichu wrote:

Nie na szczescie nie czesto. Mieszkam za granica, a temat wyszedl tydzien temu kiedy okazalo sie ze jednak nie moge miec zadnego dochodu i ze mieszkanie idzie do wynajecia, wiec czasu na drazenie tematu nie bylo.
Dzis rozmawialem z panem z Krajowej Informacji Podatkowe. On stwierdzil ze wedlug prawa podatkowego nie widzi przeciwskazan do rozliczania wynajmu przez siostre, pod warunkiem ze KC dopuszcza aby umowa uzyczenia umozliwiala dalszy wynajem w imieniu siostry. Niestety pani z US w Krakowie,(na szczescie pod niego nie podlegam)stwierdzila ze dochod i tak idzie na mnie.
Czy moge prosic o porade co mam konkretnie zrobic. Jade na urlop do Polski za kilka dni, bede mial tylko 6 dni na zalatwienie wszystkich spraw. Podpisze umowe uzyczenia z siostra i co dalej. Pojdzie do urzedu skarbowego chcac placic ryczalt a tam ja wysmieja.
Mam malo czasu i mozliwosci w wacle z tym absurdem, a siostra ma do dyspozycji tylko jedna z "ksiegowych" z ktorych porad mialem "szczescie" korzystac. Z drugiej jednak strony ja zrobilbym podobnie, jesli dwie informacje US twierdza ze sie tak jk chce nie da zrobic to pewnie tez bym zwatpil i uwierzyl.
Ja jednak nadal bede drazyl temat na tyle ile potrafie, mam nadzieje ze z duza pomoca Grupy.
K

pojechac do Polski, pójśc do doradcy podatkowego, który wam wyjaśni co macie zrobić i w jakiej kolejności.

Mimo,że nie potrzeba ja bym ta mowę użyczenia zawarł noatrialnie.
Taki formalny papierek lepiej wpływa na samopoczucie pań w US, a duzo nie kosztuje.
Siostra jak znajdzie chętnego w US zgłasza wynajem mieszkania, wybiera ryczał i tyle.

Gotfryd Smolik news pisze:

 Moja propozycja: zacznij od Kodeksu Cywilnego.
 Sprawdź, że "użyczenie" ma status *umowy nazwanej*, tj zawiera
własną definicję i że tak powiem "specyfikację właściwości".
 Zawarcie zaś *prawnie skutecznej umowy* stanowi ów "tytuł prawny"
o który idzie.
[...]

   Gotfryd, zawsze Ciebie podziwiam za tak dogłębne analizy problemów podatkowych. Poważnie.

--
Liwiusz

Gotfryd Smolik news napisal:

  I teraz deser: często polegałeś na informacjach od tych dwu księgowych?
  ;)

Nie badz okrutny :) Zostaw mu choc cien nadziei...
--
Pozdrawiam,

Jacek

witek wrote:

mvoicem wrote:

A nie da się go uzyczyć siostrze, a ona niech już sobie robi z tym co
chce.

Co nie zwalnia z tego że Kichu miałby nadal dochód, co przerabialiśmy w:

http://groups.google.com/group/pl.soc.prawo.podatki/msg/d478f606802ce20d

Jeszcze nie przerabialismy. :)

1. Raz, że przpeisy w zakresie użyczenia się zmieniły.
2. Tam mieliśmy teściową, a tu siostrę.


1.Na pewno on nie będzie miał przychodu z bezpłatnego użyczenia.
Już tego nie ma. Nawet przy użyczeniu obcej osobie.

No popatrz, przegapiłem że przepisy się zmieniły na lepsze ...

p. m.

mvoicem wrote:

No popatrz, przegapiłem że przepisy się zmieniły na lepsze ...

Aha, od stycznia 2009.

Zniknęło opodatkowanie po stronie właściciela przy uzyczeniu osobie "nie   z rodziny'. Druga strona dalej płaci za wirtualną oszczędność.
Użyczenia w rodzinie pozostały bez zmian czyli bez podatku.